Wiosny wyczekujemy, na spacery z mężami chodzić chcemy. Żonki 2012 cz.IV

[kindziulindzia]

Napisane przez klaudusk_a

czeeeeeść kreweto miło Cię widzieć i oczywiście mocne za pozytywny teścik


wpadłam na moment, bo właśnie jestem w trakcie porządków wiosennych, więc okna pomyte, dywany wytrzepane, pranie schnie na dworze, podłogi umyte i jeszcze zostaną porządki w szafkach z ubraniami, tylko brakuje mi pomysłu na obiad

ja bym zjadła gołąbków z ziemniaczkami i sosikiem

[klaudusk_a]

Napisane przez kindziulindzia

ja bym zjadła gołąbków z ziemniaczkami i sosikiem

jak wrócisz do Pl to przyjeżdzaj na lubelszczyzne, zrobię je speszal for Ju

[__Paulinka__]

Napisane przez justyna_g4

W maju spoko moglibyście jechać. A gdzie byś chciała??

Egipt, Turcja, Kreta.. takie klimaty Marzy mi sie leżeć z mężulkiem pod palmą i sączyć drinki;P (w tej sytuacji bezalko) i o niczym nie myślec:P
Nie wiem jak z tym majem będzie, bo moj TZ z wolnym teraz kiedpko, bo niedawno zaczął nową prace a w sezonie mają duży nawał pracy. Choć tutaj teraz dużo wolnego w maju wypada, kajieś swięta itd więc moooże Ze mną nie ma problemu, ja zawsze informuję tylko w pracy, że wyjeżdzam i tyle:P

---------- Dopisano o 12:23 ---------- Poprzedni post napisano o 12:18 ----------

Ja wczoraj mialam ogromną ochote na goląbki, ale zrobilam wersję uproszczoną, wkroilam kapustę do mielonego i sosik , smakuje jak goląbki, ale jak ten zapach rozniosl się po calym mieszkaniu to myslalam, że zwymiotuję:P i nie moglam wchodzic do kuchni, żeby na nie patrzec:P nie tknelam ani jednego:P A tz mowil, że przepyszne:P chociaż On korzysta:P
Tak samo bylo ostatnio z pieczonym kurczakiem:P Musialam otwirzyc okno i wystawic noc na zewnątrz bo mi sie niedobrze robilo od tego zapachu:P

[kindziulindzia]

Napisane przez klaudusk_a

jak wrócisz do Pl to przyjeżdzaj na lubelszczyzne, zrobię je speszal for Ju

a ja kurna nie umiem ich robić a wcinam je aż mi się uszy trzęsą

[justyna_g4]

Napisane przez __Paulinka__

Egipt, Turcja, Kreta.. takie klimaty Marzy mi sie leżeć z mężulkiem pod palmą i sączyć drinki;P (w tej sytuacji bezalko) i o niczym nie myślec:P
Nie wiem jak z tym majem będzie, bo moj TZ z wolnym teraz kiedpko, bo niedawno zaczął nową prace a w sezonie mają duży nawał pracy. Choć tutaj teraz dużo wolnego w maju wypada, kajieś swięta itd więc moooże Ze mną nie ma problemu, ja zawsze informuję tylko w pracy, że wyjeżdzam i tyle:P

---------- Dopisano o 12:23 ---------- Poprzedni post napisano o 12:18 ----------

Ja wczoraj mialam ogromną ochote na goląbki, ale zrobilam wersję uproszczoną, wkroilam kapustę do mielonego i sosik , smakuje jak goląbki, ale jak ten zapach rozniosl się po calym mieszkaniu to myslalam, że zwymiotuję:P i nie moglam wchodzic do kuchni, żeby na nie patrzec:P nie tknelam ani jednego:P A tz mowil, że przepyszne:P chociaż On korzysta:P
Tak samo bylo ostatnio z pieczonym kurczakiem:P Musialam otwirzyc okno i wystawic noc na zewnątrz bo mi sie niedobrze robilo od tego zapachu:P

No te klimaty to lipiec/sierpień za ciepło wydaje mi się, że tylko byś się męczyła.


A co do jedzenia to tez tak czasem miałam na początku. Z jakiejś ulotki od gina wyczytałam, że żeby nie było mdłości to trzeba jeść letnie posiłki bo ciepła np zupa czy właśnie podczas gotowania bardzo intensywnie pachnie.

[kindziulindzia]

A czy możecie wrzucić jakieś sprawdzone przepisy na gołąbki wypisane tak łopatologicznie żebym zakumała co i jak ??

Maxwelko i Motylku a wy robiłyście już kiedyś gołąbki?? Zawsze serwujecie takimi smakołykami to mam nadzieję, że na gołąbki też macie jakieś fajne przepisy

[Nattiv]

No i jak w takich sytuacjach gotować


Zaraz po świętach Wielkanocnych siostra Tż ma bierzmowanie, ale niestety nie uda nam się być, bo jest w piątek, a w sobotę Tż musi być w pracy

---------- Dopisano o 12:31 ---------- Poprzedni post napisano o 12:30 ----------

Napisane przez kindziulindzia

A czy możecie wrzucić jakieś sprawdzone przepisy na gołąbki wypisane tak łopatologicznie żebym zakumała co i jak ??

Maxwelko i Motylku a wy robiłyście już kiedyś gołąbki?? Zawsze serwujecie takimi smakołykami to mam nadzieję, że na gołąbki też macie jakieś fajne przepisy

Kurcze ja zawsze robię na oko. Tak to bym Ci napisała, ale nie umiem określić dokładnych wag i miar.

[kindziulindzia]

Napisane przez Nattiv

Kurcze ja zawsze robię na oko. Tak to bym Ci napisała, ale nie umiem określić dokładnych wag i miar.

chodzi mi też ile to trza dusić w garnku żeby kapusta i mięso było dobre i miękkie, czy dodajecie ryż albo coś innego, czy wykładacie dół garnka liśćmi kapusty itp itd

[(kicia)]

Dziękujemy za kciuki przynajmniej te dot. obrony. Wszystko poszło sprawnie i gładko i mam męża inżyniera (wydawać by się mogło że to tylko obrona a jednak ktoś ponoć się nie obronił od nich z roku). Czekamy jeszcze na info z pracy


Kindziu witaj i mocne za teścik i orzeszka


hm... coś jeszcze miałam napisać i zapomniałam

ale piękną pogodę mamy

[Nattiv]

Dzwoniła do mnie ta kierowniczka hurtowni i na razie mnie nie przyjmie jeśli na początku kwietnia nie będą się wyrabiać z robotą (wtedy się sezon tam zaczyna) to dzwoni do mnie w pierwszej kolejności. Oby brakowało im rąk do pracy Zarabiałabym wtedy koło 500zł więcej jak teraz.

[Madziuniusia]

ja robiłam w sobotę gołąbki miałam wrzucić przepis na bloga, ale stwierdziłam, że to banał i po co zrobie to w takim razie specjalnie dla Kindzi

[kindziulindzia]

Napisane przez Madziuniusia

ja robiłam w sobotę gołąbki miałam wrzucić przepis na bloga, ale stwierdziłam, że to banał i po co zrobie to w takim razie specjalnie dla Kindzi

o tak dziękować kurna wszystko inne mi wychodzi tylko te głąby jakoś nie potrafią

[201705121336]

witam sie w nowym wątku
chwile mnie nie było bo pracowałam do 21.30 i jak wróciłam i sie ogarnęłam do juz po 22 było ...
Dzisiaj wolne wiec myłam okna i prałam ręcznie swoje ciuszki i na podwórku robie porządki

zaraz nadrobie ale puki co witam Kindzie fajnie że zajrzałaś

[Nattiv]

Dziś po 19 Tż ma negocjować w końcu z szefem warunki dalszej współpracy więc proszę o kciuki
Chciał podwyżkę, ale coś gadali o obniżce

[Madziuniusia]

Napisane przez kindziulindzia

o tak dziękować kurna wszystko inne mi wychodzi tylko te głąby jakoś nie potrafią

dasz radęę

[kindziulindzia]

Napisane przez Nattiv

Dziś po 19 Tż ma negocjować w końcu z szefem warunki dalszej współpracy więc proszę o kciuki
Chciał podwyżkę, ale coś gadali o obniżce

mocne

[(kicia)]

Napisane przez Nattiv

Dziś po 19 Tż ma negocjować w końcu z szefem warunki dalszej współpracy więc proszę o kciuki
Chciał podwyżkę, ale coś gadali o obniżce

[201705121336]

w poprzedniej częsci byłam 6 z ilością postów yea

Justynko ale masz duży brzuszek

[__Paulinka__]

Napisane przez justyna_g4

No te klimaty to lipiec/sierpień za ciepło wydaje mi się, że tylko byś się męczyła.


A co do jedzenia to tez tak czasem miałam na początku. Z jakiejś ulotki od gina wyczytałam, że żeby nie było mdłości to trzeba jeść letnie posiłki bo ciepła np zupa czy właśnie podczas gotowania bardzo intensywnie pachnie.

nio męczyłabym się.. o to chodzi. Już pisalam mężowi wlasnie smsy, żeby zalatwial wolne na maj:P to mi odpisał, że pogadamy w domu, ale że przecież ostatnio rozmawialiśmy na temat kredytu na dom i musimy jaknajwięcej uzbierac na wkład włąsny, żeby jak najmniej tego kredytu brac.. Ma kochany rację, ale na wakacje bym pojechala:P

Z tym jedzeniem u mnie coraz gorzej Ci powiem.. i na slodycze nie moge patrzec.. co nigdy sie nie zdarzylo wczesniej:P bo bylam od nich uzalezniona:P zawsze pożerałąm kazde ilości czekolady, ciastek.. a teraz jużod tygodnia leżą takie pyszne czekoladowe bombonierki, ciastka i czasem coś skubne, ale tak to mnie mdli na ich widok:P
A ile już Ci przybylo kg?

Napisane przez kindziulindzia

A czy możecie wrzucić jakieś sprawdzone przepisy na gołąbki wypisane tak łopatologicznie żebym zakumała co i jak ??

Maxwelko i Motylku a wy robiłyście już kiedyś gołąbki?? Zawsze serwujecie takimi smakołykami to mam nadzieję, że na gołąbki też macie jakieś fajne przepisy

Ja do pol kg mielonego daję jajko, pieprz, sól, ryż ugotowany. To mieszam Calą główkę kapusty obgotowuję, żeby liście mi poodchodzily. Zawijam w nie mielone, obsmażam, wkladam do dużego garnka, zalewam to wodą z solą i przecierem pomidorowym, i dusze pod przykryciem ok, 1,5 h (może troche krocej), wtedy wyjmuję gołąbki i doprawiam sos, dodaje przyprawy, wiecej przecieru, zagęszczam mąką z wodą i Voila! gotowe Ostatnio wyszły mi przzeeepyszne! zupelnie jak mojej mamy

Napisane przez (kicia)

Dziękujemy za kciuki przynajmniej te dot. obrony. Wszystko poszło sprawnie i gładko i mam męża inżyniera (wydawać by się mogło że to tylko obrona a jednak ktoś ponoć się nie obronił od nich z roku). Czekamy jeszcze na info z pracy


Kindziu witaj i mocne za teścik i orzeszka


hm... coś jeszcze miałam napisać i zapomniałam

ale piękną pogodę mamy

:brawo: dla TZ!

---------- Dopisano o 13:22 ---------- Poprzedni post napisano o 13:19 ----------

Napisane przez Nattiv

Dziś po 19 Tż ma negocjować w końcu z szefem warunki dalszej współpracy więc proszę o kciuki
Chciał podwyżkę, ale coś gadali o obniżce

mocne oby się udało!

Ja idę na "spacer" do skrzynki po listy i gazetki

[201705121336]

zubi gartuluje prawka

kindzia trzymam kciuki za testowanie

no i nadrobiłam troche

[Nattiv]

Napisane przez __Paulinka__

Ja do pol kg mielonego daję jajko, pieprz, sól, ryż ugotowany. To mieszam Calą główkę kapusty obgotowuję, żeby liście mi poodchodzily. Zawijam w nie mielone, obsmażam, wkladam do dużego garnka, zalewam to wodą z solą i przecierem pomidorowym, i dusze pod przykryciem ok, 1,5 h (może troche krocej), wtedy wyjmuję gołąbki i doprawiam sos, dodaje przyprawy, wiecej przecieru, zagęszczam mąką z wodą i Voila! gotowe Ostatnio wyszły mi przzeeepyszne! zupelnie jak mojej mamy

Ja nie obsmażam tylko od razu do garnka z wodą i solą, a sos robię w osobnym rondelku Każdy ma swoje sposoby

Byłaś już u gina tam u siebie?

[justyna_g4]

Napisane przez __Paulinka__

nio męczyłabym się.. o to chodzi. Już pisalam mężowi wlasnie smsy, żeby zalatwial wolne na maj:P to mi odpisał, że pogadamy w domu, ale że przecież ostatnio rozmawialiśmy na temat kredytu na dom i musimy jaknajwięcej uzbierac na wkład włąsny, żeby jak najmniej tego kredytu brac.. Ma kochany rację, ale na wakacje bym pojechala:P

Z tym jedzeniem u mnie coraz gorzej Ci powiem.. i na slodycze nie moge patrzec.. co nigdy sie nie zdarzylo wczesniej:P bo bylam od nich uzalezniona:P zawsze pożerałąm kazde ilości czekolady, ciastek.. a teraz jużod tygodnia leżą takie pyszne czekoladowe bombonierki, ciastka i czasem coś skubne, ale tak to mnie mdli na ich widok:P
A ile już Ci przybylo kg?

My tez odkładamy na dom ale pojechaliśmy bo stwierdziliśmy, że mała będzie musiała podrosnąć do kolejnych wakacji, a poza tym jak będziemy budować już to cała kasa pójdzie na dom wiec wykorzystaliśmy okazje.

Co do jedzenia to ja przez pierwsze 3 miesiące nie mogłam na mięso patrzeć. Wędliny nie jadłam wogole, a przy objedzie się zmuszałam bo przecież coś musiałam, ale ciezko było. Wiec cały czas kanapki z serkiem topionym.

Do ostaniej wizyty czyli 21 lutego miałam 5kg na plusie. Chciałabym się zamknąć max w 10kg w całości ale zobaczymy jak to będzie. Na moim etapie 5kg to na prawdę nie dużo.

[kindziulindzia]

a ile dajecie tej mąki bo szczerze mówiąc zawsze mam problem z tą mąką nawet jeśli dodaję ją do zupy to wydaję mi się że za mało
nie mam do niej wyczucia bo raz dam za mało a raz za dużo i np zupa ma taki mączny smak

[201705121336]

moja szwagierka rodzi w maju i przytyła 6 kg ma tylko duzy brzuch i piersi jej urosły poza tym nic
mam nadzieje że i u mnie w przyszłości tak bedzie .
ide na kawe

[__Paulinka__]

Napisane przez Nattiv

Ja nie obsmażam tylko od razu do garnka z wodą i solą, a sos robię w osobnym rondelku Każdy ma swoje sposoby

Byłaś już u gina tam u siebie?

no dokladnie każda ma swoje sposoby Ja lubię takie podsmażone, kapustka jest wtedy jeszcze lepsza, moim zdaniem oczywiście

Do gina idę w przyszłym tygodniu się zapisać wkoncu będę w 12tc wiec mnie nie wyrzucą jejku mam nadzieje, że wszystko tam dobrze się rozwija.. a wtedy w Pl idę na usg więc wtedy to już będę wszystko wiedziec

Napisane przez justyna_g4

My tez odkładamy na dom ale pojechaliśmy bo stwierdziliśmy, że mała będzie musiała podrosnąć do kolejnych wakacji, a poza tym jak będziemy budować już to cała kasa pójdzie na dom wiec wykorzystaliśmy okazje.

Co do jedzenia to ja przez pierwsze 3 miesiące nie mogłam na mięso patrzeć. Wędliny nie jadłam wogole, a przy objedzie się zmuszałam bo przecież coś musiałam, ale ciezko było. Wiec cały czas kanapki z serkiem topionym.

Do ostaniej wizyty czyli 21 lutego miałam 5kg na plusie. Chciałabym się zamknąć max w 10kg w całości ale zobaczymy jak to będzie. Na moim etapie 5kg to na prawdę nie dużo.

5 kg marzenie! naprawdę super! to na pewno 10kg nie przekroczysz! Ale bym tak chciala.. ja narazie mam 1kg na + ... jak widze niektore brzuszki na mamusiowym z tego samego miesiaca co ja to czasami niedowierzam, bo niekotre mają już taaakie duże a ja mam taką lekką kuleczkę, że nikt by się nie skumał, że w ciązy jestem. ja się cieszę, nie chcę zeby mi już wywaliło tak mocno.. ale najważniejsze zeby Maluch dobrze rozwijał.. już bym chciala iść na usg..

[Nattiv]

Napisane przez kindziulindzia

a ile dajecie tej mąki bo szczerze mówiąc zawsze mam problem z tą mąką nawet jeśli dodaję ją do zupy to wydaję mi się że za mało
nie mam do niej wyczucia bo raz dam za mało a raz za dużo i np zupa ma taki mączny smak

Ja sobie rozrabiam w kubeczku z wodą i dodaję stopniowo. Jak jest za mało to dolewam i tak aż do uzyskania odpowiedniej konsystencji. Zup akurat nie zagęszczam mąką

[__Paulinka__]

Napisane przez kindziulindzia

a ile dajecie tej mąki bo szczerze mówiąc zawsze mam problem z tą mąką nawet jeśli dodaję ją do zupy to wydaję mi się że za mało
nie mam do niej wyczucia bo raz dam za mało a raz za dużo i np zupa ma taki mączny smak

kurczę nie wiem, na oko (wiem wiem, to okropne określenie)
Ja daję tyle, żeby się lekko zagęścil i mial konsystęcję sosu, a nie zupy a skoro wychodzi Ci mączny smak tzn ze dajesz jej troche za dużo

[201705121336]

moja mama obsmaża gołabki ale fakt każdy lubi inaczej.

[kindziulindzia]

widzę tłok

[justyna_g4]

Napisane przez __Paulinka__

Do gina idę w przyszłym tygodniu się zapisać wkoncu będę w 12tc wiec mnie nie wyrzucą jejku mam nadzieje, że wszystko tam dobrze się rozwija.. a wtedy w Pl idę na usg więc wtedy to już będę wszystko wiedziec


5 kg marzenie! naprawdę super! to na pewno 10kg nie przekroczysz! Ale bym tak chciala.. ja narazie mam 1kg na + ... jak widze niektore brzuszki na mamusiowym z tego samego miesiaca co ja to czasami niedowierzam, bo niekotre mają już taaakie duże a ja mam taką lekką kuleczkę, że nikt by się nie skumał, że w ciązy jestem. ja się cieszę, nie chcę zeby mi już wywaliło tak mocno.. ale najważniejsze zeby Maluch dobrze rozwijał.. już bym chciala iść na usg..

JA pierwszy raz u gina byłam i widziałam małą na usg i słyszłam serduszko w 9tc. W 12 tc już Tż był ze mną i też słyszał. Wiadomo, że waga nie jest priorytetem, ale każda z nas w ciazy chce pozostać też kobietą i im mniej przytyje tym lepiej dla niej ale oczywiście bez przesady. Podobno norma na całą ciąże to 7-13kg. Każdy kg więcej to już może byc np zatrzymanie wody w organiźmie i różne inne rzeczy. Ja tam nikogo nie potępiam. U nas na mamusiowym są nawet dziewczyny, które na tym etapie co ja czy młodszym mają np 13kg. Nie potępiam absolutnie ale bałabym się jakie są powody, że aż tak przytyłam.
CO do brzuszka to ja długo mialam brzuszek na dole i nie było go za bardzo widać i w ciągu tygodnia podniósł mi się do góry bo macica cały czas się powiększa. Teraz myślałam, że mała jest na samym dole bo zazwyczaj tam czuję ruchy i zapytałam gin jak lezy i jak mi zaczęła pokazywać to mała ma głowę na dole ale pupke kilka cm nad pępkiem.