Myaówka-czyli piknik, cycuchy i pogaduchy. Przed i po powiekszaniu piersi cz.9

[Amorcio]

Napisane przez Martika25300

Tak czytam co piszecie o tych plastrach i maściach do blizn. Teraz to jakieś cuda powymyślali. Ja po cesarskim cięciu niczym nie smarowałam , bo ani mi nie lekarz nie kazał ani nic takiego nie było do kupienia. I powiem Wam ,że jej praktycznie nie widać- taka blada,cienka kreska. To chyba wszystko zależy od cięcia i sposobu gojenia ran. Ale naprawdę jej nie widać.....

---------- Dopisano o 23:10 ---------- Poprzedni post napisano o 23:05 ----------



No nie dziw się kochana ,że napaliłam się najpierw nim doczytalam wszystko, bo fajnie to się zapowiadało- z tyłka i ud zabiorą a "podpompują cycuchy". Ale daj spokój tyle pieniędzy, trzeba powtarzać, efekt marny, bo to tylko rozmiar góra półtora ......i co? za rok tłuszcz albo pod pachą albo pod brodą

Ja cesarke mialam poltorej roku temu. Nie bylo szansy oszczedzania sie po operacji, nie smarowalam, nie kleilam a operowal mnie swiet ny hamburski profesor i zalecen nie dal zeby jakos specjalnie dbac o blizne. Za to zrobil mala plastyke bo tluszczu nie mam i zeby mi sie dwa brzuchy nie zrobily. Szew rozpuszczalny i blizny praktycznie nie ma

[malina986]

Dziewczyny ja już po . Tragedii wielkiej nie ma najgorsze co było to nudności po narkozie. Przed chwilą zrobiłam wieczorna toaletę i w zasadzie powinnam iść spać ale mi się nie chce .Cycolinki duze są trochę opuchniete pewnie jeszcze ale są i to najważniejsze. Wrzucam do galeri zaraz coś

[Amorcio]

A to powiekszanie tluszczem iodessanie tak pieknie brzmi....tylko pisza, ze efekt na krotko a nie pisza jak moga wygladac gdy efekt minie i nie jednaz pewnoscia sie skusila

---------- Dopisano o 23:45 ---------- Poprzedni post napisano o 23:43 ----------

Napisane przez malina986

Dziewczyny ja już po . Tragedii wielkiej nie ma najgorsze co było to nudności po narkozie. Przed chwilą zrobiłam wieczorna toaletę i w zasadzie powinnam iść spać ale mi się nie chce .Cycolinki duze są trochę opuchniete pewnie jeszcze ale są i to najważniejsze. Wrzucam do galeri zaraz coś

Super gratuluje

[kicia_nh]

Malinko gratulacje Trzymaj się dzielnie, pierwsze dni najgorsze, ale mam nadzieję, że ten ból jednak Cię nie dopadnie Przypomnij jaki implancik masz wmontowany? Nie masz podpisu a nie sposób wszystko zapamiętać

Słodkich snów Wam życzę

[jusi84]

jusi84 28.02 -już jutroooo
chiquitkaaa 06.03- 5
maluch311 - 11.03 - 11
margo50100 14.03 - 14
gawisz 19.03 - 19
buziol04 - 20.03 - 20
ktopozna 10.04 - 41
martika25300 07.05 - 68
kolorowa 10.05 - 70

[Kachuula]

Witam dziewczynki z poranną kawką

Jusi to już jutro . Jak się czujesz ?

---------- Dopisano o 07:29 ---------- Poprzedni post napisano o 07:26 ----------

Napisane przez malina986

Dziewczyny ja już po . Tragedii wielkiej nie ma najgorsze co było to nudności po narkozie. Przed chwilą zrobiłam wieczorna toaletę i w zasadzie powinnam iść spać ale mi się nie chce .Cycolinki duze są trochę opuchniete pewnie jeszcze ale są i to najważniejsze. Wrzucam do galeri zaraz coś

Gratulacje

[jusi84]

malina986 super, że czujesz sie dobrze po op trzymaj się kochana ja jutro pod nóż idę

---------- Dopisano o 07:41 ---------- Poprzedni post napisano o 07:35 ----------

kachulko a czuje się o dziwo b. dobrze nie mam stresu w nocy spałam jak suseł spokojnie się wczoraj spakowałam do małej torby ogarnęłam mieszkanie i przed 20 poszłam z małym spać .... dziś do pracy szłam z torba haha po 15 odbiorę małego jedziemy do moich rodziców i ok 18 pojadę do Daniela... jakieś bzyku bzyku trzeba zrobić bo potem to 2 tyg nam odpadną bo u rodziców będe hehe jutro rano się odezwę i ostarni raz wkleje wyliczankę ok 11 chyba wyjedziemy pewnie jutro zaliczę kibelek z nrewów chociaż może będzie dobrze jestem pozytywnie nastawiona tak jakbym szła na zabieg i potem żadnych dolegliwoścni nie czuła dobre nie oby tak było no kurka musi być
aha dreamer ma móij nr tel więc jak tylko bedę w stanie napisze jej jak się czuję to wam przekarze

[gawisz]

Napisane przez jusi84

oglądałam wczoraj rozmowy w toku było o chłopakach przystojniaczkach i jakie tam maja wymagania co do kobiet to jeden powiedzial, że kobiety oszukują makijażem i stanikami wypchanymi w staniku super pięknie a jak ściagnie to wielkie rozczarowanie co za dupek piep.... musi byc ogolona wszędzie bi nie ruszy no proszę a sam pięknisiem nie był taki sobie nawet bym na niego nie zwróciła uwagi
Faceci to normalnie kutasy nic więcej bez klasy no żebyśmy my im tak gadały jak ściągnie gacie i wyśmiały jekiego ma małego to byłaby obraza na cały boski świat

Nadrabiam zaległości z wczoraj i już wpadam na temat, który od lat mnie bulwersuje.... wymagania polskich panów.. z wielkimi brzuchami, kondycją słonia, bez pomysłu na swoją garderobę czy fryzurę, zwyczajami nieokrzesanych pigmejów i higieną godną pożałowania... ale ona? Ona jak ma większą pupę to znaczy, że z tyłu nosi "trzydrzwiowią szafę", ma mały biust "jest płaska jak deska", nie ma czasu na fryzjera, kosmetyczkę bo obsługuje w domu pana i dzieci to "jest zaniedbana"... bo przeciez powinna być idealna... tylko taka zasługuje na pana.. co często nawet skarpetek nie zmienia i myć się zapomina.. PORAŻKA

---------- Dopisano o 07:56 ---------- Poprzedni post napisano o 07:52 ----------

Jusi trzymam kciuki!! Jesteś dzielną Kobietą więc świetnie sobie poradzisz i wrócisz tu z pięknym biustem! trzymaj się!

[jusi84]

gawisz kochana sa faceci kulturalni i totalne buraki a że do tego programu biora przygłupów to wiadomo że ubliżaja kobieta nie ma co się tym przejmowac mój partner nigdy mi nie ubliżył czy dał do zrozumienia że mu się moje piersi nie podobaja facet na poziomie ale były mąż to owszem dogryzał mi wielokrotnie ale on ze wsi to wiadomo jakie podejście do kobiet miał burak jeden

[Kachuula]

Napisane przez jusi84

malina986 super, że czujesz sie dobrze po op trzymaj się kochana ja jutro pod nóż idę

---------- Dopisano o 07:41 ---------- Poprzedni post napisano o 07:35 ----------

kachulko a czuje się o dziwo b. dobrze nie mam stresu w nocy spałam jak suseł spokojnie się wczoraj spakowałam do małej torby ogarnęłam mieszkanie i przed 20 poszłam z małym spać .... dziś do pracy szłam z torba haha po 15 odbiorę małego jedziemy do moich rodziców i ok 18 pojadę do Daniela... jakieś bzyku bzyku trzeba zrobić bo potem to 2 tyg nam odpadną bo u rodziców będe hehe jutro rano się odezwę i ostarni raz wkleje wyliczankę ok 11 chyba wyjedziemy pewnie jutro zaliczę kibelek z nrewów chociaż może będzie dobrze jestem pozytywnie nastawiona tak jakbym szła na zabieg i potem żadnych dolegliwoścni nie czuła dobre nie oby tak było no kurka musi być
aha dreamer ma móij nr tel więc jak tylko bedę w stanie napisze jej jak się czuję to wam przekarze

Jusi to super że tak na luzie podchodzisz, brawo!!!
Ja to taki cykor jestem ze przed każda z cesarek nie spałam wogóle, a kibel to był co chwila grany
Trzymam mocno za Ciebie kciukasy i oby tak dalej z pozytywnym nastawieniem

[ania2003]

Napisane przez malina986

Dziewczyny ja już po . Tragedii wielkiej nie ma najgorsze co było to nudności po narkozie. Przed chwilą zrobiłam wieczorna toaletę i w zasadzie powinnam iść spać ale mi się nie chce .Cycolinki duze są trochę opuchniete pewnie jeszcze ale są i to najważniejsze. Wrzucam do galeri zaraz coś

Super ze dobrze sie czujesz. teraz duzo odpoczywaj i wracaj szybciutko do speawnisci cycolinko.

---------- Dopisano o 08:10 ---------- Poprzedni post napisano o 08:05 ----------

Napisane przez jusi84

[URL="https://wizaz.pl/forum/member.php?u=1037354"]

---------- Dopisano o 07:41 ---------- Poprzedni post napisano o 07:35 ----------

kachulko a czuje się o dziwo b. dobrze nie mam stresu w nocy spałam jak suseł spokojnie się wczoraj spakowałam do małej torby ogarnęłam mieszkanie i przed 20 poszłam z małym spać .... dziś do pracy szłam z torba haha po 15 odbiorę małego jedziemy do moich rodziców i ok 18 pojadę do Daniela... jakieś bzyku bzyku trzeba zrobić bo potem to 2 tyg nam odpadną bo u rodziców będe hehe jutro rano się odezwę i ostarni raz wkleje wyliczankę ok 11 chyba wyjedziemy pewnie jutro zaliczę kibelek z nrewów chociaż może będzie dobrze jestem pozytywnie nastawiona tak jakbym szła na zabieg i potem żadnych dolegliwoścni nie czuła dobre nie oby tak było no kurka musi być
aha dreamer ma móij nr tel więc jak tylko bedę w stanie napisze jej jak się czuję to wam przekarze

Ja tez mialam przed op taki spokoj. Nawet obawialam sie tego, ze sie nie boje.

---------- Dopisano o 08:12 ---------- Poprzedni post napisano o 08:10 ----------

[B]jusi[B]trzymam kciuki za Ciebie. Ale to zlecialo....

[Kachuula]

Napisane przez jusi84

gawisz kochana sa faceci kulturalni i totalne buraki a że do tego programu biora przygłupów to wiadomo że ubliżaja kobieta nie ma co się tym przejmowac mój partner nigdy mi nie ubliżył czy dał do zrozumienia że mu się moje piersi nie podobaja facet na poziomie ale były mąż to owszem dogryzał mi wielokrotnie ale on ze wsi to wiadomo jakie podejście do kobiet miał burak jeden

Hehe ja znam takiego jegomościa co urodą nie grzeszy , waga to prawie sumo a jak patrzy na jakaś dziewczynę ( przeważnie fajna laske) to komentuje ze uda za grube , że cycki za małe , itd. Bleeeeeeeee pojąć tego nie mogę k...wa niech w lustro najpierw spojrzy

---------- Dopisano o 08:20 ---------- Poprzedni post napisano o 08:12 ----------

To wam zazdroszczę takiego spokoju. Ja nawet po rezerwacji wycieczki kiedy wiem ze lecimy to tydzień spać nie mogę a potem na kilka dni przed wylotem nie śpię i kibel to mój przyjaciel potem jak już jestem w samolocie wszystko mija. Zasługa kiblowania jest taka ze zawsze lecę z płaskim brzuniem I w bikini mogę smigac

[jusi84]

dziewcayny a wasi mężwie czy osoby bliskie czekały w trakcie op w klinice aż was zoperują wybudzą?? po wybudzeniu mogli was odwiedzić??

[Kachuula]

Napisane przez jusi84

dziewcayny a wasi mężwie czy osoby bliskie czekały w trakcie op w klinice aż was zoperują wybudzą?? po wybudzeniu mogli was odwiedzić??

Jusi pewnie każda klinika ma inne zwyczaje , może zadzwoń i zapytaj . Po narkozie będziesz raczej bardzo senna i nie będziesz na to zwracać uwagi. Ja zaraz po narkozie to nic nie pamietalam. Mój mąż się śmiał ze gadalam głupoty. No ale to inny rodzaj operacji chociaż tez prywatna klinika. I tz mógł być cały czas.

[jusi84]

mi najbardziej to chodzi o to by dać znać rodzicom że wszystko dobrze poszło że operacja się udała żeby się nie martwili bo wiem ,że będą siedzieli w domu jak na szpilkach i się strasznie zamartwiali

[niezapominajka1987]

Witajcie dziewczynki. Ja bardzo powoli wracam do świata żywych. Boli przeraźliwie, jakbym wiedziała, że aż tak to chyba bym się nie zdecydowała. Noce są najgorsze, a poranne wstanie z łóżka graniczy z cudem. Rano cycki po prostu mi eksplodują. Kiedy ten ból minie? Bo jest naprawdę straszny. Zazdroszczę dziewczynom, które przeszły to dobrze.
Do dziewczyn z małym rozmiarem, czy wasze nowe piersi też tak giną w tym staniku? Moje są mega małe, sterczą na boki, a pośrodku autostrada... Czy to się kiedyś zmieni? Bo moja wyjściówka tak właśnie "patrzyła" na boki.
Jusi trzymaj się jutro!

[scheherezade]

[QUOTE=iloona79;39476853][QUOTE=scheherezade;394749 66]

Scheherezade,
ja to bym nie do końca się zgodziła z ta Panią...wcale nie uważam,ze takie modele staników jak masz na zdjęciu są tylko dla naturalnych cycków-w sumie żelki same sterczą,wiec taki stój jak najbardziej,a naturalne w tym staniku by dalej wisiał-podpór dają przecież ramiączka!!Dlatego marzeniem częstym kobiet po operacji jest noszenie stnaików bez ramiączek...ja na pewno bym źle się czuła w takim stroju z moim aktualnym zwisem...

Kup więc ten co masz na zdjęciu,ale wiadomo-ciut większy

---------- Dopisano o 21:54 ---------- Poprzedni post napisano o 21:51 ----------

Napisane przez Amorcio

Ja tez mialam pozyczone hula hop, sa rozne modele, roznej wagi i maja rozne wypustki, tyle wiem

No własnie wiem,ze sa rózne,dlatego musze wybadac na razie grunt jak to miałoby się do mojej osoby
Potem gdzieś pojadę do sportowego i popatrzę na te różne rodzaje... póki co sprawdzałam na stronce decathlonu i nie znalazłam tego...aż dziwne,bo mi się wydawało,ze oni mają wszystko

dziewczyny mi sie też bardzo podoba i idąc na operację myślałam o takich strojach i staniorach ale zadziwiła mnie opinia tej babeczki

[QUOTE=gawisz;39480437]Nadrabiam zaległości z wczoraj i już wpadam na temat, który od lat mnie bulwersuje.... wymagania polskich panów.. z wielkimi brzuchami, kondycją słonia, bez pomysłu na swoją garderobę czy fryzurę, zwyczajami nieokrzesanych pigmejów i higieną godną pożałowania... ale ona? Ona jak ma większą pupę to znaczy, że z tyłu nosi "trzydrzwiowią szafę", ma mały biust "jest płaska jak deska", nie ma czasu na fryzjera, kosmetyczkę bo obsługuje w domu pana i dzieci to "jest zaniedbana"... bo przeciez powinna być idealna... tylko taka zasługuje na pana.. co często nawet skarpetek nie zmienia i myć się zapomina.. PORAŻKA[COLOR="Silver"]

---------- Dopisano o 07:56 ---------- Poprzedni post napisano o 07:52 ----------


Piękny post
parsknęłam śmiechem i oplułam monitor haha
Mój akurat z tych co się pindrzą a na treningu dwa razy dziennie ale reszta wypisz,wymaluj on najpiękniejszy i najważniejszy a ja mam się starać i dorównywać a już nie daj boże jak mnie przyłapie na drapaniu czegoś na twarzy haha
od razu komentarz w stylu ale będziesz wyglądać z tymi krostami rozdrapanymi ... gdybym to ja miała tak na niego patrzeć ? no nie wiem jakoś mi się nie widzi szukać każdej krtoski u drugiej osoby

[jusi84]

Napisane przez niezapominajka1987

Witajcie dziewczynki. Ja bardzo powoli wracam do świata żywych. Boli przeraźliwie, jakbym wiedziała, że aż tak to chyba bym się nie zdecydowała. Noce są najgorsze, a poranne wstanie z łóżka graniczy z cudem. Rano cycki po prostu mi eksplodują. Kiedy ten ból minie? Bo jest naprawdę straszny. Zazdroszczę dziewczynom, które przeszły to dobrze.
Do dziewczyn z małym rozmiarem, czy wasze nowe piersi też tak giną w tym staniku? Moje są mega małe, sterczą na boki, a pośrodku autostrada... Czy to się kiedyś zmieni? Bo moja wyjściówka tak właśnie "patrzyła" na boki.
Jusi trzymaj się jutro!

kochana wytrzymaj jeszcze trochę z tego co dziewczyny mówiły, że z dnia na dzień jest coraz lepiej ponoć pierwsze 3 dni są najgorsze potem już z górki

[Kachuula]

Napisane przez jusi84

mi najbardziej to chodzi o to by dać znać rodzicom że wszystko dobrze poszło że operacja się udała żeby się nie martwili bo wiem ,że będą siedzieli w domu jak na szpilkach i się strasznie zamartwiali

Napewno pozwolą przecież bliscy się martwią i lekarz ma obowiązek poinformować o twoim stanie.

[jusi84]

no tak tylko że mój daniel chce mnie zawieź do kliniki i wrócić od razu do domu a ja bym chciała by został poczekał i potem dał znać rrodzicom że wszsytko jest ok... trochę się z nim posprzeczałam teraz na gg poprosze którąś z pań by zadzwoniły i dały znac i tyle nie będę się go prosiła by łaskawie czekał

[Kachuula]

[QUOTE=gawisz;39480437]Nadrabiam zaległości z wczoraj i już wpadam na temat, który od lat mnie bulwersuje.... wymagania polskich panów.. z wielkimi brzuchami, kondycją słonia, bez pomysłu na swoją garderobę czy fryzurę, zwyczajami nieokrzesanych pigmejów i higieną godną pożałowania... ale ona? Ona jak ma większą pupę to znaczy, że z tyłu nosi "trzydrzwiowią szafę", ma mały biust "jest płaska jak deska", nie ma czasu na fryzjera, kosmetyczkę bo obsługuje w domu pana i dzieci to "jest zaniedbana"... bo przeciez powinna być idealna... tylko taka zasługuje na pana.. co często nawet skarpetek nie zmienia i myć się zapomina.. PORAŻKA[COLOR="Silver"]

klask i:kla ski:

---------- Dopisano o 09:17 ---------- Poprzedni post napisano o 09:13 ----------

Napisane przez jusi84

no tak tylko że mój daniel chce mnie zawieź do kliniki i wrócić od razu do domu a ja bym chciała by został poczekał i potem dał znać rrodzicom że wszsytko jest ok... trochę się z nim posprzeczałam teraz na gg poprosze którąś z pań by zadzwoniły i dały znac i tyle nie będę się go prosiła by łaskawie czekał

Hmmmmmm to nie ładnie z jego strony. Jak poprosisz to napewno któraś zadzwoni.

[gawisz]

Kiedyś trafiłam na forum, gdzie kobiety opisywały zachowania swoich mężów, którzy po slubie przestali o siebie dbać... ba! podstawowej higieny przestrzegać. Nie mogłam uwierzyć w to co czytała... kobieta, która prosi męża zeby się "chociaż" pod pachami umył bo od 3 dni tylko się antyperspirantem smaruje, albo na siłe skarpetki mu ściąga, bo wg niego "jeszcze dają rade"... wstyd i obrzydzenie. Nie wspominam już dłubaniu w nosie i "wycieraniu zdobyczy" w łóżko czy bekaniu przy style.. fuuuuj. A z drugiej strony antymęscy (jak dla mnie) panowie co bez comiesięcznej wizyty u kosmetyczki, farbowaniu włosów i regularnym solarium nie potrafią funkcjonować... W każdym razie nie generalizując to większości polskim panom brakuje KLASY.

---------- Dopisano o 09:28 ---------- Poprzedni post napisano o 09:26 ----------

Scheherezade nie widziałam Twojego kostiumu (zaproszenie muszę wysłać ) ale Klaudeczka ma w swoim albumie super kostium bez ramiaczek (różowy) i wygląda w nim pięknie, a piersi układają się super.

[scheherezade]

Napisane przez gawisz

Kiedyś trafiłam na forum, gdzie kobiety opisywały zachowania swoich mężów, którzy po slubie przestali o siebie dbać... ba! podstawowej higieny przestrzegać. Nie mogłam uwierzyć w to co czytała... kobieta, która prosi męża zeby się "chociaż" pod pachami umył bo od 3 dni tylko się antyperspirantem smaruje, albo na siłe skarpetki mu ściąga, bo wg niego "jeszcze dają rade"... wstyd i obrzydzenie. Nie wspominam już dłubaniu w nosie i "wycieraniu zdobyczy" w łóżko czy bekaniu przy style.. fuuuuj. A z drugiej strony antymęscy (jak dla mnie) panowie co bez comiesięcznej wizyty u kosmetyczki, farbowaniu włosów i regularnym solarium nie potrafią funkcjonować... W każdym razie nie generalizując to większości polskim panom brakuje KLASY.

---------- Dopisano o 09:28 ---------- Poprzedni post napisano o 09:26 ----------

Scheherezade nie widziałam Twojego kostiumu (zaproszenie muszę wysłać ) ale Klaudeczka ma w swoim albumie super kostium bez ramiaczek (różowy) i wygląda w nim pięknie, a piersi układają się super.

buahahahha
od tej pory nie będę nic jeść i pić przy twoich postach zdecydowanie bo to ląduje na moim już i tak biedny lapku
tych drugich też nie lubię,mój facet nie nosi biżuterii,nie solariuje się a za jego kosmetyczkę robię ja czyt. da sobie obciąć co najwyżej panzokcie po ludzku
ale ciuszki to on uwielbia i pracę nad swoim ciałem więc oczywiście uważa się za idealnego a reszta ma robić dobre tło
Takich metroseksualnych panów znam mało ale jeden bardzo swoją drogą sympatyczny schyla się na trzy raty bo fryzura się zepsuję ...

[jusi84]

gawisz to ja miałam takiego męza brudasa wracał z pracy skarpety mu waliły a on w nich szedł spac fuuuuu a rano zmieniał i mył nogi aj szkoda gadać jak przestał o siebie dbać to spaliśmy pod osobną kołdrą zbliżenia tez się skończyły fuu brudnego siuraka w sobie nie miałam ochoty mieć ... prośby groźby nic nie działało doszło do tego że sam raczką sobie dogadzał a z czasem to i ja z małym do 2 pokoju sie przeniosłam ale to już doszłyt problemy i kłutkiebo ki zywać nie wiedziałam że tak można zaniednbać siebie zaczął tyć a jakie rozstępy mu się porobiły na brzuchu to ja po ciąży nie miałam żadnych obrzydlistwo

[LittleButterfly]

Witam się

Dawno się nie odzywałam, bo pracy teraz trochę więcej mam i na dodatek egzaminy ..... ale nadrabiam zaległości oczywiście

gratuluje nowym cycolinkom

jusi84 trzymam kciuki, to już jutro

jak pamiętacie moja op się odwlekła i nie mam na razie terminu, i faktycznie odkąd na spokojnie się mogę nad tym wszystkim zastanowić i przemyśleć to teraz już strasznie się boję op i całego dochodzenia do siebie ale nie chcę całe życie być niezadowolona i nie czuć się w pełni kobieca. W lustrze to najchętniej bym ich nie oglądała bo zawsze ten widok mnie dołuje ale myślę sobie że przyjdzie na mnie odpowiedni czas

[jusi84]

LittleButterfly - zobaczysz przyjdzie jeszcze i na Ciebie czas szybciej ni się spodziewasz

[gawisz]

No to Jusi miałaś przejścia... Mój były owszem dbał o siebie, ale niestety dbał również o to żeby poszatkować moją psychikę i uzależnić mnie od niego - wiem więc czym jest toksyczny człowiek.

Wstyd się przyznać ale mój ojciec tez czasem mnie potrafi zaskoczyć... kiedyś byłam u nich i jak wrócił z pracy to koszulę ściąga i na balkonie wiesza, pytam: po co ? "wietrzy się" - nie lepiej wyprac?! - dopytuję - "a po co, przecież nie śmierdzi tylko nieświeża jest trochę"

[Amorcio]

Napisane przez LittleButterfly

Witam się

Dawno się nie odzywałam, bo pracy teraz trochę więcej mam i na dodatek egzaminy ..... ale nadrabiam zaległości oczywiście

gratuluje nowym cycolinkom

jusi84 trzymam kciuki, to już jutro

jak pamiętacie moja op się odwlekła i nie mam na razie terminu, i faktycznie odkąd na spokojnie się mogę nad tym wszystkim zastanowić i przemyśleć to teraz już strasznie się boję op i całego dochodzenia do siebie ale nie chcę całe życie być niezadowolona i nie czuć się w pełni kobieca. W lustrze to najchętniej bym ich nie oglądała bo zawsze ten widok mnie dołuje ale myślę sobie że przyjdzie na mnie odpowiedni czas

Motylku, jestes młodą mądrą kobietką

Witajcie

[jusi84]

gawisz- hehe oj te chłopy z nimi źle a bez nich jeszcze gorzej

---------- Dopisano o 10:04 ---------- Poprzedni post napisano o 10:03 ----------

witaj amorciu

[ania2003]

Napisane przez jusi84

no tak tylko że mój daniel chce mnie zawieź do kliniki i wrócić od razu do domu a ja bym chciała by został poczekał i potem dał znać rrodzicom że wszsytko jest ok... trochę się z nim posprzeczałam teraz na gg poprosze którąś z pań by zadzwoniły i dały znac i tyle nie będę się go prosiła by łaskawie czekał

Jusi niektorzy mezczyzni nie lubia szpitali nawet jak ich dziecko sie rodzi. Nie naciskaj na niego, wazne ze chce cie zawiezc. Moj maz mnie zawiozl i pojechal do pracy. Rodzice pilnowali dzieci wiec nie mogli byc przy mnie. Ja jak sie wybudzilam to po prostu do wszystkich zadzwonilam . Ale tez jest pozytyw bo mozesz spokojnie wypoczac a nie bedziesz musiala jeszcze Daniela zabawiac. Bo jak my kobiety mamy operacje to jeszcze musimy o innych sie martwic zeby im byl dobrze... . Odwiedzil mnie maz na chwile dopiero po pracy i zabral rano.