MAMUSIE MARZEC/KWIECIEŃ 2013 Myjcie się dziewczyny, bo nie znacie dnia ani godziny

[BYou]

Pani to prawie już

Kwiatuszku też wczoraj pochłonęłam opakowanie ptasiego mleczka
a w bólu zgagowym to się łączę

Nestelle zdrowiej i brawo dla Męża

Agnesjka te 2 kg też zgubisz

Nyaa też tak czuję dziwnie czasami:/

[OtTakaJa]

Napisane przez oliwka__

czy tylko ja jestem taka gupia że mam wysokie mniemanie o sobie? Że jak nie ja to nikt inny tego tak dobrze nie zrobi ???
Ale dzięki temu 13 zrobiła mi się momentalnie i zaraz po poniedziałku a powinnam dziś siedzieć pachnieć i prezenty odbierać ostatni raz 2 z przodu ehh

Nie jesteś sama, ja też tak mam. Ostatnio TŻ poodkurzał, a ja i tak musiałam poprawić, ale zrobiłam to kiedy go nie było, bo przykrość bym mu sprawiła

Szczęścia, zdrowia, pomarańczy

[pani22ka]

Napisane przez OtTakaJa

Ostatnio TŻ poodkurzał, a ja i tak musiałam poprawić, ale zrobiłam to kiedy go nie było, bo przykrość bym mu sprawiła

dobrze! inaczej by sie zniechecil

Napisane przez oliwka__

Miłego dzionka kochane

Tobie cudnych urodzin!!!! Sto lat kochana i lekkiego porodu!

Napisane przez Dragusia88

a ile mały waży?

dzis go pan doktor zwazyl na innym sprzecie i maly jeszcze zmalal troche jestem zalamana... od czwartku "spadl" o pol kg... ciekawe ile jutro bedzie na szpitalnym sprzecie...

Napisane przez oliwka__

pani22ka widzę że siedzisz jeszcze na forum czyli wczorajsze skurcze i okrzyki były wstępem niech Torres siedzi jeszcze w brzuszku ma czas

hehe niby nic nie wskazuje ze sie spieszy... i dobrze, niech rosnie
a doktor mowi ze normalne sa takie skurczybyki... polozna sie zdziwila ze az do krzyku ale pocieszyla ze dobrze ze nie krzyzowe :/

[jolanT]

Napisane przez Mi6ka

jej, a Ty co tak wczesnie zaczynasz, juz skurcze przepowiadajace Jeszcze czas przeciez

mam nadzieję, że to odejdzie daleko.. mam jeszcze czas na takie rzeczy

Napisane przez Nyaa

he he, dziękuję, dziękuję

Prosze, tylko nie zgaga wystarczy, że wczoraj się z nią męczyłam.
Przysięgam, że już nic nie zjem bez konsultacji z Tobą

Wieszałam pranie i poczułam coś dziwnego, w sumie nie wiem nawet jak to opisać - takie dziwne jakby ukłucie głęboko w pochwie. Nie bolało, ale tak właśnie dziwnie zakuło. Miałyście coś takiego?

tak ja mam często.. macica pewnie pracuje..

Napisane przez Villga

Cześć dziwczyny!
Witam się w skończonym 38 tyg. i też gratuluję wszystkim nowych tyg.
Przepraszam, że nie cytuje ale ostatnio nie mam czasu zbytnio.

Jasio i Michałek są przesłodcy

Mam taki wstydliwy problem...
Otóż pojawiły się u mnie na wargach sromowych większych takie krosteczki... Swędzi to trochę ale głownie jak dotykam, jak chodzę to raczej nie przeszkadz mi to... Nie wiem co to może być ale boję się, że opryszczka... Wiem,że może być groźna dla dziecka i schizuję.
Chociaż najbardziej to obstawiałbym jakieś potówki albo grzyba... No bo pocę się tam mocno, do tego futerko... Może moja skóra nie jest przyzwyczajona. sama nie wiem. Wiem, że mi przez forum diagnozy nie postawicie, ale czy któraś z Was miała coś takiego? Myslicie, że powinnam się zgłosić do lekarza? Wizytę mam za tydzien...

za 38 tc
ciśnij do lekarza.. nigdy nie wiadomo co to za pieruństwo..


oliwka__
sto lat, sto lat! dużo słońca i miłości

panika
czas nagli

[klementyna1]

Heja,
Co WAs nadrobie, to nastepna strona zaległości i tak bez końca...Ja po wizycie... KTG w normie- wykres pokazał 1 skurcz. W nocy 3 razy mnie bolał brzuch okresowo,ale przeszło, po KTg lekarka mnie zbadała i o mamusiu...Myslałam, ze mi zaraz dziecko wyjmie tymi paluchami, ze 3 razy to krzykneam az tak bolało, a grzebałą tam i grzebała i oczywiscie znów krwawie...;/ Rozwarcie dalej na luzny palec... Juz jak leżałam na KTG to delikatnie brzuch mnie bolała jak na okres,a po badaniu to juz tak mocno i boli nadal. Potem poszłam na USG, mały wazy 3 kg.... Ciekawe, czy to róznica w maszynach, czy przez 2 tygodnie nic nie urósł?? ilośc wód płodowych zmniejszona, ale lekarze mowili, ze to przed porodem sie zdarza no i w srode znow do szpitala i chyba zostane juz. Lekarka mówi, ze już niedługo, juz niebawem...Ale tak samo mówiła i 2 tygodnie temu;p Takzę takie do wieści, martwi mnie stojaca waga małęgo i ten ból okresowy- cały czas...Ale po takim badaniu to ma prawo pewnie bolec...

Napisane przez Chanel_Coco

Dziewczyny nie rodzę, ale spotkało mnie coś strasznego i raczej prędko się na forum nie pojawię. Wczoraj wieczór nagle zmarł mój tato. Leczył się na serce, ale ostatnio dobrze się czuł. Jeszcze popołudniu jedliśmy z nim obiad, a wieczorem umarł.
Tragedia!!!!
Jak urodzę to Was napewno poinformuje, tymczasem znikam z forum.

3maj się kochana!!

Napisane przez pani22ka

:
dzis go pan doktor zwazyl na innym sprzecie i maly jeszcze zmalal troche jestem zalamana... od czwartku "spadl" o pol kg... ciekawe ile jutro bedzie na szpitalnym sprzecie...

U mnie od 2 tyg. taki sam...moze to róznica sprzetów, ale nasze pociechy już nie rosnął tak szybko...?

Co do krostek na wargach to chyba ym skonsultowała- chociaz telefonicznie dla spokoju.

Nic to ide leżec, moze ból przejdzie, wypozyczylam sobie 3 nowe ksiazki to sie czyms zajmę

A do cc to podobno dobrze, zeby było chociaz troche rozwarcie, to wtedy szybciej i ładniej sie macica oczyszcza.

[Dragusia88]

Napisane przez pani22ka

dzis go pan doktor zwazyl na innym sprzecie i maly jeszcze zmalal troche jestem zalamana... od czwartku "spadl" o pol kg... ciekawe ile jutro bedzie na szpitalnym sprzecie...

sprzęt sprzętowi nie równy

[kwiatuszekkk21]

Napisane przez nestelle

co do choroby tżta to jak będzie chory to nie wpuszczą ,zresztą w sumie tak lepiej bo to niebezpieczne dla malucha i reszty .... ale może da radę wyzdrowieć .Mój się denerwuje ,że ja go zarażę no bo mnie muszą wpuścić ale jego ..... ale sama bym chciała jak najszybciej wyzdrowieć ,poród w chorobie - masakra i tylko oby malucha nie zarazić ani innych......

no własnie, ja się boje, że nie dośc że on chory to i jeszcze mnie zarazi a w ciąży okropnie przechodzę jakiekolwiek przeziębienia, nie dam rady się z łózka ruszyć a co dopiero przejśc taki wysiłek jak poród. a już o tym, że nie wyzdrowiejemy a pojawi się maluch nawet nie chce myslec. oby poczekał aż tż wyzdrowieje i trzymam kciuki aby Wasz synek tez zaczekał aż się wykurujesz

Napisane przez Villga

Mam taki wstydliwy problem...

może to zapalenie mieszka włosowego. jak byłam chora miałam taką jedną dziwną krostkę, już się w necie oczytałam że to może wirus HPV itd ale zniknęło po 2-3 dniach także może poczekaj ze 2 dni a jak będzie się pogorszało albo nie zniknie to dzwoń do lekarza

Napisane przez nestelle

...najgorsze ,że tylko jemu .....

oj tam, ważne że jednej osobie się włączyło Tobie już nie musi

Napisane przez pani22ka

Byłam na wizycie. Jutro o 8ej mam się stawić do szpitala... aaa...

będzie dobrze
a idziesz tylko na zdjęcie szwów czy na wszelki wypadek trochę dłużej Cie tam potrzymają?

[corka_rosy]

Cześć

Napisane przez maria28

I ta kurteczka... Ja wciąż chodzę w zimowej kurcie, bo u nas z pogodą kiepsko.

A dzisiaj pięknie!

Napisane przez trolla2405

to se walnę na czerwono jak zacznę rodzić albo taką dużą czcionką

Byłoby super, bo na każde padające tutaj "zaczyna się..." (cokolwiek, pytania, ddtv, noc/dzień/wieczór) reaguję drętwieniem

Napisane przez trolla2405

śmiać mi się chciało bo nie było stolików wolnych ale przy paru już ludzie skończyli tylko nie wstawali, i jedna babka z drugą do mnie; "proszę usiąść bo wygląda pani na zdesperowaną" i zwolniły stolik!:h ahaha:

My w tygodniu byliśmy w Wedlu, piłam białą czekoladę z malinami i bitą śmietaną - niebo w gębie.

Napisane przez Demeter

Z kolei inna położna mówiła, że jak się nie jest pewnym, czy partner powinien być przy porodzie to warto odpowiedzieć sobie na pytanie "Czy puszczamy w swojej obecności bąki"

heh, jaka życiowa rada

Napisane przez Nyaa

Heej
Witamy się z Wami w skończonym 34 tygodniu i rozpoczętym 35
wróciłam z zakupów, zaległam w fotelu z kubkiem herbaty i zaraz szybciutko nadrobię, co tam wczoraj się działo

Napisane przez myaja

mam być już zwarta i gotowa?!

Jeśli gotowa, to raczej ROZwarta

Napisane przez Chanel_Coco

Dziewczyny nie rodzę, ale spotkało mnie coś strasznego i raczej prędko się na forum nie pojawię. Wczoraj wieczór nagle zmarł mój tato. Leczył się na serce, ale ostatnio dobrze się czuł. Jeszcze popołudniu jedliśmy z nim obiad, a wieczorem umarł.
Tragedia!!!!
Jak urodzę to Was napewno poinformuje, tymczasem znikam z forum.

Chanel, bardzo Ci współczuję. Trzymaj się mocno.

Napisane przez Ptaszysko16

wiem :P
mialam zrobic to wczoraj ale cisnienie mi tak wyjechalo w kosmos ze ehhh
a chcialam sobie zrobic suwaczek inny z moja Niunia

A jak Natalka? Ładnie rośnie?

Napisane przez Chocoblue

Tak poza tym to zaczynam dzisiaj 40 tydzień i jakoś z grubej rury się zaczęło.

No no, może to już. Relacjonuj

Napisane przez despa

Nie odpisalas mi co takiego to krzeselko robi, ze jest niezbędne i wszyscy go zachwalaja.

Też czekam na odpowiedź, bo bardzo mnie to zaintrygowało.

Napisane przez nestelle

ja dzisiaj odwiozłam dzieci do szkoły i przedszk. , byłam na pazurkach ,zrobiłam zakupy i przyjeżdżam do domu a mój tż posprzątał sypialnie ,przemeblował, przyniósł,materac, łózeczko -wyszorował , umył fotelik ,karuzelę i inne pierdoły ....
teraz szantazuje ,że jak nie spakuje torby to...... no właśnie co ?
Ale kochany nie ?

Bardzo kochany
Zdrówka dla Ciebie!

Napisane przez pani22ka

Byłam na wizycie. Jutro o 8ej mam się stawić do szpitala... aaa...

Śniłaś mi się dzisiaj! Spałaś ze mną zamiast TŻ, rano nagle wstałaś, powiedziałaś: "Idę rodzić!" i tyle Cię widziałam
Nie mam proroczych snów, bez obaw

Oliwka - samych wspaniałości!!

BYou - witaj

Widzę, że dziś dużo wizyt, trzymam kciuki!

[Dragusia88]

Napisane przez klementyna1

Heja,
Co WAs nadrobie, to nastepna strona zaległości i tak bez końca...Ja po wizycie... KTG w normie- wykres pokazał 1 skurcz. W nocy 3 razy mnie bolał brzuch okresowo,ale rpzeszło, po KTg lekarka mnie zbadała io mamusiu...Myslałam, zemi zaraz dziecko wyjmie tymi paluchami, ze 3 razy to krzykneam az tak bolało, a grzebałą tam i grzebała i oczywiscie znów krwawie...;/ Rozwarcie dalej na luzny palec... Juz jak leżałam na KTG to delikatnie brzuch mnie bolała jak na okres,a po badaniu to juz tak mocno i boli nadal. Potem poszłam na USG, mały wazy 3 kg.... Ciekawe, czy to róznica w maszynach, czy przez 2 tygodnie nic nie urósł?? ilośc wód płodowych zmniejszona, ale lekarze mowili, ze to przed porodem sie zdarza no i w srode znow na do szpitala i chyba zostane juz. Lekarka mówi, ze już niedługo, juz niebawem...Ale tak samo mówiła i 2 tygodnie temu;p Takzę takie do wieści, martwi mnie stojaca waga małęgo i ten ból okresowy- cały czas...Ale po takim badaniu to ma prawo pewnie bolec...

U mnie od 2 tyg. taki sam...moze to róznica sprzetów, ale nasze pociechy już nie rosnął tak szybko...?

różnica sprzętów to na pewno no i już wolniej rośnie
czyli w środę idziemy razem
jutro trzeba torbę przepakować

[Moderna]

Napisane przez Agnjeska

A tego odciągania mam już dość.. mam wrażenie nic innego nie robię. No ale wszystko dla małej.

a dlugo schodzi sciagniecie jednej porcji?

Napisane przez mooonis17

Dzisiaj piękny dzień w końcu słoneczko

u nas tez sloneczko wlasnie wrocilam ze spaceru
choc lekko nie jest, co wyjde to od razu mam ucisk na pecherz..
a jak wroce do domu to zapominam, ze mi sie w ogole chcialo

Napisane przez Nyaa

A ja za to od rana niezwykle aktywna jestem. Zdążyłam już zakupy zrobić, pranie wstawić, obiad prawie gotowy. Normalnie jak na mnie- robota na dwa dni

Jeeeeju, wyciągnęłam z szuflady paczkę orzeszków w karmelu. Miałam tylko spróbować, a właśnie zjadłam ostatniego ( paczka 200g ). A z rana zjadłam już drożdżówke i loda

aktywny poczatek dnia to teraz mozesz lezec i pachneic

ojjj tak, tylko sprobowac.. przez weekend pochlonelam cala paczke ptasiego mleczka

Napisane przez achna79

a co z Sierściuchem to zobaczymy jak to będzie, odseparowywać go na pewno nie będę. Czas pokaże ) Wiadomo, że to będzie dla niego trudny okres bo na razie to on jest najważniejszy, a wkrótce się to zmieni. Więc będziemy musieli jakoś ułatwić i jednemu i drugiemu odnalezienie się w tej nowej sytuacji.

a u nas wszyscy sie martwia, tylko nie ja czasami mam dosc - a bo bedzie zazdrosny, tylko czasem nie zostaw psa samego z dzieckiem, jak ty sobie dasz rade, jak bedziesz karmic, pies moze zrobic krzywde
czasami mam wrazenie, ze robia z ciezarnej glupka

Napisane przez czarny flamaster

Skłaniam się ku czytaniu maluchowi. Gdy mój brat był niemowlakiem to czytałam mu dla uspokojenia "Kordiana", albo inną lekturę jaką miałam. Ewentualnie Harry Potter

oooo tak... czytanie tez, obowiazkowo

Napisane przez kwiatuszekkk21

a co do zgagi to podobno pod koniec ciąży miała przejść to ja się pytam kiedy jest ten koniec? dzień, godzinę przed porodem?? bo został mi tydzień do porodu i dalej to cholerstwo nie chce się odczepić

no ja juz zaczynam sie obawiac, czy mi tak zostanie mam nadzieje, ze jednak zgaga po porodzie odpusci.. bo nie dam rady..

Napisane przez nestelle

ja dzisiaj odwiozłam dzieci do szkoły i przedszk. , byłam na pazurkach ,zrobiłam zakupy i przyjeżdżam do domu a mój tż posprzątał sypialnie ,przemeblował, przyniósł,materac, łózeczko -wyszorował , umył fotelik ,karuzelę i inne pierdoły ....
teraz szantazuje ,że jak nie spakuje torby to...... no właśnie co ?
Ale kochany nie ?

bardzo kochany
a my tez Cie szantazujemy, i co.. nic

Napisane przez pani22ka

:
Byłam na wizycie. Jutro o 8ej mam się stawić do szpitala... aaa...

a to w szpitalu beda sciagac te szwy?

Napisane przez oliwka__

Ale dzięki temu 13 zrobiła mi się momentalnie i zaraz po poniedziałku a powinnam dziś siedzieć pachnieć i prezenty odbierać ostatni raz 2 z przodu ehh

urodziny?
wszystkiego NAJ NAJ NAJ

[Zaciazona]

Napisane przez oliwka__

Dzień dobry

Zaciazona ty o nieróbstwie piszesz a ja nie wiem w co mam ręce włożyć
Czytałam że kupiłaś materac piankowy możesz napisać jaki jakiej firmy??

Wszystkiego naj! Teraz to juz wyloozuj i napawaj sie 29

Wiesz co ja pierwsze 3 tyg na macierzynskim biegalam jak glupia. Nastal tydzien 4 teraz mam juz takie duperelki do zalatwienia. Takze jest mi gites.

A materac kupilam z firmy traumeland, widze, ze w Polsce tez dostepne. Dalam 90 euro.
http://www.traumeland.pl/

[kwiatuszekkk21]

Napisane przez klementyna1

Heja,
Co WAs nadrobie, to nastepna strona zaległości i tak bez końca...Ja po wizycie... KTG w normie- wykres pokazał 1 skurcz. W nocy 3 razy mnie bolał brzuch okresowo,ale rpzeszło, po KTg lekarka mnie zbadała io mamusiu...Myslałam, zemi zaraz dziecko wyjmie tymi paluchami, ze 3 razy to krzykneam az tak bolało, a grzebałą tam i grzebała i oczywiscie znów krwawie...;/ Rozwarcie dalej na luzny palec... Juz jak leżałam na KTG to delikatnie brzuch mnie bolała jak na okres,a po badaniu to juz tak mocno i boli nadal. Potem poszłam na USG, mały wazy 3 kg.... Ciekawe, czy to róznica w maszynach, czy przez 2 tygodnie nic nie urósł?? ilośc wód płodowych zmniejszona, ale lekarze mowili, ze to przed porodem sie zdarza no i w srode znow na do szpitala i chyba zostane juz. Lekarka mówi, ze już niedługo, juz niebawem...Ale tak samo mówiła i 2 tygodnie temu;p Takzę takie do wieści, martwi mnie stojaca waga małęgo i ten ból okresowy- cały czas...Ale po takim badaniu to ma prawo pewnie bolec...


U mnie od 2 tyg. taki sam...moze to róznica sprzetów, ale nasze pociechy już nie rosnął tak szybko...?

za wizytę.
a z jakiego powodu do szpitala?

co do wagi to może być różnica sprzętu ale może być i tak, że przystopował. strippi Michałek przecież już malutko przybrał na końcówce.
Swoją drogą mój mógłby trochę się opanować niech rośnie ile chce ale jak już będzie na zewnątrz

[jolanT]

Napisane przez klementyna1

Heja,
Co WAs nadrobie, to nastepna strona zaległości i tak bez końca...Ja po wizycie... KTG w normie- wykres pokazał 1 skurcz. W nocy 3 razy mnie bolał brzuch okresowo,ale przeszło, po KTg lekarka mnie zbadała i o mamusiu...Myslałam, ze mi zaraz dziecko wyjmie tymi paluchami, ze 3 razy to krzykneam az tak bolało, a grzebałą tam i grzebała i oczywiscie znów krwawie...;/ Rozwarcie dalej na luzny palec... Juz jak leżałam na KTG to delikatnie brzuch mnie bolała jak na okres,a po badaniu to juz tak mocno i boli nadal. Potem poszłam na USG, mały wazy 3 kg.... Ciekawe, czy to róznica w maszynach, czy przez 2 tygodnie nic nie urósł?? ilośc wód płodowych zmniejszona, ale lekarze mowili, ze to przed porodem sie zdarza no i w srode znow do szpitala i chyba zostane juz. Lekarka mówi, ze już niedługo, juz niebawem...Ale tak samo mówiła i 2 tygodnie temu;p Takzę takie do wieści, martwi mnie stojaca waga małęgo i ten ból okresowy- cały czas...Ale po takim badaniu to ma prawo pewnie bolec...





3maj się kochana!!


U mnie od 2 tyg. taki sam...moze to róznica sprzetów, ale nasze pociechy już nie rosnął tak szybko...?

Co do krostek na wargach to chyba ym skonsultowała- chociaz telefonicznie dla spokoju.

Nic to ide leżec, moze ból przejdzie, wypozyczylam sobie 3 nowe ksiazki to sie czyms zajmę

A do cc to podobno dobrze, zeby było chociaz troche rozwarcie, to wtedy szybciej i ładniej sie macica oczyszcza.

za wizytę
badają Cię i badają.. takie czekanie to też musi być irytujące..

dziewczyny pamiętacie o konkursie Malpki?

ogłoszenie!
zamienię lody czekoladowe na czekoladę.. może być jakakolwiek najlepiej Milka Oreo

[Moderna]

Napisane przez pani22ka

dzis go pan doktor zwazyl na innym sprzecie i maly jeszcze zmalal troche jestem zalamana... od czwartku "spadl" o pol kg... ciekawe ile jutro bedzie na szpitalnym sprzecie...

to na pewno wina innego sprzetu, poczekaj do jutra i sie nie martw

Napisane przez klementyna1

Heja,
Co WAs nadrobie, to nastepna strona zaległości i tak bez końca...Ja po wizycie... KTG w normie- wykres pokazał 1 skurcz. W nocy 3 razy mnie bolał brzuch okresowo,ale przeszło, po KTg lekarka mnie zbadała i o mamusiu...Myslałam, ze mi zaraz dziecko wyjmie tymi paluchami, ze 3 razy to krzykneam az tak bolało, a grzebałą tam i grzebała i oczywiscie znów krwawie...;/ Rozwarcie dalej na luzny palec... Juz jak leżałam na KTG to delikatnie brzuch mnie bolała jak na okres,a po badaniu to juz tak mocno i boli nadal. Potem poszłam na USG, mały wazy 3 kg.... Ciekawe, czy to róznica w maszynach, czy przez 2 tygodnie nic nie urósł?? ilośc wód płodowych zmniejszona, ale lekarze mowili, ze to przed porodem sie zdarza no i w srode znow do szpitala i chyba zostane juz. Lekarka mówi, ze już niedługo, juz niebawem...Ale tak samo mówiła i 2 tygodnie temu;p Takzę takie do wieści, martwi mnie stojaca waga małęgo i ten ból okresowy- cały czas...Ale po takim badaniu to ma prawo pewnie bolec...

o rany nie wiedzialam, ze takie badanie moze byc az tak bolesne mam nadzieje, ze mnie do konca ominie i sprawdza dopiero przy skurczach porodowych

a z waga pewnie roznica w sprzecie

Napisane przez Zaciazona

A materac kupilam z firmy traumeland, widze, ze w Polsce tez dostepne. Dalam 90 euro.
http://www.traumeland.pl/

dokonalysmy podobnego wyboru
nasz materac pewnie dotrze jutro

[samotari]

Czoł(gi)em Dziewczyny

Ja dziś już po wizycie. Wymazy na paciora pobrane i oddane do badania. Za dwa dni wyniki. Po wizycie średnie wrazenia, stwierdził,że ciąża donoszona, można rodzić. A, i że kanał rodny otwarty - znakiem tego, że chyba odszedł mi czop sluzowy. Nie wiem nawet kiedy Boli mnie chyba wszystko: plecy, podbrzusze i piczka. Nie wiem czy leżeć, siedzieć czy stać. Cudem sie rozebralam w gabinecie i wlazłam na ten samolot. Ale już przy ubieraniu się byłam bliska prosić lekarza,żeby mi pomogl i założył majtki. Istne kalectwo. No i radosna nowina, moj gin zmienia miejsce pracy, na dniach przechodzi do szpitala w miasteczku oddalonym o 25 km od mojego miasta

[Agateczka*]

Napisane przez anika_s

a wiec dziewczynki po powrocie z targów pochwalę sie co kupiłam:
- wózek x-lander move - kupiliśmy w smyku bo okazało się że tam pracuje kuzynka i dostaliśmy 20% rabatu
- fotelik recaro - tez w smyku
- laktator ręczny nuby
- smoczek
i tyle

za zakupy
Ja byłam ale nic nie kupiłam

Napisane przez strippi

no waga już taka jak przed porodem -10kg


już dodaję wam Michałka ze szpitala jeszcze czyli z piątku

za wagę
Michaś słodziutki
trzymaj się Kochana Julka wróci zdrowa i będzie wszystko fajnie.... zbliży was ta tęsknota jeszcze bardziej

Napisane przez BYou

Dobry wieczór

Podczytuję Was od początku ale nie miałam odwagi dołączyć...Teraz im bliżej konca, strach odrobinę mniejszy więc w końcu postanowiłam wyjść z krzaków mam nadzieję, że mnie przyjmiecie TP mam na Niedzielę Palmową-24.03. ale mam planowane cc więc kilka dni wcześniej

Witaj podobny termin do mojego bo ja też w okolicach Palmowej

Napisane przez strippi

Hej
Ale dziś pospaliśmy
Michaś zasnął o 20:30 i spał do 1:30 (wybudzać musieliśmy) potem zasnął o 3:00 i spał do 6:30 Teraz znowu śpi hihi


Ja za to trochę się boję :/
W sobotę lekko mnie pobolewał brzuch, wczoraj już mocniej, a dziś od rana boli mnie dolna część prawej strony brzucha i promieniuje na plecy i boli i przestaje, boli i przestaje. Jest już to nieznośne i mąż przywiezie mi paracetamol.
Boję się, że to może być jakieś powikłanie po porodzie
3majcie kciuki by przeszło po paracetamolu, bo jak ból się nasili to niestety będę musiała jechać do szpitala by mi to sprawdzili.

Ale wam fajnie, super że Michaś daje ci odpocząć a on śpi i rośnie
oby to tylko ból od macicy

Napisane przez Nyaa

Heej
Witamy się z Wami w skończonym 34 tygodniu i rozpoczętym 35
wróciłam z zakupów, zaległam w fotelu z kubkiem herbaty i zaraz szybciutko nadrobię, co tam wczoraj się działo

za Tc

Napisane przez Chanel_Coco

Dziewczyny nie rodzę, ale spotkało mnie coś strasznego i raczej prędko się na forum nie pojawię. Wczoraj wieczór nagle zmarł mój tato. Leczył się na serce, ale ostatnio dobrze się czuł. Jeszcze popołudniu jedliśmy z nim obiad, a wieczorem umarł.
Tragedia!!!!
Jak urodzę to Was napewno poinformuje, tymczasem znikam z forum.

Bardzo mi przykro to straszne przeżycie dla Ciebie, trzymaj się Kochana jakoś

Napisane przez Chocoblue

Tak poza tym to zaczynam dzisiaj 40 tydzień i jakoś z grubej rury się zaczęło.

z tc bliziutko już

Napisane przez nestelle

ja dzisiaj odwiozłam dzieci do szkoły i przedszk. , byłam na pazurkach ,zrobiłam zakupy i przyjeżdżam do domu a mój tż posprzątał sypialnie ,przemeblował, przyniósł,materac, łózeczko -wyszorował , umył fotelik ,karuzelę i inne pierdoły ....
teraz szantazuje ,że jak nie spakuje torby to...... no właśnie co ?
Ale kochany nie ?


A tak w ogóle to ja nadal chora ... nie mogę uwierzyć , że rozchorowałam się tuż przed .... i to nikt w okolicy nie jest chory ....
zostało mi 4 dni .....

dla Tż no kochany, jeszcze pomoże Ci się spakować i będziecie czekać spokojnie
Zdrowiej kochana

Napisane przez Agnjeska

No w/g niej 10 kg z 12 poleciałooo.
Te 2 to zostały na biodrach

za wagę to już malutko...


za wszystkie nowe tygodnie

za wszystkie wizyty


Witam się przy poniedziałku
Ja się wzięłam za pakowanie no i trochę ciasno mam w torbie i muszę małego spakować w osobną torbę nie ma co
A myślałam że spokojnie się zmieścimy bo przecież dużo tego niema a tu
A po za tym przeraża mnie to 19 dni to go
wizyta w piątek 8 Marca ktoś to jeszcze ma wizytę tego dnia zdaje się...

[pani22ka]

Napisane przez klementyna1

U mnie od 2 tyg. taki sam...moze to róznica sprzetów, ale nasze pociechy już nie rosnął tak szybko...?

no ale Twój nie zmalał
poza tym Torres i tak nie specjalnie rosły (bo 2300 w 38 tc... aaa! a z OM mam 39 tc)... schizy mi sie zaczynaja ostre...

Napisane przez kwiatuszekkk21

a idziesz tylko na zdjęcie szwów czy na wszelki wypadek trochę dłużej Cie tam potrzymają?

raczej zostawią na obserwacji. jak sie nic nie bedzie dziac to wypuszcza...

Napisane przez corka_rosy

Śniłaś mi się dzisiaj! Spałaś ze mną zamiast TŻ, rano nagle wstałaś, powiedziałaś: "Idę rodzić!" i tyle Cię widziałam

a nie miała ataku paniki i nie cwałowalam w strone przeciwna niz szpital? jakos takie mam przeczucie

Napisane przez Moderna

a to w szpitalu beda sciagac te szwy?

[Moderna]

Napisane przez jolanT

dziewczyny pamiętacie o konkursie Malpki?

malpka pisala kiedys, ze konkurs na razie wstrzymany.. no chyba, ze znowu ruszyl?

[klementyna1]

DO szpitala, ze juz niby aby dotknac i sie zacznie...Jakbym była spoza LBN to by mnie zostawili, ale, ze mam 10min do szpitala, to do domu. Jak czekałyśmy na USg to lekarka mówi, ze mi sie ładnie spina brzuszek i na karcie informacyjnej mam czynnosc skurczowo-rozkurczową 1,8 -nie wiem, co to znaczy
nestelle- no to niech Cie dumma rozpiera,ze masz takiego meża domyslnego U facetówz tym cięzko
torres ciut mniejszy, chociaz jestem 38t5d a wielkosc małęgo dopowiada wg USg 37n tygodniowi...wiec tez nie za hoho...No ale te USG różnie pokazują, zobaczymy jak asie urodzą Bądzmy dobrej mysli, a zmaleć na pewno nie zmalał, moze inaczej sie ulozyli inna waga wyszła.

MAmusie mające dzieci już po drugiej stronie brzuszka- jak tam pociehcy, śpia z WAmi czy w łózeczkach?

[monicca1989]

Napisane przez pani22ka

Byłam na wizycie. Jutro o 8ej mam się stawić do szpitala... aaa...

[achna79]

Napisane przez Moderna

malpka pisala kiedys, ze konkurs na razie wstrzymany.. no chyba, ze znowu ruszyl?

Ruszył na nowo Chyba od 1 marca. Ja klikam

[jolanT]

Napisane przez Moderna

malpka pisala kiedys, ze konkurs na razie wstrzymany.. no chyba, ze znowu ruszyl?

ja oddałam głosy więc chyba jest już ok

Napisane przez samotari

Czoł(gi)em Dziewczyny

Ja dziś już po wizycie. Wymazy na paciora pobrane i oddane do badania. Za dwa dni wyniki. Po wizycie średnie wrazenia, stwierdził,że ciąża donoszona, można rodzić. A, i że kanał rodny otwarty - znakiem tego, że chyba odszedł mi czop sluzowy. Nie wiem nawet kiedy Boli mnie chyba wszystko: plecy, podbrzusze i piczka. Nie wiem czy leżeć, siedzieć czy stać. Cudem sie rozebralam w gabinecie i wlazłam na ten samolot. Ale już przy ubieraniu się byłam bliska prosić lekarza,żeby mi pomogl i założył majtki. Istne kalectwo. No i radosna nowina, moj gin zmienia miejsce pracy, na dniach przechodzi do szpitala w miasteczku oddalonym o 25 km od mojego miasta

za wizytę
haha "czy może mi Pan Dr założyć?"
nie ma jak dobre nowiny ;/

[monicca1989]

Napisane przez jolanT

dziewczyny pamiętacie o konkursie Malpki?

Pamiętamy
https://www.bebiklub.pl/home/konkurs...?filter=malpka

Napisane przez Moderna

malpka pisala kiedys, ze konkurs na razie wstrzymany.. no chyba, ze znowu ruszyl?

od 1 marca ruszył

[Sorceresss]

Napisane przez nestelle

ja dzisiaj odwiozłam dzieci do szkoły i przedszk. , byłam na pazurkach ,zrobiłam zakupy i przyjeżdżam do domu a mój tż posprzątał sypialnie ,przemeblował, przyniósł,materac, łózeczko -wyszorował , umył fotelik ,karuzelę i inne pierdoły ....
teraz szantazuje ,że jak nie spakuje torby to...... no właśnie co ?

No, no! mążul na medal

Napisane przez kwiatuszekkk21

a ptasiego mleczka Ci się przypadkiem nie chce?

DAWAJ! Ino szybko!

Napisane przez Villga

Mam taki wstydliwy problem...

Ja bym skonsultowała... wszystkie "ciała obce" w tej strefie w ciąży to powód do niepokoju... może to bzdurka, ale warto to sprawdzić

Napisane przez pani22ka

Byłam na wizycie. Jutro o 8ej mam się stawić do szpitala... aaa...

o mamo!

Napisane przez kasia86bgo

aaaaaaaaahahhahahahah hahahahaha
COLA LODY komu COOLI komu LODA - mam to i to w Lodowce :P

a to zrobię sobie BUDYŃ! i na pewno mi się UDA!!!

Ta... przewracanie się z boku na bok jest cudowne. O ile w ciągu dnia jestem sprawna fizycznie, to wieczorem taaaaakie kalectwo. Każdy ruch wymaga ode mnie nie lada wysiłku...wrrr

Napisane przez pani22ka

dzis go pan doktor zwazyl na innym sprzecie i maly jeszcze zmalal troche jestem zalamana... od czwartku "spadl" o pol kg... ciekawe ile jutro bedzie na szpitalnym sprzecie...

no i to potwierdza, że sprzęt sprzętowi nie równy!

Napisane przez klementyna1

U mnie od 2 tyg. taki sam...moze to róznica sprzetów, ale nasze pociechy już nie rosnął tak szybko...?.

czyli Ty jeszcze nie rodzisz....

Mnie lekarz powiedział, że dzieciaczki nie rosną liniowo

Napisane przez samotari

Ja dziś już po wizycie.

czyli Ty niedługo rodzisz....

Napisane przez Agateczka*

wizyta w piątek 8 Marca ktoś to jeszcze ma wizytę tego dnia zdaje się...

8 marca Nestelle rodzi...
no i ja mam KTG

[monicca1989]

Napisane przez Dragusia88

jutro trzeba torbę przepakować

dlaczego przepakować?

[Moderna]

Napisane przez samotari

Czoł(gi)em Dziewczyny

Ja dziś już po wizycie. Wymazy na paciora pobrane i oddane do badania. Za dwa dni wyniki. Po wizycie średnie wrazenia, stwierdził,że ciąża donoszona, można rodzić. A, i że kanał rodny otwarty - znakiem tego, że chyba odszedł mi czop sluzowy. Nie wiem nawet kiedy Boli mnie chyba wszystko: plecy, podbrzusze i piczka. Nie wiem czy leżeć, siedzieć czy stać. Cudem sie rozebralam w gabinecie i wlazłam na ten samolot. Ale już przy ubieraniu się byłam bliska prosić lekarza,żeby mi pomogl i założył majtki. Istne kalectwo. No i radosna nowina, moj gin zmienia miejsce pracy, na dniach przechodzi do szpitala w miasteczku oddalonym o 25 km od mojego miasta

gratuluje udanej wizyty
a to kalectwo minie.. jeszcze troche

Napisane przez achna79

Ruszył na nowo Chyba od 1 marca. Ja klikam

dzieki

a wlasnie Malpka dlugo sie nie odzywala, jakies wiesci od niej?

[Ptaszysko16]

Napisane przez corka_rosy

Cześć


A dzisiaj pięknie!


Byłoby super, bo na każde padające tutaj "zaczyna się..." (cokolwiek, pytania, ddtv, noc/dzień/wieczór) reaguję drętwieniem




My w tygodniu byliśmy w Wedlu, piłam białą czekoladę z malinami i bitą śmietaną - niebo w gębie.


heh, jaka życiowa rada





Jeśli gotowa, to raczej ROZwarta


Chanel, bardzo Ci współczuję. Trzymaj się mocno.


A jak Natalka? Ładnie rośnie?


No no, może to już. Relacjonuj


Też czekam na odpowiedź, bo bardzo mnie to zaintrygowało.


Bardzo kochany
Zdrówka dla Ciebie!


Śniłaś mi się dzisiaj! Spałaś ze mną zamiast TŻ, rano nagle wstałaś, powiedziałaś: "Idę rodzić!" i tyle Cię widziałam
Nie mam proroczych snów, bez obaw

Oliwka - samych wspaniałości!!

BYou - witaj

Widzę, że dziś dużo wizyt, trzymam kciuki!

stan stabilny, odstawili antybiotyki, po malu zwiekszaja ilosc pokarmu.

[strippi]

Napisane przez Dragusia88

biedna Julcia.
a co do Michałka ja mam pytanie jak on tak śpi fajnie długo to ty co? sama się budzisz czy jakoś masz budzik co 3 godziny żeby go nakarmić

a nie masz jak nie wiem może telefonicznie skonsultować?
hm...może to ta macica

ból minął na szczęście, niestety pojawiło się zapalenie piersi

Michałek jak śpi długo to go wybudzam, bo jednak pampersa trzeba zmienić i nakarmić, ale nie co 3 godz tylko tak co 5 godz, dziś po 6 godz, bo spaliśmy nie ustawiam budzika.

Napisane przez joanna200

i powiedz mi co Ty robisz, że Ci mały tyle śpi.. puszczasz mu od początku te kołysanki prenatalne? Czy po prostu taki śpioszek Ci się trafił?

No właśnie nie puszczam, bo radio popsute :/ laser siadł
Śpioszek taki, w dzień też cały czas śpi i je

Napisane przez LiwkaO

Jeju jak Ci zazdroszcze!!! Moja Miśka standardowo nie spała wczoraj od 23 30 do 1 30 oczy jak 5 złotych i weź tu bądź mądra...yh... no nic przestawiłam się już na 5 godzinny sen w ciągu dobry z przerwami oczywiście

No to dziwnie, że tak mocno Cie boli. Mnie bolało zaraz po szyciu i to bardzo mocno ale okazało się, że łożysko do końca nie wyszło dlatego miałam tą rewizje. Później już nic nie bolało, jedynie tylko troszeczkę przy karmieniu i to może dzień czy dwa maks. Mam nadzieje, że u Ciebie to jednak macica tak się obkurcza!!

no u mnie na razie Michaś jest śpioszkiem ciekawe kiedy mu się odwidzi hehe

No nie wiem, przeszło i nie wróciło.

Napisane przez Chanel_Coco

Dziewczyny nie rodzę, ale spotkało mnie coś strasznego i raczej prędko się na forum nie pojawię. Wczoraj wieczór nagle zmarł mój tato. Leczył się na serce, ale ostatnio dobrze się czuł. Jeszcze popołudniu jedliśmy z nim obiad, a wieczorem umarł.
Tragedia!!!!
Jak urodzę to Was napewno poinformuje, tymczasem znikam z forum.

Kochana, jesteśmy z Tobą, przyjmij moje kondolencje!





Ból miałam tylko rano, przeszło i się nie pojawił, czasami mnie boli dół brzucha, jakbym miała zakwasy, ale pewnie to efekt poporodowy, albo obolałe mięśnie, bo niestety mam delikatne zapalenie piersi Gorączkowałam, ból piersi, obolałe mięśnie i osłabiona jestem. Dzwoniłam do mojej ginekolog i mam robić okłady z kapusty i kefiru, jak nie przejdzie do jutra to przyjechać i antybiotyk. Po kapuście i odciągnięciu gorączka przeszła, ale dalej jestem taka rozbita i bolą mnie mięśnie i piersi.

Najgorsze to, że mąż idzie do pracy na 18:00 i zostaję z małym sama. Julka jeszcze nocuje u dziadków, mam nadzieję że jutro wróci i w końcu pozna braciszka.

[corka_rosy]

Napisane przez pani22ka

a nie miała ataku paniki i nie cwałowalam w strone przeciwna niz szpital? jakos takie mam przeczucie

Bardzo energicznie wstałaś i spokojnie i zdecydowanie oświadczyłaś, że rodzisz. A w którą stronę pocwałowałaś, nie wiem... Bo mnie się wstać jeszcze nie chciało

A wagą się nie przejmuj, ciągle dziewczyny opisują historię o pomyłkach nawet 0,5-1 kg

Napisane przez monicca1989

Pamiętamy
https://www.bebiklub.pl/home/konkurs...?filter=malpka

o, dzięki, będę głosować.

[strippi]

Napisane przez klementyna1

MAmusie mające dzieci już po drugiej stronie brzuszka- jak tam pociehcy, śpia z WAmi czy w łózeczkach?

Michaś śpi sam w swoim łóżeczku, w swoim pokoju