Klasa sama w sobie - wątek miłośniczek klasyki, elegancji i prostoty część III

[mm111111]

Napisane przez Kociaak

Dziewczyny, jak się nazywają spodnie:
-tekstylne (nie jeans),
-o długości chyba 3/4, 7/8? Tak kilka cm NAD kostkę
-obcisłe/luźniejsze?

Bo dojrzałam do takich, pięknie eksponują pęcinę , no w każdym razie kostkę i tuż nad, pięknie eksponują buty i strasznie bym takie chciała, tylko nie wiem jaki kolor na wiosnę/lato. Białe? Beżowe? Czarne?

Cygaretki? Mogą byc z kantem np. Lubię takie

Czesc dziewczyny. Na weekend wybyłam do Berlina i wypadłam z watku. Kupilam sweter nude i boyfriendy w zarze, nie moge sie doczekac wiosny. W srode chyba zakladaja mi staly internet, w koncu przegladanie zdjec i tutoriali do oporu heh dobrej nocy

[naciulatko]

Hej! Właśnie wróciłam do domu po wyczerpującym, ale pięknym weekendzie. Teraz czas nadrobić zaległości z wizażu
Pogoda niestety zasmuca... Gdańsk zasypany śniegiem. Wczoraj miałam przesiadkę w Warszawie - tam też śnieżnie, a miałam nadzieję, że chociaż tam pogoda będzie ładniejsza, bo od środy spędzę tam sześć dni.

Napisane przez ladymoonn

dobre zabawy na koncercie! zawsze jestem po koncertach naładowana energią

Dziękuję! Było cudownie i, tak jak piszesz, wróciłam naładowana pozytywną energią

Napisane przez Olcia

Baw się dobrze!

Napisane przez LadyI

Udanego wyjazdu!

Dziękuję, dziewczyny

Napisane przez aniser

Dziewcyzny a macie gdzies fotki torebek Sabriny wlasnie w kolorze lychee lub wspominanym szarym krokodylu 3d? Na stronie znalazlam szare krokodyle,ale nie tego konrketnego,a ciekawa jestem jak wyglada...

Wrzucam obiecane zdjecia z zakupow wyprzedazowych w H&Mie
Sukienka bedzie musiala ulec drobnym poprawkom- lekkie zwezenie i skrocenie-na szczescie mam mame utalentowana krawiecko Tak czy siak uwazam, ze to jeden z lepszych zakupow- cena bardzo kuszaca, a jakosc wykonania na duuuuzy plus
Kupilam tez bluzke z cyrkoniami na ramionach,ale jest wybitnie niefotogeniczna,wiec zdjecie tylko ze strony...
Ciekawa tez jestem Waszej opinii o koszuli... to moj pierwszy tego typu ciuch w szafie i stad watpliwosci...

Bardzo fajne zakupy W panterce wyglądasz bardzo dobrze. Na Twoim miejscu zostawiłabym

Napisane przez Olcia

Kupiłam dziś marynarkę w Mango, czarną. Białe były tylko XL i L z nią wstrzymam się raczej do wyprzedaży i oparłam się torebeczce za 59zł. Przecenili kilka modeli butów i toreb

Śliczna marynarka!

Napisane przez lucy111

Mogę dołączyć?
Wątek śledzę już od pierwszej części i muszę przyznać, że jest moim ulubionym na Wizażu. Uwielbiam minimalizm i elegancki styl. Moje ulubione kolory to wszelkie odcienie beżu, biały, czarny i szary (to zawsze świetna baza do której można dodać jakiś mocniejszy kolor ).
Moje ulubione sklepy to Reserved, Mohito i H&M. Ostatnio staram się robić bardziej przemyślane zakupy i wprowadzić trochę zmian w garderobie, a ten wątek jest bardzo pomocny

Witaj

[Madzia_M77]

Napisane przez Kociaak

Dziewczyny, jak się nazywają spodnie:
-tekstylne (nie jeans),
-o długości chyba 3/4, 7/8? Tak kilka cm NAD kostkę
-obcisłe/luźniejsze?

Bo dojrzałam do takich, pięknie eksponują pęcinę , no w każdym razie kostkę i tuż nad, pięknie eksponują buty i strasznie bym takie chciała, tylko nie wiem jaki kolor na wiosnę/lato. Białe? Beżowe? Czarne?

Chyba o cygaretki chodzi a jak masz zgrabną pęcinę to w białych z kantem będziesz wyglądać:love :

[6790786c74369d4f1da9b9af17e3ae6ae81b8ee1_685c7f8421cef]

Napisane przez Kociaak

Dziewczyny, jak się nazywają spodnie:
-tekstylne (nie jeans),
-o długości chyba 3/4, 7/8? Tak kilka cm NAD kostkę
-obcisłe/luźniejsze?

Bo dojrzałam do takich, pięknie eksponują pęcinę , no w każdym razie kostkę i tuż nad, pięknie eksponują buty i strasznie bym takie chciała, tylko nie wiem jaki kolor na wiosnę/lato. Białe? Beżowe? Czarne?

pierwszy raz słyszę to słowo

[Ag4]

Zima wróciła!!!!

[miucca]

Napisane przez mm111111

Czesc dziewczyny. Na weekend wybyłam do Berlina i wypadłam z watku. Kupilam sweter nude i boyfriendy w zarze, nie moge sie doczekac wiosny. W srode chyba zakladaja mi staly internet, w koncu przegladanie zdjec i tutoriali do oporu heh dobrej nocy

Ah, Berlin... Zazdroszczę wyjazdu Mam stamtąd cudowne wspomnienia, uwielbiam klimat tego miasta

Napisane przez Ag4

Zima wróciła!!!!

Pocieszam się, że tylko na tydzień Musimy przetrwać, dziewczyny! Będzie już wyłącznie lepiej

[katrina_s]

Napisane przez Ag4

Zima wróciła!!!!

Napisane przez miucca

Pocieszam się, że tylko na tydzień Musimy przetrwać, dziewczyny! Będzie już wyłącznie lepiej

Miucca, obyś miała rację, niby do 21.03 astronomiczna zima, więc jeszcze ma prawo padać śnieg, no ale.. już było tak ładnie! Powiem wam, że od razu jakiś spadek formy mnie dopadł wraz z powrotem zimy..

[Kociaak]

[1=6790786c74369d4f1da9b9a f17e3ae6ae81b8ee1_685c7f8 421cef;39695513]pierwszy raz słyszę to słowo [/QUOTE]
Pęcina – część nogi konia, która razem ze znajdującym się nad nią stawem pęcinowym łączy kopyto końskie z dalszą częścią nogi. Kąt nachylenia pęciny do podłoża powinien byc zgodny z kątem nachylenia ściany kopyta[1]. Pęcina umożliwia poruszanie się koniowi poprzez amortyzowanie ciężaru konia i wstrząsów podczas ruchu.

http://konie20.blog.onet.pl/files/20...ct-arabian.jpg
nr 33 to pęcina

Kiedyś żartobliwie tak się określało tak u kobiet część nogi nad kostką BArdzo mnie bawi to określenie


Ostatnio stwierdziłam, że Miranda Kerr się super ubiera- na luzie, z klasą i ciekawie, choć prosto. Strasznie mi się podoba!

[carpaibex]

Napisane przez Kociaak

Pęcina – część nogi konia, która razem ze znajdującym się nad nią stawem pęcinowym łączy kopyto końskie z dalszą częścią nogi. Kąt nachylenia pęciny do podłoża powinien byc zgodny z kątem nachylenia ściany kopyta[1]. Pęcina umożliwia poruszanie się koniowi poprzez amortyzowanie ciężaru konia i wstrząsów podczas ruchu.

http://konie20.blog.onet.pl/files/20...ct-arabian.jpg
nr 33 to pęcina

Kiedyś żartobliwie tak się określało tak u kobiet część nogi nad kostką BArdzo mnie bawi to określenie


Ostatnio stwierdziłam, że Miranda Kerr się super ubiera- na luzie, z klasą i ciekawie, choć prosto. Strasznie mi się podoba!

Miranda to śliczna kobieta i ma rewelacyjną figurę, ale zdecydowanie nie podchodzą mi jej stylizacje. Uwielbiam za to Olivię Palermo, Kourtney Kardashian, Blake Lively i Kate Beckinsale a z polskiego podwórka najbardziej lubię naszą wizażową Anies, Gabi oraz bloggerki : Karinę i Annę Ola Kwaśniewska i Marta Żmuda-Trzebiatowska też zawsze są dobrze ubrane.

[6790786c74369d4f1da9b9af17e3ae6ae81b8ee1_685c7f8421cef]

Napisane przez Kociaak

Pęcina – część nogi konia, która razem ze znajdującym się nad nią stawem pęcinowym łączy kopyto końskie z dalszą częścią nogi. Kąt nachylenia pęciny do podłoża powinien byc zgodny z kątem nachylenia ściany kopyta[1]. Pęcina umożliwia poruszanie się koniowi poprzez amortyzowanie ciężaru konia i wstrząsów podczas ruchu.

http://konie20.blog.onet.pl/files/20...ct-arabian.jpg
nr 33 to pęcina

Kiedyś żartobliwie tak się określało tak u kobiet część nogi nad kostką BArdzo mnie bawi to określenie


Ostatnio stwierdziłam, że Miranda Kerr się super ubiera- na luzie, z klasą i ciekawie, choć prosto. Strasznie mi się podoba!

fajne końskie określenie, śmiesznie brzmi

[k@rolineczka]

Dziewczyny mogę się przyłączyć? Uwielbiam wasz wątek. Jest niezwykle inspirujący Przede wszystkim postanowiłam zmienić kosmetyki, mam nadzieję, że będzie to strzał w 10!

[Ag4]

Napisane przez k@rolineczka

Dziewczyny mogę się przyłączyć? Uwielbiam wasz wątek. Jest niezwykle inspirujący Przede wszystkim postanowiłam zmienić kosmetyki, mam nadzieję, że będzie to strzał w 10!

Witamy

Trzymam kciuki za zmianę pielęgnacji

[carpaibex]

Napisane przez k@rolineczka

Dziewczyny mogę się przyłączyć? Uwielbiam wasz wątek. Jest niezwykle inspirujący Przede wszystkim postanowiłam zmienić kosmetyki, mam nadzieję, że będzie to strzał w 10!

Pochwal się co zamierzasz testować Chociaż nie wiem, bo pewnie będę chciała też to kupić

[Olcia]

Napisane przez naciulatko

Śliczna marynarka!

polecam ją obejrzeć przy okazji wizyty w Mango

Napisane przez ZlaZlosliwaZlosnica

fajne zakupy

Napisane przez katrina_s

Miucca, obyś miała rację, niby do 21.03 astronomiczna zima, więc jeszcze ma prawo padać śnieg, no ale.. już było tak ładnie! Powiem wam, że od razu jakiś spadek formy mnie dopadł wraz z powrotem zimy..

ja czuję to samo... w ogóle kiepski nastrój mnie dopadł. Niedługo licencjat, a ja zastanawiam się co dalej zaczynam myśleć o studiach licencjackich z kosmetologii, ale nie miałam w swoim życiu zbyt wiele do czynienia z biologią, chemią, nie wiem czy dałabym radę no i wiąże się to z kosztami. Eh, trudny wybór przede mną...

[carpaibex]

Napisane przez Olcia

polecam ją obejrzeć przy okazji wizyty w Mango




ja czuję to samo... w ogóle kiepski nastrój mnie dopadł. Niedługo licencjat, a ja zastanawiam się co dalej zaczynam myśleć o studiach licencjackich z kosmetologii, ale nie miałam w swoim życiu zbyt wiele do czynienia z biologią, chemią, nie wiem czy dałabym radę no i wiąże się to z kosztami. Eh, trudny wybór przede mną...

Ja dostałam się na kosmetologię na Uniwersytet Medyczny w Poznaniu, ale myślałam o tym żeby skończyć ten kierunek razem z farmacją (czyli zacząć po 2 roku, większość przedmiotów miałabym przepisanych), ale weszła ta cała ustawa o płatnym drugim kierunku i moje plany diabli wzięli

[Stace]

Napisane przez Kociaak

Ostatnio stwierdziłam, że Miranda Kerr się super ubiera- na luzie, z klasą i ciekawie, choć prosto. Strasznie mi się podoba!

https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...6&d=1363001528

[katrina_s]

Napisane przez Olcia

ja czuję to samo... w ogóle kiepski nastrój mnie dopadł. Niedługo licencjat, a ja zastanawiam się co dalej zaczynam myśleć o studiach licencjackich z kosmetologii, ale nie miałam w swoim życiu zbyt wiele do czynienia z biologią, chemią, nie wiem czy dałabym radę no i wiąże się to z kosztami. Eh, trudny wybór przede mną...

Myślę że powinnaś się kierować głównie tym co Cię pasjonuje i w czym byś się odnalazła zawodowo. Jestem pewna, że braki w wiedzy są absolutnie do nadrobienia

Napisane przez carpaibex

Ja dostałam się na kosmetologię na Uniwersytet Medyczny w Poznaniu, ale myślałam o tym żeby skończyć ten kierunek razem z farmacją (czyli zacząć po 2 roku, większość przedmiotów miałabym przepisanych), ale weszła ta cała ustawa o płatnym drugim kierunku i moje plany diabli wzięli

To jakieś totalne nieporozumienie, nie potrafię zrozumieć co niby ta ustawa ma na celu, poza krzywdzeniem bardziej ambitnych i zdolniejszych studentów...

[catarina11]

Napisane przez katrina_s

Myślę że powinnaś się kierować głównie tym co Cię pasjonuje i w czym byś się odnalazła zawodowo. Jestem pewna, że braki w wiedzy są absolutnie do nadrobienia


To jakieś totalne nieporozumienie, nie potrafię zrozumieć co niby ta ustawa ma na celu, poza krzywdzeniem bardziej ambitnych i zdolniejszych studentów...

Znam ludzi po 2, a nawet 3 fakultetach i często jedyne co potrafią to zacytować książki, z których się uczyli Także nie dziwię się, że mają problemy ze znalezieniem pracy. Oczywiście są wyjątki, są ludzie zdolni. Rozumiem wprowadzenie opłat, żyjemy w kraju, w którym ciągle brakuje pieniędzy, gdzieś trzeba ciąć koszty. A z ciekawości jak cenowo wychodzi drugi kierunek? A do tego jak patrzę na obecną sytuację na rynku pracy to mam wrażenie, że i 3 kierunki nie pomogą

[carpaibex]

Napisane przez katrina_s

Myślę że powinnaś się kierować głównie tym co Cię pasjonuje i w czym byś się odnalazła zawodowo. Jestem pewna, że braki w wiedzy są absolutnie do nadrobienia


To jakieś totalne nieporozumienie, nie potrafię zrozumieć co niby ta ustawa ma na celu, poza krzywdzeniem bardziej ambitnych i zdolniejszych studentów...

Szczerze, to jedna strona tego wszystko jest dobra. Jestem na UM, gdzie to normalna sprawa, poprawiać 10 razy maturę, przenosić się a to na biotechnologię, a to na analitykę medyczną, a to na farmację. Starszy sposób był lepszy - jedna matura + egzaminy wstępne. Ustawa o płatnym drugim kierunku (w przypadku medycyny, nawet 20 tys za rok), trochę przykróci te całe poprawianie matur. Rozumiem zrobić to raz, ale mam na studiach osoby, które piszą maturę rok w rok już 5 raz.

[Olcia]

Napisane przez carpaibex

Ja dostałam się na kosmetologię na Uniwersytet Medyczny w Poznaniu, ale myślałam o tym żeby skończyć ten kierunek razem z farmacją (czyli zacząć po 2 roku, większość przedmiotów miałabym przepisanych), ale weszła ta cała ustawa o płatnym drugim kierunku i moje plany diabli wzięli

Ja nie mam co marzyć o UM, na maturze zdawałam humanistyczne przedmioty także w grę wchodzą prywatne uczelnie, chociaż z tego co kiedyś słyszałam, można potem iść na mgr na UM. Ja jestem z rocznika, który mógł jeszcze wziąć bezpłatny drugi kierunek, ale w moim przypadku byłoby to bez sensu, bo iść na drugi pokrewny...

Napisane przez katrina_s

Myślę że powinnaś się kierować głównie tym co Cię pasjonuje i w czym byś się odnalazła zawodowo. Jestem pewna, że braki w wiedzy są absolutnie do nadrobienia


To jakieś totalne nieporozumienie, nie potrafię zrozumieć co niby ta ustawa ma na celu, poza krzywdzeniem bardziej ambitnych i zdolniejszych studentów...

Też tak sobie myślę... Na razie jestem w tym wszystkim zielona, ale bardzo chciałabym się w to zagłębić. A już szczytem moich marzeń jest bycie wizażystką, ale na marzeniu się kończy, bo nie odkryłam w sobie talentu w ogóle cechuje mnie brak wiary w siebie co mnie bardzo ogranicza
Najlepszym rozwiązaniem dla mnie byłoby iść na dziennie z kosmetologii i zaocznie na UAM na reklamę i promocję, ale funduszy brak

[carpaibex]

Napisane przez Olcia

Ja nie mam co marzyć o UM, na maturze zdawałam humanistyczne przedmioty także w grę wchodzą prywatne uczelnie, chociaż z tego co kiedyś słyszałam, można potem iść na mgr na UM. Ja jestem z rocznika, który mógł jeszcze wziąć bezpłatny drugi kierunek, ale w moim przypadku byłoby to bez sensu, bo iść na drugi pokrewny...


Też tak sobie myślę... Na razie jestem w tym wszystkim zielona, ale bardzo chciałabym się w to zagłębić. A już szczytem moich marzeń jest bycie wizażystką, ale na marzeniu się kończy, bo nie odkryłam w sobie talentu w ogóle cechuje mnie brak wiary w siebie co mnie bardzo ogranicza
Najlepszym rozwiązaniem dla mnie byłoby iść na dziennie z kosmetologii i zaocznie na UAM na reklamę i promocję, ale funduszy brak

Ja najchętniej poszłabym na prawo Ale tak wyszło, jestem raczej raczej ścisłowcem, a na prawo z biologią i chemią nie biorą.

[katrina_s]

Napisane przez catarina11

Znam ludzi po 2, a nawet 3 fakultetach i często jedyne co potrafią to zacytować książki, z których się uczyli Także nie dziwię się, że mają problemy ze znalezieniem pracy. Oczywiście są wyjątki, są ludzie zdolni. Rozumiem wprowadzenie opłat, żyjemy w kraju, w którym ciągle brakuje pieniędzy, gdzieś trzeba ciąć koszty. A z ciekawości jak cenowo wychodzi drugi kierunek? A do tego jak patrzę na obecną sytuację na rynku pracy to mam wrażenie, że i 3 kierunki nie pomogą

Kolejne kierunki studiów zdecydowanie nie dają gwarancji znalezienia lepszej pracy, ani też często nie świadczą o większej mądrości tego, kto je ukończył Wydaje mi się jednak, że dużo też zależy od systemu edukacji, który u nas niestety trochę kuleje, masa teorii, niewiele wiedzy praktycznej - absolwenci wkraczający na rynek pracy często nie potrafią się na nim odnaleźc, oczywiście wiele zalezy od osobowości i podejścia samych absolwentów..
Natomiast opłata za kolejne kierunki studiów kojarzy mi się bardziej z presją na wyższe wykształcenie u jak najszerszej grupy społecznej, żeby zdolniejsi studenci, którym udało się dostać na 2 i więcej kierunków nie blokowali miejsc tym, którzy nie dostali się na żaden, ale to oczywiście moje subiektywne odczucia, ja szczęśliwie zdołałam zakończyć edukację zanim te wszystkie reformy wprowadzono

Napisane przez carpaibex

Szczerze, to jedna strona tego wszystko jest dobra. Jestem na UM, gdzie to normalna sprawa, poprawiać 10 razy maturę, przenosić się a to na biotechnologię, a to na analitykę medyczną, a to na farmację. Starszy sposób był lepszy - jedna matura + egzaminy wstępne. Ustawa o płatnym drugim kierunku (w przypadku medycyny, nawet 20 tys za rok), trochę przykróci te całe poprawianie matur. Rozumiem zrobić to raz, ale mam na studiach osoby, które piszą maturę rok w rok już 5 raz.

Tutaj masz rację i rzeczywiście zgadzam się, że egzaminy wstępne były lepsze i bardziej miarodajne..

[catarina11]

Napisane przez katrina_s

Kolejne kierunki studiów zdecydowanie nie dają gwarancji znalezienia lepszej pracy, ani też często nie świadczą o większej mądrości tego, kto je ukończył Wydaje mi się jednak, że dużo też zależy od systemu edukacji, który u nas niestety trochę kuleje, masa teorii, niewiele wiedzy praktycznej - absolwenci wkraczający na rynek pracy często nie potrafią się na nim odnaleźc, oczywiście wiele zalezy od osobowości i podejścia samych absolwentów..
Natomiast opłata za kolejne kierunki studiów kojarzy mi się bardziej z presją na wyższe wykształcenie u jak najszerszej grupy społecznej, żeby zdolniejsi studenci, którym udało się dostać na 2 i więcej kierunków nie blokowali miejsc tym, którzy nie dostali się na żaden, ale to oczywiście moje subiektywne odczucia, ja szczęśliwie zdołałam zakończyć edukację zanim te wszystkie reformy wprowadzono


Tutaj masz rację i rzeczywiście zgadzam się, że egzaminy wstępne były lepsze i bardziej miarodajne..

Nie wiem czy tak ciężko się dziś dostać na studia? Wiele uczelni prywatnych wygrywa w rankingach z uczelniami państwowymi. Zawsze są studia zaoczne, chyba dziś lepiej nawet takie wybrać i nabywać w międzyczasie doświadczenie zawodowe. Sama miałam okazję studiować na uczelni państwowej i prywatnej, niebo a ziemia, na korzyść tej drugiej. Uczelnie prywatne mają ciekawsze kierunki (sama wybrałam uczelnię prywatną ze względu na kierunek), stawiają na część praktyczną itd. Ale oczywiście większość osób nazwie je "Wyższą Szkołą Latania Na Miotle"... Oczywiście szkoła prywatna to przede wszystkim biznes, ale rankingi o czymś świadczą. Trochę odeszłam od tematu, ale uważam, że uczelnie państwowe żyją swoim prestiżem sprzed X lat, wykładowcy to osoby starsze, które stawiają na wiedzę teoretyczną, cały program to głównie teoria. Także nie dziwię się, że studenci nie są przygotowani do pracy i do życia.

[ladymoonn]

Napisane przez catarina11

Nie wiem czy tak ciężko się dziś dostać na studia? Wiele uczelni prywatnych wygrywa w rankingach z uczelniami państwowymi. Zawsze są studia zaoczne, chyba dziś lepiej nawet takie wybrać i nabywać w międzyczasie doświadczenie zawodowe. Sama miałam okazję studiować na uczelni państwowej i prywatnej, niebo a ziemia, na korzyść tej drugiej. Uczelnie prywatne mają ciekawsze kierunki (sama wybrałam uczelnię prywatną ze względu na kierunek), stawiają na część praktyczną itd. Ale oczywiście większość osób nazwie je "Wyższą Szkołą Latania Na Miotle"... Oczywiście szkoła prywatna to przede wszystkim biznes, ale rankingi o czymś świadczą. Trochę odeszłam od tematu, ale uważam, że uczelnie państwowe żyją swoim prestiżem sprzed X lat, wykładowcy to osoby starsze, które stawiają na wiedzę teoretyczną, cały program to głównie teoria. Także nie dziwię się, że studenci nie są przygotowani do pracy i do życia.

szkolnictwo wyższe to temat rzeka osobiście uważam, że powinno być jak najmniej prywatnych uczelni i duży odsiew na państwowe, wtedy może by się podniósł ogólny poziom, bo dobrzy wykładowcy nie uciekaliby na prywatne uczelnie, a na studia dostawałyby się osoby, które faktycznie się nadaję, a nie idą sobie ot tak, bo nie mają pomysłu, a, że łatwo się dostać, to co szkodzi

ale coś odbiegamy od wątku, może zostańmy przy ubraniach, a to zostawmy na inne działy

[Dont]

Dzień dobry.

Widzę, że dzielicie się również swoimi inspiracjami - oto moje.
Album.

[Olcia]

Napisane przez carpaibex

Ja najchętniej poszłabym na prawo Ale tak wyszło, jestem raczej raczej ścisłowcem, a na prawo z biologią i chemią nie biorą.

Mnie prawo totalnie nie kręci mieszkam z prawnikiem i jak widzę te sterty kodeksów, papierów...

Napisane przez catarina11

Nie wiem czy tak ciężko się dziś dostać na studia? Wiele uczelni prywatnych wygrywa w rankingach z uczelniami państwowymi. Zawsze są studia zaoczne, chyba dziś lepiej nawet takie wybrać i nabywać w międzyczasie doświadczenie zawodowe. Sama miałam okazję studiować na uczelni państwowej i prywatnej, niebo a ziemia, na korzyść tej drugiej. Uczelnie prywatne mają ciekawsze kierunki (sama wybrałam uczelnię prywatną ze względu na kierunek), stawiają na część praktyczną itd. Ale oczywiście większość osób nazwie je "Wyższą Szkołą Latania Na Miotle"... Oczywiście szkoła prywatna to przede wszystkim biznes, ale rankingi o czymś świadczą. Trochę odeszłam od tematu, ale uważam, że uczelnie państwowe żyją swoim prestiżem sprzed X lat, wykładowcy to osoby starsze, które stawiają na wiedzę teoretyczną, cały program to głównie teoria. Także nie dziwię się, że studenci nie są przygotowani do pracy i do życia.

Zgadzam się, choć jest to uogólnienie, to jest w tym niestety wiele prawdy... Jestem też ciekawa czy na prywatnych uczelniach wykładowcy pozwalają sobie na takie cyrki jak w państwowych, olewanie studentów, nieszanowanie ich czasu itd.itp.

[catarina11]

Napisane przez Olcia

Mnie prawo totalnie nie kręci mieszkam z prawnikiem i jak widzę te sterty kodeksów, papierów...

Zgadzam się, choć jest to uogólnienie, to jest w tym niestety wiele prawdy... Jestem też ciekawa czy na prywatnych uczelniach wykładowcy pozwalają sobie na takie cyrki jak w państwowych, olewanie studentów, nieszanowanie ich czasu itd.itp.

Jako studentka uczelni prywatnej mogę powiedzieć, że 90% wykładowców nas szanuje. Dodam, że poprawki są, skreślenia z listy studentów też, także nie jest to kwestia "płacę, wymagam, mam zdać". Ale do rzeczy. Moja promotorka potrafi dać nam swój numer telefonu żebyśmy dzwonili w nagłych wypadkach, jak ma 40 minut przerwy między zajęciami to potrafi pobiec do domu i sprawdzić komuś pracę, albo wziąć ją na uczelnię jeśli jej zapomni. Śpi po 5h żeby w nocy nam sprawdzać prace. I kilka innych takich przykładów też mogę podać. Prowadząca zajęcia z prawa też nam pomaga, głównie chodzi o nasze prywatne sprawy gdzie jest potrzebna pomoc prawna. Inni szukają nam książek, zachęcają do brania udziału w branżowych konkursach czy wspominają o ciekawych ofertach pracy. Raczej bym powiedziała, że u mnie na uczelni to studenci nie mają szacunku do prowadzących zajęcia.

[Lilotron]

Napisane przez carpaibex

Ja dostałam się na kosmetologię na Uniwersytet Medyczny w Poznaniu, ale myślałam o tym żeby skończyć ten kierunek razem z farmacją (czyli zacząć po 2 roku, większość przedmiotów miałabym przepisanych), ale weszła ta cała ustawa o płatnym drugim kierunku i moje plany diabli wzięli

Ja właśnie poszłam specjalnie na dwa kierunki od razu na I roku, bo stwierdziłam, że nie mam nic do stracenia i jak odpadnę to trudno ale póki co jest dobrze A propos tego płacenia to chyba od średniej 4,5 można studiować drugi kierunek za darmo za zgodą dziekana (przynajmniej tak jest u mnie na uczelni ), tylko że to się wiąże z ryzykiem, że jak wylecisz z jednego kierunku to i z drugiego (nie jestem pewna o co w tym chodzi ale tak słyszałam).

A propos prawa i umysłu ścisłego to ja jestem totalnym umysłem ścisłym i nie wiem co mnie pokusiło żeby iść na prawo, bo kocham matematykę na szczęście można było u mnie zdawać matematykę zamiast historii

[katrina_s]

Napisane przez ladymoonn

szkolnictwo wyższe to temat rzeka osobiście uważam, że powinno być jak najmniej prywatnych uczelni i duży odsiew na państwowe, wtedy może by się podniósł ogólny poziom, bo dobrzy wykładowcy nie uciekaliby na prywatne uczelnie, a na studia dostawałyby się osoby, które faktycznie się nadaję, a nie idą sobie ot tak, bo nie mają pomysłu, a, że łatwo się dostać, to co szkodzi

ale coś odbiegamy od wątku, może zostańmy przy ubraniach, a to zostawmy na inne działy

Zgadzam się w całej rozciągłości

[carpaibex]

Napisane przez Olcia

Mnie prawo totalnie nie kręci mieszkam z prawnikiem i jak widzę te sterty kodeksów, papierów...

Zgadzam się, choć jest to uogólnienie, to jest w tym niestety wiele prawdy... Jestem też ciekawa czy na prywatnych uczelniach wykładowcy pozwalają sobie na takie cyrki jak w państwowych, olewanie studentów, nieszanowanie ich czasu itd.itp.

O to, to, to! Nie narzekam na UMP, dobrze się tu czuję, ale zdarzają im się wpadki, np. na laboratoria z chemii nieorganicznej oczywiście nie trzeba żadnych okularów, po co Pani okulary, my tu nic nie będziemy takiego robić. Przed świętami amoniak wylądował na mojej twarzy. Nie polecam, nic przyjemnego.

Wracając do tematu "ubraniowego", mam jeszcze jeden kupon z H&M 25%, ważny do 1 kwietnia. Bardzo podoba mi się torebka w stylu Prady, którą pokazywała tutaj Migotka I tak się kuuurczę zastanawiam