|
Notka |
|
Medycyna estetyczna W tym miejscu znajdziesz pytania i odpowiedzi z zakresu medycyny estetycznej. Wejdź i zobacz jak możesz podnieść jakość swojego życia. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 239
|
Niegojące się oparzenie, proszę o pomoc
Witam. Ponad miesiąc temu moja córeczka oparzyla się wrzątkiem. Jesteśmy pod kontrola chirurga, stosujemy Argosulfan. Po dwóch tygodniach z części rany zszedł ten bombel i odsłoniła się ładna rozowa skora. Wtedy chirurg zdjął skore z pozostałej rany, nie wiem czemu. Od tej pory jak to chirurg określa rana się slimaczy. Cały czas smarujemy argosulfanem i rana wygląda tak że po posmarowaniu ta mascia po jakimś czasie ta maść zaczyna spływać, rana pokrywa się czymś żółtym, jakas ciecz to chyba. rana ogólnie jest bardzo delikatna i często rani się i krwawi. Gdy maść zaczyna wysychać tworzy się na tej otwartej ranie coś jak strup, coś twardego. Przy myciu rany ten strup się utrzymuje, nie zmywa się. Natomiast zaraz po posmarowaniu strup się hmm rozpływa tak to wygląda. I tak ciągle, rana się nie goi od trzech tygodni, lekarz tylko komentuje ze się slimaczy rana i zaleca wietrzenie rany, co też robimy, opatrunek tylko na noc. Moje pytanie jest takie. Czy to ze coś wypływa z tej rany to dobrze? Czy ten strup powinien się utworzyć na tej ranie czy nie? Dużo czytam na ten temat ale nie znajduje odpowiedzi, nie wiem czy wszystko jest ok.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Niegojace sie oparzenie, proszę o pomoc
Stosowałam tę maść kiedyś. I miałam przykazanie nakładać ją na gazik i takie opatrunki robić, żeby ona wyciągała te syfy z rany (wysięki)
![]() Ale. Potem byłam na kontroli u swojetgo rodzinnego i kiwał głową ![]() ![]() A miałam poparzenie 2 stopnia, plac o średnicy ok. 5 cm, zakażone. Czyli moim zdaniem dobrze że wypływa córce coś z tej rany, tylko na moje niezbieranie tego i doprowadzanie do utworzenia sie strupka sprawia, ze się bardzoiej męczy ;/ Aha, i mnie kazano odmaczać te przyschnięte pierdutki letnią wodą z szarym mydłem. Zalecenia miałam od ratowników pogotowia. ---------- Dopisano o 20:06 ---------- Poprzedni post napisano o 20:04 ---------- Aha jeszcze jedno mi się przypomniało ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 239
|
Dot.: Niegojace sie oparzenie, proszę o pomoc
To znaczy ja to jej przemywam i scieram,kilka razy dziennie, opisałam tylko to co zaobserwowałam bo sama juz nie wiem co jest dobrym znakiem a co nie. Nie wiem też czemu część się juz zagoila ładnie a część tak się babrze. To było oparzenie drugiego stopnia.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 404
|
Dot.: Niegojace sie oparzenie, proszę o pomoc
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Niegojace sie oparzenie, proszę o pomoc
Cytat:
![]() ![]() ![]() Nie jestem lekarzem i nie mam dużego doświadczenia, bo wiem tyle ile mnie pomogło i matce, i ja bym to zrobiła co u mnie się sprawdziło, tj. pozwoliła tej ranie się wybabrać w gazik ![]() ---------- Dopisano o 20:06 ---------- Poprzedni post napisano o 20:04 ---------- Tak w ogóle to jeszcze mi się pomyślało, że zalecone tak intensywne wietrzenie tej rany mnie dosyć bawi, bo ja swoje brzydactwo ogarniałam latem, jak byłam we Włoszech. Tj. według tej teorii powinna mi zgnić noga i odpaść ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 239
|
Dot.: Niegojace sie oparzenie, proszę o pomoc
Chodziło mi o to ze scieram podczas przemywania tą ciecz która się wydobywa, zanim się zrobi strup. Muszę też powiedzieć że od wczoraj stosujemy Aqua Gel i ranka lepiej wygląda, bo opatrunek pochłania całą ta wydzieline i rana jest czysta i nie krwawi, sądzę że to dobry znak, dziwi mnie tylko czemu chirurg tego nie zalecił nam. I jeszcze mam jedno pytanie, gdyż chirurg zaleca smarować zagojona część rany na której już od dawna jest nowy różowy naskórek Argosulfanem. Dziwi mnie to bo czytałam że ta maść ma chronić przed zakażeniem a ta świeżą skórę to chyba trzeba natluszczac?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 | |
Zaczytana w wizażu
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Sopot
Wiadomości: 165
|
Dot.: Niegojace sie oparzenie, proszę o pomoc
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 404
|
Dot.: Niegojace sie oparzenie, proszę o pomoc
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 | ||
Zakorzenienie
|
Dot.: Niegojace sie oparzenie, proszę o pomoc
Cytat:
![]() ![]() Hmm... Argosulfan jest antybakteryjny więc zaszkodzić nie powinien na tę nową skórę, aczkolwiek jeśli aquażel tamtej części nie pokrywa to ja bym w to uderzyła tą maścią tranową ![]() ![]() Cytat:
![]() ![]() ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 239
|
Dot.: Niegojace sie oparzenie, proszę o pomoc
Powracam na ten wątek gdyż myliłam się myśląc że jest lepiej z nóżką. Dziś byliśmy u chirurga na kontroli i co się okazalo? Chirurg stwierdził ze ranq się ziarninuje ale ziarninowanie jest zbyt wysokie i założył jakiś opatrunek z 10% azotanu srebra na skore wokół rany, na rane nic. Kazał przyjść jutro na kolejną wizytę, zabronił nóżki ruszać. Córeczka bardzo marudzila po zmianie opatrunku. Może mi ktoś mądrzejszy wyjaśnić co oznaczają słowa chirurga?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Niegojace sie oparzenie, proszę o pomoc
Ziarninowanie to inaczej regeneracja skóry
![]() ![]() ![]() A powiedz, Autorko, chodzisz do niego prywatnie? Nie podoba mi się, że nie tłumaczy Ci na normalny język swoich naukowych wywodów ![]() ![]() Omijam takich gości ![]() ---------- Dopisano o 21:48 ---------- Poprzedni post napisano o 21:45 ---------- A ta maść z azotanem działa antyseptycznie, ale i powstrzymująco na gojenie sie skóry ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 239
|
Dot.: Niegojace sie oparzenie, proszę o pomoc
Chirurg jest na NFZ. Ja go dopytuje ale on tłumaczy tak ze nie rozumiem. Wracając do stópki, w poniedziałek popsikal tym azotanem srebra i kazał przyjść we wtorek, wczoraj. I co się okazało... Lekarz zle zabezpieczył skore dookoła rany i azotan srebra poparzyl cala stopę, od paluszków po kostkę. Nie wiem jak to się mogło stać ale zamiast rany 2*3cm mamy teraz calutka stopę poparzona od nowa. Patrzyłam na ta stopę i nie mogłam uwierzyć w to co widzę, w oczach mi stanęły łzy a chirurg stwierdził że przecież się zagoi, dluzej to potrwa ale się zagoi. Obecnie więc szukam nowego chirurga oraz zastanawiam się co robić z tym obecnym. A moja córeczka nie rozumie czemu stopka prawie zdrowa jest teraz cala chora. Ma 3latka wiec juz dużo rozumie ale tego nie. Ja też nie.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Niegojace sie oparzenie, proszę o pomoc
Jezu...
Czytałam to Tż. Mówi, że by uja pozwał, ja tak samo ![]() ![]() ![]() No azotan srebra jest też substancją żrącą, już nie chciałam pisać żebyś nie wiem, nie bała się czy coś... Tojest kurrrrrva w Wikipedii a ten bęcwał tego nie wiedział?! I co za podejście w ogóle!!! Jasne, najlepiej nie stosujmy nic na rany, w końcu kazda się zagoi, nie? Ja piehdolę. Brak mi słów. Szukaj innego lekarza i wg mnie rozważ co najmniej skargę! Aha a to musi być koniecznie chirurg do tego? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 239
|
Dot.: Niegojace sie oparzenie, proszę o pomoc
Z pogotowia skierowanie dostaliśmy do chirurga więc chyba musi to być chirurg. Wczoraj nie udało mi się dostać do innego chirurga, wiec zmuszona byłam iść do tamtego. Wzięłam teściową jako wsparcie.. I zdziwienie zupełne. Chirurg i jego pielęgniarka tak nam słodzili, nagle się okazało ze wszystko można wytłumaczyć. Zostaliśmy przeproszeni za to że źle dobrali stężenie azotanu srebra, córeczka ma juz inne opatrunki zakładane, oczywiście na ich koszt. Chirurg sam opatrunek robił, a nie jak zazwyczaj sobie siedział. Kolejny opatrunek jutro, mamy przyjść o której godzinie nam pasuje, w ogóle. Córka na do widzenia dostała cukierki. Póki co chirurgowi kilka słów powiedziałam na ten temat, i wyjasnilam że powinien trochę bardziej się skupić na swojej pracy. Mam jedynie nadzieje że ta stopka wyzdrowieje, że nie będzie blizn.. Skargą zajmę się kiedy będzie po wszystkim, gdyż mając dwoje dzieci, jedno właśnie chore i w taka pogodę, trudno wojować. Dziękuję za zainteresowanie gdyż moja rodzina zareagowała stwierdzeniem że przecież martwica się nie wdala, to wygoi się, więc po co się kłócić...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Niegojace sie oparzenie, proszę o pomoc
No, i przez takie podejście pójdzie do niego następna mama z dzieckiem, któremu on rozpiehdoli ciałko
![]() Ja tam zwykle też byłam rozważna, ale ostatnio kiedy już naprawdę doswiadczyłam jawnego olewactwa wzięłam się za wszystkich, którzy mają petenta/ pacjenta w dupie. Naskarżyłam, nawrzeszczałam, szumu narobiłam i mam z tego wielką satysfakcję ![]() Na Twoim miejscu bym zrobiła obdukcję małej ![]() ![]() ![]() Przez tę sytuację z teściową jeszcze bardziej się wkurzyłam, normalnie narzygałabym mu tam pod nogi ![]() Hmm, widocznie dzieciaczek większej opieki potrzebuje niż stary, mnie ratownicy tylko dali zalecenia i po tygodniu czy tam dwóch na kontrolę do rodzinnego wysłali ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:10.