Walka o zdrowe i piękne włosy cz. XIX + nadal walczymy, choć offtopowo psocimy.

[sanlan]

dziewczyny, mogę mieć do którejś z Was prośbę?
chciałabym coś z Jaśminu, czego niestety u mnie nie mogę dostać, oczywiście przelałabym pieniążki i zapłaciła wysyłkę, jeśli któraś była by tak uprzejma, bo bardzo mi na czymś zależy

[Dolczi]

Ja sama nawet nie wiem jakie sa moje włosy. Gdy nie wyszuszę tylko pozwalam i samym wyschnąć to robią sie delikatne falki jak po duzej ilości małych warkoczyków, ale takie delikatne. Gdy wyszuszę i wyprostuje na szczotce, to mam proste przez godzinę a potem w 3/4 długości sie wywijają gdzie chcą- nawet jak lakierem psiknę co dawno temu robiłam. Jeszcze sie w kolonie zbijają i wygladaja na tłuste. Ja sama nie wiem czego chcą moje włosy i przede wszytkim jakie są. A chciałabym by były jednolite- nieważne czy proste, falowane.

[versatille]

Napisane przez Dolczi

Ja sama nawet nie wiem jakie sa moje włosy. Gdy nie wyszuszę tylko pozwalam i samym wyschnąć to robią sie delikatne falki jak po duzej ilości małych warkoczyków, ale takie delikatne. Gdy wyszuszę i wyprostuje na szczotce, to mam proste przez godzinę a potem w 3/4 długości sie wywijają gdzie chcą- nawet jak lakierem psiknę co dawno temu robiłam. Jeszcze sie w kolonie zbijają i wygladaja na tłuste. Ja sama nie wiem czego chcą moje włosy i przede wszytkim jakie są. A chciałabym by były jednolite- nieważne czy proste, falowane.

To może masz takie włosy jak ja: tak naprawdę proste, a tylko sprawiają wrażenie falowanych przez to, że są cholernie podatne warkocze, koki, ale też zwykłe odgniecenia od spania = fale.

Kaveri

[Dolczi]

Napisane przez versatille

To może masz takie włosy jak ja: tak naprawdę proste, a tylko sprawiają wrażenie falowanych przez to, że są cholernie podatne warkocze, koki, ale też zwykłe odgniecenia od spania = fale.

Tak to prawda. Jak zrobię się na Małą Mi z muminków albo zrobie koczek to już mam wywijasy. Warkocz- fale, wstanę rano- powiwijane, pomacam ręką- powywijane. Jak mi fryzjer loki zrobi- to ze 3 dni się trzymają. I jak tu z takimi żyć? Co z nimi robić?

[SoBitterSoSweet]

Napisane przez Dolczi

Tak to prawda. Jak zrobię się na Małą Mi z muminków albo zrobie koczek to już mam wywijasy. Warkocz- fale, wstanę rano- powiwijane, pomacam ręką- powywijane. Jak mi fryzjer loki zrobi- to ze 3 dni się trzymają. I jak tu z takimi żyć? Co z nimi robić?

No to jeśli są tak podatne a lubisz się w falach/lokach to może zamiast wydobywać skręt którego za bardzo nie ma, to je kręć za pomocą jakiś koczków, ślimaczków, chusteczek, papilotów, czy co tam się u Ciebie sprawdzi

[Dolczi]

Po papilotach są okropne- mam po nich barana, który nawet do szyji nie dosięga. Ślimaczki podobnie. Po prostu nie wiem jak stylizować potem po zdjeciu/rozpuszczeniu by to wygladało. Spróbuję na chusteczki higieniczne, bo boję się, że po tych nawilżanych będą tłuste. Jak będą byle jakie to będę prosto-wywijana. Bo nie wiem jak wyprostować tak, aby sie trzymały proste cały dzień.

[say-hello]

dziewczyny, czy któraś z byłaby zainteresowana nowym fluidem pharmaceris w kolorze 02 sand?

[Kathinna]

a może ktoraś zainteresoowana joanną naturią z miodem i cytryną b/s (użyta z 3-4 razy), albo bingo kolagen i kaszmir(tak z 1/3 opakowania)?
Mogę jeszcze odlewkę oliwki bd dorzucić (tej niebieskiej)

[Inspire]

kusicie

[Kaveri]

Z jednej strony cieszę się, że wyniki są tak dobre, ale z drugiej nawet lekarze zgłupieli, bo tydzień temu wskazywały na to, iż toczy się w organizmie coś nowotworowego-połączonego z autoagresją, a dzisiaj według wyników jestem zdrowym, normalnym dzieckiem. Medżig

Zaraz muszę iść jednak umyć włosy, bo nie dałam rady rozczesać kołtunów, ale kupiłam sobie buty

[Dolczi]

Napisane przez Kaveri

Z jednej strony cieszę się, że wyniki są tak dobre, ale z drugiej nawet lekarze zgłupieli, bo tydzień temu wskazywały na to, iż toczy się w organizmie coś nowotworowego-połączonego z autoagresją, a dzisiaj według wyników jestem zdrowym, normalnym dzieckiem. Medżig

Zaraz muszę iść jednak umyć włosy, bo nie dałam rady rozczesać kołtunów, ale kupiłam sobie buty

Jak tak czytam to rzeczywiście magia. Życze zdrowia i prawidłowej diagnozy.

[201607040946]

Jogurt na wlosach wyprobowany. Splukalam tylko woda, nie uzylam nawet szamponu. Wlosy sa troche oblepione, ale nie ma przyklapu, i jest ich bardzo duuuzo!

[Kaveri]

Napisane przez Dolczi

Jak tak czytam to rzeczywiście magia. Życze zdrowia i prawidłowej diagnozy.

Napisane przez kaguya

Jogurt na wlosach wyprobowany. Splukalam tylko woda, nie uzylam nawet szamponu. Wlosy sa troche oblepione, ale nie ma przyklapu, i jest ich bardzo duuuzo!

Już wiem, co jutro wypróbuję

[SoBitterSoSweet]

Kaveri super że u Ciebie lepiej




Mam pytanie do Narzeczonej Robin Hooda

[say-hello]

Napisane przez Kaveri

Z jednej strony cieszę się, że wyniki są tak dobre, ale z drugiej nawet lekarze zgłupieli, bo tydzień temu wskazywały na to, iż toczy się w organizmie coś nowotworowego-połączonego z autoagresją, a dzisiaj według wyników jestem zdrowym, normalnym dzieckiem. Medżig

Zaraz muszę iść jednak umyć włosy, bo nie dałam rady rozczesać kołtunów, ale kupiłam sobie buty

powinnaś się cieszyć z tych dobrych wyników

[Redhaired Witch]

Napisane przez SoBitterSoSweet

Mam pytanie do Narzeczonej Robin Hooda

Słucham uprzejmie.

Napisane przez Dolczi

Gdy nie wyszuszę tylko pozwalam i samym wyschnąć to robią sie delikatne falki jak po duzej ilości małych warkoczyków, ale takie delikatne.

To musi fajnie wyglądać, zrobisz zdjęcie?

[SoBitterSoSweet]

Red bo Ty skaczesz na skakance tak?

Bo ja mam pytanie, że skakanie na skakance kompletnie mi nie wychodzi robię to jakoś jak słoń mega ociężale, a jak sobie skacze niby tak samo ale bez skakanki to idzie mi to jakoś lżej i mogę dłużej. Jak myślisz czy z takiego skakania będą podobne efekty? Czy ta skakanka tak dużo zmienia?

[Kaveri]

Napisane przez SoBitterSoSweet

Kaveri super że u Ciebie lepiej

Napisane przez say-hello

powinnaś się cieszyć z tych dobrych wyników

Cieszę się, ale to niedobrze, bo wszystko stoi w miejscu i nie ma podstaw (teoretycznie) do dalszego szukania przyczyny mojego stanu. Gdyby nie opór obecnej lekarki mogłabym dać sobie spokój, czekać aż znów mi się pogorszy i wysłuchiwać, że udaję - a przecież nie podrabiam wyników


Jutro zrobię sobie także chyba peeling cukrowy, bo daaaaawno nie robiłam

[rozwydrzona]

spamujecie jak nie wiem ! zajrzę tu raz na 2 tygodnie, to zawsze nowy wątek !

kaveri - nie szukaj dziury w całym! wierz, żeś zdrowa, to tak będzie (prawie-psycholog) Ci to mówi

a ja dziś od rodzicielki usłyszałąm: "jak Ci szybko włosy rosną". Choć wczoraj miałam chętkę ściąć na boba... i nie wiem, co czynić, jak żyć...

[Dolczi]

Napisane przez Redhaired Witch

To musi fajnie wyglądać, zrobisz zdjęcie?

Może kiedyś. Wyglądają na troche przesuszone i "zdechłe". I jakbym mniej włosów miała- co w przypadku moich cienkich i rzadkich włosów jest nie pożądane. Jak kiedyś jako dzieciak robiłam warkoczyki to miałam efekt karbownicy. I trzymały się do mycia- wtedy myłam raz w tygodniu.

BTW Ciągle szukam swojej pielegnacji i świetego Graala nie znalazłam. A tyle tego mam i nie mogę kupić nic nowego, a tak mam ochotę na bingo arganowe. Kusicielki wy. A po tym co mam moje włosy są bez szału. Jedynie bingo z błotem karnalitowym lubię.

[deszczowypies]

Napisane przez Kathinna

a może ktoraś zainteresoowana joanną naturią z miodem i cytryną b/s (użyta z 3-4 razy), albo bingo kolagen i kaszmir(tak z 1/3 opakowania)?
Mogę jeszcze odlewkę oliwki bd dorzucić (tej niebieskiej)

ja w sumie i Naturią i Bingaczem, mogę dać od siebie odlewkę Wax Awokado a także Nivea Flexible Curls, olejku GP z papryką?

[Kaveri]

Napisane przez rozwydrzona

kaveri - nie szukaj dziury w całym! wierz, żeś zdrowa, to tak będzie (prawie-psycholog) Ci to mówi

a ja dziś od rodzicielki usłyszałąm: "jak Ci szybko włosy rosną". Choć wczoraj miałam chętkę ściąć na boba... i nie wiem, co czynić, jak żyć...

Jak nie szukać, kiedy tydzień temu coś mnie zabijało, a dzisiaj jestem okazem zdrowia

Jeśli chodzi o boba zawsze mówię tak

[Redhaired Witch]

Napisane przez SoBitterSoSweet

Red bo Ty skaczesz na skakance tak?

Bo ja mam pytanie, że skakanie na skakance kompletnie mi nie wychodzi robię to jakoś jak słoń mega ociężale, a jak sobie skacze niby tak samo ale bez skakanki to idzie mi to jakoś lżej i mogę dłużej. Jak myślisz czy z takiego skakania będą podobne efekty? Czy ta skakanka tak dużo zmienia?

Skaczę
Powiadają, że i bez skakanki da radę ale kiedyś sama próbowałam i faktycznie łatwiej, nie czuć tak mięśni pleców i w ogóle niezbyt się męczyłam.
Wydaje mi się, że schudnąć można tak czy siak (w końcu chodzi o wysiłek fizyczny) ale spróbuj dwóch sposobów skakania zależnie co wybierzesz - średnim tempem jako aeroby i wtedy z 40 minut albo interwałowo około 20 min: maksymalnie wyczerpujące podskoki przez 30 sekund np. naprzemiennie unosząc w górę ugięte w kolanach nogi, a drugie 30 sek do minuty (zależnie od sił) jakieś lżejsze podskoki. I tak na zmianę.

[rozwydrzona]

Napisane przez Kaveri

Jak nie szukać, kiedy tydzień temu coś mnie zabijało, a dzisiaj jestem okazem zdrowia

będziesz mieć powtórzone te badania? chyba w takim przypadku to podstawa? ale naprawdę, dla swego zdrowia, staraj się myśleć pozytywnie. Może to banał, ale może mieć swoje właściwości leczące, w końcu jak często placebo daje efekty

Jeśli chodzi o boba zawsze mówię tak

no ale tyle miesięcy już zapuszczam i mam tak długie, jak od wielu wielu lat jeszcze takiej długości nie miałam... Czuję, że poprzestanę tylko na mocniejszej grzywce

[SoBitterSoSweet]

Napisane przez Redhaired Witch

Skaczę
Powiadają, że i bez skakanki da radę ale kiedyś sama próbowałam i faktycznie łatwiej, nie czuć tak mięśni pleców i w ogóle niezbyt się męczyłam.
Wydaje mi się, że schudnąć można tak czy siak (w końcu chodzi o wysiłek fizyczny) ale spróbuj dwóch sposobów skakania zależnie co wybierzesz - średnim tempem jako aeroby i wtedy z 40 minut albo interwałowo około 20 min: maksymalnie wyczerpujące podskoki przez 30 sekund np. naprzemiennie unosząc w górę ugięte w kolanach nogi, a drugie 30 sek do minuty (zależnie od sił) jakieś lżejsze podskoki. I tak na zmianę.

Czyli jest dla mnie nadzieja

No ale ja ledwo 10 min skaczę więc muszę dojść do wprawy. Jestem wyjątkowo na bakier z ruchem, kondycyjnie u mnie jest poniżej poziomu krytyki


Poszukam sobie jeszcze jakiś info na temat skakania bez skakanki, dzięki

---------- Dopisano o 21:33 ---------- Poprzedni post napisano o 21:31 ----------

Napisane przez Kaveri

Jeśli chodzi o boba zawsze mówię tak

Ja też mówię tak

w końcu sama się tak ostatnio obcięłam i jestem zachwycona więc nie może być inaczej



Ale rozumiem, że może być żal długości

[Redhaired Witch]

Napisane przez SoBitterSoSweet

No ale ja ledwo 10 min skaczę więc muszę dojść do wprawy. Jestem wyjątkowo na bakier z ruchem, kondycyjnie u mnie jest poniżej poziomu krytyki

Spoko, przy skakaniu kondycha zastraszająco szybko rośnie Na początku też skakałam 15 minut w cyklach 30 sekund skoków, minuta umierania połączonego z truchtem, teraz skaczę 25 min z kilkusekundowymi przerwami na łyk wody albo skuchę

[SoBitterSoSweet]

Napisane przez Redhaired Witch

Spoko, przy skakaniu kondycha zastraszająco szybko rośnie Na początku też skakałam 15 minut w cyklach 30 sekund skoków, minuta umierania połączonego z truchtem, teraz skaczę 25 min z kilkusekundowymi przerwami na łyk wody albo skuchę

No właśnie poza poprawą sylwetki liczę też na poprawę kondycji bo teraz to aż wstyd, czasem się czuję jak jakaś babcia stulenia, tak jest źle

---------- Dopisano o 21:43 ---------- Poprzedni post napisano o 21:41 ----------

A jeszcze pytanko, czy skaczesz ze stoperem czy jak liczysz ile masz skakać szybko a ile wolno?

[kaludia91]

uff, nadrobiłam nawet na proseminarium siedziałam na wizażu na komórce :d nie wiem co ja tak do tyłu jestem ostatnio. pochwalę się, że zaliczyłam koło z gramatyki, i to na 70% co jest nie lada wyczynem bo to jest przedmiot "byle zaliczyć"... a najlepsze jest to że nie uczyłam się nawet 10 minut ale na następne się nauczę, promise

z włosami jest trochę lepiej, zauważyłam że szybciej przetłuszczają się po malwa czarna rzepa niż po szamponie naturia siberica z rokitnikiem- taki skład: Aqua, Hippophae Rhamnoides Pulp Oil, Lauryl Glucoside, TEA-Cocoyl Glutamate, Cocamidopropyl Betaine, Linum Usitassimum Seed Oil, Pulmonaria Officinalis Extract, Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, Cellulose Gum, Parfum, Citric Acid, Benzyl Alcohol, Benzoic Acid, Sorbic Acid. zadziwia mnie ten szampon, domywa że szok, co prawda ja myję 2 razy dla pewności i po tym drugim umyciu muszę nakładać odżywkę nawet u nasady ale minimalnie coby nie przeciążyć.

a kolor się trzyma że hoho ale wszyscy mówią że lepiej mi w tym więc spoko. ale i tak wrócę do czerwieni po świętach a najpóźniej na kortowiadę

mam bilety na lemon festiwal!!!

[Redhaired Witch]

Napisane przez SoBitterSoSweet

A jeszcze pytanko, czy skaczesz ze stoperem czy jak liczysz ile masz skakać szybko a ile wolno?

Na początku liczyłam sobie w myślach do 30 i do 60
Później skakałam na oko, w szybkich seriach liczyłam podskoki (po 200) a truchtałam tylko tyle czasu żeby przestać dyszeć i mieć siłę na kolejną serię. I tak dopóki nie wyskakałam 2 tys.
Obecnie po prostu ustawiam budzik na pół godziny i nic nie liczę, skaczę ile mam siły, odpoczywam ile potrzebuję żeby nie paść i tyle.

[versatille]

Napisane przez Redhaired Witch

Spoko, przy skakaniu kondycha zastraszająco szybko rośnie Na początku też skakałam 15 minut w cyklach 30 sekund skoków, minuta umierania połączonego z truchtem, teraz skaczę 25 min z kilkusekundowymi przerwami na łyk wody albo skuchę

Przy skakaniu i nie tylko Właśnie zrobiłam Killer (z trzema przerwami) i ulubione ćwiczenia Skalpela - w sumie jakaś godzina 10 min. Kilkanaście minut po i mam ochotę na więcej
Heh, grałyśmy dziś w kosza na wuefie. Z chłopakami. Goniłam ich, aż się kurzyło. Niektórzy myśleli, że to nie ja tylko jakiś sobowtór, bo zazwyczaj tylko łaziłam wte i we wte.. Ale to było w innym życiu

Zmierzch se puściłam. Ta cała Victoria ma nawet niezłe falo-loki