Wszechobecne dodawanie witamin i aspartamu do żywności

[Atenya]

Zauważyłam, że producenci starają sie wszędzie upychać witaminy w swoich produktach. Soki, napoje, płatki śniadaniowe, w aptece też choćby wapno z dodatkiem wit.C no i standardowo z aspartamem (musiałam się mocno naszukać, żeby kupić bez niego), można wymieniać w nieskończoność. Rozumiem, że ma być to zachęcające itd. ale spójrzmy na to z innej perspektywy - jesli chodzi o witaminy, to np. mam przed sobą Kubusia, który w 90% pokrywa nasze zapotrzebowanie na wit.C. Oprócz tego jem też inne produkty, które również zaopatrują mnie w tę witaminę. Boli mnie gardło, biorę tabletke na gardło w której oczywiście jest witamina C i teraz wezmę takie trzy tabletki i już mam 200mg witaminy C. Wydaje mi się, że to już jest trochę przesada. Oczywiście nie mówię tylko o wit. C, ale jednak głównie ona jest dodawana do żywności.

Ale bardziej przeraża mnie aspartam, który jest dodawany wszęęędzie po prostu. Czy ludzie naprawdę nie wiedzą, że to nie jest zdrowe?Przecież to jest syf. Ja po aspartamie źle się czuję i znam osoby, które również mają podobne objawy po aspartamie. Naprawdę wolę 100 razy cukier, choć też nie jest zdrowy. Wrócę do wspomnianego wapna - nie mogłam znaleźć w aptekach wapna bez aspartamu! Sprawdzałyśmy po kolei każde wapno i każde miało ten słodzik, nawet farmaceutki same się dziwiły, że jest aż tak źle. W końcu trafiłam na jakieś bez, ale za to miało inny słodzik.

A jak Wy uważacie? Czy w porządku jest to, co robią producenci?

[_Asiaczek_]

producenci robią tak,żeby produkcja była jak najtańsza i żeby oni mieli jak największy zysk. dołóż to tego praktycznie całkowity brak kontroli w Polsce nad suplementami diety i żywnością. producenci mają gdzieś, czy ich produkt jest zdrowy, czy się po nim przekręcisz albo zachorujesz na raka, liczy się tylko kasa,kasa, kasa...

[karolka1111]

Proponuję wygooglować "leanwashing"

http://organicmagazine.pl/spoeczestw...wa-sciema.html

[kleo1991]

Hej jestem na technologi żywności i mogę się troche wypowiedzieć, wit C jest dodawana jako przeciwutleniacz i konserwant i zalecana dzienna dawka wdł. Who wynosi 80 mg, ale nawet jak zjesz gram dziennie to sie nic nie stanie, bo organizm usuwa nadmiar tej witaminy z moczem. Natomiast co do aspartamu, wejdz na wikipedie, nawet tam pisza o tym felernym eksperymencie ktory nadal słodzikom tak złą sławę. W żywności jestgo tak mało, że jest nieszokdliwy i EFSA(można wejść i poczytać na stronie) siedzi nad tym odroku i nie udało jej się ustalić szkodliwości tego słodzika. Niestety internet ma to do siebie, ze niesprawdzone ale sensacyjne informacje szybko sie po nim rozchodza i nikt ich potem nie sprawdza no i jeszcze częściowo to propaganda lobby cukrowego.Proszę filtrujcie wiadomości internetowe.

[Atenya]

Napisane przez _Asiaczek_

producenci robią tak,żeby produkcja była jak najtańsza i żeby oni mieli jak największy zysk. dołóż to tego praktycznie całkowity brak kontroli w Polsce nad suplementami diety i żywnością. producenci mają gdzieś, czy ich produkt jest zdrowy, czy się po nim przekręcisz albo zachorujesz na raka, liczy się tylko kasa,kasa, kasa...

Dokładnie tak jest Wszędzie nas trują, już nawet nie chodzi o jedzenie, ale i powietrze, kosmetyki (im prostszy skład tym lepiej) i można tak mnożyć przykłady.

Napisane przez karolka1111

Proponuję wygooglować "leanwashing"

http://organicmagazine.pl/spoeczestw...wa-sciema.html

Przeczytałam i.... Ale faktem jest, że jakby ludzie nie kupowali, to by też nie produkowali. Z drugiej strony producenci stawiają nas trochę pod ścianą, zdrowa żywność jest droga i nie każdego stać na nią, więc ludzie jedzą to na co ich stać.

Napisane przez kleo1991

Hej jestem na technologi żywności i mogę się troche wypowiedzieć, wit C jest dodawana jako przeciwutleniacz i konserwant i zalecana dzienna dawka wdł. Who wynosi 80 mg, ale nawet jak zjesz gram dziennie to sie nic nie stanie, bo organizm usuwa nadmiar tej witaminy z moczem. Natomiast co do aspartamu, wejdz na wikipedie, nawet tam pisza o tym felernym eksperymencie ktory nadal słodzikom tak złą sławę. W żywności jestgo tak mało, że jest nieszokdliwy i EFSA(można wejść i poczytać na stronie) siedzi nad tym odroku i nie udało jej się ustalić szkodliwości tego słodzika. Niestety internet ma to do siebie, ze niesprawdzone ale sensacyjne informacje szybko sie po nim rozchodza i nikt ich potem nie sprawdza no i jeszcze częściowo to propaganda lobby cukrowego.Proszę filtrujcie wiadomości internetowe.

Hej Wiem, że wit. C trudno przedawkować, ale jednak są skutki uboczne częstego stosowania zbyt dużych dawek. 1000 przy takim pożywieniu jakie mamy, pewnie nie jest trudno osiągnąć. Chociaż ja staram się unikać wit. C. I tak biorę rutinoscorbin na wzmocnienie naczynek i organizmu, więc muszę uważać na inne produkty.

Przedawkowanie witaminy C

Nadmiar witaminy C przyjęty z pokarmem jest wydalany z moczem, gdyż jest to witamina rozpuszczalna w wodzie. Dlatego też trudno jest przedawkować witaminę C. Jednakże w wielu badaniach klinicznych dowiedziono, że dzienne spożywanie kwasu askorbinowego w dawce powyżej 1000 mg sprzyja powstawaniu kamieni nerkowych. Nadmiar witaminy C przekształca się w kwas szczawiowy, który w drogach moczowych wytrąca się z wapniem, w postaci kamieni. Megadawki witaminy C pochodzącej z preparatów witaminowych powodują również dolegliwości ze strony układu pokarmowego w postaci nudności, bólów brzucha, zgagi.

Jeśli chodzi o aspartam to są setki artykułów z historią aspartamu, badaniami nad nim itd. Ale, doczytałam o tym EFSA na wikipedii, że :

W styczniu 2013 roku EFSA opublikowała wstępną analizę 600[19] badań, konkludując, że aspartam jest bezpieczny. Analiza ta była krytykowana za niejasne kryteria wyboru badań i ich interpretację, a także za powiązania jej 13 (na 17) autorów z koncernami spożywczymi[20]. EFSA planuje opublikować pełną analizę w maju 2013 roku[21].

Nie jest to w takim razie pewne wg mnie.



Natomiast tutaj można poczytać o działaniu aspartamu- http://wiadomosci.monasterujkowice.pl/?p=8666

Aspartam jest przyczyną ponad 75 procent negatywnych reakcji na występujące w żywności dodatki zgłaszanych do amerykańskiego Urządu ds. Leków i Żywności. Wiele z tych reakcji ma bardzo poważny charakter, jak choćby napady apopleksji, a nawet śmierć, o czym w lutym 1994 roku doniósł raport Departamentu Zdrowia i Opieki Społecznej. Wśród 90 udokumentowanych symptomów wymienionych w raporcie znajdują sie między innymi: bóle głowy/migreny, zawroty głowy, apopleksje, mdłości, drętwienie, skurcze mięśni, przybieranie na wadze, wysypki, depresja, znużenie, rozdrażnienie, częstoskurcz, bezsenność, zaburzenia wzroku, utrata słuchu, palpitacje serca, trudności w oddychaniu, napady niepokoju, zaburzenia mowy, utrata smaku, szum w uszach, zaburzenia pamięci i bóle stawów. Zdaniem naukowców oraz lekarzy badających negatywne skutki wywoływane przez aspartam, spożywanie tego środka może wywołać lub zaostrzyć przebieg następujących chorób: nowotwory mózgu, stwardnienie rozsiane, epilepsja, syndrom chronicznego zmęczenia, choroba Parkinsona, choroba Alzheimera, zaniki pamięci, chłoniak, wady wrodzone, cukrzyca. W skład aspartamu wchodzą trzy związki chemiczne: kwas asparaginowy, fenyloalanina i metanol. Napisana przez Jamesa i Phyllis Balchów książka “Prescription for Nutritional Healing” (”Recepta na leczenie żywnością”) zalicza aspartam do kategorii “chemicznych trucizn”. Jak się przekonamy, nie ma w tym krzty przesady.

Co do aspartamu, to ja jestem żywym przykladem tego, że aspartam szkodzi. Jest mi po nim słabo, jakby mnie ktoś uderzył łopatą w głowę. Moją mamę boli brzuch po zażyciu aspartamu, ma także zawroty głowy. Kolezanka podobnie, źle się czuje po produktach z aspartamem.


Każdy ma swoje zdanie, inne spojrzenie, ale wg mnie za dużo jest aspartamu w żywności, coraz ciężej znaleźć cokolwiek ze zwykłym cukrem.

[nosferatku]

Napisane przez Atenya

Zauważyłam, że producenci starają sie wszędzie upychać witaminy w swoich produktach. Soki, napoje, płatki śniadaniowe, w aptece też choćby wapno z dodatkiem wit.C no i standardowo z aspartamem (musiałam się mocno naszukać, żeby kupić bez niego), można wymieniać w nieskończoność. Rozumiem, że ma być to zachęcające itd. ale spójrzmy na to z innej perspektywy - jesli chodzi o witaminy, to np. mam przed sobą Kubusia, który w 90% pokrywa nasze zapotrzebowanie na wit.C. Oprócz tego jem też inne produkty, które również zaopatrują mnie w tę witaminę. Boli mnie gardło, biorę tabletke na gardło w której oczywiście jest witamina C i teraz wezmę takie trzy tabletki i już mam 200mg witaminy C. Wydaje mi się, że to już jest trochę przesada. Oczywiście nie mówię tylko o wit. C, ale jednak głównie ona jest dodawana do żywności.

Ale bardziej przeraża mnie aspartam, który jest dodawany wszęęędzie po prostu. Czy ludzie naprawdę nie wiedzą, że to nie jest zdrowe?Przecież to jest syf. Ja po aspartamie źle się czuję i znam osoby, które również mają podobne objawy po aspartamie. Naprawdę wolę 100 razy cukier, choć też nie jest zdrowy. Wrócę do wspomnianego wapna - nie mogłam znaleźć w aptekach wapna bez aspartamu! Sprawdzałyśmy po kolei każde wapno i każde miało ten słodzik, nawet farmaceutki same się dziwiły, że jest aż tak źle. W końcu trafiłam na jakieś bez, ale za to miało inny słodzik.

A jak Wy uważacie? Czy w porządku jest to, co robią producenci?

Czy w porządku jest sprzedawanie syfu po to, żeby ludzie go zjedli?
Cóż. Skoro sami zainteresowani nie mają nic przeciwko-to widocznie w porządku.

Wapno bez aspartamu-jasne, że jest. Tylko nie takie "fajne", musujące, tylko zwykłe nudne tabletki. Oczywiście, pytanie, czy naprawdę-NAPRAWDĘ musisz suplementować wapno? Bo przecież większość suplementów, które kupisz, nawet w aptece, to bardzo drogie i bardzo ładnie podane placebo.

Co do witaminy C-faktycznie, jest ona wydalana z moczem.

Niestety, bycie świadomym konsumentem wymaga nieco wysiłku.
Dla mnie wybór jest bardzo prosty-nie kupuję nic (czasem tylko gumę do żucia, ale to jest nałóg, który prawie rzuciłam), co zawiera sztuczne słodziki (aspartam to jedynie wierzchołek góry lodowej). Głównie dlatego, że po aspartamie mam migreny i silne bóle brzucha, acesulfam powoduje u mnie niemal równie przykre reakcje, a pozostałe słodziki są po prostu ohydne w smaku.

[Atenya]

Napisane przez Cecylia Sztabowska

Producenci doskonale wiedzą że on szkodzi ale dodają go bo jest legalny jeszcze i bardzo tani więc też obniżają ceny produktów i idą na masówki. Im zależy tylko na kasie a nie na Twoim zdrowiu. To zależy od Ciebie jakie produkty będziesz wybierać

Toteż dlatego zawsze muszę sie porządnie naszukać. Mam nadzieję, że w końcu prawo nie bedzie pozwalało na dodawanie aspartamu do żywnosci, ogólnie słodzików najlepiej.

Napisane przez nosferatku

Wapno bez aspartamu-jasne, że jest. Tylko nie takie "fajne", musujące, tylko zwykłe nudne tabletki. Oczywiście, pytanie, czy naprawdę-NAPRAWDĘ musisz suplementować wapno? Bo przecież większość suplementów, które kupisz, nawet w aptece, to bardzo drogie i bardzo ładnie podane placebo.

Co do witaminy C-faktycznie, jest ona wydalana z moczem.

Niestety, bycie świadomym konsumentem wymaga nieco wysiłku.
Dla mnie wybór jest bardzo prosty-nie kupuję nic (czasem tylko gumę do żucia, ale to jest nałóg, który prawie rzuciłam), co zawiera sztuczne słodziki (aspartam to jedynie wierzchołek góry lodowej). Głównie dlatego, że po aspartamie mam migreny i silne bóle brzucha, acesulfam powoduje u mnie niemal równie przykre reakcje, a pozostałe słodziki są po prostu ohydne w smaku.

Nie potrzebuję brać wapna tak ogólnie, ale kupiłam wtedy na uczulenie. A co do placebo - na pewno wiele z nich nie daje dobrych rezultatów, ale np. kompleks witamin z grupy B wielu osobom pomógł w różnych schorzeniach. Albo np. kwas foliowy szczególnie polecany kobietom w ciąży. Ale nie wierzę za bardzo np. w moc powiedzmy tabletek Centrum. Znam wiele osób, które to brały i kompletnie nic nie dały.

Czyli masz takie same objawy po zazyciu aspartamu. Dziwię się, że nikt z tym nic nie robi, przecież wiele osób ma problemy zdrowotne po aspartamie.