Zaciskamy mocno nóżki, jeszcze nie czas na maluszki. Mamy MAJ-CZERWIEC 2013 cz.12

[cynamon_owa]

Ja się obawiam słodkiego smaku glukozy i, że mnie zmuli- bez jedzenia mogę funkcjonować do wczesnych godzin południowych

[Lublana]

Napisane przez Kinga_20

Super wieści!!! Ja niestety do końca na luteinie chyba - nie wiem czemu A szyjka ma 35mm

może zapytaj lekarza, bo mógł zapomnieć czy coś. Byłam tez na ktg na IP ostatnio i tam lekarz też mi powiedział, że się odstawia w 32 tc. A Ty nie masz fenoterolu? Tylko magnez i luteinę? To może dlatego masz braćja się cieszę, że już tego nie muszę brac, bo nie cierpiałam tego a do tego zwalałam na to zaparcia, bo progesteron tak działa

No to szyjki mamy odpowiednie jak na powolne finiszowanieu mnie jeszcze z nowości pojawiły się pobolewania jak na okres, ale lekkie bardzo, max. raz dziennie mam takie pobolewania połączone z twardnieniem, to chyba te przepowiadaczew każdym razie mówiłam gince i kazała się nie martwić, mówiła, że teraz te skurcze Braxtona-Hicksa będą intensywniejsze. Aha i obniżenie dziecka tez może powodować takie pobolewania w dole brzucha a moje dziecię jest dość nisko.

[becik_4]

dziewczyny mowicie o odstawianiu leków ale witaminy takie jak ja biorę Femibion 2 to chyba bierze sie do końca prawda?

[Atena564]

Napisane przez humpback

a nie możecie wybrać innej SR, żeby chodzić razem? czy szpital uznaje tylko swoją własną SR?

niemoge właśnie chcesz mieć poród rodzinny musisz zapłacić u nich za szkołe i do nich chodzić no i wydatek prawie 400 zł to mnie na samą myśl powala

[MoTyleKsw]

Lonely nie daj się chorobie!

Napisane przez Lublana

Cześć

Co do odstawiania leków, ja luteinę odstawiłam w 32+0 a Fenoterol i magnez odstawiam w 36+0, czyli za 3 tygodnie Poza tym wszystko u nas ok, szyjka 36mm, więc nic a nic nie skrócona, mała w 32+0 ważyła 1780g a w weekend zaczynamy już 34tc

to taki średniaczek Ci się szykuje

Napisane przez JennyAniolek

Witamy w 30 tc !!!


U nas ogólnie wszystko w porządku, tylko od 2 dni męczy mnie wieczorami zgaga Wczoraj byliśmy na SR - było o karmieniu piersią, szczepieniach i przyszła babka z banku komórek macierzystych, za tydzień ostatnie spotkanie i nie wiadomo kiedy zleciało 6 tyg ...

Witaj witaj w 30 tc



Jakiś gorszy dzień dzis mam.
Non stop brzuch mi dokucza.
Ciągnie mnie cała lewa strona
I chcę wiosnę!

[Kinga_20]

Napisane przez Lublana

może zapytaj lekarza, bo mógł zapomnieć czy coś. Byłam tez na ktg na IP ostatnio i tam lekarz też mi powiedział, że się odstawia w 32 tc. A Ty nie masz fenoterolu? Tylko magnez i luteinę? To może dlatego masz braćja się cieszę, że już tego nie muszę brac, bo nie cierpiałam tego a do tego zwalałam na to zaparcia, bo progesteron tak działa

No to szyjki mamy odpowiednie jak na powolne finiszowanieu mnie jeszcze z nowości pojawiły się pobolewania jak na okres, ale lekkie bardzo, max. raz dziennie mam takie pobolewania połączone z twardnieniem, to chyba te przepowiadaczew każdym razie mówiłam gince i kazała się nie martwić, mówiła, że teraz te skurcze Braxtona-Hicksa będą intensywniejsze. Aha i obniżenie dziecka tez może powodować takie pobolewania w dole brzucha a moje dziecię jest dość nisko.

Nie, ja nie miałam fenoterolu... Mam luteinę 2x1 tabl., Asmag Forte i Nospe Forte 2x1 tabl, ale biorę raz dziennie, bo już nie mam takich twardnień. W sumie szyjkę to miałam od początku ciąży ok 35mm, bo jak miałam połówkowe to też tyle wyszła, więc się nic z nią dzieje - tyle dobrego. Właśnie i ja się męczę z zaparciami przez to, ale już i tak lepiej dzięki tym śliwkom, no i nie jadam obfitych kolacji tylko raczej jogurt naturalny z garścią śliwek i rodzynek - pomaga bardzo. No i moja jest nisko też Normalnie zgadały się te nasze dzieci czy co

[humpback]

angie za 33t

Napisane przez antoinettee

No właśnie tego bycia na czczo najbardziej się boję. Chyba skonam z głodu. W nocy podjadam zawsze jakiegoś banana, albo płatki a teraz nic. Muszę zjeść porządną kolację a rano najem się glukozą

też tak myślałam. ważne żeby mieć coś do jedzenia przy sobie, bo bez tego to bym pewnie gdzieś padła z głodu po tych 2h.

Napisane przez cynamon_owa

Ja się obawiam słodkiego smaku glukozy i, że mnie zmuli- bez jedzenia mogę funkcjonować do wczesnych godzin południowych

w Anglii też się to robi? 50 czy 75g? i może będziesz mieć jak cloche kompocik wiśniowy

[Atena564]

Napisane przez becik_4

Atena564 powiem ci ze ten "obowiązek" uczestniczenia w szkole rodzenia zeby miec poród rodzinny to jakiś nonsens jest bo szoła rodzenia a poród rodzinny do dwie rózne sprawy moim zdaniem to naciąganie zeby zapłacić za szkołę i jeszcze dodatkowo za poród rodzinny

U mnie na zajęciach moze pare razy bylo wspomniane jak mąż może pomóc żonie podczas porodu i tyle a reszta to są zupelnie inne informacje malo przydatne dla faceta podczas porodu żony. Na prostej szkoła rodzenia jest za darmo jaks ie rodzi w tym spzitalu chociaz nie wiem jak oni to weryfikują a za poród rodzinny płaci sie 123 zł

acha no to widać na kościuszki jest inaczej, bo papierek zapłaty i uczestnictwa w szkole rodzeniu u nich daje możliwość porodu rodzinnego, ale z ciekawości jak bede na odziale by zapisać sie na szkołe to zapytam czy wogole jest cos takeigo jak zapłata za rodzinny poród, to bym zapłacicła a na szkołe by wtedy niechodzić

[potterka]

Napisane przez Lublana

ponoć po 32 tc ona już nie działa przeciwskurczowo, więc bez sensu braca smaku nie znam, bo ja miałam dopochwowo.

to muszę pamietać żeby w środę zapytać
ja mam doustną bo zapytałam czy jest jakas różnica między dowcipną, którą najpierw miałam zpaisaną ale źle mi z nia było

[antoinettee]

Ojejuuuu ale mi noga zdrętwiała

[Katate]

Napisane przez XxXJuSstiii

ale skończony 36tc to właśnie 36+0

NO widzisz ja nigdy tych tygodni nie pojmę może i tak.
Generalnie chodziło mi, że po skończonym 36tc

[XxXJuSstiii]

Napisane przez becik_4

dziewczyny mowicie o odstawianiu leków ale witaminy takie jak ja biorę Femibion 2 to chyba bierze sie do końca prawda?

tak, nawet podczas karmienia możesz brać

Napisane przez Atena564

niemoge właśnie chcesz mieć poród rodzinny musisz zapłacić u nich za szkołe i do nich chodzić no i wydatek prawie 400 zł to mnie na samą myśl powala

zdzierstwo

Napisane przez Atena564

acha no to widać na kościuszki jest inaczej, bo papierek zapłaty i uczestnictwa w szkole rodzeniu u nich daje możliwość porodu rodzinnego, ale z ciekawości jak bede na odziale by zapisać sie na szkołe to zapytam czy wogole jest cos takeigo jak zapłata za rodzinny poród, to bym zapłacicła a na szkołe by wtedy niechodzić

nie ma czegoś takiego jak płacenie za poród rodzinny!!

[Veronic]

Napisane przez JennyAniolek

Witamy w 30 tc !!!


U nas ogólnie wszystko w porządku, tylko od 2 dni męczy mnie wieczorami zgaga Wczoraj byliśmy na SR - było o karmieniu piersią, szczepieniach i przyszła babka z banku komórek macierzystych, za tydzień ostatnie spotkanie i nie wiadomo kiedy zleciało 6 tyg ...

gratki

Napisane przez angie83

Witam się z wami w 33 tygodniu!

Ostatnio tylko podczytuję, bo Bartula tak się rozpycha, że ani usiąść ani się położyć. A teraz właśnie ma czkawkę. Dzisiaj z kolei kłuje mnie koło pępka, ale to pewnie macica rośnie, albo skóra się naciąga. Ogólnie spoko, pranie w pralce, wyprawka już w 90% skompletowana. Jeszcze tylko zostało:
-pościel
-wanienka (znalazłam na all tę z ikei i chyba ją zakupię, z przesyłka koło 30 pln)
-kosmetyki dla bejbika
-laktator
-smoczek uspakajający
-kilka śpiochów

Reszta same detale. Do szpitala mam wszystko, teraz już mogę się powoli pakować

gratuluję następnego tyg i prawie w 100% skompletowanej wyprawki




ja w końcu doprowadziłam się do porządku - umyłam włosy i ogoliłam nogi--> super osiągnięcie
<ale mycie moich długich włosów to naprawdę wyczyn z tym brzuchem>>



nie pochwaliłam się jeszcze , że mam b. ładne wyniki , hemoglobinę 13 a ostatnio miałam 11
to chyba przez witaminki bo biorę dopiero od niecałych 2 miesięcy

[XxXJuSstiii]

Napisane przez Katate

NO widzisz ja nigdy tych tygodni nie pojmę może i tak.
Generalnie chodziło mi, że po skończonym 36tc

No bo 36+1 to już początek 37t

moja koleżanka urodziła chyba ze 2 dni po odstawieniu leków

[cynamon_owa]

Napisane przez humpback

w Anglii też się to robi? 50 czy 75g? i może będziesz mieć jak cloche kompocik wiśniowy

No właśnie nie wiem jak to tutaj wygląda- pytałam ostatnio i powiedzieli mi, że jak nie będzie potrzeby to robić nie będziemy Dlatego ja chcę sobie zrobić glukozę jak będziemy w Wielkanoc w PL.
I staram się zrobić listę badań krwi, które zrobie zanim pójdę do lekarza: myślałam o TSH, FT4, morfologii, do tego chcę zrobić badanie moczu i nie wiem co jeszcze...

Dziewczyny- jakie badania miałyście robione w trakcie ciąży?
Mnie zrobili w 10tc żelazo, HIV, różyczkę i zbadali mocz- i tyle

[humpback]

Napisane przez Atena564

niemoge właśnie chcesz mieć poród rodzinny musisz zapłacić u nich za szkołe i do nich chodzić no i wydatek prawie 400 zł to mnie na samą myśl powala

paranoja i co im daje to wymaganie skoro twój TŻ nie może z tobą chodzić ze względu na godziny? w ogóle jest taka ustawa o porodzie i opiece poporodowej, gdzie wspomniane jest że podczas porodu rodząca ma prawo do wsparcia osoby bliskiej, i personel powinien zachęcać do skorzystania ze wsparcia bliskiej osoby.. nie podoba mi się płacenie za poród rodzinny, a co dopiero wymóg szkoły rodzenia - przecież jakbyś pracowała w pewnych godzinach to jak niby miałabyś iść na tą szkołę rodzenia? głupie to

Napisane przez MoTyleKsw

I chcę wiosnę!

i ja

[cynamon_owa]

Napisane przez potterka

to muszę pamietać żeby w środę zapytać
ja mam doustną bo zapytałam czy jest jakas różnica między dowcipną, którą najpierw miałam zpaisaną ale źle mi z nia było

A jaki smak ma luteina?

[Lublana]

Napisane przez becik_4

dziewczyny mowicie o odstawianiu leków ale witaminy takie jak ja biorę Femibion 2 to chyba bierze sie do końca prawda?

ja tam witaminy mam zamiar brać do końca ciąży a i po porodzie też, bo biorę Pharmaton Matruelle i Omegamed Pregna i podczas karmienia zamierzam kontynuować.

Napisane przez MoTyleKsw

to taki średniaczek Ci się szykuje

nawet deczko poniżej średniej, więc mam nadzieję, że mnie nie rozerwie przy wychodzeniu

Napisane przez Kinga_20

Nie, ja nie miałam fenoterolu... Mam luteinę 2x1 tabl., Asmag Forte i Nospe Forte 2x1 tabl, ale biorę raz dziennie, bo już nie mam takich twardnień. W sumie szyjkę to miałam od początku ciąży ok 35mm, bo jak miałam połówkowe to też tyle wyszła, więc się nic z nią dzieje - tyle dobrego. Właśnie i ja się męczę z zaparciami przez to, ale już i tak lepiej dzięki tym śliwkom, no i nie jadam obfitych kolacji tylko raczej jogurt naturalny z garścią śliwek i rodzynek - pomaga bardzo. No i moja jest nisko też Normalnie zgadały się te nasze dzieci czy co

a to nie ma się co faszerować nospą jak nie ma potrzeby. Ja tam niestety ten fenoterol wcinam jak każą, asmag też. Ja ja miałam takie max zaparcia to nic mi nie pomagało, żadne śliwki, żadne kapusty kiszone nic, no to kupiłam czopki glicerynowe... niby pomogły, ale bez szału. W każdym razie po tygodniu mi przeszło. Teraz jest ok, ale nie tak jak normalnie. Jak dla mnie to za jakiś miesiąc chętnie urodzę i wrócę do normalnego życia
Hehe ciekawe świata dziewczynymoże dzięki temu, że tak nisko siedzą to szybko wyjdąja tak po cichu liczę, że może dzięki temu ominie mnie cc z powodu nie wejścia dziecka do kanału rodnego, bo moja to już sobie tam siedzino i rozwarcie przy sn szybciej pójdzie jak główka będzie elegancko napierać na szyjkę. Ooooby! Staram się tak myśleć

[Mysia mysz]

Napisane przez antoinettee

Ojj nie powiem Ci, bo na szkołę rodzenia jeszcze nie chodzę, dopiero za 3 tygodnie a o tym syropie dowiedziałam się na pewno od jakiejś ciężarówki. Mam taki swój zeszycik i pisze w Nim takie najważniejsze wiadomości, ciekawostki i akurat informacje o tym syropie mam zapisane, że "wspaniały na zgagę jak nic nie pomaga" i sporo wykrzykników . Najlepiej dopytaj ginekologa na wizycie albo w aptece oni Ci na pewno fachowo odpowiedzą, zwłaszcza gin.

dopytam gina właśnie, tylko idę dopiero 10.04, do tgeo czasu postaram się ograniczyć do absolutnej ostatecznosci

[MoTyleKsw]

A co do pytania cynamonowej, robiłyście HBS? ja dostałam skierowanie na to badanie na ostatniej wizycie...

[Katate]

Napisane przez XxXJuSstiii

No bo 36+1 to już początek 37t

moja koleżanka urodziła chyba ze 2 dni po odstawieniu leków

Ja 5 dni po odstawieniu.

Nie wiem, czy te leki (ja brałam cordafen) mogły mieć jakiś wpływ, ale przy partych miałam jakieś zaburzenia skurczy i nawet mam wpisane w książeczkę "nieprawidłowa czynność skurczowa macicy" czy coś w tym stylu. Tak jakby słabły w nieodpowiednim momencie i były za krótkie. Przez co nie powiem, żebym nacięcia nie czuła

[Mysia mysz]

Napisane przez Lublana

ja tam witaminy mam zamiar brać do końca ciąży a i po porodzie też, bo biorę Pharmaton Matruelle i Omegamed Pregna i podczas karmienia zamierzam kontynuować.



nawet deczko poniżej średniej, więc mam nadzieję, że mnie nie rozerwie przy wychodzeniu



a to nie ma się co faszerować nospą jak nie ma potrzeby. Ja tam niestety ten fenoterol wcinam jak każą, asmag też. Ja ja miałam takie max zaparcia to nic mi nie pomagało, żadne śliwki, żadne kapusty kiszone nic, no to kupiłam czopki glicerynowe... niby pomogły, ale bez szału. W każdym razie po tygodniu mi przeszło. Teraz jest ok, ale nie tak jak normalnie. Jak dla mnie to za jakiś miesiąc chętnie urodzę i wrócę do normalnego życia
Hehe ciekawe świata dziewczynymoże dzięki temu, że tak nisko siedzą to szybko wyjdąja tak po cichu liczę, że może dzięki temu ominie mnie cc z powodu nie wejścia dziecka do kanału rodnego, bo moja to już sobie tam siedzino i rozwarcie przy sn szybciej pójdzie jak główka będzie elegancko napierać na szyjkę. Ooooby! Staram się tak myśleć

spróbujcie siemie lniane, ja nie miałam w prawdzie dużych problemów, ale pijąc 2 x dziennie siemie jest rewelacja

[humpback]

Napisane przez XxXJuSstiii

nie ma czegoś takiego jak płacenie za poród rodzinny!!

też tak myślałam, ale przeglądnęłam ustawę i nie ma zapisu że szpital nie ma prawa pobierać opłaty za poród rodzinny. a skoro nie ma zapisu, to są szpitale które sobie dorabiają..

Napisane przez Veronic

nie pochwaliłam się jeszcze , że mam b. ładne wyniki , hemoglobinę 13 a ostatnio miałam 11
to chyba przez witaminki bo biorę dopiero od niecałych 2 miesięcy

zazdroszczę hemoglobiny i gratuluję wyników

Napisane przez cynamon_owa

Dziewczyny- jakie badania miałyście robione w trakcie ciąży?
Mnie zrobili w 10tc żelazo, HIV, różyczkę i zbadali mocz- i tyle

ja przed ciążą miała TSH, cytomegalię i toksoplazmozę (igg, igm). TSH i cyto wyszły ok, więc w 2 trymestrze powtarzałam tokso czy się nie przypałętała. standardowo był mocz + morfologia co miesiąc/dwa no i jak coś wyszło nie tak to bardziej dokładne badania (posiew moczu etc.). do tego na samym początku: HCV, HBS, WR (HIVu nie bo miałam wynik z oddawania krwi), po 28t krzywa cukrowa, potem nie wiem co dalej będzie

[maarchewka]

Napisane przez Mysia mysz

i żadnych staników sportowych! fiszbiny i ciasny obwód ! btw. ostatnio dostałam newsletter z bebilonu i pisało, żeby co chwilę dokupować nowe staniki w ciąży i nie kupować tych dopasowujących się, bo nie trzymają wystarczająco mocno a biust się bardziej rozciąga w ciąży, a nie po porodzie przy karmieniu

ja bym chodziła w fiszbinach chętnie i gęsto ale mnie te druty tak uwieraja w zebra albo nei wiem w co, że się dusze.. muszę ściągnać. I to tak w ciaży mi się zrobiło.. Już nawet nie chodzi, że rozmiar mam zły bo on może być nawet luźno, ale pochodzę trochę, coś zjem i mam wrażenie ze się uduszę zaraz.. Trochę czuje jakby ciężar całych cycek spoczywał na tych drutach, może jakiś inny rozstaw ramiączek powinnam szukać, zeby mocniej trzymaly??

[Lublana]

Napisane przez potterka

to muszę pamietać żeby w środę zapytać
ja mam doustną bo zapytałam czy jest jakas różnica między dowcipną, którą najpierw miałam zpaisaną ale źle mi z nia było

tylko droga podania jest inna, bo i tu i tu jest progesteron.

Napisane przez XxXJuSstiii

moja koleżanka urodziła chyba ze 2 dni po odstawieniu leków

na to liczę

Napisane przez cynamon_owa

No właśnie nie wiem jak to tutaj wygląda- pytałam ostatnio i powiedzieli mi, że jak nie będzie potrzeby to robić nie będziemy Dlatego ja chcę sobie zrobić glukozę jak będziemy w Wielkanoc w PL.
I staram się zrobić listę badań krwi, które zrobie zanim pójdę do lekarza: myślałam o TSH, FT4, morfologii, do tego chcę zrobić badanie moczu i nie wiem co jeszcze...

Dziewczyny- jakie badania miałyście robione w trakcie ciąży?
Mnie zrobili w 10tc żelazo, HIV, różyczkę i zbadali mocz- i tyle

morfologia i mocz co miesiąc, w każdym trymestrze: toksoplazmoza, cytomegalia, kiła (I i III trymestr),hiv, różyczka, biocenoza pochwy, mykoplazmy, ureaplazmy, chlamydia (wymazy z cewki moczowej), TSH, FT3 i FT4, anty HCV i anty HBS (I i III trymestr), glukoza na czczo i z obciążeniem no i GBS w III trym. Chyba tyle

[JennyAniolek]

Napisane przez MoTyleKsw

A co do pytania cynamonowej, robiłyście HBS? ja dostałam skierowanie na to badanie na ostatniej wizycie...

, ale robiłam jakieś 1,5 roku temu, bo wynik był mi do czegoś potrzebny i teraz nie muszę powtarzać - gin po prostu wpisał wynik do karty ciąży.

[Mysia mysz]

Napisane przez cynamon_owa

No właśnie nie wiem jak to tutaj wygląda- pytałam ostatnio i powiedzieli mi, że jak nie będzie potrzeby to robić nie będziemy Dlatego ja chcę sobie zrobić glukozę jak będziemy w Wielkanoc w PL.
I staram się zrobić listę badań krwi, które zrobie zanim pójdę do lekarza: myślałam o TSH, FT4, morfologii, do tego chcę zrobić badanie moczu i nie wiem co jeszcze...

Dziewczyny- jakie badania miałyście robione w trakcie ciąży?
Mnie zrobili w 10tc żelazo, HIV, różyczkę i zbadali mocz- i tyle

sprawdz toxo, kiłe, hcv, cytomegalie,hbs, vdrl (tylko to ja mam w ksiazeczkce 1 i 3 trym) i to tyle chyba

[Atena564]

Becik ----> https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...2#post39899702
wątek dla kielczanek powstał

[maarchewka]

Napisane przez MoTyleKsw

Wczoraj wysłałam TŻ do natury bo w promocji, ale nie mieli i będą mieli w piątek - może...
Na składach się nie znam, ale zaszkodzić pewnie nie zaszkodzi...

a po ile było w naturze?? ja kupiłam w rossmannie ale po standardowej cenie więc pewnie sporo przepłacilam.. Tylko to taka jakby oliwka jest z taką dziurką, nalewasz na ręcie i smarujesz.. ja myślałam ze to bardziej krem albo coś psiukanego..

[Mysia mysz]

Napisane przez JennyAniolek

, ale robiłam jakieś 1,5 roku temu, bo wynik był mi do czegoś potrzebny i teraz nie muszę powtarzać - gin po prostu wpisał wynik do karty ciąży.

ja robiłam w pierwsyzm trym i mam miejsce w ksiazce na 3 ttrym tez