|
|
#2911 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Szczecin/Warszawa
Wiadomości: 1 171
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7
Cytat:
Cytat:
Kubełek ma cudne oczy jak węgielki! Olaf dziekuje za komplementy a Tatuś (który podczytuje z ukrycia nasze forum, ale boi sie ujawnic ) kazał podziekować. Cieszy sie ogromnie za każdym razem jak ktoś powie, że syn do niego podobny. A włosy (odpukać) jeszcze mi nie wypadają. Tzn troszke leci ale w normie. Ja miałam ogromny problem z włosami przed ciążą. W trakcie to ani jeden mi chyba nie wypadł...i teraz są nawet grube wiec fajnie by było gdyby tak zostało. ale nie łudze sie za bardzo Kasiu moj mąż mówi mi ze powinnam z Ciebie brać przykład. Na moje pytanie ''dlaczego" dostałam odpowiedz: bo zobacz okna myje Napisz szybko ze to tylko taki żart był
|
||
|
|
|
#2912 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 3 342
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7
powinnam wykazać kobiecą solidarność, ale to nie był żart- umyłam dziś prawie wszystkie okna poza jednym, do którego potrzebna jest pomoc mojego 2-metrowego męża
![]() ale może to Cię uratuje w oczach męża: tak z siebie tego nie robiłam, tylko z przymusu- bo będzie u nas ktoś nocował przez 2 tygodnie i mi wstyd za brudne okna, tym bardziej, że w Hadze często leje i zacina z piachem (plaża blisko), więc na szybach błoto prawie;( |
|
|
|
#2913 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 033
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7
Cytat:
Ubóstwiam perfumy Givenchy....Sama mam Hot Cuture ale już mi się "przejadły"-za słodkie te maliny....Muszę te koniecznie powąchać bo chyba ich nie wąchałam! Moje włosy też narazie odpukać nie wychodzą. Może to zasługa witamin, które łykam na anemię + Dromin od narodzin Laurki? Trudno powiedzieć. Po Julce zaczęły wypadać w połowie 3 miesiąca więc może ten krytyczny moment dopiero nadejdzie? Oby nie... Co do wiosennych porządków to jeszcze "ich nie czuję". Wszytsko przez tę paskudną pogodę! gdyby zrobiło się cieplej i świeciło słoneczko to zapędziłąbym TŻ do okien a sama zabrałabym się za segmenty. A tak lipa. Nic się nie chce. poza tym co to za robota, kiedyczłowiek pół dnia nad oknami spędzi a deszczyk popada i okna znów zafajdane...
__________________
Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło |
|
|
|
|
#2914 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7
Magogaj no właśnie mi Colin też ostatnio cos marudny się robi
ale z tym jedzeniem w nocy to przegięcie.Tż dzisiaj gadał z Colinkiem i mu tak mówi "Czemu ty mamusi w nocy spac nie dajesz???Nie widzisz tej złości w oczach i zacisniętych szczęk jak wstaje do Ciebie,ja się jej wtedy boje a ty nie " Oby to była tylko jakaś chwilowa przypadłość!!! Siasiek jutro trzymamy kciuki i wznosimy toasty A ja chyba też powinnam przykład z Kasi brać i za okna się zabrać,ale nie chce mi się i pozatym tak jak Aranka pisze pogoda jeszcze taka nie pewna że nie wiadomo czy na darmo nie umyje tych okien. |
|
|
|
#2915 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Szczecin/Warszawa
Wiadomości: 1 171
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7
Cytat:
|
|
|
|
|
#2916 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7
No ja też tak myśle że to taki skok rozwojowy.
No i Colin tez poszedł do przodu,tak jak Olaf główke ładnie podnosi,jak złapie się za moje palce to usiądzie,łapie sobie stópki i ogląda.Grzechotki do buźki wkłada już od jakiś 3 tygodni. A Ci nasi tatusiowie to niech tacy mądrzy nie będą bo sami zaczną w nocy brykać do łóżeczka jak ich dzieci bedą wołac. Małgogaj a powiedz mi masz w Belgi Nexta?? |
|
|
|
#2917 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 263
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7
hahaha Malgogaj dobre dobre
Tatusiowie maja poczucie humoru![]() Siasiek jutro Twoj,Wasz wielki dzine trzymam kciuki,choc i bez nich jestem pewna,ze wszystko bedzie pieknie i jak w bajce tylko za szybko minie noc ![]() no i owocnej mnocy poslubnej Kasiu gdybym niedaleko miala plaze,tak jak Wy to moglabym mc okna raz w tygodniu w ogole stesknilam sie za myciem okien,w ciazy nie moglam maz myl,myslalm,ze pomaze,ale dal rade piekne byly,ale ja lubie po swojemu i zawsze troche gimnastyki![]() W ogole jaka jestem twarda,slodyczy nie jem,no moz jakiegos malego cuksa ale zadnych batonikow czekolad!no!Schatzi mi sie wydaje,ze tomoze byc ten skok rozwojowy,dzieci troszke sie zmieniaja.. moj mistrzunio tez trzyma zabawki juz od ok 3tyugodni lapie na poczatku raczej przypadek,ze zaciskal raczke na przedmiotach,teraz lepiej mu to idzie no i pakuje ja sobie do dzioba pewnie chce raczke a wniej grzechotka no co grzechotke tez trzeba posmakowac![]() Maciek niby zdrowy a chrapie jak jego tata i dziadek!!dzis jak chlop mi warczal w wyrze obok,mam nadzieje,ze to niedlugo przejdzie! Nita mala slodziutka sliczna Zuziak Yairy to kolejna laseczka,piekne ma kudelki!! no a Kubus Sohf piekne ma te oczka i karnacje!bobo jak z reklamy
__________________
http://b1.lilypie.com/Vk1Lp1.png |
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#2918 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: ostróda
Wiadomości: 5 294
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7
![]() ![]() Cytat:
TŻ sie na mnie wydziera za te wlosy-chyba woli mnie w krecoych ale ja sie zle czuje![]() a czkawka u nas to staly bywalec-3 razy dziennie to lajtowo i przewaznie po jedzeniu a co za tym idzie problem z jej likwidacja bo mala wtedy cyca nie chcce ale chwile powalcze i zazwyczaj ulega Cytat:
a ja malej jeszcze zabawek nie wkladam do raczek.lapki pcha do buziakaa juz na calego.duzo guzy ale do siadania jej nie zachecam a moze powinnam zobaczyc czy wykazuje checi ![]() Fibian u nas spanie tez ak stopniowo sie przestawialowiec za kilka dni powinno wszystko wrocic do normy. |
||
|
|
|
#2919 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Szczecin/Warszawa
Wiadomości: 1 171
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7
No właśnie chyba nie mam. Szukałam na stronie jakis adresów. Ale kupie chyba w necie. Tylko, że oni wysyłają tylko w Angli, ale mam tam znajomych wiec chyba podam ich adres.
Dobrej i przespanej nocki dla wszystkich mam. |
|
|
|
#2920 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7
http://aukcja.interia.pl/show_item.php?item=174916587javascript: ShowBigPicture(current_pi cture)http://photos.allegro.pl/photos/oryginal/17/1749/174916/17491693/174916930A[/url] kupiłam takie ubranko do chrztu
chciałam się pochwalić ale nic z tego nie wiem jak wkleić strone z allegro żeby się wyświetliła a chrzciny mamy w lany poniedziałek
udało się |
|
|
|
#2921 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7
Schatzsi, Malgogaj to u nas tez moze skok rozwojowy (a ja co chwile inne teorie mam
)?? Bo Toska to je jak wsciekla, jak nigdy. Z jednej strony boje sie, ze ja upase, a z drugiej nie chce zeby glodowala. Wczoraj o 8mej zjadla 150ml!! Szok normalnie, bo to absolutny rekord i za 3h znow sie obudzila i zjadla 120ml, potem za 4h oproznila cyca z znow za 3h cyc + troche butli (byla 6ta rano) o 8.30 znow cyc (ale tam juz chyba niewiele bylo) i 50ml z butli. Normalnie w szoku jestem, ona nigdy az tyle nie jadla.Aha i dzisiaj pierwsza noc sama spala, zupelnie sama w swoim pokoju. Na jedzenie przywolywala mnie krzykiem. Mimo, ze wstawalam kilka razy to juz o wiele lepiej bylo, bo nie musialam sluchac jej wiercenia, jeczenia i ssania palucha A TZ mi sie znow rozchorowal i musze jej jeszcze tego cyca dawac, zeby przeciwciala miala, zeby sie nie zarazic. Ale z niego
|
|
|
|
#2922 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: ostróda
Wiadomości: 5 294
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7
Kamilka nie wie, czy przeoczylam czy co ale dlaczego rezygnujesz z karmienia??dlatego ze mala caly czas by ssala czy co??
|
|
|
|
#2923 |
|
Rzabbocop
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7
Kamilko po piersi spokojnie możesz karmić małą już po 2 godzinach jeśli się domaga
A mnie zastanawia to karmienie butelką co 4 godziny. Przecież jedzenie rzadziej niż co 3 godziny spowalnia przemianę materii i dorośli powinni jesć co 2-3 godziny, to dlaczego dzieci rzadziej? Tak sobie teoretyzuję
|
|
|
|
#2924 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 263
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7
Kamilko mowy nie ma ,ze dziecko spasiesz,czy zaglodzisz..dzieci maja naturalnie wyregulowana potrzebe jedzenia i jedza tyle ile potrzebuja.nie wiecej,nie mniej..
mysle,ze nia ma powodow do obaw..a jesli chodzi o to ,ze nagle sie zmienila z tym zarelkiem,to stawialabym na skok rozwojowy: ![]() swoja droga szkoda ,ze rezygnujesz z cycusia..ja gdyby nie praca pewnie karmilabym rok,a i tak planuje karmic w nocy i sciagac pokarm jak pojde do pracy..korzysc dziecka jest dla mnie wazniejsza niz moja wygoda przez jkilka miesiecy. Taiko Marysia bedzie wygladala jak krolewna
__________________
http://b1.lilypie.com/Vk1Lp1.png |
|
|
|
#2925 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7
Dziewczyny,
zobaczcie jaką lalkę znalazłam na allegro. Zamurowało mnie http://www.allegro.pl/show_item.php?...a%3E%3C%2Fi%3E
__________________
http://b1.lilypie.com/vPsqp1.png |
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#2926 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7
Kurcze tyle sie naplodzilam i mi sie skasowalo.
Wiec w skrocie: Marti rezygnuje glownie dlatego, ze dobija mnie nocne wstawanie co godzine do Malej. No i ogolnie taka ''uwiazana'' jestem z tym cycem ![]() Anito podziwiam Cie z tym sciaganiem i ze wracajac do pracy, bedziesz miala jeszcze ochote na nocne karmienia. No ale dobra nikt tez nie mowie, ze dajac butelke nie trzeba w nocy karmic Ja naprawde juz nie mam sily, poza tym dobijaja mnie moje piersi, chce je miec znowu rozmiar mniejsze ![]() Nie obrazcie sie na mnie, ze tak napisze. Ja tez uwazam, ze piers jest najlepsza dla dziecka, a nie jakies krowie zmodyfikowane mleko, po ktorym kupa smierdzi, ze ho ho . Ale kazdy ma jakies swoje granice wytrzymalosci. No dobra, butelka to tez nie taki znowu komfort, trzeba ja myc dokladnie, sterylizowac, mleko tez swoje kosztuje.Ale ja zauwazylam, ze w Pl przyjal sie taki stereotyp, ze trzeba karmic i juz i byle jak najdluzej. Taka jakas dziwna presja spoleczenstwa jest: nie karmisz = zla matka jestes! Nie wiem, moze sie myle. Ja sama bylam karmiona tylko miesiac i bylo i jest (odpukac) wszystko ok. Ja bardzo chcialam karmic Toske, pamietacie jakie rozterki przezywalam na poczatku jak mi nie wychodzilo, bo Mala nie chciala ciagnac. Ale mysle, ze swoje ja wykarmilam i wystarczy - lepiej byc zadowolona mama z butla niz wsciekla z cycem Przypomina mi sie tez historia mojej znajomej, ktora miala cale poobgryzane sutki, bo jej 2letni!! syn kochal cyca. Musiala z nim spac w nocy, bo on musial mniec piers na zawolanie o kazdej porze. To juz byla lekka przesada. Fakt, sama sobie na to pozwolila, bo dala z siebie zrobic smoczek, ale mimio wszystko... Czesem chyba lepiej w odpowiednim momencie powiedziec stop. Przez to nocne jedzenie Tosi co chwile wydaje mi sie, ze mi tez grozilo to co mojej znajomej. A tak juz nie o cycach To wzielam sie dzisiaj za wieelkie sprzatanie w kuchni. I na blacie lezal kawalek potrzaskanej szyby z ramki na zdjecie (czekal na wyrzucenie) i co sie stalo?? Wbilam sobie w reke chyba z pol cm tego cholernego szkla. Na szczescie nie trafilam w zadna zyle ani tetniece, ale nieciekawie bylo Zastanawialam sie czy nie jechac tego zszyc, ale stwierdzilam w ostatecznosci, ze to tylko reka i taka blizna moze zostac.
|
|
|
|
#2927 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7
Fibian cudna ta lalka. Jak Ty na nia trafilas?? Ale cena tez szalona. Ale z drugiej strony fajnie taka lalke miec.
|
|
|
|
#2928 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7
Fibian
jak firurka woskowa dziecka brada i angeliny ale ja bym sie bała chyba miec cos takiego w pokoju, a przy zgaszonym świetle to juz w ogóle Fibian juz dawno miałam pytac czy to Twoje z djęcie w avatarku?? Kamilka zgadzam sie z Tobą .myslałam ze koniec ze juz taki cycoholik ze nic nie pomoze ale tz kazał wysmarowac jeszce vegeta-lekko dotkneła i jej sie odechciało. Drugie i nastepne dzieci do 6miesiecy bede miec na piersi.Dziewczyny, które maja córcie. 19kwietnia bede w polsce. mam na zbyciu balerinki w kolorową kratke z hm i spodenki taki ,,zimówki,, cieplejsze bardzo ładne w stanie idealnym, jesli kótras sie nie pogniewa ze uzywane to wysle . |
|
|
|
#2929 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 3 342
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7
makabreska jakaś
Kamilko ja Cię dobrze rozumiem. Sama nie raz tutaj narzekałam na niedogodności karmienia piersią. Ja tego nie lubię po prostu. Piersi ciągle zmieniających wielkość w te i we wte. Plam z mleka wszędzie. Zadzierania bluzek. Wkładek, które widać przez ubrania. Flakowatych biustonoszy. Rozstępów. Skrępowania (teraz jadę do PL i już mną trzęsie na myśl, że będę musiała karmić przy ludziach tzn. wychodzić, mam nadzieję, że moja teściowa nie będzie chciała mi zaglądać w cycki, żeby obejrzeć, jak dziecko je, bo nie zdzierżę. A jak powiem, że mnie to krępuje, to skwituje, że jestem nienormalna...). Dawania cycka zaraz po tym, jak go schowałam, bo czkawka. Zamierzam karmić 6 miesiecy i finito. Tylko dlatego wytrzymuję, że Nina przespia noce wspaniale. Gdybym musiała do niej wstawać po kilka razy w nocy, na pewno bym zrezygnowała. Też nie jestem taka mocna, żeby potrzeby dziecka górowały nad wszystkim. Ale ponieważ mam córkę- śpiocha, a i w dzień niemarudną, jakoś to karmienie idzie, nie traktuje mnie jak smoczek, tylko jak źródło pożywienia. Oczywiście, że jeśli to dla Ciebie powód do frustracji, lepiej przejść na butlę i czuć się bardziej zrelaksowana, to dla Tosi też będzie odczuwalne niż ulegać laktacyjnemu terrorowi. |
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#2930 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7
Kamilka - mi tez się wydaje ,że istnieje presja na karmienie cyckiem.
Najważniejsze jest to,żeby zarówno matka jak i dziecko było zadowolone. Nie zacznij przypadkiem z tego powodu mieć jakichś wyrzutów sumienia. Na pewno dziecku nie robisz krzywdy.Mnie na przykład moja mama karmiła mnie tylko 2 tygodnie piersią i jakoś żyję. Nie ma co się męczyć w nocy i wstawać co godzinę - długo byś tak nie pociągnęła. dAria 86 - to moje zdjęcie , ale podkręcone na forum metamorfozy.Buzia moja , ale fryzura już nie, moje włosy są kręcone
__________________
http://b1.lilypie.com/vPsqp1.png |
|
|
|
#2931 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Szczecin/Warszawa
Wiadomości: 1 171
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7
Kamilko, ja też jestem zdania, ze nic na siłe. Tak więc trzymam kciuki aby odstawienie od piersi poszło gładko. Tutaj w Belgii nie ma presji karmienia piersią. Zachęca się ale nie zmusza nikogo. Mam koileżanke która urodziła i ani razu dzieck do piersi nie przystawiła (co też jest przegięciem z jej strony, bo choć to początkowe mleczko, ale to moje zdanie.). Ja za każedym razem u pediatry jestem chwalona
Choć jeszcze niedawno pisałam ze lubie karmić to teraz powoli juz mnie to wkurza. Olaf jakiś dziwny sie zrobił, pręży sie przy cycku, rozgląda na różne strony brr. Już pare razy zdażyło mi sie ze musiałam odciągnąć mleczko po kąpieli bo nijak nie mogłam go uspokoić. Dopiero jak butle dostał to spokojnie zjadł. Cieżko mi też z tym wstawaniem w nocy, ciągle jestem niewyspana. Ale tyle juz za mną ,że do 6 miesięcy wytrzymam! I też myśle o tym jak to bedzie jak pojade do Pl. Tutaj nie ma problemu, bo na karmienie zawsze jestem w domu sama albo z tz a tam pełno ludzi...ale nie martiwe sie na zapas. Kasia przeciera szlaki wieć mam nadzieje ze zda nam relacje po powrocie i dobre rady pod tytułem : jak przeżyć w Polsce i nie zwariować
|
|
|
|
#2932 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 263
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7
Malgogaj wiekszosc z nas z forum zyje w Polsce i chyba potwierdza,ze rzzywiscie latwo tu o paranoje!!
Kamilko taki mam plan,zobaczymy,co zycie pokaze..nie wiem,czy bede miala sile karmic mojego ssaka w nocy a o 7pobudka i do pracy..chociaz ja jestem uparty czlowiek i jak cos postanowie iwiem,ze to dobre to nie odpuszczam poza tym Maciek spi ladnie w nocy budzac sie tylko raz nad ranem lub czasami zupelnie pozniej,wiec nie meczy mnie jestem tez za tym,ze spokojna mama=spokojne dziecko,wkurzona mama =wkurzone bobo..Ty najlepiej czujesz co jest dla Ciebie dobre,a tym samym dla Tosi..ja jakos nie pczulam,spolecznej presji ,co komu do tego,jak karmie moje dziecko?butla czy cyc,to wybor matki i predyspozyucje..mam dwie kolezanki,ktore karmily butla i opbie maja zdrowe smyki i nikt im uwag nie zwracal!Gdyby ktos mial czelnosc zwracac mi uwage jak karmie dzoiecko,nie ominela by go wiacha sarkastycznych tekstow!!Kasiu jestem ciekawa ,jakie teksty tesciowej przywieziesz z Polski bo te tesciowej Eli byly naprawde powalajace glupota!bardzo podobalo mi sie z karmieniem w Wielki Piatek!!buahahaaha ja wczoraj w ramach porzadkow wiosennych scielam i pocieniowalam wlosy a dzis umylam najwieksze okno no jeszcze tylko schyudnac trzeba i moge isc na [plazelatem
__________________
http://b1.lilypie.com/Vk1Lp1.png Edytowane przez AnitaSuska Czas edycji: 2007-03-24 o 22:58 Powód: łoo matko błąd!! |
|
|
|
#2933 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7
Malgogaj - to prężenie przy jedzeniu to dlatego,że dziecko chce jeść i jednocześnie zrobić kupkę lub puścić bączka. Moja Anielka też tak miała , nie mogłam jej nakarmić a darła się wniebogłosy z głodu. U mnie pomogło picie siemienia lnianego - przeszło jak ręką odjął. Mała ładnie robi teraz kupki i przestała się wić przy ssaniu. Może spróbuj i Ty?
__________________
http://b1.lilypie.com/vPsqp1.png |
|
|
|
#2934 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7
A my jestesmy po drugim szczepieniu
Waga 7200 i 4 cm do góry. Pediatra aż do zabiegowego poleciała powiedziec jaki super klient w kolejce czeka Podczas wkłucia Jaś się smiał, lekko zmarczył czoło.. nie wiedział co się dzieje i dalej sie smiał. A w nagrode zabralismy naszego zucha na pierwsze zakupy do supermarketu wydać bony bożonarodzeniowe, kupilismy mu na lato fajnego rampersika i kwaczącą kaczkę - to tak na czasie. Oczywiście zakupy były ekspresowe bo mecz dziś ![]() Dla zainteresowanych w YR obniżka 50%! Anita, z tym W. Piatekiem to chodziło nie o sam dzień piatkowy ale o cały rok... że nie nalezy karmić w 2 Wielkie Piatki - czy więcej niż rok . Ja mam zamiar przez rok karmić, a później to zobaczymy czy dziabąg nie zje mnie, bo na ślinienie i ręce w buzi pediatra zareagowała: "to nie chyba zęby tylko napewno! Kupic żel, a jak nie pomoże to czopki" więc w maju spodziewam się ząbka
|
|
|
|
#2935 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 3 342
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7
Cytat:
)))Anita, dawaj foto z nową fryzurą. Ja dziś zgwałcę męża, żeby wydobył z archiwum jakieś moje z jeżem na głowie, bo obiecałam. |
|
|
|
|
#2936 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 2 492
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7
ta lalka to jakiś koszmarek. nie wyobrażam sobie że ktos moze chcieć to kupić...
a ja mam ostatnio z Kubą sądne dni. nie wiem czy to dlatego, zenie chodzimy na spacerki (ciągle pada, wieje, jest paskudnie i zimno), czy z jakiegoś innego powodu, ale Młody ciągle płacze. uśnie na chwile i budzi się z płaczem, zje troche i płacz, uspakaja się czasem przy noszeniu w pionie ale po jakimś czasie i to przestaje działać. jedynie noce są ok, bo chyba już nie ma siły po całym takim dniu i usypia. ale ja mam już powoli dość. wiecie moze co to moze być?? ktos ma podobnie. podobno po 3 miesiącach miało byc lepiej, a tu 3 miesiące za 5 dni i jest coraz gorzej... |
|
|
|
#2937 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 033
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7
Co do tej lalki...to przydałaby się pewnej pani co czasem ją mijam na ulicy...Ona jeździ z taka ok.7 letnią córką. Córka trzyma butelkę z mlekiem w ręku a babka taszczy na rękach lalkę wielkości rocznego dziecką! Ubraną w adidaski, czapkę, kurteczkę spodenki. Jak wsiada do autobusu to ludzie jej miejsca ustępują bo myślą, że wsiada z małym dzieckiem na ręku...Na początku myślałam, że to lalka córki. Ale od roku widuję babkę z raz w miesiącu i to tylko ona nosi tę lalkę...córka tylko to mleko w butelce...Dziwne to jest...
Cudna była dziś pogoda chociaż wiatr dawał się we znaki! Spacerowałąm z Laurką a potem postawiłm ją śpiącą pod oknem w kuchni i robiąc obiad zerkałam czy śpi. Dało mi kochane dziecko zrobić kurczaka na rożnie i cały spory garnek marchewki z groszkiem, którą uwielbiam! Kochane dziecko dziś jest. tylko śpi, je i się śmieje. Oby tak częściej! Julka w tym czasie wywijała orły na nowym rowerze bo TŻ wymyślił koła 20" dla prawie 6 letniego dziecka. Efekt taki, ze ona poprostu nie może na ten nieszczęsny rower wsiąść sama...Hmmm a tak już fajnie było jak miała malutki rowerek - sama na niego wsiadała i śmigała a teraz na tej kolubrynie to mi się dzieciak rozbije jak nic! Zrobiłam przepierzenie w szafie Laurki - ogromna reklamówka ubranek została już odłożona dla koleżanki. Dziecko mi poprostu rośnie wzdłuż a nie w szerz. Nosi śpiochy od 3-6 miesięcy - takie na 68cm. Ciekawe jak z wagą. Wydaje mi się, ze troszkę przybrała bo widzę po pultaskach! 4 kwietnia ma szczepienie więc się dowiem. Zaraz po szczepieniu ja mam fryzjera...Nie mam wizji co do koloru ani cięcia więc pewnie zdam się na wizję fryzjera - jak zwykle...ale chcę coś w nich zmienić bo już mi się znudziły... Z przytulania nadal TŻ ma zakaz wjazdu...
__________________
Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło |
|
|
|
#2938 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: pogranicze śląskie - łódzkie
Wiadomości: 2 179
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7
hej dziewczny trudno na tempem tutaj nadążyć
Siasiek- wszyskiego naj w tym pięknym dniu kasia191273 ja też tracę włosy na potęgę, biorę witaminki, używam szamponu z odżywką i lecą i tak jak diabli, tłumaczę sobie że to przesilenie wiosenne, ale nagorsze jest to że małą co chwile muszę z nich obierać, bo jak nie na ubranku to w rączce a z rączki wiadomo zaraz zawędrują do buzi, koszmar Elu Jasiek ma juz ponad 7 kg szokAranko, moja Wera ku wielkiemu mojemu zdziwieniu śpiochy i body nosi juz 74, ciuszki bardziej zewnetrzne to nadal 68, ale wiadomo co firma to inna rozmiarówka sohf ale ten mój zięć śliczny ja tu tak rzadko zaglądam a on coraz ładniejszy , zdjęcia z ubieglego tyg bo obecnie potraktował sie paznokciem i ma paskudna szramę na twarzy co skutkuje brakiem sesji fotograficznych
__________________
"Daj swojemu dziecku 2 rzeczy: korzenie i skrzydła" "Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło sie nudno, gdy umrzesz". ![]() " Żyj według życiorysu który chciałbys sobie sam napisać" W i N -córeczki mamusi
|
|
|
|
#2939 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7
Wypadające włosy to nie przesilenie wiosenne tylko hormony po ciązy. teraz wypadają te, które nie wypadły w ciązy i te które teraz miały wypaść. Ja biore tylko Feminatal i nic więcej bo one wczesniej czy poźniej wypadną. A moje włosy są wszędzie!
Malgogaj, ile Olaf waży... tez chyba 7 przekroczył?? |
|
|
|
#2940 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7
u nas Zuzawka po szczepieniu_zwykłym refundowanym i wszystko ok ani goraczki ani nic
a wazy 6545 i ma 66 cm i ciuszki na 62 zamale
__________________
Faceci są z marsa ...wiec niech tam wracaja... |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:59.




wczoraj od 20 budził mi się równo co 3 godz na karmienie

) kazał podziekować. Cieszy sie ogromnie za każdym razem jak ktoś powie, że syn do niego podobny. 


TŻ sie na mnie wydziera za te wlosy-chyba woli mnie w krecoych ale ja sie zle czuje





