Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. 4.

[anjuta]

Napisane przez Pulcia_

i jeszcze raz
Ja moją naukę jazdy wspominam wspaniale. Do tego czasu jak widzę mojego instruktora na mieście to mu macham albo specjalnie przechodzę przez pasy żeby mu pomachać

Dziewczyny zaliczyłam finanse na całe 4.0 czuję się jakbym dokonała czegoś wielkiego . Odczuwam ogromną ulgę

super, gratki

[Choji]

Pulcia, gratulacje

[be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592]

Napisane przez domiwika93

Cześć!


Uwaga!
Dostałam pracę. Od 1 zaczynam. Co prawda tylko 23 pracy. Ale i tak się cieszę [COLOR="Silver"]

super, gratuluję

---------- Dopisano o 22:27 ---------- Poprzedni post napisano o 22:26 ----------

Napisane przez Agnieszka 512

Znów dostalam telefon... Drugi dziś, a tak to nikt nie dzwonił Nawet nie pamietam, że tam składałam... Bylam tak zaskocziona telefonem, że mało co zrozumiałam Chyba zastępca kierownika sklepu Nie wiem. Doświadczenia nie mam żadnego, ale jak zadzwonił gość to się wystroje i pojade

pewnie - śmigaj!

---------- Dopisano o 22:28 ---------- Poprzedni post napisano o 22:27 ----------

Napisane przez Arya90

powiem Wam, że ja ostatnio też coraz częściej o tym myślę. Nawet mam zamiar w przyszłym tygodniu wybrać się do urzędu i dowiedzieć jak wygląda kwestia dofinansowania z Unii czy skąd to tam dają na rozpoczęcie działalności i może zaryzykuję...

mam ten sam plan

---------- Dopisano o 22:28 ---------- Poprzedni post napisano o 22:28 ----------

Napisane przez Arya90

kiedyś skaładam do lidla ale na kasę. To nawet mojego cv nie chcieli, bo jako studentka byłam dla nich "zbyt wysoko wykształcona"

ale Cię dowartościowali

---------- Dopisano o 22:29 ---------- Poprzedni post napisano o 22:28 ----------

Napisane przez Tataraczka

Muszę się podzielić dobrą wiadomością - nie jestem już zmuszona do przerwania studiów! Strasznie się cieszę, ale wiem że jeszcze bardziej muszę szukać pracy. Dostałam jeszcze dodatkowy zastrzyk gotówki i poważnie zastanawiam się nad zrobieniem kursu dot. kadr i płac, o jakim wiele z was pisało. Tym bardziej że mam 3 miesiące doświadczenia już w tym obszarze. Może to coś da, tylko najpierw muszę wybrać firmę gdzie by to zrobić.

najlepiej w jakiejś państwowej

---------- Dopisano o 22:30 ---------- Poprzedni post napisano o 22:29 ----------

Napisane przez Auksencja

To zależy, jaki sklep. Ja pracowałam miesiąc w Douglasie i miło to wspominam. Generalnie nie wyobrażam sobie pracy w sklepie brrrrrr Nie cierpię sprzedaży bezpośredniej i usługiwania klientom.
Dziś w sklepie Boti natrafiłam na jakąś nową osobę, chyba miała godziny próbne. Była spięta okrutnie i bardzo starała się dobrze wypaść.

ja pracowałam w sumie dwa lata w dwóch sklepach i bardzo fajnie to wspominam.

Napisane przez Auksencja

Daaaaawno temu poszłam razem z przyjaciółką na rozmowę kwalifikacyjną i okazało się, że to seks telefon. Nasze miny były bezcenne

o fuck!

---------- Dopisano o 22:31 ---------- Poprzedni post napisano o 22:30 ----------

Napisane przez Pulcia_

Dziewczyny zaliczyłam finanse na całe 4.0 czuję się jakbym dokonała czegoś wielkiego . Odczuwam ogromną ulgę

zdolniacha!

[loverosa]

Czy jest ktoś z Was kto dostał pracę dobrą z UP?

[be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592]

Generalnie kolejny dzień pretensji w moim cudownym miejscu pracy

[mikados]

Napisane przez loverosa

Czy jest ktoś z Was kto dostał pracę dobrą z UP?

Przez rok bycia bezrobotnym nie dostałam od Pup ani jednej oferty pracy ani propozycji szkolenia (nie kwalifikowałam się). Ale każdy Pup ma swoje reguły, inne kwoty do rozdysponowania i oferty.

[!!&*Monia*&!!]

Napisane przez loverosa

Czy jest ktoś z Was kto dostał pracę dobrą z UP?

Jeszcze nie wiem czy to się zamieni w dobrą pracę, ale...

DOSTAŁAM SIĘ NA STAŻ : jupi::j upi: w dużej firmie w moim mieście, bez znajomości. UP skierował mnie na giełdę i tam mnie wybrali, właśnie babka dzwoniła, że zaczynam 11 marca cieszę się bardzo, bardzo po stażu może mnie zatrudnią źle powiedziałam, napewno mnie zatrudnią bo będę najlepszą stażystką

[Auksencja]

Napisane przez mikados

Przez rok bycia bezrobotnym nie dostałam od Pup ani jednej oferty pracy ani propozycji szkolenia (nie kwalifikowałam się). Ale każdy Pup ma swoje reguły, inne kwoty do rozdysponowania i oferty.

Hehehehehe dobra praca z PUP w moim województwie... Ja nie byłam zarejestrowana w Pup, ale znam co najmniej 10 osób, które były. Jedna koleżanka jest zarejestrowana od 4 lat. Oferty pracy są śmieszne, żaden szanujący się pracodawca nie wpadnie na pomysł zamieszczenia ogłoszenia w Pup. I jeszcze to wynagrodzenie proponowane... w 95% przypadków nie przekracza 1600zł. Tylko beznadziejni pracodawcy zamieszczają tam oferty

[be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592]

Napisane przez !!&*Monia*&!!

DOSTAŁAM SIĘ NA STAŻ : jupi::j upi: w dużej firmie w moim mieście, bez znajomości. UP skierował mnie na giełdę i tam mnie wybrali, właśnie babka dzwoniła, że zaczynam 11 marca cieszę się bardzo, bardzo po stażu może mnie zatrudnią źle powiedziałam, napewno mnie zatrudnią bo będę najlepszą stażystką

świetnie, gratuluję!

[Elmo88]

Napisane przez !!&*Monia*&!!

Jeszcze nie wiem czy to się zamieni w dobrą pracę, ale...

DOSTAŁAM SIĘ NA STAŻ : jupi::j upi: w dużej firmie w moim mieście, bez znajomości. UP skierował mnie na giełdę i tam mnie wybrali, właśnie babka dzwoniła, że zaczynam 11 marca cieszę się bardzo, bardzo po stażu może mnie zatrudnią źle powiedziałam, napewno mnie zatrudnią bo będę najlepszą stażystką

Super
Jak dobrze przeczytać coś tak optymistycznego z rana

[mikados]

Napisane przez !!&*Monia*&!!

Jeszcze nie wiem czy to się zamieni w dobrą pracę, ale...

DOSTAŁAM SIĘ NA STAŻ : jupi::j upi: w dużej firmie w moim mieście, bez znajomości. UP skierował mnie na giełdę i tam mnie wybrali, właśnie babka dzwoniła, że zaczynam 11 marca cieszę się bardzo, bardzo po stażu może mnie zatrudnią źle powiedziałam, napewno mnie zatrudnią bo będę najlepszą stażystką

Właściwa postawa

---------- Dopisano o 11:02 ---------- Poprzedni post napisano o 11:01 ----------

Napisane przez Auksencja

Hehehehehe dobra praca z PUP w moim województwie... Ja nie byłam zarejestrowana w Pup, ale znam co najmniej 10 osób, które były. Jedna koleżanka jest zarejestrowana od 4 lat. Oferty pracy są śmieszne, żaden szanujący się pracodawca nie wpadnie na pomysł zamieszczenia ogłoszenia w Pup. I jeszcze to wynagrodzenie proponowane... w 95% przypadków nie przekracza 1600zł. Tylko beznadziejni pracodawcy zamieszczają tam oferty

4 lata??? Nie wyobrażam sobie tak długiego bezrobocia

[szakal165]

Napisane przez mikados

Właściwa postawa

---------- Dopisano o 11:02 ---------- Poprzedni post napisano o 11:01 ----------



4 lata??? Nie wyobrażam sobie tak długiego bezrobocia

ja jestem 4 rok z przerwami

[be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592]

Napisane przez mikados

4 lata??? Nie wyobrażam sobie tak długiego bezrobocia

ani ja... ja jak nikt do mnie nie dzwoni to już wariuję i kombinuję co tu zmienić!

[szakal165]

Patrzę, że ktoś do mnie dzwonił. Dziwi mnie, że nie usłyszałam dzwonka- bo zawsze go słyszę... Oddzwoniłam a tam poczta

[Pulcia_]

Napisane przez !!&*Monia*&!!

Jeszcze nie wiem czy to się zamieni w dobrą pracę, ale...

DOSTAŁAM SIĘ NA STAŻ : jupi::j upi: w dużej firmie w moim mieście, bez znajomości. UP skierował mnie na giełdę i tam mnie wybrali, właśnie babka dzwoniła, że zaczynam 11 marca cieszę się bardzo, bardzo po stażu może mnie zatrudnią źle powiedziałam, napewno mnie zatrudnią bo będę najlepszą stażystką

gratuluję

---------- Dopisano o 14:20 ---------- Poprzedni post napisano o 14:20 ----------

kupiłam w empiku książkę "50 twarzy greya" jest kosmiczna, nie mogę się oderwać od czytania....

[mikados]

[1=be257fbd309f063d0b46a46 a8a3513ba0f4b3308_684a0a7 a57592;39486949]ani ja... ja jak nikt do mnie nie dzwoni to już wariuję i kombinuję co tu zmienić![/QUOTE]

Ja tez wariuje, zwłaszcza jak dostaję propozycję rozmowy kw. na następny dzień a pojechać nie mam szans bo jestem o tej porze w pracy. Jak nie urok to...........

[be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592]

Napisane przez Pulcia_

kupiłam w empiku książkę "50 twarzy greya" jest kosmiczna, nie mogę się oderwać od czytania....

przeczytałam wszystkie 3

---------- Dopisano o 16:23 ---------- Poprzedni post napisano o 16:22 ----------

Napisane przez szakal165

Patrzę, że ktoś do mnie dzwonił. Dziwi mnie, że nie usłyszałam dzwonka- bo zawsze go słyszę... Oddzwoniłam a tam poczta

może jakiś automat

[Martynus91]

Dziewczyny ja już nie wiem co robić, co ze mną nie tak

Mieszkam we Wrocławiu od ponad roku, pracowałam najpierw w sklepie odzieżowym a potem w pewnej firmie. Zaczęłam chorować gdy byłam na okresie próbnym i oczywiście umowy nie przedłużono
Szukam pracy OD LISTOPADA. Nie chodzę nawet prawie wcale na rozmowy kwalifikacyjne. Póki co rodzice mnie utrzymują ale jest mi wstyd po prostu bo mam 22lata i czuję się jak nieudacznik

Ile można szukać pracy we Wrocławiu? Studiuję zaocznie germanistykę, chcę mieć pracę jakąkolwiek, wysłałam około 250 CV przez internet i gdy w galerii widzę kartkę, że kogoś chcą to składam też CV.
Jestem załamana, mam już naprawdę dość, gdy już idę na jakąś rozmowę to mam nadzieję że się uda. Niestety nie udaje się i to mnie jeszcze bardziej pogrąża

[Agnieszka 512]

I jestem po dzisiejszej rozmowie o pracę w barze z kurczakami
Nie wzieli mnie, ale nie żałuję bardzo... Widać po mnie było, że nie jestem przekonana do tej pracy, zresztą warunki o jakich mowiła troche mnie przeraziły...
Zaś jutro na rozmowie dam z siebie wszytsko, bo akurat ta praca bardziej by mi pasowała

[be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592]

Napisane przez Agnieszka 512

Zaś jutro na rozmowie dam z siebie wszytsko, bo akurat ta praca bardziej by mi pasowała

trzymamy kciuki!

---------- Dopisano o 18:24 ---------- Poprzedni post napisano o 18:22 ----------

Napisane przez Martynus91

Ile można szukać pracy we Wrocławiu? Studiuję zaocznie germanistykę, chcę mieć pracę jakąkolwiek, wysłałam około 250 CV przez internet i gdy w galerii widzę kartkę, że kogoś chcą to składam też CV.
Jestem załamana, mam już naprawdę dość, gdy już idę na jakąś rozmowę to mam nadzieję że się uda. Niestety nie udaje się i to mnie jeszcze bardziej pogrąża

Od listopada to nie tak długo... Niektóre szukają dłużej. Ja szukam pracy w sumie od zeszłych wakacji. Tyle, że pracuje. Szukam lepszej. I miałam może ze 3 rozmowy?
Masz plus, bo znasz język i możesz dorobić sobie na korkach. Próbujesz tak?

[Martynus91]

Dla kogoś kto mieszka w obcym mieście i na wszystko muszę brać od rodziców to jest bardzo dużo Jestem załamana tą sytuacją i jestem ciekawa czy ze mną coś nie tak czy po prostu tak jest teraz we Wro kiepsko?

---------- Dopisano o 20:04 ---------- Poprzedni post napisano o 20:03 ----------

[1=be257fbd309f063d0b46a46 a8a3513ba0f4b3308_684a0a7 a57592;39492105]trzymamy kciuki!

---------- Dopisano o 18:24 ---------- Poprzedni post napisano o 18:22 ----------



Od listopada to nie tak długo... Niektóre szukają dłużej. Ja szukam pracy w sumie od zeszłych wakacji. Tyle, że pracuje. Szukam lepszej. I miałam może ze 3 rozmowy?
Masz plus, bo znasz język i możesz dorobić sobie na korkach. Próbujesz tak?[/QUOTE]


Ogłosiłam się na 2 portalach ale nikt się nie zgłosił

[Anecka]

We Wrocku jest ciezko, ja od sierpnia wysylam setki CV i mialam 2 rozmowy.. zart.

[pulinaj]

Dziś wysłałam pierwsze CV w tym tygodniu
Po prostu koszmar. Szukam pracy intensywnie od dwóch miesięcy, przez ten czas nie zostałam zaproszona na ŻADNĄ rozmowę (pomijając akwizycję, ale że to akwizycja zorientowałam się później). Generalnie od początku stycznia wysłałam ok 50 CV. Nie wiem, czy to mało?
Nigdy nie uważałam się za beznadziejną, sądziłam, że mam spoko CV, zawsze w kwestiach zawodowych miałam szczęście. Los się chyba odwrócił, a ja czuję się coraz gorzej

Teraz skupiam się na prawku, więc mam zajęcie. Dziś miałam niezłą jazdę po łuku. Na początku porozjeżdżałam chyba wszystkie pachołki Wstyd jak nie wiem, nie mogłam kompletnie zapanować nad autem. W ogóle mam ciężką nogę, instruktor stwierdził, że jeszcze nie widział, żeby ktoś pokonywał łuk z taką prędkością, ale grunt, że jakoś auto wyprowadzałam. Dziś się trochę zniechęciłam, ale chyba muszę więcej pytać, bo pewne kwestie są dla mnie jeszcze nie jasne i dlatego tak to wygląda.

[Pulcia_]

Napisane przez pulinaj

Dziś wysłałam pierwsze CV w tym tygodniu
Po prostu koszmar. Szukam pracy intensywnie od dwóch miesięcy, przez ten czas nie zostałam zaproszona na ŻADNĄ rozmowę (pomijając akwizycję, ale że to akwizycja zorientowałam się później). Generalnie od początku stycznia wysłałam ok 50 CV. Nie wiem, czy to mało?
Nigdy nie uważałam się za beznadziejną, sądziłam, że mam spoko CV, zawsze w kwestiach zawodowych miałam szczęście. Los się chyba odwrócił, a ja czuję się coraz gorzej

Teraz skupiam się na prawku, więc mam zajęcie. Dziś miałam niezłą jazdę po łuku. Na początku porozjeżdżałam chyba wszystkie pachołki Wstyd jak nie wiem, nie mogłam kompletnie zapanować nad autem. W ogóle mam ciężką nogę, instruktor stwierdził, że jeszcze nie widział, żeby ktoś pokonywał łuk z taką prędkością, ale grunt, że jakoś auto wyprowadzałam. Dziś się trochę zniechęciłam, ale chyba muszę więcej pytać, bo pewne kwestie są dla mnie jeszcze nie jasne i dlatego tak to wygląda.

jeśli chodzi o łuk to najważniejszą kwestią jest wyczucie sprzęgła, ten pedał ma magiczną moc jeśli chodzi o prędkość auta podczas cofania, może je nawet zatrzymać. Trzeba je po prostu wyczuć. Reszta już pójdzie gładko

[Auksencja]

Napisane przez Anecka

We Wrocku jest ciezko, ja od sierpnia wysylam setki CV i mialam 2 rozmowy.. zart.

O masakra... a ja myślałam, że we Wrocku jest lepiej. Moja koleżanka przeprowadziła się tam rok temu ze swoim mężem, bo on tam pracę znalazł.
Ona szukała pracy niecałe dwa miesiące we Wrocku. Widocznie mieli mega farta.

[Elmo88]

Napisane przez pulinaj

Dziś wysłałam pierwsze CV w tym tygodniu
Po prostu koszmar. Szukam pracy intensywnie od dwóch miesięcy, przez ten czas nie zostałam zaproszona na ŻADNĄ rozmowę (pomijając akwizycję, ale że to akwizycja zorientowałam się później). Generalnie od początku stycznia wysłałam ok 50 CV. Nie wiem, czy to mało?
Nigdy nie uważałam się za beznadziejną, sądziłam, że mam spoko CV, zawsze w kwestiach zawodowych miałam szczęście. Los się chyba odwrócił, a ja czuję się coraz gorzej

Teraz skupiam się na prawku, więc mam zajęcie. Dziś miałam niezłą jazdę po łuku. Na początku porozjeżdżałam chyba wszystkie pachołki Wstyd jak nie wiem, nie mogłam kompletnie zapanować nad autem. W ogóle mam ciężką nogę, instruktor stwierdził, że jeszcze nie widział, żeby ktoś pokonywał łuk z taką prędkością, ale grunt, że jakoś auto wyprowadzałam. Dziś się trochę zniechęciłam, ale chyba muszę więcej pytać, bo pewne kwestie są dla mnie jeszcze nie jasne i dlatego tak to wygląda.

Łuk to mój koszmar Pamiętaj żeby jednak starać się jechać powolutku, ale Ty dopiero zaczynasz, więc się wyrobisz

[be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592]

łuk to luz, poczekaj Kochana na górkę

[mikados]

Napisane przez Auksencja

O masakra... a ja myślałam, że we Wrocku jest lepiej. Moja koleżanka przeprowadziła się tam rok temu ze swoim mężem, bo on tam pracę znalazł.
Ona szukała pracy niecałe dwa miesiące we Wrocku. Widocznie mieli mega farta.

Tez myślałam, że we Wrocławiu pracę znajduje się bez problemu, bo znajomi praktycznie zaraz po przeprowadzce do tego miasta znaleźli dobrą pracę, bez żadnych znajomości ani ludzi ani miasta. Tym większy podziw dla nich

[201609081836]

Napisane przez loverosa

Czy jest ktoś z Was kto dostał pracę dobrą z UP?

znam hmm 1 osobę która dostała "stałą prace" ale kokosów nie zarabia
Plus kilka osób które dostały się na staż(tyle ze bez późniejszego zatrudnienia). Mój pup nic mi nie zaproponował


dla mnie górka była najłatwiejsza od 1 razu wychodziła najgorszy łuk nienawidzę jezdzić powoli. Strefa zamieszkania - 20 km coś strasznego

http://www.youtube.com/watch?v=2Jdc288KXDI

[greenka19]

Byłam wczoraj w urzędzie pracy żeby zarejestrować się jako bezrobotna, a później żeby już na spokojnie starać się o pożyczkę, pisać biznesplan itp. Okazało się niestety, że najpierw muszę poczekać kilka dni na pismo z Zusu i później dopiero mnie zarejestrują. No ale nie poddaję się, będę walczyła o pożyczkę i otwarcie sklepu. Zawsze to jakaś motywacja do wstawania każdego dnia