Kopniaki czuje już każda z nas, niedługo rodzić przyjdzie czas. Mamy V-VI 2013 cz.11

[anoxee]

Napisane przez xal

Podobno drogie.
Wolę w wafelku

Wedle życzenia.

Napisane przez humpback

po same frytki to się nie opłaca do tego jakaś kanapka i deser obowiązkowo

Polać jej! Dobrze mówi!

[anoxee]

W wafelku!

[humpback]

Napisane przez anoxee

Takie jak w załączniku?

mniaaaaaaaaaaam

Napisane przez nuna2

w akcie desperacji zrobiłam budyń

mój dzisiejszy deser, przedsmak jutrzejszego kfc

[diabli]

Napisane przez JennyAniolek

Gdyby któraś z Was była zainteresowana to są jeszcze wolne miejsca na Bezpiecznego Malucha w Gliwicach (14.03, czwartek). Właśnie dostałam takie info na maila

trase juz mam w malym palcu, to moze rowerem przyjade

[anoxee]

Właśnie przeglądam maila, żeby sprawdzić czy dostałam potwierdzenie miejsca na Bezpiecznego Malucha i przy okazji na Mama Pyta. No i na Mama Pyta mam potwierdzenie tylko dla tż. Pięknie.

Szanowna Pani Łukasz Xxxx,

Potwierdzamy rezerwacje 1 miejsca na konferencję - Akademia MamaPyta.pl w
Katowicach - konferencje dla kobiet w ciąży, ktore odbędą się: 25
kwietnia 2013 @ 12:00 - 15:30 w

Centrum Konferencyjne OPOLSKA 22 - ul. Opolska 22, Katowice, 40-084

[xal]

Napisane przez diabli

trase juz mam w malym palcu, to moze rowerem przyjade

Rower dla zdrowotności czy przez korki?

[Veronic]

Napisane przez anoxee

W wafelku!

hej

wczoraj mnie nie było, bo byłam na bezpiecznym maluchu w bydzi

a po warsztatach wybraliśmy się właśnie do maca na lody w wafelku z polewą czekoladową- identyczne jak w załączniku
uwielbiam je

[diabli]

Napisane przez axella

uszkodzone przyszlo mleczko lovela.cale sie wylalo wiec bez sensu o nie pisałam hehe.

jaaaaki pech nie zapakowali w kartonik? u mnie lovela byla super zabezpieczona. kartonowe pudeleczko plus koperta. napisz do nich, ze przyszlo uszkodzone...moze wysla drugie

[xal]

Napisane przez anoxee

Szanowna Pani Łukasz Xxxx,

Potwierdzamy rezerwacje 1 miejsca na konferencję - Akademia MamaPyta.pl w
Katowicach - konferencje dla kobiet w ciąży, ktore odbędą się: 25
kwietnia 2013 @ 12:00 - 15:30 w

Centrum Konferencyjne OPOLSKA 22 - ul. Opolska 22, Katowice, 40-084

Dopiero teraz się przyznajesz, że jesteś eksperymentalnym pierwszym facetem w ciąży?

[humpback]

Napisane przez lonely_lady

może poproszę Tż żeby mi zwykły balonik dmuchał

Napisane przez anoxee

W wafelku!

też pysznie ja jestem mało wybredna

Napisane przez diabli

trase juz mam w malym palcu, to moze rowerem przyjade

Napisane przez anoxee

Szanowna Pani Łukasz Xxxx,

Potwierdzamy rezerwacje 1 miejsca na konferencję - Akademia MamaPyta.pl w
Katowicach - konferencje dla kobiet w ciąży, ktore odbędą się: 25
kwietnia 2013 @ 12:00 - 15:30 w

Centrum Konferencyjne OPOLSKA 22 - ul. Opolska 22, Katowice, 40-084

to taka nowoczesna mama

[Veronic]

Co sądzicie o muszlach laktacyjnych?? Któraś z Was je kupowała? Wczoraj na warsztatach babka z Nuka o nich mówiła i tak zachwalała... ale czy faktycznie to zdaje egzamin?
w sumie to chyba dobrze , że mleko się nie marnuje we wkładce lakt... ale ciekawe jak z wygodą itp

[diabli]

Napisane przez xal

Też nie odróżniam.
Wczoraj się martwiłam, że mało się rusza, ale coś mi tam pukało jakby w drugą stronę, bo aż tak jelita nie pracują. Wysikałam się, położyłam spać i ... jak dostałam w pęcherz gdyby tam cokolwiek było to zlałabym się w łóżko

tez dzisiaj mialam taaaakie kopniaki. siedzialam w tej poczekalni, ludzie na mnie patrzyli jakbym miala zaraz umierac, podskakiwalam przy kazdym kopniaku, a tz myslal, ze zaraz urodze poza tym recepcjonistka na pol poczekalni darla sie, ze mam najpiew dzidziusia urodzic, a pozniej chirurg... po chwili przyszedl lekarz zeby mnie nie ciagnac do czesci "napromieniowanej" i tez wyniki podal mi (obejmujac mnie ramieniem) na srodku tej poczekalni...wszyscy gapili sie jak na ufooooo! bylam ze wstydu czerwona jak burak a mala nie odpuszczala. malo brakowalo, a jeszcze zlalabym sie na srodku przez jej harce hehe. zasnela po wizycie w macu

[humpback]

Napisane przez xal

Dopiero teraz się przyznajesz, że jesteś eksperymentalnym pierwszym facetem w ciąży?

[lonely_lady]

Napisane przez anoxee

W wafelku!

Napisane przez Veronic

wybraliśmy się właśnie do maca na lody w wafelku z polewą czekoladową- identyczne jak w załączniku
uwielbiam je

kocham te lody
w wafelku i właśnie z polewą czekoladową

[Ashyshqa]

Wróciliśmy!

W Ikei ostatecznie kupiliśmy troszkę inne rzeczy. Nie wzięliśmy ani muślinowych ręczniczków, ani kocyka. Są super jakości i naprawdę fajne ale:
tetrę jednak będę stosować głównie do pupy i wierzę, ze ta 140g będzie wystarczająco porządna
kocyk jest w takim kolorze, że mam wrażenie, że po każdym spacerze trzeba go będzie prać.
Ale do jakości nie można się w ogóle przyczepić.

Wzięłam za to te 3 flanelkowe kocyki pakowane razem - zwykła flanela(tylko mocna i milusia), ale będę jej używać właśnie do okrycia dziecięcia na spacerze w upalne dni

Po Ikei skoczyliśmy do kina na Szklaną Pułapkę. Stary (dosłownie ) dobry Bruce + kilka tkliwych rodzinnych scenek wynagrodziły mi ciągłą strzelankę od której Sofcia chyba chciała się schować bo wierciła się niemiłosiernie. Chcąc jej trochę zmniejszyć te nieprzyjemne doznania, trzymałam cały czas kurtkę opatuloną wokół brzucha Jakoś przeżyła mam nadzieję

Z tego co zapamiętałam z podczytywania Was w między czasie, chciałam szczególnie wypowiedzieć się w poniższych dwóch kwestiach i lecę nadrabiać dalej.

Napisane przez justyna_g4

Też słyszłam o tym żelu i rozważam kupienie. Czały czas się zastanwiam czy to wogole zadziała i czy będę o tym pamiętać jak już będzie cała akcja. Z tym, że mi sie wydawało, że on kosztuje koło 300zł

Ja go znalazłam w cenie 175pln:
http://www.zdro-vita.pl/20932,natali...FcRQ3god6EMAgQ
Jeśli już to kupię tylko ten do samego porodu, bo jest też wersja do masażu krocza przed porodem. Ale do tego mam zamiar stosować olejki. I chyba Salive pisała, że się na to nie zdecyduje bo może wywołać poród. Ja właśnie z tego powodu chcę zacząć masaż po skończonym 36tc.

Oczywiście, tak jak Metropolitan pisała to nie uchroni przed cesarką jak są ku niej wskazania. Ale może sprawić, że poród będzie z lepszym poślizgiem. Do mnie to przemawia. Jedyne co mnie powstrzymuje od ewentualnego zakupu to obawa, że i tak skończy się cesarką i poślizg nie będzie miał tu większego znaczenia Muszę to przemyśleć.

Napisane przez katherine271

Proponuję włączyć sobie myślenie w stylu że przyjmuję poród jako nieodłączną część sprowadzenia potomka na świat, jako przygodę, coś czego dane mi będzie doświadczyć a nie każdemu jest, coś wpaniałego, niepowtarzalnego, o czym będzie się w sercu myśleć z wielkim sentymentem i po czasie przyjemnością. Polecam bo warto, pozytywne myślenie dużo pomaga.
Zresztą pod konic tak bardzo juz bedziemy chciały rodzić że co drugi wpis na forum to będzie- ja chcę już rodzić i nie bedzie wzmianki o żadnym boję się

To co piszesz to miód na moje serce. I fajnie usłyszeć te słowa od kobiety, która przez to przeszła. Ja rozumiem, że każda z nas jest inna i każdy poród inaczej wygląda ale to na co mam wpływ to moje nastawienie. Jeśli mimo dorego nastawienia będzie kiepsko to trudno, ale nic nie tracę oczekując porodu jako jedynego w swoim rodzaju doświadczenia, dzięki któremu w moich ramionach znajdzie się maleńka Sofia

[anoxee]

Napisane przez xal

Dopiero teraz się przyznajesz, że jesteś eksperymentalnym pierwszym facetem w ciąży?

Wydało się

[pawie_oczko]

Napisane przez diabli

ja tez!!! poszukam pozniej producenta i zaczne polowanie

jak znajdziesz to daj znać

[diabli]

Napisane przez ankaaa206

mamy wózek!!
jest śliczny, mamy jeszcze prawie rok gwarancji na niego. Właśnie całą tapicerkę wrzuciłam do pralki na pranie ręczne i będzie jak nowy. Jedynym minusem są małe ryski na stelażu, pewnie od wkładania go do bagażnika. Ale i tak jest super jak za tą cenę, no i ten kolor

za wozek sliczny wiosenny kolor!
uciekam na wizyte. relacja po powrocie teraz juz tylko dobre wiesci, wiec ide na luuuuzie reszta nadrabiania musi poczekac

[xal]

Napisane przez diabli

tez dzisiaj mialam taaaakie kopniaki. siedzialam w tej poczekalni, ludzie na mnie patrzyli jakbym miala zaraz umierac, podskakiwalam przy kazdym kopniaku, a tz myslal, ze zaraz urodze poza tym recepcjonistka na pol poczekalni darla sie, ze mam najpiew dzidziusia urodzic, a pozniej chirurg... po chwili przyszedl lekarz zeby mnie nie ciagnac do czesci "napromieniowanej" i tez wyniki podal mi (obejmujac mnie ramieniem) na srodku tej poczekalni...wszyscy gapili sie jak na ufooooo! bylam ze wstydu czerwona jak burak a mala nie odpuszczala. malo brakowalo, a jeszcze zlalabym sie na srodku przez jej harce hehe. zasnela po wizycie w macu

Oj, całe szczęście moja to na razie w domu próbuje z pęcherzem, w gościach ma ciekawsze obiekty do boksowania.

Napisane przez lonely_lady

kocham te lody
w wafelku i właśnie z polewą czekoladową

O tak, tak

[humpback]

Napisane przez diabli

uciekam na wizyte. relacja po powrocie teraz juz tylko dobre wiesci, wiec ide na luuuuzie reszta nadrabiania musi poczekac

miłego podglądania Nelci

[nuna2]

Napisane przez humpback

mniaaaaaaaaaaam

mój dzisiejszy deser, przedsmak jutrzejszego kfc

to żem sobie zjadła... Na dzeń dzisiejszy mówię NIE do końca ciąży

[potterka]

Napisane przez xal

Podobno wiesiołek bardzo dobrze działa, a zdecydowanie taniej wychodzi

ale co z tym wiesiołkiem?

[cloche]

Napisane przez Ag_nes

1. a ile nas jeszcze pracuje ? ja jeszcze dzielnie walczę, lekarka się ze mnie śmieje , że urodzę w swoim miejscu pracy nie było by źle bo pracuje w szpitalu ale tutaj nie mamy ginekologi

2. Powinnam, powinnam.. tylko do 16stej w pracy, potem zakupy, dom, w weekend szkoła, a znając swoje szczęście dziecko będę miała tak upierdliwe, że na macierzyńskim nic nie zalatwie, i o siebie nie zadbam

3. Ja w sumie mam tydzień różnicy w wymiarach, dzisiaj zaczęłam 29 tydzień, a wymiary są na 28. Niby nic... wiem, nie powinnam się przejmować ale schizy mam Pierwsze dziecko z ZD, mukowiscydoza w rodzinie, nie potrafię uwierzyć, że może spotka mnie to szczęście i urodzę zdrowe.. każde wahanie lekarza odbieram jaką złą prognozę, może się ich doszukuję

1. niewiele, pewnie na palcach jednej ręki zliczymy

2. nie przejmuj się aż tak. ja u żadnej brafitterki nie byłam, ale wiem, jak stanik musi leżeć, żeby było mi i cycom wygodnie. żadna baba nie musi mi niczego wmawiać, bo rozmiar to ona może nazwać nawet 150XX - i tak od firmy do firmy staniki są różne, modele różnie skrojone. trza mierzyć i się dobrze czuć

3. edit! zapomniałam się do tego odnieść... strasznie cię podziwiam, ja bym srała w gacie... teraz, nie mając żadnych przesłanek, czasami dopada mnie myśl: a co, jeśli coś jest nie tak? przerażenie ogarnia mnie, jak sobie pomyślę, że moje maleństwo nie miałoby za bardzo szans na normalne życie... o ile na początku mogłabym przytulaniem i miłością mu wszystko wynagrodzić, o tyle później już coraz gorzej... nie potrafię sobie wyobrazić, co przechodziłaś po narodzinach synka... i wierzę, że tym razem będzie wszystko dobrze. zasłużyłaś na to szczęście

Napisane przez axella

wczesniej mieszkania nie bylo..a był..

równe 60 dni do Wielkiego Dnia

taaa... ale wcześniej zarabiałaś i była spora szansa, że pomożesz mu spłacić długi
a puścić ciebie kantem to by była najgłupsza decyzja jego życia - bo kto mu by wtedy pomagał prócz mamusi? no i alimenty by go dobiły
nie no, ale tak serio, to wierzę, że on was kocha, tylko durny jest jeszcze i niedojrzały mimo 30tki na karku... naprawdę dla własnego dobra powinien szybko zmądrzeć...

aaa, a co do 60tki... czy to oznacza, że zaczynasz się stresować???

[vvgh]

Lecę, papa!

[humpback]

Napisane przez nuna2

to żem sobie zjadła... Na dzeń dzisiejszy mówię NIE do końca ciąży

widocznie Julka nie przyjmuje alternatyw, i jak chce maca to mac być musi

Napisane przez vvgh

Lecę, papa!

po frytki?

[banka26]

Napisane przez anoxee

Takie jak w załączniku?



Feta!

mniaammm

Napisane przez lonely_lady

Ty już masz to za sobą
współczułam Ci strasznie, bo doskonale wiem co to leczenie kanałowe..
już myślałam że mi się upiecze, ale to by było zbyt piękne


dziękuję

moze nie bedzie tak zle

Napisane przez anoxee

W wafelku!

[XxXJuSstiii]

Napisane przez anoxee

Jak będziesz w jakimś akcie desperacji, to daj znać, podeślę przez kabelek. A wiecie, że u nas jest opcja dowozu żarcia z Mc? Ostatnio miałam ulotkę w skrzynce.

Co Ty gadasz?

Napisane przez lonely_lady

ale jaja, czego to ludzie nie wymyślą
ale wiecie co.. fajne to jest ciekawe jakie są tego koszty
takie cudo może pozwoli oswoić się przed porodem
i będziemy wiedziały czego się spodziewać jak dziecko będzie przechodziło przez kanał rodny

niecałe400zł

współczuję kanałowego :/

Napisane przez anoxee

Właśnie przeglądam maila, żeby sprawdzić czy dostałam potwierdzenie miejsca na Bezpiecznego Malucha i przy okazji na Mama Pyta. No i na Mama Pyta mam potwierdzenie tylko dla tż. Pięknie.

Szanowna Pani Łukasz Xxxx,

Potwierdzamy rezerwacje 1 miejsca na konferencję - Akademia MamaPyta.pl w
Katowicach - konferencje dla kobiet w ciąży, ktore odbędą się: 25
kwietnia 2013 @ 12:00 - 15:30 w

Centrum Konferencyjne OPOLSKA 22 - ul. Opolska 22, Katowice, 40-084

My dostaliśmy oboje


Xal - A co do wiesiołka to przecież on nie działa tak jak masaż ani ten balonik tylko tak jak liście malin - ma wywołać poród, nie sprawi, że krocze będzie bardziej elastyczne

[lonely_lady]

komu w drogę temu... wrotki
lecę, o 20.30 muszę być u dentysty.
A jeszcze muszę ogarnąć parę rzeczy..
trzymajcie kciuki

[xal]

Napisane przez potterka

ale co z tym wiesiołkiem?

Napisane przez XxXJuSstiii

Xal - A co do wiesiołka to przecież on nie działa tak jak masaż ani ten balonik tylko tak jak liście malin - ma wywołać poród, nie sprawi, że krocze będzie bardziej elastyczne

Wydaje mi się, że mówiła położna o uelastycznianiu, że się nie pęka.

[Ashyshqa]

Napisane przez lonely_lady

czas leci jak szalony niedługo nasz poród upragniony

Napisane przez JennyAniolek

Dobry pomysł na tytuł nowego wątku

Dokładnie Podoba mi się!

Napisane przez ankaaa206

mamy wózek!!
jest śliczny, mamy jeszcze prawie rok gwarancji na niego. Właśnie całą tapicerkę wrzuciłam do pralki na pranie ręczne i będzie jak nowy. Jedynym minusem są małe ryski na stelażu, pewnie od wkładania go do bagażnika. Ale i tak jest super jak za tą cenę, no i ten kolor

Napisane przez vil84

dzwoniłam do kadr przed chwilą... i zaś mam zgryz. może doradzicie? jeśli któraś przebrnie przez historię
szybko przypomnę: firma się likwiduje, nadal nie postanowili czy ostateczna likwidacja z winy pracodawcy czy tylko zwolnienia. sieć sklepów już przejęła nowa firma, pracowników też, ale tylko tych "czynnych zawodowo" bo generalnie nie mieli w umowie pracowników tylko same sklepy ale żeby nie szukać ludzi nowych zostawili tych z doświadczeniem i podpisali nowe umowy, ja nadal jestem pod "starą" firmą. miesiąc temu dostałam pismo czy zgadzam się na wypowiedzenie za porozumieniem stron i odprawę - odp że nie bo przepadłby mi macierzyński i wszystko. a tu się okazuje, że wcale nie. wypowiedzenie bym miała z końcem maja, żeby na pewno było po urodzeniu dziecka, dostałabym odprawę, ekwiwalent za urlop itp (wyliczyła mi wszystkiego mniej więcej, bo na szybko, na jakieś 6 tyś do łapki- dla mnie to kosmiczna suma). potem przechodzę bezpośrednio pod zus i zus mi płaci dalej macierzyński. czyli - macierzyński mam, kasę mam, opiekę medyczną przez kolejne pół roku w enelmedzie mam zapewnioną darmową (jako "prezent"). na świadectwie pracy będę miała napisane że wypowiedzenie z winy pracodawcy i zwolnienia grupowe więc będą płacić zasiłek. tylko że zostaje bezrobotna. ale - i tak najprawdopodobniej już ruszyły działania alby sądownie zrobić upadłość firmy, i wtedy i tak dostanę wypowiedzenie z winy pracodawcy - zus mi płaci macierzyński, ale nie mam tej dodatkowej kasy. i powrotu do pracy też nie, bo jak pisałam nie jestem "uwzględniona w grafiku" nowej firmy.

Zanim się zgodzisz to sprawdź to z każdej strony. Czy rzeczywiście wypłacą Ci kasę, czy macierzyński w wymiarze rocznym będzie Ci przysługiwać (właśnie! Czy to będzie tylko urlop rodzicielki, czy też zasiłek rodzicielski?? Chodzi mi o to, czy osoby, które są na zasiłku macierzyńskim, a nie urlopie będą mogły również przedłużyć go o te kolejne pół roku. Trzeba to gdzieś doczytać! )

Napisane przez diabli

wrocilam dzisiaj zeszlo troche dluzej, bo musielismy czekac na wynik badan, ktorego jak na zlosc nie bylo prawie dwie godziny. o 12 chirurg poinformowal, ze wynik znow ten sam "podejrzenie raka brodawkowatego tarczycy". nastepnie konsultacja chirurgiczna - pani bez zastanowienia powiedziala, ze mam sobie najpierw dzidziusia urodzic, pozniej dojsc do siebie i termin operacji 16.09. najblizsze wolne terminy "dla podejrzen" byly wlasnie na wrzesien. gdyby wynik wskazywal jednoznacznie na raka byloby pewnie szybciej. przestudiowala wyniki, pomacala szyje i chce mnie jeszcze 18.08 poogladac i zrobic jeszcze raz biopsje, bo moze to tylko jakis stan zapalny w ciazy...no i w sumie tyle piersia moge karmic az do operacji. podobno wczoraj operowali jakas mamuske i ona sobie odciagala pokarm "na zapas" zeby byl na czas jej leczenia.
ps. mala dzisiaj tak dala popalic, ze ledwo wysiedzialam w poczekalni. caaaaly czas broila w brzuchu, az mi bylo wstyd za to moje dziecko aaa i chyba uwielbia waniliowego shake', bo po nim w koncu poszla spac :P teraz szybki prysznic, golenie nog, moze troche sie przespie i wizyta u gina. oczy mi sie zamykaja, ale pewnie za chwile przejdzie i zabiore sie za nadrabianie forum. dzieki za kciuki!!! [COLOR="Silver"]

no to widzę wiele tu dobrych wieści. Operacja we wrześniu daje Ci dość długą możliwość karmienia, no i nie będziesz musiała Nelci tak od razu po porodzie zostawiać. Mam nadzieję, że inne źródła potwierdzą to, że możesz karmić

Napisane przez MoTyleKsw

Przyszłam trochę odsapnąć od zgiełku ludzi.
Bardzo przeżyłam pogrzeb tak, że aż się zanosiłam.
Pod kaplicą spotkałam się z przyjaciółką, szła załatwiać sprawy w związku z pogrzebem
I nie uwierzycie!
Mój tata po jakiś 10 minutach musiał wyjść z kościoła bo zaczęło mu serducho walić.
Zawiózł go znajomy do szpitala i siedzą teraz na SORze.
Zrobili mu EKG czy to nie zawał - na szczęście nie, ale czeka na drugie.

Powiem Wam szczerze, że przez 24 lata swojego zycia nie narzekałam na nic. Moje życie nie było może super kolorowe, ale zawsze jakoś było z górki nie pod nią.
A te 2 miesiące dały mi w kość za wszystkie lata mojego życia.
Byłam cholernie silna i twarda a teraz jestem wrakiem.
Liczę, że Matylda da mi takiego kopa i sił, że następne 25 lat będzie z górki.

Mam nadzieję, że teraz już będzie tylko lepiej
Musiałam się Wam wygadać, no bo TŻ już wszystkie moje żale wysłuchał, ale czasami jedna, dwie osoby to za mało by ulżyć sobie.

I wiecie co jest dziwne? Zawsze trzymałam wszystko w sobie, a teraz ten nadmiar żalu, bólu za przeproszeniem wylewa mi się...


No i od dziś priorytet Matylda ;]
I już Wam nie smęcę

Jeśli tylko poczujesz potrzebę to smęć! Trzeba te wszystkie pokłady złości i żalu z siebie wywalać na wszystkie sposoby, niech Cię nie jedzą od środka! I nie jest to oznaka słabości a zdrowia psychicznego Jesteś bardzo dzielna, bardzo. Matylda może być dumna z mamy!

Napisane przez XxXJuSstiii

a co do słodkości wystarczy, że na biało napiszesz ciekawskie mamy i tak pewnie zaglądają

Przyznaję się bez bicia, że zdarzało mi się podglądać ale juz od jakiegoś czasu tego nie robię i jestem Wam bardzo wdzięczna za pisanie na biało o pysznościach Moja silna wola słabnie, więc cieszę się, że jej nie nadwyrężacie

Napisane przez axella

ja nie ogarniam tylko tego-gdyby naprawde mial mnie w D to by mnie puscil kantem "sory mała,nie pasujemy do siebie".. ale tego nie robi,twierdzi,że chce być ze mną a jednocześnie jak sa ze dni to zbytnio tego nie pokazuje..

No proszę Cię! Gdzie on znajdzie drugą taką obrotną laskę, która o wszystko zadba, wszystkim się zajmie, czasem się sfoszy ale i tak wybacza, do tego ma temperament, który łóżko rozgrzewa do czerwoności! Ja się mu wcale nie dziwię za to Tobie tak. Choć rozumiem...