Myaówka-czyli piknik, cycuchy i pogaduchy. Przed i po powiekszaniu piersi cz.9

[Olivkaa200]

Witam dziewczyny widze kazda walczy o dobre imie swojego pupila i super! to mi sie podoba)) kazda z nas ma lub miala inne psy kazda ma o nich inne zdanie. Ja uwazam ze psy duze powinny nosic kaganiec i juz ale to moje zdanie. Bylam posiadaczka ras: cane corso, rottweiler i amstaf. Wiec swoje na ten temat wiem. Psy moje kochalam nad zycie..byly uosobieniem spokoju ale kaganiec nosily bo ja sama nie bylam pewna czy nie zechca zaatakować kogos. Wiec dziewczyny spokojnie nikt tutaj nie krytykuje nikogo z duzych psow przeszlam na srednie ze srednich przeszlam na malutkie..a wiecie czemu? bo teraz moja psinka moze wszystko a tamte "bestie" mogly nie za duzo bo to ja musialam pokazac ze jestem alfa a nie one mysle ze moje psy byly dobrze wychowane i byly grzeczne ale mimo wszysko kaganiec mialy.

scheherezade absulutnie nie zgodze sie ze "dla pana yorka nie grozi ta moda" wlasnie ze z takimi psinkami jest duzo duzo gorzej. Ludzie kupuja yorki na bazarkach po 150zl a jakież jest ich wielkie rozczarowanie gdy z obiecanego 2kg pieska rosnie 5 kilowa "bestia" i jakiez jest rozczarowanie gdy piesek nie ma pieknej siersci do ziemi i uszka nie stanely i co z takimi psami sie robi? pozbywa sie jak smiecia...i co taka mala kruszynka pocznie sama? umiera gdzies tam sobie na poboczu...ludzie mysla ze kupia yorka i siersc sama bedzie rosla sama sie rozczesze. Moja sunia ma juz 7 lat jak wiele kosztowalo mnie pielegnacia jej wlosa by byl piekny. Niestety choroba przez ktora przeszla doprowadzila do tego ze sunka ma krotkie wloski ale nadal ja kocham i bym sie jej nie pozbyla. A co do rotkow tu tez sie nie zgodze TZ mial rotka kochany pies muchy by nie skrzywidzil i wiesz przez ta jego dobrac ktos dla zabawy zabil go ceglowka...dlatego nie jestem za tym aby trzymac psy na podworku...i widzisz dla Ciebie to agresywny pies dla mnie nie

[jusi84]

marguś ja to mam taki pancernik że w staniku wydają się piersi małe aż mama mówiła "ale małe myślałam że większe będą" a jak pierwszy raz ściągnęłam stanik i zobaczyłam w całej okazałości to mi szczena opadła takie wielkie były daleko od siebie 2 piłki po tygodniu opuchlizna zeszła i przybliżyły się piersi do siebie więc kochana spokojnie nie będziesz miała takiej autostrady

dziś założyłam normalną bluzkę no i nawet w pancerniku widać że coś robione było a jak fajnie sutki się odznaczają hehe ale fajny widok dziewczyny to najlepsza decyzja w życiu powiększenie piersi warte wszystkich pieniędzy gdyby nie pomoc rodziny to bym sama pomału odkładała i za 2 lata zrobiła operacje...

[edzia1985]

Napisane przez margo50100

Hej Dziewczyny no to ja juz jestem po... nie moglam sie zalogowac wczesniej a teraz mi sie udalo. Myslalam ze po operacji juz bede spac spokojnie a tu dalej bezsenne nocki cycuchy wmontowane. Pan doktor powiedzial ze wyszlo lepiej niz myslal... i ja mam nadzieje powiedziec to samo jak je zobacze na razie opanowana radosc. euforie zostawiam sobie na potem ;-).
jak na nie patrze w tym pancerzu to chyba miesnie mocno trzymaja gore implantow
powiem Wam ze myslalam ze stad uciekne przd op. taki mnie strach oblecial...
bol jest ale bardziej to taki ucisk w klatke. prawde mowiac jak mi pani pielegniarka wbijala wenflon szukala zyly i nie mogla teafic to bardziej bolalo. najbardziej jak pekla i musiala wyciagnac. heh.
to tyle z relacji "na zywo" ;-)

Gratulacje nareszcie po. Czekamy na zdjęcia


Dziewczyny gdyby któreś zmienił sie termin lub jeśli bedzie chciała dołączyć do wyliczanki,proszę piszcie na priv. Czasami moze mi gdzieś uniknąć czytając a nie chciałabym któreś pominąć

---------- Dopisano o 12:42 ---------- Poprzedni post napisano o 12:36 ----------

Napisane przez jusi84

marguś ja to mam taki pancernik że w staniku wydają się piersi małe aż mama mówiła "ale małe myślałam że większe będą" a jak pierwszy raz ściągnęłam stanik i zobaczyłam w całej okazałości to mi szczena opadła takie wielkie były daleko od siebie 2 piłki po tygodniu opuchlizna zeszła i przybliżyły się piersi do siebie więc kochana spokojnie nie będziesz miała takiej autostrady

dziś założyłam normalną bluzkę no i nawet w pancerniku widać że coś robione było a jak fajnie sutki się odznaczają hehe ale fajny widok dziewczyny to najlepsza decyzja w życiu powiększenie piersi warte wszystkich pieniędzy gdyby nie pomoc rodziny to bym sama pomału odkładała i za 2 lata zrobiła operacje...

Dzięki za takie wypowiedzi aż mi sie buzia uśmiecha i nie mogę sie doczekać moich piersiatek,a to tyle czasu jeszcze

[gawisz]

Jusi - jak Cię czytam to nogami coraz bardziej przebieram bo tez juz chcę tak się właśnie czuć!!

[Krystel13]

Napisane przez Olivkaa200

.
z duzych psow przeszlam na srednie ze srednich przeszlam na malutkie..a wiecie czemu? bo teraz moja psinka moze wszystko a tamte "bestie" mogly nie za duzo bo to ja musialam pokazac ze jestem alfa a nie one mysle ze moje psy byly dobrze wychowane i byly grzeczne ale mimo wszysko kaganiec mialy.

Olivkaa- zawsze powinniśmy pokazać że to my jesteśmy alfa w stadzie niezależnie od rasy i wielkości psa!!!
Pracuję z psami (i nie tylko) od dzieciństwa i wiesz od jakich psów mam zadrapania na rękach... właśnie od tych milusińskich yoreczków, maltańczyków czy sznaucerków miniaturowych!!! No bo po co uczyc (szkolić) takie maleństwa, przecież one nic nie zrobią..... niech Ci z tymi "bestiami" się martwią jak ich wychować, mój yoreczek może mi wejść na głowę..... tak- ma ma 3-4 kg i go z tej głowy ściągnie ale czy to jest prawidłowe????
Ilez to razy słyszałam : zabierz Pani te swoje wielkoludy bo mi ugryzą moja księżniczkę- czyli rozwydrzonego psa w typie np. yorka, wrzeszczącego w niebogłosy, rzucającego się na rozciągliwej smyczy, kłapiącego ząbkami wszystko co w pobliżu!! (bo Pańcia nie raczyła go wcześniej socjalizować z innymi psami!!)

Oczywiście- wszystkie forumowe właścicielki yorków i piesków w tym typie: nie chcę Was tymi słowami urazić , znam wielu właścicieli małych piesków, których zawsze moge postawić za wzór dla innych!!!!!

A na dokładkę dodam, że ulubioną sunią mojej "olbrzymiej bestii" jest Yoreczka mojej koleżanki!!!! To co wyprawiają w czasie zabawy przechodzi ludzkie pojęcie

---------- Dopisano o 12:56 ---------- Poprzedni post napisano o 12:54 ----------

Napisane przez Olivkaa200

Ludzie kupuja yorki na bazarkach po 150zl a jakież jest ich wielkie rozczarowanie gdy z obiecanego 2kg pieska rosnie 5 kilowa "bestia" i jakiez jest rozczarowanie gdy piesek nie ma pieknej siersci do ziemi i uszka nie stanely i co z takimi psami sie robi? pozbywa sie jak smiecia...i co taka mala kruszynka pocznie sama? umiera gdzies tam sobie na poboczu...ludzie mysla ze kupia yorka i siersc sama bedzie rosla sama sie rozczesze.

oj tak, przykre ale prawdziwe!!!!!!!

---------- Dopisano o 13:01 ---------- Poprzedni post napisano o 12:56 ----------

Napisane przez Olivkaa200

A co do rotkow tu tez sie nie zgodze TZ mial rotka kochany pies muchy by nie skrzywidzil i wiesz przez ta jego dobrac ktos dla zabawy zabil go ceglowka...dlatego nie jestem za tym aby trzymac psy na podworku...i widzisz dla Ciebie to agresywny pies dla mnie nie

O jej, jak mi przykro. Jezu- nie wiem co bym zrobiła jakby mi ktoś oś takiego zrobił!!! Strasznie Wam współczuję!!!
Rotki są taaaaakie cudowne!!!!!!

---------- Dopisano o 13:04 ---------- Poprzedni post napisano o 13:01 ----------

Napisane przez jusi84

dziś założyłam normalną bluzkę no i nawet w pancerniku widać że coś robione było a jak fajnie sutki się odznaczają hehe ale fajny widok ...

:d :d :d

[iloona79]

Margo GRATULACJE!!!!

Ja też jak Was czytam to przebieram nogami,
ale przede mną jeszcze dłuuuga droga...mam nadzieję,ze jednak szybko zleci

[Krystel13]

Napisane przez Olivkaa200

Bylam posiadaczka ras: cane corso, rottweiler i amstaf.

Moi rodzice adoptowali corsiaczkę kilka lat temu. Jest cudowna!! Kilka miesięcy temu mój tato zmarł- sunia do dzisiaj godzinami przesiaduje w jego gabinecie................ czekając na jego powrót

---------- Dopisano o 13:16 ---------- Poprzedni post napisano o 13:12 ----------

Napisane przez gawisz

Jusi - jak Cię czytam to nogami coraz bardziej przebieram bo tez juz chcę tak się właśnie czuć!!

juz nie długo, juz nie długo!!!

[ninka28]

cześć dziewczyny
edzia dziękuję za dodanie mnie do wyliczanki
margo gratulację trzymaj się i odpoczywaj
kulkaaga szkoda że się minęłyśmy a ta dziewczyna to może chciała podpatrzeć co sobie robiłaś :P

---------- Dopisano o 13:30 ---------- Poprzedni post napisano o 13:19 ----------

krystel byłam w twoim albumie piękne piersi i jakie równiutkie

[Amorcio]

[QUOTE=Krystel13;39782044]Obecnie mam tylko 2 psy (ale już wkrótce to się zmieni ) i nie są na wykazie "psów agresywnych". Mało tego gdzie kolwiek pokazuję się z moim "misiem" od razu wokół wianuszek dzieciaczków i rodziców z aparatem fotograficznym. Oczywiście pozwalam na przytulanie i głaskanie bo moje psy to uwielbiają!!! Jakbym usiadła na ławeczce z bulkiem lub amstafem zapewne nie miałabym takiego audytorium mimo że "niestety" to mój pies ma 2 razy większy !!!! uścisk szczęki niż bule!!!

---------- Dopisano o 11:55 ---------- Poprzedni post napisano o 11:48 ----------

Napisane przez Foamclene123

. Przygotowałam się do tego solidnie, czytałam fora, ksiazki, artykuły. Uważałam psy za durne, dążące do zaatakowania itd. Jednak dobrze przygotowana, wiedziałam czego się spodziewać. I tak właśnie tydzień przed świętami pojawiła się BULBA . Długo rozmawiałam z hodowcą jak to jest z agresją i powiedział mi wprost :"słuchaj jeśli zamkniesz psa w klatce i będziesz uderzała w klatke pałką policyjną a do tego wszystkiego sama będziesz agresywna wobec niej to tak będziesz miała psa zabójce".



Żeby wszyscy przyszli właściciele tak postępowali...... marzenie!!!!!

---------- Dopisano o 12:02 ---------- Poprzedni post napisano o 11:55 ----------



Kiedyś jedna z klientek swoimi głupimi tekstami- jak to usilnie próbuje swoją yoreczkę nauczyć załatwiania sie do kuwety! - doprowadziła mnie to takiej nerwicy, że wreszcie nie wytrzymałam i zapytałam czy ona wogóle wie w jakim typie rasy ma pieska w domu?? Okazało się że nawet nie znała dokładnej nazwy rasy "yorka" a jak jej powiedziałam że pierwotnie yorkshire terriery zostały stworzone do łapania gryzoni to się ................. na mnie obraziła!!!!!

A mowilas, ze w Anglii mialy obcinane ogonki bo wtedy byl to pies do pracy, i np robotnicy pravujacy w fabrykach bawelny wycierali w ich sliczne wloski brudne rece, w tamtych czasach ta rasa byla wieksza. A moj bolonczyk ktory byl jednym z najcenniejszych podarunkow ktory mozna bylo dac krolowi.... mial za zadanie przechwytywac robactwo ktore owi krolowie mieli we wlasnych wlosach
ja tez odrobilam dokladnie lekcje przed kupnem psa i dzieki temu mam teraz cudownego psa, dodatkowo zaprosilam do domu psia psycholog aby okreslila mi charakter mojego psa i jak konkretnie mojego wybranca wychowywac (kupilam go z hodowli gdzie do 3mca mial kontakt z 3ludzmi, wraz z siostra i bratem mieszkal w klatce dla krolika!!!! a hodowla polecona przez zwiazek kynologiczny bo robilam wywiad, pojechalam 500km i przezylam szok ale nie potrafilam juz go tam zostawic, wiedzialam, ze beda problemy bo spal i sikal obok bo warunkow innych nie mial) Teraz mam cudownego psa, mogl by nie lizac nas z taka miloscia i spokojniej witac gosci tzn nie skakac ale upomniany spokojnym glosem, zaraz sie uspokoi

[margo50100]

Napisane przez jusi84

marguś ja to mam taki pancernik że w staniku wydają się piersi małe aż mama mówiła "ale małe myślałam że większe będą" a jak pierwszy raz ściągnęłam stanik i zobaczyłam w całej okazałości to mi szczena opadła takie wielkie były daleko od siebie 2 piłki po tygodniu opuchlizna zeszła i przybliżyły się piersi do siebie więc kochana spokojnie nie będziesz miała takiej autostrady
..

jusi...ty mnie nie strasz ze one bez pancernika beda jeszcze wieksze... mam nadzieje ze dzisiaj bedzie zmiana opatrunku i je wkoncu zobacze

[Krystel13]

Napisane przez Amorcio

ja tez odrobilam dokladnie lekcje przed kupnem psa i dzieki temu mam teraz cudownego psa, dodatkowo zaprosilam do domu psia psycholog aby okreslila mi charakter mojego psa i jak konkretnie mojego wybranca wychowywac (kupilam go z hodowli gdzie do 3mca mial kontakt z 3ludzmi, wraz z siostra i bratem mieszkal w klatce dla krolika!!!! a hodowla polecona przez zwiazek kynologiczny bo robilam wywiad, pojechalam 500km i przezylam szok ale nie potrafilam juz go tam zostawic, wiedzialam, ze beda problemy bo spal i sikal obok bo warunkow innych nie mial) Teraz mam cudownego psa, mogl by nie lizac nas z taka miloscia i spokojniej witac gosci tzn nie skakac ale upomniany spokojnym glosem, zaraz sie uspokoi

---------- Dopisano o 14:52 ---------- Poprzedni post napisano o 14:52 ----------

Napisane przez margo50100

jusi...ty mnie nie strasz ze one bez pancernika beda jeszcze wieksze...

[chiquitkaaa]

Napisane przez iloona79

O Matko!
To na czym Ty tak schudłaś?!
Ja jestem ciut niższa,ale "większa",bo 61kg i 75cm pod biustem,
ale rodziłam 2 razy...

czesc dziewczynki po czym schudlam cwiczylam bardzo duzo ale przede wszytskim stres , po prostu byly facet zryl mi psychike i mialam dola strasznego ale juz nigdy nie dam soba tak manipulowac !! nie ten to nastepny

margo GRATULUJE!!!SUPER ZE JUZ PO NAPEWNO SA SLICZNE CZEKAMY Z NIECIERPLIWOSCIA NA FOTKIkochana napoewno rozmiarek bedzie super!
malach z dnia na dzien bedzie coraz lepiej ja juz po 3 dniach sama wstawalam takze teraz odpoczywaj a my nie mozemy sie doczekac zdjec hihih

dzisiaj bylam na konsultacji i zmianie plasterkow doktor porobil mi fotki i jaja sobie z nim robilysmy tyle smiechu ze nie miara !!poprosilam go zeby nam razem fotki pstrykal i ma mi wyslac na emaila
przyszlam na 9 i wyszlam z tamtad o 12 tak sie tam zagadalam hahaha poszlam do pokoju dziewczyn ktore mialy operacje dzien wczesniej i bylam z kolezanka i buziolem byla nas 6 i pozniej dochodzily kolejne tak sie usmialam te nasze przezycia hahah kazda kazda wymacala po cyckach i kazda kolejna kobietka co przychodzila na kontrole to my do niej "pokaz cycki" "a masz !pomacaj sobie" hahhahajak trajkotki na bazarze!bylo super !
buziol ciesze sie ze moglam Ci pomoc rozwiac watpliwosci i ze juz sie nie obawiasz milo bylo Cie poznac!
krystel naprawde masz pieeekne cycuchy!!!aaa
a i dostalam nowy staniczek ten trioaction, wrzuce Wam zaraz fotki ;-)

[jusi84]

Napisane przez iloona79

Margo GRATULACJE!!!!

Ja też jak Was czytam to przebieram nogami,
ale przede mną jeszcze dłuuuga droga...mam nadzieję,ze jednak szybko zleci

zleci szybko ja też tak mówiłam jak miałam 2 m-ce do op a zleciało oooo strasznie szybko

[Olivkaa200]

Napisane przez Krystel13

Olivkaa- zawsze powinniśmy pokazać że to my jesteśmy alfa w stadzie niezależnie od rasy i wielkości psa!!!
Pracuję z psami (i nie tylko) od dzieciństwa i wiesz od jakich psów mam zadrapania na rękach... właśnie od tych milusińskich yoreczków, maltańczyków czy sznaucerków miniaturowych!!! No bo po co uczyc (szkolić) takie maleństwa, przecież one nic nie zrobią..... niech Ci z tymi "bestiami" się martwią jak ich wychować, mój yoreczek może mi wejść na głowę..... tak- ma ma 3-4 kg i go z tej głowy ściągnie ale czy to jest prawidłowe????
Ilez to razy słyszałam : zabierz Pani te swoje wielkoludy bo mi ugryzą moja księżniczkę- czyli rozwydrzonego psa w typie np. yorka, wrzeszczącego w niebogłosy, rzucającego się na rozciągliwej smyczy, kłapiącego ząbkami wszystko co w pobliżu!! (bo Pańcia nie raczyła go wcześniej socjalizować z innymi psami!!)

Oczywiście- wszystkie forumowe właścicielki yorków i piesków w tym typie: nie chcę Was tymi słowami urazić , znam wielu właścicieli małych piesków, których zawsze moge postawić za wzór dla innych!!!!!

A na dokładkę dodam, że ulubioną sunią mojej "olbrzymiej bestii" jest Yoreczka mojej koleżanki!!!! To co wyprawiają w czasie zabawy przechodzi ludzkie pojęcie [COLOR="Silver"]


oj tak, przykre ale prawdziwe!!!!!!! [COLOR="Silver"]


O jej, jak mi przykro. Jezu- nie wiem co bym zrobiła jakby mi ktoś oś takiego zrobił!!! Strasznie Wam współczuję!!!
Rotki są taaaaakie cudowne!!!!!![COLOR="Silver"]

Oczywiscie ze u kazdego psa powinnismy pokazac kto tu rządzi, raczej chodzilo mi o to ze moje duze psy nie mogly wchodzic do salonu czy siedziec na kanapach. A moja sunka moze i nie uwazam tego za cos zlego. Na glowie mi nie siedzi a nawet bym nie pozwolila za to na kolanach moze sobie posiedziec nie mam nic przeciwko duzo by wymieniac tych roznic w wychowaniu..moj pies nie jest w zaden sposob szczekajacy czy ujadajacy a jezeli juz szczeka to sie boi i to wywołuje u niej takie a nie inne zachowanie. Niestety do kazdego psa trzeba miec odpowiednie podejscie nie wyobrazam sobie zeby jakikolwiek pies moj mnie podrapal do kupna tego psa rozniez dlugo sie szykowalam na poczatku mial byc mopsik ale jednak zdecydowalismy sie na yorka i nie zaluje bo to cudowny pies z charakterem.

Odnosnie rotka mojego TZ, ciezka sprawa...nie moglam dlugo pojac jak ludzie mogli zabic te bezbronne zwierze...oczywiscie nie udalo sie znalesc tych drani..ale co sie dziwic zyjemy w kraju gdzie krzywda ludzka jest obca drugiemu czlowiekowi a co dopiero krzywda zwierzecia..

[jusi84]

Napisane przez margo50100

jusi...ty mnie nie strasz ze one bez pancernika beda jeszcze wieksze... mam nadzieje ze dzisiaj bedzie zmiana opatrunku i je wkoncu zobacze

hehe nie wiem jaki Ty masz pancerzyk ale w tym moim staniku pooperacyjnym tak było strasznie kamuflują stan faktyczny piersi ... teraz już zmalały nie wystają tak z pod pachy jak na początku oj dziwne uczucie było haha chociaż jeszcze trochę mam opuchnięte tam gdzie miałam otwór na dreny mi po op najbardziej dokuczał kark tata dał mi maść przeciwbólową i 2 dni mi mama smarowała a najlepiej było jak leżałam wtedy była ulga wiadomo troche przybyło i organizm musi się teraz do nowych panienek się przyzwyczaić hehe teraz mamy 16ndzień i jest fajnie cycuchy mega wrażliwe na dotyk i jak chodzę to lekko je ruchy drażnią i takie mam dziwne uczucie jak przed miesiączką - to jest najlepsze porównanie... nie ma się czego bać

[iloona79]

Michalinko,
dziękuję za zaproszenie
Cycuchami jestem zachwycona-masz rowek,który i mi się marzy...
nie mam pojęcia co Ty chcesz od tych cudów-dla mnie one wyglądają na wieeelkie!!No ale brakuje fotki na tle całej sylwetki, no i gdzie wyjściówka??Mogłabyś ją wstawić?Byłoby można porównac z czego to Ci dokrotek wyczarował ten cud!

[Amorcio]

Wiecie co odnosnie tych smyczy i kagancow to kiedys nasz urzad miasta rozsylal info o porzepisach dotyczacych psow i bylo napisane, ze psy ras malych i srednich na terenie miasta maja obowiazek chodzenia na smyczy, natomiast ras duzych oraz uznanych za grozne -na smyczy oraz w kagancu. tak nakazuje prawo. Czy cos sie zmienilo przez te 4-5lat kiedy to dostalam takie info z UM?

[dreamer365]

Cześć Dziewczyny
Margo, gratuluję! życzę szybkiego powrotu do formy i jak najwięcej radości z panienek

[Krystel13]

Napisane przez Olivkaa200

, raczej chodzilo mi o to ze moje duze psy nie mogly wchodzic do salonu czy siedziec na kanapach. A moja sunka moze i nie uwazam tego za cos zlego. Na glowie mi nie siedzi a nawet bym nie pozwolila za to na kolanach moze sobie posiedziec nie mam nic przeciwko

hmmmm.... kanapy... no ja czasem zastanawiam się gdzie uda mi się znaleźć kawałek wolnego miejsca psy.. koty.. -no gdzieś muszą usadowić swoje cielska

---------- Dopisano o 19:03 ---------- Poprzedni post napisano o 18:56 ----------

Napisane przez Olivkaa200

. nie wyobrazam sobie zeby jakikolwiek pies moj mnie podrapal ..

ja też!!! ale niestety nie zlicze ile tłumaczeń wysłuchałam: "a bo on/ona to od małego taka nerwowa..... nie chcieliśmy jej dodatkowo stresować!!" no ręce i nogi opadają!!

[Olivkaa200]

Napisane przez Amorcio

Wiecie co odnosnie tych smyczy i kagancow to kiedys nasz urzad miasta rozsylal info o porzepisach dotyczacych psow i bylo napisane, ze psy ras malych i srednich na terenie miasta maja obowiazek chodzenia na smyczy, natomiast ras duzych oraz uznanych za grozne -na smyczy oraz w kagancu. tak nakazuje prawo. Czy cos sie zmienilo przez te 4-5lat kiedy to dostalam takie info z UM?

Amorcio nasze prawo wskazuje art. z kodeksu wykroczen ktore mowi:Kto nie zachowuje zwykłych lub nakazanych środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia, podlega karze grzywny do 250 złotych albo karze nagany.

Teraz mozna zastanowic sie co to zwykle a co to nakazane srodki ostroznosci. Duzo mozna na ten temat sie rozpisywac. Wykroczenie może być umyślne lub nieumyślne. Nie zachowanie zwykłych środków ostrożności odnosi sie do rasy psów, które jako agresywne
powinny być w miejscu publicznym zawsze na smyczy i równocześnie w kagańcu. Trzymanie luzem psa znajdującego na liście 11 ras objętych
rozporządzeniem stanowi wykroczenie, nawet wówczas gdy taki pies zachowuje się przyjaźnie dla otoczenia. Jednak pies niebędący na liście
ale wykazujący agresywność (np. rzuca się na inne zwierzęta), powinien być prowadzony w kagańcu i na smyczy.
Zwykłe środki ostrożnosci to glownie chodziu tu o to aby pies którego czlowiek nie jest w stanie utrzymac rowniez byl w kagancu. Dla reszty psow takiego obowiazku nie ma. Jak dla mnie troche maslo maslane te nasze przepisy. Wiec jak widac nic sie nie zmienilo)

---------- Dopisano o 19:13 ---------- Poprzedni post napisano o 19:12 ----------

Napisane przez Krystel13

hmmmm.... kanapy... no ja czasem zastanawiam się gdzie uda mi się znaleźć kawałek wolnego miejsca psy.. koty.. -no gdzieś muszą usadowić swoje cielska

Kazdy lubi co innego ja swoich nie puszczalam na kanape bo bym sama nie miala gdzie tylka posadzic a jak dla mnie to juz za duzo

[Kachuula]

Hej dziewczynki wreszcie znalazłam chwile aby Was poczytać uff. Dziś sprzatalam mieszkanko jestem padnieta a jeszcze drugie tyle do ogarniecia . Święta się zbliżają więc tak gruntownie sprzątam. Oczywiście dziś tez musiałam narozrabiać po nieszczęsnym telefonie przyszedł czas na płytę indukcyjną , wypadł mi z szafki zmywacz w szklanej butelce prosto na kuchenkę . Trach i się uszczerbila Na szczęście działa ale ja nie lubię jak coś jest zniszczone w kuchni

[Olivkaa200]

A tak na zakonczenie moich wywodów na temat psow wklejam zdjecie ktore kiedys tak mnie rozczuliło...
http://c3397993.b.cdn.imgwykop.pl/li...Z,w300h223.jpg
pies najlepszym przyjacielem czlowieka..szkoda ze niektórzy ludzie nie umieja docenic takiej milosci

---------- Dopisano o 19:18 ---------- Poprzedni post napisano o 19:17 ----------

Napisane przez Kachuula

Hej dziewczynki wreszcie znalazłam chwile aby Was poczytać uff. Dziś sprzatalam mieszkanko jestem padnieta a jeszcze drugie tyle do ogarniecia . Święta się zbliżają więc tak gruntownie sprzątam. Oczywiście dziś tez musiałam narozrabiać po nieszczęsnym telefonie przyszedł czas na płytę indukcyjną , wypadł mi z szafki zmywacz w szklanej butelce prosto na kuchenkę . Trach i się uszczerbila Na szczęście działa ale ja nie lubię jak coś jest zniszczone w kuchni

Kobieto Ty to masz "szczescie" moze lustro pobilas

[iloona79]

Napisane przez Krystel13

ja też!!! ale niestety nie zlicze ile tłumaczeń wysłuchałam: "a bo on/ona to od małego taka nerwowa..... nie chcieliśmy jej dodatkowo stresować!!" no ręce i nogi opadają!!

Krystel,
ja co prawda w temacie psów nie jestem,ale to co napisałas to
też często się słyszy jesli chodzi o dziecko-ze jeszcze małe to nie rozumie poc co tłumaczyć,zabraniać itp i tak leci aż do 18stki a potem trzeba wysyłac do programu "surowi rodzice"

[Krystel13]

Napisane przez Olivkaa200

Kazdy lubi co innego ja swoich nie puszczalam na kanape bo bym sama nie miala gdzie tylka posadzic a jak dla mnie to juz za duzo

moje wiedzą że jeżeli kanapy sa puste to moga z nich korzystać, ale wystarczy moja krótka komenda: "na dół" i od razu psy lądują na podłodze

---------- Dopisano o 19:30 ---------- Poprzedni post napisano o 19:29 ----------

Napisane przez Olivkaa200

A tak na zakonczenie moich wywodów na temat psow wklejam zdjecie ktore kiedys tak mnie rozczuliło...
http://c3397993.b.cdn.imgwykop.pl/li...Z,w300h223.jpg
pies najlepszym przyjacielem czlowieka..szkoda ze niektórzy ludzie nie umieja docenic takiej milosci

mam to samo zdjęcie w "ulubionych" !!!! JEST CUUUUDOWNE!!!

---------- Dopisano o 19:31 ---------- Poprzedni post napisano o 19:30 ----------

Napisane przez iloona79

Krystel,
ja co prawda w temacie psów nie jestem,ale to co napisałas to
też często się słyszy jesli chodzi o dziecko-ze jeszcze małe to nie rozumie poc co tłumaczyć,zabraniać itp i tak leci aż do 18stki a potem trzeba wysyłac do programu "surowi rodzice"

dokładnie!! i amen!

[iloona79]

[QUOTE=Olivkaa200;39791010]A tak na zakonczenie moich wywodów na temat psow wklejam zdjecie ktore kiedys tak mnie rozczuliło...
http://c3397993.b.cdn.imgwykop.pl/li...Z,w300h223.jpg
pies najlepszym przyjacielem czlowieka..szkoda ze niektórzy ludzie nie umieja docenic takiej milosci

Zgadzam się-zdjęcie już kiedyś widziałam...pewnie i ja kiedyś będę miała psa,bo sama chowałam się w domu gdzie zawsze był czworonóg,ale teraz nie ma ani miejsca ani czasu aby się nim zajmować,
no a pies to obowiązek,co niestety nie każdy rozumie...

[Krystel13]

Napisane przez Kachuula

Hej dziewczynki wreszcie znalazłam chwile aby Was poczytać uff. Dziś sprzatalam mieszkanko jestem padnieta a jeszcze drugie tyle do ogarniecia . Święta się zbliżają więc tak gruntownie sprzątam. Oczywiście dziś tez musiałam narozrabiać po nieszczęsnym telefonie przyszedł czas na płytę indukcyjną , wypadł mi z szafki zmywacz w szklanej butelce prosto na kuchenkę . Trach i się uszczerbila Na szczęście działa ale ja nie lubię jak coś jest zniszczone w kuchni

o matkum boskum!!!! kobito nie szalej tak bo Ci sprzętów zabraknie

---------- Dopisano o 19:36 ---------- Poprzedni post napisano o 19:32 ----------

[QUOTE=iloona79;39791310]

Napisane przez Olivkaa200

,
no a pies to obowiązek,co niestety nie każdy rozumie...

oj tak i to na wiele lat (chociaz dla mnie to i tak za krótko!!!!)


a tak wogóle to:
rodzinka spakowana, na narty daaaaleeeeko wysłana!!!!
zostałam tylko ja i zwierzyniec i jest boooooosko!!!!

[Kachuula]

Olivko lustra nie zbilam ale strach pomyśleć co wtedy bym narozrabiala

Dziewczynki operacji się nie możecie doczekać ? Ja konsultacje mam dopiero za dwa miesiące A gdzie do operacji

[Olivkaa200]

Ilona z tymi dziecmi to prawda..czasami jak widze takie dziecko co sie kładzie na podłogę i wyje to nie wiem co sie dzieje A co do psow niestety niektorzy kupuja psy pociesza na miesiac dwa a potem poszedl won!kiedys znalazlam takiego malucha w kartonie zamknietego, ja to chyba bylam "skazana" na znajdywanie takich biedakow

Krystel zdjecie super to fakt a kotki tez takie posluszne jak pieski?? kota nigdy nie mialam ale jak to sie mowi robia to co chca i jak chca to prawda?

---------- Dopisano o 19:38 ---------- Poprzedni post napisano o 19:37 ----------

Napisane przez Kachuula

Olivko lustra nie zbilam ale strach pomyśleć co wtedy bym narozrabiala

Dziewczynki operacji się nie możecie doczekać ? Ja konsultacje mam dopiero za dwa miesiące A gdzie do operacji

Co to ten czas na ktory czeka sie na piersi? w porównaniu ze szczesciem do konca zycia) jezeli to Cie pocieszy ja na operacje czekalam rok))

[Krystel13]

Napisane przez Olivkaa200

Krystel zdjecie super to fakt a kotki tez takie posluszne jak pieski?? kota nigdy nie mialam ale jak to sie mowi robia to co chca i jak chca to prawda?

))

no chyba prawda.... jak zrzucę z fotela to po prostu za chwilę wskakuje na kolanka i dalej "w tym samym miejscu" się znajduje

---------- Dopisano o 19:50 ---------- Poprzedni post napisano o 19:46 ----------

Napisane przez Olivkaa200

A co do psow niestety niektorzy kupuja psy pociesza na miesiac dwa a potem poszedl won!kiedys znalazlam takiego malucha w kartonie zamknietego, ja to chyba bylam "skazana" na znajdywanie takich biedakow



))

bo to tak chyba jest że psiny do psiarów ciągną , przez mój dom też przewinęło sie juz kilka znajd, podrzutków i innych psich i kocich bidulek, niektóre zostały u mnie do śmierci, innym znalazłam domy tymczasowe lub stałe

[iloona79]

[QUOTE=Olivkaa200;39791422]Ilona z tymi dziecmi to prawda..czasami jak widze takie dziecko co sie kładzie na podłogę i wyje to nie wiem co sie dzieje A co do psow niestety niektorzy kupuja psy pociesza na miesiac dwa a potem poszedl won!kiedys znalazlam takiego malucha w kartonie zamknietego, ja to chyba bylam "skazana" na znajdywanie takich biedakow

Oj, no własnie-nie każdy to rozumie-kiedyś nawet przyłączyłam się do akcji "Pies to nie zabawka"