Czas przyspiesza, prędkości nabiera, my już umawiamy ślubnego fryzjera!PM2014cz9

[Opiumalfa]

Napisane przez misiadelko

Najlepiej będzie zamówić próbki... ale czy odzwierciedlają one produkcję masową? Nie chcę drogich zaproszeń, ale tanie i ładne Zobaczymy

CZY KTOŚ WIE CZY Z MROŻONYCH KREWETEK TEŻ USUWA SIĘ JELITO?????

Jak jest widoczne, to sie usuwa. CHyba, ze juz jest bez

---------- Dopisano o 13:21 ---------- Poprzedni post napisano o 13:10 ----------

Dziewczynki - ktora jest plynna z angielskiego i ma wolne 3-4 dni? potrzebuje kogos do zrobienia transkrypcji z konferencji na cito!!!

[mala_czarna_21]

oesu ale spamujecie

myślałam, że na przerwie między wykładami wasm poczytam ale nie ma szans


do wieczora!

[misiadelko]

Napisane przez Opiumalfa

Jak jest widoczne, to sie usuwa. CHyba, ze juz jest bez

---------- Dopisano o 13:21 ---------- Poprzedni post napisano o 13:10 ----------

Dziewczynki - ktora jest plynna z angielskiego i ma wolne 3-4 dni? potrzebuje kogos do zrobienia transkrypcji z konferencji na cito!!!

☠☠☠☠a kupiłam "z" usunęłam, TŻtowi zrobię, ale mi już się jednak odechciało :/

[Kate Noir]

Napisane przez misiadelko

☠☠☠☠a kupiłam "z" usunęłam, TŻtowi zrobię, ale mi już się jednak odechciało :/

mówiłam, że robale są fuuuj to nie słuchałaś

[anka1897]

Napisane przez Waniliova

A, to tak, wiec podział na dwóch. Chyba, że się zrzekną tak jak mówisz

podział na troje - ojciec tż oraz dwójka rodzeństwa. Tylko żeby teściowe się wzieli za to wreszcie ;/

[misiadelko]

Napisane przez Kate Noir

mówiłam, że robale są fuuuj to nie słuchałaś

No A za tydzień też ma w jadlospisie krewetki i znowu będę dłubać we flakach wykałaczką

[kulbensikowa]

Napisane przez misiadelko

Dzięki dziewczyny...
O siebie się nie martwię, ale rodzice zostaną sami... Buu

Na pocieszenie powiem, że nie robimy sobie prezentów z TŻtem na Wielkanoc tylko kupujemy sobie wielkie kielony do wina

Ja dostałam od koleżanki takie wielkie kielichy w rozmiarze XXL wiem że były kupuine w makro i kosztowały coś ok. 50 zł za 4 szt.

[Waniliova]

Napisane przez mala_czarna_21

oesu ale spamujecie

myślałam, że na przerwie między wykładami wasm poczytam ale nie ma szans


do wieczora!

Ja za godzinkę kończe pracę, więc już nie będę spamować tzn. wrócę do Was wieczorkiem

Napisane przez misiadelko

☠☠☠☠a kupiłam "z" usunęłam, TŻtowi zrobię, ale mi już się jednak odechciało :/

Nie dziwie się... też by mi się odechciało... w ogóle zacznijmy od tego, że ja bym nie kupiła robali

Napisane przez anka1897

podział na troje - ojciec tż oraz dwójka rodzeństwa. Tylko żeby teściowe się wzieli za to wreszcie ;/

A, to jeszcze lepiej

[Opiumalfa]

Napisane przez misiadelko

No A za tydzień też ma w jadlospisie krewetki i znowu będę dłubać we flakach wykałaczką

Ja uwielbiam krewetki, a nie ma takich bez jelita w sklepie?

[kwiatuszek10031989]

Napisane przez Opiumalfa

Jak jest widoczne, to sie usuwa. CHyba, ze juz jest bez

---------- Dopisano o 13:21 ---------- Poprzedni post napisano o 13:10 ----------

Dziewczynki - ktora jest plynna z angielskiego i ma wolne 3-4 dni? potrzebuje kogos do zrobienia transkrypcji z konferencji na cito!!!

Napisz o co dokładniej chodzi.

[docik10]

Niektóre mi radzą że mam sie budować obok teściów a nie dobudówka i nie patrzeć na kasę tylko na święty spokój. Jak tak sobie racjonalnie pomyśle że w sumie mamy łazienkę sporą którą nam rodzice oddadzą, pokój w którym będzie kuchnia i dwa pokoje które chce połączyć w jeden (salon z jadalnią) więc tylko dobudujemy 2 małe pokoje (dla dzieci) sypialnie i mały kamerlik na pranie, odkurzacz itp. A nowy dom będziemy musieli zbudować od podstaw i tak będziemy podwórko dzielić z nimi bo to jedna działka w okna będziemy sobie zaglądać a jak już spłacimy kredyt to teście będą mieli po 80-tce. Nie wiem czy będą w stanie utrzymać sami cały dom 5 pokoi, kuchnie, 2 łazienki + piwnica. Jeśli nie, to będziemy zadylać jak mrówki na dwa domy, dokładając im się do utrzymania domu, tym bardziej, że teściowa ma problemy z kręgosłupem i odpukać nie wiem czy nie siadzie kiedyś na wózku. Ja po przemyśleniach jestem za dobudówką jeśli będziemy mieć osobne wejścia to tak jakbym miała sąsiadów teraz co mam w bloku. A jeśli się będzie miała czepiać że w koło domu mam robić to i tak się będzie czepiać jak będziemy mieli swój dom bo plac w koło domu wspólny a wole sprzątać swoją górę i ich 2 pokoje na dole niż nasz cały dom i ich cały dom. Te pieniądze które mamy przeznaczyć na nowy dom wole wydać na wakacje z tż i naszymi dziećmi Dodam, że dom teściów ma być przepisany po ślubie na tż.
Dom ma z jakieś 12lat max 15lat

[velika]

Krewetki omnonononmomom
Ale mi smaka narobiłaś
Przyznam, że nigdy nie kupowałam z jelitkami Na całe szczęście.

[Opiumalfa]

Napisane przez kwiatuszek10031989

Napisz o co dokładniej chodzi.

napisalam ci PM

[Waniliova]

Napisane przez docik10

Niektóre mi radzą że mam sie budować obok teściów a nie dobudówka i nie patrzeć na kasę tylko na święty spokój. Jak tak sobie racjonalnie pomyśle że w sumie mamy łazienkę sporą którą nam rodzice oddadzą, pokój w którym będzie kuchnia i dwa pokoje które chce połączyć w jeden (salon z jadalnią) więc tylko dobudujemy 2 małe pokoje (dla dzieci) sypialnie i mały kamerlik na pranie, odkurzacz itp. A nowy dom będziemy musieli zbudować od podstaw i tak będziemy podwórko dzielić z nimi bo to jedna działka w okna będziemy sobie zaglądać a jak już spłacimy kredyt to teście będą mieli po 80-tce. Nie wiem czy będą w stanie utrzymać sami cały dom 5 pokoi, kuchnie, 2 łazienki + piwnica. Jeśli nie, to będziemy zadylać jak mrówki na dwa domy, dokładając im się do utrzymania domu, tym bardziej, że teściowa ma problemy z kręgosłupem i odpukać nie wiem czy nie siadzie kiedyś na wózku. Ja po przemyśleniach jestem za dobudówką jeśli będziemy mieć osobne wejścia to tak jakbym miała sąsiadów teraz co mam w bloku. A jeśli się będzie miała czepiać że w koło domu mam robić to i tak się będzie czepiać jak będziemy mieli swój dom bo plac w koło domu wspólny a wole sprzątać swoją górę i ich 2 pokoje na dole niż nasz cały dom i ich cały dom. Te pieniądze które mamy przeznaczyć na nowy dom wole wydać na wakacje z tż i naszymi dziećmi Dodam, że dom teściów ma być przepisany po ślubie na tż.

Dokładnie tak samo uważam jak Ty. Dobudówka wyjdzie Was dużo taniej, a tak czy siak będziecie mieli wspólne podwórko. Poza tym, tak jak mówisz, później musielibyście utrzymywać dwa domy - bezsens moim zdaniem

[myboyismine]

ja robali nie jadłam nigdy i nie wiem czy chciałabym spróbować

[Angel_21_]

hej dziewczyny widzę że mowa o domach ja jutro będę z TŻem wybierać kolor okien ale to nie będzie aż tak przyjemne jak myślałam bo chcemy żeby z dachem wszystko grało i teraz nie wiem czy te co chciałam będą pasować TŻ wysłał mi fotki próbek ale kurde nie wiem

co do zaproszeń jak skończę je dzisiaj to pokaże co mi tam wyszło może doradzicie co zmienić i w ogóle

[myboyismine]

Napisane przez docik10

Niektóre mi radzą że mam sie budować obok teściów a nie dobudówka i nie patrzeć na kasę tylko na święty spokój. Jak tak sobie racjonalnie pomyśle że w sumie mamy łazienkę sporą którą nam rodzice oddadzą, pokój w którym będzie kuchnia i dwa pokoje które chce połączyć w jeden (salon z jadalnią) więc tylko dobudujemy 2 małe pokoje (dla dzieci) sypialnie i mały kamerlik na pranie, odkurzacz itp. A nowy dom będziemy musieli zbudować od podstaw i tak będziemy podwórko dzielić z nimi bo to jedna działka w okna będziemy sobie zaglądać a jak już spłacimy kredyt to teście będą mieli po 80-tce. Nie wiem czy będą w stanie utrzymać sami cały dom 5 pokoi, kuchnie, 2 łazienki + piwnica. Jeśli nie, to będziemy zadylać jak mrówki na dwa domy, dokładając im się do utrzymania domu, tym bardziej, że teściowa ma problemy z kręgosłupem i odpukać nie wiem czy nie siadzie kiedyś na wózku. Ja po przemyśleniach jestem za dobudówką jeśli będziemy mieć osobne wejścia to tak jakbym miała sąsiadów teraz co mam w bloku. A jeśli się będzie miała czepiać że w koło domu mam robić to i tak się będzie czepiać jak będziemy mieli swój dom bo plac w koło domu wspólny a wole sprzątać swoją górę i ich 2 pokoje na dole niż nasz cały dom i ich cały dom. Te pieniądze które mamy przeznaczyć na nowy dom wole wydać na wakacje z tż i naszymi dziećmi Dodam, że dom teściów ma być przepisany po ślubie na tż.
Dom ma z jakieś 12lat max 15lat

myślę, że nie ma sensu budowac drugiego domu, lepiej dobudówka

[Waniliova]

Napisane przez myboyismine

ja robali nie jadłam nigdy i nie wiem czy chciałabym spróbować

Ja też nie jadłam, a o próbowaniu nawet nie myślę

Napisane przez Angel_21_

hej dziewczyny widzę że mowa o domach ja jutro będę z TŻem wybierać kolor okien ale to nie będzie aż tak przyjemne jak myślałam bo chcemy żeby z dachem wszystko grało i teraz nie wiem czy te co chciałam będą pasować TŻ wysłał mi fotki próbek ale kurde nie wiem

co do zaproszeń jak skończę je dzisiaj to pokaże co mi tam wyszło może doradzicie co zmienić i w ogóle

Ale super też bym chciała już takie rzeczy wybierać w sumie okna w naszym domu były niedawno wymieniane i są naprawdę fajne, ale dach trzeba wymienić. A to koszt ok. 12 tysięcy niestety mam nadzieję, że uda nam się wymienić w przyszłym roku. Potem ogrzewanie i jak dobrze pójdzie to na wiosnę 2015 przeprowadzka w tym roku chyba górę zaczniemy robić i ogrodzenie wymianiać

A Twoich zaproszeń jestem bardzo ciekawa

[aneczka25057]

Tak myślałam, że jak wrócę po weekendzie to będzie już nowy wątek. Ale muszę przyznać - nie spodziewałam się że już zdążycie tyle napisać

[Blondi2989]

Napisane przez docik10

Niektóre mi radzą że mam sie budować obok teściów a nie dobudówka i nie patrzeć na kasę tylko na święty spokój. Jak tak sobie racjonalnie pomyśle że w sumie mamy łazienkę sporą którą nam rodzice oddadzą, pokój w którym będzie kuchnia i dwa pokoje które chce połączyć w jeden (salon z jadalnią) więc tylko dobudujemy 2 małe pokoje (dla dzieci) sypialnie i mały kamerlik na pranie, odkurzacz itp. A nowy dom będziemy musieli zbudować od podstaw i tak będziemy podwórko dzielić z nimi bo to jedna działka w okna będziemy sobie zaglądać a jak już spłacimy kredyt to teście będą mieli po 80-tce. Nie wiem czy będą w stanie utrzymać sami cały dom 5 pokoi, kuchnie, 2 łazienki + piwnica. Jeśli nie, to będziemy zadylać jak mrówki na dwa domy, dokładając im się do utrzymania domu, tym bardziej, że teściowa ma problemy z kręgosłupem i odpukać nie wiem czy nie siadzie kiedyś na wózku. Ja po przemyśleniach jestem za dobudówką jeśli będziemy mieć osobne wejścia to tak jakbym miała sąsiadów teraz co mam w bloku. A jeśli się będzie miała czepiać że w koło domu mam robić to i tak się będzie czepiać jak będziemy mieli swój dom bo plac w koło domu wspólny a wole sprzątać swoją górę i ich 2 pokoje na dole niż nasz cały dom i ich cały dom. Te pieniądze które mamy przeznaczyć na nowy dom wole wydać na wakacje z tż i naszymi dziećmi Dodam, że dom teściów ma być przepisany po ślubie na tż.
Dom ma z jakieś 12lat max 15lat

Napisane przez Waniliova

Dokładnie tak samo uważam jak Ty. Dobudówka wyjdzie Was dużo taniej, a tak czy siak będziecie mieli wspólne podwórko. Poza tym, tak jak mówisz, później musielibyście utrzymywać dwa domy - bezsens moim zdaniem

Ja bym się na dobudówkę nie zgodziła. Rodzice TŻ mogą stwierdzić po kilku latach, że faktycznie będzie im ciężko utrzymać duży dom i będą woleli zamieszkać w bloku - mniejsza powierzchnia, brak troski o ogrzewanie, ogródek etc. I Wam w przyszłości jak rodziców TŻ zabraknie będzie ciężej sprzedać taki dom z dobudówką (jakbyście się np zdecydowali na własny dom). Ja zdecydowanie wolałabym wziąć kredyt (skoro macie pieniądze na dobudówkę to niewielki kredyt przypuszczam) i kupić małe mieszkanie i ewentualnie w przyszłości zamienić się z teściami (oni do bloku, wy do domku) i odkładać na budowę własnego domu.
Zrobicie jak chcecie, ale musicie też brać pod uwagę aspekt przyszłościowy

My z TŻ chcemy w przyszłości mieszkać we własnym domu. Teraz nie stać nas na działkę i budowę, dlatego skorzystamy z pomocy moich rodziców, kupimy 2 pokojowe mieszkanie (ale też nie z wielkiej płyty, tylko nowsze, żeby łatwiej było sprzedać), pomieszkamy tam kilka lat, odłożymy pieniądze, sprzedamy mieszkanie, dorzucimy kredyt i się pobudujemy - mam nadzieję, że jeszcze przed czterdziestką

[garfieldek]

Napisane przez Angel_21_

hej dziewczyny widzę że mowa o domach ja jutro będę z TŻem wybierać kolor okien ale to nie będzie aż tak przyjemne jak myślałam bo chcemy żeby z dachem wszystko grało i teraz nie wiem czy te co chciałam będą pasować TŻ wysłał mi fotki próbek ale kurde nie wiem

co do zaproszeń jak skończę je dzisiaj to pokaże co mi tam wyszło może doradzicie co zmienić i w ogóle

Napisane przez Waniliova

Ja też nie jadłam, a o próbowaniu nawet nie myślę



Ale super też bym chciała już takie rzeczy wybierać w sumie okna w naszym domu były niedawno wymieniane i są naprawdę fajne, ale dach trzeba wymienić. A to koszt ok. 12 tysięcy niestety mam nadzieję, że uda nam się wymienić w przyszłym roku. Potem ogrzewanie i jak dobrze pójdzie to na wiosnę 2015 przeprowadzka w tym roku chyba górę zaczniemy robić i ogrodzenie wymianiać

A Twoich zaproszeń jestem bardzo ciekawa

To wy dziewczyny jestescie w trakcie budowy domow, czy cos zle zrozumialam??

[Kishlaczkowa]

Napisane przez docik10

Niektóre mi radzą że mam sie budować obok teściów a nie dobudówka i nie patrzeć na kasę tylko na święty spokój. Jak tak sobie racjonalnie pomyśle że w sumie mamy łazienkę sporą którą nam rodzice oddadzą, pokój w którym będzie kuchnia i dwa pokoje które chce połączyć w jeden (salon z jadalnią) więc tylko dobudujemy 2 małe pokoje (dla dzieci) sypialnie i mały kamerlik na pranie, odkurzacz itp. A nowy dom będziemy musieli zbudować od podstaw i tak będziemy podwórko dzielić z nimi bo to jedna działka w okna będziemy sobie zaglądać a jak już spłacimy kredyt to teście będą mieli po 80-tce. Nie wiem czy będą w stanie utrzymać sami cały dom 5 pokoi, kuchnie, 2 łazienki + piwnica. Jeśli nie, to będziemy zadylać jak mrówki na dwa domy, dokładając im się do utrzymania domu, tym bardziej, że teściowa ma problemy z kręgosłupem i odpukać nie wiem czy nie siadzie kiedyś na wózku. Ja po przemyśleniach jestem za dobudówką jeśli będziemy mieć osobne wejścia to tak jakbym miała sąsiadów teraz co mam w bloku. A jeśli się będzie miała czepiać że w koło domu mam robić to i tak się będzie czepiać jak będziemy mieli swój dom bo plac w koło domu wspólny a wole sprzątać swoją górę i ich 2 pokoje na dole niż nasz cały dom i ich cały dom. Te pieniądze które mamy przeznaczyć na nowy dom wole wydać na wakacje z tż i naszymi dziećmi Dodam, że dom teściów ma być przepisany po ślubie na tż.
Dom ma z jakieś 12lat max 15lat

No to sama odpowiedziałaś na swoje pytanie . Jeśli tak wygląda sytuacja to jak najbardziej dobudówka będzie najlepszym rozwiązaniem. Skoro dom rodziców TŻ'a i tak będzie dla Was to nie ma co brać się za budowę nowego domu.

[KaEs]

Witam w piękny słoneczny dzień, mega zmęczona po shopinggu

Napisane przez docik10

Niektóre mi radzą że mam sie budować obok teściów a nie dobudówka i nie patrzeć na kasę tylko na święty spokój. Jak tak sobie racjonalnie pomyśle że w sumie mamy łazienkę sporą którą nam rodzice oddadzą, pokój w którym będzie kuchnia i dwa pokoje które chce połączyć w jeden (salon z jadalnią) więc tylko dobudujemy 2 małe pokoje (dla dzieci) sypialnie i mały kamerlik na pranie, odkurzacz itp. A nowy dom będziemy musieli zbudować od podstaw i tak będziemy podwórko dzielić z nimi bo to jedna działka w okna będziemy sobie zaglądać a jak już spłacimy kredyt to teście będą mieli po 80-tce. Nie wiem czy będą w stanie utrzymać sami cały dom 5 pokoi, kuchnie, 2 łazienki + piwnica. Jeśli nie, to będziemy zadylać jak mrówki na dwa domy, dokładając im się do utrzymania domu, tym bardziej, że teściowa ma problemy z kręgosłupem i odpukać nie wiem czy nie siadzie kiedyś na wózku. Ja po przemyśleniach jestem za dobudówką jeśli będziemy mieć osobne wejścia to tak jakbym miała sąsiadów teraz co mam w bloku. A jeśli się będzie miała czepiać że w koło domu mam robić to i tak się będzie czepiać jak będziemy mieli swój dom bo plac w koło domu wspólny a wole sprzątać swoją górę i ich 2 pokoje na dole niż nasz cały dom i ich cały dom. Te pieniądze które mamy przeznaczyć na nowy dom wole wydać na wakacje z tż i naszymi dziećmi Dodam, że dom teściów ma być przepisany po ślubie na tż.
Dom ma z jakieś 12lat max 15lat

Ja na pewno zrobiłbym dobudówkę, koszt zdecydowanie mniejszy... i co z tego, że będziecie mieszkać za ścianą u teściów? Będziecie mieć wszystko oddzielne! Łazienka, kibel, wejście no wszystko będziecie mieć oddzielne, to jaki jest sens budowania?? Przecież teściowa jakbyście mieli wybudowany domek to i tak by Was odwiedzała tak samo a poza tym zanim byście wybudowali ten domek to by troszkę minęło, a tak możecie sobie już robić remont tego co macie, wprowadzić się i robić dobudówkę na spokojnie np. po ślubie i w dodatku dom ma max 15 lat... mój ma 11 lat i jest piękny, nie zniszczony dom więc myślę, że dobudówka jest najlepszą opcją

[kroooliczek89]

Napisane przez misia880

ja właśnie się zatsnawiam nad kupnem garnków... szukam jakiejś fajnej okazji ;p

Ja mam zestaw 3 ładnych garnków na razie
Mama mi ostatnio kupiła Za chyba 29,90zł w biedrze

Napisane przez ijaa

O matko, o jakiej kosmicznej porze Ty tu jesteś.

dla mnie to normalna pora Codziennie wstaję o 4 do pracy

Napisane przez adziia13

No co ty??? U nas 65m ładnie wyremontowane lub w nowym budownictwie w stanie deweloperskim nie schodzi raczej poniżej 240 tys raczej idzie w górę

W P-niu mieszkanie np 45-48 metrów kosztuje około 300 tys wzwyż :/ W stanie deweloperskim :/ Ehh kiepsko widzę naszą przyszłość :/

[garfieldek]

Napisane przez Blondi2989

Ja bym się na dobudówkę nie zgodziła. Rodzice TŻ mogą stwierdzić po kilku latach, że faktycznie będzie im ciężko utrzymać duży dom i będą woleli zamieszkać w bloku - mniejsza powierzchnia, brak troski o ogrzewanie, ogródek etc. I Wam w przyszłości jak rodziców TŻ zabraknie będzie ciężej sprzedać taki dom z dobudówką (jakbyście się np zdecydowali na własny dom). Ja zdecydowanie wolałabym wziąć kredyt (skoro macie pieniądze na dobudówkę to niewielki kredyt przypuszczam) i kupić małe mieszkanie i ewentualnie w przyszłości zamienić się z teściami (oni do bloku, wy do domku) i odkładać na budowę własnego domu.
Zrobicie jak chcecie, ale musicie też brać pod uwagę aspekt przyszłościowy

My z TŻ chcemy w przyszłości mieszkać we własnym domu. Teraz nie stać nas na działkę i budowę, dlatego skorzystamy z pomocy moich rodziców, kupimy 2 pokojowe mieszkanie (ale też nie z wielkiej płyty, tylko nowsze, żeby łatwiej było sprzedać), pomieszkamy tam kilka lat, odłożymy pieniądze, sprzedamy mieszkanie, dorzucimy kredyt i się pobudujemy - mam nadzieję, że jeszcze przed czterdziestką

My zas z TZ-tem chcemy narazie za granica pomieszkac, odlozyc kase na budowe domu i marzy mi, zeby tak do 35 sie wyrobic

[Waniliova]

Napisane przez aneczka25057

Tak myślałam, że jak wrócę po weekendzie to będzie już nowy wątek. Ale muszę przyznać - nie spodziewałam się że już zdążycie tyle napisać

Ja też często nie mogę uwierzyć w tempo jakie tu panuje

Napisane przez Blondi2989

Ja bym się na dobudówkę nie zgodziła. Rodzice TŻ mogą stwierdzić po kilku latach, że faktycznie będzie im ciężko utrzymać duży dom i będą woleli zamieszkać w bloku - mniejsza powierzchnia, brak troski o ogrzewanie, ogródek etc. I Wam w przyszłości jak rodziców TŻ zabraknie będzie ciężej sprzedać taki dom z dobudówką (jakbyście się np zdecydowali na własny dom). Ja zdecydowanie wolałabym wziąć kredyt (skoro macie pieniądze na dobudówkę to niewielki kredyt przypuszczam) i kupić małe mieszkanie i ewentualnie w przyszłości zamienić się z teściami (oni do bloku, wy do domku) i odkładać na budowę własnego domu.
Zrobicie jak chcecie, ale musicie też brać pod uwagę aspekt przyszłościowy

My z TŻ chcemy w przyszłości mieszkać we własnym domu. Teraz nie stać nas na działkę i budowę, dlatego skorzystamy z pomocy moich rodziców, kupimy 2 pokojowe mieszkanie (ale też nie z wielkiej płyty, tylko nowsze, żeby łatwiej było sprzedać), pomieszkamy tam kilka lat, odłożymy pieniądze, sprzedamy mieszkanie, dorzucimy kredyt i się pobudujemy - mam nadzieję, że jeszcze przed czterdziestką

Hm, coś w tym jest, ale lepiej już teraz mieć własny kąt, a nie tak kombinować. Wątpie, że osoba starsza, która mieszka w domu będzie chciała się przeprowadzić do bloku. Zresztą docik pisała, że będą im pomogać. Z kredytami wiadomo jak jest, lepiej je omijać. A czemu z dobudówką ciężej sprzedać?

[myboyismine]

Napisane przez Waniliova

Ja też często nie mogę uwierzyć w tempo jakie tu panuje



Hm, coś w tym jest, ale lepiej już teraz mieć własny kąt, a nie tak kombinować. Wątpie, że osoba starsza, która mieszka w domu będzie chciała się przeprowadzić do bloku. Zresztą docik pisała, że będą im pomogać. Z kredytami wiadomo jak jest, lepiej je omijać. A czemu z dobudówką ciężej sprzedać?

też wątpię nie spotkałam się jeszcze z takim przypadkiem

[KaEs]

Nam z kolei życie się skomplikowało i nastąpiła zmiana gdzie po ślubie będziemy mieszkać... ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło

[myboyismine]

Napisane przez KaEs

Nam z kolei życie się skomplikowało i nastąpiła zmiana gdzie po ślubie będziemy mieszkać... ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło

czyli gdzie?

[Waniliova]

Napisane przez garfieldek

To wy dziewczyny jestescie w trakcie budowy domow, czy cos zle zrozumialam??

tzn. u nas jest taka sytuacja, że moi rodzice od kilku lat budują dom. Od początku była mowa, że ja będę w nim mieszkać ze swoją rodziną i teraz go wykańczamy. Oczywiście nadal z pomocą moich rodziców. Nie wiemy jak mamy im dziękować w ogóle za taki pomysł... dlatego za wesele sami sobie płacimy, nie chcemy żeby jeszcze jakieś koszty ponosili

Napisane przez KaEs

Przecież teściowa jakbyście mieli wybudowany domek to i tak by Was odwiedzała tak samo a poza tym zanim byście wybudowali ten domek to by troszkę minęło, a tak możecie sobie już robić remont tego co macie, wprowadzić się i robić dobudówkę na spokojnie np. po ślubie i w dodatku dom ma max 15 lat... mój ma 11 lat i jest piękny, nie zniszczony dom więc myślę, że dobudówka jest najlepszą opcją

kolejny argument za dobudówką