Moje marzenie-wyjechac na stałe do Wa-wy.. Jak tam jest??

[freedka]

Mam troche fotek z Wa-wy, generalnie to Pałac Kultury, Starówka, Pałac prezydencki, muzeum wojska polskiego i kilka takich zwukłych, ulica itp. Jak będę miała więcej czasu to dodam

[Oliszon]

W Warszawie mieszkam od urodzenia i jestem zdania, że to naprawdę fajne miasto. Wbrew narzekaniom, W-wa ma więcej plusów niż minusów. Korki i zapchane autobusy to normalka w każdym dużym mieście i trzeba po prostu przywyknąć. Ale jeśli ma się farta, że kursuje się przede wszystkim na linii metra, to już zupełnie po kłopocie. Problem jest troche z poczuciem bezpieczeństwa, bo po zmroku trudno czuć sie pewnie chodząc po dużej części osiedli...

I dla wszystkich odwiedzających Warszawę polecam zrobić sobie długi spacer wzdłuż skarpy: Królikarnii po Stare Miasto, po drodze sporo atrakcji turystycznych, ale przede wszystkim duuużo parków i zieleni

[bielaczka]

Dziekuje

[bielaczka]

podbijam wątek.. moze ktoś cos dopisze ; )
z gory bardzo dziekuje za wszystkie zdjecia z Warszawy i inne informacje :_)

[freedka]

Oh, zapomniałam już o tym wątku

[Monikita]

Ja mieszkam w Warszawie od 1.5 msc.Przyjechalam tu z pomorza do pracy.Dużo już zwiediłam dzięki kuzynce.Narazie jedynym plusem jakis zauwazylam jest to ze jest tu rożnorodnośc styli co mi odpowiada i jest dużo centrum handlowych.Każdy znajdzie cos dla siebie.Jak narazie nie musiałam jeszcze poruszac sie komunikacja miejska,ale kiedys to nastapi co mnie przeraza.Znajac mnie i moj brak otientacji to sie zgubie.Poza tym nikogo tu nie znam nie mam zadnych znajomych i to jest fatalne bo z tego powodu i tesknoty za domem chodze od kilku dni smutna
Podsumowując stolica mi sie podoba nie przeszkadzaja mi korki,halas i tlumpedzacych ludzi.Mam taka nadzieje ze wszystko mi sie dobrze potoczy i zostane tu na zawsze.

[Ines1985]

Napisane przez Monikita

.Poza tym nikogo tu nie znam nie mam zadnych znajomych i to jest fatalne bo z tego powodu i tesknoty za domem chodze od kilku dni smutna

Przyjdź na jakieś warszawskie spotkanie wizażanek - od razu bedziesz miala duzo wiecej znajomych Zajrzyj do wątku http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=147361

[blueania]

zgadzam sie z Wami napewno nie jest latwo osobom ktore przeniosly sie do warszawytrzeba sie utrzymac a ceny wcale nie sa niskie,duzo czasu na dojazdy a jesli w poblizu nie ma metra to juz w ogole:/
ale i tak za kilka miesiecy sie tam przeprowadzam,mam tam siostre wiec nie bede na poczatku sama poza tym mam duzo znajomych osobiscie podobaja mi sie tez okolice Warszawy bo jest jakos wolniej i spokojniej(z sentymentem wspominam Zielonke heheheheh) :P

[sweetes_things]

Mi bardzo odpowiada Bstok i czuje sie tutaj dobrze Jednak jak bym miała sie już przeprowadzać to nie do Wawy lecz gdzieś za granice. W Wawie jak w każdym innym większym mieście..wszystko to samo, tam za darmo nic nie rozdają,te samo bezrobocie,ten sam rząd :/, ta sama mentalność ludzi :|
JUż dla poprawy bytu zdecydowałabym sie wyjechać za ocean by tam lepiej żyć

[Safira]

Mieszkam tu od zawsze i nigdy nie mieszkalam gdzie indziej, dlatego nie mam porownania. Dla mnie jest normalnie, lubie to, że jest duzo kin, restauracji, fajne kluby...duzo sklepow, uczelni...jest w czym wybierac. No i praca czyli to dzieki czemu do Warszawy sciaga wielu przyjezdnych...

[lafigue]

ja mam dużo do powiedzenia na temat Warszawy, więc się rozpiszę urodziłam się w Warszawie i przemieszkałam tu prawie całe życie; 2 lata mieszkałam gdzie indziej, dlatego mam pewne porównanie, jak jest w Wawie, a jak poza nią; wielu rzeczy wcześniej nie zauważałam, wręcz byłam gotowa bronić, że ich nie ma

teraz natomiast moim największym marzeniem jest ponownie wyjechać z Warszawy, wczesniej jakoś się żyło i byłam zadowlona (mimo że chciałam wyjechać), wszystko było dla mnie po prostu normalne i oczywiste, ale jak poznałam, że może być inaczej, to powrót do Warszawy był moją największą porażką i przykrością w życiu; uderza mnie teraz bezosobowość, bezdusznośc, ogólnie panujące wszędzie ch...mstwo (wcześniej go nie widziałam), ludzie nie są dla obcych ludzcy i mili, liczą się tylko zamknięte jednostki i ich sprawy; wiem, wszędzie w pewnym stopniu tak jest, tyle że w Warszawie jest to bardzo nasilone;

przez te 2 lata mieszkałam również w wielkim mieście, ale klimat miasta, jego życie - wszystko wyglądało zupełnie inaczej; szybko poczułam się związana z tamtym mniejscem i ludźmi; zupełnie inaczej wyglądało też życie np. nocne - w Warszawie o północy starówka jest wymarła, zimą to nawet o godz. 21 żywej duszy tam nie ma...ludzie w klubie traktują się bardziej bezosobowo, gdzie indziej zauważyłam większą jedność i taką wspólnotę, ludzie po prostu potrafią robić coś (bawić się) razem a nie obok siebie, jak w Warszawie;

co do przemieszczania się po Warszawie to wiadomo - korki, w ostatnich czasach również tragiczna komunikacja miejska - często autobusy po prostu wcale nie przyjeżdżają, co nie jest problemem gdy mieszka się w centrum i autobusy są co 5 minut; problem zaczyna się, gdy w okolicy domu autobusy jeżdżą co kwadrans a 3 pod rząd się nie pojawiają wcale

z drugiej strony wiadomo - jest to duże miasto, daje dużo możliwości; z pewnością może być też otoczone jakimiś wyobrażeniami, jak tu jest wspaniale, bo dużo się dzieje, jest dużo ludzi i w ogołe... to kusi ale w wielu kwestiach Warszawa w rzeczywistości nie odbiega szczególnie od innych miejsc... a porównanie Warszawy do jakiejkolwiek innej stolicy europejskiej jest nieco przedwczesne, większość ludzi których znam, wracających zza granicy (ze stałego pobytu za granicą) wypowiadało się o Warszawie w jeden sposób: wioska...miasto jest jeszcze zbyt małe, zbyt mało nowoczesne, zbyt mało rozwinięte, żeby nazywać je metropolią...

[Safira]

Napisane przez lafigue

ja mam dużo do powiedzenia na temat Warszawy, więc się rozpiszę urodziłam się w Warszawie i przemieszkałam tu prawie całe życie; 2 lata mieszkałam gdzie indziej, dlatego mam pewne porównanie, jak jest w Wawie, a jak poza nią; wielu rzeczy wcześniej nie zauważałam, wręcz byłam gotowa bronić, że ich nie ma

teraz natomiast moim największym marzeniem jest ponownie wyjechać z Warszawy, wczesniej jakoś się żyło i byłam zadowlona (mimo że chciałam wyjechać), wszystko było dla mnie po prostu normalne i oczywiste, ale jak poznałam, że może być inaczej, to powrót do Warszawy był moją największą porażką i przykrością w życiu; uderza mnie teraz bezosobowość, bezdusznośc, ogólnie panujące wszędzie ch...mstwo (wcześniej go nie widziałam), ludzie nie są dla obcych ludzcy i mili, liczą się tylko zamknięte jednostki i ich sprawy; wiem, wszędzie w pewnym stopniu tak jest, tyle że w Warszawie jest to bardzo nasilone;

przez te 2 lata mieszkałam również w wielkim mieście, ale klimat miasta, jego życie - wszystko wyglądało zupełnie inaczej; szybko poczułam się związana z tamtym mniejscem i ludźmi; zupełnie inaczej wyglądało też życie np. nocne - w Warszawie o północy starówka jest wymarła, zimą to nawet o godz. 21 żywej duszy tam nie ma...ludzie w klubie traktują się bardziej bezosobowo, gdzie indziej zauważyłam większą jedność i taką wspólnotę, ludzie po prostu potrafią robić coś (bawić się) razem a nie obok siebie, jak w Warszawie;

co do przemieszczania się po Warszawie to wiadomo - korki, w ostatnich czasach również tragiczna komunikacja miejska - często autobusy po prostu wcale nie przyjeżdżają, co nie jest problemem gdy mieszka się w centrum i autobusy są co 5 minut; problem zaczyna się, gdy w okolicy domu autobusy jeżdżą co kwadrans a 3 pod rząd się nie pojawiają wcale

z drugiej strony wiadomo - jest to duże miasto, daje dużo możliwości; z pewnością może być też otoczone jakimiś wyobrażeniami, jak tu jest wspaniale, bo dużo się dzieje, jest dużo ludzi i w ogołe... to kusi ale w wielu kwestiach Warszawa w rzeczywistości nie odbiega szczególnie od innych miejsc... a porównanie Warszawy do jakiejkolwiek innej stolicy europejskiej jest nieco przedwczesne, większość ludzi których znam, wracających zza granicy (ze stałego pobytu za granicą) wypowiadało się o Warszawie w jeden sposób: wioska...miasto jest jeszcze zbyt małe, zbyt mało nowoczesne, zbyt mało rozwinięte, żeby nazywać je metropolią...

Tak z ciekawości Moglabys napisac gdzie mieszkalas?

[Hvid]

Fakt, to zalezy gdzie sie mieszkalo. Przezylam podobny szok po powrocie z Londynu. Pozniej ponownie ``wsiaklam`` w Warszawe. Bede jednak bronic tego miasta. Teatrow jest wystarczajaco duzo, w wiekszosci mozna kupic wejsciowki, dzieki temu moglam chodzic na rozne przedstawienia tyle razy w tygodniu, ile mi sie podobalo. Muzea rowniez maja swoje dni otwarte, wiec czesto bywalam w Zachecie, Muzeum Etnograficznym, Centrum Sztuki Wspolczesnej itd.
Teraz mieszkam w miasteczku niby turystycznym, bo zwiazanym z panem Andersenem. I dusze sie. Teatr - mozna zapomniec, muzea - bilet kosztuje nie wiadomo ile, nie ma dni otwartych. Tu na pewno nie przyjedzie ani Gaelforce Dance z Irlandii, ani balet z Saint Petersburga. Nie ma tu rowniez tylu roznych narodowosci. Wiem, ze Wwa a Londyn to ogromna roznica, ale mnie wystarczylaby Warszawa, naprawde. Niewiele do szczescia potrzebuje
P.S. Mam w Wwie mieszkanie, ktorego nie sprzedam i juz. Musze miec swoje miejsce w miescie, z ktorym wiaze mnie cale dziecinstwo.

[Hvid]

Wiem, ze nie wypada pisac postu pod postem, ale musze, bo przeczytalam swoj ostatni post i sie przestraszylam ze byc moze kogos urazilam, a nie to bylo moim zamierzeniem.
Pisalam tylko o swoich osobistych odczuciach. Brakuje mi tego, do czego sie przyzwyczailam. Z tej perspektywy Wwa wydaje sie naprawde fajnym miastem, z perspektywy Londynu nie jest jednak rozwinieta jak inne stolice ( chociaz Kopenhaga tez nie jest metropolia, ale to w sumie miasto jeszcze mniejsze niz Wwa, bo i kraj maly ).

[the magus]

o boże, ja bym chyba nie wytrzymała w warszawie

[lafigue]

Napisane przez Safira

Tak z ciekawości Moglabys napisac gdzie mieszkalas?

we Wrocławiu, tak więc w naszym kraju mimo to widzę dużą różnicę

p.s. ja też oczywiście nie chciałam nikogo urazić, to również były tylko moje odczucia i subiektywne opinie

[Safira]

Napisane przez lafigue

we Wrocławiu, tak więc w naszym kraju mimo to widzę dużą różnicę

p.s. ja też oczywiście nie chciałam nikogo urazić, to również były tylko moje odczucia i subiektywne opinie

Zgodze sie z tym, ze Wawa jest bardzo anonimowa, ze tu rzeczywiscie w klubie ludzie nie bawia sie razem, tylko obok siebie, ale to tez zalezy od klubow, to czy sa normalne czy pelne snobow, ktorzy przyszli sie polansowac i uwazaja za lepszych od innych. Ale mysle ze tak jest wszedzie to zalezy w jakie srodowisko sie "trafi".

[lafigue]

Napisane przez Safira

Ale mysle ze tak jest wszedzie to zalezy w jakie srodowisko sie "trafi".

właśnie chciałam to dopisać - miasto miastem, to przecież tylko miejsce, a to jak w nim jest zależy przede wszystkim od środowiska w jakie się trafi

[motylek1007]

ja tez zamierzam sie tam przeprowadzic i cos wynajac.....ale to za rok....
wszystko z milosci

czy ktos orientuje sie ile tak okolo kosztuje wynajem (oczywiscie nie w centrum) tylko cos normalnego.....moze byc nawet pokoj na spolke z kims

[Safira]

Napisane przez motylek1007

ja tez zamierzam sie tam przeprowadzic i cos wynajac.....ale to za rok....
wszystko z milosci

czy ktos orientuje sie ile tak okolo kosztuje wynajem (oczywiscie nie w centrum) tylko cos normalnego.....moze byc nawet pokoj na spolke z kims

Poszukaj na www.szybko.pl, w wyszukiwarce wpisz jakie lokum Cie interesuje i znajdziesz przykladowe ceny. Jest rozne od 350PLN (za pokoj dzielony z inna osoba) + opłaty, przez 500, 600, 700 (za samodzielny - cena zalezy od dzielnicy) + opłaty. Cena nie gwarantuje standardu - bo rownie dobrze za 600 mozesz miec cos przyzwoitego, albo jakas tragedie.

[bielaczka]

Sliczne dziekuje za wszystkie odpowiedzi

[motylek1007]

Napisane przez Safira

Poszukaj na www.szybko.pl, w wyszukiwarce wpisz jakie lokum Cie interesuje i znajdziesz przykladowe ceny. Jest rozne od 350PLN (za pokoj dzielony z inna osoba) + opłaty, przez 500, 600, 700 (za samodzielny - cena zalezy od dzielnicy) + opłaty. Cena nie gwarantuje standardu - bo rownie dobrze za 600 mozesz miec cos przyzwoitego, albo jakas tragedie.

dziekuje za odp

[blueania]

moja siostra wynajmuje pokoj za 400zl na zoliborzu w dodatku mieszka ze znajomymi wiec ma fajnie wczesniej wynajmowala pokoj na mokotowie za 350zl

[Safira]

Napisane przez blueania

moja siostra wynajmuje pokoj za 400zl na zoliborzu w dodatku mieszka ze znajomymi wiec ma fajnie wczesniej wynajmowala pokoj na mokotowie za 350zl

za smodzielny pokoj 350 na Mokotowie???gdzie ona to znalazla???

[bielaczka]

Hmm.. postanowiłam podbić wątek..
mam co do tego tematu kilka pytań, jesli ktos by na nie odpowiedzial bylabym niezmiernie wdzieczna )).
Warszawa w M jak Milosc, Na Wspolnej i w innych serialach produkcji polskiej wyglada po prostu cudownie ;o <zakochany> o Magdze M nawet nie wspomne, gdyz tam, to juz w ogole boskosc 10 stopnia mmmm .
Kochani, czy nasza stolica wyglada tak jak w telewizorze? Taka piekna, z fanastycznymi widokami, budynkami? Czy jest zupelnie inna, niepodobna do tej, ktora widzimy? Nieco bardziej szara, ponura?
Ahaa... a jesli chodzi o park na Mokotowie [bodajze pole mokotowskiego czy cos takiego...] to jest naprawde sliczny?

[bielaczka]

Hmm.. postanowiłam podbić wątek..
mam co do tego tematu kilka pytań, jesli ktos by na nie odpowiedzial bylabym niezmiernie wdzieczna )).
Warszawa w M jak Milosc, Na Wspolnej i w innych serialach produkcji polskiej wyglada po prostu cudownie ;o <zakochany> o Magdze M nawet nie wspomne, gdyz tam, to juz w ogole boskosc 10 stopnia mmmm .
Kochani, czy nasza stolica wyglada tak jak w telewizorze? Taka piekna, z fanastycznymi widokami, budynkami? Czy jest zupelnie inna, niepodobna do tej, ktora widzimy? Nieco bardziej szara, ponura?
Ahaa... a jesli chodzi o park na Mokotowie [bodajze pole mokotowskiego czy cos takiego...]naprawde jest sliczne?

[lain]

jak dla mnie w rzeczywistosci wyglada to zupelnie inaczej. co prawda bylam tam pare lat temu na jeden dzien (przyjechalam na koncert), ale strasznie mi sie nie podobalo, jakos tak szaro, chaotycznie, jakby bez pomyslu, dlatego jestem pelna podziwu jak ladnie mozna wszystko pokazac w kamerze

parku na Mokotowie co prawda nie widzialam, wiec nie oceniam. pewno niebawem zobacze, bo siostra za tydzien wprowadza sie na jakis czas wlasnie na Mokotow.

[bielaczka]

Dziekuje Ci slicznie Lain .
hmm.. tak tez myslalam, ze to wszystko wyglada zupelnie inaczej... ajjj..
mimo wszystko, baaaaardzo chcialabym zamieszkac w Wa-wie <jezor>

[lain]

Napisane przez bielaczka

baaaaardzo chcialabym zamieszkac w Wa-wie <jezor>

to skromne marzenia mi sie marzy Londyn, Edynburg...

[Ines1985]

To jak wygląda Warszawa nie sposób ocenić w 1 dzień. To zależy od pogody, pory roku... I miejsc w których się bywa...
W "M jak miłość" i "Na wspólnej" stolica nie jest wyidealizowana. Jeśli Ci się podoba - w rzeczywistości wygląda identycznie.
Natomiast "Magda M."... W tym serialu bardzo dbają o estetykę przekazywanego obrazu... I trzeba im przyznać - potrafią wydobyć i pokazać to co w Warszawie najpiękniejsze.
Nawet ja się tym zachwycam . Chociaż to miasto jest dla mnie codziennością.