Mężatki, co tam u Was słychać?

[kociulek]

Martka83 ,jeśli na imię masz tak jak w nicku, to jesteśmy imienniczkami

[*misia*]

witam dziewczynki tu mnie jeszcze nie było mimo, że zaraz już będzie 7 miesięcy od ślubu Postanowiłam odpocząć od innego wątku i zawędrowałam tu i spotkałam Kindzię miło Cię znów widzieć teraz sobie obie poodpoczywamy od próbować. Ja też mieszkam z mężem w jednym pokoju na szczęście dość dużym ale u teściów. Na szczęście moze już za miesiąć będziemy mieć własny kąt, jeden pokój ale własny już nie moge się doczekać. Co prawda sytuacja prawna mieszkania byla i jeszcze nadal jest bardzo zakręcona, ale mimo wszystko już nie mozemy się doczekać, aż będzie ono nasze. W dużej zasłudze dzięki mojej babci i moim rodzicom, bo babcia się z niego wyprowadzi i przeprowadzi się do moich rodziców

[Moniska84]

Witamy Cię Misia w naszym wątku Cieszę sie razemz Tobą, że bedziecie mieli swoj własny kąt Ja akurat mam bardzo dobrze bo mieszkamy z mężem sami w sporym domu i wiem jak wazna jest dla małżenstwa ta intymność...i poczucie ze jest sie u siebie...

[martka83]

Napisane przez kociulek

Martka83 ,jeśli na imię masz tak jak w nicku, to jesteśmy imienniczkami

OOOOOOOO witam!!!!!
A imieniny w lipcu???

[kociulek]

Napisane przez martka83

OOOOOOOO witam!!!!!
A imieniny w lipcu???

zgadza się

Witaj Misia Fajnie,że u Was własne M juz niedługo. My jesteśmy cały czas na poziomie załatwiania papierków,ale jutro odbieramy już zatwierdzenie planów (przynajmniej tak nam obiecali w urzędzie). I kolejny krok do przodu

[Knife_Girl]

Napisane przez Moniska84

Kochane ja tylko na momencik bo jestem zmęczona i padam na twarz...Chciałam sie pochwalić, że od dzisiejszego dnia jestem inżynierem..

Gratulacje Moniska!
A moja obrona mgr za dwa tygodnie...

[kociulek]

Napisane przez Knife_Girl

Gratulacje Moniska!
A moja obrona mgr za dwa tygodnie...

Ale wy dziewczyny macie dobrze..., a przede mną jeszcze 4 egzaminy dopiero potem bedę myśleć o obronie

[Moniska84]

Napisane przez Knife_Girl

Gratulacje Moniska!
A moja obrona mgr za dwa tygodnie...

Dziekuje i trzymam kciuki Obyś miała mniej stresów niż ja

[Moniska84]

Napisane przez kociulek

Ale wy dziewczyny macie dobrze..., a przede mną jeszcze 4 egzaminy dopiero potem bedę myśleć o obronie

Kociulek spokojnie i na Ciebie przyjdzie czas A jak dla mnie to powinnas traktować się chociaż odrobinkę ulgowo bo masz male dziecko. Trzymam za Was kciuki teraz

[kociulek]

Wierz mi Moniś, nikt na to nie patrzy A ile nerwów zjadają mi te studia. Choć z drugiej strony sobie powtarza, czym ty się dziewczyno przejmujesz,nie uda ci się obronić w czerwcu to jest jeszcze wrzesień czy październik. Kiedyś w końcu skońszczysz te studia Ale niestety, najczęściej ta pierwsza ja bierze górę


Martka83, podejrzałam próbować..., moje GRATULACJE!!!
Dbaj kochana teraz o siebie

[*misia*]

Dzięki za ciepłe przywitanie, co prawda sprawa może sie zakończyć za jakiś dopiero miesiąc ale juz chodzimy do banku dowiadywać się o kredyt i już pomału myślimy i planujemy co i jak. Nie ma jak własny kąt, co prawda tylko jeden pokój ale własny. Jedyny minus i zarazem plus to chyba taki, że będziemy mieszkać w bloku przed wieżowcem moich rodziców
Moniska gratuluję obrony pracy

[Moniska84]

Misia to faktycznie jak dla mnie byłby minus.. Bo mnie dzieli od moich rodziców i tesciów 17 km a czasem mam wrazenie, że to i tak za mało..
No ale jakby spojrzec z drugiej strony to może byc plus, szczególnie kiedy doczekacie się ( a wierzę, że juz nie długo ) fasolki..Poza tym lepiej chyba mieć rodziców pod bokiem niż teściów
Ja mysle,że nie ważne czy to kawalerka, ważne jest to ,że bedziecie sami, bez wtracania się rodzny
Dziękuję za gratulacje

[Moniska84]

Ja wiem Kociulek, że nikogo to nie obchodzi...ale Ty powinnaś mieć zdrowe podejscie...tzn. tak jak mówisz nie w czerwcu to jest wrzesien jeszcze...i świat się nie zawali Podziwiam Cię, że godzisz studia i wychowanie dziecka..

[*misia*]

Napisane przez Moniska84

Misia to faktycznie jak dla mnie byłby minus.. Bo mnie dzieli od moich rodziców i tesciów 17 km a czasem mam wrazenie, że to i tak za mało..
No ale jakby spojrzec z drugiej strony to może byc plus, szczególnie kiedy doczekacie się ( a wierzę, że juz nie długo ) fasolki..Poza tym lepiej chyba mieć rodziców pod bokiem niż teściów
Ja mysle,że nie ważne czy to kawalerka, ważne jest to ,że bedziecie sami, bez wtracania się rodzny
Dziękuję za gratulacje

Wiesz właśnie plusem mogą być rodzice którzy będą mogli nam pomóc jak juz się doczekamy fasolki, a gdyby za często nas odwiedzali to jakoś im to delikatnie powiem, albo będę zasłaniać żaluzję i udawać ze nas nie ma

[kociulek]

Napisane przez Moniska84

Ja wiem Kociulek, że nikogo to nie obchodzi...ale Ty powinnaś mieć zdrowe podejscie...tzn. tak jak mówisz nie w czerwcu to jest wrzesien jeszcze...i świat się nie zawali Podziwiam Cię, że godzisz studia i wychowanie dziecka..

Oj, nie jest to takie proste Tym bardziej,że tżta prawie cały dzien nie ma w domu. Nawet się zastanawiałam,czy nie wziąźć dziekanki ale stwierdziłam,że wole mieć to szybciej z głowy Są to niby studia zaoczne,ale ja już sie nie wyrabiam z czasem. I przez to wszystko jakaś deprecha mnie łapie. Ostatnio zauważyłam,że nic mnie nie cieszy. A dzisiaj jeszcze szefowa męża mnie podkurzyła bo stwierdziła,że jeździ mniej godzin(nie z jego winy tylko ich),więc musi mu zmienic umowę na pół etatu. A jak jej powiedział,że będzie musiał w takim razie poszukać sobie jeszcze jakieś drugie pól, bo zamierzamy się budować i potrzebny nam będzie kredyt,to ona na to,że obetnie mu z pensji Normalnie bym ją Wredna baba jak potrafi obrzydzić życie

A mój mały ostatnio tylko ma ma ma ma ma ma... Aż mi miło na serduchu

[Moniska84]

Napisane przez *misia*

Wiesz właśnie plusem mogą być rodzice którzy będą mogli nam pomóc jak juz się doczekamy fasolki, a gdyby za często nas odwiedzali to jakoś im to delikatnie powiem, albo będę zasłaniać żaluzję i udawać ze nas nie ma

hehe dobry pomysł ja mam niestety taki problem ,że mimo iż mieszkamy sami w domu to teściowa i teść mają swoje klucze do niego i nie moge udawać ,że mnie nie ma w domu ...
PS własnie przed chwila pożegnałam teścia który wpadł na herbatkę...

[Moniska84]

Napisane przez kociulek

Oj, nie jest to takie proste Tym bardziej,że tżta prawie cały dzien nie ma w domu. Nawet się zastanawiałam,czy nie wziąźć dziekanki ale stwierdziłam,że wole mieć to szybciej z głowy Są to niby studia zaoczne,ale ja już sie nie wyrabiam z czasem. I przez to wszystko jakaś deprecha mnie łapie. Ostatnio zauważyłam,że nic mnie nie cieszy. A dzisiaj jeszcze szefowa męża mnie podkurzyła bo stwierdziła,że jeździ mniej godzin(nie z jego winy tylko ich),więc musi mu zmienic umowę na pół etatu. A jak jej powiedział,że będzie musiał w takim razie poszukać sobie jeszcze jakieś drugie pól, bo zamierzamy się budować i potrzebny nam będzie kredyt,to ona na to,że obetnie mu z pensji Normalnie bym ją Wredna baba jak potrafi obrzydzić życie

A mój mały ostatnio tylko ma ma ma ma ma ma... Aż mi miło na serduchu

Wredne babsko
A co do dzieci to mój mąż cały czas mnie męczy od czwartku, że skoro juz sie obroniłam i na magisterkę dopiero za rok moge iśc to że może bysmy sobie dziecko zrobili...

[kindzia1984]

Napisane przez Knife_Girl

Gratulacje Moniska!
A moja obrona mgr za dwa tygodnie...

To juz niedługo. Pójdzie jak po maśle i będzie już tylko dobrze. Życzę powodzenia

Napisane przez *misia*

Dzięki za ciepłe przywitanie, co prawda sprawa może sie zakończyć za jakiś dopiero miesiąc ale juz chodzimy do banku dowiadywać się o kredyt i już pomału myślimy i planujemy co i jak. Nie ma jak własny kąt, co prawda tylko jeden pokój ale własny. Jedyny minus i zarazem plus to chyba taki, że będziemy mieszkać w bloku przed wieżowcem moich rodziców
Moniska gratuluję obrony pracy

Misia witaj Słoneczko Jak miło Cie tutaj spotkać. Tak ja odpoczywam od próbować..... chociaż podczytuje tam jako gość żeby być na bierząco Dzisiaj po tygodniu czasu się wyłamałam bo pękłam i musiałam pogratulowac dziewczynom II kreseczek.

My z mężem też planujemy wziąść kredyt (zastanawiam się nad studenckim bo takowy jest). Jak coś to mogłabym Cię podpytać coś na ten temat za jakiś czas?

Napisane przez Moniska84

hehe dobry pomysł ja mam niestety taki problem ,że mimo iż mieszkamy sami w domu to teściowa i teść mają swoje klucze do niego i nie moge udawać ,że mnie nie ma w domu ...
PS własnie przed chwila pożegnałam teścia który wpadł na herbatkę...

A po co im te klucze? To oni sobie tak poprostu przychodzą kiedy im się podoba? Chyba bym zwariowała

Napisane przez Moniska84

Wredne babsko
A co do dzieci to mój mąż cały czas mnie męczy od czwartku, że skoro juz sie obroniłam i na magisterkę dopiero za rok moge iśc to że może bysmy sobie dziecko zrobili...

Zgadzam się wredna kobita z tej szefowej. Kociulek nie dajcie się.

Moniska84 to do dzieła. Nie ma na co czekać bo póxniej znowu ze 2 lata uzupełniających i tak sobie bedziecie odkładać a tak to rach ciach i..........

[Moniska84]

A po co im te klucze? To oni sobie tak poprostu przychodzą kiedy im się podoba? Chyba bym zwariowała

Klucze...no w sumie ja też nie wiem po co, ale to jest ich dom i my tam tylko mieszkamy..więc sie nie sprzeczam. Ale z drugiej strony oni nam dali klucz od swojego domu w którym mieszkają wiec to tak powiedzmy tylko na wyjątkowe okazje ten klucz. Nalotów nam nie robią bo my mieszkamy na wsi a dokładniej w lesie i tak sie nie da za bardzo



Moniska84 to do dzieła. Nie ma na co czekać bo póxniej znowu ze 2 lata uzupełniających i tak sobie bedziecie odkładać a tak to rach ciach i.......... [/quote]

Kindzia je wszystko wiem tylko tak jakoś się boję...nie wiem nawet czego ciężko mi sprecyzować Najwczesniej kiedy się zdecyduję to za 3-4 miesiące ponieważ od kwietnia planuję rozpocząć ( jak mnie przyjmą- papiery juz złożyłam) roczny staż, wiec chcę go skończyc przed urodzeniem dziecka

[*misia*]

Miniska84 a tak w ogóle to jesteśmy imienniczkami i jak widzę obie z cudownego rocznika '84 Wiesz na dziecko jak sie tak by dobrze spojrzało to nigdy nie jest właściwy czas, zawsze jest jakieś ale, jednak moze lepiej wcześniej zacząc, zeby później za długo nie czekać tfu tfu
Kindziu witaj, ja też musiałam dziewczynom pogratulować, ale to tylko tyle podczytuję, ale narazie nie będę pisac bynajmniej do czasu wyjaśnienia sie mojej sytuacji. Jasne, że będziesz mogła się podpytać, ja właśnie zaczynam maraton po bankach więc będę juz napewno zorientowana co i jak więc jeśli tylko będę w stanie Ci pomóc to z przyjemnością.
Kociulku egzaminami nie ma co się za bardzo przejmować trzeba do tego zdrow i troszkę na luzie podejść a wtedy napewno wszystko się pięknie uda, a jak my dojdziemy jeszcze z trzymaniem kciuków to juz w ogóle napewno wszystko super pozaliczasz.

[Moniska84]

Misia bardzo mi miło chyba gdzieś na wizażu widziałam Twoje zdjęcia ślubne...ale pewna nie jestem

Kobietki nie kojarze aby w tym wątku była taka propozycja ale może zamieścimy swoje zdjęcia ?? Aby nie być anonimowym

[*misia*]

Moniś całkiem możliwe bo zamieszczałam swoje zdjęcia, zresztą nawet mam jedno w awatorku.
Zdjęcia to całkiem dobry pomysł nie będziemy takie anonimowe.

[kociulek]

Napisane przez Moniska84

Wredne babsko
A co do dzieci to mój mąż cały czas mnie męczy od czwartku, że skoro juz sie obroniłam i na magisterkę dopiero za rok moge iśc to że może bysmy sobie dziecko zrobili...

I ma chłopak rację, nie ma na co czekać

Napisane przez *misia*

Miniska84 a tak w ogóle to jesteśmy imienniczkami i jak widzę obie z cudownego rocznika '84 Wiesz na dziecko jak sie tak by dobrze spojrzało to nigdy nie jest właściwy czas, zawsze jest jakieś ale, jednak moze lepiej wcześniej zacząc, zeby później za długo nie czekać tfu tfu

W 100% się pod tym podpisuję A jak właśnie teraz zajdziesz w ciążę,to zobaczysz,że będziesz sobie później mówiła,że to właśnie ten idealny czas.

Napisane przez *misia*

Kindziu witaj, ja też musiałam dziewczynom pogratulować, ale to tylko tyle podczytuję, ale narazie nie będę pisac bynajmniej do czasu wyjaśnienia sie mojej sytuacji. Jasne, że będziesz mogła się podpytać, ja właśnie zaczynam maraton po bankach więc będę juz napewno zorientowana co i jak więc jeśli tylko będę w stanie Ci pomóc to z przyjemnością.

Oooo, ja tez bardzo chetnie się dowiem coś więcej o tych kredytach. My to narazie tylko tak orientacyjnie sie pytaliśmy.

Napisane przez *misia*

Kociulku egzaminami nie ma co się za bardzo przejmować trzeba do tego zdrow i troszkę na luzie podejść a wtedy napewno wszystko się pięknie uda, a jak my dojdziemy jeszcze z trzymaniem kciuków to juz w ogóle napewno wszystko super pozaliczasz.

Ja wiem Misia,ale mimo wszystko troche się zawsze przeżywa te wszystkie egzaminy.
A za kciuki

[kociulek]

Napisane przez Moniska84

Kobietki nie kojarze aby w tym wątku była taka propozycja ale może zamieścimy swoje zdjęcia ?? Aby nie być anonimowym

Ja to taka troche nie fotogeniczna jestem
Ale jak znajdę coś nieodstraszającego to wkleję

[Moniska84]

Ja też zbyt fotogieniczna nie jestem ale dla odwagi wklejam swoje zdjęcie

[kociulek]

Napisane przez Moniska84

Ja też zbyt fotogieniczna nie jestem ale dla odwagi wklejam swoje zdjęcie

Kochana,ładna kobitka z Ciebia

[*misia*]

Tylko dziewczynki ja nie interesuję się kredytami dla studentów tylko normalnymi bo my oboje z meżem pracujemy. Ale jeśli któraś będzie się chciała cokolwiek ode mnie dowiedzieć to służe pomocą
Monis śliczna kobietka z Ciebie. ja niestety teraz piszę z pracy ale jak tylko wrócę do domku i znajdę chwilkę na wyszukanie jakiegoś zdjecia to napewno wkleję.

[kociulek]

Napisane przez *misia*

Tylko dziewczynki ja nie interesuję się kredytami dla studentów tylko normalnymi bo my oboje z meżem pracujemy. Ale jeśli któraś będzie się chciała cokolwiek ode mnie dowiedzieć to służe pomocą

Ja właśnie o takim myślałam A nad studenckim dopiero zaczęłam się zastanawiać jak wspomniała o nim Kindzia.
A właśnie Kindzia,jak coś więcej będziesz wiedziała o kredycie studenckim,to też daj znać

[Moniska84]

Kociulek ,Misia dziekuję za komplement od jutra zaczynam diete kopenhadzką...muszę zrzucić troszke..

Dlaczego nie widzę innych zdjęć..

[kindzia1984]

Napisane przez Moniska84

Ja też zbyt fotogieniczna nie jestem ale dla odwagi wklejam swoje zdjęcie

Chyba sobie żartujesz Taka ładna kobitka i mówi, że nie jest fotogeniczna

Napisane przez Moniska84

Kociulek ,Misia dziekuję za komplement od jutra zaczynam diete kopenhadzką...muszę zrzucić troszke..

Dlaczego nie widzę innych zdjęć..

Ja wkleję jak znajdę ale z wesela bo w pracy jezdem a innych nie mam.
Dieta? Kochana z czego ty chcesz schudnąć

Napisane przez kociulek

A właśnie Kindzia,jak coś więcej będziesz wiedziała o kredycie studenckim,to też daj znać

Właśnie tu jest problem. Mam tyllko stronkę o tym kredycie. Zamierzam się spotkać z "mobilem" ale najbliżej to w Krakowie. Jedynie to podam stronkę, na której mozna się coś wstepnie dowiedzieć http://cf.fundi.pl/kredyt_dla_studentow.html

misia dzięki jak tylko ja zacznę maraton po kredytach to się zgloszę do ciebie