Zaczynamy wątek czwarty, macierzyństwo to nie żarty! Mamusie IX-X 2012

[Iwa844]

Płaszczyk się odprał, ale dopiero po 3 praniach - wełna z płynem do prania, krótkie z płynem do prania, ale dopiero na wełnie z proszkiem do prania i vanishem puściło wszystko. Na szczęście nie ucierpiał. Dziękuję wszystkim za rady

[kraven]

No właśnie się śmialiśmy, że Jasiu nie jest jeszcze gotowy na takie ostre kobiety

Jasiu padł, padamy i my. Do jutra

[tamlin111]

Ciężki dzień u nas. Zaczęło się od poważnej rozmowy z Kropem że mi źle. No i niby ma być lepiej. Tak szczerze to sama za bardzo niewiem o co mi chodziło, no ale nakręciłam się i były nawet łzy

Napisane przez jjb

Mały ma na imie Borys urodził sie 28 wrzesnia sn.To nasze pierwsze dziecko. Ma raczej lepsze dni chociaż i te gorsze się pojawiają , teraz jest na etapie podnoszenia sie do siadu i lapie co popadnie ( czesto moje wlosy.. ) i podciąga sie chociaż usiedzieć nie potrafi i kończy sie to upadkiem na twarz . Jego foto widnieje w awatarze ale wstawie jakie jak byl mniejszy
A ja.. no cóż w tym roku stuknie mi 30 jestem pełnoetatowa mama .

Witajcie

Napisane przez monarika

mamusie karmiące cycami pijecie kawę??

Rano wypijam kawkę z cykorią Riccorre, a po południu Latte z ekspresu.

Napisane przez Agnus21

O proszę, masażyk i pełen relaks

Jak milo

Napisane przez Iwa844

Przez to że nie karmię już w dzień, mleka mam chyba mało i Alicja bez przerwy się budzi - dziś od północy do 5 rano 4 razy to nas wykańcza, a i ją ten nocny głód męczy... Chyba przejdziemy całkowicie na butlę A tak chciałam ją jeszcze pokarmić...

U mnie chyba Matiś sam się odstawia. W dzień dziś tylko dwa razy jadł cyca. W ogóle nie bardzo chce jeść w dzień. Dziś zajadł tylko dwa razy tego cyca, jeden jogurt ( pierwszy raz mu dziś dałam bo za kilka dni 6 miesięcy kończy a coś jeść musi ) i 120ml zupki. No i na noc 180ml mleka z kleikiem. Jego jedzenie przez cały dzień.

Napisane przez angel166

no u nas dwa dni był burak i nie pomogło dzis mega ilość jabłek, moze pomoże
Kompot, jabłko w szpinaku, jabłko na deser: mnie na są mysl juz czyści

Daj śliwki.

Napisane przez sandra23s

ja prawie padłam ze strachu jak w szpitaku na badaniach podnieśli Polę za jedną nogę do góry i wisiała tak główką do dołui na bilansach też tak robią

Co A co ma na celu to "badanie"?

Napisane przez Iwa844

Spam zgłoszony

Napisane przez ula2689

bezczelny spam zgłoszony!

Ale o co chodzi

[aga_ton]

cześć dziewczyny.

dzisiaj miałam parszywy dzień

psiak z rana dziwnie się zachowywał, obejrzałam go i znalazłam na nim 3 kleszcze... od razu weterynarz i znowu walczymy o życie Odiego...
mam nadzieję, że wyjdzie z tego choć szanse nie są zbyt duże bo przecież nie tak dawno chorował...

śniegu po kostki a tu kleszcze

także dziewczyny, które macie koty, psy uważajcie, sezon kleszczowy się zaczął. w tamtym roku jeden dziad zszedł z mojego psiaka i wlazł do środka rożka Leny, na szczęście nie zdążył się wbić ale co przeżyłam

w poniedziałek idę do fryzjera obstrzyc go króciutko,będzie wyglądał jak pół dupy za krzaka ale trudno.

Napisane przez Lewek

A my dziś byliśmy u ortopedy, innego niż 3 m-ce temu i z bioderkami wszystko ok, ale z odwodzeniem prawej nóżki mały problem, i mamy ćwiczyć. No i teraz mam pytanko. Ortopeda zalecił ćwiczyć po kąpieli, coby mięśnie się rozgrzały. Ale po kąpieli to dziecko tylko o cycu myśli i spaniu, a nie o ćwiczeniach, i wolałabym tego szyku nie zmieniać. Więc co, mam mu robić rano kąpiel i wtedy ćwiczyć, czy w ogóle mogę bez tej kąpieli jakoś?

No i mamy odpowiedź na dni marudy - ząbek nam idzie wyczuwalny już po palcem. Muszę powiedzieć, że jak na ząbkowanie to marud był mały, na szczęście.

a jakie to ćwiczenia, możesz coś więcej napisać?
my też mamy ćwiczyć ale przy każdej zmianie pieluchy po kilka minut.



Tamlin, pieniążki przeleję Co jutro bo dziś już padam na pysk.


jutro Lena jedzie na cały dzień do babci, cieszę się bardzo, o tak

[marzenka1984]

Napisane przez tamlin111

Ciężki dzień u nas. Zaczęło się od poważnej rozmowy z Kropem że mi źle. No i niby ma być lepiej. Tak szczerze to sama za bardzo niewiem o co mi chodziło, no ale nakręciłam się i były nawet łzy

Baardzo często tak mam. Przeważnie jak się nadzieram na Tża o byle gucio to nerwa mam takiego że zaczynam płakać, przeważnie w nocy do poduszki a jak się pyta dlaczego płacze to już dokładnie nie pamiętam o co poszło i nie umiem mu wyjaśnić bo nie wiem ale się nie przyznaje tylko mówie, że sam powinien doskonale wiedzieć

O co chodzi ze spamem?

[aga_ton]

Napisane przez tamlin111

U mnie chyba Matiś sam się odstawia. W dzień dziś tylko dwa razy jadł cyca. W ogóle nie bardzo chce jeść w dzień. Dziś zajadł tylko dwa razy tego cyca, jeden jogurt ( pierwszy raz mu dziś dałam bo za kilka dni 6 miesięcy kończy a coś jeść musi ) i 120ml zupki. No i na noc 180ml mleka z kleikiem. Jego jedzenie przez cały dzień.

Lena też nie chce jeść
ani mleka ani słoiczków.
przerwy między butlą ma dłuższe niż 6 godzin. w dodatku jeślii już je to mm zagęszczone mocno kleikiem.
nie mam pomysłu co z tym zrobić

[Iwa844]

Napisane przez tamlin111

U mnie chyba Matiś sam się odstawia. W dzień dziś tylko dwa razy jadł cyca. W ogóle nie bardzo chce jeść w dzień. Dziś zajadł tylko dwa razy tego cyca, jeden jogurt ( pierwszy raz mu dziś dałam bo za kilka dni 6 miesięcy kończy a coś jeść musi ) i 120ml zupki. No i na noc 180ml mleka z kleikiem. Jego jedzenie przez cały dzień.

Ale o co chodzi

Wiesz co, Ala też aktualnie niewiele je, zwłaszcza mleka. Jak wypije 120 ml to już jest dużo, przeważnie ok 90,a nawet 60. Deserki też coś nie bardzo, jedynie obiadku 190 zjada w południe. Może taki wiek??? A poza tym zaczęłam jej zmieniać mm na 2 i może inaczej smakuje i musi się przyzwyczaić...?

A co do spamu to był tu jakiś troll ale chyba moderator usunął posta

[tamlin111]

Napisane przez aga_ton

cześć dziewczyny.

dzisiaj miałam parszywy dzień

psiak z rana dziwnie się zachowywał, obejrzałam go i znalazłam na nim 3 kleszcze... od razu weterynarz i znowu walczymy o życie Odiego...
mam nadzieję, że wyjdzie z tego choć szanse nie są zbyt duże bo przecież nie tak dawno chorował...

śniegu po kostki a tu kleszcze

także dziewczyny, które macie koty, psy uważajcie, sezon kleszczowy się zaczął. w tamtym roku jeden dziad zszedł z mojego psiaka i wlazł do środka rożka Leny, na szczęście nie zdążył się wbić ale co przeżyłam

w poniedziałek idę do fryzjera obstrzyc go króciutko,będzie wyglądał jak pół dupy za krzaka ale trudno.



Tamlin, pieniążki przeleję Co jutro bo dziś już padam na pysk.

Ojej, mam nadzieję że Odi się wyliże
Agatko za paczkę 11 zł wyszło, dziś nadałam.

Napisane przez marzenka1984

Baardzo często tak mam. Przeważnie jak się nadzieram na Tża o byle gucio to nerwa mam takiego że zaczynam płakać, przeważnie w nocy do poduszki a jak się pyta dlaczego płacze to już dokładnie nie pamiętam o co poszło i nie umiem mu wyjaśnić bo nie wiem ale się nie przyznaje tylko mówie, że sam powinien doskonale wiedzieć

Tak samo robię

Napisane przez aga_ton

Lena też nie chce jeść
ani mleka ani słoiczków.
przerwy między butlą ma dłuższe niż 6 godzin. w dodatku jeślii już je to mm zagęszczone mocno kleikiem.
nie mam pomysłu co z tym zrobić

Ja też niestety nie. Paula miała 5 miesięcy jak przestał pić mleko. Boję się że z Matim się to samo robi.

[kasiam187]

Napisane przez aga_ton

cześć dziewczyny.

dzisiaj miałam parszywy dzień

psiak z rana dziwnie się zachowywał, obejrzałam go i znalazłam na nim 3 kleszcze... od razu weterynarz i znowu walczymy o życie Odiego...
mam nadzieję, że wyjdzie z tego choć szanse nie są zbyt duże bo przecież nie tak dawno chorował...

śniegu po kostki a tu kleszcze

także dziewczyny, które macie koty, psy uważajcie, sezon kleszczowy się zaczął. w tamtym roku jeden dziad zszedł z mojego psiaka i wlazł do środka rożka Leny, na szczęście nie zdążył się wbić ale co przeżyłam

w poniedziałek idę do fryzjera obstrzyc go króciutko,będzie wyglądał jak pół dupy za krzaka ale trudno.




a jakie to ćwiczenia, możesz coś więcej napisać?
my też mamy ćwiczyć ale przy każdej zmianie pieluchy po kilka minut.



Tamlin, pieniążki przeleję Co jutro bo dziś już padam na pysk.


jutro Lena jedzie na cały dzień do babci, cieszę się bardzo, o tak

o rany trzymam kciuki za Odiego biedaczysko

choc powiem ci ze moim zdaniem to tez zależy od psa czy jak, nasza nigdy nie miała, moich rodzicow pies tez nie, a z kolei moich dziadków( mieszkają dom obok) bez przerwy

[justyna12345]

aga ton trzymam kciuki,oby nie byli problemow zdrowotnych z Odim

katiem ja w sumie chcialam dwie bluzy z tego zestawu ale to wezme tylko ta w różnokolorowe paski - angel to doloz w takim razie ta bluze do ewentualnych nastepnych zakupów - bluzek z krotkim rękawkiem dziekuje i Tobie Katiem i Tobie Angel

Tamlin ja tez tak mam czasem z TZtem

Marta to super ze obiadek smakiwal,jutro moja kolej na gotowanie Szymonkowi

[lilka00]

Napisane przez aga_ton

cześć dziewczyny.

dzisiaj miałam parszywy dzień

psiak z rana dziwnie się zachowywał, obejrzałam go i znalazłam na nim 3 kleszcze... od razu weterynarz i znowu walczymy o życie Odiego...
mam nadzieję, że wyjdzie z tego choć szanse nie są zbyt duże bo przecież nie tak dawno chorował...

śniegu po kostki a tu kleszcze

także dziewczyny, które macie koty, psy uważajcie, sezon kleszczowy się zaczął. w tamtym roku jeden dziad zszedł z mojego psiaka i wlazł do środka rożka Leny, na szczęście nie zdążył się wbić ale co przeżyłam

w poniedziałek idę do fryzjera obstrzyc go króciutko,będzie wyglądał jak pół dupy za krzaka ale trudno.




a jakie to ćwiczenia, możesz coś więcej napisać?
my też mamy ćwiczyć ale przy każdej zmianie pieluchy po kilka minut.



Tamlin, pieniążki przeleję Co jutro bo dziś już padam na pysk.


jutro Lena jedzie na cały dzień do babci, cieszę się bardzo, o tak

Kinga też jutro do babci, a ja nie wiem pójdę sobie gdzieś sama, moż na zakupy jakieś.
Biedny Odi, faktycznie gdzie on teraz złapał kleszcze . Tżta pies też często miał, ale jakoś mu nie szkodziły, wyjęło się i tyle.

Napisane przez tamlin111

Ciężki dzień u nas. Zaczęło się od poważnej rozmowy z Kropem że mi źle. No i niby ma być lepiej. Tak szczerze to sama za bardzo niewiem o co mi chodziło, no ale nakręciłam się i były nawet łzy



U mnie chyba Matiś sam się odstawia. W dzień dziś tylko dwa razy jadł cyca. W ogóle nie bardzo chce jeść w dzień. Dziś zajadł tylko dwa razy tego cyca, jeden jogurt ( pierwszy raz mu dziś dałam bo za kilka dni 6 miesięcy kończy a coś jeść musi ) i 120ml zupki. No i na noc 180ml mleka z kleikiem. Jego jedzenie przez cały dzień.

Też tak mam .

[gda]

Agaton biedny Odi! U nas obróżka plus krople i może z dwa kleszcze miała w zeszłym sezonie, a była dość długo na mazurach w lesie. Przy niemowlaku niestety obróżki antykleszczowej nie wolno stosować...

Za to strasznie się boję, żeby Henio nie miał kleszcza

Ale noc straszna. Non stop na cycu! Może pierwsza noc w innym miejsu niż dom tak na niego działa...
Wczoraj z nerwów cyce miałam puste. Mam nadzieję, że dziś już tak nie będzie.

[katiem]

Witam się

Chcę spać Wprawdzie Kuba jeszcze śpi, ale Paweł już nie. A w nocy Kuba budzi się coraz częściej - takie mam wrażenie. eh...

Agaton biedny Odi Sama miałam kleszcza rok temu.

[Anusia479]

Dzień dobry
U Nas spadł śnieg gdzie moja wiosna

[kraven]

Cześc. U nas dzisiaj cięzka noc. Jasiu się budzi co 1,5 godziny, bo miał straszne gazy

Aga mam nadzieje, że z Odim będzie wszystko dobrze.

Gda trzymam kciuki, zeby Henio już dzisiaj nie dostarczał więcej emocji

A i u nas cały czas sypie śnieg

[Agnus21]

Dzień dobry,

No i -4 stopnie. A miałam nadzieje, że pojade do pracy na rowerze...

Napisane przez Lewek

A z jakiegoś konkretnego powodu te masaże? Czy tak po prostu dla przyjemności?

A tak dla przyjemności.

Napisane przez ula2689

widziałam w informacjach jak matka robiła tatuaż 2 latkowi

Nienormalna baba.

Napisane przez aga_ton

cześć dziewczyny.

dzisiaj miałam parszywy dzień

psiak z rana dziwnie się zachowywał, obejrzałam go i znalazłam na nim 3 kleszcze... od razu weterynarz i znowu walczymy o życie Odiego...
mam nadzieję, że wyjdzie z tego choć szanse nie są zbyt duże bo przecież nie tak dawno chorował...

śniegu po kostki a tu kleszcze

także dziewczyny, które macie koty, psy uważajcie, sezon kleszczowy się zaczął. w tamtym roku jeden dziad zszedł z mojego psiaka i wlazł do środka rożka Leny, na szczęście nie zdążył się wbić ale co przeżyłam

O Jezu... kleszcze są okropne. Biedny piesek...

Napisane przez aga_ton

Lena też nie chce jeść
ani mleka ani słoiczków.
przerwy między butlą ma dłuższe niż 6 godzin. w dodatku jeślii już je to mm zagęszczone mocno kleikiem.
nie mam pomysłu co z tym zrobić

Też bym się martwiła.

[lukrecja_25]

Napisane przez monarika

Uuu ale cisza weekendują się kobitki

Moje dziecko odmówiło dzisiaj jedzenia czegokolwiek poza cycykiem kasza z rana bee, zupka bee, jabłko bee, banan bee
a nie przepraszam 2 chrupki zjadła



moja ma tak samo a jeszcze jak ja myję naczynia albo smażę kotlety na przykład i hrabianka musi posiedzieć 5 minut w nosidełku to jest dziki wrzask a jak tżt coś robi i ją włoży to siedzi i grzecznie się bawi



ahh te baby

nat mial wczoraj to samoo,,,,
rano kaszka-be, obiad - be
banan-beeeeee
ze spaniem problemy... obstawiam kolejne zeby.,..
dzis tez były cyrki przy sniadaniu.... ciekawe co bedzie z obiadem

[anesh_]

cześć. Jestem i ja - z kilkudniowym opóźnieniem, ale jestem:P

---------- Dopisano o 09:24 ---------- Poprzedni post napisano o 09:21 ----------

Afternoon przeczytałam na wątku poprzednim że Fifi miał taką suchą skórę na łokciach, a Maja też tak miała. I też się bałam że to skaza. Mojej znajomej córcia poszła właśnie z takim liszajem do lekarza i własnie też powiedzieli jej, że to od wprowadzania pożywienia.
Ja co prawda nie poszłam, tylko zaczekałam żeby sprawdzić czy się powiększa czy zmiejsza. U nas się zmniejszało, więc się tym nie przejęłam za bardzo.

[katiem]

U nas też śnieg, ale ja akurat lubię.
Agnus mąż cały czas jeździ na rowerze do pracy. Chyba tylko ulewa by go zatrzymała

Chciałam pochodzić na Zumbę, albo chociaż jakiś aerobik dance, ale terminy mi nie pasują - tzn. nie mam wtedy z kim dzieci zostawić

Agaton pewnie ząbki idą - miejmy nadzieję, że to przejściowe. a jest różnica np, że deserek zje, a ciepły obiadek czy mleczko nie bardzo?

[Iwa844]

No i chyba mamy jasność... gdy się pierwszy raz obudziła dałam butlę i spała kolejne 4 godziny... potem do rana już cyc i wtedy budziła się co 1,5h...

[katiem]

LAski szukam piekarnika z funkcją mikrofali - może któraś posiada i jest zadowolona?

---------- Dopisano o 09:40 ---------- Poprzedni post napisano o 09:37 ----------

Napisane przez Iwa844

No i chyba mamy jasność... gdy się pierwszy raz obudziła dałam butlę i spała kolejne 4 godziny... potem do rana już cyc i wtedy budziła się co 1,5h...

Właśnie Kuba na piersi zaczął się budzić coraz częściej pewnie już to nasze mleczko to tylko zaspokaja pragnienie, a nie głód

Dearlie kochanie to nadal jesteś zainteresowana kurteczką?

[monarika]

Hej
u nas nocka taka w miarę pobudka o 1 i 5 ale od 5 już nie spała tylko się kotwsiła u nas w łóżku ale nie potrzebowała towarzystwa więc pospaliśmy jeszcze trochę z tżtem

Napisane przez lukrecja_25

nat mial wczoraj to samoo,,,,
rano kaszka-be, obiad - be
banan-beeeeee
ze spaniem problemy... obstawiam kolejne zeby.,..
dzis tez były cyrki przy sniadaniu.... ciekawe co bedzie z obiadem

moja już któryś raz tak ma...2 - 3 dni jest sam cyc i też obstawiam, że to ząbki ale ich jakoś nie widać do tej pory

Napisane przez Iwa844

No i chyba mamy jasność... gdy się pierwszy raz obudziła dałam butlę i spała kolejne 4 godziny... potem do rana już cyc i wtedy budziła się co 1,5h...

uu no to może rzeczywiście nie ma co męczyć jej i siebie

[Dearlie]

Niegrzeczna przepraszam, ale ja na trwałym przedłużaniu zupełnie się nie znam, bo nie kończyłam kursy mam kolezanke, ktora specjalizuje sie typowo w rzesach, wiec postaram sie podpytac ja

Iwa spóźnione sto lat dla Ali

Aga_ton zmroziła mnie wiadomosc o Odim trzymam z calych sil kciuki, aby wyszedł z tego.

Napisane przez tamlin111

Ciężki dzień u nas. Zaczęło się od poważnej rozmowy z Kropem że mi źle. No i niby ma być lepiej. Tak szczerze to sama za bardzo niewiem o co mi chodziło, no ale nakręciłam się i były nawet łzy

Napisane przez marzenka1984

Baardzo często tak mam. Przeważnie jak się nadzieram na Tża o byle gucio to nerwa mam takiego że zaczynam płakać, przeważnie w nocy do poduszki a jak się pyta dlaczego płacze to już dokładnie nie pamiętam o co poszło i nie umiem mu wyjaśnić bo nie wiem ale się nie przyznaje tylko mówie, że sam powinien doskonale wiedzieć

ale sie usmialam. dzieki dziewczyny!

Napisane przez katiem

Dearlie kochanie to nadal jesteś zainteresowana kurteczką?

kochana jeżeli to nie problem, to chetnie te sztruksowa za 5zł bym wziela dla Antka, ale jesli chcialabys ja dla Kubusia to odstapie oczywiscie

Angel ja odwoluje moja prosbe o szukanie innych kurtek dla nas, skoro u Was takie wysokie ceny na te grubsze, ale dziekuje za chec pomocy. Kochana Katee oferowala nam pomoc w tej kwestii, a u niej ceny duzo nizsze

[katiem]

Ok czyli Angel ja biorę resztę - wszystko oprócz bluzy w paski i kurtki sztruksowej.

A w Rossku są 5-paki mokrych chusteczek dla maluszków - cleanic kindii bez parabenów itd za 23zł.

[salud]

dziekujemy za miłe przyjęcie i komplementy,ja się czuję nieco skrępowana w imieniu syna,bo on się nawet nie zarumienił.
Dzięki Kraven za info o sklepie,rodzice mieszkają w tej dzielnicy,to na pewno tam zajrzę jak będziemy jechac z wizytą. Na razie przydałyby się jakieś warzywka,owoce i kasze. Przestałam mu dawac kaszke typu Nestle czy Bobovita bo porcja ma ok 200 kcal!Teraz dostaje normalną kaszkę z owocem lub sokiem jabłkowym,który wyciskałam w wakacje i tez wcina aż uszy mu się trzęsą.A przynajmniej wiem,ze nie dostaje cukru i aromatów idenycznych z naturalnym.

Napisane przez marta1986222

Maggie zapomniałam napisać u nas też listonosz nie nosił takich przesyłek tylko awizo w skrzynce za każdym razem,ale od pewnego czasu nie wiem co sie zmieniło i przynosi.

a jak kiedyś sie pytałam kobiety na poczcie czemu nie noszą przesyłek to mi odpowiedziała jak listonosz ma te przesyłki nosić jak tego dużo i ciężkie.

U nas też niektórych nie przynoszą,np te paczki z bobovity itp,bo niby wysłane są jako zwykła przesyłka,a ze nie mieszczą się do szkrzynki,to ich nawet z poczty nie zabierają,tylko trzeba samemu odebrac.
Wiszę,że tamlin tez o tym pisze.
Kurcze mały woła o drogie śniadanko,zaraz będę nadrabia dalej

---------- Dopisano o 10:55 ---------- Poprzedni post napisano o 10:33 ----------

Napisane przez Iwa844

Szpinak liście czy rozdrobniony???

Melduję się z półroczną Alicją Masakra jak to leci

Laski, Wy wszystko wiecie Kupiłam sobie właśnie w lumpku krótki wiosenny płaszczyk - 55% wełna, 45% poliester. Na metce zalecenie - nie prać, czyścic chemicznie. Czy mogę jednak zaryzykować i wrzucić go do pralki, bo nie uśmiecha mi się płacić 30 zł za czyszczenie czegoś co kosztowało 20 zł

hmm ja bym zaryzykowała i wyprała w programie wełna/pranie reczne.Kiedys kupiłam sukienke i nie zwrociłam uwagi, ze tez nie mozna prac i trzeba czyscic chemicznie,wiec nieswiadomie zostala wyprana wiele razy i nic jej nie jest.Teraz tylko piore na "lewej" stronie,zeby sie nie "zboblowała"

[QUOTE=lilka00;39666619]Tz mój jednak pojechał po bio warzywa i owoce. Wróci, to pójdziemy na spaecrek, a potem będę gotować, zobaczymy co mi wyjdzie.[COLOR="Silver"]
Lilka do tego sklepu na Twardzickiego?Jeśli tak to daj znac jak wrażenia.Jakby co to nie polecam pseudoekologicznych warzyw ze sklepu na Kolbego na osowej gorze

Monarika,karmię piersią i kawę niestety piję,bom uzależniona.Dobrze ,że w ciąży mnie d niej odrzuciło bo chyba bym nie umiała sobie odmówic.Taki nałóg
Kurcze najadł się to teraz czuje mega kupsko,syn nie da mi na spokojnie nadrobic

---------- Dopisano o 11:08 ---------- Poprzedni post napisano o 10:55 ----------

Napisane przez marta1986222

chyba smakują

Ogłaszam że zupka moja bardzo smakowała niuni,zajadała aż miło i tak duzo zjadła ale na jutro jeszcze nam zostało

Dziękuję za wszystkie rady w sprawie gotowania,cieszy mnie to bardzo i sprawia przyjemność jak widzę że Zuzi smakuje.

Kurcze też muszę sama zaczac gotowac,bo na razie daje obiadki ze słoiczka i cała moja inwencja to dodanie kaszy i oliwy

Niegrzeczna ja nie jestem kosmetyczka,ale przedluzałam sobie rzesy przed slubem i nie czylam sie komfortowo,radze troszke wczesniej,zeby sie przyzwyczaic,no ale nie 2-3 tyg przed bo zdazy troche wypsc i nie wyglada to ciekawie.

[Iwa844]

Ugotowałam zupkę z buraczkową z kurczakiem, ale tak się rozpędziłam z ilością że wyszło mi 6 porcji Będzie na dziś i na jutro, a resztę zamrożę... o ile córce posmakuje mi smakuje

[tamlin111]

Dobry.
No zasypało nas, normalnie biało jak w bajce
Spaliśmy do 10.40 No ale w nocy pobudki częste były.

Napisane przez katiem

A w Rossku są 5-paki mokrych chusteczek dla maluszków - cleanic kindii bez parabenów itd za 23zł.

Nie lubię tych chustek strasznie.

[monarika]

zaraz zasnę

[Iwa844]

200 ml buraczkowej opędzlowane
Jeździłam oglądać spacerówkę Graco Mirage... poważnie się zaczynam nad nią zastanawiać - używka ale w super stanie...

[lidka0308]

Cześć laski!

czytam was na bieżąco, ale mam jakiś spadek formy ogólnej