|
|
#31 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 225
|
Dot.: Reakcje rodziców na Wasze zaręczyny
U nas to wszyscy się cieszyli... TŻ oświadczył mi sie w Zakopanem jak byliśmy na wakacjach, najpierw wiedział o tym tylko brat, a jak wróciliśmy do domu (po paru dniach)to pokazałam pierścionek rodzicom i mama się wzruszyła nie ma co
jakieś pare dni pózniej Tż(zestresowany) przyszedł z bukietem i trunkiem do rodziców prosić o rękę Rodzice Tż też się cieszyli a przyszła teściowa chciała bym, jej pierścionek pokazała A jakieś dwa tyg pózniej odbyły się ,,zmówiny" u mnie w domku z rodzicami Tż( z tym że nasi rodzice się znali już wcześniej z widzenia)
|
|
|
|
|
#32 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 9
|
Dot.: Reakcje rodziców na Wasze zaręczyny
U mnie byli w lekkim szoku i oczywiście przez kilka dni było źle, że mi się oświadczył... bo to ten zły i wogóle.... ale potem jakos sie ulozylo
a teraz juz planujemy slub oczywiscie najwiecej problemow matka robi
|
|
|
|
|
#33 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 2 547
|
Dot.: Reakcje rodziców na Wasze zaręczyny
u nas akurat wyszła z tego wielka biba, bo TZ oswiadczył sie w swoje urodziny
mielismy umówioną impreze u jego rodziców, z kuzynami i fajnymi wujkami, a wczesniej (to był maj wiec ciepełko, słonko) zabrał mnie na spacer nad wisłe i na most zawiesić kłódke, tam sie oświadczyl, potem pojechalismy na impreze i przed zdmuchnięciem świeczek na torcie ogłosił dobrą nowinę. Wszyscy byli zaskoczeni, ale baaaardzo sie cieszyli (albo udawali ) i gratulowali, tak ze miło wspominamy
|
|
|
|
|
#34 | |
|
zielony stworek
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 999
|
Dot.: Reakcje rodziców na Wasze zaręczyny
Cytat:
Nasi rodzice się bardzo cieszyli. Znali wcześniej S., choć nie za długo,bo ślub cywilny wzięliśmy po pół roku od oświadczyn,a 2 lata od 1 randki i nikt ich o rękę córki nie prosił. Tylko im oznajmiliśmy, że się pobieramy. |
|
|
|
|
|
#35 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 4 371
|
Dot.: Reakcje rodziców na Wasze zaręczyny
Cytat:
Bardziej mi chodzi o reakcje pt"o nie, Oni dorastają, uciekają z domu, zostaniemy sami, co to będzie" ...
__________________
27.05.2016 Żona
|
|
|
|
|
|
#36 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Kosmos :)
Wiadomości: 1 279
|
Dot.: Reakcje rodziców na Wasze zaręczyny
moja mama chyba była w szoku bo wciąż mówiła 'no widzisz', później "ale to co? Tak w czwartek?'
A na drugi dzień chyba doszła do siebie i już pytała jak to wszystko wyglądało ![]() Rodzice TŻta byli zgodni 'no w końcu'. TŻ oświadczył mi się w lipcu br a ślub planujemy na wrzesień 2013 na co przyszła teściowa stwierdziła, że późno i powinniśmy szybciej
__________________
...ja ocean niespokojny, w mojej głowie gwiezdne wojny... 26.07.2012 -> ![]() ------- zadrutowana: 27.01.2012- góra 22.08.2012- dół ---------------------- 62 --> 59
|
|
|
|
|
#37 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: podkarpackie
Wiadomości: 3 731
|
Dot.: Reakcje rodziców na Wasze zaręczyny
Z kolei u mnie było jeszcze inaczej
godzinę po zaręczynach zapłakana (no tak się wzruszyłam, że nie mogłam się opanować) zadzwoniłam do mamy. Na początku się wystraszyła, ale jak powiedziałam o co chodzi zapytała tylko czy to dobrze, powiedziałam jej, że jestem szczęśliwa i pogratulowała mi. Z kolei mojemu tatusiowi powiedzieliśmy osobiście, był bukiet kwiatów dla mamy i nalewka dla taty, oczywiście nie było proszenia ich o moją rękę, tylko powiedziałam im, że się zaręczyliśmy. Przyszła teściowa stwierdziła, że i tak długo zwlekaliśmy i nas wyprzytulała a teść był w szoku i myślał, że jestem w ciąży a ja cieszę się, że mamy to za sobą
__________________
PM2018
|
|
|
|
|
#38 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 463
|
Dot.: Reakcje rodziców na Wasze zaręczyny
My rodzinie oznajmiliśmy po dwóch tygodniach, w Wielkanoc, w niedzielę, ale już wieczorem dosyć późno.
Były kwiaty dla mojej mamy, dla taty alkohol. no i muszę powiedzieć, że tatuś to się upił ![]() nie należy do osób, które często piją - ot tak, przy okazji, kiedy przyjadą goście, z którymi się nie widział ileś czasu, jak to facet - do meczu czasami. A akurat był kuzyn, dosyć bliski (starszy ode mnie; syn brata mojego taty) no i razem się upili, a na drugi dzień kuzyn dostał kazanie od żony i przez kilka tygodni wytykał mi, że wszystko przez nas )
|
|
|
|
|
#39 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 6 039
|
Dot.: Reakcje rodziców na Wasze zaręczyny
U mnie TŻ obmyślił wszystko. Dwa tygodnie przed zaręczynami zadzwonił do moich rodziców, że ma do przekazania im moje rzeczy. Co jakiś czas, gdy wraca ode mnie przekazuje moim rodzicom pościel do prania, buty z zeszłego sezonu itp.
O niczym oczywiście nie wiedziałam, dowiedziałam się po zaręczynach. Wręczył mamie kwiaty, tacie wódkę i poprosił o rękę. Rodzice byli w szoku. Jesteśmy razem 1,5 roku, więc nie myśleli, że tak szybko. Mama płakała ze wzruszenia, ale się zgodzili i pozytywnie byli nastawieni. M. zastrzegł, że prosi, aby przez te 2 tygodnie trzymali to w tajemnicy. Domyślam się, że mama by natychmiast złapała za telefon i zepsuła wszystko. Mamcia dzwoni do mnie codziennie. TŻ poprosił mnie o rękę w Wigilię. Nie był u nas na kolacji. Przyszedł po i oświadczył mi się. Zapłakana wchodzę do pokoju, gdzie siedzą wszyscy, żeby się pochwalić najpierw rodzicom, a oni uśmiechnięci gratulowali nam. Myślę, czemu nie są zdziwieni i wtedy okazało się, że oni już od 2 tygodni wiedzą. Brat i i jego dziewczyna oraz mój chrzestny gratulowali serdecznie. U mnie reakcja ze strony mojej rodziny fantastyczna. Ze strony rodziców TŻa też bardzo miła. Zostałam zaproszona dwa dni później na obiad, gratulowali mi, oglądali pierścionek, chociaż M. pokazał swojej rodzinie pierścionek już 2 tygodnie wcześniej. W dniu Wigilii siostra "pomagała" TŻowi pakować kwiaty do olbrzymiego kartonu, żeby się nie wydało przez kwiaty, że to zaręczyny. Edytowane przez magdalenka_w_86 Czas edycji: 2013-02-28 o 21:33 Powód: Literówki |
|
|
|
|
#40 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Koszalin
Wiadomości: 1 012
|
Dot.: Reakcje rodziców na Wasze zaręczyny
Mnie Tżcik zaciągnął na spacer nad morze i tam się oświadczył. Żadnego proszenia rodziców o rękę nie było.
Po zaręczynach pojechaliśmy (chyba) do jego rodziców, ale była tylko mama, to my do niej z tekstem: 'Że chcieliśmy jej coś powiedzieć", a ona pyta się: "Czy jestem w ciąży?" Szczerze powiem jakiegoś tam szału nie było... Na drugi dzień bodajże pojechaliśmy do moich rodziców... Tak samo moja mama i babcia zareagowały niezbyt radośnie...Babcia mówiła do mojego Tżcika żeby się zastanowił, tak samo mama mówiła... Potem wypiliśmy wino z moją chrzestną (bo Tżcik przyjechał autem)... I tyle było z tej radości... Ale dla mnie to nie miało dużego znaczenia, bo najważniejsze, że jesteśmy szczęśliwi...I pokażemy jeszcze wszystkim... |
|
|
|
|
#41 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Trele Morele
Wiadomości: 14 318
|
Dot.: Reakcje rodziców na Wasze zaręczyny
Moi rodzice "Spodziewaliśmy się tego
" Ale najbardziej rozczuliła mnie moja mama, bo tak się złożyło, że Tż znalazł się u nas na wigilii bo jechał po babcię która mieszka w mojej miejscowości i podczas życzeń moja mama do Tż "Witaj w rodzinie", a ślub dopiero w czerwcu Ale to było bardzo miłe
__________________
*Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny. |
|
|
|
|
#42 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 48
|
Dot.: Reakcje rodziców na Wasze zaręczyny
U mnie było wręcz tragicznie... Teksty typu "czy Ty wiesz co robisz", "zastanowiłabyś się czasem nad swoim zachowaniem", "chyba oszalałaś" etc. usłyszane od swoich rodziców naprawdę potrafią popsuć ten wspaniały dzień
Zresztą do dziś wspominam reakcję mojej mamy z ogromną przykrością....
|
|
|
|
|
#43 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3
|
Dot.: Reakcje rodziców na Wasze zaręczyny
Witajcie
Mój TŻ jak się oświadczył to na drugi dzień zadzwoniłam mamie, żeby się pochwalić. Ucieszyła się niezmiernie ale chciała, żeby to było też formalnie przy rodzicach itd... A ja na to, że nie ma mowy. Jeśli chodzi o rodziców TŻ, to... hmm... jego mama się chyba nie za bardzo ucieszyła ;( Ale przynajmniej udawała, że się cieszy :P Po czym spojrzywszy na pierścionek powiedziała "taki mały?" ... zaczęły sie komentarze, że "marny", że TŻ się nie postarał itp... aż mi się przykro zrobiło Jak można aż tak krytykować syna... a pierścionek jest przepiękny ![]() Teraz planujemy wspólny obiadek u mnie w domu, bo jeszcze sie rodzice nie zdążyli poznać (mamy do siebie około 130km)... na pewno będzie wesoło, bo mój tata lubi opowiadać głupotki, to będzie śmiesznie
|
|
|
|
|
#44 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 82
|
Dot.: Reakcje rodziców na Wasze zaręczyny
U mnie oczywiście było mnóstwo wzruszeń, mama się popłakała a tata o mało co też
Oczywiście były kwiaty i alkohol dla mojego taty bez proszenia o rękę.
__________________
jestem samolubna, niecierpliwa i trochę niepewna siebie. popełniam błędy, tracę kontrolę i jestem czasami ciężka do zniesienia. ale jeśli nie potrafisz znieść mnie kiedy jestem najgorsza, to cholernie pewne, że nie zasługujesz na mnie, kiedy jestem najlepsza. |
|
|
|
|
#45 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 28
|
Dot.: Reakcje rodziców na Wasze zaręczyny
Reakcja moich rodziców bardzo mnie rozczarowała.
Na drugi dzień po oświadczynach poszliśmy do rodziców na obiad, TŻ z bukietem kwiatów. Stresowaliśmy się, ale jednocześnie cieszyliśmy. Wszystko można powiedzieć o ich reakcji ale na pewno ie była to radość. Ponadto usłyszeliśmy od mojej mamy, że jeszcze musimy sobie zasłużyć i kilka "kazań" od niej usłyszeć. A główny argument to taki, że "życie we dwójkę nie jest proste, to sztuka kompromisów i nie jest tak kolorowo jak teraz, że sobie tylko w oczka patrzymy" Zaraz po obiedzie poszłam z TŻ do pokoju i się popłakałam a do dziś czuję rozczarowanie a mama naprawdę wiele w moich oczach straciła...
__________________
|
|
|
|
|
#46 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 41
|
Dot.: Reakcje rodziców na Wasze zaręczyny
Byłam kiedyś na takich "tradycyjnych" zaręczynach.. Wszyscy wiedzieli, po co się spotkaliśmy. Byli rodzice, dziadkowie, rodzeństwo, jakieś ciotki, wujki.. Chyba tylko prezydenta z papieżem zabrakło. Kiedy już miała nadejść ta niezapomniana chwila, potencjalny narzeczony wszedł z bukietem kwiatów dla mamy i dla lubej i z alkoholem dla ojca. Potem para stanęła na środku, on się spocił jak szczur i zaczął się jąkać. W końcu wybąkał "czy zostaniesz moją żoną"; a ona nie patrząc na niego tylko na gości powiedziała ze sztucznym uśmiechem "tak". I wszyscy zaczęli klaskać. Później było już tylko coraz bardziej sztywno i nudno. Żenada. Nie rozumiem po co to. Wszyscy dużo wcześniej wiedzieli, że młodzi ustalili, że chcą się zaręczyć i szukają pierścionka.. Czułam się jak na jakiejś pokazówce.
Moi rodzice wzruszyli się ze szczęścia, tato wręcz zaniemówił na dobrą chwilę (a to mu się nie zdarza). Rodzice Tż'ta też się ucieszyli; zresztą oni o ślubie już kilka lat przebąkiwali.. :P
__________________
58 - 57 - 56- 55 - 54 - 53 - 52,3 - 52 - 51 - 50 ![]() Moje papierowe "Pożądanie jest grzechem bardzo konkretnym. Pożądamy tego, co widzimy i czego możemy dotknąć.." H. Lecter |
|
|
|
|
#47 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Trele Morele
Wiadomości: 14 318
|
Dot.: Reakcje rodziców na Wasze zaręczyny
Cytat:
ale brawo też biłaś i pewnie jeszcze gratulowałaś im
__________________
*Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny. |
|
|
|
|
|
#48 |
|
na przekór do celu
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
|
Dot.: Reakcje rodziców na Wasze zaręczyny
A miała do nich podejść i powiedzieć: "O jaa ale szopa"?
__________________
Zwierzak prosi https://pomagam.pl/kocilos?fbclid=Iw...682tWvHgbmUFYk
|
|
|
|
|
#49 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Trele Morele
Wiadomości: 14 318
|
Dot.: Reakcje rodziców na Wasze zaręczyny
Może nie dokładnie że "szopa" ale jednak cenię sobie szczerość a nie fałszywe zagrywki i późniejsze obsmarowywanie
__________________
*Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny. |
|
|
|
|
#50 |
|
na przekór do celu
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
|
Dot.: Reakcje rodziców na Wasze zaręczyny
Nie wiem czy wtedy nie zrobiłoby się im przykro, niby gorsza prawda lepsza od kłamstwa, ale jednak...
__________________
Zwierzak prosi https://pomagam.pl/kocilos?fbclid=Iw...682tWvHgbmUFYk
|
|
|
|
|
#51 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Trele Morele
Wiadomości: 14 318
|
Dot.: Reakcje rodziców na Wasze zaręczyny
Cytat:
Ja np zawsze mówię co myślę, nawet jeśli ktoś po tym nie chciał mnie więcej znać Znajomi wiedzą że jestem szczera do bólu, jedni się przyzwyczaili inni przestali być znajomymi Nawet na wizażu mnie nie lubią Po takiej szopie zaręczynowej rzygałabym tęczą przy stole i na pewno nie udawała jakie to było słodkie ojojojoj
__________________
*Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny. |
|
|
|
|
|
#52 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 41
|
Dot.: Reakcje rodziców na Wasze zaręczyny
Generalnie byłam, bo musiałam być. Oczywiście, że gratulowałam, w końcu dla nich to ważne wydarzenie, więc czemu miałam je psuć swoimi "ale"? To nie ja miałam być "gwiazdą" tego dnia, więc nie musiałam na siłe zwracać na siebie uwagi ;> Nie jestem osobą, która cokolwiek ukrywa. Nie raz im mówiłam, że nie chciałabym, żeby moje zaręczyny wyglądały w taki sposób, bo po prostu mnie to nie bawi.
Oczywiście rozumiem, że Ty byś wstała i powiedziała na głos "o ja pier...dyle, ale farsa!"
__________________
58 - 57 - 56- 55 - 54 - 53 - 52,3 - 52 - 51 - 50 ![]() Moje papierowe "Pożądanie jest grzechem bardzo konkretnym. Pożądamy tego, co widzimy i czego możemy dotknąć.." H. Lecter |
|
|
|
|
#53 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Trele Morele
Wiadomości: 14 318
|
Dot.: Reakcje rodziców na Wasze zaręczyny
Raczej przewróciłabym oczami na wszystkie możliwe strony i głośno westchnęła.
__________________
*Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny. |
|
|
|
|
#54 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 10 182
|
Dot.: Reakcje rodziców na Wasze zaręczyny
To lepiej w ogóle nie przychodzić na czyjeś zaręczyny, oszczędzić sobie zażenowania i innym swojej obecności. Swoją drogą to u mnie w rodzinie też dość częste są "zapowiedziane" zaręczyny. Krąży plotka po rodzinie, że "Iksińska i Igrekowy mają się zaręczać na Wielkanoc" i nie ma potem żadnej niespodzianki. Nie chciałabym tak.
Edytowane przez agniesikk Czas edycji: 2013-03-01 o 19:32 |
|
|
|
|
#55 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 41
|
Dot.: Reakcje rodziców na Wasze zaręczyny
Cytat:
Zawsze mi się wydawało, że zaręczyny to dość intymny moment. I mimo, iż nie jestem romantyczką to zawsze wyobrażałam sobie, że będziemy przy tym obecni tylko ja i Tż.
__________________
58 - 57 - 56- 55 - 54 - 53 - 52,3 - 52 - 51 - 50 ![]() Moje papierowe "Pożądanie jest grzechem bardzo konkretnym. Pożądamy tego, co widzimy i czego możemy dotknąć.." H. Lecter |
|
|
|
|
|
#56 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Trele Morele
Wiadomości: 14 318
|
Dot.: Reakcje rodziców na Wasze zaręczyny
Cytat:
niby w jaki sposób miałoby mnie to dowartościować : brzydal: po prostu nie udawałabym wzruszenia tak żałosną szopką![]() ---------- Dopisano o 12:32 ---------- Poprzedni post napisano o 12:15 ---------- Co innego gdyby na zlocie rodzinnym para oznajmiła przy stole, że niedawno się zaręczyli i planują ślub To baardzo zmienia postać rzeczy A nie jakieś przedstawienia teatralne
__________________
*Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny. |
|
|
|
|
|
#57 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 565
|
Dot.: Reakcje rodziców na Wasze zaręczyny
Cytat:
Nie musisz rzygać tęczą, wystarczy wyrozumiale się uśmiechać. Niestety są sytuacje, w których wypada być obłudnym. Gdy spotkasz koleżankę z córką chorą na zespół Downa też jej powiesz w twarz, że ma prze...rypane?
__________________
Razem od 6 sierpnia 2007 Zaręczeni od 5 grudnia 2012 Wychodzę za mąż 20 czerwca 2014 |
|
|
|
|
|
#58 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Trele Morele
Wiadomości: 14 318
|
Dot.: Reakcje rodziców na Wasze zaręczyny
Cytat:
I głęboko w przełyku mam co by ktoś o mnie pomyślał Na szczęście sytuacja czysto teoretyczna bo nie miałam tego zaszczytu znaleźć się na zbiorowych, pokazowych zaręczynowych szopach![]() ---------- Dopisano o 13:55 ---------- Poprzedni post napisano o 13:54 ---------- Napisałam wyraźnie, że co innego gdyby para przy stole ogłosiła zaręczyny - wtedy na pewno byłoby mi miło, gratulowałabym i cieszyła ich szczęściem, ale nie uznaję zbiorowych pokazowych zaręczyn i takowe bym wyśmiała ![]() ---------- Dopisano o 13:56 ---------- Poprzedni post napisano o 13:55 ---------- Cytat:
![]()
__________________
*Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny. |
||
|
|
|
|
#59 |
|
na przekór do celu
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
|
Dot.: Reakcje rodziców na Wasze zaręczyny
Po prostu trzeba zachować się grzecznie i tyle.
__________________
Zwierzak prosi https://pomagam.pl/kocilos?fbclid=Iw...682tWvHgbmUFYk
|
|
|
|
|
#60 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Trele Morele
Wiadomości: 14 318
|
Dot.: Reakcje rodziców na Wasze zaręczyny
Nom, można zawsze siedzieć sobie i neutralnie to potraktować, ale po co fałszywe zachwyty?
__________________
*Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny. |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:56.



jakieś pare dni pózniej Tż(zestresowany) przyszedł z bukietem i trunkiem do rodziców prosić o rękę
Rodzice Tż też się cieszyli a przyszła teściowa chciała bym, jej pierścionek pokazała

) i gratulowali, tak ze miło wspominamy
) i nie boję się niczego w związku z tym oprócz właśnie... reakcji rodziców. Jeszcze u mnie w domu pół biedy, ale u mojego K. to sobie w ogóle nie wyobrażam jak mielibyśmy to z siebie wydusić 


--> 59




" Ale najbardziej rozczuliła mnie moja mama, bo tak się złożyło, że Tż znalazł się u nas na wigilii bo jechał po babcię która mieszka w mojej miejscowości i podczas życzeń moja mama do Tż "Witaj w rodzinie", a ślub dopiero w czerwcu

Jak można aż tak krytykować syna...
58 - 57 - 56- 55 - 54 - 53 - 52,3 - 52 - 51 - 50
i pewnie jeszcze gratulowałaś im

