MAMUSIE MARZEC/KWIECIEŃ 2013 Myjcie się dziewczyny, bo nie znacie dnia ani godziny

[myaja]

hej dziewczyny
GRATULACJE WSZYSTKICH SKURCZY!!!

u nas po wczorajszej wizycie:
- Mała wazy - UWAGA - już 3500g
- mamy 36tc 4d (wg pierwszych wyliczeń z staniej miesiączki) LUB 37tc 4d (wg koputera i jego pomiarów...) będzie co pchać
- na tą chwilę jestem pozamykana, szyjka długa twarda i sztywna, skurczy żadnych oczywistych tylko takie minimikro małych
- lekarz powiedział że 2 tygodnie na pewno będziemy jeszcze w dwupaku

ehhhhh...a ja taaaaaak liczyłam na wiadomość że mam już z 3cm rozmawiać i po niedzieli będziemy rodzić a tu masz...
myślałam że mój rozwolniony stolec, ból piersi i nieziemski ból kręgosłupa, mocne ciągnięcie w pochwie w zwiastują właśnie na jakiś poród a tu nie ma szans...
tak się chyba przez Was nakręciłam że to już i proszę...

jutro pakuję torbę wyprawkową - jak to nie pomoże to się poddaje

aaaaaa.... doradźcie co robić...
Mąż ostał ofertę pracy na tą chwilę na zastępstwo na okres 2/3msc jako fizjo, nie wiemy nic więcej poza tym że to praca w szpitalu ok 40km od naszego obecnego miejsca zamieszkania... złożył dokumenty do policji, ale wiadomo terminy mają tam kosmiczne więc i tak bd siedział w domu... tam pracują na dwie zmiany i tak mu poradziłam, żeby pojechał się dopytać co i jak, zobaczył ile mogą mu zaoferować i czy np. poszliby mu rękę i np. mógłby pracować 2 dni całe i jednego pół wtedy mniej by dojeżdżał (reszta ekipy z miasta gdzie ta praca jest i to są jego znajomi) ... jako fizjo ma pracować 7h dziennie - przerwa...

sama nie wiem... on też mówi, że zawód fizjo był dla niego wielką porażką i największym błędem w życiu ... ale chyba i tak warto spróbować nie?

[Moderna]

Napisane przez Dragusia88

ano idę jutro na IP, i zobaczymy. trzymajcie kciuki żeby już wyszła z dzieckiem na rękach a nie w brzuchu.

zacisniete

Napisane przez Ptaszysko16

Dragusia - u nas 3 w tym specjalista stwierdzilo prawostronny luk aorty - po urodzeniu stwierdzono lewy !!!! no mnie juz nic nie dziwi....................

ehhh

Napisane przez Mokka_83

Pytam, bo na SR połozna mówiła, że nie ma co patrzec na to że dziecko pieknie śpi - tylko budzić je i tak co 3-4 h... Bo jednak pokarm z nocy jest najbardziej wartościowy. A poza tym taki maluszek jeszcze czasem nie potrafi się obudzić gdy jest głodny i po prostu przesypia głód... a to niby nie jest dla niego dobre

czytalam, ze roznie podchodzi sie do tego tematu, niektore mamy budza dzieci na nocne karmienie, inne czekaja, az maluch sam sie obudzi. Najczesciej spotykalam sie z opinia, ze zdrowe dziecko, dobrze przybierajace na wadze zglosi sie, kiedy bedzie glodne i mozemy spokojnie spac dalej
i tak sobie mysle z tym pokarmem, skoro w nocy jest najbardziej wartosciowe i ominiemy karmienie to rano powinno miec taka sama wartosc

Napisane przez Mokka_83

Po wizycie niby ok... Choć niestety musialam iść do nie swojej ginki bo akurat się urlopuje do wtorku. No i kazała mi pójść do innego kolesia... Taka pierdoła z niego, że szok Z 10 min. szukał pępowiny żeby przepływy zbadać. i powiem szczerze że po wyjściu z gabinetu się z Tżtem zastanawialiśmy czy faktycznie ją znalazł... W każdym razie niby przepływy wyszły ok. No i wg aparatu na którym robil pomiar to waga Małego calkiem fajna wyszła, bo ponad 2600gram... Ale wiem, że ten sprzęt bardzo optymistycznie wierzy a ja jednak wolę akurat do tej kwestii realnie podejść... więc jesli Leo waży ze 2,5 kg to i tak jestm happy. Liczę, że jeszcze podrośnie... Kto wie, może do 2800 dobije? Trochę sie tylko zmartwiłam, że w ciągu tygodnia AFI z 11 spadło do 7... I teraz pytanie czy faktycznie tak spadło czy ktoś źle zmierzył Robiąc usg gin stwierdził, że chyba typowych kopniaków już nie czuję tylko bardziej przesuwanie i rozpychanie, bo widać że Mały ma już malo miejsca...
Najfajniejsze z wizyty to to, że udalo mi się zmaltretowac gina o zwolnienie do 25 marca Ale jak sobie przypomnę, że mnie skasował za wizytę 150z, to jeszcze mnie trzepie

no i zamiast cieszyc sie z wizyty, nadal sie martwisz
kazdy lekarz ma inny sprzet, kazdy inaczej mierzy, stad wynikaja odchylenia..
bedzie dobrze

Napisane przez Demeter

Ale jednak negatywne opinie z internetu potwierdziliśmy zgodnie z TŻ jak ją włączyliśmy (nie czytałam wcześniej negatywnych komentarzy )

tez wlasnie u nas podobnie recenzuja ta karuzele.

Napisane przez Chanel_Coco

Pozdrawiam Was. Odezwe sir jakos moze w poniedzialek,bo wtedy planuja nas wypisac.

[ObserwujeCie]

Napisane przez LiwkaO

Dziś mam schize...Miśka ostatnią kupę robiła wczoraj w dzień i teraz cisza!!!!! puszcza bączki ale męczy ją to strasznie!! nie wiem co się stało, że nie ma kupy???

Hej, nam na szkole rodzenia mówili, że takie dziecko nie musi robić codziennie kupy bo dieta z mleka z piersi jest ubogoresztkowa - więc o ile sika to nie ma co się stresować bo to naturalne

http://parenting.pl/portal/brak-kupy-u-noworodka

---------- Dopisano o 08:53 ---------- Poprzedni post napisano o 08:50 ----------

malpka - zagłosowane !

Napisane przez myaja

sama nie wiem... on też mówi, że zawód fizjo był dla niego wielką porażką i największym błędem w życiu ... ale chyba i tak warto spróbować nie?

Mnie to dziwi takie wybrzydzanie u gościa, który ma mieć dziecko na dniach, a który od kilku miesięcy jest bez pracy...

[OtTakaJa]

Dzień dobry

nestelle - gratulacje!

Napisane przez Malpka

zapraszam z rana do głosowania

Zagłosowane

Napisane przez czarny flamaster

Mąż wrócił wczoraj po 20stej z kwiatkami dla mnie, ale śmialiśmy się, że lepsze by było jakby mi coś do jedzenia kupił, bo taniej

Mój stanął na wysokości zadania i kupił mi trufle

Napisane przez myaja

sama nie wiem... on też mówi, że zawód fizjo był dla niego wielką porażką i największym błędem w życiu ... ale chyba i tak warto spróbować nie?

Ja bym na jego miejscu łapała tę robotę. 40km to nie jest dużo.

[LiwkaO]

Napisane przez ObserwujeCie

Hej, nam na szkole rodzenia mówili, że takie dziecko nie musi robić codziennie kupy bo dieta z mleka z piersi jest ubogoresztkowa - więc o ile sika to nie ma co się stresować bo to naturalne

http://parenting.pl/portal/brak-kupy-u-noworodka

Mam nadzieje, że to nic takiego. Po prostu się wystraszyłam trochę bo do wczoraj przebierałam ją co 2 godziny tak często robiła kupkę a teraz już tyle czasu nic. Siku robi i to duuużoooo.

[Moderna]

Napisane przez oliwka__

Tak poza tym dzień dobry wieczór
Czy my dziś mamy już piątek
W skrócie i idę nadrabiać dziś miałam wizytę potwierdzona dziewczynka po raz 5 więc i wózek kupiony (gondolkę miałam to tylko spacerówkę ze stelażem dziś dokupiliśmy).
Najważniejsze mała już nie jest taka mała rośnie jak szalona a ja z nią wcinam białko jak lekarz kazał i co mała dziś 2093 a więc wychodzi że ok 250g tygodniowo przybierała w ciągu ostatniego miesiąca a ja myślałam że jak na wadze będzie 1900 to będzie dużo i drżałam a tu taka niespodzianka.
Rośnie prawidłowo tylko główka nieco malutka wychodzi 31t6d a brzuszek 32t4d więc dużej różnicy nie ma a ja dziś 33t3d jest mniejsza troszkę wg wymiarów ale wg lekarza wszystko w porządku. (Odstępstwo /mówi że taka granica do 13 dni w jedną i drugą stronę są w normie wg usg). Więc się nie przejmuję tym bardziej że 3 tygodnie byłam u innego i wg niego też wszystko ok. Paciorka zrobi mi na następnej wizycie bo jakby dziś pobrał to na poród był by za stary. Ogólnie zero rozwarcia, szyjka długa zamknięta twarda mogę latać

i jest dobrze
nie ma sie co martwic niepotrzebnie

Napisane przez moni_ka.g

też się zastanawiałam kiedyś bo często tu czytam, że budzą dzieci na ktg. może jak się rusza to większa szansa na skurcze? mi nikt nie budził, ale to było sporo przed terminem, więc może nie było potrzeby

no wlasnie zapytalam, gdyz u mnie na razie nikt nie budzil (a KTG mialam robione juz 5 razy)..
na wykresie widac jak ladnie tetno rosnie i spada w roznych przedzialach - i lekarz wylapuje tez ruchy dziecka.
A co do wykresu skurczy to wedlug mnie ruch dziecka nie ma na niego wiekszego wplywu, gdyz skurcz jest dluzszy i powinien na wykresie wygladac jak taka fala - a przy ruchach dziecka to taki jednorazowy skok.

Napisane przez trolla2405

jejku, a mnie nogi chyba urosły bo mam wszystkie buty lekko ciasnawe, i o kupnie butów musiałam zapomnieć, a już sobie wypatrzyłam jedne, zazdroszcze

no ja tez sobie juz kilka upatrzylam, ale wszystkie na obcasie
musze sie rozgladnac za jakimis niskimi (moze na koturnie), wygodnymi, by ladnie wygladac a byc w stanie pchac wozek

a czolenka kupilam takie (foto), na szpileczce, na zywo cudowne

Napisane przez megi-megi

To ja Wam pokaże jeszcze przepiękny widoczek przed snem.
Ksawery Synek Chanel

sliczny i jakie ma czarne wloski

[OtTakaJa]

Napisane przez Moderna

(a KTG mialam robione juz 5 razy)..

Tak się zastanawiam jak to jest z tym KTG, bo ja miałam robionego wcale, a termin mam przed Tobą? To jest konieczne? Sorry, ale jestem zielona w tym temacie

[Moderna]

Napisane przez bzinka

Ja jestem, nadrabiam wątek powoli....
Byłam rano na Kopernika w poradni cukrzycowej, poszło szybko wyjątkowo, miałam szczęście, gdybym pół godziny nie krążyła i nie szukała miejsca parkingowego, to załatwiłabym wszystko w godzinkę....
Mam dalej brać insulinę do porodu i robić pomiary, a jak nic się nie będzie działo, to już nie przychodzić do nich
Jak wróciłam, to się przespałam godzinkę z TŻ, biedny nie spał 1,5 dnia, bo wczoraj z pracy pojechał do wawy na nocny montaż i wrócił akurat do pracy, jak ja wychodziłam z poradni, dzwoni do mnie, że mu kurtkę z wszystkimi kluczami w wawie ukradli i nie ma jak do domu wejść, ani jak z pracy do domu pojechać, to go odebrałam. Dobrze,że w tej kurtce nie miał portfela z dokumentami, tylko przy sobie, ech.

ciesze sie, ze wszystko dobrze
a cisnienie juz lepiej?

Napisane przez Ewkaaa8891

Hej u nas bez rewelacji. Skurcze mniejsze plamienie jeszcze jest. Czekam na wynik gbs i od tego zależy czy jest ok czy jakiś stan zapalny który będę leczyć lekami. Dostaje luteine rutinoscorbin nospe kroplowki i czekam. Dzięki bogu nadal nie ma rozwarcia.
Buziaki

na szczescie jestes caly czas pod kontrola, to jest najwzniejsze - zobaczysz, ze wszystko bedzie dobrze

---------- Dopisano o 09:16 ---------- Poprzedni post napisano o 09:13 ----------

Napisane przez OtTakaJa

Tak się zastanawiam jak to jest z tym KTG, bo ja miałam robionego wcale, a termin mam przed Tobą? To jest konieczne? Sorry, ale jestem zielona w tym temacie

u nas robia KTG od ok. 30 tygodnia na kazdej wizycie co 2 tygodnie (chodze dodatkowo na wizyty do poloznej to tam tez mam mierzone)..
tylko, ze tez lekarz nie zaglada do szyjki, nie sprawdza dlugosci, skracania itp.
moze dlatego tez wola wykonac KTG, czy pojawiaja sie skurcze, czy tetno dziecka jest w normie, zamiast inwazyjnie zagladac co wizyte do srodka

[Leonikowa]

Hej kobitki u nas dzisiaj pierwszy tydzień z maluszkiem tydzień temu o tej godzinie walczyłam jeszcze na porodówce
bardzo Was przepraszam, że rzadko się odzywam ale jak narazie uczmy się małego (myślałam, że jest to dużo łatwiejsze)

niestety mały karmiony jest bebilonem bo u mnie baaardzo kiepsko z pokarmem tzn. pojawił się w 4 dobie na następny dzień pokarmu w ogóle nie było, wczoraj udało mi się wydusić 40 ml dzisiaj znów nic


dziewczyny a jak u waszych maluszków z kupkami ??? czy podajecie rumianek ??

[LiwkaO]

Napisane przez czarny flamaster

Witajcie kochane!

Przez Was mam ochotę na placki z jabłkami! Chyba będe robić je w najbliższym czasie

Mąż wrócił wczoraj po 20stej z kwiatkami dla mnie, ale śmialiśmy się, że lepsze by było jakby mi coś do jedzenia kupił, bo taniej Potem zaś stwierdził, że trzeba z życzeniami zadzwonić po kobietach z rodziny. No i teraz- wyobraźcie sobie, że termin porodu za 12 dni, a Wasz syn/zięć/wnuk dzwoni do Was po 21 Wszyscy pytali na początku "A jak czuje się Aneta?" Zamówiliśmy sobie pizzę, a potem.... Miałam straszną noc. Kręgosłup, to mi chyba w supeł się zawiązał. Jak nie plecy, to biodro albo noga. Tak mi się mięśnie brzucha napięły u góry i z dołu, że myślałam, że nie wyjdę z łóżka.
Dobrze, że wczoraj posprzątałam, to dziś pojedziemy sobie spokojnie na zakupy, a i do mojej mamy. Mój brat za mną tęskni i pora się z nim zobaczyć

Udanego weekendu kochane! Śmiało możecie rodzić

jak tam syt. u brata w szkole?? lepiej troche? czy dalej mu dokuczaja???

Napisane przez Leonikowa

Hej kobitki u nas dzisiaj pierwszy tydzień z maluszkiem tydzień temu o tej godzinie walczyłam jeszcze na porodówce
bardzo Was przepraszam, że rzadko się odzywam ale jak narazie uczmy się małego (myślałam, że jest to dużo łatwiejsze)

niestety mały karmiony jest bebilonem bo u mnie baaardzo kiepsko z pokarmem tzn. pojawił się w 4 dobie na następny dzień pokarmu w ogóle nie było, wczoraj udało mi się wydusić 40 ml dzisiaj znów nic


dziewczyny a jak u waszych maluszków z kupkami ??? czy podajecie rumianek ??

no wlasnie moja kupkowala super do wczoraj a teraz juz prawie 24h bez kupy!!! baczki tylko daje smierdzace...a czemu rumianek??? kto tak Ci powiedzial?? czy gdzies wyczytalas?

[Leonikowa]

Napisane przez OtTakaJa

Tak się zastanawiam jak to jest z tym KTG, bo ja miałam robionego wcale, a termin mam przed Tobą? To jest konieczne? Sorry, ale jestem zielona w tym temacie

ja pomimo, że ostatnią wizytę u gin. miałam w 40 tyg to nie dostałam skierowania na ktg pierwsze miałam robione na porodówce...

---------- Dopisano o 10:40 ---------- Poprzedni post napisano o 10:32 ----------

Napisane przez LiwkaO

jak tam syt. u brata w szkole?? lepiej troche? czy dalej mu dokuczaja???



no wlasnie moja kupkowala super do wczoraj a teraz juz prawie 24h bez kupy!!! baczki tylko daje smierdzace...a czemu rumianek??? kto tak Ci powiedzial?? czy gdzies wyczytalas?

teraz doczytałam, że masz ten sam problem mały puszcza super bączki ale kupke zrobił ostatnią wczoraj rano i to bardzo małą... a inf. mam od położnej środowiskowej, która była u nas z wizytą. Mamy podawać małemu troszeczkę przed podaniem mleka i jak zauważymy, że kupy są luźne to odstawić....
sposób przygotowania:
(zaparzyć rumianek w 200ml wody i dodać 1 płaską łyżeczkę glukozy)

[czarny flamaster]

Napisane przez LiwkaO

jak tam syt. u brata w szkole?? lepiej troche? czy dalej mu dokuczaja???

Mówi, że się uspokoiło, ale często tak było. Niby spokój, a potem znów coś się dzieje.
Teraz chcą w szkole zorganizować lekcje ze sztuk walki, taki kurs. Mój drugi brat powiedział, że jeśli mały będzie chodził, to mu to nawet opłaci, ale ma chodzić i się uczyć. Jednak zobaczymy co z tego wyjdzie, bo szkoła jest bardzo mała i czy będzie tylu chętnych aby opłacało się kurs prowadzić.

[LiwkaO]

Napisane przez Leonikowa

teraz doczytałam, że masz ten sam problem mały puszcza super bączki ale kupke zrobił ostatnią wczoraj rano i to bardzo małą... a inf. mam od położnej środowiskowej, która była u nas z wizytą. Mamy podawać małemu troszeczkę przed podaniem mleka i jak zauważymy, że kupy są luźne to odstawić....
sposób przygotowania:
(zaparzyć rumianek w 200ml wody i dodać 1 płaską łyżeczkę glukozy)

hmmm to musze poczytac o tym. ja myslalam zeby najpierw zwykla woda przegotowana sprobowac.

[OtTakaJa]

Napisane przez Moderna

u nas robia KTG od ok. 30 tygodnia na kazdej wizycie co 2 tygodnie (chodze dodatkowo na wizyty do poloznej to tam tez mam mierzone)..
tylko, ze tez lekarz nie zaglada do szyjki, nie sprawdza dlugosci, skracania itp.
moze dlatego tez wola wykonac KTG, czy pojawiaja sie skurcze, czy tetno dziecka jest w normie, zamiast inwazyjnie zagladac co wizyte do srodka

Napisane przez Leonikowa

ja pomimo, że ostatnią wizytę u gin. miałam w 40 tyg to nie dostałam skierowania na ktg pierwsze miałam robione na porodówce...

Czyli w sumie nie wiem od czego to zależy i czym się lekarz kieruje No ale nic to, pewnie mi zrobią też dopiero na porodówce. A swoją drogą dziś mi się śnił ordynator z mojego szpitala

Jeszcze 4 tygodnie i 6 dnimuszę się porozglądać za torbą i skoczyć zakupy, ale strasznie mi się nie chce. W dodatku wkurza mnie postawa męża, bo cieszy się z małego, nie może się doczekać, ale żeby wybrać się na zakupy to już ciężko

[joanna200]

dzień dobry..
moja córa nie śpi od 5
nie mam siły i łep mi pęka..

Napisane przez megi-megi

To ja Wam pokaże jeszcze przepiękny widoczek przed snem.
Ksawery Synek Chanel

śliczny..

Napisane przez Dragusia88

ano idę jutro na IP, i zobaczymy. trzymajcie kciuki żeby już wyszła z dzieckiem na rękach a nie w brzuchu.

Napisane przez Mokka_83

Po wizycie niby ok...
No i zdjęcie wózeczka. Kolory troche odbiegaja, bo fotki były pstrykane w sztuczny świetle. W rzeczywistości są "cieplejsze"

za wizytę.. nie martw się..
i piękny wózek..

Napisane przez Chanel_Coco

Witajcie. Dziekuje za wszystkie gratulacje i mile slowa dot. mojego kochanego Ksawusia. Troche podczytuje Was na tel. ale mam tu kiepska jakosc sygnalu. Nestelle ogromne gartulacje! Jestes prze agentka dla mnie... Pozdrawiam Was. Odezwe sir jakos moze w poniedzialek,bo wtedy planuja nas wypisac.

trzymajcie się cieplutko..

Napisane przez kwiatuszekkk21

dobra teraz już mi nie jest do śmiechu, boli mnie podbrzusze i CHYBA mam bolesne skurcze co 7-8 minut. czy ja nigdy w życiu nie mogę być niczego pewna na 100%
do tego w nocy budził mnie ten ból, najpierw pojawiło się tak jak po ostatnim badaniu jasne brązowe plamienie a potem trochę krwawo-różowe i to mnie zastanawia

daj trochę skurczy..
a tak serio to chyba się zaczyna..

Napisane przez Malpka

hej
zapraszam z rana do głosowania

poszło..

Napisane przez Leonikowa

Hej kobitki u nas dzisiaj pierwszy tydzień z maluszkiem tydzień temu o tej godzinie walczyłam jeszcze na porodówce
niestety mały karmiony jest bebilonem bo u mnie baaardzo kiepsko z pokarmem tzn. pojawił się w 4 dobie na następny dzień pokarmu w ogóle nie było, wczoraj udało mi się wydusić 40 ml dzisiaj znów nic

już tydzień, ależ leci..
a karmieniem się nie przejmuj.. nie każdemu dane.. ważne że próbujesz, jeszcze się może uda! trzymam za to..

[Leonikowa]

Napisane przez Dragusia88

ano idę jutro na IP, i zobaczymy. trzymajcie kciuki żeby już wyszła z dzieckiem na rękach a nie w brzuchu.

kochana trzymam kciuki

Napisane przez Mokka_83

Melduje się
Po wizycie niby ok... Choć niestety musialam iść do nie swojej ginki bo akurat się urlopuje do wtorku. No i kazała mi pójść do innego kolesia... Taka pierdoła z niego, że szok Z 10 min. szukał pępowiny żeby przepływy zbadać. i powiem szczerze że po wyjściu z gabinetu się z Tżtem zastanawialiśmy czy faktycznie ją znalazł... W każdym razie niby przepływy wyszły ok. No i wg aparatu na którym robil pomiar to waga Małego calkiem fajna wyszła, bo ponad 2600gram... Ale wiem, że ten sprzęt bardzo optymistycznie wierzy a ja jednak wolę akurat do tej kwestii realnie podejść... więc jesli Leo waży ze 2,5 kg to i tak jestm happy. Liczę, że jeszcze podrośnie... Kto wie, może do 2800 dobije?

No i zdjęcie wózeczka. Kolory troche odbiegaja, bo fotki były pstrykane w sztuczny świetle. W rzeczywistości są "cieplejsze"

Mokka twój Leo napewno dobije do tej wagi a wózek bardzo ładny

Napisane przez kwiatuszekkk21

dobra teraz już mi nie jest do śmiechu, boli mnie podbrzusze i CHYBA mam bolesne skurcze co 7-8 minut. czy ja nigdy w życiu nie mogę być niczego pewna na 100%
do tego w nocy budził mnie ten ból, najpierw pojawiło się tak jak po ostatnim badaniu jasne brązowe plamienie a potem trochę krwawo-różowe i to mnie zastana

kwiatuszku wybieraj się już lepiej na porodówkę u mnie plamienie różowe pojawiło się jak odchodziły mi wody

[ObserwujeCie]

Napisane przez Leonikowa

teraz doczytałam, że masz ten sam problem mały puszcza super bączki ale kupke zrobił ostatnią wczoraj rano i to bardzo małą... a inf. mam od położnej środowiskowej, która była u nas z wizytą. Mamy podawać małemu troszeczkę przed podaniem mleka i jak zauważymy, że kupy są luźne to odstawić....
sposób przygotowania:
(zaparzyć rumianek w 200ml wody i dodać 1 płaską łyżeczkę glukozy)

Jak to czytam to mi się nóż w kieszeni otwiera, na kolejne niedouczone babska (wasza położna ), podawać takiemu dziecku glukozę, po co w ogóle ??

Liwka a na KP w ogóle nie ma po co dopajać ! i to jeszcze glukozą... aaaa

[kwiatuszekkk21]

dalej jestem w domu. miałam już skurcze co 3-4 minuty, potem co 5-6, w łazience byłam już 4 razy i dzwoniłam do gina ale odebrała jego żona i kazała zadzwonić później bo on jeszcze śpi

no i po tym telefonie skurcz dopiero po 12 minutach i teraz mam takie nieregularne- co 5,8,12, 6 minut... no i weź tu bądź mądry. jechać czy nie jechać do szpitala? jak to jeszcze nie to to wolę w domu sobie postękać niż komuś nad uchem w szpitalu

a i już mogę powiedzieć, że jak dla mnie to te całe oddychanie przeponą można sobie... albo ja nie umiem

Napisane przez LiwkaO

Kwiatuszek przecież Ty nie czujesz skurczy haha :P

Doczytałam na końcu, że jednak czujesz trzymamy kciuki!

hehe no bo tych wczorajszych to i bym może nie czuła ale parę godzin wcześniej gin mi na wizycie pokazał taki jeden mocny wiec wieczorem stwierdziłam że sobie popatrze na ten moj brzuch jak się napina i napinał się równiutko co 4 minuty i troszkę czułam ale samo napięcie a dziś to już masakra- wiedziałam że nie czuć skurczy to zbyt piękne żeby mogło być prawdziwe

---------- Dopisano o 10:03 ---------- Poprzedni post napisano o 10:00 ----------

Napisane przez Leonikowa

kwiatuszku wybieraj się już lepiej na porodówkę u mnie plamienie różowe pojawiło się jak odchodziły mi wody

tak? o kurde... to może jednak się zbiorę, trudno najwyżej tam się trochę pomęczę

torbę już tż wziął do samochodu

[Leonikowa]

Napisane przez LiwkaO

hmmm to musze poczytac o tym. ja myslalam zeby najpierw zwykla woda przegotowana sprobowac.

ja już sama nie wiem co robić szkoda, że takie maluszki nie mogą powiedzieć mamo nie martw się kupke zrobie popołudniu...

położna mówiła też, że możemy podać małemu koperek lub łyżeczkę wody... ja zaczęłam od rumianku i przez 2 dni było ok...

Napisane przez megi-megi

No padniecie - Nestelle urodziła!!!!!!!

Napisane przez megi-megi

Cytuję:
Tak jak pisałam - dziś sobie zrobiłam wolne, więc urodziłam. Roszek ma 55 cm i 3460. Przyjechaliśmy do szpitala o 8:40- już miałam w aucie parte i 9 cm rozwarcia. Mały urodził się o 9:46. Jest boski. Wychodzimy w niedzielę. Pozdrawiam - Nestelle


No brak mi słów

coco nestell gratulacje:ro za:

[OtTakaJa]

kwiatuszek - może lepiej faktycznie pojedź do tego szpitala, lepiej dwa razy za dużo niż raz za mało. Tak w ogóle to jedź, urodź i wracaj do nas

[Zaciazona]

Napisane przez myaja

hej dziewczyny
GRATULACJE WSZYSTKICH SKURCZY!!!

u nas po wczorajszej wizycie:
- Mała wazy - UWAGA - już 3500g
- mamy 36tc 4d (wg pierwszych wyliczeń z staniej miesiączki) LUB 37tc 4d (wg koputera i jego pomiarów...) będzie co pchać
- na tą chwilę jestem pozamykana, szyjka długa twarda i sztywna, skurczy żadnych oczywistych tylko takie minimikro małych
- lekarz powiedział że 2 tygodnie na pewno będziemy jeszcze w dwupaku

ehhhhh...a ja taaaaaak liczyłam na wiadomość że mam już z 3cm rozmawiać i po niedzieli będziemy rodzić a tu masz...
myślałam że mój rozwolniony stolec, ból piersi i nieziemski ból kręgosłupa, mocne ciągnięcie w pochwie w zwiastują właśnie na jakiś poród a tu nie ma szans...
tak się chyba przez Was nakręciłam że to już i proszę...

jutro pakuję torbę wyprawkową - jak to nie pomoże to się poddaje

aaaaaa.... doradźcie co robić...
Mąż ostał ofertę pracy na tą chwilę na zastępstwo na okres 2/3msc jako fizjo, nie wiemy nic więcej poza tym że to praca w szpitalu ok 40km od naszego obecnego miejsca zamieszkania... złożył dokumenty do policji, ale wiadomo terminy mają tam kosmiczne więc i tak bd siedział w domu... tam pracują na dwie zmiany i tak mu poradziłam, żeby pojechał się dopytać co i jak, zobaczył ile mogą mu zaoferować i czy np. poszliby mu rękę i np. mógłby pracować 2 dni całe i jednego pół wtedy mniej by dojeżdżał (reszta ekipy z miasta gdzie ta praca jest i to są jego znajomi) ... jako fizjo ma pracować 7h dziennie - przerwa...

sama nie wiem... on też mówi, że zawód fizjo był dla niego wielką porażką i największym błędem w życiu ... ale chyba i tak warto spróbować nie?

za wizyte
A co do meza, to chyba bym wykopala z domu jakby sie zastanawial. Nie wyobrazam sobie, zeby zdrowy facet siedzial cale dnie w domu.
Ja do 35tyg ciazy pracowalam minimum 10h dziennie i dojezdzalam 50km pociagiem w jedna strone. Mysle, ze jak sie chce to sie da.

Napisane przez OtTakaJa

Tak się zastanawiam jak to jest z tym KTG, bo ja miałam robionego wcale, a termin mam przed Tobą? To jest konieczne? Sorry, ale jestem zielona w tym temacie

U mnie ktg robia dopiero w ostatnim tygodniu i po terminie. Ja mam pierwsze w piatek

Napisane przez kwiatuszekkk21

dalej jestem w domu. miałam już skurcze co 3-4 minuty, potem co 5-6, w łazience byłam już 4 razy i dzwoniłam do gina ale odebrała jego żona i kazała zadzwonić później bo on jeszcze śpi

no i po tym telefonie skurcz dopiero po 12 minutach i teraz mam takie nieregularne- co 5,8,12, 6 minut... no i weź tu bądź mądry. jechać czy nie jechać do szpitala? jak to jeszcze nie to to wolę w domu sobie postękać niż komuś nad uchem w szpitalu

a i już mogę powiedzieć, że jak dla mnie to te całe oddychanie przeponą można sobie... albo ja nie umiem



hehe no bo tych wczorajszych to i bym może nie czuła ale parę godzin wcześniej gin mi na wizycie pokazał taki jeden mocny wiec wieczorem stwierdziłam że sobie popatrze na ten moj brzuch jak się napina i napinał się równiutko co 4 minuty i troszkę czułam ale samo napięcie a dziś to już masakra- wiedziałam że nie czuć skurczy to zbyt piękne żeby mogło być prawdziwe

---------- Dopisano o 10:03 ---------- Poprzedni post napisano o 10:00 ----------



tak? o kurde... to może jednak się zbiorę, trudno najwyżej tam się trochę pomęczę

torbę już tż wziął do samochodu

Ja bym jeszcze troche poczekala skoro te skurcze tak nieregularne. Daleko masz do szpitala?

[Leonikowa]

Napisane przez ObserwujeCie

Jak to czytam to mi się nóż w kieszeni otwiera, na kolejne niedouczone babska (wasza położna ), podawać takiemu dziecku glukozę, po co w ogóle ??

Liwka a na KP w ogóle nie ma po co dopajać ! i to jeszcze glukozą... aaaa

wiesz co położna to inaczej radzi na SR położna mówiła co innego ta przychodzi na wizytę i też inaczej gada niestety człowiek na początku jest zielony i sam nie wie co zrobi dobrze a co nie....

[kwiatuszekkk21]

Napisane przez Zaciazona

Ja bym jeszcze troche poczekala skoro te skurcze tak nieregularne. Daleko masz do szpitala?

45 km

[Nyaa]

Witam

Napisane przez kasia86bgo

hehe to tak jak u mnie .. ciesze sie ze nie jestem Sama
ogolnie serio serio ale juz by mogla urodzic kocham go i ten satn mi sie podoba ale ost tyg sa do Dupy

Ostatnio dokładnie to samo mówiłam do męża

Napisane przez ObserwujeCie

A ogólnie to skąd Wy wiecie kiedy poczęłyście dziecko ? W sensie co jedne seksik w miesiącu ? Ja tam nie wiem kiedy, tyle seksu było w lipcu, że nie sposób stwierdzić

Ja też nie wiem dokładnie. Na pewno w drugiej połowie, ale też było więcej niż raz

Napisane przez strippi

Zapomniałam napisać, że Michaś od 9 dnia życia przesypia całe noce
Wróciliśmy z zakupów, kupiłam spodnie, płaszcz na wiosnę, bluzę i bluzkę wszystko w c&a i jeszcze koleżanka była co tam pracuje i dostałam 20% rabatu

Ale Ci zazdroszczę - takego grzecznego Michasia i tych zakupów

Napisane przez megi-megi

No padniecie - Nestelle urodziła!!!!!!!

Gratulacje dla kolejnej mamusi

Napisane przez mooonis17

Że jak???No kurczę ja też tak chcę!Gratulacje dla Nestelle!

ja też

Napisane przez megi-megi

To ja Wam pokaże jeszcze przepiękny widoczek przed snem.
Ksawery Synek Chanel

Jakie ma włoski

Napisane przez kasia86bgo

Czesc i czolem.
Mowie wam cisnienie mam miliard na miliard.
Sie sama wystraszylam - w sumie nie sama. Ale sie wystraszylam.

Od samego czytania można stanu przedzawalowego dostać

Napisane przez Moderna

a czolenka kupilam takie (foto), na szpileczce, na zywo cudowne

Śliczne

kwiatuszek ja na Twoim miejscu chyba bym spanikowała i wydzwaniała wszędzie, gdzie się da też mam do szpitala kawąłek, bo 50 km

Gratuluję wszystkich wizyt

Wczoraj byłam na zakupach, kupiłam dwa śpiworki dla małego, sweterk i półśpiochy

Idę się brać za gołąbki

[anika_s]

Napisane przez megi-megi

No padniecie - Nestelle urodziła!!!!!!!

Gratulacje!!!!!!!!! !

[monicca1989]

Napisane przez Malpka

hej
zapraszam z rana do głosowania

zagłosowane

I WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI URODZIN

Napisane przez myaja

aaaaaa.... doradźcie co robić...
Mąż ostał ofertę pracy na tą chwilę na zastępstwo na okres 2/3msc jako fizjo, nie wiemy nic więcej poza tym że to praca w szpitalu ok 40km od naszego obecnego miejsca zamieszkania... złożył dokumenty do policji, ale wiadomo terminy mają tam kosmiczne więc i tak bd siedział w domu... tam pracują na dwie zmiany i tak mu poradziłam, żeby pojechał się dopytać co i jak, zobaczył ile mogą mu zaoferować i czy np. poszliby mu rękę i np. mógłby pracować 2 dni całe i jednego pół wtedy mniej by dojeżdżał (reszta ekipy z miasta gdzie ta praca jest i to są jego znajomi) ... jako fizjo ma pracować 7h dziennie - przerwa...

sama nie wiem... on też mówi, że zawód fizjo był dla niego wielką porażką i największym błędem w życiu ... ale chyba i tak warto spróbować nie?

Nie rozumie nad czym się zastanawiać, przecież Twój mąż już długo nie pracuję, do tej pory narzekaliście, że nie może znaleźć pracy w zawodzie teraz kiedy ją znalazł zastanawia się czy ją przyjąć!?
Dziecko na dniach ma się urodzić a on tak wybrzydza, każdy inny facet na jego miejscu by się cieszył, że wogóle ma jakąś pracę.
A sama piszesz, że to tylko na 2-3 miesiące wiec chyba lepiej iść robić cokolwiek niż nic nie robić i siedzieć w domu, dla mnie to oczywiste, no ale nie wiem... może się nie znam

Napisane przez kwiatuszekkk21

45 km

O kurcze to kawałek drogi, ja bym pojechała chyba.

[anika_s]

Napisane przez moni_ka.g

idę sobie nasmażyć placków z jabłkami

---------- Dopisano o 10:51 ---------- Poprzedni post napisano o 10:48 ----------

Napisane przez kwiatuszekkk21

od ponad godziny mam skurcze co 4 minuty, prysznic nie uspokoił ale wg mnie nie są bolesne więc to chyba jeszcze nie to
oszaleć idzie przez tą niewiedzę łatwiej by było jak by najpierw odeszły wody
idę spać, mam nadzieję że w nocy nie obudzi mnie płacz dziecka

no to do przodu z tymi skurczami


---------- Dopisano o 10:52 ---------- Poprzedni post napisano o 10:51 ----------

Napisane przez megi-megi

To ja Wam pokaże jeszcze przepiękny widoczek przed snem.
Ksawery Synek Chanel

[Agnjeska]

Tak na szybko tylko wpadłam powiedzieć że Ksawery jest cudny !
A ile ma włosków!(:
Ja mam dzisiaj mega spóźnienie bo z Jaśką na kanapie zasnęłyśmy... zaraz goście wpadają a potem na weekend do teściowej. Jak nie wrócę to zostałam zamknięta za morderstwo. (Myślicie że hormony mogą być okolicznością łagodzącą? )
No nic trzymajcie się, będę podczytywać na telefonie (:

[anika_s]

A tak w ogóle to wstałam jakiś kwadrans temu
w nocy śniły mi się jakieś koszmary obudziłam się przerażona! - musiałam się mocno przytulić do tż ( a nie zbyt to lubię bo zaraz brakuje mi tlenu i się duszę ) nie mogłam zasąć - masakra jakaś!!!
wczoraj po ostatnim formalnym dniu pracy ( choć pewnie co jakiś czas jeszcze będę do nich zaglądać) pojechaliśmy na zakupy i mam już prawie wszystko na pierwszy rzut dla dzidziuni. a i zamówiliśmy łózeczko które będzie za 3 tyg ale i tak ogólnie jestem zadowolona

---------- Dopisano o 11:00 ---------- Poprzedni post napisano o 10:59 ----------

Napisane przez Agnjeska

Tak na szybko tylko wpadłam powiedzieć że Ksawery jest cudny !
A ile ma włosków!(:
Ja mam dzisiaj mega spóźnienie bo z Jaśką na kanapie zasnęłyśmy... zaraz goście wpadają a potem na weekend do teściowej. Jak nie wrócę to zostałam zamknięta za morderstwo. (Myślicie że hormony mogą być okolicznością łagodzącą? )
No nic trzymajcie się, będę podczytywać na telefonie (:

mogą

[mariolci]

KWIATUSZEK tożzz to kawał drogi masz do tego szpitala, a lekarz co za burak, ze spi to żadna wymówka, zona powinna go obudzić noooo !!!! lepiej jedź do szpitala i czekamy na dobre wieści o szyyybkim porodzie

Malpka zagłosowane i stoo lat !!!

a ja wstałam dzis późno i zajadam ptasie mleczko , które dostałam wczoraj od męża hiiii


Myaja niech mąż bierze prace, nawet niech sie nie zastanawia nad tym, moze akurat mu sie zwidzi, a jak nie to zawsze moze zrezygnowac, a może pozna kogoś kto mu cos zaproponuje lepszego, nawiąże nowe kontakty w tej dziedzinie, takze Twoja rola w tym aby podjął taka decyzję będzie dobrze