Myśl o ślubie serce budzi - bycie panną nam się nudzi! PM 2013 cz. 42!

[ladyInGreen]

Napisane przez jjulkaaa

A tak w ogóle, Warszawianki się umówiły na spotkanie... może jest i kilka Wrocławianek chętnych?

a z filmów polecam Operację Argo, choć nie jest to typowe kino rozrywkowe. Przymierzam się do Poradnika Pozytywnego Myślenia

Ja byłabym bardziej za Krakowem/Katowicami i tymi rejonami

[Karoloo]

Napisane przez ladyInGreen

Ja byłabym bardziej za Krakowem/Katowicami i tymi rejonami

Katowice chętnie ale Kraków też może być w sumie dawno nie byłam

[Misia89p]

Napisane przez Emilia 25

To ja już będę Munżatka.

jak już większość z Was :P ale nas nie opuścicie aż do ostatniego ślubu

[AnonimowaMoni]

Napisane przez Misia89p

jak już większość z Was :P ale nas nie opuścicie aż do ostatniego ślubu

No

[BBlondyneczkAA]

Napisane przez jjulkaaa

EdiT: widzę, że nadal Brydzi nie było. Może pozytywna wiadomość i świętują?

a ona chciala juz teraz/?

[panacea]

no dziewczyny.. u nas ruszyło z kilkoma rzeczami, inne załamują..
USC załatwione, protokół w kościele podpisany, wszystkie dokumenty zaniesione do kościoła, ustaliliśmy szczegóły dot. spotkania w cukierni i wybraliśmy menu na wesele

a poza tym mam mega zły dzień, a w CCC nie uwzględnili mi reklamacji na buty za 300zł

[judkaaa]

Napisane przez panacea

no dziewczyny.. u nas ruszyło z kilkoma rzeczami, inne załamują..
USC załatwione, protokół w kościele podpisany, wszystkie dokumenty zaniesione do kościoła, ustaliliśmy szczegóły dot. spotkania w cukierni i wybraliśmy menu na wesele

a poza tym mam mega zły dzień, a w CCC nie uwzględnili mi reklamacji na buty za 300zł

Odwołaj się! Wiem co mówię, moje dwie współlokatorki pracują w CCC

[motylek2701]

Napisane przez Misia89p

jak już większość z Was :P ale nas nie opuścicie aż do ostatniego ślubu

Ja na pewno nie mam miesiąc po Tobie

[l3ni]

Napisane przez Olgietka

Nigdy w życiu nie farbowałam włosów henną.. Jest ruda?

Jest, ale osobiście nie polecam, może trafiłam na jakieś gówno (nie pamiętam co to było, bo już dawno temu farbowałam), ale odrosty wyszły mi w kolorze żółtka od jajka i szczerze mówiąc całe włosy miały jakiś taki dziwny żółtawy odcień .

Napisane przez meg22

Wchodzę do domu, koty od progu miauczą, a ja na to: "koty! teraz będziemy pić!"... i zapadła cisza

Napisane przez Emilia 25

Mi proponowali, żebym robiła doktorat, bo magisterka w sumie fajnie mi wyszła i już na obronie mnie namawiali. Ale jakoś się nie zdecydowałam. Doktorat z niemieckiego. Bleee.

---------- Dopisano o 14:51 ---------- Poprzedni post napisano o 14:50 ----------


Potem też Ci się nie będzie chciało, a nawet bardziej Ci się nie będzie chciało.

Jak się chce coś robić na uczelni to raczej trzeba iść za ciosem, bo potem inne rzeczy zaczynają człowieka odciągać. Ja tam się cieszę że w lipcu obroniłam magisterkę i nie muszę się już studiami przejmować, chociaż z mojej grupy sporo osób kontynuuje naukę .

Napisane przez malinka9191

Chyba sie zaraz wykoncze..
Jakies chorobsko mnie bierze i tak sie xle czuje ze szok, a tu zaraz na spacer trzeba wyjsc

Napisane przez gosius91

Idę się położyć, nie czuję się tu ani w ogóle dzisiaj jakoś najlepiej..

Ja właśnie też coś się słabo czuję od 2 dni, jak się wczoraj położyliśmy to TŻ mówił, że chyba mam gorączkę. Dzisiaj jak wróciłam z pracy to od razu wypiłam fervexa i poszłam spać. Przed chwilą się obudziłam i coś czuję, że po takiej długiej drzemce będę miała problem z zaśnięciem potem.

Byłam dzisiaj w carrefourze zobaczyć czy są jeszcze świeczniki na tealighty, okazało się że tak, ale jak już byłam w kolejce do kasy (wzięłam cały jeden karton, czyli 24 sztuki), to się zaczęłam zastanawiać, czy to dobra opcja, bo przecież te tealighty też się podczas wesela stosunkowo szybko wypalą . W końcu ich nie wzięłam i teraz już nic nie wiem..

[ladyInGreen]

Napisane przez judkaaa

Odwołaj się! Wiem co mówię, moje dwie współlokatorki pracują w CCC

Moja świadkowa jest kierowniczką w ccc, możesz spróbować się odwołać w ccc a nóż coś to da, lepszą opcją wg. mnie byłoby pójście do niezależnego rzeczoznawcy

[missbennet]

cześć wróciłam od siostrzenicy i od tżta, naładowana energią na kolejne ciężkie dni z @ co na tapecie?

[panacea]

Napisane przez judkaaa

Odwołaj się! Wiem co mówię, moje dwie współlokatorki pracują w CCC

Napisane przez ladyInGreen

Moja świadkowa jest kierowniczką w ccc, możesz spróbować się odwołać w ccc a nóż coś to da, lepszą opcją wg. mnie byłoby pójście do niezależnego rzeczoznawcy

jestem załamana.. ale będę się odwoływać, nie po to zainwestowałam w dobre buty, żeby ktoś mi nie uwzględnił reklamacji tylko dlatego, że na paragonie były buty bez środka konserwacji

[ila87]

hej!
Nadrobiłam wszystko, ale nie cytuję.

Co za dzień! Zadzwoniły kobiety z salonu, że moje LaBody są do odebrania . Pojechałam po nie od razu po pracy. W salonie przymierzyłam i okazało się, że są... za duże. Gdy stałam widać było dziurę za piętą w lewym bucie (pracy był trochę lepszy, choć nie idealny, więc chyba mam nierówne stopy). Przeszłam się kawałek i normalnie spadały mi co chwilę. Pani (obstawiam, że właścicielka) oczywiście stwierdziła, że latem stopa spuchnie, a jak dokupię żelowe wkładki to już będzie super. A ja oślepiona wdziękiem butów łyknęłam te bzdury. Dopłaciłam brakujące 350zł i pojechałam do domu. Całą drogę w samochodzie myślałam o tym wypadaniu pięty poza but.

Pojechałam do rodziców i od razu po założeniu widziałam ich kwaśne miny. Kiedy się przeszłam wyglądali jeszcze gorzej. Zachciało mi się wyć z powodu mojej własnej głupoty . Pojechałam do znajomej sąsiadki, która pracuje w obuwniczym i kupiłam te wkładki. Kiedy włożyłam je do butów było lepiej, tzn. nie musiałam podkurczać palców żeby nie spadły, ale dalej pięta podchodziła do góry. Łaziłam po mieszkaniu jak ta głupia. Pomyślałam, że skoro teraz nowe mimo wkładek spadają, to co będzie kiedy je rozchodzę. Poryczałam sobie trochę i znowu pojechałam do salonu, tym razem z tatą, czyli osobą myślącą trzeźwiej niż ja. Pani, która mi wcisnęła te buty była nieobecna. Były za to inne 3 panie, które po założeniu przeze mnie butów momentalnie stwierdziły, że to niedopuszczalne. Dały mi jeszcze raz buta rozmiaru 37 (czyli takim jak kupiłam) ale z inną wysokością obcasa. Były dużo lepsze, bo nie spadały mi ze stopy jak te zamówione. Widocznie wyższe lepiej trzymają. Przymierzyłam 36. Okazało się, że są o niebo lepsze, ponieważ są ciasnawe, a jeszcze się rozejdą. Ze strachu przed luzem miałam na myśli 35, ale mnie naprowadzono, że to przesada. Kobiety były bardzo zdziwione, bo osoba z LaBody zapewniała, że wszystkie rozmiary są równe, a tu klops! Zostawiłam swoje 37 jako reklamację i czekam na 36, które będą zapewne nie szybko. Kobiety z salonu nie wiedzą jak wygląda reklamacja, gdyż nigdy nie oddawały. Najwyżej zostaną do odkupienia w salonie.
W pudełku był formularz do zwrotu w celu farbowania (59zł+przesyłka chyba 18zł) http://www.laboda.pl/strony/id-44-ti...kruczek-width-
Dziewczyny ile strachu się najadłam, że mi nie przyjmą (w końcu mierzyłam, zapłaciłam). Chyba miałam jakieś zaćmienie umysłu biorąc buty o 1 cm za duże. Nawet kawałka palca w wycięciu nie było widać.
Jeśli chcecie kupować LaBody to mierzcie dokładnie przed, w trakcie i po!!!!
Zrobiłam sobie 120 km na darmo, ale buty śśśśliiiiczzznneeee
Ale oprócz wyczekiwanego przeze mnie niewypału mam coś pozytywnego. Kupiłam talerzyk na obrączki. Nieprofesjonalny, ale nadający się Później zrobię zdjęcie i wrzucę.

[missbennet]

Napisane przez panacea

jestem załamana.. ale będę się odwoływać, nie po to zainwestowałam w dobre buty, żeby ktoś mi nie uwzględnił reklamacji tylko dlatego, że na paragonie były buty bez środka konserwacji

nie uwzględnili ci reklamacji, bo nie kupiłaś u nich środka do konserwacji? A od kiedy masz taki obowiązek wg nich?

[perfuzja]

Napisane przez ila87

Co za dzień!

Niezła historia! Dobrze, że bez problemu przyjęły.
Ja też nie kupiłam butów, które dla mnie sprowadzili (ale inna firma), bo z kolei były za małe. Strasznie ich żałuje, no ale trudno...

[panacea]

Napisane przez missbennet

nie uwzględnili ci reklamacji, bo nie kupiłaś u nich środka do konserwacji? A od kiedy masz taki obowiązek wg nich?

tak mniej więcej w skrócie brzmi uzasadnienie

[ila87]

Napisane przez perfuzja

Niezła historia! Dobrze, że bez problemu przyjęły.
Ja też nie kupiłam butów, które dla mnie sprowadzili (ale inna firma), bo z kolei były za małe. Strasznie ich żałuje, no ale trudno...

liczę na to, że 36 będzie dobre. Inaczej się zapłaczę (tfu, tfu), bo nie miałam jeszcze tak wygodnych butów z obcasem

[missbennet]

Napisane przez panacea

tak mniej więcej w skrócie brzmi uzasadnienie

bardzo zawiłe tłumaczenie... może dodatkowo oprócz odwołania poproś rzecznika praw konsumenta o pomoc?

[gosius91]

ila87 ojej, faktycznie nie przyjemny dzień, a raczej zdarzenie z tymi butkami. Czekamy na następne

[asia_28w]

Jakie są w ogóle ceny tych butów La Boda?
A i jeszcze mam głupie pytanieCzy na przymiarki trzeba wziąć ze sobą szpilki do mierzenia?Czy użyczane są z salonu?Czy może w ogóle mierzy się bez butów?

[panacea]

Napisane przez missbennet

bardzo zawiłe tłumaczenie... może dodatkowo oprócz odwołania poproś rzecznika praw konsumenta o pomoc?

poczekam na efekt odwołania.. jeśli to nie poskutkuje, będę pisała do rzecznika..

[perfuzja]

Napisane przez asia_28w

Jakie są w ogóle ceny tych butów La Boda?
A i jeszcze mam głupie pytanieCzy na przymiarki trzeba wziąć ze sobą szpilki do mierzenia?Czy użyczane są z salonu?Czy może w ogóle mierzy się bez butów?

Na szukanie sukni nie musisz mieć - dostaniesz z salonu albo będziesz boso.
Na przymiarki swojej sukni musisz mieć, żeby dobrze dopasowali długość.

[gosius91]

Właśnie napisałam do krawcowej.. Ja też chcę już przymierzyć moją "staro-nową" suknię

[ila87]

Napisane przez gosius91

ila87 ojej, faktycznie nie przyjemny dzień, a raczej zdarzenie z tymi butkami. Czekamy na następne

kochana jesteś

Napisane przez asia_28w

Jakie są w ogóle ceny tych butów La Boda?
A i jeszcze mam głupie pytanieCzy na przymiarki trzeba wziąć ze sobą szpilki do mierzenia?Czy użyczane są z salonu?Czy może w ogóle mierzy się bez butów?

Ceny są różne, widziałam od 230zł wzwyż. Do przymiarki (Twojej wybranej już sukni) potrzebne są buty i stanik Jeśli dopiero szukasz, to dostajesz salonowe trzewiki

[Misia89p]

Napisane przez asia_28w

Jakie są w ogóle ceny tych butów La Boda?
A i jeszcze mam głupie pytanieCzy na przymiarki trzeba wziąć ze sobą szpilki do mierzenia?Czy użyczane są z salonu?Czy może w ogóle mierzy się bez butów?

na swojej przymiarce sukni musisz mieć swój stanik i swoje buty, żeby dopasowali długość

[edek198821]

koniec tego dobrego ;] kończę licytację i spadam nyny...więc do jutra

[missbennet]

Napisane przez panacea

poczekam na efekt odwołania.. jeśli to nie poskutkuje, będę pisała do rzecznika..

trzymam

[koral_owa]

witam się i ja

Napisane przez ila87

hej!
Nadrobiłam wszystko, ale nie cytuję.

Co za dzień! Zadzwoniły kobiety z salonu, że moje LaBody są do odebrania . Pojechałam po nie od razu po pracy. W salonie przymierzyłam i okazało się, że są... za duże. Gdy stałam widać było dziurę za piętą w lewym bucie (pracy był trochę lepszy, choć nie idealny, więc chyba mam nierówne stopy). Przeszłam się kawałek i normalnie spadały mi co chwilę. Pani (obstawiam, że właścicielka) oczywiście stwierdziła, że latem stopa spuchnie, a jak dokupię żelowe wkładki to już będzie super. A ja oślepiona wdziękiem butów łyknęłam te bzdury. Dopłaciłam brakujące 350zł i pojechałam do domu. Całą drogę w samochodzie myślałam o tym wypadaniu pięty poza but.

Pojechałam do rodziców i od razu po założeniu widziałam ich kwaśne miny. Kiedy się przeszłam wyglądali jeszcze gorzej. Zachciało mi się wyć z powodu mojej własnej głupoty . Pojechałam do znajomej sąsiadki, która pracuje w obuwniczym i kupiłam te wkładki. Kiedy włożyłam je do butów było lepiej, tzn. nie musiałam podkurczać palców żeby nie spadły, ale dalej pięta podchodziła do góry. Łaziłam po mieszkaniu jak ta głupia. Pomyślałam, że skoro teraz nowe mimo wkładek spadają, to co będzie kiedy je rozchodzę. Poryczałam sobie trochę i znowu pojechałam do salonu, tym razem z tatą, czyli osobą myślącą trzeźwiej niż ja. Pani, która mi wcisnęła te buty była nieobecna. Były za to inne 3 panie, które po założeniu przeze mnie butów momentalnie stwierdziły, że to niedopuszczalne. Dały mi jeszcze raz buta rozmiaru 37 (czyli takim jak kupiłam) ale z inną wysokością obcasa. Były dużo lepsze, bo nie spadały mi ze stopy jak te zamówione. Widocznie wyższe lepiej trzymają. Przymierzyłam 36. Okazało się, że są o niebo lepsze, ponieważ są ciasnawe, a jeszcze się rozejdą. Ze strachu przed luzem miałam na myśli 35, ale mnie naprowadzono, że to przesada. Kobiety były bardzo zdziwione, bo osoba z LaBody zapewniała, że wszystkie rozmiary są równe, a tu klops! Zostawiłam swoje 37 jako reklamację i czekam na 36, które będą zapewne nie szybko. Kobiety z salonu nie wiedzą jak wygląda reklamacja, gdyż nigdy nie oddawały. Najwyżej zostaną do odkupienia w salonie.
W pudełku był formularz do zwrotu w celu farbowania (59zł+przesyłka chyba 18zł) http://www.laboda.pl/strony/id-44-ti...kruczek-width-
Dziewczyny ile strachu się najadłam, że mi nie przyjmą (w końcu mierzyłam, zapłaciłam). Chyba miałam jakieś zaćmienie umysłu biorąc buty o 1 cm za duże. Nawet kawałka palca w wycięciu nie było widać.
Jeśli chcecie kupować LaBody to mierzcie dokładnie przed, w trakcie i po!!!!
Zrobiłam sobie 120 km na darmo, ale buty śśśśliiiiczzznneeee
Ale oprócz wyczekiwanego przeze mnie niewypału mam coś pozytywnego. Kupiłam talerzyk na obrączki. Nieprofesjonalny, ale nadający się Później zrobię zdjęcie i wrzucę.

no to teraz ja opowiem moja historię butową
wczoraj doszły do mnie te wymarzone, cudne, rozmiar ok (a o to najbardziej się bałam) ale przymierzyłam i tak wysokie, że nie dało się w nich chodzić. przymierzałam bardzo ostrożnie ale głupia ja nie pomyślałam i przeszłam ze 3 metry po kafelkach, przez co na podeszwie odbiło się bardzo delikatnie kilka takich malutkich kamyczków (no wiecie drobinki piasku czy coś ) załamałam się, bo buty co prawda można oddać ale w stanie idealnym. Wściekła byłam wczoraj, dzisiaj już mi przeszło. Odesłałam je ale liczę się z tym, że to luksusowa marka i mogą mi ich nie przyjąć.. no cóż najwyżej będę ćwiczyła chód a buty będą na wejście i później sesje..

[gosius91]

Może komuś się sprzyda - inspiracja - makijaż

[l3ni]

Wrzucam linka odnośnie bukietów z tulipanów, o których niedawno była mowa, może się komuś przyda .
Tulipany