Polecamy:

**szonja** · 2011-01-20, 09:38

Prawda, czytanie OWU to podstawa można uniknąć nieprzyjemności w razie ewentualnego ubiegania się o odszkodowanie.

Villemo. · 2011-01-20, 13:59

a propos porownywarek internetowych to miała okazje skorzystać i wyjść na tym wyjątkowo dobrze. Kupilam niedawno samochód i szukacjąc OC wszedzie dawali mi stawki od 1000zł za samo OC (to moje pierwsze OC, nie mam zniżek) z ciekawoście weszłam sobie na porównywarkę (chyba nie mogę podać nazwy?) i podało mi cenę 329 zł Ergo Hesti. Zdziwiłam się i z ciekawoście weszłam bezpośrednio na strone Hesti aby sprawdzić cenę. Co dziwne na stronie pokazało mi cenę znów ok 1000zł. Wrocilam wiec na wyszukiwarkę ktora dawala możliwośc zakupienia poprzez ich stronę w/w ubezpieczenia, kliknelam "kupuj" i przerzucilo mnie z poworotem na strone Hesti ale cena już byla taka jak na poprwnywarce czyli 3 razy taniej.
Kończąc - ubezpieczenie kupiłam, papierki do mnie przyszły, więc mam nadzieje ze nikt mnie nie oszukał. Dodam jeszcze ze Pan z Alianza kiedy opisałam mu ta historię rozłozył tylko ręce stwierdzając ze tak tanio u nich się nie da

lilianatoja2 · 2011-01-21, 22:37

Ja mam OC i AC Premium oraz Asistance Premium w Liberty.
Kiedy 4 lata temu kupiłam samochód, szukałam ubezpieczenia i trafiłam na promocję jakąś w Liberty i dlatego wykupiłam dobry pakiet za rozsądną cenę (i teraz tylko przedłużam, bo cały czas oferują najkorzystniejsze ubezpieczenie w dobrej cenie. Owszem miałam ofertę i z Linku i AXA i Comercial, ale tam chcieli nawet i tyle samo, ale na gorszych warunkach, np. z własnym wkładem w szkodzie, bez części oryginalnych, tylko w wyznaczonym warsztacie naprawy, bez auta zastępczego itd.). Także bardzo ważnym jest, aby zapoznać się najpierw z OWU – a jest ono dostępne u każdego ubezpieczyciela na jego www. I trzeba zwrócić przede wszystkim właśnie uwagę na to co napisałam w nawiasie, bo czasem co z tego że płacimy za AC powiedzmy tylko 500zł, a potem musimy partycypować powiedzmy w 40% w naprawie, albo możemy kupić tylko zamienniki.
Miałam okazję niestety z polisy skorzystać: raz gdy rozwaliłam miskę olejową na wystającym kamieniu w szutrowej drodze gdzieś na zadupiu - bez problemu odholowali do warsztatu (25km od miejsca zdarzenia), miałam samochód zastępczy na 4 dni, naprawa w autoryzowanym warsztacie, na oryginalnych częściach (długo to trwało bo musieli części sprowadzać z zagranicy). I drugi raz teraz przed tym świętem zmarłych padła mi pompa paliwa (jak się później okazało) - niedziela po 19-stej, do domu jakieś 150km. Pomoc przyjechała po 40min, zabrała samochód razem z 2 osobami do warsztatu właśnie te 150km (musiałam dopłacić 300zł bo było 50km ponad limit). Reasumując ta pierwsza naprawa z AC i drugie tylko Asistance zwróciło mi wszystkie dotychczasowe składki, które wpłaciłam. No i nie miałam żadnych problemów z ubezpieczycielem, niczego nie musiałam udowadniać, zawsze wystarczył tylko telefon, oczywiście za pierwszym razem był rzeczoznawca i za mało policzył, ale nie było problemu z dużo wyższym rachunkiem z warsztatu. Zapłacili bez problemu. Także polecam LibertDirect.

ulinkaaa · 2011-07-20, 16:09

ostatnio w pzu, o dziwo mieli najtaniej.

**af6a7928a10f2efb7030debf852af0b1c87659cc** · 2011-07-21, 12:35

AXA Direct, bo najtaniej (tylko OC i Assistance na Europę)

**kittyyy1** · 2012-04-17, 00:52

A ja jestem w dużej kropie. Prawko mam od miesiąca, kupiłam autko tydzień temu. Jako, że nie mam żadnych zniżek - auto kupione z siostrą (wypracowane zniżki) i tak też ubezpieczyłam. Jestem w tym kompletnie zielona, poszłam do poleconej ubezpieczalni Warta, tam powiedziałam, że chcę mieć i OC i AC ( żeby mnie holowali i ratowali

) no i na Citroena C3, automat w gazie 2004 - wyszło łącznie 2075 zł. Ok, zapłaciłam. Wczoraj wyjechałam w trasę, 70 km od domu auto siadło. Dzwonię się zapytać czy w mojej opcji mnie przetransportują.. bo nie wiem ile km - okazuje się, że holowanie tylko po wypadku i "mogę w każdej chwili przyjechać i dokupić).
No i teraz mam pytanie, czy mogę Assistance dokupić w jakieś innej firmie? Na co polecacie zwrócić uwagę? Już dowiedziałam się, że powinnam dokupić ubezpieczenie szyby, bo to mały koszt, a ze zniżek nie idzie jak coś.. ale może jeszcze jest coś o czym powinnam pomyśleć?

i jeszcze jedno.. czy jeśli zakupiłam samochód za 16000, a teraz w niego sporo wkładam, to mogę w przyszłym roku wykupić od większej kwoty?

_czarny_kot · 2012-04-17, 18:05

Cytat:

Napisane przez kittyyy1

i jeszcze jedno.. czy jeśli zakupiłam samochód za 16000, a teraz w niego sporo wkładam, to mogę w przyszłym roku wykupić od większej kwoty?

nie, bo to nie ty podajesz wartość samochodu, tylko ubezpieczalnia ją wylicza i nie ma tu znaczenia ile wkładasz w ten samochód, z każdym rokiem auto ma coraz mniejszą wartość

aganieszkab · 2013-02-19, 14:40

Witam. Ponieważ owe wyłudzenia dotyczą ubezpieczeń samochodów, a nie znalazłam tutaj innej zakładki pasującej postanowiłam napisać na samochodowym...

Rok temu ubezpieczyłam swój nowo zakupiony samochód w firmie PZU, oczywiście poprzez osobistego agenta, korzystając z moich wypracowanych przez 14 lat zniżek 60%. Po jakimś pół roku otrzymałam z biura windykacji wezwanie do zapłaty na kwotę ok 1/3 rocznej składki na ten właśnie samochód tytułem "niewiemczego". Oczywiście zadzwoniłam na numer podany w wezwaniu, gdzie niezbyt rozgarnięty i niemiły pan oświadczył, że ta nadpłata wynika najprawdopodobniej ze szkody, którą miałam, przez którą utraciłam prawo do wszystkich zniżek. Ogromnie mnie to zdziwiło, ponieważ żadnej szkody sobie nie przypominam. Ową informację rzekomo otrzymali z ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego. Na pytanie jak mogę sprawę wyprostować, sprawdzić skąd ta szkoda itd. otrzymałam informację, iż nie ma takiej możliwości i mam po prostu zapłacić!
Jako, że prowadzę komis samochodów używanych mogło zdarzyć się tak, iż samochodem, który sprzedałam ktoś spowodował wypadek, w PZU nie zanotowali nowego nabywcy (co też zdarza im się nagminnie) i to dlatego owa szkoda wisi na moim koncie, chciałam wyprostować sytuację, dowiedzić się na jakim samochodzie widnieje ta szkoda. Niestety pan opryskliwie nie był łaskaw udzielić mi żadnej informacji poza tym, iż mam niezwłocznie zapłacić, bo przyślą komornika.
Nie widząc dalszej możliwości rozmowy uderzyłam do mojego agenta firmy PZU, gdzie dowiedziałam się, iż agent nie może mi pomóc, bo nie ma takich uprawnień, wysłał mnie zatem do głównego przedstawicielstwa PZU w moim mieście. Pobiegłam niezwłocznie do agencji, gdzie dowiedziałam się, że sprawy takie załatwia agent, tym bardziej, że to on zawierał ze mną umowę.
Ciśnienie mi podskoczyło. Zadzwoniłam do agenta, który wyłgał się, że jeżeli PZU uzyskało takie informacje z UFG, to mam tam zapytać, bo on jako agent też nie ma takich uprawnień.
Dzwonię zatem do UFG, gdzie dowiaduję się, iż osoby prywatne nie mogą otrzymać żadnej informacji nawet na własny temat, chyba że złożą takie zapytanie drogą listową, a UFG ma 30 dni na odpowiedź - zatem takie zapytanie o swoją rzekomą stłuczkę zadałam. Natomiast wszystkie informacje na bieżąco mogą uzyskać agenci ubezpieczeniowi, mają swoje indywidualne konta, gdzie mogą się zalogować i otrzymać wszystkie informacje na temat ubezpieczonych!
Nawet sobie nie wyobrażacie ile mnie to wszystko zdrowia kosztowało.
Uderzyłam zatem z powrotem do swojego agenta, który wyparł się wszystkiego i wysłał mnie do agencji, że to może oni mają taki dostęp. Poleciałam znowu z awanturą już do agencji, gdzie okazało się, że gdzieś tam mogą zadzwonić i po podaniu wszystkich możliwych danych osobowych (mało brakowało nr buta też) otrzymałam informację, że na moim nazwisku widnieje szkoda, pytam zatem na jakim samochodzie, odpowiedzi nie mogłam uzyskać ze względu na ochronę danych osobowych (???).
Przypomnę przy okazji, że termin owego wezwania do zapłaty sobie leciał a sprawa stała w miejscu.
Po 6 tygodniach moich bezskutecznych awantur w agencji i telefonów do infolinii PZU, gdzie dowiadywałam się jedynie że mam zapłacić! - otrzymałam z UFG pismo, informujące, iż nigdy żadnej szkody nie spowodowałam.
Poleciałam z tym pismem do agencji, gdzie wszyscy je uważnie czytali, gdzieś tam dzwonili, coś szeptali, po czym stwierdzili, że to chyba jest jakiś błąd i oni to sprawdzą i dadzą mi znać.
Czekałam jeszcze miesiąc - nikt się nie raczył odezwać, a ja wyczekiwałam komornika.
Zadzwoniłam więc na infolinię wykończona już tą sytuacją, gdzie dowiedziałam się, że sprawa jest nieaktualna, wezwanie mogę sobie wyrzucić i żadnej zaległości już nie mam! Hmm... sprawa wyparowała normalnie...
Dodam jeszcze, że w ciągu tych kilku miesięcy nerwów i użerania się z PZU ani razu nie otrzymałam żadnego pisma (dokumentu, dowodu), na podstawie którego miałabym utracić owe zniżki, a co za tym idzie dopłacić do ubezpieczenia, dlatego sprawę traktuję jako próbę wyłudzenia ode mnie pieniędzy!

A to jeszcze nie koniec oszustw.
Miesiąc temu otrzymałam ponownie wezwanie do zapłaty za samochód, który kupiłam w maju 2012 r. Historia prosta: kupiłam auto (starego peugeota 206) z nieopłaconą składką, a że było to wieczorem, następnego dnia z rańca poleciałam do PZU wypowiedzieć feralną umowę i zawrzeć swoje ubezpieczenie komisowe. I wszystko byłoby ok, gdyby PZU za ten jeden dzień zwłoki nie naliczyło sobie 67zł zaległości. Dodam jeszcze że miesięczna składka OC komisowego to 40zł.
Znowu się ogromnie zdziwiłam, bo z prostej matematyki składka roczna na to auto powinna wynosić ponad 20.000 zł. Wiedziona wcześniejszymi przykrymi doświadczeniami z PZU postanowiłam drogą mailową zapytać na jakiej podstawie składa ta jest taka wysoka, jeżeli zaległość jest za jeden dzień, za samochód osobowy, a ja mam wszystkie zniżki.
Wyobraźcie sobie, że pomimo cotygodniowego przypominania się mailem o sprawie i interwencjach telefonicznych nikt nie raczył się ze mną skontaktować, wyjaśnić sprawy, lub przedstawić dokumentu na te 67zł, oczywiście poza informacją, że mam zapłacić bo przyjdzie komornik.

Piszę ten post z przestrogą dla innych, słyszy się wokół o wysyłanych wezwaniach do zapłaty za jakieś niestworzone rzeczy, wpisy do jakiś rejestrów, za zobowiązania, których się nie ma, a tu taka firma jak PZU też robi taki rzeczy.
Czekam jeszcze na ich trzecie podejście do wyłudzenia pieniędzy i idę na policję, obawiam się jedynie, że ze względu na niskie kwoty (poniżej 500zł) sprawa zostanie zbagatelizowana...

Duduu · 2013-02-19, 15:04

Bardzo Ci współczuje tej sytuacji, ale też podziwiam Twoją determinację w dojściu do prawdy.
Niestety, ale PZU nie reprezentuje sobą żadnego poziomu, ja ciągle czekam na wypłatę odszkodowania z prostej sprawy,starszy Pan nie wyrobił na zakręcie i przerysował mi cały bok, oni czekają nie wiem na co.
Osoba prowadząca moją szkodę to niekompetentny gbur z którym żadna współpraca nie jest możliwa.

.
To jest Państwo w Państwie.

**7808db1bb82aa4847b78eb7501a3e60a0e3c1e7e_5ddc6b3aac83c** · 2013-02-19, 15:15

ACzAnia · 2013-02-20, 09:23

Witam,
Mogę polecić dobrą firmę która możne odkupić szkodę. Zawsze są to jakieś dodatkowe pieniądze. Zainteresowanym mogę podać namiary

raunen · 2013-02-21, 07:56

Jeśli mogę coś doradzić każdemu kto znajdzie się w podobnej sytuacji to pisać, pisać i PISAĆ. Oszczędzicie sobie nerwów, dzwonienia i kłócenia się z ludźmi, którzy często nie prezentują sobą wysokiego poziomu kultury i wyrozumiałości.
Dostajesz wezwanie do zapłaty - odpisujesz pismo, że nie zgadzasz się z naliczeniem składki ponieważ nie została ona umotywowana i nie przedstawiono Ci kalkulacji. Bez nerwów i spokojnie czekać na odpowiedź.
W odpowiedzi pewnie odpiszą, że wynika to z danych UFG, że była szkoda i że składka wynosi xx. Na co odpisujemy, że prosimy o wydruk z bazy danych UFG w celu potwierdzenia naliczenia składki dodatkowej.
I tu już powinna się sprawa urwać, bo w Twoim przypadku szkody tak naprawdę nie było.
Sama spotkałam się z sytuacją w innej firmie gdzie naliczono ogromną dopłatę do składki. Po zapytaniu o wyliczenie kwota nagle się zmniejszyła (błąd rachunkowy

na prawie tysiąc zł ) i napisano o szkodach. Kilka pism i sprawa zamknięta, bo w bzie UFG był po prostu błąd.

Oby jak najmniej takich sytuacji, ale jak już się jakaś zdarzy to przede wszystkim spokój i oficjalne pisma.

spejsik · 2013-03-06, 10:48

w liberty direct mam

Sylwia1900r · 2013-03-13, 09:16

Cała najbliższa rodzina w PZU, od dawna i zostało do dziś, nie szukamy atrakcyjniejszych ofert, każdej ubezpieczalni trzeba płacić, i z każdej trudno potem w razie wypadku odzyskać jakiś grosz.

**f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a** · 2013-03-17, 11:17

Cytat:

Napisane przez Sylwia1900r

Cała najbliższa rodzina w PZU, od dawna i zostało do dziś, nie szukamy atrakcyjniejszych ofert, każdej ubezpieczalni trzeba płacić, i z każdej trudno potem w razie wypadku odzyskać jakiś grosz.

bzdura.

qatarynka · 2013-03-17, 22:52

Moj kolega nauczyl mnie zeby co roku zmieniac ubezpieczyciela albo przynajmniej sprawdzac ceny i promocje na biezaco szczegolnie jak nie ma sie wielu znizek i ... dzieki temu w tamtym roku zaoszczedzilam prawie 500 zl!!!!!!! Chcialam zostac w Liberty bo niby najtansi byli rok wczesniej i w ogole no i po co dodatkowy klopot ale wystarczylo chwile poszukac w necie i wyskoczyla promocja ubezpieczen w mbanku i avivie chyba wiec innymi slowy - jak sie czlowiek leni to wtapia pieniadze

karolca · 2013-03-18, 10:27

Cytat:

Napisane przez qatarynka

Moj kolega nauczyl mnie zeby co roku zmieniac ubezpieczyciela albo przynajmniej sprawdzac ceny i promocje na biezaco szczegolnie jak nie ma sie wielu znizek i ... dzieki temu w tamtym roku zaoszczedzilam prawie 500 zl!!!!!!! Chcialam zostac w Liberty bo niby najtansi byli rok wczesniej i w ogole no i po co dodatkowy klopot ale wystarczylo chwile poszukac w necie i wyskoczyla promocja ubezpieczen w mbanku i avivie chyba wiec innymi slowy - jak sie czlowiek leni to wtapia pieniadze

Rokrocznie jak kończy się okres ubezpieczenia poszukuję z mężem ofert tańszych ubezpieczeń. Dzwonimy do wszystkich ubezpieczalni, łącznie z firmami wyszukującymi najtańsze ubezpieczenia i mimo iż co roku jest coraz drożej to dwa samochody ubezpieczamy w AXA, różnica między nimi a np. Aviva czy Liberty to nawet 400 zł. Najstarszy samochód ubezpieczamy w PZU (FSM Syrena 105), koszt ubezpieczenia niespełna 90 zł rocznie (samochód nie jest zarejestrowany jako zabytek). Inne ubezpieczalnie albo nie mogą obliczyć składki bo samochód zbyt stary (1978 r.) albo mają ceny wyższe niż dla 10-letniego samochodu (prawie 1000 zł!).

Mojwa · 2013-03-18, 21:05

Mam w Avivie, jako współwłaścicielka, bez zniżek. Mieli chyba najtaniej, bo w Hestii chcieli 1800, w PZU ponad 2000, w LD - 1200, a w Avivie w 2 ratach wyszło 1100

i w tym mam NNW

Sylwia1900r · 2013-03-21, 12:40

[1=f36f09c64670dbbf8506d7b 7195631196fb4f2ce_65c2c81 98d77a;39813893]bzdura.[/QUOTE]

Prawda.
Mieliśmy uszkodzony zderzak, ktoś obcy się zagapił i uderzył nam w tył auta, naprawa auta toyoty i zderzaka z chromoniklu około 1000zł. w serwisie.
Czas papierkowej roboty, dzwonienia po kilka razy, i naprawy 4 miesiące.
Gdybyśmy się nie domagali, nie dzwonili, i nie przyspieszali naprawy, to ani grosza by nie było.
Ubezpieczalnia tamtego chłopa strasznie zwlekała z potwierdzeniem że był wypadek, była to Warta.

**a40adf61f4fa839fc99377457d0e94ddcb8a5d57** · 2013-03-22, 07:57

Cytat:

Napisane przez Sylwia1900r

Prawda.
Mieliśmy uszkodzony zderzak, ktoś obcy się zagapił i uderzył nam w tył auta, naprawa auta toyoty i zderzaka z chromoniklu około 1000zł. w serwisie.
Czas papierkowej roboty, dzwonienia po kilka razy, i naprawy 4 miesiące.
Gdybyśmy się nie domagali, nie dzwonili, i nie przyspieszali naprawy, to ani grosza by nie było.
Ubezpieczalnia tamtego chłopa strasznie zwlekała z potwierdzeniem że był wypadek, była to Warta.

Tylko wiesz... brzydko mówiąc to nie tamten pan się szarpał ze swoją ubezpieczalnią... tylko Wyście się szarpali... Nie jego problem. I nie mówię że to dobrze, w końcu on zawinił ale taka prawda.

A to czy kasę łatwo z ubezpieczenia wyciągnąć to akurat nie jest od ceny zależne.

I my mamy OC tam gdzie dają najtaniej. Z roku na rok jest praktycznie o stówkę mniej... za każdym razem w inne firmie. Jak tak dalej pójdzie to za parę lat zaczną nam dopłacać do tego interesu

Sylwia1900r · 2013-03-22, 13:00

[1=a40adf61f4fa839fc993774 57d0e94ddcb8a5d57;3991354 9]Tylko wiesz... brzydko mówiąc to nie tamten pan się szarpał ze swoją ubezpieczalnią... tylko Wyście się szarpali... Nie jego problem. I nie mówię że to dobrze, w końcu on zawinił ale taka prawda.

[/QUOTE]

Z jego ubezpieczenia szarpaliśmy bo była jego wina, to prawda że ten co coś przeskrobie nie ma potem żadnej roboty, podaje numer ubezpieczenia i tyle, a poszkodowany musi się starać by sobie auto naprawić, ale już naprawę zakończyliśmy, nie ma śladu, ale masa nerwów była na początku, bo stuknięte było mocno, ale szczęście było że zderzak mocny uchronił auto przed dalszymi zniszczeniami.

**f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a** · 2013-03-22, 13:02

[1=a40adf61f4fa839fc993774 57d0e94ddcb8a5d57;3991354 9]Jak tak dalej pójdzie to za parę lat zaczną nam dopłacać do tego interesu

[/QUOTE]
raczej nie

firmy sie łączą, generalnie ceny są wyższe, bywają okresowe zniżki, ale nikt nie będzie chronił za bezcen.

**a40adf61f4fa839fc99377457d0e94ddcb8a5d57** · 2013-03-22, 13:22

[1=f36f09c64670dbbf8506d7b 7195631196fb4f2ce_65c2c81 98d77a;39919488]raczej nie

firmy sie łączą, generalnie ceny są wyższe, bywają okresowe zniżki, ale nikt nie będzie chronił za bezcen.[/QUOTE]

No patrz, już myślałam

Tak poważnie to po trzech latach koszt ubezpieczenia OC spadł nam o 50% - i to nie są zniżki za staż ani za bezszkodową jazdę, te były już wcześniej. Auto stare - to fakt, tanie. Zniżki jak mówiłam już maksymalne są więc z tego tytułu taniej nie będzie. Samochód rodzinny - i taka informacja, że wozimy małe dziecko wg kalkulatorów wszędzie podobnie obniża koszt. Ale już w zeszłym roku myśleliśmy, że mniej się nie da, a tu wszedł nowy ubezpieczyciel na rynek i jeszcze stówa w dół. Więc czwarte ubezpieczenie z rzędu jak się okazuje to dosłownie połowa tego co na początku. A zawsze jeden ejdżent nam sprawdza wszelkie możliwe, dostępne na rynku. Konkurencja. Chociaż myślę, że już faktycznie osiągnęliśmy punkt krytyczny...

**f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a** · 2013-03-22, 13:27

[1=a40adf61f4fa839fc993774 57d0e94ddcb8a5d57;3991993 7]No patrz, już myślałam

Tak poważnie to po trzech latach koszt ubezpieczenia OC spadł nam o 50% - i to nie są zniżki za staż ani za bezszkodową jazdę, te były już wcześniej. Auto stare - to fakt, tanie. Zniżki jak mówiłam już maksymalne są więc z tego tytułu taniej nie będzie. Samochód rodzinny - i taka informacja, że wozimy małe dziecko wg kalkulatorów wszędzie podobnie obniża koszt. Ale już w zeszłym roku myśleliśmy, że mniej się nie da, a tu wszedł nowy ubezpieczyciel na rynek i jeszcze stówa w dół. Więc czwarte ubezpieczenie z rzędu jak się okazuje to dosłownie połowa tego co na początku. A zawsze jedna osoba nam sprawdza wszelkie możliwe, dostępne na rynku. Konkurencja. Chociaż myślę, że już faktycznie osiągnęliśmy punkt krytyczny...[/QUOTE]nigdy nie jest tak, zeby nie moglo byc taniej

a tak z ciekawości ten ubezpieczyciel nowy to P...?

**a40adf61f4fa839fc99377457d0e94ddcb8a5d57** · 2013-03-22, 13:29

[1=f36f09c64670dbbf8506d7b 7195631196fb4f2ce_65c2c81 98d77a;39920055]nigdy nie jest tak, zeby nie moglo byc taniej

a tak z ciekawości ten ubezpieczyciel nowy to P...?

[/QUOTE]

Ehem

**f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a** · 2013-03-22, 13:30

[1=a40adf61f4fa839fc993774 57d0e94ddcb8a5d57;3992011 0]Ehem

[/QUOTE]

znamy i kochamy i nawet w niej pracujemy ekhemmmm

**a40adf61f4fa839fc99377457d0e94ddcb8a5d57** · 2013-03-22, 13:36

[1=f36f09c64670dbbf8506d7b 7195631196fb4f2ce_65c2c81 98d77a;39920132]

znamy i kochamy i nawet w niej pracujemy ekhemmmm

[/QUOTE]

Badania rynku właśnie przeprowadzasz jak rozumiem?

**f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a** · 2013-03-22, 14:14

[1=a40adf61f4fa839fc993774 57d0e94ddcb8a5d57;3992027 8]

Badania rynku właśnie przeprowadzasz jak rozumiem?

[/QUOTE]

ja tu calkiem prywatnie i z ciekawosci

Jutte · 2013-03-26, 00:03

mam pytanie: czy jeśli w umowie kupna używanego auta, jest wpisana jedna osoba, czy w przy rejestracji auta i przy jego ubezpieczeniu może być podanych dwóch właścicieli?

Mojwa · 2013-03-26, 07:32

Wowczas musi byc spisana umowa darowizny, ktora jest opodatkowana w zaleznosci od stopnia pokrewienstwa.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

2011-01-20, 09:38	#301
szonja BAN stały Zarejestrowany: 2008-02 Wiadomości: 524	Dot.: Gdzie ubezpieczacie autko? Prawda, czytanie OWU to podstawa można uniknąć nieprzyjemności w razie ewentualnego ubiegania się o odszkodowanie.

2011-01-20, 13:59	#302
Villemo. Raczkowanie Zarejestrowany: 2004-10 Lokalizacja: Wrocław Wiadomości: 390	Dot.: Gdzie ubezpieczacie autko? a propos porownywarek internetowych to miała okazje skorzystać i wyjść na tym wyjątkowo dobrze. Kupilam niedawno samochód i szukacjąc OC wszedzie dawali mi stawki od 1000zł za samo OC (to moje pierwsze OC, nie mam zniżek) z ciekawoście weszłam sobie na porównywarkę (chyba nie mogę podać nazwy?) i podało mi cenę 329 zł Ergo Hesti. Zdziwiłam się i z ciekawoście weszłam bezpośrednio na strone Hesti aby sprawdzić cenę. Co dziwne na stronie pokazało mi cenę znów ok 1000zł. Wrocilam wiec na wyszukiwarkę ktora dawala możliwośc zakupienia poprzez ich stronę w/w ubezpieczenia, kliknelam "kupuj" i przerzucilo mnie z poworotem na strone Hesti ale cena już byla taka jak na poprwnywarce czyli 3 razy taniej. Kończąc - ubezpieczenie kupiłam, papierki do mnie przyszły, więc mam nadzieje ze nikt mnie nie oszukał. Dodam jeszcze ze Pan z Alianza kiedy opisałam mu ta historię rozłozył tylko ręce stwierdzając ze tak tanio u nich się nie da

2011-01-21, 22:37	#303
lilianatoja2 Rozeznanie Zarejestrowany: 2009-04 Lokalizacja: Olsztyn Wiadomości: 562	Dot.: Gdzie ubezpieczacie autko? Ja mam OC i AC Premium oraz Asistance Premium w Liberty. Kiedy 4 lata temu kupiłam samochód, szukałam ubezpieczenia i trafiłam na promocję jakąś w Liberty i dlatego wykupiłam dobry pakiet za rozsądną cenę (i teraz tylko przedłużam, bo cały czas oferują najkorzystniejsze ubezpieczenie w dobrej cenie. Owszem miałam ofertę i z Linku i AXA i Comercial, ale tam chcieli nawet i tyle samo, ale na gorszych warunkach, np. z własnym wkładem w szkodzie, bez części oryginalnych, tylko w wyznaczonym warsztacie naprawy, bez auta zastępczego itd.). Także bardzo ważnym jest, aby zapoznać się najpierw z OWU – a jest ono dostępne u każdego ubezpieczyciela na jego www. I trzeba zwrócić przede wszystkim właśnie uwagę na to co napisałam w nawiasie, bo czasem co z tego że płacimy za AC powiedzmy tylko 500zł, a potem musimy partycypować powiedzmy w 40% w naprawie, albo możemy kupić tylko zamienniki. Miałam okazję niestety z polisy skorzystać: raz gdy rozwaliłam miskę olejową na wystającym kamieniu w szutrowej drodze gdzieś na zadupiu - bez problemu odholowali do warsztatu (25km od miejsca zdarzenia), miałam samochód zastępczy na 4 dni, naprawa w autoryzowanym warsztacie, na oryginalnych częściach (długo to trwało bo musieli części sprowadzać z zagranicy). I drugi raz teraz przed tym świętem zmarłych padła mi pompa paliwa (jak się później okazało) - niedziela po 19-stej, do domu jakieś 150km. Pomoc przyjechała po 40min, zabrała samochód razem z 2 osobami do warsztatu właśnie te 150km (musiałam dopłacić 300zł bo było 50km ponad limit). Reasumując ta pierwsza naprawa z AC i drugie tylko Asistance zwróciło mi wszystkie dotychczasowe składki, które wpłaciłam. No i nie miałam żadnych problemów z ubezpieczycielem, niczego nie musiałam udowadniać, zawsze wystarczył tylko telefon, oczywiście za pierwszym razem był rzeczoznawca i za mało policzył, ale nie było problemu z dużo wyższym rachunkiem z warsztatu. Zapłacili bez problemu. Także polecam LibertDirect.

2011-07-20, 16:09	#304
ulinkaaa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-01 Wiadomości: 17 881	Dot.: Gdzie ubezpieczacie autko? ostatnio w pzu, o dziwo mieli najtaniej. __________________ Lubię siłę czerni, i nieużywania słów. Wszystkiego, co niezmienne, w nicości za oknem, gdy budzą się mgły...

2011-07-21, 12:35	#305
af6a7928a10f2efb7030debf852af0b1c87659cc Konto usunięte Zarejestrowany: 2006-04 Wiadomości: 11 173	Dot.: Gdzie ubezpieczacie autko? AXA Direct, bo najtaniej (tylko OC i Assistance na Europę)

2012-04-17, 00:52	#306
kittyyy1 BAN stały Zarejestrowany: 2007-01 Wiadomości: 1 059	Dot.: Gdzie ubezpieczacie autko? A ja jestem w dużej kropie. Prawko mam od miesiąca, kupiłam autko tydzień temu. Jako, że nie mam żadnych zniżek - auto kupione z siostrą (wypracowane zniżki) i tak też ubezpieczyłam. Jestem w tym kompletnie zielona, poszłam do poleconej ubezpieczalni Warta, tam powiedziałam, że chcę mieć i OC i AC ( żeby mnie holowali i ratowali ) no i na Citroena C3, automat w gazie 2004 - wyszło łącznie 2075 zł. Ok, zapłaciłam. Wczoraj wyjechałam w trasę, 70 km od domu auto siadło. Dzwonię się zapytać czy w mojej opcji mnie przetransportują.. bo nie wiem ile km - okazuje się, że holowanie tylko po wypadku i "mogę w każdej chwili przyjechać i dokupić). No i teraz mam pytanie, czy mogę Assistance dokupić w jakieś innej firmie? Na co polecacie zwrócić uwagę? Już dowiedziałam się, że powinnam dokupić ubezpieczenie szyby, bo to mały koszt, a ze zniżek nie idzie jak coś.. ale może jeszcze jest coś o czym powinnam pomyśleć? i jeszcze jedno.. czy jeśli zakupiłam samochód za 16000, a teraz w niego sporo wkładam, to mogę w przyszłym roku wykupić od większej kwoty? Edytowane przez kittyyy1 Czas edycji: 2012-04-17 o 01:03 Powód: dopisek

2013-02-19, 14:40	#308
aganieszkab Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-10 Lokalizacja: koniec świata Wiadomości: 323	PZU wyłudza pieniądze! UWAGA! Witam. Ponieważ owe wyłudzenia dotyczą ubezpieczeń samochodów, a nie znalazłam tutaj innej zakładki pasującej postanowiłam napisać na samochodowym... Rok temu ubezpieczyłam swój nowo zakupiony samochód w firmie PZU, oczywiście poprzez osobistego agenta, korzystając z moich wypracowanych przez 14 lat zniżek 60%. Po jakimś pół roku otrzymałam z biura windykacji wezwanie do zapłaty na kwotę ok 1/3 rocznej składki na ten właśnie samochód tytułem "niewiemczego". Oczywiście zadzwoniłam na numer podany w wezwaniu, gdzie niezbyt rozgarnięty i niemiły pan oświadczył, że ta nadpłata wynika najprawdopodobniej ze szkody, którą miałam, przez którą utraciłam prawo do wszystkich zniżek. Ogromnie mnie to zdziwiło, ponieważ żadnej szkody sobie nie przypominam. Ową informację rzekomo otrzymali z ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego. Na pytanie jak mogę sprawę wyprostować, sprawdzić skąd ta szkoda itd. otrzymałam informację, iż nie ma takiej możliwości i mam po prostu zapłacić! Jako, że prowadzę komis samochodów używanych mogło zdarzyć się tak, iż samochodem, który sprzedałam ktoś spowodował wypadek, w PZU nie zanotowali nowego nabywcy (co też zdarza im się nagminnie) i to dlatego owa szkoda wisi na moim koncie, chciałam wyprostować sytuację, dowiedzić się na jakim samochodzie widnieje ta szkoda. Niestety pan opryskliwie nie był łaskaw udzielić mi żadnej informacji poza tym, iż mam niezwłocznie zapłacić, bo przyślą komornika. Nie widząc dalszej możliwości rozmowy uderzyłam do mojego agenta firmy PZU, gdzie dowiedziałam się, iż agent nie może mi pomóc, bo nie ma takich uprawnień, wysłał mnie zatem do głównego przedstawicielstwa PZU w moim mieście. Pobiegłam niezwłocznie do agencji, gdzie dowiedziałam się, że sprawy takie załatwia agent, tym bardziej, że to on zawierał ze mną umowę. Ciśnienie mi podskoczyło. Zadzwoniłam do agenta, który wyłgał się, że jeżeli PZU uzyskało takie informacje z UFG, to mam tam zapytać, bo on jako agent też nie ma takich uprawnień. Dzwonię zatem do UFG, gdzie dowiaduję się, iż osoby prywatne nie mogą otrzymać żadnej informacji nawet na własny temat, chyba że złożą takie zapytanie drogą listową, a UFG ma 30 dni na odpowiedź - zatem takie zapytanie o swoją rzekomą stłuczkę zadałam. Natomiast wszystkie informacje na bieżąco mogą uzyskać agenci ubezpieczeniowi, mają swoje indywidualne konta, gdzie mogą się zalogować i otrzymać wszystkie informacje na temat ubezpieczonych! Nawet sobie nie wyobrażacie ile mnie to wszystko zdrowia kosztowało. Uderzyłam zatem z powrotem do swojego agenta, który wyparł się wszystkiego i wysłał mnie do agencji, że to może oni mają taki dostęp. Poleciałam znowu z awanturą już do agencji, gdzie okazało się, że gdzieś tam mogą zadzwonić i po podaniu wszystkich możliwych danych osobowych (mało brakowało nr buta też) otrzymałam informację, że na moim nazwisku widnieje szkoda, pytam zatem na jakim samochodzie, odpowiedzi nie mogłam uzyskać ze względu na ochronę danych osobowych (???). Przypomnę przy okazji, że termin owego wezwania do zapłaty sobie leciał a sprawa stała w miejscu. Po 6 tygodniach moich bezskutecznych awantur w agencji i telefonów do infolinii PZU, gdzie dowiadywałam się jedynie że mam zapłacić! - otrzymałam z UFG pismo, informujące, iż nigdy żadnej szkody nie spowodowałam. Poleciałam z tym pismem do agencji, gdzie wszyscy je uważnie czytali, gdzieś tam dzwonili, coś szeptali, po czym stwierdzili, że to chyba jest jakiś błąd i oni to sprawdzą i dadzą mi znać. Czekałam jeszcze miesiąc - nikt się nie raczył odezwać, a ja wyczekiwałam komornika. Zadzwoniłam więc na infolinię wykończona już tą sytuacją, gdzie dowiedziałam się, że sprawa jest nieaktualna, wezwanie mogę sobie wyrzucić i żadnej zaległości już nie mam! Hmm... sprawa wyparowała normalnie... Dodam jeszcze, że w ciągu tych kilku miesięcy nerwów i użerania się z PZU ani razu nie otrzymałam żadnego pisma (dokumentu, dowodu), na podstawie którego miałabym utracić owe zniżki, a co za tym idzie dopłacić do ubezpieczenia, dlatego sprawę traktuję jako próbę wyłudzenia ode mnie pieniędzy! A to jeszcze nie koniec oszustw. Miesiąc temu otrzymałam ponownie wezwanie do zapłaty za samochód, który kupiłam w maju 2012 r. Historia prosta: kupiłam auto (starego peugeota 206) z nieopłaconą składką, a że było to wieczorem, następnego dnia z rańca poleciałam do PZU wypowiedzieć feralną umowę i zawrzeć swoje ubezpieczenie komisowe. I wszystko byłoby ok, gdyby PZU za ten jeden dzień zwłoki nie naliczyło sobie 67zł zaległości. Dodam jeszcze że miesięczna składka OC komisowego to 40zł. Znowu się ogromnie zdziwiłam, bo z prostej matematyki składka roczna na to auto powinna wynosić ponad 20.000 zł. Wiedziona wcześniejszymi przykrymi doświadczeniami z PZU postanowiłam drogą mailową zapytać na jakiej podstawie składa ta jest taka wysoka, jeżeli zaległość jest za jeden dzień, za samochód osobowy, a ja mam wszystkie zniżki. Wyobraźcie sobie, że pomimo cotygodniowego przypominania się mailem o sprawie i interwencjach telefonicznych nikt nie raczył się ze mną skontaktować, wyjaśnić sprawy, lub przedstawić dokumentu na te 67zł, oczywiście poza informacją, że mam zapłacić bo przyjdzie komornik. Piszę ten post z przestrogą dla innych, słyszy się wokół o wysyłanych wezwaniach do zapłaty za jakieś niestworzone rzeczy, wpisy do jakiś rejestrów, za zobowiązania, których się nie ma, a tu taka firma jak PZU też robi taki rzeczy. Czekam jeszcze na ich trzecie podejście do wyłudzenia pieniędzy i idę na policję, obawiam się jedynie, że ze względu na niskie kwoty (poniżej 500zł) sprawa zostanie zbagatelizowana...

2013-02-19, 15:04	#309
Duduu Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-07 Wiadomości: 315	Dot.: PZU wyłudza pieniądze! UWAGA! Bardzo Ci współczuje tej sytuacji, ale też podziwiam Twoją determinację w dojściu do prawdy. Niestety, ale PZU nie reprezentuje sobą żadnego poziomu, ja ciągle czekam na wypłatę odszkodowania z prostej sprawy,starszy Pan nie wyrobił na zakręcie i przerysował mi cały bok, oni czekają nie wiem na co. Osoba prowadząca moją szkodę to niekompetentny gbur z którym żadna współpraca nie jest możliwa.. To jest Państwo w Państwie.

2013-02-19, 15:15	#310
7808db1bb82aa4847b78eb7501a3e60a0e3c1e7e_5ddc6b3aac83c Konto usunięte Zarejestrowany: 2008-08 Wiadomości: 835	Dot.: PZU wyłudza pieniądze! UWAGA! Edytowane przez 7808db1bb82aa4847b78eb7501a3e60a0e3c1e7e_5ddc6b3aac83c Czas edycji: 2015-05-09 o 11:44

2013-02-20, 09:23	#311
ACzAnia Przyczajenie Zarejestrowany: 2013-02 Wiadomości: 1	Dot.: odszkodowanie z OC sprawcy - pomocy! Witam, Mogę polecić dobrą firmę która możne odkupić szkodę. Zawsze są to jakieś dodatkowe pieniądze. Zainteresowanym mogę podać namiary

2013-02-21, 07:56	#312
raunen Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-03 Wiadomości: 106	Dot.: PZU wyłudza pieniądze! UWAGA! Jeśli mogę coś doradzić każdemu kto znajdzie się w podobnej sytuacji to pisać, pisać i PISAĆ. Oszczędzicie sobie nerwów, dzwonienia i kłócenia się z ludźmi, którzy często nie prezentują sobą wysokiego poziomu kultury i wyrozumiałości. Dostajesz wezwanie do zapłaty - odpisujesz pismo, że nie zgadzasz się z naliczeniem składki ponieważ nie została ona umotywowana i nie przedstawiono Ci kalkulacji. Bez nerwów i spokojnie czekać na odpowiedź. W odpowiedzi pewnie odpiszą, że wynika to z danych UFG, że była szkoda i że składka wynosi xx. Na co odpisujemy, że prosimy o wydruk z bazy danych UFG w celu potwierdzenia naliczenia składki dodatkowej. I tu już powinna się sprawa urwać, bo w Twoim przypadku szkody tak naprawdę nie było. Sama spotkałam się z sytuacją w innej firmie gdzie naliczono ogromną dopłatę do składki. Po zapytaniu o wyliczenie kwota nagle się zmniejszyła (błąd rachunkowy na prawie tysiąc zł ) i napisano o szkodach. Kilka pism i sprawa zamknięta, bo w bzie UFG był po prostu błąd. Oby jak najmniej takich sytuacji, ale jak już się jakaś zdarzy to przede wszystkim spokój i oficjalne pisma.

2013-03-06, 10:48	#313
spejsik Raczkowanie Zarejestrowany: 2004-10 Lokalizacja: Piaseczno Wiadomości: 92	Dot.: Gdzie ubezpieczacie autko? w liberty direct mam

2013-03-13, 09:16	#314
Sylwia1900r Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2010-08 Lokalizacja: Polska Wiadomości: 2 464	Dot.: Gdzie ubezpieczacie autko? Cała najbliższa rodzina w PZU, od dawna i zostało do dziś, nie szukamy atrakcyjniejszych ofert, każdej ubezpieczalni trzeba płacić, i z każdej trudno potem w razie wypadku odzyskać jakiś grosz.

2013-03-17, 22:52	#316
qatarynka Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-05 Lokalizacja: Polska czasem UK Wiadomości: 123	Dot.: Gdzie ubezpieczacie autko? Moj kolega nauczyl mnie zeby co roku zmieniac ubezpieczyciela albo przynajmniej sprawdzac ceny i promocje na biezaco szczegolnie jak nie ma sie wielu znizek i ... dzieki temu w tamtym roku zaoszczedzilam prawie 500 zl!!!!!!! Chcialam zostac w Liberty bo niby najtansi byli rok wczesniej i w ogole no i po co dodatkowy klopot ale wystarczylo chwile poszukac w necie i wyskoczyla promocja ubezpieczen w mbanku i avivie chyba wiec innymi slowy - jak sie czlowiek leni to wtapia pieniadze __________________ "Mężczyznę można „wykastrować” jednym zdaniem: Wolę, abyś był moim przyjacielem niż kochankiem" mistrz Woody

2013-03-18, 21:05	#318
Mojwa zuy mod Zarejestrowany: 2006-01 Lokalizacja: Poznań Wiadomości: 23 352	Dot.: Gdzie ubezpieczacie autko? Mam w Avivie, jako współwłaścicielka, bez zniżek. Mieli chyba najtaniej, bo w Hestii chcieli 1800, w PZU ponad 2000, w LD - 1200, a w Avivie w 2 ratach wyszło 1100 i w tym mam NNW __________________ L'amore scalda il cuore. *Do. Or do not. There is no try.* 23.05.2011 22.05.2017 02.12.2017

2013-03-21, 12:40	#319
Sylwia1900r Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2010-08 Lokalizacja: Polska Wiadomości: 2 464	Dot.: Gdzie ubezpieczacie autko? [1=f36f09c64670dbbf8506d7b 7195631196fb4f2ce_65c2c81 98d77a;39813893]bzdura.[/QUOTE] Prawda. Mieliśmy uszkodzony zderzak, ktoś obcy się zagapił i uderzył nam w tył auta, naprawa auta toyoty i zderzaka z chromoniklu około 1000zł. w serwisie. Czas papierkowej roboty, dzwonienia po kilka razy, i naprawy 4 miesiące. Gdybyśmy się nie domagali, nie dzwonili, i nie przyspieszali naprawy, to ani grosza by nie było. Ubezpieczalnia tamtego chłopa strasznie zwlekała z potwierdzeniem że był wypadek, była to Warta.

2013-03-22, 13:00	#321
Sylwia1900r Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2010-08 Lokalizacja: Polska Wiadomości: 2 464	Dot.: Gdzie ubezpieczacie autko? [1=a40adf61f4fa839fc993774 57d0e94ddcb8a5d57;3991354 9]Tylko wiesz... brzydko mówiąc to nie tamten pan się szarpał ze swoją ubezpieczalnią... tylko Wyście się szarpali... Nie jego problem. I nie mówię że to dobrze, w końcu on zawinił ale taka prawda. [/QUOTE] Z jego ubezpieczenia szarpaliśmy bo była jego wina, to prawda że ten co coś przeskrobie nie ma potem żadnej roboty, podaje numer ubezpieczenia i tyle, a poszkodowany musi się starać by sobie auto naprawić, ale już naprawę zakończyliśmy, nie ma śladu, ale masa nerwów była na początku, bo stuknięte było mocno, ale szczęście było że zderzak mocny uchronił auto przed dalszymi zniszczeniami.

2013-03-22, 13:02	#322
f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a Konto usunięte Zarejestrowany: 2009-09 Wiadomości: 16 387	Dot.: Gdzie ubezpieczacie autko? [1=a40adf61f4fa839fc993774 57d0e94ddcb8a5d57;3991354 9]Jak tak dalej pójdzie to za parę lat zaczną nam dopłacać do tego interesu [/QUOTE] raczej nie firmy sie łączą, generalnie ceny są wyższe, bywają okresowe zniżki, ale nikt nie będzie chronił za bezcen.

2013-03-22, 13:22	#323
a40adf61f4fa839fc99377457d0e94ddcb8a5d57 Konto usunięte Zarejestrowany: 2012-06 Wiadomości: 3 619	Dot.: Gdzie ubezpieczacie autko? [1=f36f09c64670dbbf8506d7b 7195631196fb4f2ce_65c2c81 98d77a;39919488]raczej nie firmy sie łączą, generalnie ceny są wyższe, bywają okresowe zniżki, ale nikt nie będzie chronił za bezcen.[/QUOTE] No patrz, już myślałam Tak poważnie to po trzech latach koszt ubezpieczenia OC spadł nam o 50% - i to nie są zniżki za staż ani za bezszkodową jazdę, te były już wcześniej. Auto stare - to fakt, tanie. Zniżki jak mówiłam już maksymalne są więc z tego tytułu taniej nie będzie. Samochód rodzinny - i taka informacja, że wozimy małe dziecko wg kalkulatorów wszędzie podobnie obniża koszt. Ale już w zeszłym roku myśleliśmy, że mniej się nie da, a tu wszedł nowy ubezpieczyciel na rynek i jeszcze stówa w dół. Więc czwarte ubezpieczenie z rzędu jak się okazuje to dosłownie połowa tego co na początku. A zawsze jeden ejdżent nam sprawdza wszelkie możliwe, dostępne na rynku. Konkurencja. Chociaż myślę, że już faktycznie osiągnęliśmy punkt krytyczny... Edytowane przez a40adf61f4fa839fc99377457d0e94ddcb8a5d57 Czas edycji: 2013-03-22 o 13:28

2013-03-22, 13:27	#324
f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a Konto usunięte Zarejestrowany: 2009-09 Wiadomości: 16 387	Dot.: Gdzie ubezpieczacie autko? [1=a40adf61f4fa839fc993774 57d0e94ddcb8a5d57;3991993 7]No patrz, już myślałam Tak poważnie to po trzech latach koszt ubezpieczenia OC spadł nam o 50% - i to nie są zniżki za staż ani za bezszkodową jazdę, te były już wcześniej. Auto stare - to fakt, tanie. Zniżki jak mówiłam już maksymalne są więc z tego tytułu taniej nie będzie. Samochód rodzinny - i taka informacja, że wozimy małe dziecko wg kalkulatorów wszędzie podobnie obniża koszt. Ale już w zeszłym roku myśleliśmy, że mniej się nie da, a tu wszedł nowy ubezpieczyciel na rynek i jeszcze stówa w dół. Więc czwarte ubezpieczenie z rzędu jak się okazuje to dosłownie połowa tego co na początku. A zawsze jedna osoba nam sprawdza wszelkie możliwe, dostępne na rynku. Konkurencja. Chociaż myślę, że już faktycznie osiągnęliśmy punkt krytyczny...[/QUOTE]nigdy nie jest tak, zeby nie moglo byc taniej a tak z ciekawości ten ubezpieczyciel nowy to P...?

2013-03-22, 13:29	#325
a40adf61f4fa839fc99377457d0e94ddcb8a5d57 Konto usunięte Zarejestrowany: 2012-06 Wiadomości: 3 619	Dot.: Gdzie ubezpieczacie autko? [1=f36f09c64670dbbf8506d7b 7195631196fb4f2ce_65c2c81 98d77a;39920055]nigdy nie jest tak, zeby nie moglo byc taniej a tak z ciekawości ten ubezpieczyciel nowy to P...? [/QUOTE] Ehem

2013-03-22, 13:30	#326
f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a Konto usunięte Zarejestrowany: 2009-09 Wiadomości: 16 387	Dot.: Gdzie ubezpieczacie autko? [1=a40adf61f4fa839fc993774 57d0e94ddcb8a5d57;3992011 0]Ehem [/QUOTE] znamy i kochamy i nawet w niej pracujemy ekhemmmm

2013-03-22, 13:36	#327
a40adf61f4fa839fc99377457d0e94ddcb8a5d57 Konto usunięte Zarejestrowany: 2012-06 Wiadomości: 3 619	Dot.: Gdzie ubezpieczacie autko? [1=f36f09c64670dbbf8506d7b 7195631196fb4f2ce_65c2c81 98d77a;39920132]znamy i kochamy i nawet w niej pracujemy ekhemmmm[/QUOTE] Badania rynku właśnie przeprowadzasz jak rozumiem?

2013-03-22, 14:14	#328
f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a Konto usunięte Zarejestrowany: 2009-09 Wiadomości: 16 387	Dot.: Gdzie ubezpieczacie autko? [1=a40adf61f4fa839fc993774 57d0e94ddcb8a5d57;3992027 8] Badania rynku właśnie przeprowadzasz jak rozumiem? [/QUOTE] ja tu calkiem prywatnie i z ciekawosci

2013-03-26, 00:03	#329
Jutte Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2006-09 Wiadomości: 2 940	Dot.: Gdzie ubezpieczacie autko? mam pytanie: czy jeśli w umowie kupna używanego auta, jest wpisana jedna osoba, czy w przy rejestracji auta i przy jego ubezpieczeniu może być podanych dwóch właścicieli? __________________ Włosomaniaczka dbam o siebie, uśmiecham się, cieszę się życiem!

2013-03-26, 07:32	#330
Mojwa zuy mod Zarejestrowany: 2006-01 Lokalizacja: Poznań Wiadomości: 23 352	Odp: UBEZPIECZENIE - wątek zbiorczy! Wowczas musi byc spisana umowa darowizny, ktora jest opodatkowana w zaleznosci od stopnia pokrewienstwa. Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. __________________ L'amore scalda il cuore. *Do. Or do not. There is no try.* 23.05.2011 22.05.2017 02.12.2017

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)