Styl kobiecy i rockowy jednocześnie cz. IV - Strona 110 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Uroda > Moda

Notka

Moda Forum, na którym znajdziesz porady specjalistów i użytkowników w zakresie mody. Wejdź i poznaj odpowiedzi na nurtujące pytania. Zadaj własne.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-03-21, 08:32   #3271
ksylwia
Zadomowienie
 
Avatar ksylwia
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 511
Dot.: Styl kobiecy i rockowy jednocześnie cz. IV

Cytat:
Napisane przez BlackSanctum Pokaż wiadomość
Mogę się przyłączyć do dyskusji?
Witaj
__________________
Góra 12.03.2009 - finito 08.10.2010
Dół 28.04.2009
10.02.2013 - Insanity - restart
ksylwia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-21, 08:56   #3272
201608160903
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 092
Dot.: Styl kobiecy i rockowy jednocześnie cz. IV

widzę, że macie podobne odczucia, co ja
wizażowym krytykanctwem nie ma się co przejmować, bo dla wypowiadającycyh się na modowym liczą się pastele, nude, minimalizm i zara <ble> uważają się za znawczynie mody ale to, co widzę na wątkach na szafie... sorry batory, ale jest w większości okropne. na wątku 'moda która cię rozwala' też coniektóre dziewczyny myślą że są takie ironiczne etc, a dla mnie wykazują się po prostu ignorancją...

to powiedziałam ja, osoba z branży

a co do torebek - ja na przykład jako osoba niezmotoryzowana noszę w niej cały dobytek, więc ważnym jest, żeby miała odpinany pasek. mogę zawsze schować go do środka i udawać bardziej elegancką niż jestem, kiedy wypadnie kolacja albo spotkanie (taa... ja i elegancja hahaha). ogólnie niech każdy sobie nosi jak chce, świat będzie piękniejszy jeśli nie będziemy się przejmować takimi durnotami
201608160903 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-21, 09:06   #3273
Chwala
Zadomowienie
 
Avatar Chwala
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 1 038
Dot.: Styl kobiecy i rockowy jednocześnie cz. IV

Cytat:
Napisane przez Ruby Invicta Pokaż wiadomość
Ja tak czasami noszę na zakupach bo mi tak wygodniej między wieszakami się przeciskać

Właśnie rzecz w tym, że patrząc w ten sposób na ludzi udało mi się parę razy bardzo pomylić Sama dobre parę lat temu zdążyłam wyrosnąć z manifestowania każdym kawałkiem szmaty na sobie swojego gustu muzycznego Teraz pewnie w większości niewielu ludzi by się połapało na pierwszy rzut oka czego słucham
Jeśli ktoś mnie pamięta to napisałam tutaj ze 2 posty .

Zgadzam się, że często można się pomylić patrząc na osoby. Np. patrząc na mnie większość osób nie utożsamia mnie z rockiem czy metalem. Możliwe, że to przez blond włosy i niski wzrost . Pamiętam jak kiedyś kolega będąc u mnie pierwszy raz (on długie włosy, ubrany na czarno itd, ja zero makijażu, kolorowa bluzka) zrobił oczy jak pięć złotych jak włączył muzykę z mojego kompa i o ile dobrze pamiętam zagrało Anal Nosorog czy coś takiego . Jego mina bezcenna i coś w stylu "myślałem, że słuchasz Myslovitz..."

Torebkę też noszę 'na listonosza', bo lubię mieć wolne ręce. Ale noszenie na zgięciu łokcia mnie nie razi. Bardziej mnie rażą gigantyczne torebki wypchane po brzegi (naprawdę, co kobiety w tym noszą?) na ramieniu przerzucone na plecy. Tak, że jak stoję w tramwaju/autobusie za tą osobą to dźga mnie nią co chwile.

Redhaired Witch fajne buty. Podobają mi się klamry.
__________________
Mousecat, he chases himself.
Mousecat, he's awkward in social situations.
Chwala jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-21, 09:32   #3274
abiblabla
Zakorzenienie
 
Avatar abiblabla
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 5 103
Dot.: Styl kobiecy i rockowy jednocześnie cz. IV

Cytat:
Napisane przez ksylwia Pokaż wiadomość
Przeglądając ten wątek + niektóre blogi zaczynam mieć alergię na ćwieki, agrafki, najeżone buty, kurtki... normalnie metalowe ozdoby, łańcuchy itp. w klimacie rockowym funkcjonowały od zawsze (hand made), ale gdy zalewają tym sieciówki i gdy widzę na ulicy "lalunię" w ćwiekach i w najeżonych litach czy innym obuwiu to ..... Podobnie jest obecnie z tatuażami, kocham je, ale wszelkie kokardki, jaskółeczki, nutki, przesłodkie kwiatki doprowadzają mnie do białej gorączki. Ok, luzuję, każdy ma swoje, ale tak mnie naszło i musiałam się wyżalić.
też mam takie odczucia, jak widzę dziunie w ćwiekach, to nie wiem czy się śmiać czy płakać (czy wkurzać) chociaż mam okresy kiedy totalnie to olewam. ostatnio znów mnie to wkurza (i tu chciałabym zaznaczyć że prędzej "wybaczone" mają krejzi trzynastki niż studentki, które nagle poczuły że są rockowe bo w każdym sklepie są ćwieki)
Cytat:
Napisane przez Ashira Pokaż wiadomość
też kocham ćwieki, ale kocham je od zawsze.
Mnie rozwaliło jak kumpel uraczył mnie tekstem, że "mam stylówkę" i "modnie się ubieram" - a ja noszę te same rzeczy od kilku lat i nic się nie zmieniło więc pewnie uchodzę za wielką 'fashionistkę'.

Dla mnie najbardziej urocze są bluzki z krzyżami i czaszkami z cekinów, no uwielbiam
I szczerze mówiąc ja tak mocno nie narzekam, bo w końcu mogę iść do sieciówki i kupić coś co mi się podoba a nie wszędzie to samo, pastele, neony i inne rzeczy, które niekoniecznie lubię.
A moda modą, przeminie. Jakiś czas temu była moda na skejtów, wszystkie dziewczyny a dresach itp. i minęło

A co do tatuaży - moje uchodza za rockowe, nawet tatuaże mam modne
Ale ja ze startu nie lubię tatuaży robionych pod wpływem mody, nigdy nie zapomnę jak stoję w klubie a tam 4 koleżanki obok siebie, bluzki identyczny krój z odsłoniętymi plecami i każda miała kolorowego motyla na łopatce. Chyba, że to symbol ich przyjaźni, ale jakoś wątpię.
No i mój ulubiony - gwiazdki na karku.


Co nie zmienia faktu, że sama chętnie przeglądam nowości modowe. Ale ja się nimi inspiruję, a nie lecę do sklepu na złamanie karku bo wykupią mi tą torebkę, a mają ją wszyscy i ja też ją muszę mieć!
kumplem bym się nie przejmowała, ile to razy ja słyszałam czy właśnie zsiadłam z motoru albo czy mają się mnie bać
czaszek z cekinów też bym się nie czepiała, bo jestem sobie w stanie to wyobrazić w fajny sposób, w stylu "trashy" czy jak to się tam nazywa

co to jest łapacz chmur?

uwaga uwaga a ja torebkę noszę na zgięciu łokcia (wtedy gdy nie noszę jej na długim pasku)!! łaaa zabijcie mnie, bo co z tego że to wygodniejsze i nikt mnie wtedy nie okradnie? ewentualnie trzymam ręką za uchwyt gdy jest bardzo ciężka. kto nie miał problemów z mięśniami na barkach nie zrozumie
__________________
i'm just standing here being a horse and a wizard
abiblabla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-21, 09:50   #3275
Solciuchna
Zakorzenienie
 
Avatar Solciuchna
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 9 656
Dot.: Styl kobiecy i rockowy jednocześnie cz. IV

Cytat:
Napisane przez abiblabla Pokaż wiadomość
uwaga uwaga a ja torebkę noszę na zgięciu łokcia (wtedy gdy nie noszę jej na długim pasku)!! łaaa zabijcie mnie, bo co z tego że to wygodniejsze i nikt mnie wtedy nie okradnie? ewentualnie trzymam ręką za uchwyt gdy jest bardzo ciężka. kto nie miał problemów z mięśniami na barkach nie zrozumie
No właśnie nie mogę sobie tego wyobrazić Próbowałam, i to jest mega niewygodne, łapy bolą, wrzynają się paski. Jeszcze żeby to utrzymać w tej pozycji z wywalonym nadgarstkiem jak księżniczka to już w ogóle

Czasami jak mi torba spadnie z ramienia, to trzymam ją chwilę w zgięciu łokcia, ale ręce mam przy sobie, a nie wywalone na pół metra od siebie

Najwygodniej jest mi nosić torebkę na listonosza, jak Red czy Ashira, zwłaszcza jak gdzieś się spieszę, a jak nie, to noszę na jednym ramieniu. Ostatnio sprawiłam sobie skórzanego shoppera, który noszę tak jak Chwala nie lubi Do szału mnie doprowadzało, że musiałam zawsze brać listonoszkę i do tego lnianego shoppera na zakupy, w rezultacie nosiłam 2 torby. Teraz mieszczę wszystko w jednej, czasami lapka w niej wożę
Solciuchna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-21, 10:16   #3276
unblabla
Raczkowanie
 
Avatar unblabla
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Łomża/ Gdańsk
Wiadomości: 96
Dot.: Styl kobiecy i rockowy jednocześnie cz. IV

ja różnie noszę, na jednym ramieniu na długim pasku, przez ramię, w zgięciu łokcia, w ręce, zależy od sytuacji i tego jak bardzo się spieszę i zawsze kupuję torby z długim paskiem i krótkim, lubię mieć wybór

a co do wypchanych toreb- to ja, to ja! zeszyty a4, lapek (i to nie netbook, tylko standardowe 15,6 cala ), teczki, portfel, mnóstwo pierdółek, jakieś jabłko, woda, wszystko musi się zmieścić nie wyobrażam sobie kupować jabłka za 2zł na uczelni jak mogę kupić u siebie za 50 groszy więc tak latam ze wszystkim ale w tramwaju staram się trzymać blisko siebie i unikać ludzi, bo mam paranoję cudzych lepkich łapek
unblabla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-21, 10:16   #3277
Redhaired Witch
Nindżopesz
 
Avatar Redhaired Witch
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Dom Latających Sztybletów
Wiadomości: 26 400
Dot.: Styl kobiecy i rockowy jednocześnie cz. IV

Cytat:
Napisane przez abiblabla Pokaż wiadomość
uwaga uwaga a ja torebkę noszę na zgięciu łokcia (wtedy gdy nie noszę jej na długim pasku)!! łaaa zabijcie mnie, bo co z tego że to wygodniejsze i nikt mnie wtedy nie okradnie?
Poważnie? Ja testowałam ten patent z ciekawości i tylko ręka mi zdrętwiała od trzymania w górze Na listonosza jest mi najwygodniej, ręce mam swobodnie opuszczone, mogę schować w kieszenie a w autobusie żeby nikt mi nie szperał trzymam jedną rękę na klapce/zapięciu/etc.
Zresztą podejrzewam, że mimo wszystko nie wyglądasz z tak trzymaną torbą jak hrabianka - nie ten stajl
Duże shopper bagi też mnie wkurzają bo ciągle nimi od kogoś obrywam.
Ale oczywiście nośta co i jak chceta.

...a propos hrabianek :
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg Kurczak-pieczony-na-butelce-piwa.jpg (48,9 KB, 49 załadowań)
__________________

Redhaired Witch jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-21, 10:44   #3278
Solciuchna
Zakorzenienie
 
Avatar Solciuchna
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 9 656
Dot.: Styl kobiecy i rockowy jednocześnie cz. IV

Cytat:
Napisane przez Redhaired Witch Pokaż wiadomość
Poważnie? Ja testowałam ten patent z ciekawości i tylko ręka mi zdrętwiała od trzymania w górze Na listonosza jest mi najwygodniej, ręce mam swobodnie opuszczone, mogę schować w kieszenie a w autobusie żeby nikt mi nie szperał trzymam jedną rękę na klapce/zapięciu/etc.
Zresztą podejrzewam, że mimo wszystko nie wyglądasz z tak trzymaną torbą jak hrabianka - nie ten stajl
Duże shopper bagi też mnie wkurzają bo ciągle nimi od kogoś obrywam.
Ale oczywiście nośta co i jak chceta.

...a propos hrabianek :
U mnie dokładnie to samo

A mój shopper nie jest chyba aż tak duży, poza tym staram się zawsze wcisnąć go między siedzenia w autobusie, po co mam go trzymać, skoro można postawić

---------- Dopisano o 10:44 ---------- Poprzedni post napisano o 10:40 ----------

Ps. Właśnie w domu pachnie mi pieczonym kurczakiem...
Solciuchna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-21, 11:06   #3279
Cytryn
Zadomowienie
 
Avatar Cytryn
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 361
Dot.: Styl kobiecy i rockowy jednocześnie cz. IV

Dzień dobry

Cytat:
Napisane przez Chwala Pokaż wiadomość
Bardziej mnie rażą gigantyczne torebki wypchane po brzegi (naprawdę, co kobiety w tym noszą?)
Portfel, kosmetyczkę, pudło z chińskim makaronem na obiad, roboczy dresik, kilka zeszytów, książkę i butlę wody mineralnej


Cytat:
Napisane przez abiblabla Pokaż wiadomość
też mam takie odczucia, jak widzę dziunie w ćwiekach, to nie wiem czy się śmiać czy płakać (czy wkurzać) chociaż mam okresy kiedy totalnie to olewam. ostatnio znów mnie to wkurza (i tu chciałabym zaznaczyć że prędzej "wybaczone" mają krejzi trzynastki niż studentki, które nagle poczuły że są rockowe bo w każdym sklepie są ćwieki)
A ja kocham moje ćwiekowane botki
__________________
Nie każdy chłop z widłami to Posejdon.

Cytryn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-21, 12:09   #3280
201607040946
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 469
Dot.: Styl kobiecy i rockowy jednocześnie cz. IV

Cytat:
Napisane przez Redhaired Witch Pokaż wiadomość
A jaka jest jedyna słuszna wersja noszenia torebek?
Ja noszę na listonosza (i na długim pasku) bo wszelkie inne kombinacje powodują, że torebka mi spada z ramienia. To chyba też jest passe

Ja tak samo

chcę ładne buty!
201607040946 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-21, 12:14   #3281
Ruby Invicta
Zadomowienie
 
Avatar Ruby Invicta
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 1 093
Dot.: Styl kobiecy i rockowy jednocześnie cz. IV

Cytat:
Napisane przez Chwala Pokaż wiadomość
Torebkę też noszę 'na listonosza', bo lubię mieć wolne ręce. Ale noszenie na zgięciu łokcia mnie nie razi. Bardziej mnie rażą gigantyczne torebki wypchane po brzegi (naprawdę, co kobiety w tym noszą?) na ramieniu przerzucone na plecy. Tak, że jak stoję w tramwaju/autobusie za tą osobą to dźga mnie nią co chwile.
To ja tak jeździłam na uczelnię, tylko głównie samochodem, a jak już jechałam busem to właśnie starałam się nikogo nigdy torebką nie zahaczyć Takie na ramię typowo to kupuję zawsze największe jakie znajdę, bo na uczelnie targałam w niej laptopa + książki + jedzenie + czasem nagrywarkę bo w laptopie nie mam I już się robiła pełna torba, a "po cywilu" czasem noszę w torebce aparat jak biorę mało sprzętu ze sobą i nie chce mi się brać torby fotograficznej (niewygodna niestety...) ani plecaka (duuuuuuży)


No i ja też pół zimy przebiegałam w szarym klasycznym płaszczu + woskowane rurki i ćwiekowane lity (na zmianę z zamszowymi bikerami), więc mogło to wyglądać różnie, ale w tym się czuję aktualnie najlepiej Najchętniej to bym całą wiosnę przechodziła w identycznym zestawie wymieniając zimowy płaszcz na cieńszy czarny trencz
__________________
Blog 6 kątów - o budżetowym przemetamorfozowaniu brzydkiego pokoju w ładny

Ostatni notek: Pięć kątów i jeden róg
Ruby Invicta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-21, 12:15   #3282
Ashira
Wtajemniczenie
 
Avatar Ashira
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 2 495
Dot.: Styl kobiecy i rockowy jednocześnie cz. IV

Cytat:
Napisane przez Chwala Pokaż wiadomość
Zgadzam się, że często można się pomylić patrząc na osoby. Np. patrząc na mnie większość osób nie utożsamia mnie z rockiem czy metalem. Możliwe, że to przez blond włosy i niski wzrost . Pamiętam jak kiedyś kolega będąc u mnie pierwszy raz (on długie włosy, ubrany na czarno itd, ja zero makijażu, kolorowa bluzka) zrobił oczy jak pięć złotych jak włączył muzykę z mojego kompa i o ile dobrze pamiętam zagrało Anal Nosorog czy coś takiego . Jego mina bezcenna i coś w stylu "myślałem, że słuchasz Myslovitz..."

Torebkę też noszę 'na listonosza', bo lubię mieć wolne ręce. Ale noszenie na zgięciu łokcia mnie nie razi. Bardziej mnie rażą gigantyczne torebki wypchane po brzegi (naprawdę, co kobiety w tym noszą?) na ramieniu przerzucone na plecy. Tak, że jak stoję w tramwaju/autobusie za tą osobą to dźga mnie nią co chwile.
1. Ja wciąż nie rozumiem co ma styl ubierania się do muzyki. Jeden słucha metalu, inny punk'a, inny alternatywy a styl mogą mieć podobny. Ktoś słucha d&b, dubstepu i też się może tak ubierać. Dla mnie rockową to można mieć duszę a nie ucho w tym wypadku. Co nie zmienia faktu, że często to się pokrywa ze sobą.
2. Wybacz, bo może to zabrzmieć jako zarzut do Ciebie, a nim nie jest po prostu nie pierwszy raz to słyszę - co kogo obchodzi co ja mam w torebce? Ja też mam zawsze wypchaną torbę, nie mam samochodu, ba! nawet prawa jazdy, jak wychodzę z domu rano wracam wieczorem i nie dość, że muszę zabrać wszystkie potrzebne rzeczy to jeszcze np. książkę (spędzam w środkach transportu ponad godzinę), jedzenie (pojemniki zajmują dużo miejsca) itp. To mi jest ciężko, ja nikomu w torebkę nie zaglądam. Tak samo ja się dziwię jak widzę dziewczyny z maleńką torebeczką i wielką siatką w ręce - ja wolę to napchać w torebkę. I nigdy nikogo nie dźgałam, chyba, że ktoś sam wlazł na mnie. Cały dzień w pracy, potem niekiedy na uczelnię, zajęcia dodatkowe - czasem i tak się dziwię, że się mieszczę w torebkę.

Cytat:
Napisane przez abiblabla Pokaż wiadomość
też mam takie odczucia, jak widzę dziunie w ćwiekach, to nie wiem czy się śmiać czy płakać (czy wkurzać) chociaż mam okresy kiedy totalnie to olewam. ostatnio znów mnie to wkurza (i tu chciałabym zaznaczyć że prędzej "wybaczone" mają krejzi trzynastki niż studentki, które nagle poczuły że są rockowe bo w każdym sklepie są ćwieki)

kumplem bym się nie przejmowała, ile to razy ja słyszałam czy właśnie zsiadłam z motoru albo czy mają się mnie bać
czaszek z cekinów też bym się nie czepiała, bo jestem sobie w stanie to wyobrazić w fajny sposób, w stylu "trashy" czy jak to się tam nazywa

co to jest łapacz chmur?
Mnie obecne 13stki w ogóle rozwalają swoją dorosłością Gdy odbierałam brata z gimnazjum jakiś nauczyciel pogonił mnie na lekcje no cóż... nawet to miłe na swój sposób było, a on się trochę zdziwił, że już zdecydowanie nie te lata.

Znajomi to w ogóle mają śmieszne komentarze, ale to raczej jest takie 'pocieszne', nic z tych rzeczy, że ktoś się czepia. Za to jak ubrałam się w jasne kolory (wszystko miałam w praniu a miałam egzamin - więc kremowa bluzka, koralowa spódnica - jakaż słodycz ) zapytali czy wszystko ok i czy się dobrze czuję

Ja cekinom mówię stanowcze nie, przynajmniej na mnie. Nienawidzę... I do szału mnie doprowadza jak widzę świetne ciuchy naćwiekowane czy buty a pomiędzy nie powciskane te okropne świecidełka! Ale nikomu nie bronię, ja po prostu nie lubię.

Nie łapacz chmur, tylko łapacz snów przepraszam, późno było

Cytat:
Napisane przez Redhaired Witch Pokaż wiadomość
Poważnie? Ja testowałam ten patent z ciekawości i tylko ręka mi zdrętwiała od trzymania w górze Na listonosza jest mi najwygodniej, ręce mam swobodnie opuszczone, mogę schować w kieszenie a w autobusie żeby nikt mi nie szperał trzymam jedną rękę na klapce/zapięciu/etc.
Ja zawsze przekręcam torebkę na przód więc kontroluję sytuację i też trzymam rękę na zapięciu. A czasem jednak jest wygodniej z torebką w zgięciu, np. na zakupach i oczywiście wtedy torebka nie może być wypchana i ciężka bo faktycznie ręka drętwieje.
__________________

nie perfum a perfumy!tak jak spodnie czy skrzypce a nie spodeń i skrzypiec!
nie dekold a dekolt!
nie wziąść a wziąć! chyba, że ktoś musi coś zabraść...
bynajmniej ≠ przynajmniej!
Ashira jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-21, 12:19   #3283
201607040946
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 469
Dot.: Styl kobiecy i rockowy jednocześnie cz. IV

A ja jestem nietolerancyjna i wredna i krew mnie zalewa, gdy widzę dziunię w glanach, bo to modne
201607040946 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-21, 12:22   #3284
Ashira
Wtajemniczenie
 
Avatar Ashira
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 2 495
Dot.: Styl kobiecy i rockowy jednocześnie cz. IV

Cytat:
Napisane przez kaguya Pokaż wiadomość
A ja jestem nietolerancyjna i wredna i krew mnie zalewa, gdy widzę dziunię w glanach, bo to modne
Ja w zasadzie też... ale nie spotkałam się z tym chyba
no może wśród gimnazjum/liceum - ale to taki wiek, że im wybaczam bo dopiero wtedy się szuka swojego stylu i kombinuje z wieloma dziwnymi rzeczami - przynajmniej ja tak miałam.
__________________

nie perfum a perfumy!tak jak spodnie czy skrzypce a nie spodeń i skrzypiec!
nie dekold a dekolt!
nie wziąść a wziąć! chyba, że ktoś musi coś zabraść...
bynajmniej ≠ przynajmniej!
Ashira jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-21, 12:36   #3285
abiblabla
Zakorzenienie
 
Avatar abiblabla
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 5 103
Dot.: Styl kobiecy i rockowy jednocześnie cz. IV

Cytat:
Napisane przez Solciuchna Pokaż wiadomość
No właśnie nie mogę sobie tego wyobrazić Próbowałam, i to jest mega niewygodne, łapy bolą, wrzynają się paski. Jeszcze żeby to utrzymać w tej pozycji z wywalonym nadgarstkiem jak księżniczka to już w ogóle

Czasami jak mi torba spadnie z ramienia, to trzymam ją chwilę w zgięciu łokcia, ale ręce mam przy sobie, a nie wywalone na pół metra od siebie

Najwygodniej jest mi nosić torebkę na listonosza, jak Red czy Ashira, zwłaszcza jak gdzieś się spieszę, a jak nie, to noszę na jednym ramieniu. Ostatnio sprawiłam sobie skórzanego shoppera, który noszę tak jak Chwala nie lubi Do szału mnie doprowadzało, że musiałam zawsze brać listonoszkę i do tego lnianego shoppera na zakupy, w rezultacie nosiłam 2 torby. Teraz mieszczę wszystko w jednej, czasami lapka w niej wożę
no to ci nie wytłumaczę, bo jak widać wygoda to pojęcie subiektywne. ja z 12 lat nosiłam torby na ramieniu (na ukos przez ciało albo po jednej stronie), aż w końcu mi plecy odmówiły posłuszeństwa. teraz na barkach/ramionach mogę nosić torbę tylko jak mam leciutką, czy to mała czy duża bo inaczej po 10-20 minutach zaczynam marszczyć brwi z bólu . jak jest średnio ciężka to noszę na łokciu, a jak mega kloc (laptop, woda, jedzenie, i inne sranie w banie) to trzymam w dłoni jak teczkę. ale wszystko też zależy od torebki, nie każdą da się trzymać na łokciu właśnie ze względu na wygodę, ja mam chyba jedną czy dwie takie.
Cytat:
Napisane przez Redhaired Witch Pokaż wiadomość
Poważnie? Ja testowałam ten patent z ciekawości i tylko ręka mi zdrętwiała od trzymania w górze Na listonosza jest mi najwygodniej, ręce mam swobodnie opuszczone, mogę schować w kieszenie a w autobusie żeby nikt mi nie szperał trzymam jedną rękę na klapce/zapięciu/etc.
Zresztą podejrzewam, że mimo wszystko nie wyglądasz z tak trzymaną torbą jak hrabianka - nie ten stajl
Duże shopper bagi też mnie wkurzają bo ciągle nimi od kogoś obrywam.
Ale oczywiście nośta co i jak chceta.

...a propos hrabianek :
no zgadzam się, że trzymanie torby przewieszonej przez ciało jest najswobodniejsze właśnie ze względu na wolne ręce też tak zawsze lubiłam nosić i tak jak pisałam noszę jeśli torbę mam lekką.
mi nic nie drętwieje przy noszeniu na łokciu
Cytat:
Napisane przez Cytryn Pokaż wiadomość
A ja kocham moje ćwiekowane botki
ależ noś sobie dalej, nie bronię, sama mam torbę i kamizelkę z ćwiekami, jakies paski i bransoletki. ale fakt faktem, że raczej nie kupuję nic w sieciówkach oćwiekowanego bo jednak mnie odpycha ta moda na ćwieki noszone przez każdego. gimnazjalistki mają u mnie wybaczone bo ja w gimnazjum też ćwiekowałam co mogłam (a było to 10 lat temu omg )
__________________
i'm just standing here being a horse and a wizard

Edytowane przez abiblabla
Czas edycji: 2013-03-21 o 12:37
abiblabla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-21, 12:46   #3286
Ruby Invicta
Zadomowienie
 
Avatar Ruby Invicta
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 1 093
Dot.: Styl kobiecy i rockowy jednocześnie cz. IV

Cytat:
Napisane przez Ashira Pokaż wiadomość
Tak samo ja się dziwię jak widzę dziewczyny z maleńką torebeczką i wielką siatką w ręce - ja wolę to napchać w torebkę.
To był hit autobusów jak chodziłam do liceum - dziewczyny jeździły z maciupkimi torebeczkami, w których ledwo się mieścił długopis i portfel, a w rękach siaty z książkami i zeszytami do szkoły

Cytat:
Napisane przez kaguya Pokaż wiadomość
A ja jestem nietolerancyjna i wredna i krew mnie zalewa, gdy widzę dziunię w glanach, bo to modne
Za moich czasów czyli jakieś 10 lat temu to w glanach chodzili różni ludzie, bo to było wygodne A jeszcze inna sprawa, że już wtedy ludzie słuchający tej samej czy podobnej muzyki wyglądali kompletnie różnie Ale w sumie sama się ostatnio zdziwiłam jak na koncercie zobaczyłam kilka dziewczyn ubranych tak, że pierwszym moim skojarzeniem było "szły na dyskotekę i pomyliły drzwi"
__________________
Blog 6 kątów - o budżetowym przemetamorfozowaniu brzydkiego pokoju w ładny

Ostatni notek: Pięć kątów i jeden róg
Ruby Invicta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-21, 13:12   #3287
RosemarieV
Rozeznanie
 
Avatar RosemarieV
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 934
Dot.: Styl kobiecy i rockowy jednocześnie cz. IV

U mnie też znajomi rzucają dziwnymi tekstami, kiedy ubiorę się 'inaczej'. Kiedyś przez 3 godziny usłyszałam 5 komentarzy w stylu 'co ci się stało?' 'To ty nie na czarno?', a miałam turkusowy sweter
Co w sumie jest zabawne, biorąc pod uwagę, że często noszę jasne bluzki (tyle że często z ćwiekami czy rockowymi nadrukami). Chyba dopiero jak założę coś zupełnie nie w moim stylu to ludzie to zauważają. W sumie to chyba całkiem dobrze, bo oznacza że jakiś tam 'swój styl' mam
RosemarieV jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-21, 13:12   #3288
Redhaired Witch
Nindżopesz
 
Avatar Redhaired Witch
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Dom Latających Sztybletów
Wiadomości: 26 400
Dot.: Styl kobiecy i rockowy jednocześnie cz. IV

Cytat:
Napisane przez Ashira Pokaż wiadomość
1. Ja wciąż nie rozumiem co ma styl ubierania się do muzyki. Jeden słucha metalu, inny punk'a, inny alternatywy a styl mogą mieć podobny. Ktoś słucha d&b, dubstepu i też się może tak ubierać. Dla mnie rockową to można mieć duszę a nie ucho w tym wypadku. Co nie zmienia faktu, że często to się pokrywa ze sobą.
No tak ale czy spotyka się dużo dziewczyn słuchających "ona tańczy dla mnie" a ubranych w stare workery, poszarpane dżinsy i ramoneskę? Albo metalówę po solarium, z platyną na włosach i diamencikami na paznokciach? Mówię o ekstremach bo wiadomo, że czarne spodnie, modną pseudo ramoneskę i lity z ćwiekami każdy zainteresowany modą może sobie sprawić coby być trendi dżezi i kul, albo miętowe portki, sweterek nude i kobaltowe piptoły.

Cytat:
Napisane przez kaguya Pokaż wiadomość
A ja jestem nietolerancyjna i wredna i krew mnie zalewa, gdy widzę dziunię w glanach, bo to modne
W glanach nie widziałam - a są modne? Chyba, że masz na myśli workery.

Cytat:
Napisane przez Ruby Invicta Pokaż wiadomość
To był hit autobusów jak chodziłam do liceum - dziewczyny jeździły z maciupkimi torebeczkami, w których ledwo się mieścił długopis i portfel, a w rękach siaty z książkami i zeszytami do szkoły
To ja No dobra, moje torebki nie są aż tak małe a w płóciennej siacie nie mam książek tylko żarcie do pracy. A wynika to z tego, że z taką niedużą torebusią pełną kosmetyków pomykam w trakcie pracy do łaźni i poprawiam ukradkiem makijaż - a i tak czasem mnie ktoś pyta czy wychodzę albo czy mam @ skoro prowadzam się z torbą Jakbym szła do łazienki z wielkim shopper bagiem to chyba by mnie posądzili o wynoszenie xero do skupu złomu
__________________

Redhaired Witch jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-21, 13:19   #3289
Ruby Invicta
Zadomowienie
 
Avatar Ruby Invicta
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 1 093
Dot.: Styl kobiecy i rockowy jednocześnie cz. IV

Cytat:
Napisane przez Redhaired Witch Pokaż wiadomość
To ja No dobra, moje torebki nie są aż tak małe a w płóciennej siacie nie mam książek tylko żarcie do pracy. A wynika to z tego, że z taką niedużą torebusią pełną kosmetyków pomykam w trakcie pracy do łaźni i poprawiam ukradkiem makijaż - a i tak czasem mnie ktoś pyta czy wychodzę albo czy mam @ skoro prowadzam się z torbą Jakbym szła do łazienki z wielkim shopper bagiem to chyba by mnie posądzili o wynoszenie xero do skupu złomu
Hahahahaha To ja mam jeszcze inaczej - jak mam na sobie coś, w czym nie mogę upchnąć telefonu, lusterka i kluczyków do kieszeni (kiecka albo spodnie z za małymi kieszeniami czy w ogóle bez kieszeni) to w normalnej dużej torebce muszę mieć małą torebeczkę żeby tam wrzucić to co normalnie bym miała w kieszeniach Jestem dzikusem i nie umiem korzystać z kieszeni w torebkach

A siaty płócienne są spoko!
__________________
Blog 6 kątów - o budżetowym przemetamorfozowaniu brzydkiego pokoju w ładny

Ostatni notek: Pięć kątów i jeden róg
Ruby Invicta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-21, 13:22   #3290
Ashira
Wtajemniczenie
 
Avatar Ashira
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 2 495
Dot.: Styl kobiecy i rockowy jednocześnie cz. IV

Cytat:
Napisane przez Redhaired Witch Pokaż wiadomość
No tak ale czy spotyka się dużo dziewczyn słuchających "ona tańczy dla mnie" a ubranych w stare workery, poszarpane dżinsy i ramoneskę? Albo metalówę po solarium, z platyną na włosach i diamencikami na paznokciach?

To ja No dobra, moje torebki nie są aż tak małe a w płóciennej siacie nie mam książek tylko żarcie do pracy. A wynika to z tego, że z taką niedużą torebusią pełną kosmetyków pomykam w trakcie pracy do łaźni i poprawiam ukradkiem makijaż - a i tak czasem mnie ktoś pyta czy wychodzę albo czy mam @ skoro prowadzam się z torbą Jakbym szła do łazienki z wielkim shopper bagiem to chyba by mnie posądzili o wynoszenie xero do skupu złomu
1. Ale ja się odniosłam do przykładu Wiem o co Ci chodzi i jak powiedziałam, przeważnie to się pokrywa ale nie musi. Bardziej chodzi mi o te neutralne osoby po których nie widać nic a nic jakiej muzyki słuchają, a takich osób jest mnóstwo Tak samo można patrząc na mnie powiedzieć "metalówa" (kojarzy mi się z gimnazjum to określenie ) a tu guzik, bo metalu już prawie nie słucham, a jak już to wybiórczo i bardziej z sentymentu. Po prostu takie szufladkowanie subkulturowe powinno moim zdaniem skończyć się na etapie szkoły średniej.
Ale tak jak ktoś wspomniał, idzie na koncert a tam imprezownia. Mamy tu taki klub z muzyka elektroniczna ale bardziej alternatywna. Jeszcze kilka lat temu czułam się tam dziwnie bo byłam najmniej "wyczesaną" osobą z tamtego towarzystwa, dziewczyn ubranych typowo klubowo po prostu nie wpuszczano bo to nie ten klimat. A teraz? To ja jestem jednym z tych "dziwnolągów" i uwielbiam ten wzrok pt. "Jak ona mogła się tak ubrac do klubu?!".
Ale podkreślam - nie potwierdzam nie zaprzeczam tylko po co tak restrykcyjnie do tego podchodzić?


2. Ja ten problem rozwiązałam małą kosmetyczką w torebce i do łazienki latam z kosmetyczką
I swoją drogą... czy Wam też jedzenie na cały dzień zajmuje prawie całą torbę? Jogurt na śniadanie, jabłko, pojemnik z obiadem - i już prawie brak pustej przestrzeni, a małej torebki nie mam
__________________

nie perfum a perfumy!tak jak spodnie czy skrzypce a nie spodeń i skrzypiec!
nie dekold a dekolt!
nie wziąść a wziąć! chyba, że ktoś musi coś zabraść...
bynajmniej ≠ przynajmniej!

Edytowane przez Ashira
Czas edycji: 2013-03-21 o 13:24
Ashira jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-21, 13:24   #3291
Redhaired Witch
Nindżopesz
 
Avatar Redhaired Witch
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Dom Latających Sztybletów
Wiadomości: 26 400
Dot.: Styl kobiecy i rockowy jednocześnie cz. IV

Cytat:
Napisane przez Ruby Invicta Pokaż wiadomość
Hahahahaha To ja mam jeszcze inaczej - jak mam na sobie coś, w czym nie mogę upchnąć telefonu, lusterka i kluczyków do kieszeni (kiecka albo spodnie z za małymi kieszeniami czy w ogóle bez kieszeni) to w normalnej dużej torebce muszę mieć małą torebeczkę żeby tam wrzucić to co normalnie bym miała w kieszeniach Jestem dzikusem i nie umiem korzystać z kieszeni w torebkach
A ja prawie wcale nie mam kieszeni w ubraniach pomijając płaszcze i kurtki. Spodni raczej nie noszę a jeśli nawet to tak obcisłe, że i tampon ledwo daję radę skitrać
Teraz już rzadziej poprawiam makijaż (ach, te minerały!) ale onegdaj zdarzało mi się pudrować co półtorej godziny albo i lepiej i żeby nie było gadania n/t torby i pindrzenia czasami chowałam lusterko i puder do... cholewek
W sumie stara dobra tradycja, sztylet w cholewce, te sprawy.
__________________

Redhaired Witch jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-21, 13:27   #3292
Chwala
Zadomowienie
 
Avatar Chwala
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 1 038
Dot.: Styl kobiecy i rockowy jednocześnie cz. IV

Cytat:
Napisane przez Ashira Pokaż wiadomość
1. Ja wciąż nie rozumiem co ma styl ubierania się do muzyki. Jeden słucha metalu, inny punk'a, inny alternatywy a styl mogą mieć podobny. Ktoś słucha d&b, dubstepu i też się może tak ubierać. Dla mnie rockową to można mieć duszę a nie ucho w tym wypadku. Co nie zmienia faktu, że często to się pokrywa ze sobą.
2. Wybacz, bo może to zabrzmieć jako zarzut do Ciebie, a nim nie jest po prostu nie pierwszy raz to słyszę - co kogo obchodzi co ja mam w torebce? Ja też mam zawsze wypchaną torbę, nie mam samochodu, ba! nawet prawa jazdy, jak wychodzę z domu rano wracam wieczorem i nie dość, że muszę zabrać wszystkie potrzebne rzeczy to jeszcze np. książkę (spędzam w środkach transportu ponad godzinę), jedzenie (pojemniki zajmują dużo miejsca) itp. To mi jest ciężko, ja nikomu w torebkę nie zaglądam. Tak samo ja się dziwię jak widzę dziewczyny z maleńką torebeczką i wielką siatką w ręce - ja wolę to napchać w torebkę. I nigdy nikogo nie dźgałam, chyba, że ktoś sam wlazł na mnie. Cały dzień w pracy, potem niekiedy na uczelnię, zajęcia dodatkowe - czasem i tak się dziwię, że się mieszczę w torebkę.
1. Pewnie dlatego, że styl rockowy wywodzi się jednak z subkultury rock/metal. Chociaż ja akurat nie wyglądam ani na rock ani na metal, ale zaczęłam kolekcjonować zdjęcia wrzucane do tego wątku i staram się inspirować .

2. W moim przypadku na torebki zwracam uwagę tylko wtedy, gdy obrywam od takiej szczególnie czymś twardym . W tramwaju o to łatwo. Parę razy nawet w twarz oberwałam co jest irytujące. Ale jak ktoś pilnuje by nie przeszkadzać innym to nie widzę problemu.
Mnie zawsze dziwią duże wypchane torebki z racji tego, że sama jestem minimalistką. Jak mogę to biorę tylko klucze do kieszeni i wychodzę . Czasem wezmę jeszcze trochę pieniędzy do drugiej kieszeni (bez portfela). Często nawet telefonu nie biorę. Nie lubię dźwigać ze sobą pełno rzeczy. Jedzenie na przykład wolę sobie kupić na miejscu.


Na początku przeszkadzało mi trochę to, że dużo osób zaczęło się ubierać w stylu rockowym, ale teraz mi to zwisa . Chociaż głupio mi tylko czasem jak 13latki ubierają się doroślej niż ja.
__________________
Mousecat, he chases himself.
Mousecat, he's awkward in social situations.
Chwala jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-21, 13:32   #3293
Ruby Invicta
Zadomowienie
 
Avatar Ruby Invicta
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 1 093
Dot.: Styl kobiecy i rockowy jednocześnie cz. IV

Cytat:
Napisane przez Redhaired Witch Pokaż wiadomość
A ja prawie wcale nie mam kieszeni w ubraniach pomijając płaszcze i kurtki. Spodni raczej nie noszę a jeśli nawet to tak obcisłe, że i tampon ledwo daję radę skitrać
Teraz już rzadziej poprawiam makijaż (ach, te minerały!) ale onegdaj zdarzało mi się pudrować co półtorej godziny albo i lepiej i żeby nie było gadania n/t torby i pindrzenia czasami chowałam lusterko i puder do... cholewek
W sumie stara dobra tradycja, sztylet w cholewce, te sprawy.
To ja się znowu bez kieszeni czuję jak bez nogi, a jak mam coś z podstawowego wyposażenia kieszeniowego w torebce to mnie trafia A noszenia ze sobą mikrokosmetyczki się chyba nie nauczę do końca życia, mimo że parę razy mi się zdarzyło likwidować "jaskółkę" na jednym oku, bo np. zawiało mi prosto w pychol i z drugiego oka najzwyczajniej w świecie spłynęła z łzami
__________________
Blog 6 kątów - o budżetowym przemetamorfozowaniu brzydkiego pokoju w ładny

Ostatni notek: Pięć kątów i jeden róg
Ruby Invicta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-21, 13:41   #3294
Redhaired Witch
Nindżopesz
 
Avatar Redhaired Witch
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Dom Latających Sztybletów
Wiadomości: 26 400
Dot.: Styl kobiecy i rockowy jednocześnie cz. IV

Cytat:
Napisane przez Ashira Pokaż wiadomość
Ale ja się odniosłam do przykładu

Po prostu takie szufladkowanie subkulturowe powinno moim zdaniem skończyć się na etapie szkoły średniej.
A ja przegapiłam przykład ale mam dziś prawo bo bierze mnie jakaś grypa i temperatura Mogę więc bredzić w malignie.
Tyż niekoniecznie bo znam przypadki dobrze po dwudziestce, które chcą być kojarzone z daną subkulturą (khem, choćby mój TŻ ) Co poradzić, patrzysz na człowieka i coś tam sobie podświadomie dopowiadasz na jego temat.

Doszły moje Sleeki Ale nie mam siły testować.
__________________

Redhaired Witch jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-21, 13:44   #3295
Ashira
Wtajemniczenie
 
Avatar Ashira
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 2 495
Dot.: Styl kobiecy i rockowy jednocześnie cz. IV

Cytat:
Napisane przez Redhaired Witch Pokaż wiadomość
A ja prawie wcale nie mam kieszeni w ubraniach pomijając płaszcze i kurtki. Spodni raczej nie noszę a jeśli nawet to tak obcisłe, że i tampon ledwo daję radę skitrać
Teraz już rzadziej poprawiam makijaż (ach, te minerały!) ale onegdaj zdarzało mi się pudrować co półtorej godziny albo i lepiej i żeby nie było gadania n/t torby i pindrzenia czasami chowałam lusterko i puder do... cholewek
W sumie stara dobra tradycja, sztylet w cholewce, te sprawy.
Przybijam piątkę!
A minerałami zaciekawiłaś mnie, chodzi o podkład puder? opowiesz coś?
I cholewką mnie urzekłaś

Cytat:
Napisane przez Chwala Pokaż wiadomość
1. Pewnie dlatego, że styl rockowy wywodzi się jednak z subkultury rock/metal. Chociaż ja akurat nie wyglądam ani na rock ani na metal, ale zaczęłam kolekcjonować zdjęcia wrzucane do tego wątku i staram się inspirować .

2. W moim przypadku na torebki zwracam uwagę tylko wtedy, gdy obrywam od takiej szczególnie czymś twardym . Jak mogę to biorę tylko klucze do kieszeni i wychodzę . Czasem wezmę jeszcze trochę pieniędzy do drugiej kieszeni (bez portfela). Często nawet telefonu nie biorę. Nie lubię dźwigać ze sobą pełno rzeczy. Jedzenie na przykład wolę sobie kupić na miejscu.


Na początku przeszkadzało mi trochę to, że dużo osób zaczęło się ubierać w stylu rockowym, ale teraz mi to zwisa . Chociaż głupio mi tylko czasem jak 13latki ubierają się doroślej niż ja.
1. Jasne mi tylko chodzi o to, żeby nie robić tak mocnej granicy Nie wiem może po prostu Woodstock mnie wypaczył (a mój pierwszy był nie lada szokiem pod tym względem ), jest mi totalnie obojętne jak kto wygląda i czego słucha byleby pasowało to do niego

2. No ja nienawidzę siatek z zakupami z tego samego powodu - oberwałam nie raz. Ja po prostu niekulturalnych ludzi nie lubię
I podziwiam po części. Portfel muszę mieć koniecznie z milionem dokumentów, bez telefonu jak bez ręki, a na kupnym jedzeniu po miesiącu wyglądałabym jak płetwal błękitny. Oczywiście opis tyczy się wyjścia do pracy, na uczelnię itp. na zakupy czy na spotkanie ze znajomymi jasne, że nie potrzebuję miliona rzeczy.

A ja już przywykłam, że teraz 13stki ubierają się 'doroślej' niż ja. Chociaż doroślej to złe określenie... ale po prostu ja bym była zgorszona swoja osobą jakbym się tak ubrała

Cytat:
Napisane przez Redhaired Witch Pokaż wiadomość
A ja przegapiłam przykład ale mam dziś prawo bo bierze mnie jakaś grypa i temperatura Mogę więc bredzić w malignie.
Tyż niekoniecznie bo znam przypadki dobrze po dwudziestce, które chcą być kojarzone z daną subkulturą (khem, choćby mój TŻ ) Co poradzić, patrzysz na człowieka i coś tam sobie podświadomie dopowiadasz na jego temat.

Doszły moje Sleeki Ale nie mam siły testować.
współczuję ja też dziś rano byłam u lekarza ale tylko lekkie przeziębienie i nie czuję się mocno źle, kuruj się

a faceci to inna bajka, oni się nie liczą I jasne, że są takie osoby, ale z biegiem czasu widzę, że większość się wykrusza. Sama miałam kiedyś taką potrzebę, teraz chcę po prostu zaakcentować swój charakter, poza tym cholibka, tak mi się po prostu podoba.

Ze sleekami poczekaj aż się lepiej poczujesz, jak zaczniesz się bawić to nie skończysz. przynajmniej ja tak miałam
__________________

nie perfum a perfumy!tak jak spodnie czy skrzypce a nie spodeń i skrzypiec!
nie dekold a dekolt!
nie wziąść a wziąć! chyba, że ktoś musi coś zabraść...
bynajmniej ≠ przynajmniej!

Edytowane przez Ashira
Czas edycji: 2013-03-21 o 13:47
Ashira jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-21, 14:01   #3296
Redhaired Witch
Nindżopesz
 
Avatar Redhaired Witch
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Dom Latających Sztybletów
Wiadomości: 26 400
Dot.: Styl kobiecy i rockowy jednocześnie cz. IV

Cytat:
Napisane przez Chwala Pokaż wiadomość
Mnie zawsze dziwią duże wypchane torebki z racji tego, że sama jestem minimalistką. Jak mogę to biorę tylko klucze do kieszeni i wychodzę . Czasem wezmę jeszcze trochę pieniędzy do drugiej kieszeni (bez portfela). Często nawet telefonu nie biorę. Nie lubię dźwigać ze sobą pełno rzeczy. Jedzenie na przykład wolę sobie kupić na miejscu.
Wooow, ja muszę mieć ful zestaw: jakiś puder i pędzel, kredkę do oczu i ust, korektor, błyszczyk, lusterko, grzebień, klucze, chusteczki, tampony, telefon, karty, pendrive z mp3... Jedyne czego nigdy nie mam to kasa
A żarcie zawsze biorę z domu bo za szybko bym zbankrutowała i utyła.

Cytat:
Napisane przez Ashira Pokaż wiadomość
A minerałami zaciekawiłaś mnie, chodzi o podkład puder? opowiesz coś?
I cholewką mnie urzekłaś

Chociaż doroślej to złe określenie... ale po prostu ja bym była zgorszona swoja osobą jakbym się tak ubrała

Ze sleekami poczekaj aż się lepiej poczujesz, jak zaczniesz się bawić to nie skończysz. przynajmniej ja tak miałam
1. konkretnie podkład i puder - podkład mam z Lumiere a puder jakiś samorobiony na bazie skrobi dry-flo i jedwabiu. I wreszcie makijaż wytrzymuje 8 godzin bez spływania, wystarczy gdzieś co trzy godzinki przyłożyć matującą chusteczkę (w mojej wersji jest to papier toaletowy ). Polecam bladziochom i cerom problematycznym.
2.
3. tia, najpierw muszę się wyspać bo spałam chyba ze dwie godziny... Mam naturalne sine smokey eyes.
__________________

Redhaired Witch jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-21, 14:02   #3297
Solciuchna
Zakorzenienie
 
Avatar Solciuchna
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 9 656
Dot.: Styl kobiecy i rockowy jednocześnie cz. IV

Cytat:
Napisane przez Ashira Pokaż wiadomość
1. Ale ja się odniosłam do przykładu Wiem o co Ci chodzi i jak powiedziałam, przeważnie to się pokrywa ale nie musi. Bardziej chodzi mi o te neutralne osoby po których nie widać nic a nic jakiej muzyki słuchają, a takich osób jest mnóstwo Tak samo można patrząc na mnie powiedzieć "metalówa" (kojarzy mi się z gimnazjum to określenie ) a tu guzik, bo metalu już prawie nie słucham, a jak już to wybiórczo i bardziej z sentymentu. Po prostu takie szufladkowanie subkulturowe powinno moim zdaniem skończyć się na etapie szkoły średniej.
To mój TŻ Ubiera się na sportowo, luźno, czasami można by go posądzić o skejta a czasami trochę hipstersko. Generalnie to ma modę w nosie, ubiera się tak, by było mu wygodnie. A innej muzyki jak rock/metal nie zdzierży.

Cytat:
Napisane przez Ashira Pokaż wiadomość
Ale tak jak ktoś wspomniał, idzie na koncert a tam imprezownia. Mamy tu taki klub z muzyka elektroniczna ale bardziej alternatywna. Jeszcze kilka lat temu czułam się tam dziwnie bo byłam najmniej "wyczesaną" osobą z tamtego towarzystwa, dziewczyn ubranych typowo klubowo po prostu nie wpuszczano bo to nie ten klimat. A teraz? To ja jestem jednym z tych "dziwnolągów" i uwielbiam ten wzrok pt. "Jak ona mogła się tak ubrac do klubu?!".
Ale podkreślam - nie potwierdzam nie zaprzeczam tylko po co tak restrykcyjnie do tego podchodzić?
Tzn jak się ubierałaś, kiedy uchodziłaś za "wyczesaną" a jak jest teraz? Ciężko mi to sobie wyobrazić bez konkretnych przykładów

Co do toreb i kosmetyków... Noszę ze sobą tylko korektor, pomadkę ochronną i jakieś małe perfumki np. w roll-onie. Z czego naprawdę używam tylko pomadki. Serio. W ogóle nie poprawiam makijażu cały dzień, nawet nie wiem na cholerę mi ten korektor. A perfumy noszę w razie czego gdybym musiała wystrzelić z domu i zapomnieć się psiknąć Aha, i noszę to w kieszeniach płaszcza, nawet nie w torbie

Cytat:
Napisane przez Chwala Pokaż wiadomość
(...)Mnie zawsze dziwią duże wypchane torebki z racji tego, że sama jestem minimalistką. Jak mogę to biorę tylko klucze do kieszeni i wychodzę . Czasem wezmę jeszcze trochę pieniędzy do drugiej kieszeni (bez portfela). Często nawet telefonu nie biorę. Nie lubię dźwigać ze sobą pełno rzeczy. Jedzenie na przykład wolę sobie kupić na miejscu.(...)
Mam podobnie, też nie lubię wypychać torby niepotrzebnymi rzeczami. Klucze, telefon i portfel to podstawa, no, i jeszcze chusteczki higieniczne. Tyle, że czasami w ciągu dnia a to coś zanabędę, a to coś muszę przetransportować z uczelni do domu i wtedy lubię mieć shoppera

Jedzenia też nie lubię ze sobą nosić, z jednej strony to jest tańsze niż kupowanie na miejscu, ale z drugiej - parę razy kiedyś mi się rozwaliło, rozlało żarcie w torbie i od tamtej pory ni cholery nie wezmę nic po raz drugi Poza tym wolę iść na obiad na gorącą zupę niż wcinać zimny makaron
Solciuchna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-21, 14:17   #3298
Ashira
Wtajemniczenie
 
Avatar Ashira
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 2 495
Dot.: Styl kobiecy i rockowy jednocześnie cz. IV

Cytat:
Napisane przez Redhaired Witch Pokaż wiadomość
1. konkretnie podkład i puder - podkład mam z Lumiere a puder jakiś samorobiony na bazie skrobi dry-flo i jedwabiu. I wreszcie makijaż wytrzymuje 8 godzin bez spływania, wystarczy gdzieś co trzy godzinki przyłożyć matującą chusteczkę (w mojej wersji jest to papier toaletowy ). Polecam bladziochom i cerom problematycznym.
Bladzioch to ja, dzień dobry Jak się lepiej poczujesz to może masz jakąś stronkę na podorędziu jak to wszystko zrobić, to poproszę PW

Cytat:
Napisane przez Solciuchna Pokaż wiadomość
Tzn jak się ubierałaś, kiedy uchodziłaś za "wyczesaną" a jak jest teraz? Ciężko mi to sobie wyobrazić bez konkretnych przykładów

Co do toreb i kosmetyków... Noszę ze sobą tylko korektor, pomadkę ochronną i jakieś małe perfumki np. w roll-onie. Z czego naprawdę używam tylko pomadki. Serio. W ogóle nie poprawiam makijażu cały dzień, nawet nie wiem na cholerę mi ten korektor. A perfumy noszę w razie czego gdybym musiała wystrzelić z domu i zapomnieć się psiknąć Aha, i noszę to w kieszeniach płaszcza, nawet nie w torbie


Jedzenia też nie lubię ze sobą nosić, z jednej strony to jest tańsze niż kupowanie na miejscu, ale z drugiej - parę razy kiedyś mi się rozwaliło, rozlało żarcie w torbie i od tamtej pory ni cholery nie wezmę nic po raz drugi Poza tym wolę iść na obiad na gorącą zupę niż wcinać zimny makaron
1. Właśnie odwrotnie tam bardzo specyficzne towarzystwo tunele, 80 % powierzchni ciała wytatuowane, porwane postrzepione spodnie, bardzo rockowo/punkowo/alternatywnie/niewiemjaktookreślić - pełne szaleństwo. Ja się ubieram tak samo jak kiedyś i właśnie na tym opiera się paradoks, kiedyś byłam "pikusiem" a teraz sama tam uchodzę za 'alternatywnego menela' - takie słyszałam określenie o bywalcach. Moim zdaniem to wpływ mody zarówno muzycznej jak i jeśli chodzi o ciuchy. Bo ja po prostu zgarniam co leży na wierzchu i lecę do znajomych a tam od razu rzuca się w oczy kto spędził pół dnia próbując dopasować się do towarzystwa (albo i też nie i wpada w cekinach )

2. Ja też w zasadzie tylko pomadka, czasem puder, ale też tampony, chusteczki go higieny intymnej i krople do oczu wiec juz kosmetyczka wtedy mi się przydaje

3. Dlatego ja nosze teraz pojemniki żeby więcej katastrofy nie było. Coś za coś, cała torba wypchana. I na szczęście u mnie jest mikrofala w pracy i aneks kuchenny. Mogę sobie przygotować np. sałatkę owocową czy kanapki na miejscu, ale też spokojnie odgrzać obiad i zjeść coś ciepłego. Niższy koszt i ulga dla bioder w cenie ciężaru torebki
__________________

nie perfum a perfumy!tak jak spodnie czy skrzypce a nie spodeń i skrzypiec!
nie dekold a dekolt!
nie wziąść a wziąć! chyba, że ktoś musi coś zabraść...
bynajmniej ≠ przynajmniej!
Ashira jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-21, 14:19   #3299
xestrellax
Rozeznanie
 
Avatar xestrellax
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 849
Dot.: Styl kobiecy i rockowy jednocześnie cz. IV

Ojej, Wy się zawsze tak rozgadacie, jak ja się wyloguję
Cytat:
Napisane przez Redhaired Witch Pokaż wiadomość
O bosz, współczuję im
Niejedzenie słodyczy wcale nie jest takie trudne. Tzn. strasznie trudno jest zacząć, czyli właściwie przestać Ale jak wytrzymasz tydzień-dwa to potem już nie ma problemu. Tylko, że niestety, jak się zdarzy jakiś dołek albo przyjęcie albo coś innego dziwnego i skusisz się na coś słodkiego to z reguły wszystko przepada i trzeba zacząć od nowa, a jest wtedy trudniej niż za pierwszym razem Właśnie to przeżywam.
Cytat:
Napisane przez ksylwia Pokaż wiadomość
Przywitam się, bo od jakiegoś czasu Was podczytuję, a głupio tak z ukrycia więc taki mały come out

Przeglądając ten wątek + niektóre blogi zaczynam mieć alergię na ćwieki, agrafki, najeżone buty, kurtki... normalnie metalowe ozdoby, łańcuchy itp. w klimacie rockowym funkcjonowały od zawsze (hand made), ale gdy zalewają tym sieciówki i gdy widzę na ulicy "lalunię" w ćwiekach i w najeżonych litach czy innym obuwiu to ..... Podobnie jest obecnie z tatuażami, kocham je, ale wszelkie kokardki, jaskółeczki, nutki, przesłodkie kwiatki doprowadzają mnie do białej gorączki. Ok, luzuję, każdy ma swoje, ale tak mnie naszło i musiałam się wyżalić.

Mam nadzieję, że wybaczycie i przyjmiecie do swego grona
Ja nie wiem, ale ja już chyba jestem za stara (ta, 24 lata ) na takie ekscytowanie się tym, co ktoś nosi. Chyba, że ekscytuję się, bo ktoś ma świetny gust. Nie obchodzi mnie też, co ktoś sobie wytatuował, może mieć nawet na czole "kocham mamę", jego sprawa. Mam kumpelę, która słucha zupełnie innej muzyki, a czasami ubierze się tak "na rockowo". Niedawno np. miała świetną jeansową koszulę, legginsy z eko skóry i bikery, do tego super dodatki. No i się w duchu zachwycałam bo chętnie bym jej wszystko podkradła, zupełnie nie interesowało mnie w tym momencie, że słucha jakiejś tam innej muzyki.
Generalnie mi wystarcza to, że ja ubieram się tak, że akurat łączy się to z moim gustem muzycznym, choć moje ciuchy nie krzyczą z daleka "słucham rocka i mam was wszystkich w d.pie" , to, że czuję się dobrze w tym co noszę, swobodnie i naturalnie. I najwyraźniej nie jest to odbierane jako sztuczne, a nawet znajomi utożsamiają mnie już z takim a nie innym stylem ubierania, co wnioskuję z tej krótkiej historyjki, którą wam opowiedziałam parę stron temu Ale mam też takie odjazdy, że zakładam spódniczkę czy sukienkę, krótką albo maxi, zwiewną lub dopasowaną, niekoniecznie w ciemnych barwach, i wcale nie czuję się wtedy "mniej rockowa" bo duszy i gustu nie zmieniam, tylko ciuchy. Choć ktoś akurat obserwują mnie może pomyśleć, że to wcześniej, w tych rockowych" ciuchach, to byłam "przebrana", no ale to jego problem, ja swoje wiem.
Cytat:
Napisane przez Redhaired Witch Pokaż wiadomość
Ja tak mam z Litami - chciałabym ale chyba wszystkie modne laski w nich pomykają. Pomijając, że na oryginały szkoda mi kasy.

Natomiast do takich butów się obecnie ślinię:
Na ulicy, na żywo, trzy razy widziałam dziewczynę w Litach, więc chyba nie wszystkie
Cytat:
Napisane przez ksylwia Pokaż wiadomość
Ruby Invicta - no proszę Cię... odróżnić lalunię od kobiety rockowej z krwi i kości to nie takie trudne
Proszę konkrety, jestem ciekawa czy mnie czasem też można pomylić
Cytat:
Napisane przez ksylwia Pokaż wiadomość
Może i tak, zawsze jest jakiś margines błędu, ale są pewne ciuchy, biżuteria, make up itp. których kobieta słuchająca określonej muzyki i przynależąca do środowiska rockowego po prostu unika.
A ja mam dni z lżejszym makijażem oczu, zwiewną spódniczką i co? Tzn. żem jednak lalunia?
Cytat:
Napisane przez Solciuchna Pokaż wiadomość
Jak widzisz dziewczynę, która ma zbyt grubo nałożony makijaż i trzyma torebkę w taki charakterystyczny sposób, na zgięciu łokcia, to na pewno jest lalunia
Czyli jednak jestem lalunią, bo zdarza mi się tak nosić Chociaż ostatnio już nie, bo torebka mi się podarła i muszę nosić taką z długim paskiem.
Cytat:
Napisane przez Chwala Pokaż wiadomość
Torebkę też noszę 'na listonosza', bo lubię mieć wolne ręce. Ale noszenie na zgięciu łokcia mnie nie razi. Bardziej mnie rażą gigantyczne torebki wypchane po brzegi (naprawdę, co kobiety w tym noszą?) na ramieniu przerzucone na plecy. Tak, że jak stoję w tramwaju/autobusie za tą osobą to dźga mnie nią co chwile.
haha ja czasem bywam jedną z tych tzn. świadomie nikogo nie dźgam, ale nie cierpię nosić oprócz torebki dodatkowych toreb czy reklamówek, i kiedy co jakiś czas jadę do biblioteki albo z niej wracam, a moja torba pęka w szwach i moje ramię też, wygodniej jest przerzucić torebkę nieco do tyłu ale w tramwaju staram się ją wtedy trzymać w ręce, jak siatkę.

Cytat:
Napisane przez abiblabla Pokaż wiadomość
ależ noś sobie dalej, nie bronię, sama mam torbę i kamizelkę z ćwiekami, jakies paski i bransoletki. ale fakt faktem, że raczej nie kupuję nic w sieciówkach oćwiekowanego bo jednak mnie odpycha ta moda na ćwieki noszone przez każdego. gimnazjalistki mają u mnie wybaczone bo ja w gimnazjum też ćwiekowałam co mogłam (a było to 10 lat temu omg )
Też mam parę oćwiekowanych rzeczy, np. jeansową kamizelkę i pasek od jednej z torebek, ale ja to robię sama, a nie biegnę o sieciówki Więc nie ma mowy o jakiejś powtarzalności, że tydzień później zobaczę w tym pół miasta.
__________________
Fuck fashion. Let's smoke menthols.
xestrellax jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-21, 14:21   #3300
emii
Zakorzenienie
 
Avatar emii
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 666
Dot.: Styl kobiecy i rockowy jednocześnie cz. IV

Cytat:
Napisane przez Redhaired Witch Pokaż wiadomość
Poważnie? Ja testowałam ten patent z ciekawości i tylko ręka mi zdrętwiała od trzymania w górze Na listonosza jest mi najwygodniej, ręce mam swobodnie opuszczone, mogę schować w kieszenie a w autobusie żeby nikt mi nie szperał trzymam jedną rękę na klapce/zapięciu/etc.
Zresztą podejrzewam, że mimo wszystko nie wyglądasz z tak trzymaną torbą jak hrabianka - nie ten stajl
Duże shopper bagi też mnie wkurzają bo ciągle nimi od kogoś obrywam.
Ale oczywiście nośta co i jak chceta.

...a propos hrabianek :
kura wymiata

Ja tez się nie mogę przekonać do noszenia torebki na zgięciu, ręka mnie zaczyna boleć szybko. Najlepiej się czuję na listonosza
Cytat:
Napisane przez kaguya Pokaż wiadomość
A ja jestem nietolerancyjna i wredna i krew mnie zalewa, gdy widzę dziunię w glanach, bo to modne
Też nie przepadam za dziuniami, które coś zakładają z wychodząc z zalożenia, że to modne. Sporo rzeczy mi się w ten sposób obrzydziło, straciło w pewien sposób swoje wartości. W sieciówkach dostępne sa koszuli zespołów i często gęsto panna zakłada koszulkę z jęzorem nie mając pojęcia co nosi ale nosi, bo modne. I takich przykładów jest cała masa. Nic się z tym nie zrobi.
emii jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Moda


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:51.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.