Matki, żony, kochanki- czyli zazdrośnice po raz 64!

[karola991]

smerfi nie jestem mama, ale wypełniłam ankiete bo czasem sięgam to takich rzeczy

[peach_passion]

karola podoba mi się Twój podpis

też muszę sobie dodać coś motywującego. do maja już tylo 50 dni

[najfajniejsza]

grape, spokojnie, zmierz się, to się okaże, co i jak

dobry
byliśmy na gokartach, chyba mi nerw zawiało, bo mnie pobolewa w plecach przy oddychaniu więc choruję tak jak carmi. ja jutro mam wolne na szczęście. znaczy urlop sobie wzięłam.

u mnie 69 dni do urlopu tylko 69 dni na wylaszczenie
jutro jeśli będę mieć siły, to zaczynam Shred z hantelkami

[karola991]

dzięki piczuś miał być dłuższy bo chciałam poszczególne ćwiczenia wymieniać ale sie nie zmieścił wiec mam ćwiczenia różne do tż urodzin musze byc seksiii

[Smerfetka_88]

Napisane przez karola991

smerfi nie jestem mama, ale wypełniłam ankiete bo czasem sięgam to takich rzeczy

dziękuje nie trzeba być mamą

[aleksandrettaa]

Napisane przez Stefannia

TŻ dostał pracę
Jestem przeszczęśliwa

Super! Cieszę się razem z Tobą. Trzeba będzie opić

Napisane przez Hawwa87

U nas aktualnie jest 29t1d Ale według moich źródeł mała nie ma wagi ponad średnią Mam nadzieję, że nie wrodzi się w tatusia, bo P. przy urodzeniu ważył ponad 4 kg Ale był trochę przenoszony.

Mój tż podobnie. Jak zobaczyłam zdjęcie takiego pulpeta ledwo mieszczącego się w becik to stwierdziłam, że muszę przemyśleć kwestię rodzenia jego dziecka

Napisane przez BYou

Wróciliśmy z wizyty
Roszpunka waży już prawie 3200jest prześlicznaa usteczkapowinnyśmy wytrzymać do terminu
Nadrobię Was pewnie w poniedziałek bo zaraz obiad i jedziemy do kina a potem trochę czasu dla siebie bez netu

A czujemy się bardzo dobrzedoktorek powiedział, że jest z nas dumny
dziękujemy za pamięć

Super

Frezi fajny prezent. Chętnie bym przygarnęła taki kuponik.

Motylku spóźnione ale szczere najlepsze życzenia. Niech Ci się spełnią wszystkie marzenia

Co robią państwo Z. po spędzeniu godziny na siłowni? Zamawiają 2 pizze W końcu spalone kalorie trzeba nadrobić z nawiązką

[Grapefrutka]

Napisane przez margueri

Jadę na zakupy ciuszkowe, wydać kasę i poprawić sobie humor, a później na randkę z B

my mieliśmy jutro jechać na zakupy ale niestety trzeba jechać do warsztatu wymienić szybę - ale jak to mówią co się odwlecze to nie uciecze więc zakupy przeniesione na przyszły tydzień

Napisane przez peach_passion

karola podoba mi się Twój podpis

też muszę sobie dodać coś motywującego. do maja już tylo 50 dni

spokojnie dasz radę

Napisane przez najfajniejsza

grape, spokojnie, zmierz się, to się okaże, co i jak

u mnie 69 dni do urlopu tylko 69 dni na wylaszczenie
jutro jeśli będę mieć siły, to zaczynam Shred z hantelkami

jutro się okażę choć po dzisiejszym "rozczarowaniu" boje się zmierzyć
ale jeśli nawet nic nie ubyło to będzie znaczyło że trzeba jeszcze mocniej spiąć poślady i zawziąć w sobie

Karola też na pewno zdążysz się wylaszczyć będziemy się razem motywować to razem damy radę wszak w KUPIE SIŁA, nie?

Napisane przez aleksandrettaa

Co robią państwo Z. po spędzeniu godziny na siłowni? Zamawiają 2 pizze W końcu spalone kalorie trzeba nadrobić z nawiązką

lepsza pizza niż kubełek z frytkami

zaliczyłam ok 76min ćwiczeń
zauważyłam że jak poćwiczę to czuje się spełniona psychicznie to mimo że jestem przyjemnie zmęczona już planuje co będę ćwiczyć następnym razem lubię ten stan

[peach_passion]

Napisane przez aleksandrettaa

Co robią państwo Z. po spędzeniu godziny na siłowni? Zamawiają 2 pizze W końcu spalone kalorie trzeba nadrobić z nawiązką

Napisane przez Grapefrutka

ale jeśli nawet nic nie ubyło to będzie znaczyło że trzeba jeszcze mocniej spiąć poślady i zawziąć w sobie



zaliczyłam ok 76min ćwiczeń
zauważyłam że jak poćwiczę to czuje się spełniona psychicznie to mimo że jestem przyjemnie zmęczona już planuje co będę ćwiczyć następnym razem lubię ten stan

i to jest prawidłowe podejście

za ćwiczenia
grape, co ćwiczysz w ogóle? też ewkę?

[arrakis]

dziewczyny - mala prosba na poczcie

[peach_passion]

arrakis mi się najbardziej podoba 2

[Grapefrutka]

Napisane przez peach_passion

i to jest prawidłowe podejście

za ćwiczenia
grape, co ćwiczysz w ogóle? też ewkę?

nie ma co się tak od razu załamywać bo niestety ale na konkretne efekty trzeba troszkę poczekać a one też nie przyjdą jeśli będzie się siedzieć na kanapie i marudzić że się nic nie robi, trochę wysiłku i konsekwencji a osiągniemy super rezultaty


ćwiczę głównie z Mel B - uwielbiam jej ćwiczenia na całe ciało
do niej dorzucam Tiffany i wychodzi mi ok 60min
ćwiczę też z Ewą ale rzadko bo jej ćwiczenia są dla mnie za stateczne - zastosowałam sposób dziewczyn z innych wątków i przyciszam Ewę a pogłaśniam swoją muzykę i jest lepiej bo ćwiczę w rytm muzyki

[czarna_kawa80]

Dziewczyny udostepiajcie Frankiego jest u mnie w domu https://www.facebook.com/media/set/?...8341382&type=1

[capriola_87]

Cześć

[peach_passion]

capri gdzies Ty sie szlajała?

[Stefannia]

Aloha
Weekendy stanowczo za krótko trwają

Napisane przez aleksandrettaa

Super! Cieszę się razem z Tobą. Trzeba będzie opić

Tak jest Jestem za

Napisane przez Grapefrutka

m
jutro się okażę choć po dzisiejszym "rozczarowaniu" boje się zmierzyć
ale jeśli nawet nic nie ubyło to będzie znaczyło że trzeba jeszcze mocniej spiąć poślady i zawziąć w sobie

Karola też na pewno zdążysz się wylaszczyć będziemy się razem motywować to razem damy radę wszak w KUPIE SIŁA, nie?

zaliczyłam ok 76min ćwiczeń
zauważyłam że jak poćwiczę to czuje się spełniona psychicznie to mimo że jestem przyjemnie zmęczona już planuje co będę ćwiczyć następnym razem lubię ten stan

Mi też w ten weekend jakoś ciężko szło. I też weszłam na wagę i nie jestem zadowolona.

W kupie siła, o ile ma się głowę powyżej kupy

Też mam tak - tylko trzeba się zmusić do samego ćwiczenia, potem jest super

Napisane przez capriola_87

Cześć

Co się chowasz?

[capriola_87]

Napisane przez peach_passion

capri gdzies Ty sie szlajała?

zarobiona jestem

Nie mam kiedy nadrabiać, ale tęsknię za Wami strasznie

[peach_passion]

Napisane przez capriola_87

zarobiona jestem

Nie mam kiedy nadrabiać, ale tęsknię za Wami strasznie

my też
opowiadaj co tam

[capriola_87]

Będzie mini blogowy wpis bo padam na ryjek

W pracy super, tylko że jak wracam o 18, to coś zjem, ogarnę i idę spać mam nadzieję że się przestawię niedługo bo nie mogę tak funkcjonować, nawet na seriale czasu nie mam

W środę mieliśmy kolację firmową i późno wróciłam.
W czwartek byłam z Osz u Gleni i póżno wróciłam Mała Glenisława jest cudna i przesłodka, troszkę marudziła, ale nie szkodzi i ma taaaaaaaaakie oczyska A Gleniowy mąż to wiadomo - na żywo jeszcze przystojniejszy!
W piątek po pracy od razu jechaliśmy do domu (do rodziców) na kurs przedmałżeński, było bardzo fajnie, po kursie piwko ze znajomymi i późno wróciłam
W sobotę znów kurs, a wieczorem 30-stka kumpla i...poźno wróciłam
Niedziela obiad u teściów i odpoczywanie po imprezie, dopiero przyjechaliśmy do domu, tż już śpi a ja zamierzam do niego dołączyć za chwilę

Jutro już zaczynamy konkretne szkolenia z księgowości i mam stracha trochę

A jeszcze chciałam powiedzieć, że Excel jest za☠☠☠iaszczy, kocham go i żałuję że wcześniej nie znałam

[Jovisse]

Nie nadrobię Was z tego weekendu Aleście naprodukowały.

Ale za to mam to Was pytanie...

Co może oznaczać, że mój TŻ nosi w swojej kosmetyczce (?!?!) pierścionek, który dostałam od babci?


Dobra, może spróbuję coś jednak ponadrabiać

[peach_passion]

Napisane przez capriola_87

A jeszcze chciałam powiedzieć, że Excel jest za☠☠☠iaszczy, kocham go

aj low ju

Napisane przez Jovisse

Co może oznaczać, że mój TŻ nosi w swojej kosmetyczce (?!?!) pierścionek, który dostałam od babci?

nie powiem bo się za bardzo podjarasz

[Jovisse]

Napisane przez peach_passion

aj low ju


nie powiem bo się za bardzo podjarasz

Ja??? Nigdy w życiu, obiecuję

[capriola_87]

Napisane przez peach_passion

aj low ju

Picz ajlawjutu

Idę w kimę, baj

[Smerfetka_88]

Napisane przez Jovisse

Ja??? Nigdy w życiu, obiecuję

pewnie jest klepomanem i Ci go ukradł:P

[najfajniejsza]

Napisane przez aleksandrettaa

Co robią państwo Z. po spędzeniu godziny na siłowni? Zamawiają 2 pizze W końcu spalone kalorie trzeba nadrobić z nawiązką

ekstra pomysł z Twoją figurą to pizza nie zaszkodzi

Napisane przez arrakis

dziewczyny - mala prosba na poczcie

drugie

Napisane przez capriola_87

zarobiona jestem

Nie mam kiedy nadrabiać, ale tęsknię za Wami strasznie

a my za Tobą

Napisane przez capriola_87

Będzie mini blogowy wpis bo padam na ryjek

W pracy super, tylko że jak wracam o 18, to coś zjem, ogarnę i idę spać mam nadzieję że się przestawię niedługo bo nie mogę tak funkcjonować, nawet na seriale czasu nie mam

W środę mieliśmy kolację firmową i późno wróciłam.
W czwartek byłam z Osz u Gleni i póżno wróciłam Mała Glenisława jest cudna i przesłodka, troszkę marudziła, ale nie szkodzi i ma taaaaaaaaakie oczyska A Gleniowy mąż to wiadomo - na żywo jeszcze przystojniejszy!
W piątek po pracy od razu jechaliśmy do domu (do rodziców) na kurs przedmałżeński, było bardzo fajnie, po kursie piwko ze znajomymi i późno wróciłam
W sobotę znów kurs, a wieczorem 30-stka kumpla i...poźno wróciłam
Niedziela obiad u teściów i odpoczywanie po imprezie, dopiero przyjechaliśmy do domu, tż już śpi a ja zamierzam do niego dołączyć za chwilę

Jutro już zaczynamy konkretne szkolenia z księgowości i mam stracha trochę

A jeszcze chciałam powiedzieć, że Excel jest za☠☠☠iaszczy, kocham go i żałuję że wcześniej nie znałam

macie foty ze spotkania?
i Twoja miłość do Excela zrobiła mi wieczór

Grape, rozumiem, ja się mierzę 19 i jestem prze-ra-żo-na na samą myśl... boję się, że nic nie spadło, a jeśli coś to jakiś nanometr... i to mierzenie mnie tak motywuje, że gdyby nie P. ćwiczyłabym cały czas

[Gwizdak]

Napisane przez carmelova

Cześć, rozłożyło mnie :/ Czemu zawsze chooruję w weekendy? Chyba jutro wezmę wolne żeby sie dokurować, bo inaczej będę musiała zostać w pracy do 22:00 (po wyjściu z biura mam spotkanie networkingowe, wskazane, lecz nieobowiązkowe).


Gwizdak widziałam wczoraj zdjęcie Mrówki Ma coraz ciemniejsze włoski i coraz bardziej dziewczęcą buzię, piękna jest

Kuruj się kochana

I dziękuję, to strasznie fajnie słyszeć, że się ma piękne dziecko

Wrzucę kilka jej fotek na fejsika jutro - kumpel jej zrobił fajne, a są za duże na pocztę

Napisane przez BYou

Gwizdak uwiebiam takie spontany


dziękuję Dziewczyny
Roszpunka rośnie i to najważniejsze będzie spora po Tatusiu
randka z Mężem była baaardzo udanai polecam wybranie się na Oza
Zmykam na rosołek

ja też

A jak tam? stresik już jest? Czy totalny przedporodowy luzik?

Napisane przez Jovisse

Co może oznaczać, że mój TŻ nosi w swojej kosmetyczce (?!?!) pierścionek, który dostałam od babci?

NIC! Zupełnie nic, to normalne, że facet nosi w kosmetyczce pierścionki, każdy tak robi

Capri Nie dziwię się, że padasz, jak ja zaczynałam swoją przygodę w korpo, to też wracałam do domu i padałam na ryjek. Ale przyzwyczaisz się

Smerf, wypełniłam Ci ankietę i mam uwagę - w metryczce jak zaznaczam wiek dziecka to mam kategorie:
0-1
2-3

a jak moje ma między 1 a 2 to nie mam co zaznaczyć Dwóch jeszcze nie skończyła, rok już tak. Powinna być kategoria:
0-1
1-2
2-3. etc

Ale niedziela Byliśmy raniutko w CH kupić Mrówce buty, czapkę i kurtkę. Kupiliśmy buty i czapkę i musieliśmy już wracać do domu, bo się śpiąca zrobiła. W domu się okazało, że zgubiliśmy gdzieś w sklepie jej ulubionego psa . No więc ja w samochód i jadę tego psa szukać. Obeszłam wszystkie sklepy, w których byliśmy, ale psa nie znalazłam.... Poszłam do zabawkowego i ramach rekompensaty kupiłam jej maskotkę psa i kota. Do tego jej nabyłam książkę o psach . Poszłam jeszcze do Decathlonu i kupiłam sobie w końcu buty (fioletowe ) i zarąbistą, zieloną kurtkę dla Małej No i wróciłam do domu.

Mrówka spała, położyłam jej nowe maskotki na łóżku. Jak się obudziła, to je wycałowała, wyprzytulała, śmiała się do nich mieliśmy z tż frajdę patrząc na nią

No i potem pojechaliśmy na basen, gdzie mieliśmy 45 minut totalnego szaleństwa Nurkowanie, skakanie do wody, pływanie za zabawkami, zjeżdżalnia wodna Czad Po 45 minutach nasze dziecko samo wylazło z wody, założyło klapki, pokazało na ręcznik Nie dyskutowaliśmy, tylko poszliśmy z nią

Wracając jeszcze na zakupy spożywcze skoczyliśmy i nabyłam baranka w ramach ozdoby wielkanocnej . Tż się ze mnie śmieje, że cały dzień chodzę i kupuję dziwne zwierzęta co oznacza oficjalne rozpoczęcie 3 trymestru

[najfajniejsza]

A właśnie - Jovi - to znaczy, że Twój facet ma problemy finansowe i podkradł pierścionek, by zastawić w lombardzie. Myślał, że go wykupi, nim zauważysz

Gwizdak, ale się Ciebie fajnie czyta i pokaż buty fioletowe

[Gwizdak]

Napisane przez najfajniejsza

Gwizdak, ale się Ciebie fajnie czyta i pokaż buty fioletowe

o takie http://www.decathlon.pl/arpenaz-flex...d_8205309.html Tylko mi nie mówcie, że nie ładne, bo są piękne są fioletowe

Fajnie się czyta, bo jakoś tak fajnie się zrobiło I między mną a tż się jakoś tak wiosennie zrobiło Tylko kurcze wszystko mnie rozwala - dzisiaj się popłakałam z powodu tego psa zgubionego. Chyba ja to przeżyłam bardziej niż Mrówka

A Młoda taką kurtkę dostała: http://www.decathlon.pl/kurtka-watowana-baby-zielona-id_8225696.html tylko w rzeczywistości ona jest znacznie bardziej zielona

[Jovisse]

Napisane przez Gwizdak

NIC! Zupełnie nic, to normalne, że facet nosi w kosmetyczce pierścionki, każdy tak robi


Ale niedziela Byliśmy raniutko w CH kupić Mrówce buty, czapkę i kurtkę. Kupiliśmy buty i czapkę i musieliśmy już wracać do domu, bo się śpiąca zrobiła. W domu się okazało, że zgubiliśmy gdzieś w sklepie jej ulubionego psa . No więc ja w samochód i jadę tego psa szukać. Obeszłam wszystkie sklepy, w których byliśmy, ale psa nie znalazłam.... Poszłam do zabawkowego i ramach rekompensaty kupiłam jej maskotkę psa i kota. Do tego jej nabyłam książkę o psach . Poszłam jeszcze do Decathlonu i kupiłam sobie w końcu buty (fioletowe ) i zarąbistą, zieloną kurtkę dla Małej No i wróciłam do domu.

Mrówka spała, położyłam jej nowe maskotki na łóżku. Jak się obudziła, to je wycałowała, wyprzytulała, śmiała się do nich mieliśmy z tż frajdę patrząc na nią

No i potem pojechaliśmy na basen, gdzie mieliśmy 45 minut totalnego szaleństwa Nurkowanie, skakanie do wody, pływanie za zabawkami, zjeżdżalnia wodna Czad Po 45 minutach nasze dziecko samo wylazło z wody, założyło klapki, pokazało na ręcznik Nie dyskutowaliśmy, tylko poszliśmy z nią

Wracając jeszcze na zakupy spożywcze skoczyliśmy i nabyłam baranka w ramach ozdoby wielkanocnej . Tż się ze mnie śmieje, że cały dzień chodzę i kupuję dziwne zwierzęta co oznacza oficjalne rozpoczęcie 3 trymestru

Tak właśnie myślałam, że to zupełnie normalne i nie powinnam się martwić o jego zdrowie psychiczne


Ekstra niedziela, taka mega rodzinna

Napisane przez najfajniejsza

A właśnie - Jovi - to znaczy, że Twój facet ma problemy finansowe i podkradł pierścionek, by zastawić w lombardzie. Myślał, że go wykupi, nim zauważysz

Najeczko, ale to srebrny pierścionek, to zbyt dużo za niego nie dostanie...

Napisane przez Gwizdak

o takie http://www.decathlon.pl/arpenaz-flex...d_8205309.html Tylko mi nie mówcie, że nie ładne, bo są piękne są fioletowe

Fajnie się czyta, bo jakoś tak fajnie się zrobiło I między mną a tż się jakoś tak wiosennie zrobiło Tylko kurcze wszystko mnie rozwala - dzisiaj się popłakałam z powodu tego psa zgubionego. Chyba ja to przeżyłam bardziej niż Mrówka

A Młoda taką kurtkę dostała: http://www.decathlon.pl/kurtka-watowana-baby-zielona-id_8225696.html tylko w rzeczywistości ona jest znacznie bardziej zielona

Buciki fajne, gust 3trymestrowy zachowany

[Smerfetka_88]

Napisane przez Gwizdak

Kuruj się kochana

I dziękuję, to strasznie fajnie słyszeć, że się ma piękne dziecko

Wrzucę kilka jej fotek na fejsika jutro - kumpel jej zrobił fajne, a są za duże na pocztę
ja też

A jak tam? stresik już jest? Czy totalny przedporodowy luzik?


NIC! Zupełnie nic, to normalne, że facet nosi w kosmetyczce pierścionki, każdy tak robi

Capri Nie dziwię się, że padasz, jak ja zaczynałam swoją przygodę w korpo, to też wracałam do domu i padałam na ryjek. Ale przyzwyczaisz się

Smerf, wypełniłam Ci ankietę i mam uwagę - w metryczce jak zaznaczam wiek dziecka to mam kategorie:
0-1
2-3

a jak moje ma między 1 a 2 to nie mam co zaznaczyć Dwóch jeszcze nie skończyła, rok już tak. Powinna być kategoria:
0-1
1-2
2-3. etc

Ale niedziela Byliśmy raniutko w CH kupić Mrówce buty, czapkę i kurtkę. Kupiliśmy buty i czapkę i musieliśmy już wracać do domu, bo się śpiąca zrobiła. W domu się okazało, że zgubiliśmy gdzieś w sklepie jej ulubionego psa . No więc ja w samochód i jadę tego psa szukać. Obeszłam wszystkie sklepy, w których byliśmy, ale psa nie znalazłam.... Poszłam do zabawkowego i ramach rekompensaty kupiłam jej maskotkę psa i kota. Do tego jej nabyłam książkę o psach . Poszłam jeszcze do Decathlonu i kupiłam sobie w końcu buty (fioletowe ) i zarąbistą, zieloną kurtkę dla Małej No i wróciłam do domu.

Mrówka spała, położyłam jej nowe maskotki na łóżku. Jak się obudziła, to je wycałowała, wyprzytulała, śmiała się do nich mieliśmy z tż frajdę patrząc na nią

No i potem pojechaliśmy na basen, gdzie mieliśmy 45 minut totalnego szaleństwa Nurkowanie, skakanie do wody, pływanie za zabawkami, zjeżdżalnia wodna Czad Po 45 minutach nasze dziecko samo wylazło z wody, założyło klapki, pokazało na ręcznik Nie dyskutowaliśmy, tylko poszliśmy z nią

Wracając jeszcze na zakupy spożywcze skoczyliśmy i nabyłam baranka w ramach ozdoby wielkanocnej . Tż się ze mnie śmieje, że cały dzień chodzę i kupuję dziwne zwierzęta co oznacza oficjalne rozpoczęcie 3 trymestru

zastanawiałam sie nad tym, ale wtedy 1 byłoby w dwóch kategoriach, co tez nie może być, może dopiszę rocznikowo

[najfajniejsza]

Napisane przez Gwizdak

o takie http://www.decathlon.pl/arpenaz-flex...d_8205309.html Tylko mi nie mówcie, że nie ładne, bo są piękne są fioletowe

Fajnie się czyta, bo jakoś tak fajnie się zrobiło I między mną a tż się jakoś tak wiosennie zrobiło Tylko kurcze wszystko mnie rozwala - dzisiaj się popłakałam z powodu tego psa zgubionego. Chyba ja to przeżyłam bardziej niż Mrówka

A Młoda taką kurtkę dostała: http://www.decathlon.pl/kurtka-watowana-baby-zielona-id_8225696.html tylko w rzeczywistości ona jest znacznie bardziej zielona

buty super! a kurteczka dla Mrówki jeszcze lepsza
oj tam, popłakać czasem można


Jovi, a Ty myślisz, że w tych lombardach to się znają?