Zazdrośnice, odcinek 65

[kasia0912]

Naj ja pracuję od poniedziałku do piątku weekendy mam wolne i pracuję do 15
możemy i na mieście bo dzieci nie mam żebyś poznała

[Jovisse]

Napisane przez najfajniejsza

6,5 roku. wybaczam

WARSZAWIANKI!!!!!!
Jeśli któraś z Was nie planuje wyjazdu na długi weekend czerwcowy za miasto ani wieczornego świętowania Dnia Dziecka, to informuję, że
w sobotę 1 czerwca wieczorem
mogę być
CAŁA WASZA!!!
i chętnie bym z Wami poimprezowała

Kupiłam właśnie bilety do stolycy, więc klamka zapadła A! i kocham Polski Bus - dziękuję za uwagę!

No i świetnie, oczywiście musiałaś wymyślić taki termin, kiedy ja akurat będę na weselu?!?!!?!??!

Napisane przez Gwizdak

Tylko czy ich rodzice mają łatwiej



no to się akurat wie. I wie się czy warto o związek walczyć,czy nie. Wie się intuicyjnie. A Ty chyba wiesz
kochana, to dopieroza1,5roku! I nic Wam się nie rozpadnie,nie baw się we wronę Ułoży się

My kobiety mamy tendencję do zamartwiania się na zapas

No rodzice może niekoniecznie
No ja to wiem... Nie umiem się nie zamartwiać jedną z najważniejszych spraw w moim życiu... jakoś tak mi ciężko się powstrzymać, wiesz ?

Napisane przez karola991

magda w weekend bede bardzo niegrzeczna bedzie zielone i alko najwyzej zostane menelem jak to kiedys ilsa napisała ;-)

umie ktoras pozbyc sie brandu w telefonie

A ja tam lubię od czasu do czasu takie menelostwo... Nie przeszkadza mi



Nie wiem, jak ja się mam pocieszyć?!?! Co mam zrobić, gdzie iść?!?! Doradźcie mi, bo się chyba zamartwię na śmierć. Albo zapłaczę. Albo cokolwiek innego (wczoraj to już w akcie desperacji sama ze sobią piłam drinka.... )

[kasia0912]

Ja to ostatnio chyba menelstwo mam we krwi

Jov po pierwsze a po drugie może idź na zakupy albo zrób sobie totalny dzień relaksu- kąpiel, dobra książka albo film

[najfajniejsza]

Napisane przez Jovisse

No i świetnie, oczywiście musiałaś wymyślić taki termin, kiedy ja akurat będę na weselu?!?!!?!??!

Nie wiem, jak ja się mam pocieszyć?!?! Co mam zrobić, gdzie iść?!?! Doradźcie mi, bo się chyba zamartwię na śmierć. Albo zapłaczę. Albo cokolwiek innego (wczoraj to już w akcie desperacji sama ze sobią piłam drinka.... )

to nie ja wymyśliłam ten termin - to Lana Del Rey

poćwicz ze mną ja dziś polecę trochę z fitappy - naoglądałam się jej filmików właśnie i wydaje się superaśna, do tego mieszka w Kalifornii, więc jest powód, by się z nią zaprzyjaźnić
Dawaj:
rozgrzewka: http://www.youtube.com/watch?feature...&v=rkdqB3y4MCw
cardio z Mel B. http://www.youtube.com/watch?v=GHNmlszz7kg
ramiona: https://www.youtube.com/watch?v=BBCP7Zp96zQ
nogi: http://www.youtube.com/watch?v=PHHeCEND7Fk
tiffoczki: https://www.youtube.com/watch?v=r_J8btnIEKQ
brzuch: http://www.youtube.com/watch?v=2pzg6DiknLY
i po godzinie będziemy dżezi i seksi i w ogóle och i ach

potem kąpiel, domowe spa, a o 20.45 mecz ja jeszcze idę na zebranie wspólnoty, więc muszę kończyć, buziaki

[gothka152]

Napisane przez patuska18

Gocia za mierzenie pierdzionka. Jakie Ci się podobają?

Żółte złoto, czerwony kamień w oprawie z diamencików. Ale nic nie wpadło mi w oko na tyle, żebym była przekonana i pewna co do jednego modelu.
Ten wymarzony ma czarne oczko I mam nadzieję, że będzie, jak pójdziemy do mnie mierzyć...

Jovi, my jesteśmy ze sobą prawie 4,5 roku a studia oboje kończymy w czerwcu. Jestem pewna, że do tego czasu się nie oświadczy, więc nie biorę póki co pod uwagę zostania w Rz. Wracam do rodzinnego miasta.
Będzie ciężko, bo całe studia tż właściwie ze mną mieszkał (1. rok i ostatnie 2 lata szczególnie) ale nie panikuję. Koniec studiów to nie koniec świata a tym bardziej nie związku Co ma wisieć- nie utonie

Crozee, gratuluję maleństwa!

Czarna, samych wspaniałych i pięknych chwil na nowej drodze życia Mnóstwa miłości

[margueri]

Jovi trzymaj się dzielnie...tak jak piszą dziewczyny idź na zakupy, zjedz czekoladki coś co poprawi Ci nastrój, chociaż na chwilę, będzie dobrze!

Mnie zdenerwował nowy szef, ale mniejsza o to...nie wiem czy będę umiała się z nim dogadać...

[gothka152]

Za tydzień planowo ma się urodzić Haneczka

[Jovisse]

Napisane przez kasia0912

Ja to ostatnio chyba menelstwo mam we krwi

Jov po pierwsze a po drugie może idź na zakupy albo zrób sobie totalny dzień relaksu- kąpiel, dobra książka albo film

Kurczę, piszecie o tych spa, kąpielach i w ogóle.... A ja nie mam wanny!!! Przykre i takie przyziemne chyba mi jej brakuje. A na zakupy chyba pójdę jutro, tak zrobię

Napisane przez najfajniejsza

to nie ja wymyśliłam ten termin - to Lana Del Rey

poćwicz ze mną ja dziś polecę trochę z fitappy - naoglądałam się jej filmików właśnie i wydaje się superaśna, do tego mieszka w Kalifornii, więc jest powód, by się z nią zaprzyjaźnić
Dawaj:
rozgrzewka: http://www.youtube.com/watch?feature...&v=rkdqB3y4MCw
cardio z Mel B. http://www.youtube.com/watch?v=GHNmlszz7kg
ramiona: https://www.youtube.com/watch?v=BBCP7Zp96zQ
nogi: http://www.youtube.com/watch?v=PHHeCEND7Fk
tiffoczki: https://www.youtube.com/watch?v=r_J8btnIEKQ
brzuch: http://www.youtube.com/watch?v=2pzg6DiknLY
i po godzinie będziemy dżezi i seksi i w ogóle och i ach

potem kąpiel, domowe spa, a o 20.45 mecz ja jeszcze idę na zebranie wspólnoty, więc muszę kończyć, buziaki

Ok To będę dziś ćwiczyć... Tylko nie wiem jak to rozłożyć w czasie, bo TŻ jeszcze chce oglądać film z piwkiem. Ale jakoś damy radę.
Mecz odpada A poza tym nie mamy telewizji

Napisane przez gothka152

Żółte złoto, czerwony kamień w oprawie z diamencików. Ale nic nie wpadło mi w oko na tyle, żebym była przekonana i pewna co do jednego modelu.
Ten wymarzony ma czarne oczko I mam nadzieję, że będzie, jak pójdziemy do mnie mierzyć...

Jovi, my jesteśmy ze sobą prawie 4,5 roku a studia oboje kończymy w czerwcu. Jestem pewna, że do tego czasu się nie oświadczy, więc nie biorę póki co pod uwagę zostania w Rz. Wracam do rodzinnego miasta.
Będzie ciężko, bo całe studia tż właściwie ze mną mieszkał (1. rok i ostatnie 2 lata szczególnie) ale nie panikuję. Koniec studiów to nie koniec świata a tym bardziej nie związku Co ma wisieć- nie utonie

Crozee, gratuluję maleństwa!

Czarna, samych wspaniałych i pięknych chwil na nowej drodze życia Mnóstwa miłości

W takim razie podziwiam, bo ja bym tak nie potrafiła Zwłaszcza, że nie wyobrażam sobie zaraz po studiach nie zacząć jakiejś pracy, a to w ogóle się wyklucza, zaczynać gdzieś pracę, żeby zaraz się przeprowadzać i szukać następnej...

Napisane przez margueri

Jovi trzymaj się dzielnie...tak jak piszą dziewczyny idź na zakupy, zjedz czekoladki coś co poprawi Ci nastrój, chociaż na chwilę, będzie dobrze!

Mnie zdenerwował nowy szef, ale mniejsza o to...nie wiem czy będę umiała się z nim dogadać...

Wiesz ile już zjadłam słodkiego? mam jutro dostać okres i zjadłabym cały słodyczowy sklep

Widzę, że coś nie bardzo możesz się dogadać z nowym szefem... Jesteś pewna, że ta praca to był dobry pomysł?

[margueri]

Napisane przez Jovisse

Wiesz ile już zjadłam słodkiego? mam jutro dostać okres i zjadłabym cały słodyczowy sklep

Widzę, że coś nie bardzo możesz się dogadać z nowym szefem... Jesteś pewna, że ta praca to był dobry pomysł?

Aaaa czyli już wiadomo skąd takie nastroje, jutro już będzie lepiej...
a jakbyś zrobiła tż niespodziankę np kolację przy świecach nie poprawiłby się relacje między wami???

Praca nie będzie zła, gorzej z tym szefem...to niezły cwaniaczek... zobaczymy jak to będzie, ale coraz częściej się zastanawiam czy mu nie powiedzieć do widzenia...

[karola991]

jovi ja tez casem pije sama ze soba

[Jovisse]

Napisane przez margueri

Aaaa czyli już wiadomo skąd takie nastroje, jutro już będzie lepiej...
a jakbyś zrobiła tż niespodziankę np kolację przy świecach nie poprawiłby się relacje między wami???

Praca nie będzie zła, gorzej z tym szefem...to niezły cwaniaczek... zobaczymy jak to będzie, ale coraz częściej się zastanawiam czy mu nie powiedzieć do widzenia...

Ja wiem... Nie odczuwam, żeby on jakoś specjalnie doceniał takie rzeczy Może to ukrywa, nie wiem. Ale wiesz... ja i tak codziennie robię mu żarcie, więc w zasadzie niewielka różnica

Nie lubię takich typków

Napisane przez karola991

jovi ja tez casem pije sama ze soba

Zawsze uważałam to za patologię

[gothka152]

Napisane przez Jovisse

W takim razie podziwiam, bo ja bym tak nie potrafiła Zwłaszcza, że nie wyobrażam sobie zaraz po studiach nie zacząć jakiejś pracy, a to w ogóle się wyklucza, zaczynać gdzieś pracę, żeby zaraz się przeprowadzać i szukać następnej...

Ja też sobie nie wyobrażam nie zacząć po studiach pracy. I jak zacznę to na pewno nie po to, żeby zaraz ją zmienić
Będę się martwić, jak tż się oświadczy, co dalej. To będzie jego wina, że wcześniej się nie zdecydował
No ale- bez zaręczyn z nim nie zamieszkam na stałe, to mój warunek i wiem, jakie są tego konsekwencje. Pomieszkiwanie mi nie przeszkadza ale jak mam być dla niego jak żona to on musi się określić.

[margueri]

Napisane przez Jovisse

Ja wiem... Nie odczuwam, żeby on jakoś specjalnie doceniał takie rzeczy Może to ukrywa, nie wiem. Ale wiesz... ja i tak codziennie robię mu żarcie, więc w zasadzie niewielka różnica

Nie lubię takich typków



Zawsze uważałam to za patologię

A gdybyś to zrobiła, ale tak odświętnie??? na pewno będzie zaskoczony i zadowolony, oni lubią być dopieszczani

Też nie lubię takich typów, ale...ja już na rozmowie wiedziałam, że się z nim nie dogadam...w sumie czekam aż mi napisze emaial, że mnie zwalnia, wcale nie zdziwiłabym się, już mi nie zależy na tej pracy...

[peach_passion]

marg, wg mnie zachowanie Twojego szefa jest nie do pomyślenia...
nie wyobrażam sobie pracować z kimś takim na dłuższą metę...

[margueri]

Napisane przez peach_passion

marg, wg mnie zachowanie Twojego szefa jest nie do pomyślenia...
nie wyobrażam sobie pracować z kimś takim na dłuższą metę...

Dobrze, że ktoś mnie rozumie, bo już myślałam, że to ja nie umiem się z nim dogadać...na szczęście na codzień nie będę musiała z nim współpracować i będzie z 400 km ode mnie

Może się to jakoś wszystko ułoży...spróbować mogę, zawsze mogę rzucić wypowiedzenie na stół
Teraz wieczorem wymyślił i zrobił coś głupszego, nawet nie chce mi się o tym pisać...

Lecę robić się na bóstwo, bo B przyjeżdża

[Claris]

Napisane przez crozee

odnosnie prezentow na chrzest.. ja przepraszam, ale wg mnie te grawerowane grzechotki czy inne buciki to jest najbardziej tandetny prezent bo po co to? na fotkach z allegro wyglądaja na ogromne, a w rzeczywistosci sa mniejsze

Claris, daj to co uważasz ze bedzie ok. jakby brali ciebie dla kasy, to pewnie by cie nie wybrali skoro masz juz dwoch chrzesniakow 'na utrzymaniu'

Claris, te obrazki są spoko albo jakies ciuchy albo zabawki tez są spoko. ja z ciuchow i zabawek zawsze sie ciesze

musze sie pochwalic, ze nasz bąbel ma sie dobrze wygląda na razie jak fasola, ale serduszko juz bije mam superową lekarkę. uwielbiam ją. jest po prostu lekarzem z powołania.. pogadałam z nią o mojej wadze i sie okazało, ze u nich prowadza jakis projekt unijny dla kobiet otyłych w ciazy i zapewniaja prowadzenie podczas ciazy odnosnie diety, cwiczen itp. fajnie

Bardzo mi pomogłaś, dziękuję
Cieszę się, że wszystko w porządku z Fasoleczką

Napisane przez karola991

magda w weekend bede bardzo niegrzeczna bedzie zielone i alko najwyzej zostane menelem jak to kiedys ilsa napisała ;-)

a co to zielone?

Napisane przez najfajniejsza

Dawaj:
rozgrzewka: http://www.youtube.com/watch?feature...&v=rkdqB3y4MCw
cardio z Mel B. http://www.youtube.com/watch?v=GHNmlszz7kg
ramiona: https://www.youtube.com/watch?v=BBCP7Zp96zQ
nogi: http://www.youtube.com/watch?v=PHHeCEND7Fk
tiffoczki: https://www.youtube.com/watch?v=r_J8btnIEKQ
brzuch: http://www.youtube.com/watch?v=2pzg6DiknLY
i po godzinie będziemy dżezi i seksi i w ogóle och i ach

Ty jesteś hardkorem i moim guru

Napisane przez margueri

Mnie zdenerwował nowy szef, ale mniejsza o to...nie wiem czy będę umiała się z nim dogadać...

mam wrażenie, że bardzo dużo nerwów Cię ta praca kosztuje i generalnie jej nie lubisz. A można wiedzieć co to za praca? Nie myślałaś o zmianie?

Wybrałam się dziś na mały shopping w poszukiwaniu jakichś eleganckich ciuchów na delegację. I kupiłam tylko czarny żakiet w Reserved nigdzie nic mi się nie podobało, a byłam m.in. w Mango, Promod, Mohito, Zarze i kurde wielkie nic mierzyłam kilka spódnic, ale były same ołówkowe a takie nie dla mnie bo opinają mi te moje spasłe udziska i wystający tyłek ciekawe w czym ja pojadę, nawet na stronie hotelu w którym będę jest informacja, że obowiązuje business casual dress code. Czemu zawsze jest tak jak na złość, jak chce się coś kupić to akurat nic w oko nie wpada...

Mam 3 dni urlopu = 5 najbliższych dni laba szkoda że pogoda nie nadaje się do jakiegoś jednodniowego tripu albo chociaż długiego spaceru z psem...

[gothka152]

Claris, bo jak się na coś konkretnego nastawiasz to nigdy się nic nie podoba

[najfajniejsza]

Claris, przynajmniej kupiłaś żakiet, ja ciągle nie trafiłam na taki, w którym dobrze bym się czuła i wyglądała, ale to pewnie kwestia moich gabarytów mini-sekielskiego ale że w Mohito nic nie znalazłaś? ja bym tam pół wypłaty przewaliła na Twoim miejsca - te ubrania są takie wdzięczne


Poćwiczyłam. Nie dałam rady wszystkich ćwiczeń ,a nie chcę złapać kontuzji, więc wolałam olać... za to zrobiłam mountain climbers wreszcie w biegu!!!
jutro robię zamiast pupy z Mel B. - nogi to najciężej zrzucić.

[margueri]

Napisane przez Claris

mam wrażenie, że bardzo dużo nerwów Cię ta praca kosztuje i generalnie jej nie lubisz. A można wiedzieć co to za praca? Nie myślałaś o zmianie?

Wybrałam się dziś na mały shopping w poszukiwaniu jakichś eleganckich ciuchów na delegację. I kupiłam tylko czarny żakiet w Reserved nigdzie nic mi się nie podobało, a byłam m.in. w Mango, Promod, Mohito, Zarze i kurde wielkie nic mierzyłam kilka spódnic, ale były same ołówkowe a takie nie dla mnie bo opinają mi te moje spasłe udziska i wystający tyłek ciekawe w czym ja pojadę, nawet na stronie hotelu w którym będę jest informacja, że obowiązuje business casual dress code. Czemu zawsze jest tak jak na złość, jak chce się coś kupić to akurat nic w oko nie wpada...

Mam 3 dni urlopu = 5 najbliższych dni laba szkoda że pogoda nie nadaje się do jakiegoś jednodniowego tripu albo chociaż długiego spaceru z psem...

Kosztuje mnie ta praca trochę nerwów, ale liczę, że jak już to rozkręcę to będzie z górki i będę się cieszyła, bo to co mam tam robić lubię i dobrze się w tym czuje...mam pracować w centrum logistycznym jako koordynator zasobów ludzkich...tak teraz myślę to będę też musiała mieć inne obowiązki, bo będę tam jedynym pracownikiem biurowym...

Pociesze Cie, ja od dłuższego czasu szukam jakiś spodni materiałowych do marynarek i nic nie mogę znaleźć lubię spódniczki ołówkowe

Zazdroszczę urlopu

[Jovisse]

Napisane przez gothka152

Ja też sobie nie wyobrażam nie zacząć po studiach pracy. I jak zacznę to na pewno nie po to, żeby zaraz ją zmienić
Będę się martwić, jak tż się oświadczy, co dalej. To będzie jego wina, że wcześniej się nie zdecydował
No ale- bez zaręczyn z nim nie zamieszkam na stałe, to mój warunek i wiem, jakie są tego konsekwencje. Pomieszkiwanie mi nie przeszkadza ale jak mam być dla niego jak żona to on musi się określić.

No i dobrze, warunki muszą być

Napisane przez margueri

A gdybyś to zrobiła, ale tak odświętnie??? na pewno będzie zaskoczony i zadowolony, oni lubią być dopieszczani

Też nie lubię takich typów, ale...ja już na rozmowie wiedziałam, że się z nim nie dogadam...w sumie czekam aż mi napisze emaial, że mnie zwalnia, wcale nie zdziwiłabym się, już mi nie zależy na tej pracy...

No pomyślę nad tym w poniedziałek, bo akurat będę sama wieczorem i będę mieć 2h

Napisane przez najfajniejsza

Claris, przynajmniej kupiłaś żakiet, ja ciągle nie trafiłam na taki, w którym dobrze bym się czuła i wyglądała, ale to pewnie kwestia moich gabarytów mini-sekielskiego ale że w Mohito nic nie znalazłaś? ja bym tam pół wypłaty przewaliła na Twoim miejsca - te ubrania są takie wdzięczne


Poćwiczyłam. Nie dałam rady wszystkich ćwiczeń ,a nie chcę złapać kontuzji, więc wolałam olać... za to zrobiłam mountain climbers wreszcie w biegu!!!
jutro robię zamiast pupy z Mel B. - nogi to najciężej zrzucić.

A ja też zrobiłam Twoje !!! Tylko bez ramion, bo nie mam ani małych wód ani hantele (dotrą do mnie po świętach )

Stwierdzam, że uwielbiam zestaw MelB na poślady Jest boski i w ogóle moje poślady też się robią fajniusie I uwielbiam tiffoczki. Za to ta blond laska mi jakoś... nie podeszła. Taka jakieś strachaiło - uważaj, powolutku, delikatnie... Jak jakaś dziewica, w ćwiczeniach trzeba powera, mocno, szybciiej, daaawaaaaaaaj!! A ona taka flegma


I też bym wykupiła pół Mohito Nie ma takiej mojej wizyty w tym sklepie , żeby mi się nic nie spodobało...

[peach_passion]

marg, to jak firma funkcjonuje bez pracowników biurowych?

[margueri]

Napisane przez Claris

mam wrażenie, że bardzo dużo nerwów Cię ta praca kosztuje i generalnie jej nie lubisz. A można wiedzieć co to za praca? Nie myślałaś o zmianie?

Wybrałam się dziś na mały shopping w poszukiwaniu jakichś eleganckich ciuchów na delegację. I kupiłam tylko czarny żakiet w Reserved nigdzie nic mi się nie podobało, a byłam m.in. w Mango, Promod, Mohito, Zarze i kurde wielkie nic mierzyłam kilka spódnic, ale były same ołówkowe a takie nie dla mnie bo opinają mi te moje spasłe udziska i wystający tyłek ciekawe w czym ja pojadę, nawet na stronie hotelu w którym będę jest informacja, że obowiązuje business casual dress code. Czemu zawsze jest tak jak na złość, jak chce się coś kupić to akurat nic w oko nie wpada...

Mam 3 dni urlopu = 5 najbliższych dni laba szkoda że pogoda nie nadaje się do jakiegoś jednodniowego tripu albo chociaż długiego spaceru z psem...

Napisane przez margueri

Kosztuje mnie ta praca trochę nerwów, ale liczę, że jak już to rozkręcę to będzie z górki i będę się cieszyła, bo to co mam tam robić lubię i dobrze się w tym czuje...mam pracować w centrum logistycznym jako koordynator zasobów ludzkich...tak teraz myślę to będę też musiała mieć inne obowiązki, bo będę tam jedynym pracownikiem biurowym...

Pociesze Cie, ja od dłuższego czasu szukam jakiś spodni materiałowych do marynarek i nic nie mogę znaleźć lubię spódniczki ołówkowe też nigdy nie mogę dostać jak potrzebuje eleganckich ubrań, widać nie dla nas taka moda

Zazdroszczę urlopu

Zamiast edytować to zacytowałam

Ja mam obsługiwać stronę biurową....

Jovi spróbuj nic nie stracisz a możesz dużo zyskać...

[peach_passion]

marg masz się sama zająć całym biurem? sprawy logistyczne, finanse, hr itd.? to jest mała firma?

[capriola_87]

Cześć Nadrobiłam trochę

Napisane przez Anastazjaaa87

Capriola Twoje obrączki też bardzo ładne mi się kiedyś żólte złoto w ogole nie podobało a teraz jak oglądam i marzę sobie o pierścionku zaręczynowym coraz bardziej zaczynam się przekonywać własnie do żółtego złota

Ja się nadal nie mogę przełamać nie podobają mi się i już

Napisane przez patuska18

Kończy mi się umowa w mix plusie a tam niestety nie ma zbyt dużego wyboru Ale zastanawiam się między L5 a L7. W grę jeszcze wchodzi Nokia lumia 610 albo Sony xperia J.

Ja mam i polecam, ale gdybym miała do wyboru Lumię to bym się nie zastanawiała:

Napisane przez najfajniejsza

ale słiiiit

obejrzałam. ale się wkurzyłam, bo teraz wychodzi na to, że Ali lub ta jej nie wiadomego pochodzenia bliźniaczka żyje (co za poroniony pomysł w ogóle, nie trzyma się kupy w żadnym razie), co jest idiotyzmem. już abstrahuję od tego, że RC zwerbowała armię ludzi, morduje pół miasta dla hecy, krzywdzi, ale w sumie to nie krzywdzi dziewczyny, lata prywatnym odrzutowcem i łazi sobie po mieście, ale nikt nie widział jej fejsa... pliiiiiiis...
ręka wyłaziła pewnie Ali i ją wyciągnęła jakaś bliźniaczka or sth... w ogóle bez sensu jak stąd na Rzeszów a w bagażniku na bank zwłoki, oby Melissy, bo jest okropna

zrobiłaś mi dzień zwłaszcza ostatnim zdaniem

Napisane przez karola991

i mi tez brakuje babskiego wieczoru gdzie sie obgaduje facetów pije i chichra z głupot

mi teeeeeeeez strasznie a najbliższy który się szykuje, to chyba mój panieński dopiero o ile zdążę wrócić

Napisane przez Claris

ciekawe w czym ja pojadę, nawet na stronie hotelu w którym będę jest informacja, że obowiązuje business casual dress code. Czemu zawsze jest tak jak na złość, jak chce się coś kupić to akurat nic w oko nie wpada...
.

Jak business casual to dzinsy + czarna marynarka + koszula albo gładki top Nie stresuj się, na pewno będziesz dobrze wyglądać

Czarna, gratulacje i szczęścia na nowej drodze życia!
Carmi, zazdroszczę : uwielbiam Barcelonę u mnie w pracy ciągle tam jeżdżą, może i mnie kiedyś wyślą :

Wybłagałam, wyprosiłam i...wracam z Cro 7 czerwca!!! uff, ale mi ulżyło (bo jeszcze przedwczoraj była opcja że nie ma mowy..)


o-o, i za 3 miesiące ślubik

---------- Dopisano o 19:55 ---------- Poprzedni post napisano o 19:45 ----------

dobra, zmywam się na piątkową porcję przytulania i seriali

[karola991]

capri zazdroszcze jak huj

ahahaha ale mam głupawkę

[kasia0912]

Capri super

Karola pijemy?

postanowiłam zacząć oglądać Pretty Little Liars

[gothka152]

Napisane przez kasia0912

Karola pijemy?

I ja, i ja

Mówiłam już, że mój Franek jest fanem wieczorynek i muzyki poważnej?

[patuska18]

Capri super, że wracasz wcześniej. Pewnie wizja powrotu zaraz przed ślubem była niezbyt zadowalająca

Tylko 3 miesiące


A co do telefonu to nawet Lumię 610 byś wybrała? Żadnych opinii o tym tel nie słyszałam A co do Sony, to sprawuje się? Nie narzekasz? Właśnie bardziej jestem za Sony.




Też chętnie z Wami popiję Za brak wiosny

[kasia0912]

No to zaczynamy imprezę od czego zaczynamy? na dworze zimno to może przynajmniej poczujemy ciepło

Gocia Franek jest facetem na poziomie

[peach_passion]

dołączam do imprezy
tż poszedł z kolegami na mecz więc zostałam sama