Styl kobiecy i rockowy jednocześnie cz. IV

[xestrellax]

A, przypomniało mi się, że jeszcze w zeszłym roku kupiłam taką zabiście różową sukienkę mini Z czarnymi dodatkami nieźle wygląda.

[natalkaa7522]

Napisane przez xestrellax

Ja wiem, że i tak w większości przypadków buty przetrwają 1 sezon, albo po jakimś czasie mi się po prostu znudzą, więc wybieram to rozwiązanie

Serio? To pomyslowe jednak

Ja bym mogła kupować dużo butów ale obcasów

No. Po doświadczeniach z kasą w kieszeniach już wiem że na 99% kasa z kieszeni wypada podczas tańca i trzeba sprawdzać czy jeszcze tam jest. A jak mam w skarpetce w trampku to nie muszę się martwić że wypadnie tylko same drobne trzeba wkładać.

[xestrellax]

Napisane przez Chwala

To dobrze, że ich nie widać . Ja znam dwie takie dziewczyny. Jedna do niby blogerka, więc obstawiam, że podąża za modą. Druga natomiast od stóp do głowy obrana na czarno, w skórę i ćwieki i nienawidzi rocka/metalu (fanka hip hopu). A tak to tylko jakieś akcenty jedynie widuję.

Ciekawe jak ją postrzegają znajomi, którzy też słuchają hip hopu, bo to jednak dziwne chyba i dla jednych, i dla drugich.

[abiblabla]

Napisane przez Ruby Invicta

Swoją drogą kurcze jakoś mnie zawsze dziwiło podejście "nie ubiorę tego nigdy więcej, bo ktoś-tam nosi takie samo" To tylko ciuchy

ale ktoś naprawdę tak robi? to nie jest takie czcze gadanie? bo spotkalam się z tym tylko na wizażu, nigdzie indziej. tak samo jak z historiami o paniusiach które do szkoły idą z małą kopertówką + książki w reklamówce, no jak żyję nigdy czegoś takiego nie widziałam

Napisane przez xestrellax

A mam taką modnisię w grupie na uczelni, oj mam. Jest po prostu niesamowita. Chodząca wystawa Zary i Kasz kasz (wybaczcie ignoranctwo, ja naprawdę nie wiem jak to się pisze, nigdy nie widziałam tego sklepu ). A do tego puste to to, że jak się odzywa to normalnie echo dudni.

chyba masz na myśli sklep Cache Cache, ale to taka niezła bieda (mam namyśli generalnie ich wzornictwo), to się nie ma chyba czym chwalić że się tak ubiera, postawiłabym ten sklep raczej na równi z tym różowym Butikiem niż ą ę Zarą

Napisane przez natalkaa7522

Fajna
Chcę creepersy.

ja też tylko ciągle są jakieś ważniejsze wydatki


a tak w ogóle to nie wiem gdzie wy mieszkacie, ale ja na zadupiu a lasek przebranych na rockowo widze mnóstwo, chociaż większość na organizowanych imprezach/eventach, na ulicy mniej

[emii]

Napisane przez xestrellax

Ja za dzieciaka wkładałam drobne do butów. Niestety często wpadały pod stopę i potem trzeba było przed sklepem zdejmować trampki

Tak samo robiłam

Napisane przez kaguya

Ale nie starczy mi miejsca na spisanie wszystkich kapel (wątek gotycki umarł) No ale ok, spróbuję:
Bauhaus, Sisters of Mercy, Fields of the Nephilim, The Mission, Christian Death, Pink turns blue, the Cure, Love like Blood i wiele innych, to z tych typowo rokowych

Za te dwie chylę czoła, dawno się nie spotkałam, żeby ktoś ich słuchał.

[Jigoku]

Napisane przez xestrellax

Na ulicy, na żywo, trzy razy widziałam dziewczynę w Litach, więc chyba nie wszystkie

Ja chyba ani razu nawet

[xestrellax]

Napisane przez abiblabla

chyba masz na myśli sklep Cache Cache, ale to taka niezła bieda (mam namyśli generalnie ich wzornictwo), to się nie ma chyba czym chwalić że się tak ubiera, postawiłabym ten sklep raczej na równi z tym różowym Butikiem niż ą ę Zarą

a tak w ogóle to nie wiem gdzie wy mieszkacie, ale ja na zadupiu a lasek przebranych na rockowo widze mnóstwo, chociaż większość na organizowanych imprezach/eventach, na ulicy mniej

1. Możliwe Nie wiem czy jest czy nie ma się czym chwalić, w każdym razie potrafi ludzi zanudzać opowieściami, jak to ona i jej mama już wręcz zżyły się z personelem, dostają jakieś super zniżki i nawet kiedyś dała ekspedientkom prezenty na Wielkanoc Naprawdę. Jak to usłyszałam, myślałam, że padnę. Poza tym jej "chwalenie" nie jest zwykle takie dosłowne, raczej jest wyczuwalne w jej sposobie chodzenia, mówienia, ubierania się, minach itd. Bardzo się wywyższa. Do tego utworzyła sobie kanał na YT, z którego cały rok ma mega bekę, choć ona myśli, że jest taka fajna, piękna i kul.

2. Ja większość czasu spędzam w P-niu, a mieszkam ok. 25 km od niego, czyli też na zadupiu, ale nie widuję lasek tak przebranych/ubranych. Tzn. są pojedyncze sztuki, ale w hurtowych ilościach to nie

[Chwala]

Napisane przez xestrellax

Ciekawe jak ją postrzegają znajomi, którzy też słuchają hip hopu, bo to jednak dziwne chyba i dla jednych, i dla drugich.

Szczerze mówiąc nie wiem nawet czy zadaje się z osobami, które zwracają uwagę na ubrania typowe dla subkultur . W każdym razie wśród naszych wspólnych znajomych nikt nigdy nie skrytykował jej ubioru głośno (o jakiś plotkach nic mi nie wiadomo )


Dziewczyny w litach widziałam parę razy na mieście, ale dosłownie mogę na palcach jednej ręki policzyć.

[zekori]

Napisane przez Ruby Invicta

Oooo dokładnie o to mi chodzi Na przykład na studniówce TŻ ja i dziewczyna jego kumpla byłyśmy praktycznie identycznie ubrane i nikt nie widział problemu

Na mojej studniówce jakaś dziewczyna miała taką samą sukienkę, jak moja przyjaciółka. Dziewczyna na początku popłakała się, ale potem jakoś się ogarnęła

Napisane przez abiblabla

a tak w ogóle to nie wiem gdzie wy mieszkacie, ale ja na zadupiu a lasek przebranych na rockowo widze mnóstwo, chociaż większość na organizowanych imprezach/eventach, na ulicy mniej

W mojej szkole jest dziewczyna, która wygląda super. Ubiera się w bardzo rockowym klimacie, ale nie słucha tego rodzaju muzyki. Mi to nie przeszkadza, bo mogę na kogoś fajnie ubranego popatrzeć

Napisane przez Jigoku

Ja chyba ani razu nawet

Ja miałam nawet raz na nogach lity, ale takie z DeeZee, czy czegoś w tym stylu. Niewygodne były i śmierdziały chińskim klejem.

[xestrellax]

Napisane przez Jigoku

Ja chyba ani razu nawet

Ja raz na wydziale, raz w Rossmanie (laska była przez to wyższa od swojego chłopaka, biedny), a raz widziałam jak dziewczyna w Litach pomykała na tramwaj, przez tory i w ogóle, i to była pierwsza osoba jaką w Litach widziałam, i jak zobaczyłam, jak ona sobie w nich radzi, to przyznałabym jej jakiś medal. Szła jakby nigdy nic, ja w o połowę niższych obcasach mam śmierć przed oczami

[Jigoku]

Napisane przez xestrellax

2. Ja większość czasu spędzam w P-niu, a mieszkam ok. 25 km od niego, czyli też na zadupiu, ale nie widuję lasek tak przebranych/ubranych. Tzn. są pojedyncze sztuki, ale w hurtowych ilościach to nie

Ja po Poznaniu dużo kursuję, moje rodzinne miasto też nie jest takie małe, a mało widzę tak ubranych dziewczyn, jakaś skórzana kurtka to ok, ale żeby były na rockowo ubrane tak ogólnie to nie.

[Ruby Invicta]

Napisane przez abiblabla

ale ktoś naprawdę tak robi? to nie jest takie czcze gadanie? bo spotkalam się z tym tylko na wizażu, nigdzie indziej. tak samo jak z historiami o paniusiach które do szkoły idą z małą kopertówką + książki w reklamówce, no jak żyję nigdy czegoś takiego nie widziałam

Serio serio

Napisane przez abiblabla

a tak w ogóle to nie wiem gdzie wy mieszkacie, ale ja na zadupiu a lasek przebranych na rockowo widze mnóstwo, chociaż większość na organizowanych imprezach/eventach, na ulicy mniej

Znaczy ja akurat mówiłam typowo o litach, bo u siebie na "zadupiu" ludzi w klimacie mam tyle, że nikogo w sumie "dziwny" wygląd nie dziwi

[Jigoku]

Ja dzisiaj się wybrałam w moich a la litach na wydział, bo miałam tylko wykład i powoli się przyzwyczajam do tej wysokości

[natalkaa7522]

Napisane przez abiblabla

ja też tylko ciągle są jakieś ważniejsze wydatki


a tak w ogóle to nie wiem gdzie wy mieszkacie, ale ja na zadupiu a lasek przebranych na rockowo widze mnóstwo, chociaż większość na organizowanych imprezach/eventach, na ulicy mniej

No dokładnie

Ja mieszkam w średnim mieście Niewiele ponad 100 tysięcy ludzi. Ale ze 4 laski u mnie w liceum mają lity. A na ulicy też je widuję.

Napisane przez Jigoku

Ja dzisiaj się wybrałam w moich a la litach na wydział, bo miałam tylko wykład i powoli się przyzwyczajam do tej wysokości

A te Twoje ile mają?

[Jigoku]

Napisane przez natalkaa7522

No dokładnie

Ja mieszkam w średnim mieście Niewiele ponad 100 tysięcy ludzi. Ale ze 4 laski u mnie w liceum mają lity. A na ulicy też je widuję.



A te Twoje ile mają?

10,5 cm Niestety są dziwnie wyprofilowane, bo w innych butach o tej wysokości nie czuję tego aż tak.

[Solciuchna]

Napisane przez Ruby Invicta

Ano tak Mnie kuszą te na koturnie jeszcze, ale znowu by było od TŻ "Przecież ty masz całą szafę butów!!!" Poza tym plusy/minusy (zależy jak się na to spojrzy) posiadania kosztownych hobby - 1000 razy się zastanawiam zanim kupie jakiś ciuch czy buty "Bo jakbym dorzuciła jeszcze trochę kasy to mogłabym sobie już kupić to i to, a przydałoby mi się"

Przygotowanie zdjęć do dyplomu będzie mnie kosztować minimum 500 zł Poza tym zbieram na moto-wakacje, muszę "tylko" spodnie i buty sobie kupić - każde to wydatek około 800 zł

Napisane przez xestrellax

I nadal nie wyglądać jak pół miasta Chociaż ja i tak najczęściej odwiedzam SH i sklepiki no name. Też można znaleźć ciekawe rzeczy, a ile taniej! a ja lubię mieć dużo, niż jedną ale drogą rzecz. Przypuśćmy mając 100 zł jestem w stanie kupić dwie pary butów, a niektórym nie wystarczyłoby na jedną. Ja wiem, że i tak w większości przypadków buty przetrwają 1 sezon, albo po jakimś czasie mi się po prostu znudzą, więc wybieram to rozwiązanie

W przypadku ubrań to tak, ale butów - nieeeee. Za bardzo lubię buty i się do nich przywiązuję Kupowałam kiedyś z eko skóry, starczały na max pół roku a potem przez następny rok marnowałam czas na szukanie skórzanych odpowiedników Z torebkami mam to samo. Kupuję 1-2 ale raz na kilka lat. Nie lubię mieć wielu torebek, nie kręci mnie to

[dominikahh]

też rzadko widzę dziewczyny ubrane 'na rockowo'. ramoneska albo workery, jakieś ćwieki tak, ale przeważnie wszystko osobno. chociaż na wydziale mam dziewczynę, która się bardzo fajnie ubiera

ja nie mam co nosić. kompletnie, jeszcze lekko przytyłam i nie mogę zalozyć nic obcisłego na górę ale obiecałam sobie, że jak schudnę z 5 kg to pójde do lumpa

[natalkaa7522]

Napisane przez Jigoku

10,5 cm Niestety są dziwnie wyprofilowane, bo w innych butach o tej wysokości nie czuję tego aż tak.

Ale niektóre buty są tak źle wyprofilowane że chodzić się nie da.. Kupiłam kiedyś botki, takie strasznie fajne, dałam 100 zł, ubrałam potem na imprezę i okazało się że nie da się w nich chodzić dłużej niż 5 minut od tamtej pory spędzam w sklepie bardzo dużo czasu jak kupuję obcasy i robię w nich bardzo dużo rundek po sklepie.

[Ruby Invicta]

Napisane przez Solciuchna

Przygotowanie zdjęć do dyplomu będzie mnie kosztować minimum 500 zł Poza tym zbieram na moto-wakacje, muszę "tylko" spodnie i buty sobie kupić - każde to wydatek około 800 zł

Haha, coś o tym wiem - kumpel mnie z tego powodu przebił przy zestawieniu "ile wydaliśmy na buty w 2012 roku"

Napisane przez natalkaa7522

Ale niektóre buty są tak źle wyprofilowane że chodzić się nie da.. Kupiłam kiedyś botki, takie strasznie fajne, dałam 100 zł, ubrałam potem na imprezę i okazało się że nie da się w nich chodzić dłużej niż 5 minut od tamtej pory spędzam w sklepie bardzo dużo czasu jak kupuję obcasy i robię w nich bardzo dużo rundek po sklepie.

Ja zawsze robię jaskółki jak kupuję obcasy bosko to musi z boku wyglądać

[yellow bird]

Dziewczyny gdzie kupić czarną ramoneskę z tym takim zamkiem na "skos"... Miałam już wypatrzoną w H&M ale zanim się doczekałam dopływu gotówki kurteczek brakło (i na all też nie ma)

[trupiegi]

Ja się na początku studiów ubierałam jak wieśniara, bo miałam górnolotne rzeczy w głowie. Potem, zawstydzona swoim bezguściem (adidaski do płaszcza ), tak na III roku, postanowiłam coś ze sobą zrobić. I tak trafiłam na Wizaż, do działu metamorfozy. (Stare dzieje ). Eksperymentowałam i dopiero jakoś na V roku określiłam swój styl jako kobiecy rockowy. A teraz to wyglądam jak czarna plama (nie licząc dzisiejszych fioletowych rajstopek, w których chodzę po domu - outfit domowy ).
Mam lity z kolcami, ale zakładam je tylko do pubu, na koncerty, jak gdzieś wychodzę z chłopem. Kiedyś poszłam w nich na uczelnię, a profesorka, taka na oko 60-latka powiedziała: "Ale fajne buty"!
Tak więc poznanianki, nie zobaczycie mnie za często w tych butach, szkoda mi ich do chodzenia na co dzień.

W załączniku fota jak na co dzień się ubieram (uwaga, zdjęcie zrobione zostało 18 marca 2012, a dziś jest 21 marca 2013 i śnieg. Pewnie już niektóre z Was widziały tę fotę w czasach, gdy prowadziłam jeszcze blog). Czerń, czerń i czerń. Jestem melancholikiem i lubię dziwną muzykę.
W drugim załączniku robiłam sobie jaja z pańciowatego stylu. Wklejam na poprawę humoru.

[RosemarieV]

Wciągnęło mnie dzisiaj przeglądanie zdjęć z pokazów mody
Nawet połowa z tych rzeczy nie nadawałaby się do noszenia, ale kilka strojów naprawdę mi się spodobało.
Chętnie wrzuciłabym jeszcze kilka, ale nie wiem czy którąkolwiek z Was to zainteresuje, a nie chcę zaśmiecać wątku

[natalkaa7522]

https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...metrics=gemius.

Pokaż więcej

[Ruby Invicta]

Napisane przez yellow bird

Dziewczyny gdzie kupić czarną ramoneskę z tym takim zamkiem na "skos"... Miałam już wypatrzoną w H&M ale zanim się doczekałam dopływu gotówki kurteczek brakło (i na all też nie ma)

Jeśli jakimś cudem studiując w Kraku masz dom rodzinny jakieś 50-60km na zachód od Krk to Ci mogę polecić centrum skórzane, w którym kupiłam swoją Ale to też jeszcze dochodzi pytanie czy skóra czy ekoskóra i jakie fundusze

[trupiegi]

Napisane przez RosemarieV

Wciągnęło mnie dzisiaj przeglądanie zdjęć z pokazów mody
Nawet połowa z tych rzeczy nie nadawałaby się do noszenia, ale kilka strojów naprawdę mi się spodobało.
Chętnie wrzuciłabym jeszcze kilka, ale nie wiem czy którąkolwiek z Was to zainteresuje, a nie chcę zaśmiecać wątku

Dawaj, ja lubię takie rzeczy!

[Ruby Invicta]

Napisane przez RosemarieV

Wciągnęło mnie dzisiaj przeglądanie zdjęć z pokazów mody
Nawet połowa z tych rzeczy nie nadawałaby się do noszenia, ale kilka strojów naprawdę mi się spodobało.
Chętnie wrzuciłabym jeszcze kilka, ale nie wiem czy którąkolwiek z Was to zainteresuje, a nie chcę zaśmiecać wątku

Fajne niektóre!

[Redhaired Witch]

Napisane przez RosemarieV

Wciągnęło mnie dzisiaj przeglądanie zdjęć z pokazów mody
Nawet połowa z tych rzeczy nie nadawałaby się do noszenia, ale kilka strojów naprawdę mi się spodobało.
Chętnie wrzuciłabym jeszcze kilka, ale nie wiem czy którąkolwiek z Was to zainteresuje, a nie chcę zaśmiecać wątku

Ostatnia Dawaj

Ja na studiach ubierałam się... dziwnie: glany z klamrami do kolan, zakolanówki czarne albo w kolorowe paski, czarna mini albo moro, pasek z ćwiekami, bluzka z jakimś nadrukiem własnego pomysłu typu "soviet tanks? No, thanks!", albo siateczkowa, albo przezroczysta-gotycka, bransoletka z łańcucha rowerowego i naszyjniki z krzyżem Albo po prostu czarne sukienki mini + zakolanówki. Żałuję, że nie mam zdjęć w tych dziwaczniejszych zestawach.

[RosemarieV]

No to dalsza część..

2

To ostatnie wydaje się kiczowate, ale sam pomysł na spódniczkę mi się podoba

[RosemarieV]

3

[Redhaired Witch]

https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...5&d=1363893136 <- super
Do takich dziwacznych powiewających ciuchów mam słabość: https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...6&d=1363893136