Wiosno przyjdź , zimo wynocha - chcemy z domu wystawić nocha - III- IV- 2010

[monka23]

Napisane przez nataszka25

może być z Tobą i tż i samą łazienkę,
no pochwal się

A mogę jutro , bo przecież łazienki jeszcze nie wymylam przez ten silikon, drzwi zastawione , zeby czopki nie wchodziły , bo schnie.

[nataszka25]

Napisane przez megi-megi

Weźcie - dzisiaj przegiął. Najgorsze, że co nie wykombinuję, on coś nowego wymyśla.
Odkąd paluszek poczuł nóż, to jak proponuje podejście do noży, ucieka.

Ale zrobiłam mu taki wykład, takim tonem, że całość musiała zrobić na nim wrażenie. Słuchał się, jak nigdy.

Weźcie mi powiedzcie, że Wasze dzieci też czasem coś durnego zrobią... Igorowi to się wydaje, że on dorosły i może wszystko. Jak nie może przy nas, to może jak nas nie ma w okolicy. Pochlastać się można. Dotąd nie był w ogóle zainteresowany nożami. A nie - raz zobaczył, jak jakiś woreczek foliowy rozcinam i jak chciał sobie opakowanie z czymś otworzyć, to też leciał po nóż - ale taki obiadowy.

Myślę jak to zrobić, żeby zabezpieczyć mieszkanie. I nie można wielu rzeczy zrobić - największe niebezpieczeństwa mogę tylko usunąć. Ale jego wspinaczki po wszystkim nie pokonam.
Kiedy dzieci mądrzeją?

to chyba od dziecka zależy...
moje dziecko takich pomysłów nie ma (mam nadzieje, że tak zostanie)
ale dziś była u mnie znajoma z synkiem, 3 latka ma i masakra..
on wszystko ściągał, nie ma dla niego zagrożeń.
A moja wręcz przeciwnie, o wszystko się pyta i boi się wszystkiego, to też ma swoje minusy...
ale Iguś miejmy nadzieje będzie się uczył na błędach,
pomyśl co może jeszcze mu do głowy przyjść i to zlikwiduj,

---------- Dopisano o 21:44 ---------- Poprzedni post napisano o 21:43 ----------

Napisane przez monka23

A mogę jutro , bo przecież łazienki jeszcze nie wymylam przez ten silikon, drzwi zastawione , zeby czopki nie wchodziły , bo schnie.

no jutro jutro

może być

[ASIULEK_23]

Moja raczej z tych mniej "pomysłowych" tez czasem coś tam próbuje ale ja szybko reaguję. jak jej wytłumaczę, że coś jest nie dla dzieci, że może tylko z dorosłymi, to się słucha i tak robi. Np. ostatnio podsunęła sobie swoje krzesełko, żeby sięgnąć coś z regału. W sumie nic strasznego. Mimo to wytłumaczyłam, że takie rzeczy może robic tylko przy kimś dorosłym i od tego czasu zawsze kogoś woła, żeby stał obok.
Tak samo jak kiedyś wlazla na kibelek żeby sięgnąć Pronto. tez jej wytłumaczyłam, że tam nie mozna niczego sięgać, ze to tylko moga brac dorośli. od tego czasu nigdy tam nie sięga, a jak nawet ma pomysl zeby ze mną ścierać kurze to mnie woła i mowi "mamusiu, podaj mi to, wytrzemy kurze, ja sama nie mogę".

[ania p]

Napisane przez libra777

[

Oglądałam przed chwilą Apokalypto na polsacie ,wiedziałam jak się skońćzy ale cały film siedziałam na szpilkach

świetny film

Napisane przez libra777

poka jakie

cosik takiego
http://www.google.pl/search?q=e+60&h...g%3B1528%3B876

Napisane przez monka23

Ania jak słyszę o jeździe testowej to mam ciary. U mojej babci na wiosce koleś sprzedawał auto komis i pojechali sie przejechać . Siadl z tylu nawe pasów nie zapial bo to miał byc kawałek wioskę dalej o 1 km . Skrecajac w wioskę , ktos chciał ich wyprzedzić i przywalil w auto, on wypadł z tego auta i zginął .

: .

Dla mnie jazda testowa to jest wolna jazda i słuchanie czy coś nie wali

Napisane przez Baobabek

za autko. nasze nadal w komisie czeka na kupca a liczyłam na nowe przed świętami, ale raczej na pewno się nie uda tż jak sprzeda to chce do holandii jechać po auto

Czemu do holandii ?
Ja swoje sprzedałam wczoraj laska już czekała aż będzie do kupienia .

Napisane przez mrowak

Dziewczyny, co myślicie o takim rowerku? http://allegro.pl/rower-rowerek-rowe...045874784.html

Fajne są tylko dość ciężkie .


Ja wczoraj byłam z Szymkiem u dentysty , ładnie paczę otwierał . Także z nim mam spokój . Ciekawa jestem jak będzie z Olką , bo za jakiś czas też idzie

[libra777]

Napisane przez megi-megi

Dzisiaj moje dziecko chwyciło ze stojaka największy nóż. A ja głupia pała, krzyknęłam z przerażeniem, to on wtedy zaczął jakieś straszne manewry tym nożem - wyglądało autentycznie jakby sobie chciał go w brzuch wbić. Myślałam, że umrę. Aż mi się ciemno przed oczami zrobiło.
Od razu jak odebrałam nóż miał lekcję poglądową na palcu - co nóż może zrobić. Tylko lekko końcówką go dotknęłam, ale póki co, nie chce znów noża wziąć.
Zejdę z tymi jego wędrówkami po meblach.

jezu !!! weź Ty wstaw do jednej szuflady zamek na klucz bo to już nie przelewki ,ja noże wyniesione mam do spiżarki na najwyższej półce leżą

Napisane przez nataszka25

wilki??
matko świata, też bym portkami trzęsła.
Puść kogoś przed sobą
a tak poważnie to nie ma laby, to taka pewna informacja?

Pewna informacja ,wiem to od dwóch ,myśliwych i oni nie polują na tym samym terenie,ponoć z niemiec się do nas przedostały ,jeszcze został jeden znaleziony trafiony przez samochód i badali DNA żeby potwierdzić że to na pewno wilki

Napisane przez monka23

Libra ci kurierzy to sobie pomyślą , ze my jakies nawiedzone , no ale dzięki temu maja prace jest pozytyw . Eee tam jeszcze jakiś pozytyw znajdziesz , wyjdzie w praniu . Twoja mama tez lubi grzebać w ziemi? Czy tylko ty masz takiego hopla.
WILKI ? widziałas? Nie ma bata ja bym nie wchodziła narazie do lasu . Poczekaj chwile, albo przynajmniej nos jakiś mały nozyk , telefon czy cos , ustaw tak żebyś odrazu mogła jednym przyciskiem zadzwonić po pomoc i tym nozykiem w miarę sie obronić gdyby zaatakował, to dzikie zwierzęta lepiej nie ryzykować .

Z nożykiem na wilka oszalałaś kobieto ,normalnie to wilki nie atakują ludzi ale kto wie jednak strach jest ,może ten odstraszacz elektroniczny co na psy jest.
Moja mama też lubi , tylko śniegi potopnieją zaraz będzie latała z grabkami ,mimo swoich 65 lat jest bardzo dziarska i wysportowana ,na dupie nie usiedzi

[JASTA79]

Napisane przez nataszka25

hehe, ja też tak chciałam sama,
ale jak mi moja sasiadka powiedziala cene za torta w jej wykonaniu to przestałam mieć dylematy i zamówiłam

Tobie to akurat się nie dziwię, za takie pieniądze taki piękny tort to ja też bym nie rozważała samodzielnego robienia tortu

Napisane przez monka23

Jasta Moj młody miał taki tort ,to chyba tez był oplatek no bo co? No nie pamietam juz ( pomylili sie o 1 świeczki ) .

Na to wygląda, że opłatek. Fajnie wygląda, ale kto się pomylił z ilością świeczek?

Megi u nas czasami ktoś zostawi nóż na wierzchu i Agatka na szczęście nie ma głupich pomysłów. Wręcz przeciwnie - potrafi zwrócić nam uwagę, żeby go schować bo "nóż jest ostry i może zrobić sobie kuku". Zawsze jej to mówilismy i sobie to zakodowała. Może Iguś tę lekcję zapamięta i nie będzie miał już ciągotek do noży.

[nataszka25]

moja tak samo się zachowuje, tzn w tym samym "stylu" jak Wercia Asiulkowa
i maluda wie kiedy jest zagrożenie, zawsze się pyta o wszystko.

Moje dziecko OD NIEDAWNA zaskoczyło relacje rodzinne typu, że jej babcia to moja mama, że babcia M. to mama Taty, że dziadzio ten jest moim tatą itd itd,
miała z tym problem, że jak jej babcia moją mamą u Was też tak jest/było? czy bez problemu?
leci całą najbliższą rodzinę już po nazwiskach nie ma dużo bo 3 nazwiska ale już pięknie kojaży i miejscowości i ulice.

---------- Dopisano o 22:07 ---------- Poprzedni post napisano o 22:01 ----------

Napisane przez ania p

świetny film



cosik takiego
http://www.google.pl/search?q=e+60&h...g%3B1528%3B876



Dla mnie jazda testowa to jest wolna jazda i słuchanie czy coś nie wali



Czemu do holandii ?
Ja swoje sprzedałam wczoraj laska już czekała aż będzie do kupienia .



Fajne są tylko dość ciężkie .


Ja wczoraj byłam z Szymkiem u dentysty , ładnie paczę otwierał . Także z nim mam spokój . Ciekawa jestem jak będzie z Olką , bo za jakiś czas też idzie

Auto rewelacja, miłość mojego tż
ale taka niespełniona... narazie

brawa dla Szymka, miejmy nadzieje że Olka będzie równie dzielna.
Kurcze tak mówicie o dentyście że czuję presję pójścia ze swoją maludą, ale to nie będzie łatwe...dorastam do tej decyzji.
Czy zostałam sama na placu boju z nie sprawdzoną japką maluszka?
Iguś nie był tak?

[libra777]

Napisane przez ania p

świetny film



cosik takiego
http://www.google.pl/search?q=e+60&h...g%3B1528%3B876

Autko boskie a jaki kolor kupiliście ,kto się będzie bujał?

W filmie to mi się chyba najbardziej scena porodu podobała
nie dość że na stojąco (ale ponoć tak lepiej) to jeszcze w zapełniającej się wodą jaskini i z drugim dzieckiem siedzącym na ramionach
już nie wspomnę o tym jego szaleńczym biegu ,ogólnie fajny fajny


Megi w sumie to niektóre osobniki płci męskiej nie mądrzeją nigdy
Mój raczej nie robi takich drastycznych numerów ,chociaż kiedyś też za nóż złapał , wspinać to się nie wspina ,ale podstawia sobie krzesło i ryje w szafkach ,no ogólnie z oka go spuścić raczej nie można nigdy nei jest sam w jakimś pomieszczeniu ,chyba że widzę go przez otwarte drzwi jak ogląda coś na lapku albo tv to siedzi i patrzy a tak samopas nie jest puszczony bo szlag wie co wymyśli

[nataszka25]

Napisane przez libra777

Megi w sumie to niektóre osobniki płci męskiej nie mądrzeją nigdy
Mój raczej nie robi takich drastycznych numerów ,chociaż kiedyś też za nóż złapał , wspinać to się nie wspina ,ale podstawia sobie krzesło i ryje w szafkach ,no ogólnie z oka go spuścić raczej nie można nigdy nei jest sam w jakimś pomieszczeniu ,chyba że widzę go przez otwarte drzwi jak ogląda coś na lapku albo tv to siedzi i patrzy a tak samopas nie jest puszczony bo szlag wie co wymyśli

potwierdzam
ale to na pewno nie dotyczy Igora, on mądry chłopak, testuje cierpliwość Mamusi

[libra777]

Nataszka mój ma też lekki problem z tym że jego babcia to moja mama ,ale tak ogólnie to wie kto jest kuzynem ,kto wnuczkiem i czyim ,nazwiska tez zna i gdzie kto mieszka

[nataszka25]

Napisane przez JASTA79

Tobie to akurat się nie dziwię, za takie pieniądze taki piękny tort to ja też bym nie rozważała samodzielnego robienia tortu


Na to wygląda, że opłatek. Fajnie wygląda, ale kto się pomylił z ilością świeczek?

Megi u nas czasami ktoś zostawi nóż na wierzchu i Agatka na szczęście nie ma głupich pomysłów. Wręcz przeciwnie - potrafi zwrócić nam uwagę, żeby go schować bo "nóż jest ostry i może zrobić sobie kuku". Zawsze jej to mówilismy i sobie to zakodowała. Może Iguś tę lekcję zapamięta i nie będzie miał już ciągotek do noży.

no właśnie, może popytaj po sąsiadkach, hehe.

Te opłatki ładnie wyglądają, może warto wypróbować

[monka23]

Jasta w cukierni .

Libra hehe a co lapami? Powiesz mu idź stad , albo nie gryz mnie? A jak by sie rzucił to zawsze tym nożem możesz go zranic hehe no ja mam takie wyobrażenie , nie śmiej sie no bo to ne śmieszne . Lepiej miec niż nie mieć . Tak samo z psami mam , jak sobie wyobrażam sytuacje gdy atakuje a ja bronie sie nożem , dziabie dziabie aż zadziabie i wygrywam , wstaje zakrwawiona , pogryziona ale żyje .

Napisane przez nataszka25

kto się pomylił??

W cukierni . Chyba zauważyliśmy dopiero na fotkach

Megi moj tez zaczął sie wspinać , mam 3 szuflady i drabine z tego ma świetna . Niedawno na to wpadł.
Dziś sprzatalam pod kanapa i nie wywnioslam ciezarkow , bo wszystko na raz robiłam . Wziął rzucił nim, na szczęście w nikogo i nic nie trafił .
Młody lał sobie pocie , a mały zbił szklankę . Jawnie pier.dol.ca dziś dostał .
W miedzy czasie pyta sie czy moze to, czy moze to i tamto , pyta sie nawet czy siku moze iść zrobić. Aaa a przedwczoraj wylal farbe na wykladzine , ale to juz wujek go opoerniczyl , na szczęście wykladzina do wymiany , a tak uwalona wszędzie ze cieżko czysty kawalk znaleźć .

Ania Fiu Fiu no fana fura , eee skóra fura i brawura .

[nataszka25]

Napisane przez libra777

Nataszka mój ma też lekki problem z tym że jego babcia to moja mama ,ale tak ogólnie to wie kto jest kuzynem ,kto wnuczkiem i czyim ,nazwiska tez zna i gdzie kto mieszka

czyli normalnie, super.
Fajnie się słucha takiego maluszka, takiego mądrego
moje dziecko też bardzo się lubi z sąsiadką (4latką) i jak mówie, że przyjdzie koleżanka, to mówi "nie mamusiu Wiktoria to moja przyjaciółka"
mądrala, a mama gapa...

[mrowak]

Napisane przez nataszka25

No można, ale łatwo nie jest.
Śpi z Tobą Gabrysia? czy u siebie?
Jak to teraz jest?

Napisane przez JASTA79

A jak u Ciebie teraz wygląda sytuacja nocą?

odpowiadam Wam obu zatem, że sytuacja teraz jest taka, że nadal CO NOC się przebudza i albo maurdzi w swoim pokmoju albo po prostu z niego wychodzi i maszeruje spać do nas. Problem polega na tym, że o ile w początkowych tygodniach gdy odpuściłam i brałam ją do siebie to po prostu z nią SPAŁAM, tak teraz gdy jest obok mnie ja nie mogę spać. Długo nie mogę zasnąć, potem budzi mnie jej każdy, najdrobniejszy ruch, pacnięcie mnie ręcą czy choćby dotknięcie. Efekt jest taki, że nie śpię bądź lekko usypiam między np.2 a 5,6 i potem ze zmęczenia w końcu zapadam w sen i...dzwoni budzik. No comments.

Napisane przez izazula

Chciałam się podłączyć tylko zastanawiam się czy na 3 się skończy czy dalej będziemy nie spali

ja nie twierdzę, że to 3 lata i finito-w cuda już przestałam wierzyć jakiś cczas temu jeśli o to chodzi

Napisane przez ania p

Fajne są tylko dość ciężkie .

a są lżejsze tego typu

p.s. czy te buty trekkingowe które mają być w Lidlu są coś warte wedługWas?

[ania p]

Napisane przez nataszka25

Auto rewelacja, miłość mojego tż
ale taka niespełniona... narazie

brawa dla Szymka, miejmy nadzieje że Olka będzie równie dzielna.
Kurcze tak mówicie o dentyście że czuję presję pójścia ze swoją maludą, ale to nie będzie łatwe...dorastam do tej decyzji.
Czy zostałam sama na placu boju z nie sprawdzoną japką maluszka?
Iguś nie był tak?

No Olka jeszcze ma kilka dni .
Mój Tz sam nie wiedział co ma kupić , wiedział tylko że BMka , bo w sumie od 10 lat niczym innym nie jeździmy

Napisane przez libra777

Autko boskie a jaki kolor kupiliście ,kto się będzie bujał?

W filmie to mi się chyba najbardziej scena porodu podobała
nie dość że na stojąco (ale ponoć tak lepiej) to jeszcze w zapełniającej się wodą jaskini i z drugim dzieckiem siedzącym na ramionach
już nie wspomnę o tym jego szaleńczym biegu ,ogólnie fajny fajny


i

Najbardziej mnie zastanawiają ludzie którzy tam grają , bo przecież to chyba nie byli profesjonalni aktorzy .
TZ się będzie bujał , a ja w weekendy , bo jego stoi pod wiatą a mój się garażuje . także wyjeżdżam zawsze tym co mam bliżej wyjazdu .
Kolor tez srebrny ale pod słońce pod niebieski aż podchodzący . Mówią na to że gołębi . W środku brązowe skóry i drewno . Fele zimowe tylko brzydkie jak kupa , ale letnie już śliczne i oponki takie jak lubie , czyli wielka fela i oponka jak naleśnik I mało przejechane , bo to pan doktor sobie do pracy tym bujał .
Nam się innego auta nie opłaca kupić , bo mamy serwis prawie za free

---------- Dopisano o 22:36 ---------- Poprzedni post napisano o 22:32 ----------

Napisane przez mrowak

a są lżejsze tego typu

p.s. czy te buty trekkingowe które mają być w Lidlu są coś warte wedługWas?

Na aluminiowej ramie są , ale te już są dość drogie . ogólnie to od dziecka zależy Są dzieciaki co śmigają jak burza ( sąsiad mój mały ) a są takie gamonie jak SZymek co się do roweru nie garną . Ma na 16 stkach i to na aluminiowej ramie o taki :
http://www.google.pl/search?q=kross+...w=1280&bih=705
i marudzi że go nogi bolą .
Najlepiej zabierz ją do czegoś dużego typu decatlon czy go sport i daj jej wsiąść na taki rower Ew od kogoś . Ja kiedyś poprosiłam panią na placyku jak była z dzieckiem . Dzieciak się bawił a rower stał . I spytałam czy mogę synkowi pokazać . Młody olał dlatego tego na 12 stkach wcale nie kupiłam . A w tamto lato właśnie ten na 16stkach dostał . Czerwony jest to potem dla Olki będzie , o ile ta na czymkolwiek zechce jeździć
Biegowy nadal się kurzy , jak nowy

[libra777]

Napisane przez monka23

A mogę jutro , bo przecież łazienki jeszcze nie wymylam przez ten silikon, drzwi zastawione , zeby czopki nie wchodziły , bo schnie.

możesz ,czekamy

Tort fajny

Napisane przez monka23

Jasta w cukierni .

Libra hehe a co lapami? Powiesz mu idź stad , albo nie gryz mnie? A jak by sie rzucił to zawsze tym nożem możesz go zranic hehe no ja mam takie wyobrażenie , nie śmiej sie no bo to ne śmieszne . Lepiej miec niż nie mieć . Tak samo z psami mam , jak sobie wyobrażam sytuacje gdy atakuje a ja bronie sie nożem , dziabie dziabie aż zadziabie i wygrywam , wstaje zakrwawiona , pogryziona ale żyje .
.

e no weź przecież zranione zwierze robi się jeszcze bardziej agresywne , psów się boję jako dziecko byłam pogryziona przez naszego psa-sukę , do tej pory mam bliznę.Wiele lat mi ściemniali że Bela uciekła do lasu , dopiero później już jako dorosła uzmysłowiłam sobie co pewnie z nią zrobili

Napisane przez mrowak

potem ze zmęczenia w końcu zapadam w sen i...dzwoni budzik. No comments.

jedno pytanie ,czy zrobiłaś coś w tym kierunku? coś aby to zmienić?

Ania to chyba wiem jaki to kolor ,mieliśmy w takim podobnym poprzednie auto ,takie koła jak piszesz to mi się podobają ale drewno nie

Co do aktorów to chyba nie wszyscy są profesjonalni ,może częściowo korzystają z kaskaderów

[ania p]

Libra drewno ma tylko z przodu na desce , też mi się nie podobało Ale w tej kompletacji samochodu wsio inne by źle wyglądało Do tych akurat foteli i całej reszty pasuje .


Idę w kimę , wszystko mi w domu padło , tylko chomik lata w kołowrotku . Ja mu naprawdę kiedyś jakieś dynamo w dupę wmontuję niech zarabia na żarcie

[libra777]

TYlko uważaj żeby was podatkiem nie obłozyli za produkowanie energii

[izazula]

Megi ło matko i córko, tak niedawno pisałam o akcji nóż u koleżanki. Młodszy chłopak gonił starszą siostrę z największym nożem w domu.
Ja mam taką szafkę z szufladami, zamykaną na klucz i tam teraz noże siedzą. Na szczęście żmijka nie wspina się po szafkach żeby sięgnąć po klucz.

Ania autko fajne

Nataszka mojej obie babcie się mieszają i dziadkowie też. Ma problem z tym że babcia jest mamą taty i mamy zabawne kłótnie w stylu "to mój syneczek - mój tatusiek"

Napisane przez mrowak

odpowiadam Wam obu zatem, że sytuacja teraz jest taka, że nadal CO NOC się przebudza i albo maurdzi w swoim pokmoju albo po prostu z niego wychodzi i maszeruje spać do nas. Problem polega na tym, że o ile w początkowych tygodniach gdy odpuściłam i brałam ją do siebie to po prostu z nią SPAŁAM, tak teraz gdy jest obok mnie ja nie mogę spać. Długo nie mogę zasnąć, potem budzi mnie jej każdy, najdrobniejszy ruch, pacnięcie mnie ręcą czy choćby dotknięcie. Efekt jest taki, że nie śpię bądź lekko usypiam między np.2 a 5,6 i potem ze zmęczenia w końcu zapadam w sen i...dzwoni budzik. No comments.

p.s. czy te buty trekkingowe które mają być w Lidlu są coś warte wedługWas?

Mamy dokładnie to samo

Kiedyś już te buty chciałam kupić ale rozmiaru nie było

[monka23]

Napisane przez libra777

możesz ,czekamy

Tort fajny

e no weź przecież zranione zwierze robi się jeszcze bardziej agresywne , psów się boję jako dziecko byłam pogryziona przez naszego psa-sukę , do tej pory mam bliznę.Wiele lat mi ściemniali że Bela uciekła do lasu , dopiero później już jako dorosła uzmysłowiłam sobie co pewnie z nią zrobili :

Oczywiście jest to hipotetyczna sytuacja , ale jakbym dzgala to do końca az mi sił braknie , nie po to zeby zranic , ale zeby zabić. Albo ja albo on.
No jeżeli masz do wyboru , obronę rękami , a obronę z narzędziem , typu nóż to wiadomo ze jesteś na straconej pozycji jeżeli nie masz czym sie obronić . Nożem zranisz , zwierze tez w koncu odczuje ból i nie jest niezniszczalne , to tez organizm .
Nie no wogole o czym mu tu gadamy , ja wiem, ze zwierze to zwierze, zwłaszcza dzikie , siła, moc , sztuka polowania na słabsze osobniki. My jesteśmy na straconej pozycji, ale jak pomysle o takiej sytuacji i ze mam nóż to poczuje sie pewniej bezpiecznej i zdaje sobie sprawę ze jest to raczej fałszywe poczucie bezpieczeństwa . Niemniej wolałabym iść do lasu z nożem niż bez . o .

co będziesz chodzić czy poczekają trochę? Ja mam pietra


Pies mnie nigdy nie pogryzl , ale czuje respekt , boje sie zwłaszcza dużych . Pamiętasz cos ? Ból? Duża blizna ?

[libra777]

Napisane przez monka23

Oczywiście jest to hipotetyczna sytuacja , ale jakbym dzgala to do końca az mi sił braknie , nie po to zeby zranic , ale zeby zabić. Albo ja albo on.
No jeżeli masz do wyboru , obronę rękami , a obronę z narzędziem , typu nóż to wiadomo ze jesteś na straconej pozycji jeżeli nie masz czym sie obronić . Nożem zranisz , zwierze tez w koncu odczuje ból i nie jest niezniszczalne , to tez organizm .
Nie no wogole o czym mu tu gadamy , ja wiem, ze zwierze to zwierze, zwłaszcza dzikie , siła, moc , sztuka polowania na słabsze osobniki. My jesteśmy na straconej pozycji, ale jak pomysle o takiej sytuacji i ze mam nóż to poczuje sie pewniej bezpiecznej i zdaje sobie sprawę ze jest to raczej fałszywe poczucie bezpieczeństwa . Niemniej wolałabym iść do lasu z nożem niż bez . o .

co będziesz chodzić czy poczekają trochę? Ja mam pietra


Pies mnie nigdy nie pogryzl , ale czuje respekt , boje sie zwłaszcza dużych . Pamiętasz cos ? Ból? Duża blizna ?

jeszcze dodać do tego fakt że zawsze jadę z Mikiem kupię sobie odstraszacz na psy i wypróbuję na psach sąsiada ,prawdziwe dzikie bestie ,siedzą w kojcu i mało go nie zeżrą ,chodzę tam po gaz.

Samego ugryzienia nie pamiętam ,ale pamiętam że później siedziałam na stole i dziadek (bo on się mną zajmował) mi całą nogę fioletem posmarował miałam jakoś 3,5 roku ,blizny zębów teraz wyglądają jak takie ślady po szczepionkach ,słabo już je widać

[monka23]

Napisane przez libra777

jeszcze dodać do tego fakt że zawsze jadę z Mikiem kupię sobie odstraszacz na psy i wypróbuję na psach sąsiada ,prawdziwe dzikie bestie ,siedzą w kojcu i mało go nie zeżrą ,chodzę tam po gaz.

Samego ugryzienia nie pamiętam ,ale pamiętam że później siedziałam na stole i dziadek (bo on się mną zajmował) mi całą nogę fioletem posmarował miałam jakoś 3,5 roku ,blizny zębów teraz wyglądają jak takie ślady po szczepionkach ,słabo już je widać

No kup i sprawdź , a sąsiad cię nie ochrzani? Czy zapytasz sie wcześniej . A gaz obronny ?
Myśle, ze nie ma co przesadzać , bo tak to z arenalem mozna chodzic , a gdzieś musisz chodzić, ale teraz lepiej uważać , choć w sumie w każdej chwili jakies dzikie zwierze może sie pokazać blisko was. Las to las . No nie lubię takich sytuacji bo cieżko zadecydować, bo jakby nie było zagrożenie jest zawsze , a jednak bezpieczne miejsce . Wiesz o co mi chodzi. Ludzie od zawsze chodzą po lasach i nic sie nie dzieje, ale to nie znaczy ze komus nic sie nie stanie . Statystycznie jest mała szansa , no ale jest , i nie tylko zwierzęta są zagrożeniem , mało to swirow chodzi po świecie?
Nie żebym była jakaś zeschizowana tylko kij ma dwa końce

[Baobabek]

Napisane przez ania p

Czemu do holandii ?
Ja swoje sprzedałam wczoraj laska już czekała aż będzie do kupienia .

bo ponoć stamtąd auta lepsze (wcześniej audi z niemiec sprowadzał), chcemy vana, a tam vanów jak nas.rał

Napisane przez ania p

Biegowy nadal się kurzy , jak nowy

to tak jak u nas....z tym że kubuś kocha swoj niemowlęcy rowerek 3 kołowy biegowy jest be, 4 kółkowy obiecała mu teściowa, ale lepiej niech nie kupuje bo ciężko to widzę

Napisane przez nataszka25

Jestem zła, bo 3 latki będą miały marne szanse na przyjęcie do przedszkola, i uciekam się do drastycznych posunięć jakimi są znajomości
Mówię tak, bo zawsze mówiłam że Ci co mają znajomości to mogą wszystko i mi się to nie podobało
a sama robię teraz to samo.
Ale ja chcę się wyrwać z domu, iść do ludzi do pracy, być niezależna i robię co mogę

a co ty się martwisz! ja zamierzam sie uciec do tego samego i z identycznego powodu jak nie pomoże interwencja ojca mojego (zna sie dobrze z zięciem dyrektorki), to poproszę mojego dyra - jak chce, zebym do pracy wróciła to niech mi przedszkole załatwi

a ja nie pisałam wam wcześniej, zeby nie zapeszać, ALE mój kubuś od ponad 2 tygodni śpi sam w swoim pokoju w swoim łóżeczku nie ląduje już u nas, zdaża się, ze zawoła, albo ryczy (bo boi sie sowy, robaka i pająka), wtedy któreś z nas idzie sie położyć do niego na chwilę i zasypia od nowa ale coby za dobrze nie było, isia dzisiaj zajęła jego miejsce w naszym łóżku...nie było wyjścia, obudziłą sie prze 3 i spać nie chciała, wiec po wielu próbach ujarzmienia jej tż sam kazał ją położyć między nami - powariowała i padła

[nataszka25]

Napisane przez Baobabek

bo ponoć stamtąd auta lepsze (wcześniej audi z niemiec sprowadzał), chcemy vana, a tam vanów jak nas.rał

to tak jak u nas....z tym że kubuś kocha swoj niemowlęcy rowerek 3 kołowy biegowy jest be, 4 kółkowy obiecała mu teściowa, ale lepiej niech nie kupuje bo ciężko to widzę
a co ty się martwisz! ja zamierzam sie uciec do tego samego i z identycznego powodu jak nie pomoże interwencja ojca mojego (zna sie dobrze z zięciem dyrektorki), to poproszę mojego dyra - jak chce, zebym do pracy wróciła to niech mi przedszkole załatwi

a ja nie pisałam wam wcześniej, zeby nie zapeszać, ALE mój kubuś od ponad 2 tygodni śpi sam w swoim pokoju w swoim łóżeczku nie ląduje już u nas, zdaża się, ze zawoła, albo ryczy (bo boi sie sowy, robaka i pająka), wtedy któreś z nas idzie sie położyć do niego na chwilę i zasypia od nowa ale coby za dobrze nie było, isia dzisiaj zajęła jego miejsce w naszym łóżku...nie było wyjścia, obudziłą sie prze 3 i spać nie chciała, wiec po wielu próbach ujarzmienia jej tż sam kazał ją położyć między nami - powariowała i padła

no patrz, Kubuś się ustatkował to teraz Iśka wariuje

Czasem się inaczej nie da, dobrze chociaż mieć znajomości

---------- Dopisano o 07:34 ---------- Poprzedni post napisano o 07:33 ----------

Napisane przez izazula

Megi ło matko i córko, tak niedawno pisałam o akcji nóż u koleżanki. Młodszy chłopak gonił starszą siostrę z największym nożem w domu.
Ja mam taką szafkę z szufladami, zamykaną na klucz i tam teraz noże siedzą. Na szczęście żmijka nie wspina się po szafkach żeby sięgnąć po klucz.

Ania autko fajne

Nataszka mojej obie babcie się mieszają i dziadkowie też. Ma problem z tym że babcia jest mamą taty i mamy zabawne kłótnie w stylu "to mój syneczek - mój tatusiek"



Mamy dokładnie to samo

Kiedyś już te buty chciałam kupić ale rozmiaru nie było

syneczek- tatusiek, dobre

---------- Dopisano o 07:36 ---------- Poprzedni post napisano o 07:34 ----------

Napisane przez mrowak

odpowiadam Wam obu zatem, że sytuacja teraz jest taka, że nadal CO NOC się przebudza i albo maurdzi w swoim pokmoju albo po prostu z niego wychodzi i maszeruje spać do nas. Problem polega na tym, że o ile w początkowych tygodniach gdy odpuściłam i brałam ją do siebie to po prostu z nią SPAŁAM, tak teraz gdy jest obok mnie ja nie mogę spać. Długo nie mogę zasnąć, potem budzi mnie jej każdy, najdrobniejszy ruch, pacnięcie mnie ręcą czy choćby dotknięcie. Efekt jest taki, że nie śpię bądź lekko usypiam między np.2 a 5,6 i potem ze zmęczenia w końcu zapadam w sen i...dzwoni budzik. No comments.



ja nie twierdzę, że to 3 lata i finito-w cuda już przestałam wierzyć jakiś cczas temu jeśli o to chodzi



a są lżejsze tego typu

p.s. czy te buty trekkingowe które mają być w Lidlu są coś warte wedługWas?

dlatego ja np śpię w nogach mojej córci Łóżko jest duże ona może sobie spać w poprzek tak jak lubi, tz obok niej a ja spokojnie z podusią z drugiej strony

chociaż od 3 dni śpi u siebie i przychodzi koło 6, i kładzie się jeszcze na godzinkę, w porywach na dwie.

---------- Dopisano o 07:38 ---------- Poprzedni post napisano o 07:36 ----------

Napisane przez ania p

Libra drewno ma tylko z przodu na desce , też mi się nie podobało Ale w tej kompletacji samochodu wsio inne by źle wyglądało Do tych akurat foteli i całej reszty pasuje .


Idę w kimę , wszystko mi w domu padło , tylko chomik lata w kołowrotku . Ja mu naprawdę kiedyś jakieś dynamo w dupę wmontuję niech zarabia na żarcie

no właśnie, czasem to drewno wpasowuje się idealnie w środku
Duża fela, mały rancik, tak BMW musi wyglądać
Fajnie, że macie serwis tani, to duży argument dla wybrania marki

---------- Dopisano o 07:39 ---------- Poprzedni post napisano o 07:38 ----------

Madziu czekasz na fachowca??

[pl_madzia]

U mnie spanie wyglada tak. Wczoraj spie i slysze ze ktos nademna dyszy,a to moj syn z katarem stoi nademna,budze wtedy tz to idzie z nim siku i do jego lozka zaprowadza. Maly zawsze wtedy jeczy tata ze mna,a tz odpowiada za chwile przyjde,i idzie do mnie. Dzisiaj znowu sie budze bo mlody stoi nad glowa tz(nie wiem ile czasu tak stoi) budze tz,i zawsze sie powtarza,tylko ze jak tz zaczal wstawac to jego telefon zadzwonil,jakie zgranie w czasie po 2w nocy. Musial z lapka serwery reanimowac

Moje dzieci jeszcze spia a ja moge w spokoju herbate zielona wypic.

Izza Libra 9marca maja byc staniki sportowe w Lidlu,za mala kase.

[libra777]

Napisane przez monka23

No kup i sprawdź , a sąsiad cię nie ochrzani? Czy zapytasz sie wcześniej . A gaz obronny ?
Myśle, ze nie ma co przesadzać , bo tak to z arenalem mozna chodzic , a gdzieś musisz chodzić, ale teraz lepiej uważać , choć w sumie w każdej chwili jakies dzikie zwierze może sie pokazać blisko was. Las to las . No nie lubię takich sytuacji bo cieżko zadecydować, bo jakby nie było zagrożenie jest zawsze , a jednak bezpieczne miejsce . Wiesz o co mi chodzi. Ludzie od zawsze chodzą po lasach i nic sie nie dzieje, ale to nie znaczy ze komus nic sie nie stanie . Statystycznie jest mała szansa , no ale jest , i nie tylko zwierzęta są zagrożeniem , mało to swirow chodzi po świecie?
Nie żebym była jakaś zeschizowana tylko kij ma dwa końce

ten odstraszacz ponoć emituje dźwięki niesłyszalne dla ludzi a drażniące psy ,ciekawe czy koty też ,ale w komentach czytałam że ludzie zadowoleni ,jeden pisał że sąsiada pies niedługo mu będzie dzień dobry mówił
No wiadomo nie ma co przesadzać ,wiesz ludzie chodzą w las ,nic się nie stało ale też od dziesiątków lat wilków u nas nie było ,a bywało że atakowały ,dziadek mi opowiadał że jeszcze po wojnie jak nie raz jechali gdzieś wozem końmi w nocy to musowo pochodnie przed wilkami.
Normalnie dziki zwierz ucieka od człowieka chyba że jest głodny ,ranny ,chory.
Jeździliśmy sobie na wycieczki po takim rezerwacie , teren zalesiony i to już były duże lasy ,więc nie wiem czy się jeszcze tam wybiorę bo do boga wysoko i do ludzi daleko

Napisane przez Baobabek

a ja nie pisałam wam wcześniej, zeby nie zapeszać, ALE mój kubuś od ponad 2 tygodni śpi sam w swoim pokoju w swoim łóżeczku nie ląduje już u nas, zdaża się, ze zawoła, albo ryczy (bo boi sie sowy, robaka i pająka), wtedy któreś z nas idzie sie położyć do niego na chwilę i zasypia od nowa ale coby za dobrze nie było, isia dzisiaj zajęła jego miejsce w naszym łóżku...nie było wyjścia, obudziłą sie prze 3 i spać nie chciała, wiec po wielu próbach ujarzmienia jej tż sam kazał ją położyć między nami - powariowała i padła

super, brawo dla Kubusia widzisz na wszystko przychodzi czas.

---------- Dopisano o 07:53 ---------- Poprzedni post napisano o 07:50 ----------

Madzia to twój tż to pogotowie informatyczne
dzięki za info musze je zobaczyć ,mam nadzieję że się załapię bo u nas tych rzeczy sportowych zawsze jakoś mało jest

[pl_madzia]

Libra bo musisz leciec do Lidla od razu po otwarciu. Ja bede wtedy w drodze do Slupska,to juz plan obmyslam gdzie Lidl bedzie po drodze. Bo chce spodnie 3/4jeszcze

Natasza dzisiaj facet ma byc po 9zobaczyny....

[nataszka25]

Napisane przez pl_madzia

Libra bo musisz leciec do Lidla od razu po otwarciu. Ja bede wtedy w drodze do Slupska,to juz plan obmyslam gdzie Lidl bedzie po drodze. Bo chce spodnie 3/4jeszcze

Natasza dzisiaj facet ma byc po 9zobaczyny....

to ma 45 min jeszcze
też sobie poszłam zaparzyć zieloną herbatę, bo dawno nie piłam,
narobiłaś mi ochoty

---------- Dopisano o 08:16 ---------- Poprzedni post napisano o 08:14 ----------

Napisane przez libra777

ten odstraszacz ponoć emituje dźwięki niesłyszalne dla ludzi a drażniące psy ,ciekawe czy koty też ,ale w komentach czytałam że ludzie zadowoleni ,jeden pisał że sąsiada pies niedługo mu będzie dzień dobry mówił
No wiadomo nie ma co przesadzać ,wiesz ludzie chodzą w las ,nic się nie stało ale też od dziesiątków lat wilków u nas nie było ,a bywało że atakowały ,dziadek mi opowiadał że jeszcze po wojnie jak nie raz jechali gdzieś wozem końmi w nocy to musowo pochodnie przed wilkami.
Normalnie dziki zwierz ucieka od człowieka chyba że jest głodny ,ranny ,chory.
Jeździliśmy sobie na wycieczki po takim rezerwacie , teren zalesiony i to już były duże lasy ,więc nie wiem czy się jeszcze tam wybiorę bo do boga wysoko i do ludzi daleko


super, brawo dla Kubusia widzisz na wszystko przychodzi czas.

---------- Dopisano o 07:53 ---------- Poprzedni post napisano o 07:50 ----------

Madzia to twój tż to pogotowie informatyczne
dzięki za info musze je zobaczyć ,mam nadzieję że się załapię bo u nas tych rzeczy sportowych zawsze jakoś mało jest

właśnie słyszałam o tym urządzeniu,
rodzicom swego czasu szukałam na all bo oni mają sąsiadke taką upierdliwą, wyjeżdżała, psa zostawiała i on wył....
tata szału dostawał, ja jak jeszcze mieszkałam tam to też dostawałam cho.lery.
Ale kilka interwencji straży miejskiej i się uspokoiło
szkoda psa było normalnie.

[izazula]

Madzia dzięki. Jak nie zapomnę to skoczę z samego rana bo 9-ty to sobota. Muszę je dokładnie wymacać bo nie wiadomo czy moje cycki utrzyma. Kiedyś już były ale jak dotarłam do sklepu to ani kartki po nich nie było.

Nataszka ja bym się nie przejmowała korzystaniem ze znajomości. Możesz - korzystaj

[monka23]

Witam z rana , snil mi sie pijany Cygan chyba niedobry znak.

Libra a tak mi sie przypomniało ciut z innej beczki , kiedyś na you tubie oglądałam filmik , jak koleś założył sobie obroze na szyje , która przy wydawanym głośnym dźwięku , kopala go poradem. No tak sie usmialam , bo koleś zaczął szczekac, to zaczęło go kopać, ten sie zaczal chichrac wiec znów go kopalo , zaczął głośniej krzyczen z bolu i chichrac i tak sie zamotal z tymi krzykami, smianiem i jekami z boku .


Moj tz wczoraj miał koncert . Nie wiem do której bo w końcu padlam . Tak chrapal ze myślałam czy mu w dupę kolek nie wsadzić . Kupił pare dni temu jakieś twarde plastry na chrapanie . Wyciaglam z pudełka i na spiaco mu przykleilam , plaster za chwile sie odkleil , wiec musiałam mocniej przykleic , smialam sie jak głupia , zeby mi tylko nie przywalil .