Kopniaki czuje już każda z nas, niedługo rodzić przyjdzie czas. Mamy V-VI 2013 cz.11

[XxXJuSstiii]

Napisane przez vvgh

Obejrzałam trochę "Z porodówki" na TLC i załamała mnie jedna jehowa ...Miała jakieś mięśniaki w brzuchu i była w ciąży i lekarze jej powiedzieli, że jak to usuną to będzie się wykrwawiać, więc muszą jej krew przetoczyć, a ona stwierdziała,że bóg za nią decyduje i ona nie może i się nie zgadza :sciana: chore.... Idiotka by świadomie umarła i zostawiła dziecko, nienawidzę takich obłąkanych ludzi. Oczywiście przy cesarce dużo krwi traciła, ale potem już tego nie oglądałam.

no niestety takie mają przekonania nie rozumiem tego ale co zrobić

[nuna2]

Ale mnie zmroziła wiadomość od Diabli... Ale dobrze, że jest ok tylko skąd są te plamienia

Vill to już coraz bliżej

[vvgh]

Jutro krewkę idę pobrać i moczyk oddać

[XxXJuSstiii]

Napisane przez vvgh

Jutro krewkę idę pobrać i moczyk oddać

Też muszę w piątek wizyta, więc ostatni dzwonek

[vil84]

Napisane przez XxXJuSstiii

My jednak nie pojechaliśmy na Bezpiecznego Malucha, nie dałabym rady wysiedzieć
Ale jestem mega zadowolona z wizyty w szpitalu Mąż tak samo, już jest w 100% przekonany, że tylko i wyłącznie tam rodzimy

dobrze kojarzę, że byliście w Gliwicach? tam na Nowym Świecie?

[XxXJuSstiii]

Napisane przez vil84

dobrze kojarzę, że byliście w Gliwicach? tam na Nowym Świecie?

Tak, na Kościuszki

[sharpnowaja]

Napisane przez anoxee

Nie ma terminu, kiedy ma się pojawić. Niektóre mają w 25tc, a niektóre przed samym porodem...

a niektóre nie mają wcale

nuna pojawienie się siary nie ma wpływu czy ktoś będzie miał mleko czy nie

kurcze Diabli w szpitalu mam nadzieję że szybko ją wypuszczą i będzie wszystko ok

vil super wieści

[Veronic]

Napisane przez nuna2

tylko tam pisze, że skonsultować z lekarzem w ciąży...
Jutro chyba pojadę zrobić sobie biocenozę, bo mnie coś ciągle podpieka a ile można używać clotrimazol
W nastepny tydz odebrałabym wyniki i podeszła na oddział do mojego gina to bym podpytała co i jak...

no właśnie- najlepiej spytaj o to swojego gina ale może masaże robione przez TŻ-ta Ci pomogą ?

[sharpnowaja]

dziewczyny macie skurcze łydek? bo ciągle gdzieś czytam że na tym etapie ciąży pewnie mi dokuczają skurcze łydek. A ja właśnie nic takiego nie mam (a przed ciążą miałam bardzo często) od razu zaznaczam że magnezu nie łykam

[XxXJuSstiii]

Napisane przez sharpnowaja

dziewczyny macie skurcze łydek? bo ciągle gdzieś czytam że na tym etapie ciąży pewnie mi dokuczają skurcze łydek. A ja właśnie nic takiego nie mam (a przed ciążą miałam bardzo często) od razu zaznaczam że magnezu nie łykam

ciesz się

ja co prawda od jakiegoś czasu magnez biorę ale wcześniej problemu z tym też nie miałam

[niunka045]

Napisane przez maarchewka

no to spoko, bo w innych smykach nei widzialam.. Muszę podjechać dzisiaj/ zaraz/ niedługo, a nie chciałabym na darmo jechać taki kawał drogii w tą obrzydliwą pogode

wózki są w smyku w blue city, DH, w SMYK MEGASTORE w praku handlowym targówek i w Jankach

[vil84]

Napisane przez XxXJuSstiii

Tak, na Kościuszki

a napiszesz coś więcej? ten szpital jest koło mojego rodzinnego domu i właśnie koleżanki mówiły że super, ale ostatnią opinię znam sprzed kilku lat. a ja w sumie zastanawiałam się czy nie rodzić w Gl, ale mieszkamy teraz w Katowicach więc bliżej mi tu - ale jakby coś się zaczęło jakbym była akurat w Gliwicach a chcę zacząć teraz częściej jeździć to wtedy przejdę się tam

Napisane przez sharpnowaja

dziewczyny macie skurcze łydek? bo ciągle gdzieś czytam że na tym etapie ciąży pewnie mi dokuczają skurcze łydek. A ja właśnie nic takiego nie mam (a przed ciążą miałam bardzo często) od razu zaznaczam że magnezu nie łykam

nie mam i nie miałam a magnez teraz rzadko łykam odkąd mam fenoterol przepisany.

[vvgh]

Napisane przez XxXJuSstiii

Też muszę w piątek wizyta, więc ostatni dzwonek

No właśnie też mam wizytę w piątek i jutro idę na ostatnią chwilę Ale przynajmniej świeże badania będą!

[niunka045]

Napisane przez anoxee

http://pepowina.pl/od-zaplodnienia-do-narodzin/

Napisane przez JennyAniolek

Wpadłam jeszcze na chwilę, bo dostałam info od Diabli:

"Od poniedziałku wieczorem jesteśmy w szpitalu. Miałam plamienie i wolałam to sprawdzić. Wszystko wygląda ok, nie wiedzą skąd to, więc już dziś miałam iść do domu. Niestety wczoraj wieczorem znów kilka plam... więc leżymy nadal. Ktg idealne, tętno też. Dzisiaj i jutro kolejne badania i być może, że jutro mnie puszczą albo w piątek. Niestety nie mam neta"

"Na porodówce tłok. Rodzice czekają w kolejce. Brakuje łóżek na patologii. Położne śmieją się, że teraz jest sezon dzieci wakacyjnych (lipiec-sierpień), więc dlatego taki ruch. Jedzenie całkiem niezłe, mam dla Was fotki. Dostałam 2 zastrzyki na płucka - wszystkie profilaktycznie. Ktg codziennie, 3-4 razy dziennie tętno. Fotel codziennie, usg jeśli uznają, że trzeba. Mój lekarz jest tu ordynatorem, więc naprawdę jest mi tu dobrze. Jeszcze trochę i wracamy na forum Koleżanki w pokoju świetne - jedna po założeniu krążka, druga 36tc poszła właśnie na wywołanie porodu, bo ma za mało wód. Najbardziej szkoda mi tych, które kulają się 2 tyg po terminie i nic. Kroplówki... Aaa i mam jeden z mniejszych brzuchów buziaki dla dziewczyn i dzidziusiów. Bardzo mi miło, że zauważyłyście naszą nieobecność."

Diabli zdrówka Kochana !!!

Napisane przez vil84

wróciliśmy z wizyty
pessar jeszcze się trzyma i dwa tygodnie powinien potrzymać, 29 ściągamy i mogę rodzić wtedy też odstawiam fenoterol. z Młodym wszystko ok, niziutko leży jak zawsze łebkiem w dół. waży ok. 2300
i coś co mnie niesamowicie cieszy - jestem zdrowa, nie mam wzw c specjalistyczne badanie wyszło ujemnie, więc mam po prostu przeciwciała w organiźmie jestem przeszczęśliwa bo było tylko jakieś 5% szans że te przeciwciała nie świadczą o chorobie i się udało ale żeby nie było tak różowo mam ślad białka w moczu i za 2-3 dni muszę powtórzyć bo to może być początek zatrucia ciążowego. ciśnienie mam niskie jak zawsze. no i pobrała mi wymaz na paciorka

Szykuje się nam pierwszy maluszek na wątku

---------- Dopisano o 18:30 ---------- Poprzedni post napisano o 18:28 ----------

A tak wogóle to cześć Kochane Dziś od 10 do 17 ma uczelni nie mogłam tam już wysiedzieć. Jasiek za to atrakcja bo miałam obcisłą bluzeczkę a jemu się szkudować zachciało

[banka26]

Napisane przez vil84

wróciliśmy z wizyty
pessar jeszcze się trzyma i dwa tygodnie powinien potrzymać, 29 ściągamy i mogę rodzić wtedy też odstawiam fenoterol. z Młodym wszystko ok, niziutko leży jak zawsze łebkiem w dół. waży ok. 2300
i coś co mnie niesamowicie cieszy - jestem zdrowa, nie mam wzw c specjalistyczne badanie wyszło ujemnie, więc mam po prostu przeciwciała w organiźmie jestem przeszczęśliwa bo było tylko jakieś 5% szans że te przeciwciała nie świadczą o chorobie i się udało ale żeby nie było tak różowo mam ślad białka w moczu i za 2-3 dni muszę powtórzyć bo to może być początek zatrucia ciążowego. ciśnienie mam niskie jak zawsze. no i pobrała mi wymaz na paciorka

brawo suuuperr ze z mlodym ok


a ja ciagle wysokie cisnienie , łeb mie boli na maxa ,,, jutro dzwonie do mojej ulubionej gin , zapytac czy to normalne... bo chyba trzeba poczekac na unormowanie cisnienia.... i te chwile slabniecia mnie niepokoja wrrrr

[vvgh]

Napisane przez sharpnowaja

dziewczyny macie skurcze łydek? bo ciągle gdzieś czytam że na tym etapie ciąży pewnie mi dokuczają skurcze łydek. A ja właśnie nic takiego nie mam (a przed ciążą miałam bardzo często) od razu zaznaczam że magnezu nie łykam

No właśnie, co się chcę przeciągnąć, to mam wrażenie, że mnie złapie skurcz i wolę się nie wyciągać. W ogóle w życiu dwa razy mnie tylko skórcz złąpał i oby nigdy więcej

[kalka]

Vil to już????

[XxXJuSstiii]

Napisane przez vil84

a napiszesz coś więcej? ten szpital jest koło mojego rodzinnego domu i właśnie koleżanki mówiły że super, ale ostatnią opinię znam sprzed kilku lat. a ja w sumie zastanawiałam się czy nie rodzić w Gl, ale mieszkamy teraz w Katowicach więc bliżej mi tu - ale jakby coś się zaczęło jakbym była akurat w Gliwicach a chcę zacząć teraz częściej jeździć to wtedy przejdę się tam

No to mamy sal porodowych bodajże 4 czy 5, na każdej worki, piłki, materac, łóżka fajne na jednej nie ma łóżka, jest krzesełko porodowe i lina (krzesło jeśli nie jest zajęte mogą przynieść jeśli ktoś sobie życzy ), można korzystać z wanny i prysznica (akurat jak byliśmy to były zajęte, więc nie widziałam), kontakt z dzieckiem zazwyczaj nieprzerwany przez dwie godziny skóra do skóry, również z tatą nie ma kąpieli noworodka, pielęgnują na sucho, położna bardzo zachęcała nas do stworzenia planu porodu sale na położnictwie 2-osobowe, dość przytulnie wyglądały, łazienki i wc na korytarzu, można wynająć sobie jedynkę koszt to 350zł za pobyt do 5-ciu dni (jedynki, chyba wszystkie, mają swoją łazienkę ), jest też możliwość wynajęcia pokoju rodzinnego i wtedy za męża płacimy jakoś 25zł za dobę (+ te 350zł) porody rodzinne oczywiście mile widziane i bezpłatne całkowicie, osoba towarzysząca jedna ale można zmieniać jeśli ktoś czuje potrzebę nie odsyłają nikogo, starają się chronić krocze i prowadzić poród jak najbardziej naturalnie można wynająć sobie położną, koszt to 650zł (na wszystko otrzymuje się paragon, więc jak najbardziej legalnie )
Co jeszcze? Nie ma rodzenia na leżąco (na leżąco się śpi a nie rodzi ), także super, zachęcają do aktywności podczas porodu, zmian pozycji, nie ma masażów szyjki i nawet pęcherza nie przebijają - czyli to na czym mi zależy
Odwiedziny w sali jednoosobowej bez ograniczeń a w dwójkach od 14 do 18

Jeśli masz jeszcze jakieś pytania to pisz

[joooasia]

podczytuję i nadrabiam powoli...

Napisane przez maarchewka

Dobra to dwa ostatnie pytania:
1. Kupujecie i śpiworek i rożek cz tylko jedno z tych, czy w ogóle nie kupujecie?
2. Jakie przybory kupujecie do kąpieli? nie chodzi o kosmetyki tylko jakieś myjki, wiaderka/kubki do polewania itp?

Mam śpiworek, rożek tez kupię.
Do kąpieli: najzwyklejsza wanienka (bez bajerów) + pielucha tetrowa na dno

Napisane przez JennyAniolek

Cieszę się, że wszystko ok!
A ile Jaś już waży ?

aaaaaa widzisz, Jenny, to jest bardzo dobre pytanie... bo mój lekarz mi nigdy nie podaje ile Jaś waży... nie wiem czemu tym razem zapytałam o to na wizycie, to mi powiedział, że na kolejnej wizycie (30 tydzień) go zmierzymy i zważymy i ogólnie badanie będzie bardziej dokładne... no i juz nie mogę się doczekać tego badania

[antoinettee]

Napisane przez JennyAniolek

Do wygrania 5 bonów po 100 zł z motherhood (foto z fb)

Dziewczyny, które używają tego rogala polecacie go? Nie wiem czy kupować czy sobie odpuścić

Napisane przez JennyAniolek

Wpadłam jeszcze na chwilę, bo dostałam info od Diabli:

"Od poniedziałku wieczorem jesteśmy w szpitalu. Miałam plamienie i wolałam to sprawdzić. Wszystko wygląda ok, nie wiedzą skąd to, więc już dziś miałam iść do domu. Niestety wczoraj wieczorem znów kilka plam... więc leżymy nadal. Ktg idealne, tętno też. Dzisiaj i jutro kolejne badania i być może, że jutro mnie puszczą albo w piątek. Niestety nie mam neta"

"Na porodówce tłok. Rodzice czekają w kolejce. Brakuje łóżek na patologii. Położne śmieją się, że teraz jest sezon dzieci wakacyjnych (lipiec-sierpień), więc dlatego taki ruch. Jedzenie całkiem niezłe, mam dla Was fotki. Dostałam 2 zastrzyki na płucka - wszystkie profilaktycznie. Ktg codziennie, 3-4 razy dziennie tętno. Fotel codziennie, usg jeśli uznają, że trzeba. Mój lekarz jest tu ordynatorem, więc naprawdę jest mi tu dobrze. Jeszcze trochę i wracamy na forum Koleżanki w pokoju świetne - jedna po założeniu krążka, druga 36tc poszła właśnie na wywołanie porodu, bo ma za mało wód. Najbardziej szkoda mi tych, które kulają się 2 tyg po terminie i nic. Kroplówki... Aaa i mam jeden z mniejszych brzuchów buziaki dla dziewczyn i dzidziusiów. Bardzo mi miło, że zauważyłyście naszą nieobecność."

Ojej. Trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze.



Biały dym. Mamy nowego PAPIEŻA

[vvgh]

Napisane przez antoinettee

Dziewczyny, które używają tego rogala polecacie go? Nie wiem czy kupować czy sobie odpuścić
.

Ja tam zawsze leżę w różnych dziwnych pozycjach i wg mnie to jest mało praktyczne..

[vil84]

Napisane przez kalka

Vil to już????

JESZCZE nie ale podobno po odstawieniu fenoterolu jest tak że można zaraz urodzić a ja mam mocne skurcze i twardnienia brzucha mimo leków więc nawet nie chcę wiedzieć co będzie jak je odstawię ... dlatego fajny termin bo 29 to piątek a potem Wielkanoc, mąż będzie kilka dni pod ręką z samochodem w razie czego a jeszcze do tego dochodzi ściągnięcie pessara a szyjkę miałam krótką i już z rozwarciem więc też różnie może być. ale ... znając życie urodzę po terminie

Napisane przez XxXJuSstiii

No to mamy sal porodowych bodajże 4 czy 5, na każdej worki, piłki, materac, łóżka fajne na jednej nie ma łóżka, jest krzesełko porodowe i lina (krzesło jeśli nie jest zajęte mogą przynieść jeśli ktoś sobie życzy ), można korzystać z wanny i prysznica (akurat jak byliśmy to były zajęte, więc nie widziałam), kontakt z dzieckiem zazwyczaj nieprzerwany przez dwie godziny skóra do skóry, również z tatą nie ma kąpieli noworodka, pielęgnują na sucho, położna bardzo zachęcała nas do stworzenia planu porodu sale na położnictwie 2-osobowe, dość przytulnie wyglądały, łazienki i wc na korytarzu, można wynająć sobie jedynkę koszt to 350zł za pobyt do 5-ciu dni (jedynki, chyba wszystkie, mają swoją łazienkę ), jest też możliwość wynajęcia pokoju rodzinnego i wtedy za męża płacimy jakoś 25zł za dobę (+ te 350zł) porody rodzinne oczywiście mile widziane i bezpłatne całkowicie, osoba towarzysząca jedna ale można zmieniać jeśli ktoś czuje potrzebę nie odsyłają nikogo, starają się chronić krocze i prowadzić poród jak najbardziej naturalnie można wynająć sobie położną, koszt to 650zł (na wszystko otrzymuje się paragon, więc jak najbardziej legalnie )
Co jeszcze? Nie ma rodzenia na leżąco (na leżąco się śpi a nie rodzi ), także super, zachęcają do aktywności podczas porodu, zmian pozycji, nie ma masażów szyjki i nawet pęcherza nie przebijają - czyli to na czym mi zależy
Odwiedziny w sali jednoosobowej bez ograniczeń a w dwójkach od 14 do 18

Jeśli masz jeszcze jakieś pytania to pisz

dziękuję jeszcze tylko pytanko o znieczulenie mam, czy coś mówili

jest nowy papież ;>

[banka26]

wybrali Papieża !!!! )

[Ashyshqa]

Hej, byliśmy na szkole rodzenia, ale nie mam dziś żadnych ciekawych niusów...

Napisane przez Aaś

a co do numerów to pozwolicie że ja dam znać Ash a ona was poinformuje

Ja pozwalam

Napisane przez lonely_lady

ooo właśnie, a która ma tego rogala do spania z motherhood ? jesteście zadowolone ?? bo mi było szkoda kasy i nie kupiłam sobie.. ale w nocy tak się męczę, że coraz częściej kusi mnie jego zakup

Ja swojego bardzo kocham i się zastanawiam czy po ciąży się z nim rozstanę Jenny wklejała link do konkursu mothercare, może spróbuj!

Napisane przez JennyAniolek

Wpadłam jeszcze na chwilę, bo dostałam info od Diabli:

"Od poniedziałku wieczorem jesteśmy w szpitalu. Miałam plamienie i wolałam to sprawdzić. Wszystko wygląda ok, nie wiedzą skąd to, więc już dziś miałam iść do domu. Niestety wczoraj wieczorem znów kilka plam... więc leżymy nadal. Ktg idealne, tętno też. Dzisiaj i jutro kolejne badania i być może, że jutro mnie puszczą albo w piątek. Niestety nie mam neta"

"Na porodówce tłok. Rodzice czekają w kolejce. Brakuje łóżek na patologii. Położne śmieją się, że teraz jest sezon dzieci wakacyjnych (lipiec-sierpień), więc dlatego taki ruch. Jedzenie całkiem niezłe, mam dla Was fotki. Dostałam 2 zastrzyki na płucka - wszystkie profilaktycznie. Ktg codziennie, 3-4 razy dziennie tętno. Fotel codziennie, usg jeśli uznają, że trzeba. Mój lekarz jest tu ordynatorem, więc naprawdę jest mi tu dobrze. Jeszcze trochę i wracamy na forum Koleżanki w pokoju świetne - jedna po założeniu krążka, druga 36tc poszła właśnie na wywołanie porodu, bo ma za mało wód. Najbardziej szkoda mi tych, które kulają się 2 tyg po terminie i nic. Kroplówki... Aaa i mam jeden z mniejszych brzuchów buziaki dla dziewczyn i dzidziusiów. Bardzo mi miło, że zauważyłyście naszą nieobecność."

Biedna Diabli, jakby mało mieli stresów
Kochana, mam nadzieję, że już więcej nie będzie krwawień i do nas szybciutko wrócisz

Napisane przez vil84

wróciliśmy z wizyty
pessar jeszcze się trzyma i dwa tygodnie powinien potrzymać, 29 ściągamy i mogę rodzić wtedy też odstawiam fenoterol. z Młodym wszystko ok, niziutko leży jak zawsze łebkiem w dół. waży ok. 2300
i coś co mnie niesamowicie cieszy - jestem zdrowa, nie mam wzw c specjalistyczne badanie wyszło ujemnie, więc mam po prostu przeciwciała w organiźmie jestem przeszczęśliwa bo było tylko jakieś 5% szans że te przeciwciała nie świadczą o chorobie i się udało ale żeby nie było tak różowo mam ślad białka w moczu i za 2-3 dni muszę powtórzyć bo to może być początek zatrucia ciążowego. ciśnienie mam niskie jak zawsze. no i pobrała mi wymaz na paciorka

Vil, no to cudowne wieści!!

Napisane przez XxXJuSstiii

Ale jestem mega zadowolona z wizyty w szpitalu Mąż tak samo, już jest w 100% przekonany, że tylko i wyłącznie tam rodzimy

super A BM Marchewka tak świetnie streściła, że w zasadzie nic więcej byś się nie dowiedziała

Napisane przez vil84

nie mam i nie miałam a magnez teraz rzadko łykam odkąd mam fenoterol przepisany.

A ja wciąż biorę magnez w tej samej dawce. Wolę nawet fenoterolu nie wziąć niż magnezu

[justyna_g4]

Napisane przez JennyAniolek

Wpadłam jeszcze na chwilę, bo dostałam info od Diabli:

"Od poniedziałku wieczorem jesteśmy w szpitalu. Miałam plamienie i wolałam to sprawdzić. Wszystko wygląda ok, nie wiedzą skąd to, więc już dziś miałam iść do domu. Niestety wczoraj wieczorem znów kilka plam... więc leżymy nadal. Ktg idealne, tętno też. Dzisiaj i jutro kolejne badania i być może, że jutro mnie puszczą albo w piątek. Niestety nie mam neta"

"Na porodówce tłok. Rodzice czekają w kolejce. Brakuje łóżek na patologii. Położne śmieją się, że teraz jest sezon dzieci wakacyjnych (lipiec-sierpień), więc dlatego taki ruch. Jedzenie całkiem niezłe, mam dla Was fotki. Dostałam 2 zastrzyki na płucka - wszystkie profilaktycznie. Ktg codziennie, 3-4 razy dziennie tętno. Fotel codziennie, usg jeśli uznają, że trzeba. Mój lekarz jest tu ordynatorem, więc naprawdę jest mi tu dobrze. Jeszcze trochę i wracamy na forum Koleżanki w pokoju świetne - jedna po założeniu krążka, druga 36tc poszła właśnie na wywołanie porodu, bo ma za mało wód. Najbardziej szkoda mi tych, które kulają się 2 tyg po terminie i nic. Kroplówki... Aaa i mam jeden z mniejszych brzuchów buziaki dla dziewczyn i dzidziusiów. Bardzo mi miło, że zauważyłyście naszą nieobecność."

Tak już kilka razy zastanwiałam się co się z nią dzieje.
Dobrze, że wszytko się poprawiło i jest ok. To czekamy na jej powrót.

Napisane przez vil84

wróciliśmy z wizyty
pessar jeszcze się trzyma i dwa tygodnie powinien potrzymać, 29 ściągamy i mogę rodzić wtedy też odstawiam fenoterol. z Młodym wszystko ok, niziutko leży jak zawsze łebkiem w dół. waży ok. 2300
i coś co mnie niesamowicie cieszy - jestem zdrowa, nie mam wzw c specjalistyczne badanie wyszło ujemnie, więc mam po prostu przeciwciała w organiźmie jestem przeszczęśliwa bo było tylko jakieś 5% szans że te przeciwciała nie świadczą o chorobie i się udało ale żeby nie było tak różowo mam ślad białka w moczu i za 2-3 dni muszę powtórzyć bo to może być początek zatrucia ciążowego. ciśnienie mam niskie jak zawsze. no i pobrała mi wymaz na paciorka

O matko już!
Ja stwierdziłam, że jak pierwsza na wątku urodzi to zacznę się stresować, ale nie myślałam, że to może być tak wcześnie.
A ja nawet jeszcze rzeczy do szpitala nie mam...

Napisane przez vvgh

No właśnie też mam wizytę w piątek i jutro idę na ostatnią chwilę Ale przynajmniej świeże badania będą!

Ja robiłam od razu po ostatniej wizycie bo miałam glukoze i tak mi kazała.

[vvgh]

Napisane przez banka26

wybrali Papieża !!!! )

Tylko nie wiadomo jakiego jeszcze

[XxXJuSstiii]

Napisane przez vil84

dziękuję jeszcze tylko pytanko o znieczulenie mam, czy coś mówili

Ogólnie jak to powiedziała - jest wachlarz możliwości - zastrzyki, środki przeciwbólowe, rozkurczowe, gaz a w ostateczności zzo i narkotyczne, generalnie oni widzę mają świra na punkcie porodów naturalnych, bez zbędnych czynności medycznych ale znieczulenie dają jeśli pacjentka koniecznie będzie chciała
Powiedziała, że na ponad 170 porodów w ostatnim miesiącu 9 pacjentek zdecydowało się na zzo.

[vil84]

Napisane przez XxXJuSstiii

Ogólnie jak to powiedziała - jest wachlarz możliwości - zastrzyki, środki przeciwbólowe, rozkurczowe, gaz a w ostateczności zzo i narkotyczne, generalnie oni widzę mają świra na punkcie porodów naturalnych, bez zbędnych czynności medycznych ale znieczulenie dają jeśli pacjentka koniecznie będzie chciała
Powiedziała, że na ponad 170 porodów w ostatnim miesiącu 9 pacjentek zdecydowało się na zzo.

ja będę walczyć jak lwica o znieczulenie dziś już w aucie myślałam że umrę a to było nic pewnie w porównaniu z bólami porodowymi.

[XxXJuSstiii]

Napisane przez vil84

ja będę walczyć jak lwica o znieczulenie dziś już w aucie myślałam że umrę a to było nic pewnie w porównaniu z bólami porodowymi.

ja miałam dziś zrobić konsultację do zzo ale... jakoś mnie ta porodówka nastroiła pozytywnie i olałam
dziś rodziła tam pani z Częstochowy, przyjechała specjalnie do Gliwic aby urodzić w 100% naturalnie, wyła jak do księżyca pierwszy raz słyszałam

[Magiusa]

Napisane przez JennyAniolek

Wpadłam jeszcze na chwilę, bo dostałam info od Diabli:

"Od poniedziałku wieczorem jesteśmy w szpitalu. Miałam plamienie i wolałam to sprawdzić. Wszystko wygląda ok, nie wiedzą skąd to, więc już dziś miałam iść do domu. Niestety wczoraj wieczorem znów kilka plam... więc leżymy nadal. Ktg idealne, tętno też. Dzisiaj i jutro kolejne badania i być może, że jutro mnie puszczą albo w piątek. Niestety nie mam neta"

"Na porodówce tłok. Rodzice czekają w kolejce. Brakuje łóżek na patologii. Położne śmieją się, że teraz jest sezon dzieci wakacyjnych (lipiec-sierpień), więc dlatego taki ruch. Jedzenie całkiem niezłe, mam dla Was fotki. Dostałam 2 zastrzyki na płucka - wszystkie profilaktycznie. Ktg codziennie, 3-4 razy dziennie tętno. Fotel codziennie, usg jeśli uznają, że trzeba. Mój lekarz jest tu ordynatorem, więc naprawdę jest mi tu dobrze. Jeszcze trochę i wracamy na forum Koleżanki w pokoju świetne - jedna po założeniu krążka, druga 36tc poszła właśnie na wywołanie porodu, bo ma za mało wód. Najbardziej szkoda mi tych, które kulają się 2 tyg po terminie i nic. Kroplówki... Aaa i mam jeden z mniejszych brzuchów buziaki dla dziewczyn i dzidziusiów. Bardzo mi miło, że zauważyłyście naszą nieobecność."

Diabli, wszystkiego naj, jak najszybszego powrotu w zdrowiu do domku

Napisane przez banka26

wybrali Papieża !!!! )

No wiem właśnie, czekam aż głoszą który to