Kopniaki czuje już każda z nas, niedługo rodzić przyjdzie czas. Mamy V-VI 2013 cz.11

[candace1]

No proszę - jakazgodność jeśli codzi o tytuł nast. wątku - jak nigdy

Idę robić babeczki nadziae z ma lą. Ja nie wem co sie dzis dzieje aletylko chodze i zqgladam do lodowki i mam megaochote n ser zolty

oj laptop goopieje i nie pisze tak jak powinien :-(

[Ashyshqa]

Napisane przez happy blue

hej nadrabiam forum od początku czyli od pierwszej części

podziel się jak Cię coś szczególnie rozbawi z naszych wczesnociążowych dywagacji

Napisane przez maarchewka

hmm a co się dzieje z Ateną??
i co się stało z tą dziewczyną co zakładała 1 wątek??

No ciekawe co u Ateny...

A pierwszy wątek zakładała Kinga_20 tylko pod innym nickiem - Koronek
Swoją drogą Kinga też do nas ostatnio rzadko zagląda

[XxXJuSstiii]

Marchewka ja nie wiem co z Ateną a ta dziewczyna, która założyła pierwszą część to Kinga tylko wtedy pisała pod innym nickiem

[Aaś]

Napisane przez anoxee

Składamy pranie z tż, obok stoi wózek i mówię do niego: Będziesz jeździł z synusiem na spacerki? A on: Oczywiście! No to go pytam co zrobi jak mały zacznie płakać. Po chwili namysłu z bananem na mordce stwierdził: Jak co? Zostawię w krzakach i ucieknę.

Idziemy robić obiadek, pewnie zajrzę wieczorkiem.

mój przez pół ciąży powtarzał że musi w końcu zabrać się za piwnicę żeby dziewczyny miały własny pokój

Napisane przez axella

tez liczę na to,że najpierw poszytam opisy porodów z naszego wątku a dopiero potem sama pojdę rodzić

oooojjj ja też.
ale jakoś póki co nie wyobrażam sobie tego że już zaraz rodzimy. niedawno się cieszylysmy z testów

Napisane przez Veronic

Nie wiem, czy dzisiaj nie wyląduję na IP, cały czas boli mnie brzuch <jak na okres>, raz mocniej, raz mniej , i kłuje w w lewym boku, a brzuch non stop mega twardy
TŻ zaczyna się martwić , ja też.

Mały co jakiś czas całe szczęście się rusza.

Nie wiem ,może to są przepowiadacze?

Jenny- 200 dni to kawał czasu, zostało niewiele

axella- cała paczka chilli?? szok to musiało mieć moooooc

A bralas już nospe albo scopolan?

Powiem wam że znalazlam następną "zalete" szpitala. Jak coś jest nie tak, brzuch twardnieje albo coś to przynajmniej zawsze mam kogoś pod ręką kto zmaca i powie czy się martwić czy nie


Oraz mam dylemat z mariolka (która to tu napisała że to moja najlepsza koleżanka? ). Ma 2 kartony ciuchow dla dziewczynek i chce mi to wysłać... normalnie szok.

[Ashyshqa]

Napisane przez Aaś

Oraz mam dylemat z mariolka (która to tu napisała że to moja najlepsza koleżanka? ). Ma 2 kartony ciuchow dla dziewczynek i chce mi to wysłać... normalnie szok.

No jak przystało na najlepszą koleżankę!
Za dobra dla niej jesteś, chce się dziewczyna odwdzięczyć

[happy blue]

Napisane przez XxXJuSstiii

Marchewka ja nie wiem co z Ateną a ta dziewczyna, która założyła pierwszą część to Kinga tylko wtedy pisała pod innym nickiem

Napisane przez Ashyshqa

podziel się jak Cię coś szczególnie rozbawi z naszych wczesnociążowych dywagacji



No ciekawe co u Ateny...

A pierwszy wątek zakładała Kinga_20 tylko pod innym nickiem - Koronek
Swoją drogą Kinga też do nas ostatnio rzadko zagląda

ale jaja
Ash, udało Ci się kupić angielską wersję W oczekiwaniu na dziecko?

Napisane przez Ashyshqa

No jak przystało na najlepszą koleżankę!
Za dobra dla niej jesteś, chce się dziewczyna odwdzięczyć

[cloche]

Napisane przez komiksowa

Podobno przy nadmiernym spożywaniu stevii można dostać rozwolnienia, tak samo po ksylitolu (o ile nie przekręciłam nazwy), a malutkim dzieciom w ogóle nie można podawać. Znając mój żołądek, pewnie bym nie zeszła z kibla po herbatce ze stevią

przy każdym słodziku tak może być. ale nie wiem, jakie to są ilości... a przy nadmiernym spożyciu cukru można mieć zatwardzenie po prostu - jak ze wszystkim - trzeba znać umiar.
a co do dzieci - ja bym też nie podawała im słodzików. po co przyzwyczajać je do słodkiego? cholera wie, jak organizm sobie z tym poradzi - dostaje informację: słodkie. produkuje insulinę. we krwi cukru nie ma... problem. według mnie słodziki, w tym stevia, są dla cukrzyków. ewentualnie w bardzo ograniczonych ilościach też dla zdrowych

Napisane przez axella

właśnie,miałam pytać i oczywiście zapomniałam wylazły mi na górze dłoni,zgięciach łokci i dekolcie takie suche zaczerwienione placki,ani swędzi ani nic.. i to też nie uczuleniowe
za cholere nie wiem co to

skąd wiesz, że nie uczuleniowe? prawdopodobnie są to jakieś egzemy... twojej skórze nie podoba się coś z twojej pielęgnacji lub diety. może to być chociażby dodatek zapachowy do soli kąpielowej
ja bym wcierała w te miejsca olej z wiesiołka mam egzemy na ramionach, pomaga stosowanie łagodniejszych środków myjących i właśnie coś delikatnego do smarowania + wiesiołek (jako jeden z niewielu ma on kwasy tłuszczowe, których brakuje skórze atopowej i alergicznej właśnie).

Napisane przez Elusiek

mam na 5.05 pierwszy termin i mam nadzieję że się uda akurat wtedy urodzić choć wypada w długi weekend majowy w niedzielę ciekawe w jakim stanie jeszcze personel będzie

ciekawe, czy w ogóle będą

drzemkę sobie ucięłam... ależ mi dobrze! teraz sobie was nadrabiam...

[gosiulka22]

Witamy się w 29 tygodniu

---------- Dopisano o 17:52 ---------- Poprzedni post napisano o 17:44 ----------

Dziewczyny powiedzcie mi ile Wasze Maleństwa ważyły w 28 tygodniu??
Bo moja mama powiedziała wczoraj mojej cioci że moja mała waży 1200g a ta stwierdziła że urodzę duże dziecko skoro teraz już tyle waży

[cloche]

Napisane przez Veronic

Nie wiem, czy dzisiaj nie wyląduję na IP, cały czas boli mnie brzuch <jak na okres>, raz mocniej, raz mniej , i kłuje w w lewym boku, a brzuch non stop mega twardy
TŻ zaczyna się martwić , ja też.

Mały co jakiś czas całe szczęście się rusza.

Nie wiem ,może to są przepowiadacze?

oj, jak już boli jak na okres, to ja bym jednak poszła to sprawdzić...

Napisane przez Aaś

Powiem wam że znalazlam następną "zalete" szpitala. Jak coś jest nie tak, brzuch twardnieje albo coś to przynajmniej zawsze mam kogoś pod ręką kto zmaca i powie czy się martwić czy nie

Oraz mam dylemat z mariolka (która to tu napisała że to moja najlepsza koleżanka? ). Ma 2 kartony ciuchow dla dziewczynek i chce mi to wysłać... normalnie szok.

to naprawdę zaleta do tego jedzenie podane do łóżka (nie oceniam akurat jakości )

Ash ma rację - najlepsze koleżanki tak sobie właśnie pomagają więc weź ciuchy i odwdzięcz się jakoś, no...

---------- Dopisano o 17:59 ---------- Poprzedni post napisano o 17:56 ----------

Napisane przez gosiulka22

Witamy się w 29 tygodniu

---------- Dopisano o 17:52 ---------- Poprzedni post napisano o 17:44 ----------

Dziewczyny powiedzcie mi ile Wasze Maleństwa ważyły w 28 tygodniu??
Bo moja mama powiedziała wczoraj że moja mała waży 1200g a ta stwierdziła że urodzę duże dziecko skoro teraz już tyle waży

a co do wagi - przecież wychodzi na średniaczka według tych wartości podanych na początku... coś tam twoja mama cię straszy niepotrzebnie

[becik_4]

Napisane przez Veronic

Nie wiem, czy dzisiaj nie wyląduję na IP, cały czas boli mnie brzuch <jak na okres>, raz mocniej, raz mniej , i kłuje w w lewym boku, a brzuch non stop mega twardy
TŻ zaczyna się martwić , ja też.

Mały co jakiś czas całe szczęście się rusza.

Nie wiem ,może to są przepowiadacze?

Jenny- 200 dni to kawał czasu, zostało niewiele

ja bym wzięła nospę jak nie pomoże to bym pojechała zeby ktoś to zobaczył

axella- cała paczka chilli?? szok to musiało mieć moooooc

ja bym wzięła nospę jak nie pomoże to bym pojechała zeby ktoś to zobaczył

Napisane przez gosiulka22

Witamy się w 29 tygodniu

---------- Dopisano o 17:52 ---------- Poprzedni post napisano o 17:44 ----------

Dziewczyny powiedzcie mi ile Wasze Maleństwa ważyły w 28 tygodniu??
Bo moja mama powiedziała wczoraj że moja mała waży 1200g a ta stwierdziła że urodzę duże dziecko skoro teraz już tyle waży

mnie tak też lekarz powiedział ze moze sie jeszcze wszytsko zmienić ale raczej bedzie duży bo już od trzech usg moja kruszynka jest w śród dużych dzieci

---------- Dopisano o 17:03 ---------- Poprzedni post napisano o 17:02 ----------

Aaś to t a twoja "przyjaciółka" musała cię bardzo polubić

[gosiulka22]

Napisane przez cloche

a co do wagi - przecież wychodzi na średniaczka według tych wartości podanych na początku... coś tam twoja mama cię straszy niepotrzebnie

to moja ciotka która jest z tych "wszystkowiedzących"

[Aaś]

Napisane przez Ashyshqa

No jak przystało na najlepszą koleżankę!
Za dobra dla niej jesteś, chce się dziewczyna odwdzięczyć

Napisane przez happy blue

Napisane przez cloche

oj, jak już boli jak na okres, to ja bym jednak poszła to sprawdzić...

to naprawdę zaleta do tego jedzenie podane do łóżka (nie oceniam akurat jakości )

Ash ma rację - najlepsze koleżanki tak sobie właśnie pomagają więc weź ciuchy i odwdzięcz się jakoś, no...

---------- Dopisano o 17:59 ---------- Poprzedni post napisano o 17:56 ----------




a co do wagi - przecież wychodzi na średniaczka według tych wartości podanych na początku... coś tam twoja mama cię straszy niepotrzebnie

Eeejjj...jasne. Smiejcie się ze mnie
Już jej moja mama albo mąż czasami zakupy robią bo ona tu nikogo nie ma więc spoko

Napisane przez gosiulka22

Witamy się w 29 tygodniu

---------- Dopisano o 17:52 ---------- Poprzedni post napisano o 17:44 ----------

Dziewczyny powiedzcie mi ile Wasze Maleństwa ważyły w 28 tygodniu??
Bo moja mama powiedziała wczoraj że moja mała waży 1200g a ta stwierdziła że urodzę duże dziecko skoro teraz już tyle waży

Moje w 26t3d ważyły po 1000g. Teraz w 29 tyg skończonym pewnie też koło 1200g. Także luuuz. Trochę cię mama postraszyla niepotrzebnie chyba ;-)

[cloche]

Napisane przez Aaś

Eeejjj...jasne. Smiejcie się ze mnie
Już jej moja mama albo mąż czasami zakupy robią bo ona tu nikogo nie ma więc spoko

aaa widzisz, czyli Mariolka odwdzięczyć się chce no i jako doświadczona już mamusia zdaje sobie sprawę z faktu, ile ciuchów jedno dziecko potrzebuje. a co dopiero bliźniaczki

[gosiulka22]

Napisane przez Aaś

Moje w 26t3d ważyły po 1000g. Teraz w 29 tyg skończonym pewnie też koło 1200g. Także luuuz. Trochę cię mama postraszyla niepotrzebnie chyba ;-)

to dobrze.. bo nie wiem jakbym urodziła 4kg dziecko

[XxXJuSstiii]

Napisane przez gosiulka22

Dziewczyny powiedzcie mi ile Wasze Maleństwa ważyły w 28 tygodniu??
Bo moja mama powiedziała wczoraj mojej cioci że moja mała waży 1200g a ta stwierdziła że urodzę duże dziecko skoro teraz już tyle waży

typowy średniaczek

Napisane przez gosiulka22

to moja ciotka która jest z tych "wszystkowiedzących"

taaa ale ona pewnie sama nie wiedziała ile jej dzieci ważyły w łonie i się mądruje

a co do tego, że nie urodziłabyś dziecka 4kg - urodziłabyś, to nie są takie kolosy jeszcze niektóre wyglądają drobniej niż takie 3,5 kg

[Ashyshqa]

Napisane przez happy blue

ale jaja
Ash, udało Ci się kupić angielską wersję W oczekiwaniu na dziecko?

Tak, i to nawet stacjonarnie w American Bookstore. I TZ zajrzal do niej raz!

[Aaś]

Napisane przez cloche

aaa widzisz, czyli Mariolka odwdzięczyć się chce no i jako doświadczona już mamusia zdaje sobie sprawę z faktu, ile ciuchów jedno dziecko potrzebuje. a co dopiero bliźniaczki

Szczególnie że to jej drugi syn teraz a ciuchy przyslala jej jakiś czas temu koleżanka bo myślała że będzie miała córkę
Uprzedza mnie że one są w różnym stanie i trzeba je przebrać bez sentymentów ale tak sobie myślę że darowanemu koniowi się nie zagląda więc spoko-niech wysyła

[happy blue]

Napisane przez Ashyshqa

Tak, i to nawet stacjonarnie w American Bookstore. I TZ zajrzal do niej raz!

so sweet

edit: przeczytałam, że zajrzał NIE RAZ- dlatego brawo biłam, a teraz przeczytałam, że jednak raz

[cloche]

dziewczyny, a czy wy już się interesowałyście, co z "papierologii" należy kiedy załatwić? ja oczywiście będę miała inne papierki, ale dobrze, że dzisiaj poszukałam sobie papierkowe checklisty - okazuje się, że już powoli musiałabym oddać zaświadczenie od ginekologa do kasy chorych, żeby dostać od nich kasę za okres ochronny. z tym papierkiem od kasy chorych muszę potem razem wysłać inny papierek do pracy, dzięki któremu dostanę wyrównanie kasiurki do mojego netto. o formularzu do wychowawczego wiedziałam... o kasę za wychowawczy muszę osobno gdzieś się postarać... z jakimiś innymi papierkami muszę jeszcze zgłosić się do różnych urzędów, żeby dostać tamto i siamto... przygotować formularz do ubezpieczenia rodzinnego mojego maluszka...
no, ogólnie rzecz biorąc warto się zainteresować!!! bez tego może niezły grosik (albo raczej w moim przypadku cencik ) przelecieć mi koło nosa...

---------- Dopisano o 19:09 ---------- Poprzedni post napisano o 19:01 ----------

Napisane przez XxXJuSstiii

a co do tego, że nie urodziłabyś dziecka 4kg - urodziłabyś, to nie są takie kolosy jeszcze niektóre wyglądają drobniej niż takie 3,5 kg

dokładnie
wszystko zależy od tego, jaki maluszek jest długi. i ile z tego wszystkiego główka, ile "w barach" ma... a główka do tego jakoś się też deformuje, żeby łatwiej przejść przez kanał. jak mój brat miał 5 kilo i te 52/53cm, to wyglądał naprawdę klockowato. grubas potworny, krótki kloc!... no ale mama dała radę. więc jak trzeba, to się da

Napisane przez Aaś

Szczególnie że to jej drugi syn teraz a ciuchy przyslala jej jakiś czas temu koleżanka bo myślała że będzie miała córkę
Uprzedza mnie że one są w różnym stanie i trzeba je przebrać bez sentymentów ale tak sobie myślę że darowanemu koniowi się nie zagląda więc spoko-niech wysyła

w sumie... wiesz, ona może naprawdę tylko tak może się odwdzięczyć, a ciuszki sobie przebierzesz i może akurat jakieś cudeńka się trafią a choćby to miały być jakieś "bylejaksze" takie, do jedzenia marchewki - też się przydadzą

[Aaś]

Napisane przez cloche

dziewczyny, a czy wy już się interesowałyście, co z "papierologii" należy kiedy załatwić? ja oczywiście będę miała inne papierki, ale dobrze, że dzisiaj poszukałam sobie papierkowe checklisty - okazuje się, że już powoli musiałabym oddać zaświadczenie od ginekologa do kasy chorych, żeby dostać od nich kasę za okres ochronny. z tym papierkiem od kasy chorych muszę potem razem wysłać inny papierek do pracy, dzięki któremu dostanę wyrównanie kasiurki do mojego netto. o formularzu do wychowawczego wiedziałam... o kasę za wychowawczy muszę osobno gdzieś się postarać... z jakimiś innymi papierkami muszę jeszcze zgłosić się do różnych urzędów, żeby dostać tamto i siamto... przygotować formularz do ubezpieczenia rodzinnego mojego maluszka...
no, ogólnie rzecz biorąc warto się zainteresować!!! bez tego może niezły grosik (albo raczej w moim przypadku cencik ) przelecieć mi koło nosa...

---------- Dopisano o 19:09 ---------- Poprzedni post napisano o 19:01 ----------


dokładnie
wszystko zależy od tego, jaki maluszek jest długi. i ile z tego wszystkiego główka, ile "w barach" ma... a główka do tego jakoś się też deformuje, żeby łatwiej przejść przez kanał. jak mój brat miał 5 kilo i te 52/53cm, to wyglądał naprawdę klockowato. grubas potworny, krótki kloc!... no ale mama dała radę. więc jak trzeba, to się da

w sumie... wiesz, ona może naprawdę tylko tak może się odwdzięczyć, a ciuszki sobie przebierzesz i może akurat jakieś cudeńka się trafią a choćby to miały być jakieś "bylejaksze" takie, do jedzenia marchewki - też się przydadzą

Eee...ja to tylko wnioski o macierzyński do pracy muszę mieć, męża wyśle do USC po akty urodzenia bo są potrzebne do tego macierzyńskiego i ziu. Po miesiącu jeszcze raz trzeba iść po Pesel. I tyle
Becikowe żadne mi się nie należy ani zasiłki.
No i do przychodni trzeba młodzież zgłosić.

Ale ty masz tam załatwiania

[gosiulka22]

Napisane przez XxXJuSstiii

typowy średniaczek
taaa ale ona pewnie sama nie wiedziała ile jej dzieci ważyły w łonie i się mądruje

a co do tego, że nie urodziłabyś dziecka 4kg - urodziłabyś, to nie są takie kolosy jeszcze niektóre wyglądają drobniej niż takie 3,5 kg

ciekawa jestem ile jej dzieci ważyły
Może i masz rację ale jakoś zawsze mnie przeraża jak słysze że dziecko ma 4 kg albo i więcej jak się zaprę to i takie urodzę

[humpback]

Napisane przez happy blue

hej nadrabiam forum od początku czyli od pierwszej części

szaleństwo

Napisane przez Aaś

Oraz mam dylemat z mariolka (która to tu napisała że to moja najlepsza koleżanka? ). Ma 2 kartony ciuchow dla dziewczynek i chce mi to wysłać... normalnie szok.

no to może będzie razem na spacerki chodzi

Napisane przez gosiulka22

Witamy się w 29 tygodniu

aaaa ja mam dziś 26t i za tydzień kończymy 6 mc

[Mysia mysz]

Napisane przez Ag_nes

ja chcę 15.05 też fajna data w dodatku moje urodziny może TZ tez zapamięta
chociaż rocznicę mamy 26.05 w dzień matki ale jakoś mu to nie pomaga w zapamiętaniu

ja mam termin na 15.06 i nie chce w moje urodziny 11.06

[gosiulka22]

Napisane przez humpback

aaaa ja mam dziś 26t i za tydzień kończymy 6 mc

dla Was też
Ale leci ten czas szybko niecałe 3 miesiące i będę już mała malutką

[Ashyshqa]

Sciagnelam sobie aplikacje wizazowa dzieki Aas za cynk bo nigdzie nie trafilam na info o niej
Wiec moge sobie do Was pisac wygodnie z polskiego busa. Za godzinke z hakiem powinnam byc w Lublinie

[Mysia mysz]

Właśnie wróciliśmy z Zakopca było super, pogoda cudna

obgadaliśmy temat i raczej się decydujemy na pobranie krwi pępowinowej

zaraz TŻ zacznie malować pokój pączka

[gosiulka22]

Napisane przez Mysia mysz

ja mam termin na 15.06 i nie chce w moje urodziny 11.06

a ja mam termin porodu w urodziny mojego męża i mężuś bardzo chce żeby mała sie wtedy urodziła ale cos czuje że spłata psikusa tatusiowi

[maarchewka]

Napisane przez gosiulka22

Witamy się w 29 tygodniu

---------- Dopisano o 17:52 ---------- Poprzedni post napisano o 17:44 ----------

Dziewczyny powiedzcie mi ile Wasze Maleństwa ważyły w 28 tygodniu??
Bo moja mama powiedziała wczoraj mojej cioci że moja mała waży 1200g a ta stwierdziła że urodzę duże dziecko skoro teraz już tyle waży

mój w 29 tc i chyba 5d wazył 1440 g

[komiksowa]

Napisane przez axella

pierwsza

właśnie,miałam pytać i oczywiście zapomniałam wylazły mi na górze dłoni,zgięciach łokci i dekolcie takie suche zaczerwienione placki,ani swędzi ani nic.. i to też nie uczuleniowe
za cholere nie wiem co to

,

Ja mam place czerwone i swędzące przy pachach i na udzie od zewnętrznej strony. Tylko, że mnie to swędzi. Smaruję olejkiem z migdałów i swędzi mniej. No i kurcze miałam zapytać ginkę o to na wizycie w piątek i zapomniałam boję się, że to ma związek z cholestazą. Mężu krzyczy, że naczytałam się znów w necie i sobie wymyślam

Napisane przez cloche

dziewczyny, a czy wy już się interesowałyście, co z "papierologii" należy kiedy załatwić? ja oczywiście będę miała inne papierki, ale dobrze, że dzisiaj poszukałam sobie papierkowe checklisty - okazuje się, że już powoli musiałabym oddać zaświadczenie od ginekologa do kasy chorych, żeby dostać od nich kasę za okres ochronny. z tym papierkiem od kasy chorych muszę potem razem wysłać inny papierek do pracy, dzięki któremu dostanę wyrównanie kasiurki do mojego netto. o formularzu do wychowawczego wiedziałam... o kasę za wychowawczy muszę osobno gdzieś się postarać... z jakimiś innymi papierkami muszę jeszcze zgłosić się do różnych urzędów, żeby dostać tamto i siamto... przygotować formularz do ubezpieczenia rodzinnego mojego maluszka...
no, ogólnie rzecz biorąc warto się zainteresować!!! bez tego może niezły grosik (albo raczej w moim przypadku cencik ) przelecieć mi koło nosa...

yyyy...ja nawet nie wiedziałam, że trzeba będzie tyle załatwiać


dokładnie
wszystko zależy od tego, jaki maluszek jest długi. i ile z tego wszystkiego główka, ile "w barach" ma... a główka do tego jakoś się też deformuje, żeby łatwiej przejść przez kanał. jak mój brat miał 5 kilo i te 52/53cm, to wyglądał naprawdę klockowato. grubas potworny, krótki kloc!... no ale mama dała radę. więc jak trzeba, to się da

w sumie... wiesz, ona może naprawdę tylko tak może się odwdzięczyć, a ciuszki sobie przebierzesz i może akurat jakieś cudeńka się trafią a choćby to miały być jakieś "bylejaksze" takie, do jedzenia marchewki - też się przydadzą

Ja też byłam klocuszkiem - 4,5 kilo. Siostra chciała mnie wozić w wózku dla lalek, ale się nie mieściłam

Dzisiejsze spotkanie z rodziną - najpierw usłyszałam jaka to będę gruuuuuba od ciotki męża, potem od swojej mamy a na końcu od teściowej. Super! I tak co tydzień Ciekawe jakie teksty będą rzucać po porodzie

[maarchewka]

Napisane przez Aaś

Eee...ja to tylko wnioski o macierzyński do pracy muszę mieć, męża wyśle do USC po akty urodzenia bo są potrzebne do tego macierzyńskiego i ziu. Po miesiącu jeszcze raz trzeba iść po Pesel. I tyle
Becikowe żadne mi się nie należy ani zasiłki.
No i do przychodni trzeba młodzież zgłosić.

Ale ty masz tam załatwiania

jeszcze trzeba zgłosić u siebie albo u męża dzieci do ubezpieczenia..