Kopniaki czuje już każda z nas, niedługo rodzić przyjdzie czas. Mamy V-VI 2013 cz.11

[humpback]

Napisane przez nuna2

to ja zacznę wszystko kupować po Tobie tydzień po

to daj znać jak zaczniesz, to się dołączę ale nie jest źle, mam kilka ubranek i plan zamówienia otulaczy z babyetty (za 2 tygodnie te z delfinami powinny być dostępne, to czekam )

[nuna2]

anoxee, Ashyshqa, pawie_oczko kciuki za wizyte

gosiulka22 mam tylko parę ciuszków co dostałam, tak to nic. Ani łóżeczka, ani wózeczka, nawet ręczniczka

---------- Dopisano o 11:11 ---------- Poprzedni post napisano o 11:07 ----------

axella ja powiem tyle za to, że sprzeciwiłaś się posiadania psa w mieszkaniu Ale jak napisałaś, że na Ciebie nawrzeszczał, że był taki zimny a Ty się cała trzęsłaś... Teraz poszło o psa... Kiedyś może pójść o co innego... Kiedyś dziecko go może wkurzyć i też się wydrze??Ale decyzje są Twoje

[anoxee]

Napisane przez gosiulka22

nie mów mi że to co masz to jest nic Ja naprawdę nic nie mam oprocz wczoraj kupionych niedrapek i czapeczki [COLOR="Silver"]

w loveli będziesz prac? hmm ja jeszcze nie wiem wszystkich co znam z dziecmi piora w Dzidziusiu nie wiem dlaczego czy ze wzgledu na cene czy jak

1) Łóżeczko i wózek wpadły same, serio.

2) Ja będę prać w normalnym proszku, do płukania kupię tylko jakiś delikatny (może Lenor biały?). Ostatnio dowiedziałam się od znajomej pediatry, żeby wyprać rzeczy dziecka w normalnym proszku, w którym się pierze w domu. Dopiero gdyby się okazało, że jest uczulone, to kupić dziecięce. Chcę kupić Persil albo Vizir sensitive, zobaczymy. Wiadomo, że co osoba, to opinia, ale sama chciałam tak zrobić, a ona mnie tylko utwierdziła.

[ankaaa206]

Napisane przez anoxee

Ja 10 dni po Tobie i też nic nie mam. Jedynie wózek, łóżeczko, pampki, chusteczki z promocji, no i ubranka, które podostawaliśmy i coś tam pokupiłam na lumpach. W sumie gdyby nie okazja z wózkiem i to, że koleżanka się chciała pozbyć łóżeczka, to pewnie nadal bym nic nie miała.



Ale śliczny! Trudno się to robi?

łatwo tyle że długo, miałam kłopot z wywinięciem ogona i przy tym się tylko namęczyłam, w środek serducha wrzuciłam rękaw do pieczenia i super szeleści na necie jest mnóstwo szablonów do uszycia

---------- Dopisano o 11:15 ---------- Poprzedni post napisano o 11:13 ----------

Napisane przez anoxee

1) Łóżeczko i wózek wpadły same, serio.

2) Ja będę prać w normalnym proszku, do płukania kupię tylko jakiś delikatny (może Lenor biały?). Ostatnio dowiedziałam się od znajomej pediatry, żeby wyprać rzeczy dziecka w normalnym proszku, w którym się pierze w domu. Dopiero gdyby się okazało, że jest uczulone, to kupić dziecięce. Chcę kupić Persil albo Vizir sensitive, zobaczymy. Wiadomo, że co osoba, to opinia, ale sama chciałam tak zrobić, a ona mnie tylko utwierdziła.

ja kupiłam dreft sensitive i jest super, też uważam że nie ma co w tych typowo dziecięcych prać no chyba że będzie uczulenie.

[whatIthink]

Napisane przez humpback

w co grasz?
i za dentystę

w Age of Empire - stare, ale jare
moje ząbki dziękują za oklaski
pozdrawiam

czas się wziąć za domową robotę, zakupki, sprzątanko w kółko to samo

[anoxee]

Napisane przez ankaaa206

łatwo tyle że długo, miałam kłopot z wywinięciem ogona i przy tym się tylko namęczyłam, w środek serducha wrzuciłam rękaw do pieczenia i super szeleści na necie jest mnóstwo szablonów do uszycia

ja kupiłam dreft sensitive i jest super, też uważam że nie ma co w tych typowo dziecięcych prać no chyba że będzie uczulenie.

1) No to jak dzisiaj się franca moja ujawni (), to zamawiam filc.
2) Słyszałam nawet opinie, że jeśli od początku używa się tych dziecięcych, to później może być problem z wdrożeniem normalnego proszku, bo skóra jest przyzwyczajona do takich bardzo delikatnych. Ale ile w tym prawdy, to nie wiem. Pewnie co dziecko, to inaczej.

[ada32]

Napisane przez vvgh

ok, opowiadaj, nastaw mnie!!

nie wiem..ale żadnego bólu tak nie mogę znieśc np.zęba jak porodu...poród sam w sobie to podniecający trans..w którym jesteś tak naprawde tylko Ty!!...nastawienie do całości w sposób "wyłaczam się kochani..idę rodzic"...myśl z humorem o porodzie ..o bólach które są tylko po to żeby ułatwic naszym dzieciom wydostanie się z nas...a każdy następny i mocniejszy to potwierdzenie tego że nadchodzi ten czas w którym Ty i dziecko spojrzycie sobie oko w oko ..w twarz

Napisane przez Ashyshqa

Ale wiesz, że jesteś pod tym względem wyjątkowa
Ach ile bym dała by móc po porodzie powiedzieć to co Ty, bo chciałabym mieć przynajmniej jeszcze jedno maleństwo i byłoby fajnie nie mieć traumy po pierwszym porodzie

wyjątkowa..?! nie ..skąd...moja droga..Ja rodzę trzecie dzieciątko..w trakcie pierwszego porodu również miałam obawy..związane z tym "jak ja sobie poradze?!" ale mimo młodości ..żadnego doświadczenia..i mimo ogromnego strachu..natura tak naprawdę pokazała mi dokładnie jak i co mam robic w danej chwili..w bólu krzyczeć.. ruszać biodrami..unosic się po za siebie..odciąc się od rzeczywistości..a w momencie bardzo swoistego stanu i chyba indywidualnego podniecenia ..po prostu z całej siły przeć..

Napisane przez banka26

dobre hehehe Hump mysle ze gorzej nei bedzie

łooo matko kochana sporo tego spalaszowalas heheheh
a co do poroduuu czuje sarkazm w Twojej wypowiedzi

zapewniam kochana..mówie z serca..poród dla mnie jest naprawdę spoko..owszem że boli..ale Ja ten.. całkowicie inny od wszystkich bóli potrafię kontrolowac.. myślą taką właśnie ze tak musi byc..i cieszę się z każdego kolejnego który zbliza mnie do finału..po same parte to już ekscytujący moment..żeby nie powiedziec .."szczyt" ..

Napisane przez ankaaa206

Hej, hej witamy się z Niko
próbowałam trochę nadrobić, diabli wracaj do zdrowia, oby juz wszystko było ok
dziś drugie zajęcia w SR, pt poród część I
przedstawiam Wam owoc moich robótek ręcznych - kot paskuda, tak go z tz nazwaliśmy

jaki słodki ten kotek

Napisane przez Veronic

hej




o kurcze gdzie Ci się to wszystko mieści?? nieźle


ehhh mam nadzieję, że po porodzie też powiem: "lubię rodzić"

nie wiem własnie dlaczego Ja tak jem
po prostu chcę jeśc i już..

mam nadzieję również ze większosc z Was po porodzie ..kiedy ochłoną emocje...powiecie..."nie było tak źle"
kobiety to naprawdę silne stworzenia.... pod każdym względem...

uwierzcie w swoje możliwości...uwierzcie w trans w którym natura za Was zrobi wiele...
tak naprawdę panika psuje rytm..strach powoduje blokady..nastawienie dziewczyny..nastawienie!! ma ogromne znaczenie....

[humpback]

Napisane przez metropolitan

no te położne to chyba jakieś nawiedzone są

całkiem możliwe. albo zdarzają im się jakieś sporadyczne przypadki / wyjątki od reguły które tak mówią.

Napisane przez anoxee

No to jak dzisiaj się franca moja ujawni (), to zamawiam filc.

no najwyższa pora na ujawnienie, zaciskamy

[ada32]

Ja tylko na poczatku wypiorę w jelpie...do płukania biały lenor..
potem normalnie w proszku którego i my używamy.....
w jelpie też wypiore koszule swoje do szpitala ręczniki i szlafroczek...

[pawie_oczko]

Napisane przez sharpnowaja

Witam czwartkowo
zostało mi 50 dni do porodu

Dziewczyny ile byście dały kasy za takie obrazki: http://allegro.pl/haft-krzyzykowy-za...095980280.html http://allegro.pl/haft-krzyzykowy-sl...095980272.html ?

I w ogóle mam mały dylemat Bo w końcu kupujemy do łazienki białą komodę ikeowską. Na razie stoi tam taka biała zamykana szyrafka ale nie mogę w niej wszystkiego pomieścić więc po przewertowaniu wszelakich szafek zdecydowałam się na komodę. Tylko że tam gdzie ona stanie to teraz wisi półka której chce się pozbyć. No i zostaną 2 haki w ścianie. I chciałam coś tam powiesić tak dla dekoracji. Ogólnie łazienkę mam dużą i wysoką ale bardzo nieustawną. Myślałam o takich serduszkach http://allegro.pl/zawieszka-dekoracy...023541982.html ale zawieszonych w takiej formie http://allegro.pl/serduszka-wiszace-...066140889.html czy może lepiej jakiś obrazek. Wilgoci w łazience nie mam, para się nie zbiera więc nie martwię się że coś może się zniszczyć.
No i też się zastanawiam co można dekoracyjnego położyć na komodzie. Wszelakie sole i żele kolorowe odpadają - nie używam bo mam uczulenie no i prysznic zamiast wanny.

co do tych obrazków to w ogóle one mi się nie podobają, nie mój styl i nie chciałabym nawet w prezencie takiego dostać bo nie wiedziałabym co z tym zrobić
a jeśli chodzi o ozdoby do łazienki to te pierwsze serduszka, które wkleiłaś są śliczne, z pewnością samej można takie wykonać Nie wiem jaką masz łazienkę, ale przypomniało mi się, że jedna moja znajoma miała kilka obrazków aktów - ale takich naprawdę stylowych zrobionych ze smakiem, gdzie nie emanuje jakoś za bardzo golizna, a jedynie piękna ciała mężczyzn i kobiet, bardzo fajnie to wyglądało

[lonely_lady]

Dzień dobry witam się z Wami i melduję, że wszystko u nas ok. Tylko zalatana jestem strasznie i nie mam czasu na wizaż..
dzisiaj o 7 rano musiałam już być u znajomych, wyjechali do Szwajcarii na narty i zostawili nam klucze od domu żebyśmy opiekowali się ich psami
Psy traktowane są jak arystokracja w domu mają swoją sypialnię, jeździmy do nich 4 razy dziennie, żeby je wypuszczać i karmić
teraz sobie biegają po podwórku, zaraz muszę jechać je zamknąć do domu

Pogoda jest u nas przepiękna, mróz siarczysty, ale piękne słoneczko- taką zimę to ja lubię jak słonko tak ładnie świeci to nawet mróz nie jest straszny

Miłego dnia Wam życzę, wpadnę później

[banka26]

Napisane przez ada32

nie wiem..ale żadnego bólu tak nie mogę znieśc np.zęba jak porodu...poród sam w sobie to podniecający trans..w którym jesteś tak naprawde tylko Ty!!...nastawienie do całości w sposób "wyłaczam się kochani..idę rodzic"...myśl z humorem o porodzie ..o bólach które są tylko po to żeby ułatwic naszym dzieciom wydostanie się z nas...a każdy następny i mocniejszy to potwierdzenie tego że nadchodzi ten czas w którym Ty i dziecko spojrzycie sobie oko w oko ..w twarz



wyjątkowa..?! nie ..skąd...moja droga..Ja rodzę trzecie dzieciątko..w trakcie pierwszego porodu również miałam obawy..związane z tym "jak ja sobie poradze?!" ale mimo młodości ..żadnego doświadczenia..i mimo ogromnego strachu..natura tak naprawdę pokazała mi dokładnie jak i co mam robic w danej chwili..w bólu krzyczeć.. ruszać biodrami..unosic się po za siebie..odciąc się od rzeczywistości..a w momencie bardzo swoistego stanu i chyba indywidualnego podniecenia ..po prostu z całej siły przeć..



zapewniam kochana..mówie z serca..poród dla mnie jest naprawdę spoko..owszem że boli..ale Ja ten.. całkowicie inny od wszystkich bóli potrafię kontrolowac.. myślą taką właśnie ze tak musi byc..i cieszę się z każdego kolejnego który zbliza mnie do finału..po same parte to już ekscytujący moment..żeby nie powiedziec .."szczyt" ..



jaki słodki ten kotek



nie wiem własnie dlaczego Ja tak jem
po prostu chcę jeśc i już..

mam nadzieję również ze większosc z Was po porodzie ..kiedy ochłoną emocje...powiecie..."nie było tak źle"
kobiety to naprawdę silne stworzenia.... pod każdym względem...

uwierzcie w swoje możliwości...uwierzcie w trans w którym natura za Was zrobi wiele...
tak naprawdę panika psuje rytm..strach powoduje blokady..nastawienie dziewczyny..nastawienie!! ma ogromne znaczenie....

o kochana podziwim, za nastawienie, i za kontrole bolu .... dla mnie to kosmoosss

[Mysia mysz]

Napisane przez anoxee

1) No to jak dzisiaj się franca moja ujawni (), to zamawiam filc.
2) Słyszałam nawet opinie, że jeśli od początku używa się tych dziecięcych, to później może być problem z wdrożeniem normalnego proszku, bo skóra jest przyzwyczajona do takich bardzo delikatnych. Ale ile w tym prawdy, to nie wiem. Pewnie co dziecko, to inaczej.

co do proszków to powiem Ci tak, moja przyjaciółka też tak wychodziła z założenia, prała w sensitive i było spoko 2 miechy, potem młoda dostała alergii:/ więc nie wiem, ja narazie kupiłam lovelę, pierwsze 2-3 miechy popiorę a potem zobaczymy

[humpback]

Napisane przez lonely_lady

Pogoda jest u nas przepiękna, mróz siarczysty, ale piękne słoneczko- taką zimę to ja lubię jak słonko tak ładnie świeci to nawet mróz nie jest straszny

słońce to podstawa u nas nie ma ani jakiegoś dużego mrozu, ani słońca, tylko trochę śniegu więc mam nadzieję że wiadomości o nadejściu wiosny w przyszłym tygodniu są prawdziwe

[axella]

Napisane przez cloche

jestem ciekawa, co on tym marginesom opowiadał... w sumie to uśmiałam się, ale jak sama miałabym taką sytuację, to facet leciałby na zbity pysk już dawno
a teściówka to po co z psem ma wpadać? myślałam, że ona w ogóle taka biedna i zmęczona, że sobie rady nie da, a teraz to nawet z psem na "wyjścia" się wybiera?

no i witam się porannie - wyspana!!! co ważne, bo muszę jako tako funkcjonować dzisiaj w pracy. no i tak sobie jem śniadanie... być może ostatnie takie jutro glukoza......

ja=zła niedobra, on=biedny,poszkodowany
no z pieskiem sie wybiera,ale skoro chce to prosze bardzo..

Napisane przez ada32

zjadłam już od wstania z łózka 2 jogurty z wiśniami.2 parówki na gorąco z plastrami żóltego sera i 3 kromki chlebka..2 drożdzówki...banana..śliw ki 3 sztuki (takie duże z lidla) gruszkę..pomarańcze..pare orzeszków w czekoladzie..podjadam małemu biszkopty ..i ciągle chce mi się jesc!!
Ja już sama nie wiem ..co to za obsesja?!

i co...i myślę już co na obiad dziś zrobic..żeby zrobic i z ochotą wielką zjeśc

---------- Dopisano o 10:26 ---------- Poprzedni post napisano o 10:23 ----------

Ja tam lubię rodzic..wiec dla mnie ból porodowy to żaden problem..

za podejście do porodu
i też zów jestem głodna..

Napisane przez ankaaa206

Hej, hej witamy się z Niko
próbowałam trochę nadrobić, diabli wracaj do zdrowia, oby juz wszystko było ok
dziś drugie zajęcia w SR, pt poród część I
przedstawiam Wam owoc moich robótek ręcznych - kot paskuda, tak go z tz nazwaliśmy

słooooodziak!

Napisane przez metropolitan

kurczę... walnęłam wykładzik na ten temat, ale przeczytałam to jeszcze raz i skasowałam... chyba jednak nie będę się na ten temat wypowiadać, nie chcę, żebyś się obraziła czy coś. Ale gotuje sie we mnie, jak to czytam.... axella, powiem więc tylko tyle. Pomyśl o tym co czuje dziecko w takich sytuacjach i jak to może się na małej odbić, bo MOŻE sie odbić. Nie pozwalaj mu na to, bo on jak widać ma gdzieś to co wy czujecie i to że nie ma prawa cię teraz denerwować.


no ja właśnie chcę bez fiszbiny ale tylko do spania, bo tak to z.



masakra 4 kg. Ale z drugiej strony np. Blanka miała 2900 i tez sie nie chciała urodzić... ja chcę teraz tez małego Kubucha



no te położne to chyba jakieś nawiedzone są ja też mam zamiar bardziej sie skupić na dziecku przy porodzie, może to coś pomoże, bo przy pierwszym porodzie ból był dla mnie za duży żeby myśleć o czymkolwiek innym

nie obrażę sie, pisząc urywki z mojego życia nie licze na wieczne klepanie po placach zdaję sobię sprawę z tego,jak to wygląda ale póki co pozostaje mi liczyć na to,że w końcu już jest dobrze..

Napisane przez nuna2

anoxee, Ashyshqa, pawie_oczko kciuki za wizyte

gosiulka22 mam tylko parę ciuszków co dostałam, tak to nic. Ani łóżeczka, ani wózeczka, nawet ręczniczka

---------- Dopisano o 11:11 ---------- Poprzedni post napisano o 11:07 ----------

axella ja powiem tyle za to, że sprzeciwiłaś się posiadania psa w mieszkaniu Ale jak napisałaś, że na Ciebie nawrzeszczał, że był taki zimny a Ty się cała trzęsłaś... Teraz poszło o psa... Kiedyś może pójść o co innego... Kiedyś dziecko go może wkurzyć i też się wydrze??Ale decyzje są Twoje

liczę,że sytuacja już się nie potórzy.. głupie nadzieje ale wierzyć zawsze warto...


Wstałam znów
W sobotę dostawa z łóżeczkiem,ciuszkami,wani enką,laktatorem itd
I zaczynam urządzać pokoik Zuzinka

Czeka mnie dziś turbo sprzątanie, spore zakupy(na 3raty chyba), musze podejść do mamy po awizo (ciuszki!) i przesyłke (jakieś kosmetyki-próbki,ale nie wiem jakie )
i ogarnąć całą kuchnię + znaleźć rozwiązanie na brak półek w łazienkce(cała w kaflach wiec nie bede wiercic a nie ma gdzie ciuchów odłożyć)a ciuchy lezą na pralce i wygląda ble ble

[Mysia mysz]

laski nie wiecie czy można w ciąży na termy? jedziemy dzisiaj do zakopanego i tak myślałam sobie, że może

a w ogóle pokazałyście mi ten sensorek z label label z lwem i TŻ sie tez spodobał, znalazł z Krakowa i wczoraj odebrał - jest extra

[xal]

Napisane przez ada32

Ja tam lubię rodzic..wiec dla mnie ból porodowy to żaden problem..

Kobieto, pisz nam tak częściej to bardzo pozytywnie nastraja

Napisane przez nuna2

Ja też jestem pozytywnie nastawiona do porodu Nie chce urodzić przed 36 tygodniem-tego się trzymam Ale nie mogę się doczekać aż utulę moje maleństwo... Uwielbiam patrzeć na brzuch jak faluje... Pierwsza mysl rano, to jak moje maleństwo... I jak bardzo ją kocham...

Wiesz, też tak lubiłam rano patrzeć, doczekać się nie mogłam aż mała troszkę podrosła ... Później też cię to będzie cieszyć, ale zaraz pomyślisz "dziecko, jeszcze godzinka snu" albo "tylko nie w żebra"

Napisane przez anoxee

2) Ja będę prać w normalnym proszku, do płukania kupię tylko jakiś delikatny (może Lenor biały?). Ostatnio dowiedziałam się od znajomej pediatry, żeby wyprać rzeczy dziecka w normalnym proszku, w którym się pierze w domu. Dopiero gdyby się okazało, że jest uczulone, to kupić dziecięce. Chcę kupić Persil albo Vizir sensitive, zobaczymy. Wiadomo, że co osoba, to opinia, ale sama chciałam tak zrobić, a ona mnie tylko utwierdziła.

Też nad tym myślałam, dać mniej proszku, dodatkowe płukanie i dołożyć "magiczne kule" w które jakoś nie wierzę, ale może będzie jak po płynie bez płynu do płukania.

[metropolitan]

Napisane przez anoxee

1) No to jak dzisiaj się franca moja ujawni (), to zamawiam filc.
2) Słyszałam nawet opinie, że jeśli od początku używa się tych dziecięcych, to później może być problem z wdrożeniem normalnego proszku, bo skóra jest przyzwyczajona do takich bardzo delikatnych. Ale ile w tym prawdy, to nie wiem. Pewnie co dziecko, to inaczej.

no fakt każde dziecko inne, moja nawet na proszki typowo dziecięce była uczulona i prałam tylko w płatkach mydlanych chyba z pół roku. Teraz juz piorę w normalnych tylko, że sensitive wszystkim w domu.

Napisane przez ada32

nie wiem..ale żadnego bólu tak nie mogę znieśc np.zęba jak porodu...poród sam w sobie to podniecający trans..w którym jesteś tak naprawde tylko Ty!!...nastawienie do całości w sposób "wyłaczam się kochani..idę rodzic"...myśl z humorem o porodzie ..o bólach które są tylko po to żeby ułatwic naszym dzieciom wydostanie się z nas...a każdy następny i mocniejszy to potwierdzenie tego że nadchodzi ten czas w którym Ty i dziecko spojrzycie sobie oko w oko ..w twarz



wyjątkowa..?! nie ..skąd...moja droga..Ja rodzę trzecie dzieciątko..w trakcie pierwszego porodu również miałam obawy..związane z tym "jak ja sobie poradze?!" ale mimo młodości ..żadnego doświadczenia..i mimo ogromnego strachu..natura tak naprawdę pokazała mi dokładnie jak i co mam robic w danej chwili..w bólu krzyczeć.. ruszać biodrami..unosic się po za siebie..odciąc się od rzeczywistości..a w momencie bardzo swoistego stanu i chyba indywidualnego podniecenia ..po prostu z całej siły przeć..



zapewniam kochana..mówie z serca..poród dla mnie jest naprawdę spoko..owszem że boli..ale Ja ten.. całkowicie inny od wszystkich bóli potrafię kontrolowac.. myślą taką właśnie ze tak musi byc..i cieszę się z każdego kolejnego który zbliza mnie do finału..po same parte to już ekscytujący moment..żeby nie powiedziec .."szczyt" ..



jaki słodki ten kotek



nie wiem własnie dlaczego Ja tak jem
po prostu chcę jeśc i już..

mam nadzieję również ze większosc z Was po porodzie ..kiedy ochłoną emocje...powiecie..."nie było tak źle"
kobiety to naprawdę silne stworzenia.... pod każdym względem...

uwierzcie w swoje możliwości...uwierzcie w trans w którym natura za Was zrobi wiele...
tak naprawdę panika psuje rytm..strach powoduje blokady..nastawienie dziewczyny..nastawienie!! ma ogromne znaczenie....

jak czytam twój opis porodu to sobię myśle: jakiś kosmos... ja na pewno nie należę do dziewczyn, które po porodzie powiedziały :nie było tak źe. A koszmar porodu śnił mi sie jesszcze przez wiele miesięcy. Nigdy juz nie chciałabym musieć przez to przechodzić, ale pragnienie kolejnego dziecka wygrywa ze strachem. albo raczej walczy bo czy wygrywa to nie wiem.

[vvgh]

Napisane przez Mysia mysz

jedziemy dzisiaj do zakopanego

Zaaaazdroszczę Ja mam 13/14 godzin do Zakopanego

[pawie_oczko]

Napisane przez ankaaa206

Hej, hej witamy się z Niko
próbowałam trochę nadrobić, diabli wracaj do zdrowia, oby juz wszystko było ok
dziś drugie zajęcia w SR, pt poród część I
przedstawiam Wam owoc moich robótek ręcznych - kot paskuda, tak go z tz nazwaliśmy

fajny kociak

[ada32]

Napisane przez xal

Kobieto, pisz nam tak częściej to bardzo pozytywnie nastraja
Wiesz, też tak lubiłam rano patrzeć, doczekać się nie mogłam aż mała troszkę podrosła ... Później też cię to będzie cieszyć, ale zaraz pomyślisz "dziecko, jeszcze godzinka snu" albo "tylko nie w żebra"


Też nad tym myślałam, dać mniej proszku, dodatkowe płukanie i dołożyć "magiczne kule" w które jakoś nie wierzę, ale może będzie jak po płynie bez płynu do płukania.

nie ma sprawy

Napisane przez metropolitan

no fakt każde dziecko inne, moja nawet na proszki typowo dziecięce była uczulona i prałam tylko w płatkach mydlanych chyba z pół roku. Teraz juz piorę w normalnych tylko, że sensitive wszystkim w domu.



jak czytam twój opis porodu to sobię myśle: jakiś kosmos... ja na pewno nie należę do dziewczyn, które po porodzie powiedziały :nie było tak źe. A koszmar porodu śnił mi sie jesszcze przez wiele miesięcy. Nigdy juz nie chciałabym musieć przez to przechodzić, ale pragnienie kolejnego dziecka wygrywa ze strachem. albo raczej walczy bo czy wygrywa to nie wiem.

może zależy też od progu wytrzymałości?..

..też wiele miesięcy przeżywałam swoje porody...
ale nie to co ze mną się działo tylko jak mnie traktowano
świadomie i przygotowana poszłam sobie rodzic a w szpitalu taki burdel..i trudno było mi sie skoncentrować nad przebiegiem tego co sobie już poukładałam...bo musiałam dodatkowo stawic czoła nieoczekiwanym ..nerwowym chwilom..związanymi z personelem pracującym "na siłe"...
teraz rozwazałam poród w domu ..dla spokoju..ale niestety mój lekarz nie proponuje mi tego ..nie wiem może z racji wieku
ale na pewno przygotuje sobie grunt w szpitalu i nie dam się już pomiatac

[Veronic]

Napisane przez ada32

mam nadzieję również ze większosc z Was po porodzie ..kiedy ochłoną emocje...powiecie..."nie było tak źle"
kobiety to naprawdę silne stworzenia.... pod każdym względem...

uwierzcie w swoje możliwości...uwierzcie w trans w którym natura za Was zrobi wiele...
tak naprawdę panika psuje rytm..strach powoduje blokady..nastawienie dziewczyny..nastawienie!! ma ogromne znaczenie....

chyba coś w tym jest, że pozytywne nastawienie do klucz do sukcesu
ja nie mogę się doczekać tego "transu" heehe

[maarchewka]

Axella wielkie klask i:!!!

[humpback]

Napisane przez Veronic

chyba coś w tym jest, że pozytywne nastawienie do klucz do sukcesu

na pewno nie zaszkodzi

[maarchewka]

Napisane przez Ashyshqa

Zdałam sobie sprawę, że nie pójdę jutro na Zawitkowskiego Umówiliśmy się ze znajomymi na kolację bo zupełnie zapomniałam, że jutro jest to spotkanie. Mam nadzieję, że doczłapię się jakoś za miesiąc jak będzie kolejne

A to jutro??

[axella]

Napisane przez Veronic

chyba coś w tym jest, że pozytywne nastawienie do klucz do sukcesu
ja nie mogę się doczekać tego "transu" heehe

a ja naprawdę nie moge sie doczekac.. wiedzieć że wychodzę sobie z tymi wszystkimi myslami w głowie,lekkim stresem przed porodem.. a wrócę z myślami że mam śliczna córę, w co ją ubrać..wszystko się zmieni..w tak krótke pare chwil
i znów beczę.. mam dość tego płakania o wszystko

[maarchewka]

Napisane przez sharpnowaja

Witam czwartkowo
zostało mi 50 dni do porodu

Dziewczyny ile byście dały kasy za takie obrazki: http://allegro.pl/haft-krzyzykowy-za...095980280.html http://allegro.pl/haft-krzyzykowy-sl...095980272.html ?

I w ogóle mam mały dylemat Bo w końcu kupujemy do łazienki białą komodę ikeowską. Na razie stoi tam taka biała zamykana szyrafka ale nie mogę w niej wszystkiego pomieścić więc po przewertowaniu wszelakich szafek zdecydowałam się na komodę. Tylko że tam gdzie ona stanie to teraz wisi półka której chce się pozbyć. No i zostaną 2 haki w ścianie. I chciałam coś tam powiesić tak dla dekoracji. Ogólnie łazienkę mam dużą i wysoką ale bardzo nieustawną. Myślałam o takich serduszkach http://allegro.pl/zawieszka-dekoracy...023541982.html ale zawieszonych w takiej formie http://allegro.pl/serduszka-wiszace-...066140889.html czy może lepiej jakiś obrazek. Wilgoci w łazience nie mam, para się nie zbiera więc nie martwię się że coś może się zniszczyć.
No i też się zastanawiam co można dekoracyjnego położyć na komodzie. Wszelakie sole i żele kolorowe odpadają - nie używam bo mam uczulenie no i prysznic zamiast wanny.

to może świece zapachowe? nie koniecznie zęby je zapalać..

[justyna_g4]

Napisane przez gosiulka22

w loveli będziesz prac? hmm ja jeszcze nie wiem wszystkich co znam z dziecmi piora w Dzidziusiu nie wiem dlaczego czy ze wzgledu na cene czy jak

Próbkę zamówiłam, ale prać raczej będę w Dzidziusiu. Dużo osób mi polecało. Ale ja planuje kupić jeden do białego, jeden do koloru i póżniej normalny proszek tak jak dziewczyny pisały. Myślałam o tym sensitive ale wizir i persil według mnie to za mocne proszeki. Mnie od wiziru czasem skóra swędzi. Co do płynu do płukania to jeszcze nie wiem.

Napisane przez xal

Wiesz, też tak lubiłam rano patrzeć, doczekać się nie mogłam aż mała troszkę podrosła ... Później też cię to będzie cieszyć, ale zaraz pomyślisz "dziecko, jeszcze godzinka snu" albo "tylko nie w żebra"
.

Tylko nie w wątrobe...

Napisane przez vvgh

Zaaaazdroszczę Ja mam 13/14 godzin do Zakopanego

Ja niecałe 2h ale i tak żadko tam bywamy.

[Magiusa]

Napisane przez ankaaa206

Hej, hej witamy się z Niko
próbowałam trochę nadrobić, diabli wracaj do zdrowia, oby juz wszystko było ok
dziś drugie zajęcia w SR, pt poród część I
przedstawiam Wam owoc moich robótek ręcznych - kot paskuda, tak go z tz nazwaliśmy

Dla mnie śliczny Poproszę o zrobienie jednego dla mnie

Axella, gratuluję nieustępliwości i upartości. Zrobiłaś bardzo dobrze.
Tylko wkurza mnie, że TZ opowiada o Waszych sprawach w pracy. No kurka...ja wiem, że Ty tutaj też opowiadasz, ale w gruncie rzeczy Ty jesteś tu prawie anonimowa, a TŻ to już w ogóle nie mamy pojęcia któż to taki, a dla ludzi z jego pracy i Waszego otoczenia raczej anonimowa nie jesteś.

[maarchewka]

Napisane przez Mysia mysz

ja wiem, że o gustach się nie dyskutuje ale ja bym ich nie kupiła bo nie mój styl a jak już coś to pewnie 20-30 zł, ale nie wiem ile są warte dla kogoś kto coś takiego lubi

no mój style też nie..

Sharp a jak wygląda Twoja łazienka co tam masz jeszcze, jakie kolory??