Kopniaki czuje już każda z nas, niedługo rodzić przyjdzie czas. Mamy V-VI 2013 cz.11

[xal]

Właśnie uświadomiłyście mi, że na ten basen to nie miałabym w czym iść, no chyba, że mama by mi pożyczyła swój kostium, o ile bym weszła.

[XxXJuSstiii]

Napisane przez Veronic

co do basenu i stroju kąpielowego- to ja mieszczę w swój "przedciążowy" - czasami tylko cycki trochę "uciekają" np w jacuzzi hehe
,ale tankini to może być fajna sprawa

chyba sobie dziś zmierzę swój

a to tankini przyda się też już po porodzie jeśli brzuch nie będzie za ładny na początku

[xal]

Cloche a co sądzisz o olejku rycynowym na rzęsy? Tak mi się przypomniało, że jakiś czas temu ktoś polecał mi ten specyfik i chyba go jeszcze mam.

[diabli]

Napisane przez pawie_oczko

Diabli - ten bodziak jest przeuroczy

uroczy i ten kapelusz tylko cena jest fuj

Hump - ja witaminy lykam (centrum materna dha), jest zelazo i jod. ale anemia tez...wiec trzeba sie wspomagac dodatkowym zelazem i "stalowa" dieta hehe. od 2 miesiecy lykam i plus jest taki, ze wynik stanal w miejscu, ale podskoczyc nie chce. ciagle 10,5.
za glukoze! tak ladnie to opisalas, ze zapamietalam tylko makrele i maslanego rogala

Napisane przez xal

Mój mąż do nich należeć nie będzie Nigdy nie widziałam go spanikowanego czy w sytuacji że nie wiedział co ma zrobić. Zły czy wkurzony owszem, ale bezradności czy paniki po nim nie widać. Chociaż nie powiem, chciałabym zobaczyć go takiego na porodówce

ja swojego bezradnego widzialam tylko podczas tej akcji z sercem...spanikowany, hmm kiedy pani doktor poprosila go do gabinetu i powiedziala o raku. wpatrywalam sie w kartke z wynikiem i na niego, a on ani razu nie popatrzyl w moja strone. dziwne uczucie. ale porodowka to bedzie co innego oczekiwanie i radosc!
zreszta on teraz juz zrobi chyba wszystko zebym miala cesarke...chocby mial knuc za moimi plecami i blagac endo o swistek ze wskazaniem albo ginowi dac lapowe

Napisane przez banka26

a to nie wiedzialam ze mozna sobie date wybrav do cc heheh

nie wiem czy mozna, siostra tak mnie natchnela moj gin jest ordynatorem, wiec pewnie sam sobie ustala terminy...ale 12 maja to niedziela i pewnie bedzie wolal rosolek z rodzina

http://allegro.pl/42k-6-stroj-kapiel...066141130.html ten stroj jest swietny

[XxXJuSstiii]

Ja myślę, że przy planowanej cesarce można sobie ustalić z lekarzem datę, może nie do końca jakąś tam swoją wymyśloną ale dogadać się, że zamiast 12 woli się tam 13 czy 14 moja babka z kosmetologii miała mieć cięcie 1.04 ale powiedziała lekarzowi, żeby nie robił sobie jaj i umówili się na 2.04

[xal]

Napisane przez diabli

nie wiem czy mozna, siostra tak mnie natchnela moj gin jest ordynatorem, wiec pewnie sam sobie ustala terminy...ale 12 maja to niedziela i pewnie bedzie wolal rosolek z rodzina

To pewnie kwestia ceny.

[diabli]

ciezarne to jednak maja te same problemy. niezaleznie od statusu
http://www.fakt.pl/Chrzestni-dziecka...,203093,1.html

[xal]

Napisane przez diabli

ciezarne to jednak maja te same problemy. niezaleznie od statusu
http://www.fakt.pl/Chrzestni-dziecka...,203093,1.html

Tylko oni z babcią a my z tżtami raczej.

[XxXJuSstiii]

Napisane przez xal

Tylko oni z babcią a my z tżtami raczej.

a bo to mało kiedy babcie się wtrącają?

[diabli]

Napisane przez xal

Tylko oni z babcią a my z tżtami raczej.

babcia prawie jak "tesciowa" :P

[xal]

Napisane przez XxXJuSstiii

a bo to mało kiedy babcie się wtrącają?

Moja mama się nie wtrąca, a mężowa nawet nie pytała. Ja mam raczej nie wtrącające mamusie, co najwyżej próbujące wymusić (teściowa), ale co do chrzestnych to myślę, że nie byłoby problemu. Powiedziałam męzowi, że mamy biorę na siebie No ale to on nie chce odpuścić ... cóż, się Pchełka urodzi to będziemy dyskutować.

[diabli]

http://allegro.pl/next-i-hm-74-cm-ze...075994250.html

http://allegro.pl/2017-hm-urocza-suk...077246584.html znalazlam jeszcze jedna, jesli ktoras mamuska chce

[XxXJuSstiii]

Napisane przez xal

Moja mama się nie wtrąca, a mężowa nawet nie pytała. Ja mam raczej nie wtrącające mamusie, co najwyżej próbujące wymusić (teściowa), ale co do chrzestnych to myślę, że nie byłoby problemu. Powiedziałam męzowi, że mamy biorę na siebie No ale to on nie chce odpuścić ... cóż, się Pchełka urodzi to będziemy dyskutować.

Wasi się nie wtrącają ale jednak sporo dziadków to robi niestety, nawet nie mówię o naszym forum tylko ogólnie

[cloche]

Napisane przez diabli

Cloche - to ja juz zaczne, bo po polnocy STOOOOO LAAAAAAAAT!!!

oo, diabli pierwsza była

dziękuję wam wszystkim za życzenia kochane jesteście

Napisane przez szczesliwa25

I byłam wczoraj tak zła, że chciałam dziś do niej dzwonić z awanturą, ale uspokoiłam się i chyba odpuszczę. Też byście postąpiły w myśl zasady 'nie ruszaj gówna bo zaczyna śmierdzieć?'

lepiej odpuścić, chyba że pinda zacznie przesadzać i ktoś też jej słowom zacznie wierzyć. wtedy trzebaby kontrować, coby się debilka nie zapędziła. ale często czysty ignor pomaga

Napisane przez _pola

Dzięki za stronkę Jest super - wczoraj czytałam i czytałam, nie mogłam się oderwać. Kurcze kto by pomyślał, że najlepsze są chusteczki z dyskontów, a te wielce reklamowane do doopy
I tak jak pisała cloche Babydream i Hipp rządzą praktycznie w każdej kategorii.
Cloche może to Twoja stronka? Przyznaj się

te do doopy trzeba reklamować, żeby chociaż ktoś oślepiony reklamą kupił
a co do faktu, że babydream i hipp królują - to z bardzo prostego powodu: składy mają naprawdę dobre ze stronką nie mam nic wspólnego
a im więcej ludzi będzie świadomie kupować i zwracać uwagę na składy, tym częściej firmy będą produkować sensowne kosmetyki. i może też coraz więcej naturalnych, prostych produktów znajdziemy na półkach sklepowych

idę obiad robić, potem nadrobię resztę...

[gosiulka22]

Napisane przez vvgh

Wczoraj byliśmy na usg.
No więc wszystko jest w porządku oprócz tego, że Jurek ma powiększoną miedniczkę nerkową... Za 2 tygodnie kolejne usg, żeby sprawdzić, czy się nadal powiększa.Jeśli będzie się powiększać, to szpital w Łodzi bo inaczej może stracić tą nerkę
Ale lekarz mówił, by nie myśleć o tym, bo mogło się tak stać od zalegającego moczu...

Napewno będzie wszystko dobrze. Trzymam kciuki aby był to fałszywy alarm

Napisane przez XxXJuSstiii

Ja póki co mam jedną koszulę, raczej do porodu i planuję jeszcze kupić 3 na pobyt. Mam nadzieję, że wystarczy

ja mam na razie jedna koszule stara do porodu. Planuje kupic jeszcze 2-3 no i jakis cienki szlafrok

[xal]

Napisane przez XxXJuSstiii

Wasi się nie wtrącają ale jednak sporo dziadków to robi niestety, nawet nie mówię o naszym forum tylko ogólnie

Teściowa się nie wtrąca bo się boi że po prostu będzie brak kontaktu, mój mąż tak ma, że jak mamusia za bardzo wymusza to po prostu z nią nie rozmawia ...
A moi się nie wtrącają, może troszkę "podpowiadają" bo sami mieli spokój. Podobno moja ciocia zrobiła wykład dziadkom jak mama byla w ciąży, że oni swoje dzieci odchowali a to będzie ich wnuczka i dziecko ich dziecka i mają się nie wtrącać. Mama to przypadkiem podsłuchała na schodach

[Ashyshqa]

My juz w pociagu, mkniemy z zasypanego Mazowsza na jeszcze bardziej zasypane Podlasie
Na szkole rodzenia byla mowa o tym rozchodzeniu sie spojenia lonowego. Po krotce Wam napisze co nam fizjoterapeuta w tym temacie mowil.

Spojenie lonowe rozmieka tak jak kregi i jest to naturalne. Im blizej porodu tym bardziej kobieta moze odczuwac bole pachwin, kosci lonowej. I wszystko jest ok, dopoki bol nie jest bardzo silny, uniemozliwiajacy chodzenie i promieniujacy na wiazadla w udach. Jesli tak jest to trzeba koniecznie zglosic sie do lekarza i zazwyczaj konczy sie lezeniem przez 6 tygodni z nogami w jednej pozycji. Oczywiscie zdarza sie to zadko. Najwieksze ryzyko rozejscia sie spojenia lonowego jest przy porodzie, jesli dziecko jest bardzo duze i zle zostala wymierzona miednica i nie zostala kobieta skierowana na cc. Wtedy najprawdopodobniej wystapilby tez porod kleszczowy lub z vacuum,wiec generalnie kiepsko. Dlatego tak wazne jest,zeby jak najdokladniej wymierzyli dziecko i miednice rodzacej.
W przypadku normalnego porodu spojenie ma prawo rozejsc sie do 10mm nie wiecej.


Bylo tez o tym, ze kolejnym waznym elementem przygotowania do porodu zwlaszcza jesli chcemy uniknac naciecia jedt rozciaganie miesni przywodzeniowych ud(mam nadzieje,ze dobrze zapamietalam nazwe ) czyli wewnetrznej czesci ud.

A i jeszcze fajna rzecz - cwiczenia przeciwzakrzepowe dla lezacych i tych, ktore maja sklonnosc do zylakow. Nalezy lezac zjhac noge z lozka i jak tak wisi 60 zagiac stope na siebie(tzw. Flex), pozniej to samo z noga wyprostowana na lozku i jeszcze raz ze stopa na podwyzszeniu.

To tyle tak na swiezo.


Mowilyscie o strojach na basen. Ja dostalam.sliczny stroj od tesciowki- wlasnie takie ciazowe tankini, ale nie dane mi bylo ani razu uzyc. Moze po ciazy zaloze. Albo w kolejnej

[gosiulka22]

No i bym zapomniała witamy się w 27 tygodniu

[lonely_lady]

Napisane przez xal

Cloche a co sądzisz o olejku rycynowym na rzęsy? Tak mi się przypomniało, że jakiś czas temu ktoś polecał mi ten specyfik i chyba go jeszcze mam.

ja używam tego olejku na rzęski i brwi
bardzo fajny, odżywia i niby lekko przyciemnia

Napisane przez xal

Poszłabym na basen, ale był jeden fajny, przejęła go jakaś firma prywatna, wyremontowała i nie dość że ceny wysokie to znajomy odradzał, bo mówi, że tyle chloru co oni dają do wody to mało kiedy się spotyka.
Jest jeszcze park wodny, ale tam pełno ludzi i jakoś się boję z brzuszkiem ...

u nas to samo, w mieście jest jeden basen ale sporo ludzi i strasznie duużo chloru, przed ciążą nie uśmiechało mi się tam chodzić a teraz to już całkiem..
Jeździmy do aquaparku 30km dalej..
i fakt ludzi duuużo, na początku się wstydziłam, ale to olałam
na szczęście basen sportowy jest w oddzielnej części i tam jest już bardzo mało ludzi

z reguły baseny sportowe w parkach wodnych są oddzielone i jest tam mniej ludzi więc dla nas to bardzo pocieszające.


A po wczorajszej wizycie na basenie muszę Wam powiedzieć, że wszyscy się gapią na brzuch. Śmiałam się do koleżanki, że teraz więcej facetów się na mnie gapi niż jak byłam fit

[xal]

Z tym nacinaniem to na SR położna mówiła, że u nas w szpitalu nie nacinają. Nacinają jeżeli są ku temu wskazania i położne o tym decydują, ale wolą żeby rodząca pękła sama delikatnie, bo wtedy szybciej i lepiej się goi bo mniej się uszkadza. Jak widzą, że się nie rozszerza dostatecznie samo to oczywiście tną.

[XxXJuSstiii]

Napisane przez xal

Z tym nacinaniem to na SR położna mówiła, że u nas w szpitalu nie nacinają. Nacinają jeżeli są ku temu wskazania i położne o tym decydują, ale wolą żeby rodząca pękła sama delikatnie, bo wtedy szybciej i lepiej się goi bo mniej się uszkadza. Jak widzą, że się nie rozszerza dostatecznie samo to oczywiście tną.

I tak powinno być wszędzie

[humpback]

Napisane przez diabli

Hump - ja witaminy lykam (centrum materna dha), jest zelazo i jod. ale anemia tez...wiec trzeba sie wspomagac dodatkowym zelazem i "stalowa" dieta hehe. od 2 miesiecy lykam i plus jest taki, ze wynik stanal w miejscu, ale podskoczyc nie chce. ciagle 10,5.
za glukoze! tak ladnie to opisalas, ze zapamietalam tylko makrele i maslanego rogala

spoko ja pamiętam tylko głód i potem radość z jedzenia no ja przez ten miesiąc skupiam się na samych witaminach, potem kontrolna morfologia i zobaczymy co dalej

Napisane przez diabli

ciezarne to jednak maja te same problemy. niezaleznie od statusu
http://www.fakt.pl/Chrzestni-dziecka...,203093,1.html

prababcia dzieciątka rządzi! no ale wyszło że córeczka

Napisane przez gosiulka22

No i bym zapomniała witamy się w 27 tygodniu

[diabli]

Napisane przez lonely_lady

i fakt ludzi duuużo, na początku się wstydziłam, ale to olałam
na szczęście basen sportowy jest w oddzielnej części i tam jest już bardzo mało ludzi
A po wczorajszej wizycie na basenie muszę Wam powiedzieć, że wszyscy się gapią na brzuch. Śmiałam się do koleżanki, że teraz więcej facetów się na mnie gapi niż jak byłam fit

ja tez mialam jakis taki wewnatrzny wstyd za pierwszym razem. zabralam sobie recznik i owijalam brzuch i tylek wskakiwalam do basenu i znow ten recznik...w koncu stwierdzilam, ze i tak wszyscy sie gapia, wiec odpuscilam hehe. oj i masz racje! faceci patrza sie jakby widzieli jakas sexi laseczke, a nie wielorybka

[vil84]

koszul mam spakowanych 3 - jakby co to w domu coś się znajdzie jeszcze.

jestem sobie u mamy, łóżeczko rozłożone, stos makulatury przygotowany (bez książek się nie ruszam ale mama odłożyła mi gazetki z ost. dwóch miesięcy ), ulubiona sałatka w lodówce czeka, soczek, kilka body 74 dla Przemka, michałki, zaraz przyjdzie babcia z barszczem i pierogami, mąż ode mnie odpoczywa u rodziny, koty po dwumiesięcznym nie widzeniu się nie pozabijały się tylko prychają dla porządku ... no prawie jak raj

fatalnie mi się pisze na tym kompie więc bardziej podczytywać będę.

[XxXJuSstiii]

Napisane przez vil84

koszul mam spakowanych 3 - jakby co to w domu coś się znajdzie jeszcze.

jestem sobie u mamy, łóżeczko rozłożone, stos makulatury przygotowany (bez książek się nie ruszam ale mama odłożyła mi gazetki z ost. dwóch miesięcy ), ulubiona sałatka w lodówce czeka, soczek, kilka body 74 dla Przemka, michałki, zaraz przyjdzie babcia z barszczem i pierogami, mąż ode mnie odpoczywa u rodziny, koty po dwumiesięcznym nie widzeniu się nie pozabijały się tylko prychają dla porządku ... no prawie jak raj

fatalnie mi się pisze na tym kompie więc bardziej podczytywać będę.

nooo żyć nie umierać

[diabli]

http://allegro.pl/super-zestaw-62cm-...084039866.html hump wielorybku

[axella]

wyszłam z psem.. poganiała sobie,powąchała, załatwiła, ok..

jak paralita ledwo się schyliłam by posprzątać jak się załatwiła i zjadła w tym czasie gówno
ale ok, przyszłam,zostawiłam ją i poszłam do biedry
.. ile mnie nie było? 10min?
zjadła torbę za którą ostatnio już ochrzan zgarnęła
i tym ogówniałym ryjem łazi teraz i liże mi meble

ten pies nawet jakby miał same ściany to by je zniszczył, nigdy przenigdy nie spotkałam tak głupiego zwierzęcia.. i nie wierzę,że mówie to JA,największa obrończyni zwierząt,serce i zycie bym za futrzaki oddała,w ogień skakała.. ale w tym wypadku do ognia bym dolewała benzyny
kundelki ze schronu maltretowane pół życia,psy po walkach, biedne futrzane kulki których nikt nie chciał były wdzięczne, mądre,kochane..jak zrobiły coś źle, to się oduczało-chciały być grzeczne, starały się i yło im smutno jak się na nie złościło bo coś zrobiły xle.. mimo,że warunki w schronie były tragiczne..
a ta potrafi spać,obudzić się iść obgryźć wykładzinę,jeden gryz i wrócić spać dalej...
ona chyba ma coś z psychą bo to już chyba nie kwestia nieposłuszeństwa..
eh.byle do poniedziałku...

zamiast hawajskiej zrobie gyroske i grecką sałatkę
kupiłam sobie maseczkę,potem kupie farbę i będe lezeć tak w wannie bo tż ma wziac psa i sc z nim na pare godzin..

[Kamciatka]

Napisane przez Ashyshqa

My juz w pociagu, mkniemy z zasypanego Mazowsza na jeszcze bardziej zasypane Podlasie
Na szkole rodzenia byla mowa o tym rozchodzeniu sie spojenia lonowego. Po krotce Wam napisze co nam fizjoterapeuta w tym temacie mowil.

Spojenie lonowe rozmieka tak jak kregi i jest to naturalne. Im blizej porodu tym bardziej kobieta moze odczuwac bole pachwin, kosci lonowej. I wszystko jest ok, dopoki bol nie jest bardzo silny, uniemozliwiajacy chodzenie i promieniujacy na wiazadla w udach. Jesli tak jest to trzeba koniecznie zglosic sie do lekarza i zazwyczaj konczy sie lezeniem przez 6 tygodni z nogami w jednej pozycji. Oczywiscie zdarza sie to zadko. Najwieksze ryzyko rozejscia sie spojenia lonowego jest przy porodzie, jesli dziecko jest bardzo duze i zle zostala wymierzona miednica i nie zostala kobieta skierowana na cc. Wtedy najprawdopodobniej wystapilby tez porod kleszczowy lub z vacuum,wiec generalnie kiepsko. Dlatego tak wazne jest,zeby jak najdokladniej wymierzyli dziecko i miednice rodzacej.
W przypadku normalnego porodu spojenie ma prawo rozejsc sie do 10mm nie wiecej.


Bylo tez o tym, ze kolejnym waznym elementem przygotowania do porodu zwlaszcza jesli chcemy uniknac naciecia jedt rozciaganie miesni przywodzeniowych ud(mam nadzieje,ze dobrze zapamietalam nazwe ) czyli wewnetrznej czesci ud.

A i jeszcze fajna rzecz - cwiczenia przeciwzakrzepowe dla lezacych i tych, ktore maja sklonnosc do zylakow. Nalezy lezac zjhac noge z lozka i jak tak wisi 60 zagiac stope na siebie(tzw. Flex), pozniej to samo z noga wyprostowana na lozku i jeszcze raz ze stopa na podwyzszeniu.

To tyle tak na swiezo.


Mowilyscie o strojach na basen. Ja dostalam.sliczny stroj od tesciowki- wlasnie takie ciazowe tankini, ale nie dane mi bylo ani razu uzyc. Moze po ciazy zaloze. Albo w kolejnej

Dzięki, ani moja gin, ani ortopeda tak dokładnie mnie doinformowali
Dziś w nocy bóle się nasiliły, ale teraz znów jest ok. Kurde 6 tg leżeniaMam nadzieję, że jednak mi się to jakoś nie rozejdzie

A ja właśnie idę na basen, tak mnie natchnęło właśnie, czytając WasZmieściłam się w stary strój, ledwo, ledwo, ale

[XxXJuSstiii]

Axella ten pies chyba po prostu czuje, że Ty go nie lubisz i dlatego jest taki złośliwy... Od kiedy TŻ go ma? U niego też taki był?

[happy blue]

Cloche!!! Happy birthday!!! Życzę Ci pięknego dnia, miłości nie tylko od święta, pogody ducha i słońca w sercu

Napisane przez diabli

tez kiedys wybieralam ich salon, do czasu az mnie znajomy fryzjer nie uswiadomil, ze moga pracowac tam ludzie, ktorzy nawet dyplomu fryzjera nie maja wystarczy dwutygodniowe szkolenie firmowe i jazda :P stad to ich podgalanie zamiast nozyczek itd.

jest u nich jeden fryzjer, który mi odpowiada, nie sprawdzałam jego dyplomów
a dziś skubańcvy przysłali smsa, że -25% w ten weekend na wszystkie usługi. a ja wczoraj podcięłam końcówki, buuu

Napisane przez vvgh

Wczoraj byliśmy na usg.
No więc wszystko jest w porządku oprócz tego, że Jurek ma powiększoną miedniczkę nerkową... Za 2 tygodnie kolejne usg, żeby sprawdzić, czy się nadal powiększa.Jeśli będzie się powiększać, to szpital w Łodzi bo inaczej może stracić tą nerkę
Ale lekarz mówił, by nie myśleć o tym, bo mogło się tak stać od zalegającego moczu...

uszy do góry, będzie dobrze, tylko cierpliwości!

Napisane przez szczesliwa25

vvgh: z pewnością będzie teraz dużo sikał! I na kolejnym USG już będzie problem z głowy
Sikaj Jurek! Sikaj!!


Kamciata, witam Cię serdecznie! Wojtuś w 28 tc prawie 1400gr, to ja widzę, że mój Staś to jednak kruszynka bo 27tydzień 4dzień a on waży 1kg.
Mam nadzieję, że nie będzie knypkiem który będzie miał 170cm wzrostu w kapeluszu jak dorośnie bo to jednak chłop a nie dziewczynka

Hump - ależ cudnie z tym sernikiem. Kochany! Mój za wypieki się nie zabiera, za to nam pysznie gotuję - ja mam 2 lewe ręce do gotowania
Nawet zupa mi nie wychodzi

lonly - ależ mi się przez Ciebie basenu zachciało ))

wczoraj mój tż wrócił od tego znajomego co klub otwierał - co mi się nie chciało więc zostałam w domu.
przy okazji dowiedziałam się, że znajoma za plecami obrabia mi tyłek - konkretniej wini mnie za to, że jej związek się rozpadł (bo jej były to mój b.dobrym przyjaciel - więc jej tok myślenia jest taki: gdybym go zachęcała do pozostania w związku z nią to by był - no co za dureń! toż to tak nie działa. A dwa, nie lubię faktycznie baby bo uważam, że to związek w którym chodziło tylko o pieniądze.

I byłam wczoraj tak zła, że chciałam dziś do niej dzwonić z awanturą, ale uspokoiłam się i chyba odpuszczę. Też byście postąpiły w myśl zasady 'nie ruszaj gówna bo zaczyna śmierdzieć?'

szkoda nerwów...

Napisane przez vil84

Cloche wszystkiego najpiękniejszego w dniu Urodzin, spełniania marzeń i zdrowego Maleństwa



wszystko będzie dobrze nie zdążył opróżnić i tyle


zaś zdrętwiałam wieczorem, tyle że po drugiej stronie, i zaś jakąś godzinę przed tym miałam problemy z widzeniem, wzrok mi się zamazywał. cholera, nie podoba mi się to. w pon polecę do lekarza.
a teraz zjemy śniadanko i jedziemy do Gliwic, zostaje u mamy do jutra a mąż wybywa do dziadków. niby 45 min jazdy a panikuje jakby to był koniec świata

do lekarza!

Napisane przez humpback

no to ja dostałam zalecenie żeby kupić sobie jakiekolwiek witaminy byle miały w składzie żelazo i jod, i łykać po 1 tabletce dziennie.

wstałam rano wcześniej, i stwierdziłam że może pojadę sobie na glukozę. mąż choruje to i tak nie zrobimy nic fajnego bo mnie odesłał do izolatki i mam zakaz zbliżania się do niego, więc przynajmniej zrobię coś pożytecznego. jak mnie natchnęło, tak pojechałam. najlepsze że byłam taka głodna, że nawet się cieszyłam że dali mi coś do picia co przyhamuje burczenie w brzuchu. ja serdecznie współczuję wszystkim głodującym, bo moje myśli krążyły tylko wokół tego co sobie kupię dobrego do zjedzenia, i ile jeszcze do zjedzenia kanapki..a to były tylko 2h..no ale nie było najgorzej, potem jeszcze ta przepyszna kanapka, jeszcze ciepły crosiant maślany z lidla po drodze, a w domu świeże pieczywo z makrelą i zaczynam czuć że żyję

poza tym zimno i szaro i nie wiem czy się zmotywuję na ten basen

za glukozę!!! kiedy wyniki?

Napisane przez xal

Mój mąż do nich należeć nie będzie Nigdy nie widziałam go spanikowanego czy w sytuacji że nie wiedział co ma zrobić. Zły czy wkurzony owszem, ale bezradności czy paniki po nim nie widać. Chociaż nie powiem, chciałabym zobaczyć go takiego na porodówce

złośliwcze

Napisane przez diabli

ja swojego bezradnego widzialam tylko podczas tej akcji z sercem...spanikowany, hmm kiedy pani doktor poprosila go do gabinetu i powiedziala o raku. wpatrywalam sie w kartke z wynikiem i na niego, a on ani razu nie popatrzyl w moja strone. dziwne uczucie. ale porodowka to bedzie co innego oczekiwanie i radosc!
zreszta on teraz juz zrobi chyba wszystko zebym miala cesarke...chocby mial knuc za moimi plecami i blagac endo o swistek ze wskazaniem albo ginowi dac lapowe



nie wiem czy mozna, siostra tak mnie natchnela moj gin jest ordynatorem, wiec pewnie sam sobie ustala terminy...ale 12 maja to niedziela i pewnie bedzie wolal rosolek z rodzina

http://allegro.pl/42k-6-stroj-kapiel...066141130.html ten stroj jest swietny

tak, można ustalić datę cc. chyba, że to zależy od szpitala. w krakowskim Żeromskim można, szczególnie korzystne dla marcówek, by się wstrzelić w datę po 17 marca

Napisane przez XxXJuSstiii

Ja myślę, że przy planowanej cesarce można sobie ustalić z lekarzem datę, może nie do końca jakąś tam swoją wymyśloną ale dogadać się, że zamiast 12 woli się tam 13 czy 14 moja babka z kosmetologii miała mieć cięcie 1.04 ale powiedziała lekarzowi, żeby nie robił sobie jaj i umówili się na 2.04