MAMUSIE MARZEC/KWIECIEŃ 2013 Myjcie się dziewczyny, bo nie znacie dnia ani godziny

[nestelle]

Napisane przez pani22ka

hehe dla mojego ojca zasadnicze co by sie chlopina taka zapomniana nie czula
ja najbardziej lubie pytanie o szyjke... bo coz mam odpowiedziec?!

...ale ,że co ???? że niby szal masz nosić ???
no nie, u mnie nikt by się nie odważył pytać o szyjkę

[Malpka]

Napisane przez Moderna

tak wlasnie sie zastanawialam, po ilu nockach tatus sie wyprowadza z sypialni

mój nawet nie słyszał ze JUlka w nocy wstawała zobaczymy jak bedzie teraz

Napisane przez OtTakaJa

Coraz mocniej mnie boli ten brzuch, tyle, że z przerwami, tak dziwnie. Przestraszyłam się i zadzwoniłam do swojego gina, przyjmie mnie o 15, także proszę trzymajcie kciuki, żeby wszystko było ok

[pani22ka]

Napisane przez jolanT

tylko, że chyba na 68, troszkę większą

Napisane przez nestelle

...ale ,że co ???? że niby szal masz nosić ???
no nie, u mnie nikt by się nie odważył pytać o szyjkę

no moj ojciec jest kozakiem i nie boi sie pytac o stan szyjki macicy... tylko ja nie bardzo sie mam jak... zaglebiac w temat

[megi-megi]

Napisane przez corka_rosy

Inflancka, a Ty?
U mnie wybór był oczywisty, mój lekarz prowadzący tam pracuje, lekarz od usg też i jest jeszcze znajoma pielęgniarka, więc zawsze coś podszepnie. Już sobie ustawiła dyżury w okolicy mojego terminu
Poza tym przekonały mnie (może to głupie) wyremontowane i nowoczesne sale, bo ja się straszliwie boję lekarzy i szpitali, a w takich ładnych, czystych miejscach ten strach jest trochę mniejszy.

Ja Kasprzaka IMiD. Rodziłam tam pierwszego i mam najbliżej Nie ma to, jak przemyślane decyzje. Ale poza tym mają chyba ten najwyższy stopień referencyjności czy jakoś tak - tzn. że są w stanie obsłużyć najcięższe przypadki. Tfu, tfu.... wolę tego nie sprawdzać, ale dobrze wiedzieć. Jakoś ufam ich marce.

Napisane przez nestelle

i dobrze ,a co tu innego wymyslać ..... ? ! wszystko też zależne od pogody .....

wiecie co ... to już straszne jest .mam tyle do zrobienia a ruszyć sie nie mogę .mówię pralce "wypierz " ale nie słucha ... , "obiedzie zrób się " ale nic z tego ...... a szczytem szczytów jest mój pies ... leży mi pod łóżkiem (tak centralnie podemną ) i puszcza śmierdzace bąki .... mówię jej ,krzyczę aby poszła sobie ..- a ta nic . cholera mnie bierze .
zaraz kuba przyjedzie ze szkoły to mi pomoże . a ja będę musiała jakoś się doczołgać i mu jeść zrobić ,tylko jak????

A masz jakiś obiad awaryjny w razie W? Ja często mam coś zamrożonego na takie przypadki. Albo jakieś warzywa na patelnię czy coś. Takie mega szybkie jedzenie. Np. dzisiaj będzie spagetti - myślę nad najszybszym sosem - pesto??????

Napisane przez LiwkaO

1 łapke juz obcielam, zaraz 2 bede ciachac

Nie ma jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie, ale jedno jest pewne - nie należy się z tym spieszyć. U noworodków bardzo często płytka paznokciowa jest zrośnięta z opuszkiem palca cieniutką błonką. Paznokieć jest cieniutki, miękki i bardzo łatwo skaleczyć maluszka podczas obcinania. Lekarze sugerują, aby pierwsze obcinanie odbyło się po około 2-3 tygodniach od urodzenia, kiedy paznokieć troszkę stwardnieje. Przez ten czas oczywiście paznokcie będą rosły, dlatego możesz wtedy zakładać dziecku rękawiczki niedrapki na dłonie, żeby się przez przypadek nie podrapał po buzi czy głowie.

hmmmmmmmmmm

Boziu - Igor miał takie szpony, że nie było wyjścia - musiałam mu już pierwszego dnia obciąć. Nie było żadnego problemu, bo spał i nie machał łapkami wtedy.
Po 2 tygodniach to chyba by miał już oczy wydrapane przez pazurki. Takiemu maluszkowi paznokcie rosną strasznie szybko.

Napisane przez maria28

Wczoraj poszło pranie białe. Dziś zaczynam od "róziowego". TŻ rozwieszał je ze mną na suszarce i jak się przyjrzał tym malutkim ubrankom, to się rozczulił

Co do szpitala, to chyba Św. Zofia.

To żeby nie przesadzać, skompletowałam dzisiaj dokumenty do szpitala - na dzisiaj wystarczy
Ja myślałam o Zofii, bo podobno świetnie tam jest. Ale to ma drugą stronę - dużo chętnych, a miejsc tyle samo. Więc dalej obstawiam IMiD.

Napisane przez Chocoblue

Ja już nie tyję, bo przestałam sprawdzać wagę doszłam do limitu sobie wyznaczonego czyli 15kg+ i dalej nie chcę wiedzieć, bo codziennie wcinam jakieś słodycze. Tłumaczę sobie, że potem nie będę mogła więc muszę poużywać teraz.

Cudowne podejście. Dobrze, że nie mam wagi. Niedobrze, że moja gin ma. Jutro więc czeka mnie chwila prawdy.

Napisane przez alliw

Ubranka: ja tam nie wiem jak to jest, ale faktycznie w każdej wyprawce do szpitala jest napisane żeby wziąć koszulki, kaftaniki i śpiochy. I tu mam problem, bo dostałam ciuszki od dwóch mamuś i kurde nie mam takich rzeczy, to co one akurat dwie nie używały takowych (zaznaczam ze mają po dwójce dzieci)? mam same body i pajace, kilka koszulek i półspiochów, kaftanik chyba jeden. Teraz nie wiem czy iść dokupić czy co. Do szpitala nie muszę brać ciuszków bo dają, no ale potem w coś muszę małego ubrać

U mnie też piszą, że śpiochy i kaftaniki trzeba mieć. Ja nie mam ani jednej sztuki, bo wg mnie są niepraktyczne. U Igora też nie miałam - tylko body i pajace i mi w to po narodzinach ubrała położna, co dałam. Później już ja sama ubierałam w te zestawy.

[takinna]

Napisane przez alliw

Dzień dobry
Jeden dzień bez forum i 10 stron do czytania
Na razie przeczytałam "wczoraj", lecę z pamięci bo za duzo tego.
Przede wszystkim za wizyty i tygodnie.
Dzieciaki: Trolla, córa piękna. Aga, Strippi wasze kruszynki do schrupania . Bmma, jak odzyskasz siły to pokaż nam Kinię
Nestelle, za auto. Skoro Twoja lodówka wyjada masło orzechowe, to pewnie tego ogórka co kiedyś szukałaś też zjadła no a Kuba ze swoją fryzurą w dziurki mistrzostwo świata

Ubranka: ja tam nie wiem jak to jest, ale faktycznie w każdej wyprawce do szpitala jest napisane żeby wziąć koszulki, kaftaniki i śpiochy. I tu mam problem, bo dostałam ciuszki od dwóch mamuś i kurde nie mam takich rzeczy, to co one akurat dwie nie używały takowych (zaznaczam ze mają po dwójce dzieci)? mam same body i pajace, kilka koszulek i półspiochów, kaftanik chyba jeden. Teraz nie wiem czy iść dokupić czy co. Do szpitala nie muszę brać ciuszków bo dają, no ale potem w coś muszę małego ubrać
Co do składania po prasowaniu, Sorce, ja składałam rękawki i nogawki do środka i potem na pół (dupka do góry ) bo jak w kosteczkę to nie wiedziałbym co mam, takie to mikrotyćki są

To z wczoraj to chyba wszystko...jeszcze dla chorowitek, szpitalnych i zasmuconych

ja też nie mam śpiochów ani kaftaników, zaopatrzyłam się w pajace, body i bawełniane spodenki a'la dresowe, mam tez kilka bluzeczek z długim rękawkiem zapinanych na ramionach i cztery bluzy (wszystko w rozmiarach 56/62) myślę, że na te pierwsze tygodnie wystarczy

Napisane przez OtTakaJa

Coraz mocniej mnie boli ten brzuch, tyle, że z przerwami, tak dziwnie. Przestraszyłam się i zadzwoniłam do swojego gina, przyjmie mnie o 15, także proszę trzymajcie kciuki, żeby wszystko było ok

będzie dobrze
Czuję, że teraz to tak już będzie, ja też im bliżej porodu mam więcej jakiś dziwnych bóli, z tym że raczej krótkotrwałych.
Dobrze, że się wybierasz to sprawdzić to będziesz spokojniejsza

[Dragusia88]

Napisane przez jolanT

ale mam parcie na colę!
w zastępstwie wymyśliłam wodę gazowaną z cytryną

to żadne zastępstwo idę po colę chcesz ;>

Napisane przez megi-megi

U mnie też piszą, że śpiochy i kaftaniki trzeba mieć. Ja nie mam ani jednej sztuki, bo wg mnie są niepraktyczne. U Igora też nie miałam - tylko body i pajace i mi w to po narodzinach ubrała położna, co dałam. Później już ja sama ubierałam w te zestawy.

mi się śpiochy też wydają takie nie praktyczne do zmiany pieluchy rozpinać w tych nogach, zapinac milion zapięc eh. to chyba lepiej kaftan i polspiochy sciagasz i juz. ale z praktyki to nie wiem.

dobra idę się przejść kupie sobie stały zestaw cola + pączek

[nestelle]

Napisane przez pani22ka

no moj ojciec jest kozakiem i nie boi sie pytac o stan szyjki macicy... tylko ja nie bardzo sie mam jak... zaglebiac w temat

jest,jest kozakiem ....

Napisane przez megi-megi

A masz jakiś obiad awaryjny w razie W? Ja często mam coś zamrożonego na takie przypadki. Albo jakieś warzywa na patelnię czy coś. Takie mega szybkie jedzenie. Np. dzisiaj będzie spagetti - myślę nad najszybszym sosem - pesto??????

mam .ale w sumie to nie problem ,bo najwyżej tż po coś pojedzie , albo się zadzwoni ..... liczę ,że do jutra wydobrzeję - nie ma innej opcji.

[Malpka]

Napisane przez Agnjeska

Ja mam matę podobną też rainforest tylko większą, podoba mi się ale jak będzie w użyciu to dopiero zobaczymy (; Właśnie od kiedy można dzieci na taką matę dawać?

gdzieś 2 -3 miesiąc jak już zacznie reagować na takie rzeczy

Napisane przez nestelle

wiecie co ... to już straszne jest .mam tyle do zrobienia a ruszyć sie nie mogę .mówię pralce "wypierz " ale nie słucha ... , "obiedzie zrób się " ale nic z tego ...... a szczytem szczytów jest mój pies ... leży mi pod łóżkiem (tak centralnie podemną ) i puszcza śmierdzace bąki .... mówię jej ,krzyczę aby poszła sobie ..- a ta nic . cholera mnie bierze .

ten pies najlepszy

[megi-megi]

Napisane przez Dragusia88

to żadne zastępstwo idę po colę chcesz ;>


mi się śpiochy też wydają takie nie praktyczne do zmiany pieluchy rozpinać w tych nogach, zapinac milion zapięc eh. to chyba lepiej kaftan i polspiochy sciagasz i juz. ale z praktyki to nie wiem.

dobra idę się przejść kupie sobie stały zestaw cola + pączek

Mi kaftaniki nie pasowały, bo się podnosiły i nie były na swoim miejscu, a dziecko leży jednak. No śpiochy musisz zdjąć. A jak masz body, to zawsze na swoim miejscu. Pajaca musisz rozpiąć i zapiąć - ale nie musisz podnosić dziecka - dalej sobie leży. Tylko pupę mu później do wytarcia odwracasz.
Ale te zapięcia w pajacach mogą być rzeczywiście problemem - głównie dla facetów - ponad ich możliwości

---------- Dopisano o 13:31 ---------- Poprzedni post napisano o 13:29 ----------

Napisane przez nestelle

mam .ale w sumie to nie problem ,bo najwyżej tż po coś pojedzie , albo się zadzwoni ..... liczę ,że do jutra wydobrzeję - nie ma innej opcji.

To leż i odpoczywaj. I tak już się narobiłaś. W końcu mały upomniał się o chwilę dla siebie.

[Malpka]

Napisane przez Dragusia88

dobra idę się przejść kupie sobie stały zestaw cola + pączek

też bym chciała no ale nie mam jak wyjść bo u nas zimno i brzydko a Julka chora muszę czekać az tż wróci z pracy może się po coś przejdę

[ObserwujeCie]

Napisane przez pani22ka

Glukoza w kroplówce... aaa nie znoszę mieć wenflonu boję się ustrojstwa...

A wenflon, nie jest tak jakby w pakiecie ? W sensie u mnie na szkole rodzenia mówili, że na wstępie podpinają, żeby potem jak coś by się miało dziać, nie szukać żyły tylko mieć szybko dostęp.. Może zależy od szpitala ??

Napisane przez pani22ka

no moj ojciec jest kozakiem i nie boi sie pytac o stan szyjki macicy... tylko ja nie bardzo sie mam jak... zaglebiac w temat

"No Tato, dziś naprawdę dobrze, długa, twarda, z tego co widzę sporo śluzu :P "

[Moderna]

Ja dzisiaj podczytuje, ale brak mi czasu, zeby usiasc na dluzej
wzielam sobie dzis na barki sprzatanie
na pierwszy rzut poszly kartony (postanowilam je przechowac, przydadza sie pozniej, jak bede sprzedawac rzeczy dzieciece, jak juz nam sie wysluza) - najpierw poukladam te mniejsze w wieksze - uwielbiam tetrisy najgorsze bylo wyniesc to wszystko na poddasze - z parteru na 4 pietro - zrobilam 3 rundki i jestem wykonczona, a jeszcze przede mna 4
no ale przynajmniej w koncu mam przestrzen w mieszkaniu i chlop sie ucieszy

no ale za mna tez juz pranie, prasowanie, odkurzanie i spacer z psem jestem dumna z siebie
i zakupy online - musialam wyladowac frustracje i niezadowolenie, ze jednak nie udalo mi sie (nie chcialo sie ) pojechac na miasto

i kupilam karuzele rainforest http://www.smyk-s2.pl/1245-fisher-pr...las-k3799.html
.. mam nadzieje, ze bede zadowolona - nie moglam zdecydowac czy FP Rainforest czy Tiny Love (bo tez jest fajniutka http://www.jedynysklep.pl/tiny-love-...-id-10572.html )

[czarny flamaster]

Moje drogie Panie.....torba do szpitala jest oficjalnie gotowa!

Wyrzuciłam z niej wszystko (zapomniałam ile tego!) i ułożyłam ponownie. Dodałam też to czego nie dałam wcześniej i teraz czeka grzecznie na swoją rolę. Muszę dziś mężowi wytłumaczyć co gdzie jest i gdzie ma szukać. Chociaż czuję, że pewnie z nerwów wstanę z samolotu i sama sobie wyciągnę nim on zdąży coś znaleźć.
Musze pamiętać by w razie czego wrzucić cień do brwi i tusz do rzęs by nie straszyć, hehe

Czeka mnie jeszcze wizyta w aptece, ale to poczekam na jakiś przypływ gotówki. No i bateria w aparacie się ładuje Musimy być przecież gotowi, hehe

[Moderna]

Napisane przez ObserwujeCie

A wenflon, nie jest tak jakby w pakiecie ? W sensie u mnie na szkole rodzenia mówili, że na wstępie podpinają, żeby potem jak coś by się miało dziać, nie szukać żyły tylko mieć szybko dostęp.. Może zależy od szpitala ??

no u nas podobno tez od razu przy przyjeciu podpinaja wenflon ... aaaaaa... znam ten bol niestety.. wolalabym rodzic bez takich atrakcji

---------- Dopisano o 13:42 ---------- Poprzedni post napisano o 13:41 ----------

Napisane przez ObserwujeCie

"No Tato, dziś naprawdę dobrze, długa, twarda, z tego co widzę sporo śluzu :P "

[Malpka]

Napisane przez Moderna

i kupilam karuzele rainforest http://www.smyk-s2.pl/1245-fisher-pr...las-k3799.html
.. mam nadzieje, ze bede zadowolona - nie moglam zdecydowac czy FP )

mam taką też siostra mi dała po synku Julce się podoba i ciągle ją włącza i słucha

[Moderna]

Napisane przez Malpka

mój nawet nie słyszał ze JUlka w nocy wstawała zobaczymy jak bedzie teraz

no moj malzonek na razie twardo obstawia, ze bedzie spal w sypialni
musimy chyba robic zaklady, ile wytrzyma
no i mam nadzieje, ze to nie mnie wyrzuci z łoża malzenskiego

---------- Dopisano o 13:46 ---------- Poprzedni post napisano o 13:45 ----------

Napisane przez Malpka

mam taką też siostra mi dała po synku Julce się podoba i ciągle ją włącza i słucha

zadowolona? to super a jest tam mozliwosc ustawienia glosnosci?
i czy ten mechanizm ruszania sie listkow i przekrecania jest glosny?

[pani22ka]

Napisane przez megi-megi

Mi kaftaniki nie pasowały, bo się podnosiły i nie były na swoim miejscu, a dziecko leży jednak. No śpiochy musisz zdjąć. A jak masz body, to zawsze na swoim miejscu. Pajaca musisz rozpiąć i zapiąć - ale nie musisz podnosić dziecka - dalej sobie leży. Tylko pupę mu później do wytarcia odwracasz.

i to są dopiero rady praktyka

Napisane przez ObserwujeCie

A wenflon, nie jest tak jakby w pakiecie ? W sensie u mnie na szkole rodzenia mówili, że na wstępie podpinają, żeby potem jak coś by się miało dziać, nie szukać żyły tylko mieć szybko dostęp.. Może zależy od szpitala ??

nie, w każdym ładują
miałam dwa razy zakładany w zyciu i zawsze liczyłam że tego uniknę

Napisane przez ObserwujeCie

"No Tato, dziś naprawdę dobrze, długa, twarda, z tego co widzę sporo śluzu :P "

on chyba by tak chciał

Napisane przez Moderna

i kupilam karuzele rainforest http://www.smyk-s2.pl/1245-fisher-pr...las-k3799.html

heh... bardzo fajna....
my mamy z FP z misiami. i tak sobie mysle, ze te miski urocze, ale pastelowe, grzeczne, takie do podobania sie doroslym... chyba dziecko wiekszych bodzcow potrzebuje?!

Napisane przez czarny flamaster

Moje drogie Panie.....torba do szpitala jest oficjalnie gotowa!

[moni_ka.g]

my po wizycie. mam 3050g syna z usg wszystko w porządku. Młody jeszcze nie szykuje się do wyjścia. wymaz na paciorkowca pobrany, wynik za 3 dni. jak będzie ok to wizyta za 2 tyg, a jak wymaz wyjdzie kiepsko to wizyta za tydzień.

miałam spisane o co pytać i wraz zapomniałam poratujcie mnie. czy do szpitala/porodu trzeba mieć skierowanie?

[czarny flamaster]

Napisane przez moni_ka.g

my po wizycie. mam 3050g syna z usg wszystko w porządku. Młody jeszcze nie szykuje się do wyjścia. wymaz na paciorkowca pobrany, wynik za 3 dni. jak będzie ok to wizyta za 2 tyg, a jak wymaz wyjdzie kiepsko to wizyta za tydzień.

miałam spisane o co pytać i wraz zapomniałam poratujcie mnie. czy do szpitala/porodu trzeba mieć skierowanie?

Gratulacje dla mamusi i malucha No i kciuki trzymam za wyniki!

Nie słyszałam by trzeba było mieć skierowanie do porodu. Chyba, że jesteś umówiona na CC lub jesteś po terminie, to na ogół lekarze umawiają na oddział na jakiś dzień, ale to też bez skierowania. Tak mi sie wydaje.

Wrzuciłam jeszcze do pralki obicie z nosidełka, daszek, osłonkę i torbę. Niby znajoma wszytko wyprała, ale mi tak raźniej jak wiem, że to moje i będzie już gotowe po naszemu.
Słoneczko pięknie świeci, aż chce się żyć!

[trolla2405]

Napisane przez Moderna

Ja dzisiaj podczytuje, ale brak mi czasu, zeby usiasc na dluzej
wzielam sobie dzis na barki sprzatanie
na pierwszy rzut poszly kartony (postanowilam je przechowac, przydadza sie pozniej, jak bede sprzedawac rzeczy dzieciece, jak juz nam sie wysluza) - najpierw poukladam te mniejsze w wieksze - uwielbiam tetrisy najgorsze bylo wyniesc to wszystko na poddasze - z parteru na 4 pietro - zrobilam 3 rundki i jestem wykonczona, a jeszcze przede mna 4
no ale przynajmniej w koncu mam przestrzen w mieszkaniu i chlop sie ucieszy

no ale za mna tez juz pranie, prasowanie, odkurzanie i spacer z psem jestem dumna z siebie
i zakupy online - musialam wyladowac frustracje i niezadowolenie, ze jednak nie udalo mi sie (nie chcialo sie ) pojechac na miasto

i kupilam karuzele rainforest http://www.smyk-s2.pl/1245-fisher-pr...las-k3799.html
.. mam nadzieje, ze bede zadowolona - nie moglam zdecydowac czy FP Rainforest czy Tiny Love (bo tez jest fajniutka http://www.jedynysklep.pl/tiny-love-...-id-10572.html )

ty chcesz wcześniej urodzić czy co?

Napisane przez ObserwujeCie

"No Tato, dziś naprawdę dobrze, długa, twarda, z tego co widzę sporo śluzu :P "

dobre dobre

wracam do prasowania buuuuuuuuuuu

[Mi6ka]

Napisane przez ObserwujeCie

Dzięki, a masz tam jeszcze luzy ?

W tym s/m? w "miseczce" jesli to tak mozna nazwac, raczej nie bardzo, tak samo z obwodem pod...

[Demeter]

Cześć!

Napisane przez kwiatuszekkk21

cześć!

no to powoli będę się zbierać... wczoraj mama zrobiła mi niespodziankę, przyjechała i pomyła wszystkie okna, poprała firanki. kochana jest reszta należy do tż.
pewnie będę bez neta więc odezwę się po powrocie. trzymajcie się i trzymajcie kciuki za nas może wrócę z małym Karolkiem

Ale fajnie, dla mamy, też bym tak chciała
I trzymam kciuki, żeby wszystko poszło dobrze!!!

Napisane przez oldzinx

Co do moich akcji uczuleniowych obyło się bez gina. Pomogło odstawienie oliwki j&j (dziadostwo jednym słowem) i wypicie wapna. Cycorki już nie pieką i nie mam wrażenia że zaraz się zapalą. Zostało za to na brzuchu pełno takich malutkich krostek (pewnie zapchała mnie ta oliwka). Wracam do sprawdzonego babydremu z rosmana.

Ale masz śliczną dziewczynkę, a jak pięknie usteczka ma złożone gratuluję z całego serca i już nie mogę doczekać się Tomcia małego. A jak już o drugie będziemy się starać to ja poproszę o dziewczynkę niech męzulo się wstrzeli odpowiednio

Albo pytania typu jak ja sobie poradzę z wózkiem bo przecież my na 4 piętrze mieszkamy bez windy, no po prostu koniec świata. Dam se rade, mam jeszcze TŻ który mi pomoże

za poprawę!
Sama nie spodziewałam się, że J&J to taka badziewna firma, no szok! Ostatnio dostałam od nich próbki, o które prosiłam dla Kubusia, ale nie wiem czy w ogóle je ruszę, może jak mały troszkę podrośnie, nie na początku, żeby jakiegoś syfu totalnego nie dostał.

Heh, ja też mam nadzieję, że następna będzie dziewczynka, liczę na to baaardzo.

No i mamy kolejną cechę wspólną my też mieszkamy na 4 piętrze bez windy.
Szczerze ja jestem przerażona, jak będę musiała wózek np. te 15 kg znosić i co gorsza wynosić na górę Ostatnio starałam się podnieść wózek 15 kg chociaż troszkę i nie dałam rady. A do tych kilkunastu kg dojdzie maluszek i torba wypełniona akcesoriami dla niego.
Szukam naprawdę lekkiego wózka, najlepiej ok. 12 kg, ale nie wiem czy się uda w rozsądnej cenie i żeby był porządny.

Napisane przez Ewkaaa8891

U mnie są powitania : "Cześć grubasie"
a jak koleżanka do mnie zachodzi to u niej w domu ciagle pytają : "to ona juz urodziła tak?"

Jak można tak witać się z ciężarną, masakra, ludzie to nie mają wyczucia

Napisane przez nestelle

cześć ,
witam się dzisiaj jako "nieużytek rolny".Takie mam te kłucia z boku brzucha ,że nie jestem w stanie stać nawet ..... przygotowałam dzieci do szkoły,przedszk.i tż musiał zawieżć , nie jestem wstanie nawet normalnie czego kolwiek zrobić ..... pranie z pralki wyjmowałam prawie na kolanach i to z 10 min..... i zaliczyłam już płacz z bólu ... świetnie po prostu ..... i tak sobie leżę ...bez sensu ....

Napisane przez Malpka

------------
a ja dziś zaczynam 40 tydzień

uuuua, to prawie już

Napisane przez Moderna

tak wlasnie sie zastanawialam, po ilu nockach tatus sie wyprowadza z sypialni

Dlatego my planujemy od razu spać osobno, po co mamy się we dwójkę męczyć... Na początku ja będę spała z Kubusiem i się nim w nocy zajmowała

Napisane przez OtTakaJa

Coraz mocniej mnie boli ten brzuch, tyle, że z przerwami, tak dziwnie. Przestraszyłam się i zadzwoniłam do swojego gina, przyjmie mnie o 15, także proszę trzymajcie kciuki, żeby wszystko było ok

Napisane przez corka_rosy

Widziałyście nową gazetkę z rossmanna? http://www.rossnet.pl/Promocje?nsl20130227 Kosmetyki babydream są w promocji i wychodzą sporo taniej niż z dodatkowym rabatem za wypełnienie ankiety A ja już wszystko kupiłam...

Jest kilka produktów taniej, ja kupowałam więcej, no nie wiem czy jest taka spora róznica Ale dokupię coś jeszcze może przy okazji pewnie to mleczko za 4 zł, bo nie mam.

-------------------------------------------------
Co do wagi to ja w 8 miesiącu, do tej pory było tylko 6 kg na plusie, ale teraz NON STOP myślę o jedzeniu Zjem jedno i już myślę, co zjem następnego za niedługo

---------- Dopisano o 13:14 ---------- Poprzedni post napisano o 13:12 ----------

Napisane przez moni_ka.g

my po wizycie. mam 3050g syna z usg wszystko w porządku. Młody jeszcze nie szykuje się do wyjścia. wymaz na paciorkowca pobrany, wynik za 3 dni. jak będzie ok to wizyta za 2 tyg, a jak wymaz wyjdzie kiepsko to wizyta za tydzień.

miałam spisane o co pytać i wraz zapomniałam poratujcie mnie. czy do szpitala/porodu trzeba mieć skierowanie?

[moni_ka.g]

Napisane przez pani22ka

no i u mnie zaczely sie telefony/smsy pt. "czy już". Macie już ciagłe pytanie czy rodzicie?

mnie nikt nie pyta i nie spodziewam się takich pytań raczej.

Napisane przez ObserwujeCie

A drogie Panie w 9 miesiącu... jak waga? Prawda to że już się nie tyje, a nawet chudnie ?

u mnie to kompletna bzdura, dalej tyję

Napisane przez alliw

Ubranka: ja tam nie wiem jak to jest, ale faktycznie w każdej wyprawce do szpitala jest napisane żeby wziąć koszulki, kaftaniki i śpiochy. I tu mam problem, bo dostałam ciuszki od dwóch mamuś i kurde nie mam takich rzeczy, to co one akurat dwie nie używały takowych (zaznaczam ze mają po dwójce dzieci)? mam same body i pajace, kilka koszulek i półspiochów, kaftanik chyba jeden. Teraz nie wiem czy iść dokupić czy co. Do szpitala nie muszę brać ciuszków bo dają, no ale potem w coś muszę małego ubrać

może używały i miały bardzo sprane/zniszczone i nie dały, albo nie miały i postanowiły się przemęczyć bez

sama mam jakieś body, koszulki zakładane przez głowę, ale już mam i będę musiała nauczyć się je zakładać. kaftaników i śpiochów generalnie jest mało, przynajmniej w ciuchlandach/komisach, więc też mam deficyt.

[Dragusia88]

Napisane przez moni_ka.g

my po wizycie. mam 3050g syna z usg wszystko w porządku. Młody jeszcze nie szykuje się do wyjścia. wymaz na paciorkowca pobrany, wynik za 3 dni. jak będzie ok to wizyta za 2 tyg, a jak wymaz wyjdzie kiepsko to wizyta za tydzień.

miałam spisane o co pytać i wraz zapomniałam poratujcie mnie. czy do szpitala/porodu trzeba mieć skierowanie?

nie trzeba skierowania

Napisane przez ObserwujeCie

"No Tato, dziś naprawdę dobrze, długa, twarda, z tego co widzę sporo śluzu :P "

oj dziś poszalałam pączek, omlet i wafelki z toffi ostatnie dni
może jutro bym urodziła

[Sorceresss]

Napisane przez ObserwujeCie

"No Tato, dziś naprawdę dobrze, długa, twarda, z tego co widzę sporo śluzu :P "

dobre....

przypomniałam sobie jak w poradni przedmałżeńskiej (w kościele, żeby nie było) pani mnie wręcz namawiała do badania sobie szyjki. Ustawiała mnie w jakiej pozycji (TŻ siedział przerażony) i co mam czuć. Ja grzecznie powiedziałam, że nie będę badać (bo nie ufam w badania organoleptyczne kiedy wykonuję je sama... poresztą nie przemawia do mnie grzebanie sobie paluchem i sprawdzanie czy szyjka twarda czy miękka). Ona zrozumiała, że jestem dziewicą i trochę odpuściła mówiąc: Ale po ślubie musi pani sobie badać szyjkę... to naprawdę bardzo dobry wyznacznik płodności.... Eh... To była okropna wizyta w poradni... a TŻ wtedy w czasie po nad 30 min powiedział dwa słowa: dzień dobry i do widzenia

Napisane przez moni_ka.g

my po wizycie. mam 3050g syna z usg wszystko w porządku. Młody jeszcze nie szykuje się do wyjścia. wymaz na paciorkowca pobrany, wynik za 3 dni. jak będzie ok to wizyta za 2 tyg, a jak wymaz wyjdzie kiepsko to wizyta za tydzień.

magiczne 3 kg przekroczone!

[Moderna]

Napisane przez trolla2405

ty chcesz wcześniej urodzić czy co?

eee tam gdzie by sie maluszkowi chcialo wychodzic
gdzie mu tak dobrze bedzie, jak w brzuszku mamy?
moj maz zawsze powtarza, ze to najpiekniejszy okres w zyciu czlowieka - w brzuchu mamy - bezpiecznie i cieplo

Napisane przez Demeter

Dlatego my planujemy od razu spać osobno, po co mamy się we dwójkę męczyć... Na początku ja będę spała z Kubusiem i się nim w nocy zajmowała

u nas to maz zaczal temat i zarzeka sie, ze maluszek bedzie spal z nami - tak przynajmniej tutaj w DE radza, by przez pierwsze miesiace spac w tym samym pokoju
z czego ja sie oczywiscie ciesze jak bedzie ekstremalnie, to jest jeszcze kanapa w pokoju obok, ale na dluzszy czas niewygodnie jest tak spac .. no i sa przeciez jeszcze zatyczki do uszu
a i w sypialni mamy taka lampke z Ikei, daje delikatne swiatlo, ale zupelnie nie przeszkadza w nocy w dalszym spaniu (bedzie idealnym oswietleniem przy karmieniu)
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/70150982/

---------- Dopisano o 14:30 ---------- Poprzedni post napisano o 14:26 ----------

Napisane przez moni_ka.g

my po wizycie. mam 3050g syna z usg wszystko w porządku. Młody jeszcze nie szykuje się do wyjścia. wymaz na paciorkowca pobrany, wynik za 3 dni. jak będzie ok to wizyta za 2 tyg, a jak wymaz wyjdzie kiepsko to wizyta za tydzień.

Napisane przez czarny flamaster

Słoneczko pięknie świeci, aż chce się żyć!

ahhh i u nas wlasnie przed chwilka wyszlo sloneczko jest nadzieja na wiosne

[alliw]

Napisane przez pani22ka

Glukoza w kroplówce... aaa nie znoszę mieć wenflonu boję się ustrojstwa...

ja nigdy nie miałam, ale na samą myśl robi mi się słabo

Napisane przez megi-megi

U mnie też piszą, że śpiochy i kaftaniki trzeba mieć. Ja nie mam ani jednej sztuki, bo wg mnie są niepraktyczne. U Igora też nie miałam - tylko body i pajace i mi w to po narodzinach ubrała położna, co dałam. Później już ja sama ubierałam w te zestawy.

Napisane przez megi-megi

Mi kaftaniki nie pasowały, bo się podnosiły i nie były na swoim miejscu, a dziecko leży jednak. No śpiochy musisz zdjąć. A jak masz body, to zawsze na swoim miejscu. Pajaca musisz rozpiąć i zapiąć - ale nie musisz podnosić dziecka - dalej sobie leży. Tylko pupę mu później do wytarcia odwracasz.

Dzięki za rady ciociu megi
o kaftanikach słyszałam od wielu mam, że strasznie niepraktyczne

Napisane przez ObserwujeCie

A wenflon, nie jest tak jakby w pakiecie ? W sensie u mnie na szkole rodzenia mówili, że na wstępie podpinają, żeby potem jak coś by się miało dziać, nie szukać żyły tylko mieć szybko dostęp.. Może zależy od szpitala ??

niestety chyba jest

Napisane przez ObserwujeCie

"No Tato, dziś naprawdę dobrze, długa, twarda, z tego co widzę sporo śluzu :P "

Napisane przez Moderna

i kupilam karuzele rainforest http://www.smyk-s2.pl/1245-fisher-pr...las-k3799.html
.. mam nadzieje, ze bede zadowolona - nie moglam zdecydowac czy FP Rainforest czy Tiny Love (bo tez jest fajniutka http://www.jedynysklep.pl/tiny-love-...-id-10572.html )

obie piękne!

Napisane przez czarny flamaster

Moje drogie Panie.....torba do szpitala jest oficjalnie gotowa!

Napisane przez pani22ka

my mamy z FP z misiami. i tak sobie mysle, ze te miski urocze, ale pastelowe, grzeczne, takie do podobania sie doroslym... chyba dziecko wiekszych bodzcow potrzebuje?!

ja sie chyba też na te misie zdecyduje bo cudne są, ale jeszcze waham się nad rybkami, bo my wodne stwory z tżtem jesteśmy (wanienka oczywiście z motywami morskimi )

Napisane przez moni_ka.g

my po wizycie. mam 3050g syna z usg wszystko w porządku. Młody jeszcze nie szykuje się do wyjścia. wymaz na paciorkowca pobrany, wynik za 3 dni. jak będzie ok to wizyta za 2 tyg, a jak wymaz wyjdzie kiepsko to wizyta za tydzień.

miałam spisane o co pytać i wraz zapomniałam poratujcie mnie. czy do szpitala/porodu trzeba mieć skierowanie?

nie trzeba mieć skierowania, no chyba że na cc, ale tego nie jestem pewna

[czarny flamaster]

Dziewczyny, widzę rozmowę o spaniu gdy maluszek się pojawi, to i ja może przedstawię swoje plany

Mąż na początku miał ambitne chęci by mały spał z nami w łóżku. Bardzo chciałabym tego uniknąć. Mąż czasami jak się wypnie, to dociska mnie do ściany i trochę się obawiam przygniecenia małego w łóżku. Nie chcę też mieć potem problemu z przyzwyczajeniem małego do łóżeczka i samodzielnego spania. Postanowiłam więc, że mały będzie spał oddzielnie, ale w tym samym pokoju co my. Jeśli rano mąż pójdzie do pracy, a mały zacznie marudzić, to pewnie przeniosę go do łóżka, ale wolałabym by spał w łóżeczku samodzielnie.

Mój tata po narodzinach mojego brata przeniósł się do innego pokoju i tkwił tam wieeeeele miesięcy A mama z małym mościli się w łóżku małżeńskim jak królowie, hehe.

[Moderna]

Napisane przez alliw

ja sie chyba też na te misie zdecyduje bo cudne są, ale jeszcze waham się nad rybkami, bo my wodne stwory z tżtem jesteśmy (wanienka oczywiście z motywami morskimi )

mnie sie te misie tez bardzo podobaly (takie teletubisie ).. ale ta karuzela tutaj ma sporo negatywnych opinii, dlatego zdecydowalam sie na inna

[pani22ka]

Napisane przez moni_ka.g

my po wizycie. mam 3050g syna z usg wszystko w porządku. Młody jeszcze nie szykuje się do wyjścia.

Napisane przez Demeter

my też mieszkamy na 4 piętrze bez windy.
Szczerze ja jestem przerażona, jak będę musiała wózek np. te 15 kg znosić i co gorsza wynosić na górę Ostatnio starałam się podnieść wózek 15 kg chociaż troszkę i nie dałam rady. A do tych kilkunastu kg dojdzie maluszek i torba wypełniona akcesoriami dla niego.

heh... tez sobie tego nie wyobrazam... kombinujemy jak tu na dole zostawiac wozek... ale juz jedna mama zajela miejsce... klatke mamy dużą, ale zywcem nie ma do czego wozka przypiac

Napisane przez moni_ka.g

mnie nikt nie pyta i nie spodziewam się takich pytań raczej.

hehe wierz mi ja tez sie nie spodziewalam zwlaszcza od osob, ktore sie jakos nami dotad przesadnie nie interesowaly a teraz nagle tak

Napisane przez Dragusia88

oj dziś poszalałam pączek, omlet i wafelki z toffi ostatnie dni
może jutro bym urodziła

dobra koncoweczka
może?! dawajtttaaaa!!!!!

Napisane przez Sorceresss

Ja grzecznie powiedziałam, że nie będę badać (bo nie ufam w badania organoleptyczne kiedy wykonuję je sama... poresztą nie przemawia do mnie grzebanie sobie paluchem i sprawdzanie czy szyjka twarda czy miękka).

przez rok prowadziłam samo-obserwacje, ale tej 'czynnosci' nie bylam w stanie robic... dla mnie zbyt trudne