Biedroneczkowy wątek offtopowy.

[olgaes]

Napisane przez kasztanka3

No co?
Tak przy okazji wywleczenia tematu żarcia, muszę kolację robić, a tak mi się nie chce wychodzić spod ciepłej kołderki

Co planujesz?

[kasztanka3]

Napisane przez PaulinciaKWC

ja wlasnie niedawno pochłonęłam selerka z pomidorami i jajkiem a teraz poprawiam pomarańczami

Ale bym zjadła pomarańczę
Sama bym się pewnie jogurtem zadowoliła, ale chłop z pracy wraca, nakarmić trzeba, żeby nie marudził

Napisane przez olgaes

Co planujesz?

Właśnie nie wiem, planowałam zrobić zakupy, ale zostałam bez portfela
Ale mam zamrożone 3 opakowania warzyw z masełkiem z Lidla, pewnie zrobię je z makaronem.

[PaulinciaKWC]

Napisane przez kasztanka3

Ale bym zjadła pomarańczę
Sama bym się pewnie jogurtem zadowoliła, ale chłop z pracy wraca, nakarmić trzeba, żeby nie marudził



Właśnie nie wiem, planowałam zrobić zakupy, ale zostałam bez portfela
Ale mam zamrożone 3 opakowania warzyw z masełkiem z Lidla, pewnie zrobię je z makaronem.

mam ostatnią, mogę się podzielić

---------- Dopisano o 21:06 ---------- Poprzedni post napisano o 21:05 ----------

Kiwi też mam jakby coś dużo owoców wpierdzielam

[kasztanka3]

Napisane przez PaulinciaKWC

mam ostatnią, mogę się podzielić

---------- Dopisano o 21:06 ---------- Poprzedni post napisano o 21:05 ----------

Kiwi też mam jakby coś dużo owoców wpierdzielam

Ja teraz tylko te miękkie, nawet z bananami mam problemy jeśli ich nie pokroję
Swoją drogą wczoraj kupiłam w Realu miks owoców egzotycznych w puszce i jutro będę robić kruche babeczki z galaretką i tymi owocami

[olgaes]

Napisane przez PaulinciaKWC

dużo owoców wpierdzielam

Ja też, szczególnie jabłek

---------- Dopisano o 21:26 ---------- Poprzedni post napisano o 21:24 ----------

Napisane przez kasztanka3

Ja teraz tylko te miękkie, nawet z bananami mam problemy jeśli ich nie pokroję
Swoją drogą wczoraj kupiłam w Realu miks owoców egzotycznych w puszce i jutro będę robić kruche babeczki z galaretką i tymi owocami

One są w jakiejś zalewie, tak jak np. ananas z puszki?
A babeczki brzmią pysznie

A te muffinki cytrynowe już pochłonęliście?

[kasztanka3]

Napisane przez olgaes

Ja też, szczególnie jabłek

---------- Dopisano o 21:26 ---------- Poprzedni post napisano o 21:24 ----------



One są w jakiejś zalewie, tak jak np. ananas z puszki?
A babeczki brzmią pysznie

A te muffinki cytrynowe już pochłonęliście?

W syropie podobno są, tak jest na puszce napisane
A muffinki zeżarłam 3 ostatnie dzisiaj na śniadanie, co to dla nas 15 ciastek

[Ramona_85]

Napisane przez kasztanka3

Gdzie mieszkasz? Od razu się przeprowadzę
A tak na poważnie, to mam znajomą - absolwentka lingwistyki (mówi po angielsku, niemiecku i jeszcze w jakimś jednym języku, prawdopodobnie jakimś skandynawskim) i dietetyki i nie może znaleźć pracy, ten kraj jest żałosny, naprawdę

ja mieszkam w Lądku
a ta koleżanka to naprawdę ma pecha, jak z takimi referencjami nic znaleźć nie może. Może jak na stolicę to dla pracodawców za mało?

---------- Dopisano o 21:54 ---------- Poprzedni post napisano o 21:50 ----------

Napisane przez kasztanka3

Ja przed studiami uczyłam się angielskiego niecałe 2 lata, studia po kolejnych niecałych 2 rzuciłam, na zajęciach zresztą za często nie bywałam.
One skończyły kierunek, mają magistra, a jak piszą jakieś głębokie słit teksty na facebooku, to błąd na błędzie błędy błędem pogania

heh i pewnie się chwalą czym tylko mogą mnie wkurza, jak ktoś na fb co chwila wkleja do statusu jakieś dziwne teksty typu: ale dziś głowa mnie boli, ale dziś mam sra**kę, itd.
a w galerii cała historia życia

---------- Dopisano o 21:57 ---------- Poprzedni post napisano o 21:54 ----------

Napisane przez kasztanka3

Ale bym zjadła pomarańczę
Sama bym się pewnie jogurtem zadowoliła, ale chłop z pracy wraca, nakarmić trzeba, żeby nie marudził

mój "chłop" dziś na kolację zrobił jogurta brzoskwiniowego, do naturalnego wpakował całe brzoskwinie z kompotu, ale była syta ta kolacja, wyszło litr jogurtu

[kasztanka3]

Napisane przez Ramona_85

ja mieszkam w Lądku
a ta koleżanka to naprawdę ma pecha, jak z takimi referencjami nic znaleźć nie może. Może jak na stolicę to dla pracodawców za mało?

---------- Dopisano o 21:54 ---------- Poprzedni post napisano o 21:50 ----------


heh i pewnie się chwalą czym tylko mogą mnie wkurza, jak ktoś na fb co chwila wkleja do statusu jakieś dziwne teksty typu: ale dziś głowa mnie boli, ale dziś mam sra**kę, itd.
a w galerii cała historia życia

Żałosne jest dla mnie takie chwalenie się wszystkim na facebooku, a zwłaszcza tym, ile się wypiło

---------- Dopisano o 21:59 ---------- Poprzedni post napisano o 21:57 ----------

Napisane przez Ramona_85

mój "chłop" dziś na kolację zrobił jogurta brzoskwiniowego, do naturalnego wpakował całe brzoskwinie z kompotu, ale była syta ta kolacja, wyszło litr jogurtu

A mój jeszcze nie wrócił

[Ramona_85]

Napisane przez PaulinciaKWC

masz rację, żaden. Niestety najlepszą gwarancją pracy są dobre plecy..

heh ale te plecy to szerokie jeszcze musza być
mój kierunek to jest tak porąbany, że aby otworzyc samemu działalnośc trzeba zdać egzamin państwowy, a żeby wnioskowac o egzamin, trzeba 3 lata przepracowac w zawodzie, z tym, że do firm z branży, z resztą prywatnych cięzko się dostać, bo nie chcą sobie robic konkurencji, albo przyjmują swoich synów/córki lub po rodzinie wszystko

Ja z zebami miałam problem z gryzieniem, jak aparat założyłam, zęby drętwe i nic nie szło ugryźć, tylko jogurty i płatki z mlekiem jadłam i tak pół roku. Schudłam wtedy z 10kg.

[olgaes]

Napisane przez Ramona_85

heh ale te plecy to szerokie jeszcze musza być
mój kierunek to jest tak porąbany, że aby otworzyc samemu działalnośc trzeba zdać egzamin państwowy, a żeby wnioskowac o egzamin, trzeba 3 lata przepracowac w zawodzie, z tym, że do firm z branży, z resztą prywatnych cięzko się dostać, bo nie chcą sobie robic konkurencji, albo przyjmują swoich synów/córki lub po rodzinie wszystko

A jaki to kierunek?

[Ramona_85]

Napisane przez olgaes

A jaki to kierunek?

geologia

[olgaes]

Napisane przez Ramona_85

geologia

To muszą być ciekawe studia

[kasztanka3]

Napisane przez olgaes

To muszą być ciekawe studia

Też tak myślę

[Ramona_85]

Napisane przez olgaes

To muszą być ciekawe studia

tak ale żeby praca jeszcze była po tym zgodna z wykształceniem

[kasztanka3]

Napisane przez Ramona_85

tak ale żeby praca jeszcze była po tym zgodna z wykształceniem

Znałam kiedyś dziewczynę studiującą geodezję, ale ona była chyba najdziwniejszą osobą, jaką spotkałam.

[Ramona_85]

Napisane przez kasztanka3

Znałam kiedyś dziewczynę studiującą geodezję, ale ona była chyba najdziwniejszą osobą, jaką spotkałam.

geodezja to trochę co innego, na pewno lepszy kierunek niz geologia pod względem zapotrzebowania rynku pracy. Ale na geologii też oryginalni ludzie byli, miło wspominam te czasy

[lasoa]

Napisane przez Ervisha

Ktoś mnie pytał o te z kaszą gryczaną i twarogiem i ja odpisałam, ale nie wiem czy ta osoba odczytała moją wiadomosć

to nie ja

Napisane przez kasztanka3

Też mam, ale chciałabym szersze biodra, a węższą talię

ja tylko szczuplejsze nogi

Napisane przez Ervisha

Jak się ma "odstające pypki" zamiast cycek to nie pasuje Nie wiem moze jak przytyje to mi urośnie chociaż znajac swoje ciało pójdzie mi w brzuch, który ze wzgledu na wrodzoną wadę kręgosłupa i tak mam odstający a cyckow jak nie było tak i nie będzie

---------- Dopisano o 15:22 ---------- Poprzedni post napisano o 15:20 ----------


To kiedy Ci zaczęły ?

rosnąć ? Nie pamiętam Dawno to było

Napisane przez Ervisha

Urodziłam się o miesiąc za wcześnie, miałam problemy z sercem i po urodzeniu rodzice zawiezli mnie do Centrum Zdrowia dziecka w Warszawie. Potem niby przez dłuższy czas było ok, ale w wieku 5-6 lat zaczeł mi lewe oko łzawić. Rodzice zawieźli mnie do Centrum tam zrobili mi rezonans i okazało się ze mam nowotwór w głowie (glejak nerwu wzrokowego/ choroba recklinghausena) w wieku 8-9 lat miałam tam robioną operację. wycinali mi nowowtór, ale musieli przeciąć nerw i nic niewidze na lewe oko. teraz na szczeście już nie mam żadnych zmian, ale musze uważac na diete itp... Wszyscy sie w domu dziwili ze mnie to spotkało bo nikt tego nie miał

Bidulka

Napisane przez kasztanka3

To możemy sobie podać ręce, ja się urodziłam o prawie 4 miesiące za wcześnie (3 stycznia zamiast 21 kwietnia), ważyłam niecałe 800g a mojej matce oznajmiono, że nie przeżyję Mam wrodzoną wadę serca, od inkubatora zniszczony wzrok (ok -17 dioptrii krótkowzroczności, do tego jeszcze astygmatyzm i cały czas się to pogarsza) i miewam migreny trwające 2-3 tygodnie non stop (na szczęście teraz rzadziej, ale jak miałam pracę w biurze firmy kurierskiej, gdzie musiałam odbierać kilkanaście-kilkadziesiąt telefonów dziennie, to ciągle mnie głowa bolała i słabo się czułam) i leci mi też wtedy krew z nosa, miałam robiony rezonans i nic nie wykazał, więc do tej pory nie wiem dlaczego te migreny mam.
Przez serce absolutnie nie mogę mieć stojącej pracy, ani stać w autobusie czy innym środku transportu, jak jest duszno, to potrafię w ciągu minuty stracić przytomność, nie mogę dźwigać, stres też mi nie służy, nie mogę przez zdrowie od prawie dwóch lat znaleźć pracy, moje kiepskie zdrowie ogólnie strasznie uprzykrza mi życie. I teraz jeszcze te zęby

Kolejna Bidulka

Napisane przez olgaes

Lecicie jak szalone!
Seriale, choroby i staniki... normalnie niesamowity przekrój rozmów, haha :d
Ja dopiero teraz mam chwilkę, żeby powizażować
Tż gra w Playstation 3, więc oboje pełen relaks mamy

moj też teraz gra więc ja nadrabiam

Napisane przez alamirka

Odpaliłam termofor Biedronkowy, no dość. Takie skostniałe stopy że sie usiedzieć nie da
Wiosna kurde

Ja mam w domu 24 stopnie

Napisane przez kasztanka3

Tak, ja tylko raz w życiu miałam umowę o pracę, w dodatku sama ta praca to był totalny wyzysk za marne grosze

ja pracowałam tylko na czarno - jest się czym chwalić

[laisla]

Napisane przez Mirianka

No właśnie z jednej strony się ucieszyłam kiedy miałam ostatnio 52-3 kilo bo to taka moja wymarzona waga zawsze była (ale nie myślałam że mogę ją mieć) i sylwetka jaką zawsze chciałam a tu nagle jakoś tak wszystko mi siadło


A stresy miałam faktycznie i sama się z nie zapędziłam - o racjonalnym żywieniu, ruchu i w ogóle... Jakoś dopóki nie schudłam to tylu ich nie miałam Właśnie mam nadzieję że to nic takiego i dostanę niedługo

Dzięki dziewczyny za wsparcie, od razu mi lepiej byle do jutra

Skąd ja to znam Czasami żałuję, że w ogóle zaczynałam, kiedyś żyło się beztrosko
Ale @ nie znikła jednak, oby u Ciebie było wszystko w porządku.

Napisane przez Petit_Papillon

(...)
A co do Tudorów (bo nie zacytowało mi się coś ) to mnie nie przerażały te sceny krwi, ciekawe były
I jeszcze odnośnie seriali, oglądacie jakieś polskie?

Noo..ciekawe były
Oglądam Przepis na życie i M jak Miłość (już chyba z przyzwyczajenia)

Napisane przez Petit_Papillon

Nie nadążam za Wami

Co ja mam powiedzieć gdy docieram tutaj wieczorem i mam kilkadziesiąt stron do nadrobienia

Napisane przez kasztanka3

(...)

Starówka tam jest ładna faktycznie
Toruńska mi się jeszcze bardzo podoba, no i warszawska [COLOR="Silver"]
.

Miło słyszeć

[0c567865bc5bc81ad7100e57ad69b5206a79ca99_61998c2f33ab1]

Ervisha, to ja o pierogi pytałam, dzięki za rady

[alamirka]

Napisane przez lasoa

Ja mam w domu 24 stopnie

A jakbyś tam doczytała wcześniej to ja pisałam że mam 26 stopni Ale co z tego? I tak koc, grube skarpety i termofor. I wiecie co? Zmarzłam dziś w nocy, w jedną stope, aż się skostniała obudziłam Miałam skarpetki takie puchate i mi w nocy kot wlazł pod kołdrę, żarł tę skarpetę i żąrł, w końcu mi ją ściągnął a rano miałam tę stopę tak zziębniętą że musiałam na grzejniku ogrzać

[groszek75]

witam sie


wczoraj wieczorem do cioci oddzwonilam, bo patrze mam nieodebrane połaczenie, a wtedy juz mam stracha o babcie i rzeczywiscie, do szpitala ja wzieli, bo udar miala, mam nadzieje, ze w pore i lekki jak 3 lata temu

wezme sie za robote by o tym nie myslec, czekam na jakies wiesc stamtad, ciocia biedna wybrala sie autobusami, moze o 22 bedzie z powrotem

[Ramona_85]

Napisane przez lasoa

ja tylko szczuplejsze nogi

to ja też
rozmiar na górze 34, a na dole 38 i jak tu kupować komplety 2-częściowe, garnitury itd. Jak góra dobra, to dół za ciasny, jak dół dobry to góra za luźna. Na dodatek krótkie nóżki jak u kaczuszki

---------- Dopisano o 08:31 ---------- Poprzedni post napisano o 08:30 ----------

Napisane przez groszek75

witam sie


wczoraj wieczorem do cioci oddzwonilam, bo patrze mam nieodebrane połaczenie, a wtedy juz mam stracha o babcie i rzeczywiscie, do szpitala ja wzieli, bo udar miala, mam nadzieje, ze w pore i lekki jak 3 lata temu

wezme sie za robote by o tym nie myslec, czekam na jakies wiesc stamtad, ciocia biedna wybrala sie autobusami, moze o 22 bedzie z powrotem

[groszek75]

Napisane przez kasztanka3

Zawsze jak jestem w zoo, to potrafię sterczeć bite dwie godziny przy ich zagrodzie i je zaczepiać
Potem zazwyczaj robię się głodna

to ja mam tak z żyrafami

ale nie zaczepiam ich

daleko je widze, a jak płakalam za tymi co w łodzi poumierały, na serce, bo Ci wandale do zoo wpadli

[alamirka]

Napisane przez groszek75

witam sie


wczoraj wieczorem do cioci oddzwonilam, bo patrze mam nieodebrane połaczenie, a wtedy juz mam stracha o babcie i rzeczywiscie, do szpitala ja wzieli, bo udar miala, mam nadzieje, ze w pore i lekki jak 3 lata temu

wezme sie za robote by o tym nie myslec, czekam na jakies wiesc stamtad, ciocia biedna wybrala sie autobusami, moze o 22 bedzie z powrotem

ehh te udary Ledwo pochowałam swoja babcie po takim a tu kolejna babcia dostała udaru.
Mam nadzieję że u Ciebie dobrze się babcią w szpitalu zajęli, bo u mnie to ją 11 godzin na izbie trzymali zanim dotarli do oczywistej diagnozy
Jak szybka reakcja była to i dobrze być powinno

[olgaes]

Napisane przez alamirka

A jakbyś tam doczytała wcześniej to ja pisałam że mam 26 stopni Ale co z tego? I tak koc, grube skarpety i termofor. I wiecie co? Zmarzłam dziś w nocy, w jedną stope, aż się skostniała obudziłam Miałam skarpetki takie puchate i mi w nocy kot wlazł pod kołdrę, żarł tę skarpetę i żąrł, w końcu mi ją ściągnął a rano miałam tę stopę tak zziębniętą że musiałam na grzejniku ogrzać

Dzień dobry

Też mi tak marzną kończyny To chyba wina słabego krążenia...

[Ramona_85]

Napisane przez olgaes

Dzień dobry

Też mi tak marzną kończyny To chyba wina słabego krążenia...

mnie też, śpię w wełnianych skarpetach a mój mąż szału dostaje bo ma manie głaskania mojej stopy swoją stopą

[alamirka]

Napisane przez olgaes

Dzień dobry

Też mi tak marzną kończyny To chyba wina słabego krążenia...

Też I jeszcze anemii z którą się zmagam cały żywot. Już by się niby człowiek mógł przyzwyczaić, a mimo to całe życie się klnie że zimno

[groszek75]

Napisane przez alamirka

ehh te udary Ledwo pochowałam swoja babcie po takim a tu kolejna babcia dostała udaru.
Mam nadzieję że u Ciebie dobrze się babcią w szpitalu zajęli, bo u mnie to ją 11 godzin na izbie trzymali zanim dotarli do oczywistej diagnozy
Jak szybka reakcja była to i dobrze być powinno

no ja tez mam nadzieje i najgorsze, ze to daleko tak, jeszcze ten snieg sypie, tam wujek jest na miejscu, ale babcia sama mieszkala, byla tu troche u nas u cioci jak byla po pierwszym, ale by sie pozabijały i wrocila do siebie, ale juz jej ak ciezko

i wczoraj ciocia do niej dzowni, a ona dziwnie mowila i wtedy byla szybka akcja, mam nadzieje i cisnienie miala jakos ponad 220 , od razu kroplowka i oby nie bylo strasznie

moj tata tez mial w 2011, teraz o kuli chodzi, mama przed smiercia tez musial miec, bo cos jej usta szly dziwnie, ale lekarze nawet nie widzieli, bo na watrobe leczyli

[alamirka]

Napisane przez groszek75

no ja tez mam nadzieje i najgorsze, ze to daleko tak, jeszcze ten snieg sypie, tam wujek jest na miejscu, ale babcia sama mieszkala, byla tu troche u nas u cioci jak byla po pierwszym, ale by sie pozabijały i wrocila do siebie, ale juz jej ak ciezko

i wczoraj ciocia do niej dzowni, a ona dziwnie mowila i wtedy byla szybka akcja, mam nadzieje i cisnienie miala jakos ponad 220 , od razu kroplowka i oby nie bylo strasznie

moj tata tez mial w 2011, teraz o kuli chodzi, mama przed smiercia tez musial miec, bo cos jej usta szly dziwnie, ale lekarze nawet nie widzieli, bo na watrobe leczyli

Ci lekarze to chyba na studiach chlali albo wagarowali, co niektórzy

---------- Dopisano o 08:46 ---------- Poprzedni post napisano o 08:44 ----------

Na TVN24 właśnie dyskusja o dachu na dzisiejszy mecz na stadionie Może nie będzie powtórki z rozrywki bo zamknęli. Narodowe lodowisko sie może nie zrobi

[olgaes]

Napisane przez alamirka

Na TVN24 właśnie dyskusja o dachu na dzisiejszy mecz na stadionie Może nie będzie powtórki z rozrywki bo zamknęli. Narodowe lodowisko sie może nie zrobi