Przy takim towarzystwie i dobrym winie,nasz czas do ślubu szybciej płynie!PM2014cz.8

[Blondi2989]

Napisane przez cikulada

Widzę, że rozmawiacie o tych pudełkach na koperty i powiedzcie mi, czy osobie która trzyma to pudełko (świadkowej albo świadkowi) jest tak wygodnie z nim stać i go trzymać w rękach? Bo jeśli goście mają ze sobą też inne prezenty, to jak wtedy pogodzić trzymanie w jednej ręce prezentu a w drugiej tego pudełka?

Na weselach na których byłam to było rozwiązane w ten sposób, że jeżeli jeden ze świadków trzymał pudełko to drugi zajmował się pakowaniem prezentów do bagażnika auta i zmieniali się co jakiś czas.

[cikulada]

Napisane przez Kasiulenkowo

mam tytuł na następny wątek

Jaki?

[moooniaaaa]

Napisane przez wioliix

Kupiłam dzisiaj buty ślubne

Dodam zdjęcie z internetu bo gdzieś zapodziałam karte pamięci
Wysokie na platformie biale takie jak chciałam
Co najważniejsze bardzo wygodne i nie wypadują mi
Kosztowały 170 ale pani dała mi rabacik 10 zł

Ładne, lubię takie obcasy

Moje buty już są, prawie doszły
Mam awizo, byłam na poczcie, ale jeszcze kierowca paczek nie przywiózł i muszę iść jutro. Wstanę wcześniej i pojadę na pocztę bo po pracy pewnie nie zdążę. Chcę już moje buuuuty

Napisane przez kroooliczek89

Dziewczyny doradźcie mi Jutro jest wizyta na onkologii. Dziś byłam w pracy i o mało kabli nie gryzłam z nerwów A jutro to już w ogóle Myślałam czy nie iść do lekarza rodzinnego po takie jednodniowe L4 Szkoda mi trochę godzin, ale boje się że jutro to już w ogóle tam zwariuje a wizyta dopiero na 14:30 mam iść do roboty czy po zwolnienie?

Do roboty, zajmiesz się czymś

Napisane przez docik10

Powiem jeszcze że kiedy mój eks mąż stwierdził że chce sie rozwieść powiedział że się odkochał a na 90% zostawił mnie dla innej która się nim zachwycała a żona w domu tylko marudziła że nic nie robi, że nie chce iśc z nią na spacer, do kina tylko woli kumpli itp.

Dlatego ja uważam, że lepiej wszystko odwołać, chociażby godzinę przed ślubem niż po m-cu brać rozwód.

Sama odwoływałam ślub, tyle że z trochę większym wyprzedzeniem. Ciężka decyzja, ciężki czas, wstyd i nadzieja, ale wiem że gdybym wtedy tak nie postąpiła to dzisiaj pewnie byśmy się rozwodzili.

Napisane przez magdalenka_w_86

Do ślubu 466 dni

Skoro u Ciebie tyle to u mnie 473

Napisane przez mala_czarna_21

kurde.... jak jak już chce mieszkać bez współlokatów

chciałam sobie poćwiczyć bo biegać nie bardzo bo za oknem deszcz ale niestety niespodziewanie mam całe mieszkanie ludzi, oba pokoje zajęte i pełna publiczność.... więc mi się odechciało...

a miałam dobre chęci

A nie masz swojego oddzielnego pokoju

[agunineczka]

Napisane przez cikulada

Jaki?

No wlasnie, dawaj

Kurcze dziewczyny zastanawiam sie czy wszystko ze mna ok Wy juz tyle rzeczy macie, sukienki, buty, juz robicie pudla na koperty, a ja co? dalej twierdze, ze jeszcze przeciez tyyyyle czasu mamy.. a potem pewnie sie obudze i bede zapieprzac jak dziki bak.... zazdroszcze Wam tego zaparcia do robienia slubnych rzeczy

[cikulada]

Napisane przez Blondi2989

Na weselach na których byłam to było rozwiązane w ten sposób, że jeżeli jeden ze świadków trzymał pudełko to drugi zajmował się pakowaniem prezentów do bagażnika auta i zmieniali się co jakiś czas.

U mnie zazwyczaj świadkowie stoją oboje za parą młodą a niestety samochód nie będzie mógł wjechać na plac kościoła więc takie rozwiązanie nie wchodzi w grę. Te pudełka szalenie mi się podobają ale w razie czego nie wiem jak rozwiązać taką sytuację

[magdalenka_w_86]

Napisane przez Kasiulenkowo

mam tytuł na następny wątek

Chwal się

[agunineczka]

Napisane przez cikulada

U mnie zazwyczaj świadkowie stoją oboje za parą młodą a niestety samochód nie będzie mógł wjechać na plac kościoła więc takie rozwiązanie nie wchodzi w grę. Te pudełka szalenie mi się podobają ale w razie czego nie wiem jak rozwiązać taką sytuację

Ja tam bym poprostu jednego swiadka zaangazowala w trzymanie tego pudla, a drugiego w odbieranie prezentow, ewentualnie jak masz brata lub jakiegos kuzyna zaufanego to poprosilabym go o pomoc temu swiadkowi od prezentow Wydaje mi sie ze goscie i tak w duzej wiekszosci przyniosa koperty, prezentow rzeczowych na pewno bedzie malo, o ile w ogole jakies beda, i jeden swiadek, ewentualnie z pomoca ww osoby, da sobie rade

[karoolecka]

Napisane przez agunineczka

No wlasnie, dawaj

Kurcze dziewczyny zastanawiam sie czy wszystko ze mna ok Wy juz tyle rzeczy macie, sukienki, buty, juz robicie pudla na koperty, a ja co? dalej twierdze, ze jeszcze przeciez tyyyyle czasu mamy.. a potem pewnie sie obudze i bede zapieprzac jak dziki bak.... zazdroszcze Wam tego zaparcia do robienia slubnych rzeczy

haha przybij piątke ! ja też odkładam wciąż spotkania z foto i video, bo mi się nie chce i mam czas

[niulka_1985]

Napisane przez magdalenka_w_86

Pudełko jest przepiękne! Zdolniacha

Dziękuję

Napisane przez kulbensikowa

ale łaaadne!!!! zmotywowałaś mnie. Też chyba zrobię sama pudełko na koperty

Pewnie, że tak!

Napisane przez Nati_kk

Ile Cię wyniósł całkowity koszt?

jakieś 60 zł (wszystkie materiały łącznie z kosztami przesyłki, bo na all. kupowałam. Mieszkam w małej miejscowości i tu nie ma sklepów, gdzie bym mogła wszystko kupić.

Napisane przez cikulada

Widzę, że rozmawiacie o tych pudełkach na koperty i powiedzcie mi, czy osobie która trzyma to pudełko (świadkowej albo świadkowi) jest tak wygodnie z nim stać i go trzymać w rękach? Bo jeśli goście mają ze sobą też inne prezenty, to jak wtedy pogodzić trzymanie w jednej ręce prezentu a w drugiej tego pudełka?

U nas jest tzw. powitanie gości na sali i tam wręczane są prezenty, a koperty+kwiaty po mszy ślubnej. Z resztą z tego, co widzę, to goście wolą dawać kasę niż kupować prezenty - tak w naszym regionie jest.
My nie mamy powitania gości, gdyż sala jest oddalona o 35 km od kościoła, poza tym nie chcemy prezentów, tylko te koperty :P

[mala_czarna_21]

Napisane przez moooniaaaa

A nie masz swojego oddzielnego pokoju

mieszkam z siostrą w pokoju a do niej przyszła koleżanka

Napisane przez agunineczka

No wlasnie, dawaj

Kurcze dziewczyny zastanawiam sie czy wszystko ze mna ok Wy juz tyle rzeczy macie, sukienki, buty, juz robicie pudla na koperty, a ja co? dalej twierdze, ze jeszcze przeciez tyyyyle czasu mamy.. a potem pewnie sie obudze i bede zapieprzac jak dziki bak.... zazdroszcze Wam tego zaparcia do robienia slubnych rzeczy

ja tez tak twierdze
dziewczyny mnie wyciągają na mierzenie kiecek ale jakoś mam opory
pierdółek nie chce mi się robić bo za wcześnie
jedynie co chcę odhaczyć to poradnię tak gdzieś za miesiąc i tyle

[Kasiulenkowo]

Napisane przez cikulada

Jaki?

O figury dbamy, na wykłady latamy, ale o ślubach wciąż gadamy!

Nie ma czasu na lenistwo, nasze śluby są już blisko!

Napisane przez agunineczka

Kurcze dziewczyny zastanawiam sie czy wszystko ze mna ok Wy juz tyle rzeczy macie, sukienki, buty, juz robicie pudla na koperty, a ja co? dalej twierdze, ze jeszcze przeciez tyyyyle czasu mamy.. a potem pewnie sie obudze i bede zapieprzac jak dziki bak.... zazdroszcze Wam tego zaparcia do robienia slubnych rzeczy

eee. nie przejmuj się tez nie mam nic

[exist_]

Orbitrek to dzieło szatana i do tego wciąga....
Wczoraj i w niedzielę hasałam 20 minut a dziś 50
Jedyne co mnie boli to stopy na podbiciu i chyba muszę zmienić buty...

My mamy salę z zaliczką, dj z umową, fotografa (znajomy więc nie chce na razie kasy), panią która będzie piekła ciasta, godzinę w kościele, fryzjerkę i wiem gdzie będę zamawiać dekorację, ustaloną datę nauk, planujemy do lipca zrobić warsztaty komunikacji i poradnię(jedna wizyta!), auto do ślubu. TŻ by chciał robić winietki, może w sumie się za to weźmiemy jak będę miała praktyki od kwietnia. W sierpniu ponadto idziemy do organisty i pani dekorującej kościoł (to małżeństwo), bo wiadomo, sierpień to sezon urlopowy więc wolimy im powiedzieć wcześniej. W sieprniu dzwonimy też do księdza którego chcemy na ślubie.
I to na tyle u nas spraw ślubnych na teraz, ruszymy w maju z naukami

[cikulada]

Napisane przez agunineczka

Ja tam bym poprostu jednego swiadka zaangazowala w trzymanie tego pudla, a drugiego w odbieranie prezentow, ewentualnie jak masz brata lub jakiegos kuzyna zaufanego to poprosilabym go o pomoc temu swiadkowi od prezentow Wydaje mi sie ze goscie i tak w duzej wiekszosci przyniosa koperty, prezentow rzeczowych na pewno bedzie malo, o ile w ogole jakies beda, i jeden swiadek, ewentualnie z pomoca ww osoby, da sobie rade

Napisane przez niulka_1985

U nas jest tzw. powitanie gości na sali i tam wręczane są prezenty, a koperty+kwiaty po mszy ślubnej. Z resztą z tego, co widzę, to goście wolą dawać kasę niż kupować prezenty - tak w naszym regionie jest.
My nie mamy powitania gości, gdyż sala jest oddalona o 35 km od kościoła, poza tym nie chcemy prezentów, tylko te koperty :P

U nas goście składają życzenia i dają prezenty zaraz po mszy także opcja z salą nie wchodzi w grę. Chyba rzeczywiście poproszę jeszcze kogoś o pomoc i skuszę się na to pudełko Tylko najpierw muszę gdzieś znaleźć jakieś zwykłe białe prostokątne pudełko które będę mogła sobie sama udekorować

[misiadelko]

Napisane przez cikulada

Widzę, że rozmawiacie o tych pudełkach na koperty i powiedzcie mi, czy osobie która trzyma to pudełko (świadkowej albo świadkowi) jest tak wygodnie z nim stać i go trzymać w rękach? Bo jeśli goście mają ze sobą też inne prezenty, to jak wtedy pogodzić trzymanie w jednej ręce prezentu a w drugiej tego pudełka?

Mam druhnę więc luz...

[Kasiulenkowo]

next tytuł

Inspiracje w głowach mamy, czy my z tego skorzystamy?

[Tycikata]

Kasiulenkowo, szalejesz

[Kasiulenkowo]

Napisane przez Tycikata

Kasiulenkowo, szalejesz

hłe hłe

[KaEs]

Napisane przez Kasiulenkowo

next tytuł

Inspiracje w głowach mamy, czy my z tego skorzystamy?

Chciałąbym tak łatwo i przyjemnie stworzyć swoją magisterkę, ale uwaga, zapisałam dziś 3 strony

Nie ma czasu na lenistwo, nasze śluby są już blisko - a to za ile koniec wątku, już tyle naskrobałyśmy ? chyba 5 tys musi być?

[Kasiulenkowo]

Napisane przez KaEs

Chciałąbym tak łatwo i przyjemnie stworzyć swoją magisterkę, ale uwaga, zapisałam dziś 3 strony

Nie ma czasu na lenistwo, nasze śluby są już blisko - a to za ile koniec wątku, już tyle naskrobałyśmy ? chyba 5 tys musi być?

za tysiąc postów

[KaEs]

Napisane przez Kasiulenkowo

za tysiąc postów

Daje maks 2 dni i będzie kolejny wątek

[kulbensikowa]

Co do kopert i kto trzyma.. to ja pamiętam w ogóle jak byłam świadkową to udał mi się taki świadek że nie rusz nie dotykaj... Nie dość że jak podjechaliśmy pod kościół albo pod salę to Pan Młody mi otwierał drzwi w samochodzie, świadek olał mnie i kładł na to lagę.. to jeszcze kazał mi odbierać prezenty ( pm chcieli wino i książki) i nosić do bagażnika!!!!!! a sam stał sobie z torebeczką na prezenty zadowolony!!! no kultura wysoka że ja pier....le

[karoolecka]

Napisane przez KaEs

Chciałąbym tak łatwo i przyjemnie stworzyć swoją magisterkę, ale uwaga, zapisałam dziś 3 strony

Nie ma czasu na lenistwo, nasze śluby są już blisko - a to za ile koniec wątku, już tyle naskrobałyśmy ? chyba 5 tys musi być?

istne szaleństwo dopiero co nowy wątek założony, a już prawie koniec

[KaEs]

Tak w ogóle zanim zaczynałam udzielać się na PM'kach 2014 miałam może z 230 postów, a teraz dobiłam do ponad 540, chyba muszę się ograniczyć

[karoolecka]

Napisane przez kulbensikowa

Co do kopert i kto trzyma.. to ja pamiętam w ogóle jak byłam świadkową to udał mi się taki świadek że nie rusz nie dotykaj... Nie dość że jak podjechaliśmy pod kościół albo pod salę to Pan Młody mi otwierał drzwi w samochodzie, świadek olał mnie i kładł na to lagę.. to jeszcze kazał mi odbierać prezenty ( pm chcieli wino i książki) i nosić do bagażnika!!!!!! a sam stał sobie z torebeczką na prezenty zadowolony!!! no kultura wysoka że ja pier....le

co za palant..

[cikulada]

Napisane przez KaEs

Daje maks 2 dni i będzie kolejny wątek

Pasuje trochę zwolnić bo tym tempie to w przyszłym roku nowe wątku będą codziennie powstawać

[Kasiulenkowo]

Napisane przez KaEs

Daje maks 2 dni i będzie kolejny wątek

ja tez myślę że do końca lutego będzie finito

[KaEs]

Napisane przez kulbensikowa

Co do kopert i kto trzyma.. to ja pamiętam w ogóle jak byłam świadkową to udał mi się taki świadek że nie rusz nie dotykaj... Nie dość że jak podjechaliśmy pod kościół albo pod salę to Pan Młody mi otwierał drzwi w samochodzie, świadek olał mnie i kładł na to lagę.. to jeszcze kazał mi odbierać prezenty ( pm chcieli wino i książki) i nosić do bagażnika!!!!!! a sam stał sobie z torebeczką na prezenty zadowolony!!! no kultura wysoka że ja pier....le

współczuje jego partnerce!!!!!!!!!!!

U nas koperty dawane są po oczepinach.. a po Kościele tylko prezenty typu kwiatty, wino, album..

[Blondi2989]

Napisane przez kulbensikowa

Co do kopert i kto trzyma.. to ja pamiętam w ogóle jak byłam świadkową to udał mi się taki świadek że nie rusz nie dotykaj... Nie dość że jak podjechaliśmy pod kościół albo pod salę to Pan Młody mi otwierał drzwi w samochodzie, świadek olał mnie i kładł na to lagę.. to jeszcze kazał mi odbierać prezenty ( pm chcieli wino i książki) i nosić do bagażnika!!!!!! a sam stał sobie z torebeczką na prezenty zadowolony!!! no kultura wysoka że ja pier....le

Takie szczegóły powinni PM omówić ze świadkami przed weselem - gdzie, kiedy i w czym mają pomóc.

[Kasiulenkowo]

idę leżeć w gardle drapie tż już dawno chrapie

[KaEs]

Napisane przez cikulada

Pasuje trochę zwolnić bo tym tempie to w przyszłym roku nowe wątku będą codziennie powstawać

Spróbuję się ograniczyć!