|
|
#721 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Dziewczyny z Dublina i okolic:)
Czesc Marion, a z ktorej czesci Dublina jestes?
|
|
|
|
|
#722 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 368
|
Dot.: Dziewczyny z Dublina i okolic:)
|
|
|
|
|
#723 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Dziewczyny z Dublina i okolic:)
Hmmmm to trzeba cie gdzies na kawe wyciagnac
Tak jak opisujesz to ja czulam sie na poczatku mogego pobytu tutaj. Mala wioska na zachodzie Irlndii (wtedy jeszcze nie mieszkalismy w Dublinie), zero zanjomych, ciagla samotnosc i rzeczywiscie gdyby nie tz to poszlabym na piechote go Shannon i wsiadla w pierwszy samolot do Pl Wazne, ze tz jest z toba |
|
|
|
|
#724 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 368
|
Dot.: Dziewczyny z Dublina i okolic:)
Cytat:
"Żaden człowiek nie jest samotną wyspą". TŻ bardzo mi pomaga, to fakt. Jednak poza związkiem potrzebne jest coś jeszcze... My, kobiety, zwyczajnie potrzebujemy swojego towarzystwa A u mnie nawet w pracy byli sami faceci... Tak jak kiedyś narzekałam na niedobór męskiego towarzystwa, to teraz wiele bym dała, żeby otaczały mnie same kobitki
|
|
|
|
|
|
#725 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Fr
Wiadomości: 11 433
|
Dot.: Dziewczyny z Dublina i okolic:)
a to napewno D7? wg stronki muzeum to d2 a to zupelnie po innej str rzeki
EDIT: ah ok juz widze to jest .. Decorative Arts & History szkoda , ze gdzies blizej nie mieszkasz ( d15 ) bo mam teraz mnostwo wolnego czasu i tez tak czuje ale przyjaciolki to tu zadnej niemam odkad tu mieszkam pond 5 lat . znajomych z pracy nie licze bo niestety wiecej ludzi sie spotkalo co niestety zaufac nie mozna . Edytowane przez irenkaaa Czas edycji: 2013-03-19 o 16:12 |
|
|
|
|
#726 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 368
|
Dot.: Dziewczyny z Dublina i okolic:)
Cytat:
Ja akurat też mam teraz nieco więcej czasu i ewentualna wycieczka do D15 nie byłaby problemem Zwłaszcza, że lubię poznawać miasto
|
|
|
|
|
|
#727 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 13 556
|
Dot.: Dziewczyny z Dublina i okolic:)
Marion - to jest kraj, gdzie jednak dobrze mieć kogoś obok siebie. Ja akurat lubię IE, więc mam zupełnie inne odczucia...
może warto wybrać się na wakacje do kraju gdzie jest dużo słońca, wtedy człowiek wraca naładowany i szczęśliwszy
|
|
|
|
|
#728 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 368
|
Dot.: Dziewczyny z Dublina i okolic:)
Malgos_12, ja też lubię IE (mimo wszystko!), inaczej nie wytrzymałabym tu 6-ciu lat
Jedynie samotność (brak babskiego towarzystwa) mnie męczy. Myślę, że właśnie to sprawia, że mam czasami serdecznie dość tego kraju. W Polsce zawsze byłam otoczona ludźmi i nie było takich sytuacji, żebym nie miała z kim iść na miasto, połazić po sklepach, itp. TŻ-ta nie chcę zadręczać, bo i tak jest bardzo cierpliwy, ilekroć spędzam godziny w przymierzalni Poczucie izolacji i odosobnienia na dłuższą metę staje się trudne do zniesienia, a nawet szkodliwe dla związku. Chciałabym mieć chociaż 1-2 koleżanki, żeby dać TŻ-owi od siebie odpocząć od czasu do czasu
|
|
|
|
|
#729 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 13 556
|
Dot.: Dziewczyny z Dublina i okolic:)
Ja czasem mam wrażenie będąc tutaj, że życie w PL stoi w miejscu,a jak się okazuje wcale nie i pewnie teraz też by się okazało, że ciężko się z kimś umówić na kawę, bo każdy ma swoją rodzinę itp, a tak jak przyjeżdżam to każdy musi dla mnie znaleźć troszkę czasu
|
|
|
|
|
#730 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 368
|
Dot.: Dziewczyny z Dublina i okolic:)
Jest w tym sporo racji... Ja w ogóle zatrzymałam się na etapie wyjazdu z Polski i momentami dziwię się, ile rzeczy się wydarzyło u moich znajomych w ciągu ostatnich 6-ciu lat Pewnie gdybym wróciła do Polski, to w pierwszej chwili byłoby mnóstwo spotkań, a zaraz potem wszyscy by mnie olali i wrócili do swoich problemów Czy naprawdę w dorosłym życiu tak ciężko o życie towarzyskie? Coraz bardziej mnie ta kwestia nurtuje...
|
|
|
|
|
#731 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 13 556
|
Dot.: Dziewczyny z Dublina i okolic:)
Wydaje mi się, że nie... tylko kwestia czy chcesz mieć mnóstwo, że tak to nazwę "byle jakich znajomych" czy takich w których towarzystwie będziesz czuła się super. Mi tam akurat wiele ludzi do szczęścia nie jest potrzebne, mam małą grupę dobrych znajomych, parę koleżanek, ale i tak czasami jest niezmiernie ciężko się umówić.
|
|
|
|
|
#732 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 368
|
Dot.: Dziewczyny z Dublina i okolic:)
Cytat:
Jasne, że to drugie! Problem polega na tym, że wszystkie koleżanki, jakie miałam w Dublinie, wróciły do Polski... Natomiast ostatnia, która tu została, wyrolowała mnie, więc nie zalicza się już do grona moich znajomych Także jestem całkiem SAMA. Oczywiście, pomijając TŻ-ta
|
|
|
|
|
|
#733 | |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Dziewczyny z Dublina i okolic:)
Cytat:
Nie zrozumcie mnie zle, ja kocham moje rodzinne zycie, kocham chlopakow, ale czasami potrzebuje wyjsc gdzies w doroslym gronie czy to na jakies zakupy, do fryzjera, na ciacho i takich "rozrywek" mi wlasnie brakuje. Jakis czas temu poznalam fantastyczna dziewczyne, tez matke dwojki ktora wlasnie ma to tak zbilansowane - rodzina jest najwazniejsza, ale musi tez miec czas dla siebie/swoje hobby/swoich przyjaciol. Duzo sie od niej ucze ![]() To taki inny punkt widzenia z perspektywy dzieciatej
|
|
|
|
|
|
#734 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 13 556
|
Dot.: Dziewczyny z Dublina i okolic:)
Annje - wcale ci się nie dziwię, bo chyba każdy człowiek czasami musi się uwolnić na chwilkę i zrobić coś dla siebie
|
|
|
|
|
#735 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Fr
Wiadomości: 11 433
|
Dot.: Dziewczyny z Dublina i okolic:)
annje a niemasz jakiejs zaufanej osoby na miejscu ktora by zostala z chlopakami na kilka godzin a Ty w tym czasie np poszlabys z kolezanka na kawe?
oczywiscie nie twierdze , ze za darmo bo takiej to pewnie nie znajdziesz ale moze znajdzie sie jakas godna zaufania nianka w poblizu a Ty w tym czasie odetchniesz |
|
|
|
|
#736 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Dziewczyny z Dublina i okolic:)
Wiesz Irenkaaa to nawet nie o odetchniecie chodzi. Odpoczywam w pracy
a jak mam naprawde dosc i potrzebuje terapii zakupowej czy chwili dla siebie to tez mam super tzta i nianie maluchow, ktora lubi nadgodziny Chodzi mi bardziej o to, ze nie mam kolezanek poza ta grupka dzieciatych - ktore sa naprawde fajne Mam tez super psiapsiolki internetowe, ale brakuje mi takich spotkan twarza w twarz. Czas na kawe jest, niekoniecznie jest z kim na nia pojsc
Edytowane przez annje Czas edycji: 2013-03-21 o 15:42 |
|
|
|
|
#737 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 368
|
Dot.: Dziewczyny z Dublina i okolic:)
Cytat:
Ja nie jestem dzieciata, więc ze mną rozmowy o pieluchach nikomu nie grożą Wszystkie inne tematy jak najbardziej mile widziane
|
|
|
|
|
|
#738 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Fr
Wiadomości: 11 433
|
Dot.: Dziewczyny z Dublina i okolic:)
ja tez nie dzieciata
|
|
|
|
|
#739 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 368
|
Dot.: Dziewczyny z Dublina i okolic:)
|
|
|
|
|
#740 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 13 556
|
Dot.: Dziewczyny z Dublina i okolic:)
tak odbyło się jakiś czas temu
|
|
|
|
|
#741 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Fr
Wiadomości: 11 433
|
Dot.: Dziewczyny z Dublina i okolic:)
nawet nie jedno
|
|
|
|
|
#742 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 368
|
Dot.: Dziewczyny z Dublina i okolic:)
|
|
|
|
|
#743 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Fr
Wiadomości: 11 433
|
Dot.: Dziewczyny z Dublina i okolic:)
pewnie w maju mam nadzieje ze sie bede jakos poruszac ( o kulach pewnie jakis czas wiec cos sie wymysli )
|
|
|
|
|
#744 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 368
|
Dot.: Dziewczyny z Dublina i okolic:)
|
|
|
|
|
#745 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Fr
Wiadomości: 11 433
|
Dot.: Dziewczyny z Dublina i okolic:)
nieno w maju to napewno kule bo pod koniec kwietnia dopiero operacja wiec poczekam sobie
no bez przesady z tym noszeniem swoje waze
|
|
|
|
|
#746 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 13 556
|
Dot.: Dziewczyny z Dublina i okolic:)
Hej dziewczyny, ja do was z prośbą. Czy znacie kogoś, kto opiekuje się zwierzakami na czas wyjazdu właścicieli? Kogoś sprawdzonego?
Edytowane przez Malgos_12 Czas edycji: 2013-04-05 o 21:22 |
|
|
|
|
#747 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 368
|
Dot.: Dziewczyny z Dublina i okolic:)
Cytat:
Ja kiedyś zostawiłam koty u tego weterynarza na 2 tygodnie: http://rahenyvet.com/ Mogę z czystym sumieniem polecić |
|
|
|
|
|
#748 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 13 556
|
Dot.: Dziewczyny z Dublina i okolic:)
Marion - a jaki to jest mniej więcej koszt? i czy kot musi być wcześniej zaszczepiony/odrobaczony?
|
|
|
|
|
#749 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 368
|
Dot.: Dziewczyny z Dublina i okolic:)
Za dwa koty płaciliśmy €15 za noc. Nie wiem, jaki jest koszt za jednego. Nie dawaliśmy żadnych papierów (książeczki szczepień, itp.) i nikt nic na ten temat nie wspominał. Z tym, że nasze koty były zarejestrowane u tego weterynarza.
|
|
|
|
|
#750 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 83
|
Dot.: Dziewczyny z Dublina i okolic:)
Hej Dziewczyny! Musze cos pozmieniac w ustawieniach, bo znowu przegapilam Wasze posty.
Co tam u Was? Marion83, witaj Znam okolice w ktorej mieszkasz, mieszkalam prawie 3 lata na Arran Quay (tuz kolo Four Courts), wiec czesto chodzilismy na spacery w Twoje strony Wydaje mi sie, ze rozumiem jak sie czujesz, ja mam podobnie.. To co, kiedy kawka? ja jestem wolna jutro i w srode
__________________
Mobilizacja, potrzebna mi mobilizacja ... |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Emigrantki
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:38.







Tak jak opisujesz to ja czulam sie na poczatku mogego pobytu tutaj. Mala wioska na zachodzie Irlndii (wtedy jeszcze nie mieszkalismy w Dublinie), zero zanjomych, ciagla samotnosc i rzeczywiscie gdyby nie tz to poszlabym na piechote go Shannon i wsiadla w pierwszy samolot do Pl
A u mnie nawet w pracy byli sami faceci... Tak jak kiedyś narzekałam na niedobór męskiego towarzystwa, to teraz wiele bym dała, żeby otaczały mnie same kobitki





Nie zrozumcie mnie zle, ja kocham moje rodzinne zycie, kocham chlopakow, ale czasami potrzebuje wyjsc gdzies w doroslym gronie czy to na jakies zakupy, do fryzjera, na ciacho i takich "rozrywek" mi wlasnie brakuje. Jakis czas temu poznalam fantastyczna dziewczyne, tez matke dwojki 
