Żonki 2009 cz. XXXV

[martucha84]

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

u mnie slonce czyli sie sliwenka utopila

ojj jak mi slodko miod na moje uszy czy raczej oczy

---------- Dopisano o 15:06 ---------- Poprzedni post napisano o 15:04 ----------

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

super gratuluje

Martucha trzymam kciuki za przedszkole... nie ma co fajny rozrzut w tych punktach...24 a 350 wow

w krakowie jest fajnie 118 samotne 116 pracujacy rodzice plus punkty za bliskosc zamieszkania za placenie podatkow w kraku a nie innym miescie etc.. i da sie zebrac..
a w poznaniu trzeba do zaswiadczenia ze sie jest panna doniesc z sadu o zasazonych alimentach o separacji czy rozwodzie albo dac akt urodzenia ze ociec nieznany.. wiec to da sie zweryfikowac tylko w moim ...... miejscie nie..

[SAMBAdiJANEIRO]

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

hahaha ze tak sama bez nas??

[martucha84]

ja p i e r d o l e i jak czlowiek ma byc spokojny...
wisi od tygodnia kartka na drzwiach ze sprawdzaja szczelnosc gazu od 8 do 11 i jak kogos nie ma to ma dzownic i umowic inny termin maz umowil ze dzis ok ale od 14 do 15...
przychodze do domu a tam kartka w drzwiach ze mamy umowic termin bo nas nie zastalil.. se mysle ok wdech wydech zadzwonie jeden numer nie odpowiada drugi odpowiada i pan mi mowi ze oni nie wiedza nic na ten temat bo oni inna czesc osiedla umawiaja...
i ze skoro sie umowilismy to pewnie przez przypadek ta kartka niedopatrzenie.. i mam czekac..
albo dzownic pod ten drugi numer do biura ale dzis piatek i oni do 13 pracuja..
no to czekam..
15.10 nie ma nikogo...
szlak mnie trafi!! jade po pata

[ktosia86]

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

Rosi, Ty Mózgu kochany

Napisane przez gold-fish

akurat ta babeczka powiedziała, że ma 3 córeczki... dlatego poczułam się jak debilka, która chce zafundowac swojemu dziecku odparzenia....



fajna



nie pamietałam tego... masakra. Mi te 4 tygodnie tak szybko minęły i ogólnie czuję zmęczenie że nie wyobrażam sobie chodzić już do pracy (pracowałam do końca 27 tc). Może nie jestem przewrażliwiona i nadpobudliwa ale lubię ten święty spokój jaki teraz mam, jeszcze bym w pracy narobiła sobie wrogów



dobry pomysł, [B]wogóle to dziękuję Wam wszystkim za porady




to tez mi umknęło. Szacun...

Od środy jestem u mamy. A u nas wymiana pionów wodnych... masakra. Tż śpi w zagraconym salonie, kuchnia, przedpokój, łazienka tonie w kurzu. Sypialnię zakleilismy na 4 spusty i wogóle tam nie wchodzimy. Mieli skończyć wczoraj, ale dzisiaj pan klei kafelki i w poniedziałek też będzie kleił, a potem jeszcze fugowanie, więc może do wtorku się wyrobią... no i jeszcze malowanie kawałka ściany w kuchni i sufitu.... Cieszę się na razie na tyle że remont już trwa, bo nie cierpię czekać a o tej wymianie wiedzielismy od października i w końcu dotarli do naszego bloku. Gorzej by było za miesiac, dwa.... Nawet sobie tego nie wyobram...

Dzisiaj idę jeszcze na usg i rozpoczynamy 8 miesiac Jestem strasznie ciekawa jak jest mały ułożony. Wczoraj się cały dzień dosłownie tak kręcił, jak nigdy. Brzuch falował co minutę na wszystkie strony a dzisiaj spokojnie śpi. No i mam nadzieję, że lekarz powie ze wszystko w porządku Trzymajcie kciuki ))

Trzymam kciuki za wizytę!
Babą w sklepie się nie przejmuj, ile mam tyle opinii i to co sprawdzi się u jednej, u drugiej nie przejdzie.

Napisane przez niuniuniau

(...)
U mnie dzisiaj minęły 3 miesiące ćwiczeń i zdrowego odżywiania i wyniki są takie że jest mnie mniej o 15,4 kg. W centymetrach spadło mi 20 w pasie, 19 w biodrach, 15 w klatce piersiowej, 11 pod piersiami i 5 w udzue przez 2 miesiące. Pokazałabym Wam zdjęcia ale nie chcę ich wrzucać na publiczne forum bo samej mi wstyd, że mogłam się aż tak zapuścić

Wow!!!!
Jesteś niesamowita!!! Chętnie bym zobaczyła zdjęcia, ale rozumiem, że nie chcesz wstawiać na forum. A może zakryj twarz?

Napisane przez myszka_maj

hej hej

ja juz dzis zaliczylam skalpel nawer poltora bo mi za pierwszym razem wylaczyli prad niestety nie dalam dzis znow rady robic wszystkih powtorzen ale juz bylo lepiej niz wczoraj. strasznie mnie bola miesnie brzucha ale tuz pod mostkiem a nie nizej jak zawsze... nigdy mnie tam miesnie nie bolaly...jutro chyba nie wstane z lozka...moja kondycja jest tragiczna

za determinację! Nawet nie wiedziałaś, że masz tam mięśnie, co?

Napisane przez martucha84

no ba!
dla ciebie to bym sie przechrzcila na Marzanne i pozwolila sie utopic

ktosiu mail poszedl
ide po herbate

Odpalam pocztę!

Napisane przez martucha84

bez łachy!


zjadlam 3 kawalki sernika i mi sie cukier podniosł mrrrr

mialam gówniany dzien.. poczytalam o tej rekrutacji do przedszkola.. i mi witki opadly Pat dostal cale 24 punkty! nawet nie ma za bliskosc zamieszkania... 24 punkty!! tylko za to ze przacujemy..
350 maja samotne mamy (wystarczy zaswiadczenie z um ze jest sie panna..) kolejny bonus za 5i6 latki kolejny za rodzenstwo kolejny za rodzenstwo 6 latka ktore poszlo do szkoly kolejne za orzeczenia.. i rodziny zastepcze..
cudnie..
wiec najpierw sie musza dostac wszystkie 5 i 6 latki potem jak zostanie miejsce to samotne matki..
a potem jak zostanie miejsce to rodzice pracujacy i komisia bedzie oceniac ktore dzieci bo na bank bedzie wiecej chetnych.. rewelacja.. ciewkawe jak to komisja oceni... ehs...


ale co tam.. zrobilam se herbate i bedzie dobrze..
grasz w zielone gram gram gram masz zielone mam mam mam..

Eeeeee a co chodzi z tymi punktami w rekrutacji? Nie w temacie jestem... Jakby nie było, różnica cudowna! Dojdzie do tego,że rodzice zaczną się "na papierze" rozwodzić i załatwiac dzieciom orzeczenia z poradni, bo inaczej nie ma szans na przedszkole


Byłyśmy z Marcelą w sklepie, był tam chłopczyk ok 3 letni, z którym młoda chciała się przywitać. Chłopczyk powiedział, że się nie przywita bo się wstydzi A Marcela tak słodko wyglądała z tą wyciągniętą rączką i powtarzająca "cieś" Była niepocieszona

[201803111825]

Treść usunięta

[baja_86]

Napisane przez martucha84

bez łachy!


zjadlam 3 kawalki sernika i mi sie cukier podniosł mrrrr

mialam gówniany dzien.. poczytalam o tej rekrutacji do przedszkola.. i mi witki opadly Pat dostal cale 24 punkty! nawet nie ma za bliskosc zamieszkania... 24 punkty!! tylko za to ze przacujemy..
350 maja samotne mamy (wystarczy zaswiadczenie z um ze jest sie panna..) kolejny bonus za 5i6 latki kolejny za rodzenstwo kolejny za rodzenstwo 6 latka ktore poszlo do szkoly kolejne za orzeczenia.. i rodziny zastepcze..
cudnie..
wiec najpierw sie musza dostac wszystkie 5 i 6 latki potem jak zostanie miejsce to samotne matki..
a potem jak zostanie miejsce to rodzice pracujacy i komisia bedzie oceniac ktore dzieci bo na bank bedzie wiecej chetnych.. rewelacja.. ciewkawe jak to komisja oceni... ehs...


ale co tam.. zrobilam se herbate i bedzie dobrze..
grasz w zielone gram gram gram masz zielone mam mam mam..

o kurczaki, pierwsze słyszę o takiej punktacji, u nas tego nie ma. Mam nadzieję, ze wystarczy miejsc dla dzieci rodziców pracujących.

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

o tym samym pomyślałam jak zobaczyłam słońce popołudniu
Marzenka mam nadzieje, że tylko udawałas i jesteś cała i zdrowa

[martucha84]

Napisane przez ktosia86

Eeeeee a co chodzi z tymi punktami w rekrutacji? Nie w temacie jestem... Jakby nie było, różnica cudowna! Dojdzie do tego,że rodzice zaczną się "na papierze" rozwodzić i załatwiac dzieciom orzeczenia z poradni, bo inaczej nie ma szans na przedszkole

w kazdym miescie sa punkty za rekrutacje ale kaze miasto rozdziela je sobie wg tego co chce.. aczkolwiek zawsze musza byc uwzglednienia dla samotnych mam i 5i6 latkow i rodzicow pracujacych..
i dziecko zbiera te punkty za rozne rzeczy i dzieci ktore maja ich najwiecej sie dostaja..
ale u nas w miescie rozbieżność jest masakryczna
jak pisalam sambie w krakowie jest fajnie 118 samotne 116 pracujacy rodzice plus punkty za bliskosc zamieszkania za placenie podatkow w kraku a nie innym miescie etc.. i da sie zebrac..
i to jest jakas sprawiedliwosc a u nas??

Napisane przez baja_86

o kurczaki, pierwsze słyszę o takiej punktacji, u nas tego nie ma. Mam nadzieję, ze wystarczy miejsc dla dzieci rodziców pracujących.

bo chyba nikt nie ma bardziej zrabanej punktacji od naszego miasta...
au was kolejnosc zgloszen czy punkty bo w wiekszosci miast juz punkty.. ?

[baja_86]

Napisane przez martucha84

w kazdym miescie sa punkty za rekrutacje ale kaze miasto rozdziela je sobie wg tego co chce.. aczkolwiek zawsze musza byc uwzglednienia dla samotnych mam i 5i6 latkow i rodzicow pracujacych..
i dziecko zbiera te punkty za rozne rzeczy i dzieci ktore maja ich najwiecej sie dostaja..
ale u nas w miescie rozbieżność jest masakryczna
jak pisalam sambie w krakowie jest fajnie 118 samotne 116 pracujacy rodzice plus punkty za bliskosc zamieszkania za placenie podatkow w kraku a nie innym miescie etc.. i da sie zebrac..
i to jest jakas sprawiedliwosc a u nas??



bo chyba nikt nie ma bardziej zrabanej punktacji od naszego miasta...
au was kolejnosc zgloszen czy punkty bo w wiekszosci miast juz punkty.. ?

U nas nie ma punktacji, kolejność zgłoszeń też nie ma znaczenia. Po zakończonej rekrutacji siada komisja i wybiera dzieci, pierwszeństwo mają dzieci 5 i 6-letnie, potem dzieci matek samotnych, potem dzieci pracujących rodziców. Wszystko zależy od tego ile mamy miejsc, w zeszłym roku w mojej grupie maluchów(3-4-latki) było 17-stu 3-latków,i 8 4-latków, minął rok 4-latki poszły do innej grupy, 3-latki stały się 4-latkami, wiec mogliśmy przyjąć tylko 8 nowych dzieci . Tym sposobem w zeszłym roku większość 3-latków nie dostała się do naszego p-la, w tym roku ma być lepiej, bo te 4-latki pójdą do starszej grupy, ale jak będzie to się okaże.
Ma być o tyle lepiej, że od marca startuje u nas nowy mały oddział, który od wrzesnia będzie pełnowymiarowy, a więc dojdzie jeszcze kilka dodatkowych miejsc

[Scio]

Napisane przez niuniuniau

Cześć dziewczyny

Haha Rosi masz niesamowite pomysły, u mnie prawie wiosna, słonko pięknie świeci ale bardzo to zdradliwe bo byłam na dworze i temperatura na pewno nie jest wiosenna.

Goldi trzymam kciuki za wizytę, oby wszystko było w porządku. A wymiany pionów współczuję, lepiej jednak teraz niż po pojawieniu sie synka. U mnie Dawid miał niezła zaprawę bo w dzień wyjścia ze szpitala akurat rozkładali rusztowanie w naszym bloku do ocieplenia. Przez 2-3 miesiące dzień w dzień napierdzielanie wiertarami. Ale jeden plus teraz zaśnie w każdych warunkach

Scio zgadzam się z Tobą, że Ewka pewne ćwiczenia wykonuje z błędem, też o tym dużo słyszałam, jednakże moim zdaniem ona jest super żeby poderwać kogoś kto nigdy nie ćwiczył aby ruszył tyłek z kanapy. Mi obecnie sama Ewka nie wystarcza i próbuję czegoś trudniejszego.

U mnie dzisiaj minęły 3 miesiące ćwiczeń i zdrowego odżywiania i wyniki są takie że jest mnie mniej o 15,4 kg. W centymetrach spadło mi 20 w pasie, 19 w biodrach, 15 w klatce piersiowej, 11 pod piersiami i 5 w udzue przez 2 miesiące. Pokazałabym Wam zdjęcia ale nie chcę ich wrzucać na publiczne forum bo samej mi wstyd, że mogłam się aż tak zapuścić

Z przedszkolami to masakra.
A ten punkt odległość od przedszkola. To im dalej czy bliżej lepiej? To troche nie fair w stosunku do dzieci ze wsi np.
U nas nie ma 6-latków w przedszkolu, z 4 odziałowego jest zrobione 6 odziałowe. Grupy ogromne ok. 30 sztuk.
Ale dyrektorka postarała się o dotacje z Unii i mamy grupę popołudniową (13.30-18) bezpłatną (komitet tylko) i tam mogą uczęszczać 3 i 4 latki rodziców niepracujących.

[martucha84]

Napisane przez Scio

Z przedszkolami to masakra.
A ten punkt odległość od przedszkola. To im dalej czy bliżej lepiej? To troche nie fair w stosunku do dzieci ze wsi np.
U nas nie ma 6-latków w przedszkolu, z 4 odziałowego jest zrobione 6 odziałowe. Grupy ogromne ok. 30 sztuk.
Ale dyrektorka postarała się o dotacje z Unii i mamy grupę popołudniową (13.30-18) bezpłatną (komitet tylko) i tam mogą uczęszczać 3 i 4 latki rodziców niepracujących.

im blizej miejsca zamieszkania czy pracy rodzicow tym lepiej ale nie wszedzie jest to kryterium najczesciej jest w duzych miastach gdzie jest duzo przedszkoli i robia dzieki temu tzw rejonizacje bo wiekszosc dzieci pojdzie wtedy do podobnych szkol etc..

[neska22]

tak czytam o wAs jak Cwiczycie, jak chudniecie i tylko doła wyłapuje
nie dosc ze mam okrojone mozliwosci cwiczenia to jeszcze nie mam na tyle silnej woli,z eby przejsc na diete..
ide sobie palnąć w łeb

[myszka_maj]

Napisane przez ktosia86

za determinację! Nawet nie wiedziałaś, że masz tam mięśnie, co?

noooooooooo nie przypuszczałam nawet zaczełam sie nawet bac ze cos sobie uszkodziłam

ale teraz to mam mega zakwasy...... jutro naprawde nie wstane z łóżka

masakra z tymi przedszkolami, ja mieszkam na wsi wiec problemu nie ma ...przyjmuja wszystkie dzieci...tylko czy mój Tomcio zechce iśc...albo jak zechce czy ja to przeżyje :brzyda l:

[Katunia:)]

Jestem,melduje się, zyje, nadrabiam...

U nas z zapisami do przedszkola jest jak u Baji, z tym że jesli jest za duzo trzy-cztero latkow to ostatnim kryterium jest kolejnosc zgloszen.

[martucha84]

Napisane przez myszka_maj

masakra z tymi przedszkolami, ja mieszkam na wsi wiec problemu nie ma ...przyjmuja wszystkie dzieci...tylko czy mój Tomcio zechce iśc...albo jak zechce czy ja to przeżyje :brzyda l:

mysle ze w tym przypadku mama bedzie miala większą traume mam nadzieje ze nie zarazi nią dziecka
choć tak pocichu myślę ze mamusia okaże się dzielna zacisnie zęby stanie na wysokości zadania, a widząc jakiego ma doroslego mężczyznę odpuści

[ktosia86]

Napisane przez myszka_maj

noooooooooo nie przypuszczałam nawet zaczełam sie nawet bac ze cos sobie uszkodziłam

ale teraz to mam mega zakwasy...... jutro naprawde nie wstane z łóżka

masakra z tymi przedszkolami, ja mieszkam na wsi wiec problemu nie ma ...przyjmuja wszystkie dzieci...tylko czy mój Tomcio zechce iśc...albo jak zechce czy ja to przeżyje :brzyda l:

Sądzę, że w tym przypadku większą traumę odczuwają mamy, zdecydowanie

[Katunia:)]

Napisane przez ktosia86

sądzę, że w tym przypadku większą traumę odczuwają mamy, zdecydowanie

zdecydowanie !!

[myszka_maj]

Napisane przez martucha84

mysle ze w tym przypadku mama bedzie miala większą traume mam nadzieje ze nie zarazi nią dziecka
choć tak pocichu myślę ze mamusia okaże się dzielna zacisnie zęby stanie na wysokości zadania, a widząc jakiego ma doroslego mężczyznę odpuści

no bede sie starac chociaz napewno bedzie ciezko......gorzej bedzie jak tomcio bedzie plakac...wtedy to dopiero bede miala traume

Napisane przez ktosia86

Sądzę, że w tym przypadku większą traumę odczuwają mamy, zdecydowanie

a ja szczegolnie

niby ten wrzesien za pol roku ale to przeleci...a ten moj tomcio taki malutki jeszcze i nieporadny...chce gi wyslac do przedszkola bo wiem ze tam sie dzieci lepiej rozwijaja i odpoczniemy od siebie nawzajem ale martwie sie jak to wyjdzie a jeszcze wszyscy w rodzinie sie ze mnie smieja ze ja to pod oknem bede stala ze z nim bede w przedszkolu siedziec itzp

[martucha84]

Napisane przez myszka_maj

no bede sie starac chociaz napewno bedzie ciezko......gorzej bedzie jak tomcio bedzie plakac...wtedy to dopiero bede miala traume

niby ten wrzesien za pol roku ale to przeleci...a ten moj tomcio taki malutki jeszcze i nieporadny...chce gi wyslac do przedszkola bo wiem ze tam sie dzieci lepiej rozwijaja i odpoczniemy od siebie nawzajem ale martwie sie jak to wyjdzie a jeszcze wszyscy w rodzinie sie ze mnie smieja ze ja to pod oknem bede stala ze z nim bede w przedszkolu siedziec itzp

najgorsza rzecz jaka moze mu sie przytrafic to to gdy zacznie chodzic i zaprootestuje a uwierz protestuje 85% dzieci - a ty go cofniesz i nie bedziesz puszczac... albo w jedna albo w druga..
a slyszajac jak jestescie zwiazani jestem niemal pewna ze plakac bedzie.. ale na prawde... wyjdzie mu to na zdrowie i tobie tez ( i osobiscie przyjade i ci w dupe strzele jak bedziesz pod oknem stac tudzez przedluzac rozstaniai pokazywac ze sie martwisz! usmiechnieta zostawiasz go mowisz ze przyjdziesz buziak on placze ale TY nie buzi buzi wychodzisz i placz w domu a nie przy nim)
i mysle ze on nieporadny bo wiesz jak to wyglada... pusc go w swiat szybko sie nauczy poradnosci i na prawde wyjdzie mu to na dobre.. ale jak zobaczysz inne 3 latki to uwierzysz ze on nie taki malutki

[myszka_maj]

wiem wiem Marta.. teorie mam opanowana zobaczymy jak w praktyce wiem ze musze byc twarda choc na sama mysla o zostawianiu go na sile peka mi serce...ja bylam taka sama...ale mam pytanie jak go zaadoptowac od poczatku. od 1 wrzesnia bo przeciez nie zostawie tomka bojacegwo sie doroslyh pierwszego wrzesnia w nowym miejscu dajac mu tylko buzi i dowidzenia? jak to rizegrac na samym poczatku?

[martucha84]

Napisane przez myszka_maj

wiem wiem Marta.. teorie mam opanowana zobaczymy jak w praktyce wiem ze musze byc twarda choc na sama mysla o zostawianiu go na sile peka mi serce...ja bylam taka sama...ale mam pytanie jak go zaadoptowac od poczatku. od 1 wrzesnia bo przeciez nie zostawie tomka bojacegwo sie doroslyh pierwszego wrzesnia w nowym miejscu dajac mu tylko buzi i dowidzenia? jak to rizegrac na samym poczatku?

najlepiej jest jak sa zajecia adaptacyjne bo wtedy dzieci przychodza z rodzicami i ogladaja przedszkole bawia sie ale sa tez rodzice.. apotem we wrzesniu przychodzac znaja miejsce
u nas sa takie tygodniowe zajecia w nie ktorych przedszkolach 1 dzien.. czasem sa dni otwarte i sie zaprasza dzieci wtedy wlasnie to dziala na takej zasadzie..
jak nie ma u was czegos takiego to umow sie z pania ze na przyzwyczajenie sobie przyjdziecie i idzcie choc na chwile niech pooglada miejsce zabawki etc i idac wtedy we wrzensiu bedzie wiedzal co to za miejsce..
baw sie z nim w przedszkole ect..
pierwszego dnia - 3 dni max tydzien mozesz go zostawic krocej czyli zaraz po obiedzie po iego przyjsc.. a potem juz dluzej
najgorszy jest pierwszy tydzien an potem juz coraz lepiej.. we wrzesniu trudne sa poniedzialki bo to po weekendzie

[myszka_maj]

Napisane przez martucha84

najlepiej jest jak sa zajecia adaptacyjne bo wtedy dzieci przychodza z rodzicami i ogladaja przedszkole bawia sie ale sa tez rodzice.. apotem we wrzesniu przychodzac znaja miejsce
u nas sa takie tygodniowe zajecia w nie ktorych przedszkolach 1 dzien.. czasem sa dni otwarte i sie zaprasza dzieci wtedy wlasnie to dziala na takej zasadzie..
jak nie ma u was czegos takiego to umow sie z pania ze na przyzwyczajenie sobie przyjdziecie i idzcie choc na chwile niech pooglada miejsce zabawki etc i idac wtedy we wrzensiu bedzie wiedzal co to za miejsce..
baw sie z nim w przedszkole ect..
pierwszego dnia - 3 dni max tydzien mozesz go zostawic krocej czyli zaraz po obiedzie po iego przyjsc.. a potem juz dluzej
najgorszy jest pierwszy tydzien an potem juz coraz lepiej.. we wrzesniu trudne sa poniedzialki bo to po weekendzie

u nas sa dni otwarte ale w maju po godz 13 mozna przyjsc, czy to nie za wczesnie ( w sensie ze do wrzesnia duzo czasu czy nie zapomni?)? napewno bede chciała z nim isc.
co do wczesniejszego odbierania to on i tak zawsze bedzie do obiadu bo (przynajmniej takie sa plany) on bedzie tylko 5 godzin do obiadu.
wiem ze przyprowadzajac maluszka we wrzesniu mozna z nim zostac czy to jest dobry pomysł? zebym na poczatku z nim została a potem zaczeła wychodzic zostawiajac go na coraz dłuższy czas? np powiedzec ze wroce za godzine i tak coraz dluzej?
np. pierwszegpo dnia wejsc razem z nim zeby sie oswoił a potem zostawiac samego?

to naprawde trauma....a moze mnie zaskoczy i tak mu sie spodoba że bedzie tylko buziak ipapa i mama ze spokojnym sercem wróci do domu.......

moze przeniose reszte moich wypocin do K. żeby tu nie zanudzac...nauczycielki ale nie tylko z gory dziekuje za porady

[martucha84]

Napisane przez myszka_maj

u nas sa dni otwarte ale w maju po godz 13 mozna przyjsc, czy to nie za wczesnie ( w sensie ze do wrzesnia duzo czasu czy nie zapomni?)? napewno bede chciała z nim isc.
co do wczesniejszego odbierania to on i tak zawsze bedzie do obiadu bo (przynajmniej takie sa plany) on bedzie tylko 5 godzin do obiadu.
wiem ze przyprowadzajac maluszka we wrzesniu mozna z nim zostac czy to jest dobry pomysł? zebym na poczatku z nim została a potem zaczeła wychodzic zostawiajac go na coraz dłuższy czas? np powiedzec ze wroce za godzine i tak coraz dluzej?
np. pierwszegpo dnia wejsc razem z nim zeby sie oswoił a potem zostawiac samego?

to naprawde trauma....a moze mnie zaskoczy i tak mu sie spodoba że bedzie tylko buziak ipapa i mama ze spokojnym sercem wróci do domu.......

moze przeniose reszte moich wypocin do K. żeby tu nie zanudzac...nauczycielki ale nie tylko z gory dziekuje za porady

to i ja odpowiem w klubie
ale od razu tylko powiem ze dla mnie zostawanie z dzieckiem jak juz jest rok szkolny to nie dobra rzecz..

[iwka28]

Cześć dziewczynki Weekendzik

Tż pojechał na targi wędkarskie, ma przyznany limit na wydatki bo inaczej by chyba z łodzią wrócił a ja się lenię.

Niunia - powiem tylko wow naprawdę gratuluję wytrwałości!

Myszka - wiem, że bedzie Ci ciężko zostawić małego w przedszkolu, ale dla Ciebie to szansa na znalezienie pracy, więc traktuj to pozytywnie. I nie stój pod oknami

Fajnie że wywiązała się dyskusja nt. Pitów, co mi uświadomiło, że muszę się odezwać do swojego człowieka, żeby mi je rozliczył

Gucia - za decyzje

My też podjęliśmy dezyzję kupujemy szafę do przedpokoju, musimy ją jeszcze zaplanować, w sypialni mamy PAX z Ikea, jesteśmy bardzo zadowoleni, więc do przedpokoju też idzie PAX.

Muszę coś na obiad wymyślić ...

[india83]

cześć kochane!
Wróciłam do żywych. W zeszły czwartek mnie choróbsko zaczęło rozkładać, w piątek powaliło mnie na łopatki... okropny kaszel, ból w klatce piersiowej i temperatura 39,4. Więc pt i sob leżałam jak zwłoki, nie miałam siły usiąść, w ndz było ciut lepiej. Ale o studiach mogłam zapomnieć, od pon praca (musiałam wrócić) i dodatkowo zaczęłam nadgodziny, więc w domu byłam przed 21 i wierzcie już na nic siły nie miałam.

Ale zaczął się marzec - cudownie. Jestem pozytywnie nakręcona!!! czuję, że chce się żyć. Dziś sobie sprzątam i pomału zaczęliśmy zmieniać w salonie - mam już nowe komody choć zanim salon nabierze nowego kształtu to jeszcze potrwa... zmiany będą powolne.

[śliweńka]

żyję w pracy wczoraj byłam
dziś u mnie słońce

u nas w przedszkolach jeszcze pierwsze w kolejce są dzieci ze żłobków

[Ana***]

Napisane przez martucha84

kompleksy?przestan fajna dupa jestes nie miej kompleksow

Pocieszające no ale niestety mam, choć walczę z nimi, w sumie to mąż mnie nawraca

Napisane przez Gucia0987

Ana co sie bedziesz lasencją przejmować.
p.s. tym bardziej jestem ciekawa co ona Ci takiego powiedziała

dlaczego tym bardziej?

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

Myszko u nas był jeden dzień adaptacyjny w sierpniu... a teraz w marcu mamy niedzielny poranek + tydzień zajęć... co dzień gdzie indziej i co innego


Hej! Wczoraj miałam jeden kurs a dzisiaj drugi o zabawach oczywiście ten dzisiejszy zdecydowanie fajniejszy

[SAMBAdiJANEIRO]

Napisane przez śliweńka

żyję w pracy wczoraj byłam
dziś u mnie słońce

u nas w przedszkolach jeszcze pierwsze w kolejce są dzieci ze żłobków

to dobrze ze zyjesz, bo na prawde sie balam ze sie utopilas... taka ladna dzis pogoda u nas

[Madzialenka12344321]

Cześć

Marta mam nadzieję, ze Pat się jednak dostanie. Choć rożnica w punktach jest ogromna.

[śliweńka]

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

to dobrze ze zyjesz, bo na prawde sie balam ze sie utopilas... taka ladna dzis pogoda u nas

umiem pływać, na studiach z ratownictwa wodnego miałam 5

[martucha84]

ja dzis ostatni dzien na uczelni
jeszcze 6 kwietnia egzam i koniec

a moj syn byl dzis zapracowny relacja w klubie w fotkach lub na fb jak ktos ma w poleconym przeze mnie linku