Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I - Strona 51 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-03-14, 23:22   #1501
bijkora
Rozeznanie
 
Avatar bijkora
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Lubelskie
Wiadomości: 868
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I

Cytat:
Napisane przez YellowSheep Pokaż wiadomość
My byliśmy przedwczoraj na szczepieniu. I jestem bardzo z małego dumna, bo płakał tylko przy wkłuciach a później aniołek jak nigdy, aż myślałam że mi dziecko podmienili spał cały dzień z przerwami na papu a potem całą noc. Wczoraj praktycznie cały dzień też przespany, w kąpieli błoga minka no i od 23 do 7 rano sobie chrapał dziś znów zaczął marudzić po jedzonku, a tak poza tym to ok.
Natomiast lekarka u ktorej byliśmy MASAKRA!!! Po prostu szok, jaka franca. Powiedzieliśmy jej, że małego po jedzonku boli brzuszek, że ma zaparcia bo nie robi kupki kilka dni a potem zbite bobki wychodzą, na co ona że takie małe dzieci nie mają zaparć. Popatrzyła na jego policzki, a wysypany był bardzo i stwierdziła, że to alergia na proszek (mały nie ma nigdzie indziej tych krostek, a na policzkach to takie suche plamy są), zapytała w czym piorę, mówię że w Dzidziusiu, a ona na to z taką pogardą: absolutnie zmienić, jelpa kupić! Dostaliśmy też ochrzan, że go przekarmiamy, bo my na mm, mały ma teraz 5300 (7 tydzień i 3 dni, 4 kg przy urodzeniu) i ona stwierdziła że to wielka nadwaga, za dużo dajemy mu jeść więc mamy się nie dziwić, że go brzuszek boli po jedzeniu na pytanie o skazę usłyszeliśmy że przy mleku modyfikowanym nie ma alergii, bo to nie jest mleko tylko odżywka, i że mam zajrzeć do składu to mi się włosy zjeżą, jak zobaczę czym ja dziecko karmię. A skoro pytamy o skazę, to ona ma nadzieję że nie dajemy mu Łaciatego, bo wtedy można o niej mówić... Naprawdę poczułam się jak wyrodna matka i do tego głupia bo co ja dziecku do jedzenia daję... Jak on od początku nie chciał ssać i spadł z wagi tyle w 2 doby że chcieli nas zatrzymać jeszcze... Ja tu się cieszę że sobie zdrowo rośnie a teraz to już sama nie wiem o co chodzi... Jedno jest pewne więcej tam nie pójdziemy
Ja pier.ole ! co za franca.. Widocznie trafiłaś na podobną lekarke do mojej.
Posłuchaj, moja dzidzia wazy 5,2kg a urodziła się mając 3,5, też ma 7 tygodni, no prawie 8, do tego jest dziewczynką. Na bilansie mówili ze wswzystko jest ok i waga w normie, więc nie przejmuj się tym

Nadzia też miała wysypkę i jak zasugerowałam skazę białkową, to ta żebym sobie nie wymyślała bo kiedyś zadnych skaz nie było a dzieci zyły..
Na szczescie krostki zniknęły..

Po trzecie jak to dziecko nie moze miec zaparć? Pamietam jak Nadia w pierwszych 3 tygodniach od zaczęcia podawania mm, też miała z tym problem, płakała pręzyła się, ale jednak kupka była co 2 dni. boję się pomyśleć co by było jak okres bez kupki był by dłuzszy..

Jak na modyfikowanym nie ma alergii ?? Chyba dlatego produkuja mleczka HA, bo niektóre dzieci nie mogą normalnego. Chyba ze ja jestem tępa i się mylę..

Tylko że ja znam powody dla których niektórzy lekarze hmm " dorośli "traktuja mnie z pogardą a jesli o cos zapytam to traktują jak idiotkę. Powodem jest mój wiek, a oni myśla ze jak mam mało lat to mogą sobie na za dużo pozwolić..
__________________
Od 20.01.2013 mama Nadii


Włosomaniaczka

______________
Remont siebie 6 5 4 3 2 1
bijkora jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-14, 23:23   #1502
litllesweetangel
Lurker ;)
 
Avatar litllesweetangel
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 112
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I

Wolny czas i dostep do allegro mi nie sluza- wlasnie zamowilam sobie kolczyk do jezyka z Hello Kitty




Wisienka dlaczego Twoj brat nic nie robi? Masz male dziecko i masz prawo czuc sie zmeczona. Moze porozmawiaj z mama, spytaj sie czy ona wszystko robila w domu jak wy sie urodziliscie. Powinna zrozumiec ze przeciez male dziecko czasami potrzebuje uwagi co 5 minut i nie ma kiedy nawet isc siusiu...




Szczerze- ja teraz pierdole to czy jest syf czy nie. Jesli mam wystarczajaco czasu- np mala spi a nie wola co chwile o smoka czy na raczki, to wtedy zrobie co moge. Ale jesli musze przy niej caly czas siedziec to sie nie spinam ze gary nie pomyte. TZ raczki ma jak nie pasuje niech pomyje.


Bijkora z tym wiekiem to racja, mnie tak traktowali w szpitalu przed porodem. A pozniej gadali ze jestem taka ciekawska wszystko musze wiedziec i zadaje duzo pytan. To chyba normalne ze czlowiek chce wiedziec, co podaja, dlaczego, co maja zamiar zrobic i jakie sa tego konsekwencje. Mysla, ze jak mlode to glupie i mozna z nimi robic co sie chce bo sie nie odezwa.
__________________

It's okay
I got lost on the way
But I'm a supergirl
And supergirls don't cry

Edytowane przez litllesweetangel
Czas edycji: 2013-03-14 o 23:28
litllesweetangel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-14, 23:29   #1503
Wisienka_0809
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: Małopolska :)
Wiadomości: 682
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I

Little, nie mam po co pytać, i tak usłyszę ten sam tekst po raz setny: "JA się wami zajmowałam i jeszcze gospodarka była." Już nieraz jej mówiłam, że niestety, nie jestem taka super jak ona, ale jak grochem o ścianę.
A brat, cóż, on jest nietykalny.
Na siostrę mogę liczyć, bo ona nawet jak z pracy wróci, to i tak coś pomoże i Polą też się zajmie.

Edytowane przez Wisienka_0809
Czas edycji: 2013-03-14 o 23:34
Wisienka_0809 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-14, 23:58   #1504
meneq
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 924
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I

Cytat:
Napisane przez YellowSheep Pokaż wiadomość
Ja cię doskonale rozumiem. Te cholerne nasze szpitale niestety w większości przypadków nacinają bez sensu, bo tak. Są oczywiście uzasadnione przypadki, ale jest to rzadkość. Ja od początku ciąży najbardziej właśnie bałam się tego nacięcia i szycia na żywca. Wybrałam sobie szpital, który niby uczestniczył w akcji rodzić po ludzku, i jak poszłam na oddział żeby się dowiedzieć wszystkiego co i jak to przy rejestracji na ladzie leżał plik kartek zatytułowanych: Dlaczego nasz szpital preferuje nacinanie krocza? I cała kartka powodów dla których to robią. Czym prędzej stamtąd uciekłam i w końcu trafiłam do prywatnego szpitala, który miał kontrakt z NFZ i naprawdę dbał o pacjenta. Więcej powinno być takich placówek, mnie się udało urodzić bez nacięcia i pęknięcia synka 4 kg. A jak przed porodem mówiłam komuś że chcę uniknąć nacinania to słyszałam komentarze, że jak to, że przecież trzeba, i teraz dziwne czasy nastały ale dla pocieszenia powiem ci że ja za to mam mnóstwo rozstępów których nie znoszę i nie mogę na swój brzuch patrzeć po prostu jak nie urok to sr**czka


Rany jaka ona śliczna

Widze, ze temat nacinania krocza walkujecie.
W Japonii staraja sie chronic, ale zwykle u pierworodek nie da sie uniknac naciecia. Japonki sa drobne, rodza drobne dzieci, ale z dosc duzymi glowkami.
W szpitalu, w ktorym rodzilam zarowno do naciecia i przy zszywaniu podawano znieczulenie. Natomiast porod odbywa sie zwykle bez znieczulenia, zaledwie 5% porodow sn w skali kraju jest ze znieczuleniem.

Dzieki!!
meneq jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-15, 00:08   #1505
BlackSanctum
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Warmia. :)
Wiadomości: 6 744
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I

Yellow, no cóż... Tak to już jest w tej Polsce, że nacięcie jest rutynowe... Ja naprawdę jestem BARDZO zadowolona z mojego szpitala, bo prawie wszystko było na medal, ale jestem w 100% pewna, że nie trzeba było mnie nacinać, bo Oliwka była drobna i miała małą, zgrabną główkę, jeszcze pediatra się nią zachwycała, że taka drobniusia i fajniusia... A teraz, na tym nacięciu w kroku mam coś, co w dotyku i wielkością przypomina groszek konserwowy. Dlatego mnie to wkurza, bo nie jestem pewna, czy to się rozejdzie, czy już tak przypadkiem nie zostanie... I powtarzam - nie, TŻowi to nie przeszkadza, bo on nie jest małostkowy i mnie po prostu kocha, co by nie było, ale MI to przeszkadza, to nacięcie.

Wisienko - kurczę, ja Cię podziwiam, że Ty masz siłę na tyle rzeczy! Ja to ledwo ogarniam cokolwiek, a w kuchni nie robiłam niczego już dawno, czasem jakieś jajka na śniadanie ugotuję, czy coś, a ostatnio śmietanę ubiłam, ale gdzie tam obiad! Nie mówiąc już o zmywaniu podłóg, czy coś... Przykre, że Twoja mama ma takie podejście do tego, no kurczę...

Meneq
, a Ty po cc, czy po sn jesteś? Właśnie miałam pytać, jak wygląda opieka okołoporodowa w Japonii, czy podobnie, jak u nas, czy jednak inaczej. Tak z czystej ciekawości.

Ps. Laski, jutro wstawię fotkę w outficie na chrzest, bo dzisiaj ciemno już, a nie ma kto mi strzelić fotki - TŻ w pracy, a rodzice nie ogarną mojej lustrzanki.

Edytowane przez BlackSanctum
Czas edycji: 2013-03-15 o 00:09
BlackSanctum jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-15, 00:21   #1506
YellowSheep
Rozeznanie
 
Avatar YellowSheep
 
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 736
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I

Cytat:
Napisane przez bijkora Pokaż wiadomość
Ja pier.ole ! co za franca.. Widocznie trafiłaś na podobną lekarke do mojej.
Posłuchaj, moja dzidzia wazy 5,2kg a urodziła się mając 3,5, też ma 7 tygodni, no prawie 8, do tego jest dziewczynką. Na bilansie mówili ze wswzystko jest ok i waga w normie, więc nie przejmuj się tym

Nadzia też miała wysypkę i jak zasugerowałam skazę białkową, to ta żebym sobie nie wymyślała bo kiedyś zadnych skaz nie było a dzieci zyły..
Na szczescie krostki zniknęły..

Po trzecie jak to dziecko nie moze miec zaparć? Pamietam jak Nadia w pierwszych 3 tygodniach od zaczęcia podawania mm, też miała z tym problem, płakała pręzyła się, ale jednak kupka była co 2 dni. boję się pomyśleć co by było jak okres bez kupki był by dłuzszy..

Jak na modyfikowanym nie ma alergii ?? Chyba dlatego produkuja mleczka HA, bo niektóre dzieci nie mogą normalnego. Chyba ze ja jestem tępa i się mylę..

Tylko że ja znam powody dla których niektórzy lekarze hmm " dorośli "traktuja mnie z pogardą a jesli o cos zapytam to traktują jak idiotkę. Powodem jest mój wiek, a oni myśla ze jak mam mało lat to mogą sobie na za dużo pozwolić..
Powiem ci, że mnie przyszło do głowy to samo: niby mam 24 lata, ale generalnie jak się nie umaluje itd to mi dają 15 lat, i pomyślałam że lekarka stwierdziła że jestem g*wniara... Dla mnie najgorsze jest to że niczego się nie dowiedziałam, a mały dalej się męczy, dla pewności dopytam u innego, normalnego lekarza

Cytat:
Napisane przez Wisienka_0809 Pokaż wiadomość
Little, nie mam po co pytać, i tak usłyszę ten sam tekst po raz setny: "JA się wami zajmowałam i jeszcze gospodarka była." Już nieraz jej mówiłam, że niestety, nie jestem taka super jak ona, ale jak grochem o ścianę.
A brat, cóż, on jest nietykalny.
Na siostrę mogę liczyć, bo ona nawet jak z pracy wróci, to i tak coś pomoże i Polą też się zajmie.
Ja też w kółko słyszę, że babcia pracowała na 3 zmiany i w domu zawsze błysk był, a dziadek w niczym jej nie pomagał (a ja za dużo od tż wymagam, bo przecież on jest facetem, nic robić nie powinien w domu...), teraz najważniejsza jest dzidzia, a nie gary, poza tym jest różnica między zwykłym bałaganem a brudem, którego na pewno nie ma u ciebie. A niby najbliższe osoby, a czasem tak denerwują.

Cytat:
Napisane przez meneq Pokaż wiadomość
Widze, ze temat nacinania krocza walkujecie.
W Japonii staraja sie chronic, ale zwykle u pierworodek nie da sie uniknac naciecia. Japonki sa drobne, rodza drobne dzieci, ale z dosc duzymi glowkami.
W szpitalu, w ktorym rodzilam zarowno do naciecia i przy zszywaniu podawano znieczulenie. Natomiast porod odbywa sie zwykle bez znieczulenia, zaledwie 5% porodow sn w skali kraju jest ze znieczuleniem.

Dzieki!!
Ja mam wrażenie, że gdzieniegdzie to u nas lecą taśmowo: duża, czy mała, wąska czy nie a i tak nacinają bo tak im wygodniej, no i znieczulenia niet, bo na skurczu podobno nie boli, a różnie to bywa, niestety. My jesteśmy 100 lat za murzynami jak chodzi o porody.

Black na pewno z czasem się to zmieni i będzie mniej wyczuwalne

Edytowane przez YellowSheep
Czas edycji: 2013-03-15 o 00:39
YellowSheep jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-15, 00:35   #1507
LadyWhisper
Zakorzenienie
 
Avatar LadyWhisper
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 8 268
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I

Ciekawia mnie mega te buty Black
Jeszcze co do naciecia - wiesz, wydaje mi sie, ze ciezko to stwierdzic, czy mozna bylo temu zapobiec ,czy nie..... To nie tylko zalezy od wielkosci dziecka, ale i od tego, jaka Ty tam na dole jestes; Pietraszko tez drobniutki, mala glowka i chudzinka, a mnie nacieli meeeegaaaaaa i jeszcze peklam w srodku, nawet nie chce wiedziec, co by bylo, gdyby mnie nie nacieli - a wszystko dlatego, ze tyle lat trenowalam i jestem miesista, moze u Ciebie podobnie? Tak sobie mysle

Dziolszki mam problema - nasz Maluszek bardzo, baaaardzo niespokojnie spi na pleckach. Budzi sie co chwile, wystraszony przez co od razu cycol. Jak zasnie to charczy, marudzi, krzyczy przez sen W dzien klade go na brzusiu i spi ladnie po pare godzin, w nocy sie boje i kladziemy go na pleckach, no i jest jak jest..... Macie jakiej pomysly??? Bo mi go tak strasznie szkoda....

Szaja, przewertowalam cale forum chusty.info i tak wlasnie jakos te LF mnie ujely, zwlaszcza ze sa podobno przecudne malusie zabeczki oznaczajace srodek, a ja mam fiola na punkcie takich detali i stwierdzilam,ze umre jak tego nie zobacze
Ahhhh i gdybym ja miala kupe kasy..... Tyle tam cudeniek powystawianych jest.......

---------- Dopisano o 00:35 ---------- Poprzedni post napisano o 00:26 ----------

A tak poza tym jakis c.iul z Kijowa mi sie wlamal na fejsa, cale szczescie od razu dostalam maila od fb i mi zawiesili konto (taka ochrona-od razu zmienilam haslo itd), wiec mam nadzieje, ze nic nie zamieszal..... Jakbyscie cos podostawaly z mojego konta to przepraszam, ale to nie ja
__________________

.... Dziecko - to przecinek między ojcem a matką. Ale i spójnik.
Z Każdym Dniem Coraz Bardziej




LadyWhisper jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-15, 00:35   #1508
meneq
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 924
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I

Cytat:
Napisane przez BlackSanctum Pokaż wiadomość

Meneq
, a Ty po cc, czy po sn jesteś? Właśnie miałam pytać, jak wygląda opieka okołoporodowa w Japonii, czy podobnie, jak u nas, czy jednak inaczej. Tak z czystej ciekawości.

:
Sn bez znieczulenia (jak mi cene zaspiewali, to bol minal jak reka odjal; w ogole porod i opieka nad ciaza jest pelnoplatna nawet dla ubezpieczonych - ciaza to nie choroba, ale samorzady lokalne bardzo duzo finansuja i ostatecznie koszty sa niewielkie).
Opieka bardzo dobra, nie mam sie do czego przyczepic.
Mimo, ze przed porodem wszyscy radzili mi klinike prywatna ze wzgledu na luksusy, ale zdecydowalam sie na szpital uniwersytecki.
Przy porodzie najpierw bylam w dwuosobowej sali, gdzie kazda z nas za parawanikiem ze skurczami walczyla, mialam swoja polozna i wielki pokoj do porodu rodzinnego. byly szkolenia dla rodzicow, odpowiadali na kazde pytanie, zawsze niesli pomoc.
meneq jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-15, 00:42   #1509
Debrah
Zakorzenienie
 
Avatar Debrah
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 8 880
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I

Cytat:
Napisane przez LadyWhisper Pokaż wiadomość
Ciekawia mnie mega te buty Black
Jeszcze co do naciecia - wiesz, wydaje mi sie, ze ciezko to stwierdzic, czy mozna bylo temu zapobiec ,czy nie..... To nie tylko zalezy od wielkosci dziecka, ale i od tego, jaka Ty tam na dole jestes; Pietraszko tez drobniutki, mala glowka i chudzinka, a mnie nacieli meeeegaaaaaa i jeszcze peklam w srodku, nawet nie chce wiedziec, co by bylo, gdyby mnie nie nacieli - a wszystko dlatego, ze tyle lat trenowalam i jestem miesista, moze u Ciebie podobnie? Tak sobie mysle

Dziolszki mam problema - nasz Maluszek bardzo, baaaardzo niespokojnie spi na pleckach. Budzi sie co chwile, wystraszony przez co od razu cycol. Jak zasnie to charczy, marudzi, krzyczy przez sen W dzien klade go na brzusiu i spi ladnie po pare godzin, w nocy sie boje i kladziemy go na pleckach, no i jest jak jest..... Macie jakiej pomysly??? Bo mi go tak strasznie szkoda....

Szaja, przewertowalam cale forum chusty.info i tak wlasnie jakos te LF mnie ujely, zwlaszcza ze sa podobno przecudne malusie zabeczki oznaczajace srodek, a ja mam fiola na punkcie takich detali i stwierdzilam,ze umre jak tego nie zobacze
Ahhhh i gdybym ja miala kupe kasy..... Tyle tam cudeniek powystawianych jest.......

---------- Dopisano o 00:35 ---------- Poprzedni post napisano o 00:26 ----------

A tak poza tym jakis c.iul z Kijowa mi sie wlamal na fejsa, cale szczescie od razu dostalam maila od fb i mi zawiesili konto (taka ochrona-od razu zmienilam haslo itd), wiec mam nadzieje, ze nic nie zamieszal..... Jakbyscie cos podostawaly z mojego konta to przepraszam, ale to nie ja
Lady uwielbiam cię
Jak ja się na coś napalam to jestem dokładnie tak samo nakręcona jak ty

Wisienko: jesteś bardzo dzielna
Debrah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-15, 00:46   #1510
YellowSheep
Rozeznanie
 
Avatar YellowSheep
 
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 736
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I

Cytat:
Napisane przez LadyWhisper Pokaż wiadomość
Ciekawia mnie mega te buty Black
Jeszcze co do naciecia - wiesz, wydaje mi sie, ze ciezko to stwierdzic, czy mozna bylo temu zapobiec ,czy nie..... To nie tylko zalezy od wielkosci dziecka, ale i od tego, jaka Ty tam na dole jestes; Pietraszko tez drobniutki, mala glowka i chudzinka, a mnie nacieli meeeegaaaaaa i jeszcze peklam w srodku, nawet nie chce wiedziec, co by bylo, gdyby mnie nie nacieli - a wszystko dlatego, ze tyle lat trenowalam i jestem miesista, moze u Ciebie podobnie? Tak sobie mysle

Dziolszki mam problema - nasz Maluszek bardzo, baaaardzo niespokojnie spi na pleckach. Budzi sie co chwile, wystraszony przez co od razu cycol. Jak zasnie to charczy, marudzi, krzyczy przez sen W dzien klade go na brzusiu i spi ladnie po pare godzin, w nocy sie boje i kladziemy go na pleckach, no i jest jak jest..... Macie jakiej pomysly??? Bo mi go tak strasznie szkoda....

Szaja, przewertowalam cale forum chusty.info i tak wlasnie jakos te LF mnie ujely, zwlaszcza ze sa podobno przecudne malusie zabeczki oznaczajace srodek, a ja mam fiola na punkcie takich detali i stwierdzilam,ze umre jak tego nie zobacze
Ahhhh i gdybym ja miala kupe kasy..... Tyle tam cudeniek powystawianych jest.......
A może na boczku byłoby mu lepiej

Też już chcę zamówić chustę, a potem tylko wiosna, ciepełko, słoneczko i spacerki ehh

Szukając ostatnio leżaczka, natrafiłam na coś takiego: http://www.tinylove.com.pl/index.php...-3w1-tiny-love co o tym sądzicie? Bo mnie się spodobało, że można go rozłożyć całkowicie na płasko, w taką jakby kołyskę. No i jest do 18 kg.
YellowSheep jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-15, 00:53   #1511
BlackSanctum
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Warmia. :)
Wiadomości: 6 744
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I

Lady, mówisz o butach, o których wspomniałam a propos outfitu na chrzest, tak? Ładne są, tyle powiem, ja mam manię na punkcie wysooookich obcasów i te należą do takich, mają prawie 12cm, a są bez platformy. Ale wygodne, naprawdę da się w nich chodzić.
A co do nacięcia, to ja tak wnioskuję ze słów mojego ginekologa i pediatry, która opiekowała się dziećmi urodzonymi w tej dobie... To nie mój wymysł. Wiem, że jestem wąska i mocno ukrwiona, ale raczej można było tego uniknąć, jeszcze pogadam o tym z ginem moim, jak będę miała kontrolę u niego (niestety, dopiero 04.04., no ale trudno).

Meneq, aha, czyli w Japonii porody kosztują? Ciekawa sprawa. Czyli w Polsce nie jest tak źle jednak, bo tu nawet przecież znieczulenie jest za darmo (choć niektóre szpitale chcą za to pieniądze, nie wiedzieć, czemu...). A jakiej wielkości i długości Twoja mała się urodziła? Sorry, że tak wypytuję, ale to czysta, mamusiowa ciekawość. Szybko nabijasz posty, więc pewnie wkrótce dołączysz do naszych elitarnych kręgów, mam na myśli listę na 1. stronie i klub.

Yellow,
zapomniałam się odnieść do lekarza - ale franca, faktycznie. Kurczę, nienawidzę takich lekarzy, co wszędzie wtrącają swoje - niekoniecznie poprawne - 3 grosze. Ja rozumiem, że oni wiedzą "wszystko", no ale kurde. Bez przesady. I jeszcze te komentarze na temat mm. Robią, kurczę, wszystko, żeby matki, które nie mogą karmić, poczuły się jak wyrodny beton.

Edytowane przez BlackSanctum
Czas edycji: 2013-03-15 o 01:07
BlackSanctum jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-15, 02:16   #1512
meneq
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 924
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I

Cytat:
Napisane przez BlackSanctum Pokaż wiadomość
Lady, mówisz o butach, o których wspomniałam a propos outfitu na chrzest, tak? Ładne są, tyle powiem, ja mam manię na punkcie wysooookich obcasów i te należą do takich, mają prawie 12cm, a są bez platformy. Ale wygodne, naprawdę da się w nich chodzić.
A co do nacięcia, to ja tak wnioskuję ze słów mojego ginekologa i pediatry, która opiekowała się dziećmi urodzonymi w tej dobie... To nie mój wymysł. Wiem, że jestem wąska i mocno ukrwiona, ale raczej można było tego uniknąć, jeszcze pogadam o tym z ginem moim, jak będę miała kontrolę u niego (niestety, dopiero 04.04., no ale trudno).

Meneq, aha, czyli w Japonii porody kosztują? Ciekawa sprawa. Czyli w Polsce nie jest tak źle jednak, bo tu nawet przecież znieczulenie jest za darmo (choć niektóre szpitale chcą za to pieniądze, nie wiedzieć, czemu...). A jakiej wielkości i długości Twoja mała się urodziła? Sorry, że tak wypytuję, ale to czysta, mamusiowa ciekawość. Szybko nabijasz posty, więc pewnie wkrótce dołączysz do naszych elitarnych kręgów, mam na myśli listę na 1. stronie i klub.

Yellow,
zapomniałam się odnieść do lekarza - ale franca, faktycznie. Kurczę, nienawidzę takich lekarzy, co wszędzie wtrącają swoje - niekoniecznie poprawne - 3 grosze. Ja rozumiem, że oni wiedzą "wszystko", no ale kurde. Bez przesady. I jeszcze te komentarze na temat mm. Robią, kurczę, wszystko, żeby matki, które nie mogą karmić, poczuły się jak wyrodny beton.
Kosztuja i to slono!!
Ale z drugiej strony miejscowe becikowe zwykle wystarcza na pokrycie kosztow porodu, a na badania podczas ciazy miasto wydaje vouchery, takze samemu trzeba pokryc tylko niektore badania krwi, np. pod katem: hiv, rozyczka, etc oraz znieczulenie.
Yae wazyla 3649g i mierzyla 49cm, i byla srednio prawie o 700g wieksza od pozostalych noworodkow na oddziale. Wzrost przecietny jak na normy japonskie.
Naprawde bedzie mi dane dostapic takiego zaszczytu?
Milo mi sie z Wami pisze, a przez to ze podczytywalam tak dlugo, to czuje sie jakbym Was wszystkie znala. Nawet kiedys mnie bodajze djerba wywolywala, zebym z ukrycia wyszla i w sumie mozna to bylo wowczas zrobic...
meneq jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-15, 02:35   #1513
BlackSanctum
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Warmia. :)
Wiadomości: 6 744
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I

No można to było zrobić od razu! My chętnie przyjmujemy do naszego grona wszystkie mamusie. Czy z Polski, czy z Japonii , czy obojętnie, skąd.
BlackSanctum jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-15, 07:12   #1514
Aga8484
Zakorzenienie
 
Avatar Aga8484
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 3 828
GG do Aga8484
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I

Cytat:
Napisane przez YellowSheep Pokaż wiadomość

My byliśmy przedwczoraj na szczepieniu. I jestem bardzo z małego dumna, bo płakał tylko przy wkłuciach a później aniołek jak nigdy, aż myślałam że mi dziecko podmienili spał cały dzień z przerwami na papu a potem całą noc. Wczoraj praktycznie cały dzień też przespany, w kąpieli błoga minka no i od 23 do 7 rano sobie chrapał dziś znów zaczął marudzić po jedzonku, a tak poza tym to ok.
Natomiast lekarka u ktorej byliśmy MASAKRA!!! Po prostu szok, jaka franca. Powiedzieliśmy jej, że małego po jedzonku boli brzuszek, że ma zaparcia bo nie robi kupki kilka dni a potem zbite bobki wychodzą, na co ona że takie małe dzieci nie mają zaparć. Popatrzyła na jego policzki, a wysypany był bardzo i stwierdziła, że to alergia na proszek (mały nie ma nigdzie indziej tych krostek, a na policzkach to takie suche plamy są), zapytała w czym piorę, mówię że w Dzidziusiu, a ona na to z taką pogardą: absolutnie zmienić, jelpa kupić! Dostaliśmy też ochrzan, że go przekarmiamy, bo my na mm, mały ma teraz 5300 (7 tydzień i 3 dni, 4 kg przy urodzeniu) i ona stwierdziła że to wielka nadwaga, za dużo dajemy mu jeść więc mamy się nie dziwić, że go brzuszek boli po jedzeniu na pytanie o skazę usłyszeliśmy że przy mleku modyfikowanym nie ma alergii, bo to nie jest mleko tylko odżywka, i że mam zajrzeć do składu to mi się włosy zjeżą, jak zobaczę czym ja dziecko karmię. A skoro pytamy o skazę, to ona ma nadzieję że nie dajemy mu Łaciatego, bo wtedy można o niej mówić... Naprawdę poczułam się jak wyrodna matka i do tego głupia bo co ja dziecku do jedzenia daję... Jak on od początku nie chciał ssać i spadł z wagi tyle w 2 doby że chcieli nas zatrzymać jeszcze... Ja tu się cieszę że sobie zdrowo rośnie a teraz to już sama nie wiem o co chodzi... Jedno jest pewne więcej tam nie pójdziemy
Nie czuj się jak wyrodna matka, bo ta lekarka jakaś nienormalna jest !!!!
Mi też mówią, że może ma wysypkę od proszku, a jak mówię, że od początku w tym samym piorę ( a nie było na początku wysypki) to im się buzia zamyka, bo sami nie wiedzą z czego te krostki.
Co do wagi, ja karmię piersią, a też mi nagadała lekarka że za dużo waży. Poszłam do innego i powiedział, że jest jak najbardziej ok.
Także te złote rady od lekarzy czasami trzeba z rezerwą przyjmować.

Cytat:
Napisane przez Wisienka_0809 Pokaż wiadomość
Wiecie, kurde, to ja może nie będę pisać, że mam doła, tylko, że mi strasznie smutno.

Mianowicie, bardzo zawiodłam się na mojej mamie. Albo inaczej - przykro mi jest przez nią nieraz.
Praktycznie siedzę cały czas w domu, tyle co na zakupy gdzieś czasem, czy w odwiedziny z Polą jedziemy i tyle.
I naprawdę staram się nie siedzieć bezczynnie, tylko robić cokolwiek, chociaż nawet jedną rzecz w ciągu dnia. Zmywam naczynia, prasuję sterty ubrań, myję podłogi (a dom niemały), teraz po trochu zaczęłam robić porządki przed świętami; zapalam w piecu centralnym, wynoszę worki ze śmieciami, gotuję obiady, nastawiam/wywieszam/zbieram pranie, ścieram kurze na wszystkich szafkach, kwiatki nawet podlewam.
I co? Jak wraca do domu, to najczęściej jedyne co od niej słyszę, to że mam burdel w pokoju. Dobra, tylko że sprzątam w nim sobie co dwa dni, a czy to moja wina, że czasem np. jak robię butelkę Poli, to ona już tak kwęka, że nie mam już czasu posprzątać po tym i muszę ją nakarmić? Albo właśnie pozmywam podłogi, a ona przychodzi, i, co jest bardzo fajne, od razu przychodzi do małej, ale nawet butów nie ściągnie. Czy, jeszcze lepiej, pyta, czy dzisiaj było zmywane...
A to chyba moja sprawa, jak sobie egzystuję we własnym pokoju, i nawet jeśli rzeczywiście jest trochę nieporządku to mi nie przeszkadza? A jeśli już, to przecież w końcu sprzątam to.
Przecież Pola nie zawsze jest grzeczna jak anioł, i chyba muszą się nią czasem zająć. Albo po prostu, ku.wa, chociaż przez chwilę sobie siąść i po prostu odpocząć, siedzieć i nic nie robić.
Nie wiem, kiedy ostatni raz drzemałam sobie w dzień. Czasami faktycznie dostaję jakiegoś powera, i dużo mogę zrobić, i nie jestem zmęczona. Ale chyba normalne, że w końcu baterie siadają?
Według mamy, to powinnam chyba codziennie sprzątać cały dom na błysk, łącznie z myciem okien i czyszczeniem podłóg na kolanach. Przecież nie tylko ja jestem w domu. Brat siedzi nieraz od 9 rano do 2 w nocy na laptopie bez przerwy, tylko coś do jedzenia sobie robi, a nawet tego, co on powinien, nie może zrobić, i ja muszę za niego. A to i tak nie wystarcza. I mama mu złego słowa nie powie.:/

Ehh...
Pamiętam, jak kiedyś pisałaś, że Ty wszystko robisz, a brat siedzi na kompie całymi dniami.
Moja Droga nie przejmuj się. Syfu na pewno nie masz, a ogólny nieporządek to nie syf. Widziałabyś u mnie co się dzieje. Ja to zlewam, fakt mieszkamy osobno, ale czasami mi się po prostu nie chce sprzątać i generalnie to sprzątamy zawsze w sobotę razem z mężem.
A prawo do odpoczynku tez mamy, bo całodniowa opieka nad dzieciątkiem jest przecież pomimo wszystko męcząca.
Głowa do góry i się nie przejmuj. A przecież Ty i tak duuuuużo robisz w domu. Nie wiem jak to ogarniasz

Cytat:
Napisane przez YellowSheep Pokaż wiadomość



Ehh, te nasze rodziny, zero zrozumienia. U mnie podobnie, tyle że my sami mieszkamy, ciężko to wszystko naraz ogarnąc, ostatnio wpadła babcia żeby zająć się małym bo my szliśmy do urzędów, i też usłyszałam że syf jakich mało, i jak tak można, że zamiast oglądać filmy wieczorami (czasem się zdarza jak mały zaśnie) to mam sprzątać... Tyle że było w miarę ok, wiadomo troszkę rzeczy się walało bez celu po stole ale nie żeby jakiś bałagan wielki... Ot rozgardiasz przy małym dziecku i tyle, nie rozumiem takiego upominania... Chyba po prostu musimy to olać
Wiesz lepsze oglądanie filmów i relaksowanie się niż napinanie się , że nie posprzątane. Po za tym jesteście u siebie. Ehhh

Kurde współczuję Wam. Moja mama sama wpadła, powiedziała, że mi okna umyje. To ja wtedy też takie generalne porządki zaczęłam robić. Ale do niczego mnie nie zmuszała, ani żadnych uwag nie czyniła.

Edytowane przez Aga8484
Czas edycji: 2013-03-15 o 07:14
Aga8484 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-15, 07:57   #1515
ezzo
Zadomowienie
 
Avatar ezzo
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 657
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I

Cytat:
Napisane przez BlackSanctum Pokaż wiadomość
Lady, mówisz o butach, o których wspomniałam a propos outfitu na chrzest, tak? Ładne są, tyle powiem, ja mam manię na punkcie wysooookich obcasów i te należą do takich, mają prawie 12cm, a są bez platformy. Ale wygodne, naprawdę da się w nich chodzić.
A co do nacięcia, to ja tak wnioskuję ze słów mojego ginekologa i pediatry, która opiekowała się dziećmi urodzonymi w tej dobie... To nie mój wymysł. Wiem, że jestem wąska i mocno ukrwiona, ale raczej można było tego uniknąć, jeszcze pogadam o tym z ginem moim, jak będę miała kontrolę u niego (niestety, dopiero 04.04., no ale trudno).
Black pozwól,ze i ja wtrace swoje trzy grosze a propos naciecia
Bardzo chciałam rodzic sn i miałam swoją polozna z która często walkowam rożne tematy oczywiście kwestia naciecia była jednym z popularniejszych,moja polozna wytlumaczyla mi,ze wielkość to jedno,ale ważny jest rownież kat pod którym obraca sie dzidzia do wyjścia, według niej czasem większe dzieci lepiej wpasowuja sie w kanał rodny i wtedy unika sie naciecia.to tyle tylko ode mnie

Zapomniałam dodać,ze tu faktycznie najważniejsza rola położonej,która powinna obserwować czy jest konieczność naciecia,najczęściej pewnie idą na łatwiznę i tną hurtowo...

A poza tym to powiem wam u mnie kolejna z rzędu fatalna noc, mlody budził sie na cyca co godzinę- poltorej, ja to jakos odespie,ale żal mi tz,bo on zazwyczaj budzi sie ze mną a potem musi iść do pracy,gdzie tez zawsze na wysokich obrotach umysłowych musi być.

Słoneczko za oknem,miłego dnia mamuski

Edytowane przez ezzo
Czas edycji: 2013-03-15 o 08:33
ezzo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-15, 08:15   #1516
fewcia
Zakorzenienie
 
Avatar fewcia
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 3 394
GG do fewcia
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I

Cytat:
Napisane przez s i l v e r Pokaż wiadomość
Co do bezsenności to moja ma tak samooooo W nocy przespała w miarę ładnie, co 3-4 godz się budziła. A dziś juz od rana nie spi Mam naprawdę dosyć.
Moja ma tak codziennie. Noce przesypia ładnie (tfu tfu odpukać), ale w dzień ma problemy ze spaniem. Tyle,że ja nie noszę Jej na rękach tylko staram się zabawić "na leżąco".

Cytat:
Napisane przez Wisienka_0809 Pokaż wiadomość
Doczytałam też późniejsze posty - mówię Ci, nie martw się na zapas.

I to tak jest do końca karmienia, tzn. powinno być. Bo to jest jeden z wyznaczników tego, że karmicie się prawidłowo.
A właśnie, czy jak Wam pokarm napływa to czujecie jakieś pieczenie, mrowienie? Bo ja wręcz, jakby mi cycki urywało.
Dziękuję Wisienko Pocieszyłaś mnie mówiąc,że dobrze się karmimy.A jak pokarm napływa, to czuję pieczenie.

Cytat:
Napisane przez Delicjanka Pokaż wiadomość
Ja Radom a Ty?
To bliżej niż Śląsk Ja z Siedlec.

Cytat:
Napisane przez meduzza Pokaż wiadomość
Ja mieszkam pod Szczecinem....
To daleko od nas...

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;39769115]Wykrakałaś
Wszystkie 3 - jakiś wirus, na szczęście słabo, ja akcja rano i teraz brzuch jeszcze boli, Dorka rzadka kupa, ale nie odwodniona, ładnie pije, Agatka dla odmiany piękny rzyg przy obiedzie w przedszkolu, temp. 38,5 i ból brzucha bez kupy.
[/QUOTE]
Trzymaj się Szaja, mam nadzieję, że dzisiaj już lepiej.
A poza tym jesteś nieoceniona Zapisałam nazwę syropu, jak się nie poprawi to zakupimy. Skąd Ty to wszystko wiesz?
fewcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-15, 08:24   #1517
ILLUSION
Wtajemniczenie
 
Avatar ILLUSION
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 2 332
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I

Cześć kobitki!
Igorek dziękuje ciotkom za komplementy
Dziś pobudka przed 6 i oczy jak 5 zł ale to dlatego że wczoraj zasnął o 17:30, później zjadł 0 19:30 bez otwierania oczu i później to samo o 22. Nawet go nie wykąpaliśmy bo był taki śpiący. Teraz tak myślę że o tej 19:30 mogliśmy go wybudzić i wykąpać, może dłużej by spał później.

Cytat:
Napisane przez Lenova Pokaż wiadomość
Dziewczyny ja tak na szybko proszę o radę, bo kurde problem trochę mam. Jutro mamy szczepienie,ale ja o tej samej godzinie mam korepetycje przed ciężkim egzaminem w sobotę i nie wiem co robić. Myślicie że mój mąż może sam pójść z Małą na to szczepienie??? Trochę się boję że on by sobie nie poradził w uspokojeniu jej...
Jak najbardziej mąż może iść sam. Faceci są bardziej opanowani i twardzi. Ja byłam z mężem ale to on trzymał synka i uspokajał go, ja za bardzo przeżywałam. Równie dobrze mogłoby mnie tam nie być.
Cytat:
Napisane przez suzi31 Pokaż wiadomość
Pisałyście o wadze - Werka przez tydz.przytyła pół kg ! tak ją utuczyłam na moim mleku Dziś kończy 6 tyg. i waży 5 kg.
Mój synek też jakoś przed szczepieniem przybrał w tydzień 600 g i w dniu szczepienia ważył 5050 g
Cytat:
Napisane przez litllesweetangel Pokaż wiadomość
Nie cierpie jak TZ ma nocki. Normalnie jakby go nie bylo wcale, w dzien spi w nocy pracuje a jak wstanie to zostaja moze z 2-3 h.... A ja caly dzien siedze sama z mala i sie nudze...
Że co robisz...?
Cytat:
Napisane przez nafiyqa Pokaż wiadomość
Kurcze, straszne sa te choroby
Powiedzcie mi - taki katarek jest widoczny na pierwszy rzut oka? Czy objawia sie tylko tym, ze dziecko ma trudnosci z oddychaniem, furczy, itp?
Ja przerabiałam katarek więc się wypowiem. U nas zaczęło się w nocy. Igorek nie dał rady spać, budził się co chwilę i furczał noskiem. Inaczej niż czasem ma jak mu mleko w przewody nosowe pójdzie. To takie wilgotne furczenie że ewidentnie słychać że to katar. No to ja wtedy za fridę i gęste białe glutki się odciągały. A jak wcześniej kiedyś próbowałam odciągać to wyszła tylko rzadka woda morska którą chwilę wcześniej psiknęłam.
Cytat:
Napisane przez mala_19kw Pokaż wiadomość
Ja idę za tydzień i jak choroba przejdzie będziemy szczepić. Boję się o tego mojego cudaka. W ogóle dziś byłam z nim sama,bardzo brakowało mi męża-takiego jego wsparcia psychicznego.
Też chodzicie same?
Dużo zdrówka dla synka i nie obwiniaj się bo u takich maluchów bardzo łatwo coś przegapić bo po pierwsze rozwija się błyskawicznie a po drugie często przebiega wręcz bezobjawowo i tylko lekarz może stwierdzić. Ja na szczepieniu byłam z mężem i nie wyobrażam sobie kolejnego inaczej. Ja panikara jestem, mąż trzymał synka przy szczepieniu, uspokajał go. Jakbym była sama to bym się poryczała chyba bo wtedy pierwszy raz tak naprawdę słyszałam jak synek płacze mocno.
Cytat:
Napisane przez Delicjanka Pokaż wiadomość
tak czopki kupuje wcześniej, tylko ze sa na recepte- viburcol
Kurde to ja już nic nie wiem. Niedawno misia pisała że bez recepty
Cytat:
Napisane przez YellowSheep Pokaż wiadomość
My byliśmy przedwczoraj na szczepieniu. I jestem bardzo z małego dumna, bo płakał tylko przy wkłuciach a później aniołek jak nigdy, aż myślałam że mi dziecko podmienili spał cały dzień z przerwami na papu a potem całą noc. Wczoraj praktycznie cały dzień też przespany, w kąpieli błoga minka no i od 23 do 7 rano sobie chrapał dziś znów zaczął marudzić po jedzonku, a tak poza tym to ok.
Natomiast lekarka u ktorej byliśmy MASAKRA!!! Po prostu szok, jaka franca. Powiedzieliśmy jej, że małego po jedzonku boli brzuszek, że ma zaparcia bo nie robi kupki kilka dni a potem zbite bobki wychodzą, na co ona że takie małe dzieci nie mają zaparć. Popatrzyła na jego policzki, a wysypany był bardzo i stwierdziła, że to alergia na proszek (mały nie ma nigdzie indziej tych krostek, a na policzkach to takie suche plamy są), zapytała w czym piorę, mówię że w Dzidziusiu, a ona na to z taką pogardą: absolutnie zmienić, jelpa kupić! Dostaliśmy też ochrzan, że go przekarmiamy, bo my na mm, mały ma teraz 5300 (7 tydzień i 3 dni, 4 kg przy urodzeniu) i ona stwierdziła że to wielka nadwaga, za dużo dajemy mu jeść więc mamy się nie dziwić, że go brzuszek boli po jedzeniu na pytanie o skazę usłyszeliśmy że przy mleku modyfikowanym nie ma alergii, bo to nie jest mleko tylko odżywka, i że mam zajrzeć do składu to mi się włosy zjeżą, jak zobaczę czym ja dziecko karmię. A skoro pytamy o skazę, to ona ma nadzieję że nie dajemy mu Łaciatego, bo wtedy można o niej mówić... Naprawdę poczułam się jak wyrodna matka i do tego głupia bo co ja dziecku do jedzenia daję... Jak on od początku nie chciał ssać i spadł z wagi tyle w 2 doby że chcieli nas zatrzymać jeszcze... Ja tu się cieszę że sobie zdrowo rośnie a teraz to już sama nie wiem o co chodzi... Jedno jest pewne więcej tam nie pójdziemy
O ku...a co za jędza M oja noga też by tam więcej nie postała...
Cytat:
Napisane przez Wisienka_0809 Pokaż wiadomość
Wiecie, kurde, to ja może nie będę pisać, że mam doła, tylko, że mi strasznie smutno.
Nie przejmuj się tak, ja to dopiero mam syf. A mamie bym pojechała po ambicji i powiedziała że nieźle synka wychowała że nawet wiedząc że Ty masz 100 razy ważniejszą rzecz do roboty czyli zajmowanie się dzieckiem to i tak dupy nie ruszy.
Cytat:
Napisane przez litllesweetangel Pokaż wiadomość
Wolny czas i dostep do allegro mi nie sluza- wlasnie zamowilam sobie kolczyk do jezyka z Hello Kitty

Cytat:
Napisane przez YellowSheep Pokaż wiadomość
Szukając ostatnio leżaczka, natrafiłam na coś takiego: http://www.tinylove.com.pl/index.php...-3w1-tiny-love co o tym sądzicie? Bo mnie się spodobało, że można go rozłożyć całkowicie na płasko, w taką jakby kołyskę. No i jest do 18 kg.
Djerba taki kupiła, musiałabyś jej zapytać jak się sprawuje ale kojarzę że pisała że jest zadowolona.

---------- Dopisano o 08:24 ---------- Poprzedni post napisano o 08:22 ----------

Cytat:
Napisane przez fewcia Pokaż wiadomość
To daleko od nas...
Zapisałam nazwę syropu, jak się nie poprawi to zakupimy. Skąd Ty to wszystko wiesz?
Fewciu, u nas Igorek za żadne skarby nie chce tego syropu połykać, wypluwa wszystko. Paskudztwo to musi być bo nawet pachnie niezbyt przyjemnie. A jak dawałam mu debridat albo wapno w syropie jak miał katar to tak nie wypluwał.

Edytowane przez ILLUSION
Czas edycji: 2013-03-15 o 08:35
ILLUSION jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-15, 08:25   #1518
fewcia
Zakorzenienie
 
Avatar fewcia
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 3 394
GG do fewcia
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I

Cytat:
Napisane przez mala_19kw Pokaż wiadomość
Hej. Byliśmy dziś na tym szczepieniu ale niestetyOskar ma zapalenie krtani więc odłożone.
Biedactowo

Cytat:
Napisane przez meneq Pokaż wiadomość
Zatem przedstawiam Wam moja Yae.
Śliczności! Moja siostra zamierza pracować w Japonii, myślę,że miałybyście wspólne tematy

Cytat:
Napisane przez BlackSanctum Pokaż wiadomość
zjedliśmy sobie kebab, kupiliśmy Milkę Crispello i opiłam się Mountain Dew. Ah. No i standardowo, kupiłam sobie oczo☠☠☠ny, różowy błyszczyk i nowy tusz do rzęs (chyba setny w szufladzie, ale co tam ). Kosmetomania...
Podła jesteś z tym kebabem A swoją drogą to dobra dyspensa z jednej strony ten antybiotyk.

Co do tęsknoty, to ja raz wyszłam na zdjęcie szwów, i cały czas myślałam co u Małej. Niestety mój mąż pracuje od 6 do 18 więc nie mam kiedy wyjść sama, a nie mam z kim Małej zostawić...

Cytat:
Napisane przez Lenova Pokaż wiadomość
Myślicie że mój mąż może sam pójść z Małą na to szczepienie??? Trochę się boję że on by sobie nie poradził w uspokojeniu jej...
Myślę, że śmiało możesz Go puścić samego. Na pewno męska duma nie pozwoli Mu sobie nie poradzić

Cytat:
Napisane przez mala_19kw Pokaż wiadomość
Aj trochę załapałam dołka.
Nie łapiemy dołków

Cytat:
Napisane przez Debrah Pokaż wiadomość
Dla swojego syna jesteś najlepszą matką na świecie. Przytul go - zobacz jak się wtula i uspokaja. Bo potrzebuje mamy - to ty jesteś jego światem teraz i jesteś najlepszą mamą z możliwych!
Żadna z nas nie rodzi się z kompletem doświadczeń i wiedzy np na temat jak wychowywać swoje pierwsze dziecko.
Jakbym słuchała TŻ

Cytat:
Napisane przez Aga8484 Pokaż wiadomość
Kurcze Zuzia przez godzinę dała taaaaaki koncert, że masakra, tak mi jej szkoda. A myślałam, że tym razem obędzie się bez takich atrakcji po szczepieniu. Tylko jak wróciliśmy do domu to tak do 17 było ok, później zaczęła marudzić. Pewnie jeszcze bolesne bączki się do tego dołożyły
Czy Wasze dzieciątka też tak reagują na szczepienie ??
Moja bez szczepienia od 15 mniej więcej funduje mi takie atrakcje codziennie
fewcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-15, 08:35   #1519
BlackSanctum
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Warmia. :)
Wiadomości: 6 744
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I

Ezzo, to powiem Ci tyle, że po porodzie, jak lekarz mnie szył, to aż chwalił z położną, że mała idealnie była ułożona w kanale rodnym, bo im opowiedziałam, że wcześniej była ułożona przez długi czas miednicowo. Nie wiedziałam, że to akurat miało wpływ na nacięcie, ale skoro sami powiedzieli, że była idealnie ułożona, to po co mnie nacinali? Ehh. Mała głowa, ogólnie zgrabne dziecko, dobre ułożenie, a i tak nacięli. Rutyna i tyle.
BlackSanctum jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-15, 08:41   #1520
fewcia
Zakorzenienie
 
Avatar fewcia
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 3 394
GG do fewcia
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I

Cytat:
Napisane przez Ifwka Pokaż wiadomość
No właśnie dziewczyny, co robicie jak maluszek nie śpi, jak się z nim "bawić"?? Bo ja na razie gadam pierdoły do Oliwii, próbowałam jej czytać ale dzisiaj zły dzień miała i tylko ryk cały czas.
Śpiewam, gadam, bawię się z Nią w"dam Ci smoczka,a Ty wypluj"
Boję się Ją do bujaczka wkładać, wydaje mi się taka mała... Ma dopiero 2,5 tyg.

Cytat:
Napisane przez mala_19kw Pokaż wiadomość
Tak jak piszesz. Słychać trudności w oddychaniu,furczenie (u małego było jednocześnie z gardełka i z noska) a nawet zatykanie przez co dziecko zaczyna się dusić bo nie może złapać powietrza.
Moja furczy po karmieniu, ale może to mleczko się do noska dostaje??

Cytat:
Napisane przez litllesweetangel Pokaż wiadomość
Pytanie do lasek ktore maja inne miejsce zamieszkania niz zameldowania (Bokeh pamietam ze Ty tak masz). Pit do becikowego bralyscie ze skarbowki pierwszej najblizszej czy trzeba jechac do tej ktora odpowiada miejscu zameldowania?
PIT, a właściwie zaświadczenie o zarobkach, musisz wziąć z urzędu, w którym Go składałaś. Niestety Urzędy nie mają ogólnopolskiej bazy danych. PIT składamy wg podanego w Urzędzie miejsca zamieszkania, nie zameldowania. Niestety nie każdy pilnuje żeby zmieniać adres zamieszkania, więc pewnie PIT złożyłaś w miejscu zameldowania. Mam nadzieję, że nie zagmatwałam za bardzo

Cytat:
Napisane przez BlackSanctum Pokaż wiadomość
Może zrobię sobie w tym zdjęcie później. Tylko nie wiem, czy ktoś chciałby to oglądać.
Dawaj zdjęcie !

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;39774469]

A ty piersiowa jesteś? coś nowego wprowadziłaś?
Na ulewanie jest syrop gastrotuss baby.
[/QUOTE]

Tak karmię piersią, jem tylko gotowane mięso, ziemniaki i marchewkę oraz kanapki z szynką albo białym serem. Coś nowego będę wprowadzać jak mąż będzie. Czyli dzisiaj,na weekend
A powiedzcie kiedy to co zjem jest już w pokarmie?

Cytat:
Napisane przez Wisienka_0809 Pokaż wiadomość
Mianowicie, bardzo zawiodłam się na mojej mamie.
Cytat:
Napisane przez YellowSheep Pokaż wiadomość
Ehh, te nasze rodziny, zero zrozumienia.
Chyba właśnie musimy olać. Znam to o czym mówicie. Nasze rodziny myślą, że będziemy 24/dobę na pełnych obrotach...
fewcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-15, 08:42   #1521
Aga8484
Zakorzenienie
 
Avatar Aga8484
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 3 828
GG do Aga8484
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I

Cytat:
Napisane przez fewcia Pokaż wiadomość


Moja bez szczepienia od 15 mniej więcej funduje mi takie atrakcje codziennie
To moja tak od 18:30 do 20:30 codziennie, z tym że wtedy idzie ją uspokoić, pojękuje popłakuje, a wczoraj to się nałożyło szczepienie i baki. U mnie to ewidentnie jest kolka, a tak się przed tym broniłam.

Dziewczyny co się u mnie dzieje..... Sypie tak masakrycznie i wieje. Auta spod bloku wyjechać nie mogą bo tak zasypane i zapowiadają na dziś -20 st. A ja zaplanowałam jutro wyjazd na zakupy ubraniowe na chrzciny i d.o.o.p.a , bo ja w takim śniegu nie potrafię jeździć

dodaję zdjęcia Małej do klubu, kupiłam jej taką opaskę na główkę by na chrzciny w domciu założyć i jest za duża
Aga8484 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-15, 08:49   #1522
meneq
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 924
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I

Czesc!
Dziekuje jeszcze raz za gorace przyjecie
Wczoraj pisalam, ze na spacery po porodzie wychodzi sie bardzo pozno.
Przed chwila na spacerze wyhaczyly mnie miejscowe babcie.
Jedna tylko powiedziala jak to dobrze, ze biore Yae na spacery.
Pozostale trzy czy cztery, czy to czasami nie za wczesnie. Dla Yae i dla mnie. Dlaczego mialoby byc za wczesnie?!
Dziewczyny, jakies pomysly?

fewcia czym chce albo bedzie zajmowac sie Twoja siostra? Jesli to nie tajemnica oczywiscie...

Edytowane przez meneq
Czas edycji: 2013-03-15 o 08:56
meneq jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-15, 09:02   #1523
ezzo
Zadomowienie
 
Avatar ezzo
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 657
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I

Cytat:
Napisane przez BlackSanctum Pokaż wiadomość
Ezzo, to powiem Ci tyle, że po porodzie, jak lekarz mnie szył, to aż chwalił z położną, że mała idealnie była ułożona w kanale rodnym, bo im opowiedziałam, że wcześniej była ułożona przez długi czas miednicowo. Nie wiedziałam, że to akurat miało wpływ na nacięcie, ale skoro sami powiedzieli, że była idealnie ułożona, to po co mnie nacinali? Ehh. Mała głowa, ogólnie zgrabne dziecko, dobre ułożenie, a i tak nacięli. Rutyna i tyle.
Pewnie niestety tak, ale nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem,w razie co zostaje plastyka pochwy cZy cos w ten typ
Black Wisienka nie wiem czy ktoś jeszcze ślubuje w tym roku,macie ogarniete juz tematy zaproszeń czy pierwszego tańca? Ostatnio mnie koleżanka spytała czy robimy listę prezentów,nie myślałam tym wcześniej, moi rodzice pewnie byliby tym zniesmaczeni i cześć rodziny rownież,co Wy o tym sądzicie?

---------- Dopisano o 09:02 ---------- Poprzedni post napisano o 08:56 ----------

Cytat:
Napisane przez meneq Pokaż wiadomość
Czesc!
Dziekuje jeszcze raz za gorace przyjecie
Wczoraj pisalam, ze na spacery po porodzie wychodzi sie bardzo pozno.
Przed chwila na spacerze wyhaczyly mnie miejscowe babcie.
Jedna tylko powiedziala jak to dobrze, ze biore Yae na spacery.
Pozostale trzy czy cztery, czy to czasami nie za wczesnie. Dla Yae i dla mnie. Dlaczego mialoby byc za wczesnie?!
Dziewczyny, jakies pomysly?
Ciekawskie te babcie, a jaka u Ciebie temperatura o tej porze?

Edytowane przez ezzo
Czas edycji: 2013-03-15 o 09:05
ezzo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-15, 09:18   #1524
ninagg
Zakorzenienie
 
Avatar ninagg
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 3 129
GG do ninagg
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I

Cytat:
Napisane przez YellowSheep Pokaż wiadomość
Hej tak pędzicie że trzy dni was nadrabiałam żeby coś napisać



Dużo zdrówka kochani jejku te nasze maleństwa tak chorują



Ja cię doskonale rozumiem. Te cholerne nasze szpitale niestety w większości przypadków nacinają bez sensu, bo tak. Są oczywiście uzasadnione przypadki, ale jest to rzadkość. Ja od początku ciąży najbardziej właśnie bałam się tego nacięcia i szycia na żywca. Wybrałam sobie szpital, który niby uczestniczył w akcji rodzić po ludzku, i jak poszłam na oddział żeby się dowiedzieć wszystkiego co i jak to przy rejestracji na ladzie leżał plik kartek zatytułowanych: Dlaczego nasz szpital preferuje nacinanie krocza? I cała kartka powodów dla których to robią. Czym prędzej stamtąd uciekłam i w końcu trafiłam do prywatnego szpitala, który miał kontrakt z NFZ i naprawdę dbał o pacjenta. Więcej powinno być takich placówek, mnie się udało urodzić bez nacięcia i pęknięcia synka 4 kg. A jak przed porodem mówiłam komuś że chcę uniknąć nacinania to słyszałam komentarze, że jak to, że przecież trzeba, i teraz dziwne czasy nastały ale dla pocieszenia powiem ci że ja za to mam mnóstwo rozstępów których nie znoszę i nie mogę na swój brzuch patrzeć po prostu jak nie urok to sr**czka


Dzięki kochana u mnie niestety przy spinaniu brzucha robi się stożek, myślicie że to przepuklina? pamiętam że przed ciążą też tak miałam...



Też się właśnie zastanawiałam, bo mam wrażenie że się powiększą przy szorowaniu :/



Kurcze my też byśmy z chęcią poszli na warsztaty ale jeszcze chusty nie mamy
będę nudna Bokeh twoje zdjęcia po prostu są cudowne ja też trochę w fotografii siedzę, ale raczej amatorsko bardzo, muszę przyznać że zazdroszczę umiejętności, naprawdę boskie są



Ja też z chęcią się przyłączę, do parku chorzowskiego blisko mam można?



Kurcze nasz mały też tak śliną pluje, ale byliśmy u lekarza i nic nie widziała, tyle że to takie wredne babsko było nawet dobrze go nie zbadała... :/ dużo zdrówka dla was


Rany jaka ona śliczna

sie należą za takie gadanie! Jesteś najlepszą mamą dla twojego szkraba, ważne że się leczycie, przecież to nie twoja wina że jest chory



My byliśmy przedwczoraj na szczepieniu. I jestem bardzo z małego dumna, bo płakał tylko przy wkłuciach a później aniołek jak nigdy, aż myślałam że mi dziecko podmienili spał cały dzień z przerwami na papu a potem całą noc. Wczoraj praktycznie cały dzień też przespany, w kąpieli błoga minka no i od 23 do 7 rano sobie chrapał dziś znów zaczął marudzić po jedzonku, a tak poza tym to ok.
Natomiast lekarka u ktorej byliśmy MASAKRA!!! Po prostu szok, jaka franca. Powiedzieliśmy jej, że małego po jedzonku boli brzuszek, że ma zaparcia bo nie robi kupki kilka dni a potem zbite bobki wychodzą, na co ona że takie małe dzieci nie mają zaparć. Popatrzyła na jego policzki, a wysypany był bardzo i stwierdziła, że to alergia na proszek (mały nie ma nigdzie indziej tych krostek, a na policzkach to takie suche plamy są), zapytała w czym piorę, mówię że w Dzidziusiu, a ona na to z taką pogardą: absolutnie zmienić, jelpa kupić! Dostaliśmy też ochrzan, że go przekarmiamy, bo my na mm, mały ma teraz 5300 (7 tydzień i 3 dni, 4 kg przy urodzeniu) i ona stwierdziła że to wielka nadwaga, za dużo dajemy mu jeść więc mamy się nie dziwić, że go brzuszek boli po jedzeniu na pytanie o skazę usłyszeliśmy że przy mleku modyfikowanym nie ma alergii, bo to nie jest mleko tylko odżywka, i że mam zajrzeć do składu to mi się włosy zjeżą, jak zobaczę czym ja dziecko karmię. A skoro pytamy o skazę, to ona ma nadzieję że nie dajemy mu Łaciatego, bo wtedy można o niej mówić... Naprawdę poczułam się jak wyrodna matka i do tego głupia bo co ja dziecku do jedzenia daję... Jak on od początku nie chciał ssać i spadł z wagi tyle w 2 doby że chcieli nas zatrzymać jeszcze... Ja tu się cieszę że sobie zdrowo rośnie a teraz to już sama nie wiem o co chodzi... Jedno jest pewne więcej tam nie pójdziemy
Boże co za durna małpa

Po pierwsze ja jakoś piorę w dzidziusiu i nic nikt mi nie zarzucił, zapracia są od nieprawidłowego doboru mleczka (na przykładzie mojej niuni zaczęłyśmy od bebilonu mała miała okropne zaparcia, potem przeszłyśmy na enfamil no było nawet dużo lepiej ale ulewała z kupkami był problem i bólami brzuszka dostała delicol i jakoś z kupkami się wyrównało ale ulewała okropnie czasem nawet samą woda i na brzuszku nie chciała leżeć bo ewidentnie bolał ją brzuszek. Ja głupia sugerując się, że mleczko enfamil jest najlepszym podawałm jej do ukończenia 3 miesięcy. Poczytałam trochę na necie opinii o Hippie, mysle sobie spróbujemy i kazałam męzowi kupic. Mała dostaje od poniedziałku z dnia na dzień przestała ulewać, nie płacze leżąc na brzuszku ,kupki są prawidłowe i mleczko pije z dużą chęcią, bo enfamilu ostatnio już nie chciała mi pic). A co ty dajesz?
Jak to nie ma alergii?? Przecież w MM też jest białko, a preparat mleko zastępczy to np. nutramigen. Boże że tacy lekarze jeszcze istnieją. Nie przejmuj się głupią torbą i rób co uważasz.
Co do wagi jeśli dziecko mieści się w siatkach centylowych od 25-75 to jak najbardziej w normie. Moja urodziła się z wagą 2900 mając 3 miesiące ważyła równe 6.00 kg ok 50 centyla. Podwoiła swoją wagę w ciągu tych trzech miesęcy i tak powinno być. Ja ją karmię zgodnie z wytycznymi WHO, ale ona nie zjada pełnej normy.

A matką dla swojego dziecka jesteś jak najbardziej najlepszą i nikt nie ma prawa tego podważać.
__________________
Pierwszy kontakt: 04.02.09
Poznaliśmy się: 14.02.09
Jesteśmy razem: 22.03.09
Zaręczyny: 16.10.10
Data zaślubin: 02.06.2012


Ola 11.12.2012

Wojtek 14.10.2015
ninagg jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-15, 09:24   #1525
sylwietta1988
Zakorzenienie
 
Avatar sylwietta1988
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Małopolskie
Wiadomości: 4 666
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I

http://dziendobry.tvn.pl/czaty/czat-...iem,372,c.html
tu pytania i odpowiedzi z wlasnie trwającego czatu na temat zywienia dzieci, zabieram sie za przeczytanie i odpowiedzi bo od wczorajszego wieczoru troche jeszcze popisałyscie
sylwietta1988 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-15, 09:27   #1526
ninagg
Zakorzenienie
 
Avatar ninagg
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 3 129
GG do ninagg
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I

Cytat:
Napisane przez mala_19kw Pokaż wiadomość
Ja pierwsze co zrobiłam po wyjściu z małym ze szpitala to był zakup czopków na gorączkę (stosuje się również po szczepieniach) i glicerynowych. Bez recepty. Kupowałam bez zaleceń lekarza.

---------- Dopisano o 21:54 ---------- Poprzedni post napisano o 21:48 ----------

Black-kamień z serca,słyszałaś jak spadał?
Nie no żarty kochana

A co do oglądania-ja być też chętna
Czopki na gorączkę to stosuje się po szczepieniach, ale wtedy kiedy maleństwo ma gorączkę bo takie sytuacje się zdążają.

---------- Dopisano o 09:27 ---------- Poprzedni post napisano o 09:25 ----------

Cytat:
Napisane przez Debrah Pokaż wiadomość
my też przed szczepieniem..boję się coraz bardziej..poprosić przy szczepieniu o ten viburcol?
Bezpośrednio po szczepieniu dałyście radę uspokoić dziecko tak, żeby w miarę spokojnie ubrac?

Moja z tych mało płaczących ale na badaniu bioderek się spłakała bardzo;( pewnie dlatego, że smacznie spała w kombinezonie i ją nagle obudzili.
Moja bez problemu dwa razy się dała uspokoić i w domu też nie było problemów.

Dziewczyny nie wiem czy was w przychodni poinformowali, ale po szczepieniu jeżeli dziecko boli miejsce wkłucia lub jest twarde to miejsce można robić okłady z sody oczyszczonej.
__________________
Pierwszy kontakt: 04.02.09
Poznaliśmy się: 14.02.09
Jesteśmy razem: 22.03.09
Zaręczyny: 16.10.10
Data zaślubin: 02.06.2012


Ola 11.12.2012

Wojtek 14.10.2015
ninagg jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-15, 09:32   #1527
fewcia
Zakorzenienie
 
Avatar fewcia
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 3 394
GG do fewcia
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I

Cytat:
Napisane przez litllesweetangel Pokaż wiadomość
Wolny czas i dostep do allegro mi nie sluza- wlasnie zamowilam sobie kolczyk do jezyka z Hello Kitty
mi też nie


Cytat:
Napisane przez Aga8484 Pokaż wiadomość
U mnie to ewidentnie jest kolka, a tak się przed tym broniłam.

Dziewczyny co się u mnie dzieje..... Sypie tak masakrycznie i wieje. Auta spod bloku wyjechać nie mogą bo tak zasypane i zapowiadają na dziś -20 st. A ja zaplanowałam jutro wyjazd na zakupy ubraniowe na chrzciny i d.o.o.p.a , bo ja w takim śniegu nie potrafię jeździć

dodaję zdjęcia Małej do klubu, kupiłam jej taką opaskę na główkę by na chrzciny w domciu założyć i jest za duża
Jak się broniłaś przed kolką?? U mnie też wieje tak,że głowę urywa! Gdzie ta wiosna?
Co do opaski to zszyj delikatnie i będzie dobra

Cytat:
Napisane przez meneq Pokaż wiadomość
Czesc!
fewcia czym chce albo bedzie zajmowac sie Twoja siostra? Jesli to nie tajemnica oczywiscie...
Żadna tajemnica.Moja siostra jest fotomodelką, jeździ na kontrakty do różnych krajów ,no i teraz właśnie jest w trakcie załatwiania takiego kontraktu w Japonii.
fewcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-15, 09:38   #1528
eff8
Zakorzenienie
 
Avatar eff8
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 6 775
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I

Cytat:
Napisane przez meneq Pokaż wiadomość
Dzieki. Banalnie proste sie okazalo.
Zatem przedstawiam Wam moja Yae.
slicznosci

Cytat:
Napisane przez mala_19kw Pokaż wiadomość
Aj trochę załapałam dołka. Wiedziałam że coś z nim nie tak bo miał katar (nie mocny ale jednak) i zaczął ostatnio pokasływać. Bywały momenty że wypluwał duże ilości śliny-teraz to oczywiste dlaczego :-( po prostu przełykanie jej go bolało. Nie wiem q...wa na co ja czekałam- na cud z nieba?! Teraz przeze mnie się musi męczyć i przyjmować leki.

Taka ze mnie matka jak z koziej dupy trąba
Kochana tylko sie nie doluj szybkiego powrotu do zdrowia zycze.

Cytat:
Napisane przez LadyWhisper Pokaż wiadomość

Dziolszki mam problema - nasz Maluszek bardzo, baaaardzo niespokojnie spi na pleckach. Budzi sie co chwile, wystraszony przez co od razu cycol. Jak zasnie to charczy, marudzi, krzyczy przez sen W dzien klade go na brzusiu i spi ladnie po pare godzin, w nocy sie boje i kladziemy go na pleckach, no i jest jak jest..... Macie jakiej pomysly??? Bo mi go tak strasznie szkoda....
ja mojego w nocy czasem klade na brzuszku, wiec moze sproboj i w nocy tak klasc, chyba nie ma sie co bac

---------- Dopisano o 09:38 ---------- Poprzedni post napisano o 09:35 ----------

u nas sniezyca straszna, masakra ;/

maly przed chwila usnal ale juz cos zaczyna marudzic - to cos nie pospal..

a ja chcialam w weekend na zakupy ciuchowe sie jakies wybrac, no ale jak bedzie taka pogoda i maly jeszcze dalej katarek ma to nie wiem czy sie wybierzemy
__________________

eff8 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-15, 09:40   #1529
sylwietta1988
Zakorzenienie
 
Avatar sylwietta1988
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Małopolskie
Wiadomości: 4 666
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I

Wisienko, ja pierdziele ja mam pytanie: ile lat ma twój brat? bo wydaje mi sie jak kiedys pisałas ze jest dorosły/prawie dorosły? nie obraz sie, ale to patologia jakas ze mama twoja tak go pod inkubatorem trzyma.... zeby taki byk nie zrobił nic bo co? bo nie umie? bo mu sie nie chce i tak najwygodniej? przeciez robi z niego zyciowego kaleke z dwoma lewymi rekami!!!!
jakby to powiedział mój brat- olej to ciepłym moczem i nie rób nic co nie jest zwiazane z opieka nad dzieckiem, a juz na pewno co do tyczy twojego brata. A gadanie twojej matki tez jest nie w porządku- masz małe dzieciątko a ono jest wazniejsze niz wyprasowanie spodni w tej sekundzie! Ja rozumiem, ze chcesz miec posprzątane, ale w takim razie niech wszyscy szanują twoją prace w domu a nie z buciorami! ja na twoim miejscu przestałabym robic cokolwiek wtedy by zobaczyli ile robisz i moze docenili.

Yellow- no, to sie nóż sam w kieszeni otwiera znajdz innego pediatre, bo to co zaprezentowała ta pani zakrawa na smiesznosc....

u nas nocka marzenie, Bartus spał od 9 do 2, potem obudził sie o 7 teraz zagduje do mnie z lezaczka
sylwietta1988 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-15, 09:43   #1530
meneq
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 924
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I

fewcia i wszystko jasne. Pozwiedza sobie kawal swiata przy okazji pracy.
Daj moze pizniej znac, gdzie do obejrzenia beda zdjecia. To mile jak w magazynach trafiam na zdjecia slicznych Polek.

ezzo
Godzine temu, czyli ok. 16.30 bylo 13 stopni, brak chmur i wiatru.
meneq jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:31.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.