Myaówka-czyli piknik, cycuchy i pogaduchy. Przed i po powiekszaniu piersi cz.9

[margo50100]

Napisane przez takaja13

I to jest najwazniejsze ,ze bol minie a cycuchy juz zostana

a powiedzcie mi czy dostalyscie gwarancje ? bo ja dostalam taka karte i jak juz bedzie daj Boze po operacji to tam lekarz wypisuje ktorego dnia i takie tam rozne i gwarancja jest na 10 lat to duzo czy malo ?

wstyd się przyznać, ale...dostałam plik papierów od lekarza do których nie zajrzałam... tam ma być gwarancja... :brzy dal:

[kicia_nh]

Napisane przez nelson40

Hej, hej )
W środę (27.036.2013) mam operację Powiedzcie mi czy mogę mieć żel na moich paznokciach w czasie operacji? Czy to przeszkadza? Czy jeżeli mogę to muszę mieć przeźroczysty?
A drugie pytanie bardziej techniczne Mam dużą asymetrię piersi- w jedną zostanie mi włożony implant- myślicie, że będę bardzo sztucznie wyglądała w sensie jedna pierś z implantem a druga naturalna- niezbyt jędrna?

Szczerze to jeszcze nie słyszałam o przypadku, żeby w jedną pierś tylko dali implant. Pierś z implantem silikonowym nigdy nie będzie taka jak w przypadku naturalnej piersi, ani w dotyku ani w wyglądzie. Hmm a nie myślałaś o plastyce tej jednej większej i dopiero wsadzeniu implantu do obu?

Kachula to udanej "imprezy" i mocnych wrażeń, bez niemiłych niespodzianek

[takaja13]

Napisane przez margo50100

takaja13 och to Ci współczuję, znam jedną dziewczynę która na to cierpi, straszne paskudztwo, trzymaj sie dzielnie i życzę Ci żeby nie było to przeciwwskazanie do operacji!!!

Dziekuje bardzo no nie jest ta choroba fajna towarzyszka zycia ale trzeba sie nauczyc z Nia zyc i mam tylko nadzieje ,ze nie pokrzyzuje mi planow ...

---------- Dopisano o 19:52 ---------- Poprzedni post napisano o 19:51 ----------

Napisane przez margo50100

wstyd się przyznać, ale...dostałam plik papierów od lekarza do których nie zajrzałam... tam ma być gwarancja... :brzy dal:

No to musisz zajrzec bo calkiem mozliwe,ze znajdziesz tam cosik takiego,wytlumaczyl mi co obejmuje gwarancja a czego nie obejmuje,calkiem przydatne moze byc .

[margo50100]

Napisane przez unsafe_girl

No do robota mi jeszcze daleko Ale gdy tylko wyciągnęli mi dreny, poczułam się jak nowo narodzona W 3 dobie już sobie umyłam i wyprostowałam włosy, jak pamiętacie

uwierz mi, pamiętamy, jak byłam w trzeciej dobie to myślałam o Twoim"wyczynie"... tylko ze gdybym nawet była w stanie umyć sobie włosy to i tak nie mogłabym bo mój lekarz dość rygorystycznie podchodzi do okresu pooperacyjnego i nie mogę podnosić rąk pow. 30stopni

[takaja13]

A zdradzicie mi jakie ciecie jest najlepsze ? moj lekarz mowil o : pod pacha,pod piersia i w niektorych przypadkach na linii brodawki-mi zaproponowal pod piersia poniewaz stwierdzil,ze wlasnie nie bedzie az takiego problemu ruszania rekoma przez co nie bedzie az takiego bolu przy kazdym poruszeniu rak -zgadzcie sie z tym ?

[unsafe_girl]

Napisane przez margo50100

uwierz mi, pamiętamy, jak byłam w trzeciej dobie to myślałam o Twoim"wyczynie"... tylko ze gdybym nawet była w stanie umyć sobie włosy to i tak nie mogłabym bo mój lekarz dość rygorystycznie podchodzi do okresu pooperacyjnego i nie mogę podnosić rąk pow. 30stopni

Mój tylko zabronił grania w siatkówkę i koszykówkę

[margo50100]

Napisane przez unsafe_girl

Mój tylko zabronił grania w siatkówkę i koszykówkę

...a konno jeździsz?
nieee nooo ale tak serio, naprawdę żadnych więcej ograniczeń?!?! kurcze... szok!

---------- Dopisano o 19:06 ---------- Poprzedni post napisano o 19:04 ----------

Napisane przez takaja13

A zdradzicie mi jakie ciecie jest najlepsze ? moj lekarz mowil o : pod pacha,pod piersia i w niektorych przypadkach na linii brodawki-mi zaproponowal pod piersia poniewaz stwierdzil,ze wlasnie nie bedzie az takiego problemu ruszania rekoma przez co nie bedzie az takiego bolu przy kazdym poruszeniu rak -zgadzcie sie z tym ?

tak!

[Pommelo1]

Napisane przez ellyunia

Bez mężów byłoby ciężko, mój co prawda o wszystkim wiedział, był ze mną na konsultacji i opiekował sią na medal, domowe porządki troszeczkę gorzej mu szły ale ogólnie dał radę.
No i ten post u mnie już ponad 2 tyg po op a ja nie pozwalam dotykać cycolinków bo się boję żeby się nie obruciły

Oj tak. Gdyby nie nasi panowie cieżko byłoby nam przystosować sie do życia po operacji.
Mnie dzisiaj mija 10 dni, piersi wyrywają sie w górę. Gdyby nie pancerz, z pewnością by wyskoczyly
No a maz grzecznie czeka, cicho przypominając o swoim istnieniu

[unsafe_girl]

Napisane przez margo50100

...a konno jeździsz?
nieee nooo ale tak serio, naprawdę żadnych więcej ograniczeń?!?! kurcze... szok!

Konno jeszcze nie, bo pogoda mnie ogranicza No i kazał spać na plecach przez 2 miesiące, ale jestem 5 tyg po i śpię już na boku, ale nie opieram się na piersiach, staram się leżeć na ręce

[margo50100]

Unsafe_girl a jak tam Twój wypad do Jaccuzi? wspominałaś ze się wybierasz?
Ja jak sobie myśle, ze w końcu pójde na basen i nie bede umierać ze wstydu na odcinku: szatnia-basen i basen-szatnia to normalnie ejstem przeszczęsliwa... zresztą w wodzie też nie było najprzyjemniej pływać stylem grzbietowym gdzie jedyną wystającą częścią były żebra...eeeh, będzie dobrze

[unsafe_girl]

Napisane przez margo50100

Unsafe_girl a jak tam Twój wypad do Jaccuzi? wspominałaś ze się wybierasz?
Ja jak sobie myśle, ze w końcu pójde na basen i nie bede umierać ze wstydu na odcinku: szatnia-basen i basen-szatnia to normalnie ejstem przeszczęsliwa... zresztą w wodzie też nie było najprzyjemniej pływać stylem grzbietowym gdzie jedyną wystającą częścią były żebra...eeeh, będzie dobrze

Jeszcze nie znalazłam pasującego stroju kąpielowego
Mam zamiar w przyszłym tyg już w końcu iść się wymoczyć i wyłapać parę spojrzeń

[margo50100]

Napisane przez unsafe_girl

Jeszcze nie znalazłam pasującego stroju kąpielowego
Mam zamiar w przyszłym tyg już w końcu iść się wymoczyć i wyłapać parę spojrzeń

parę?! cały aquapark Twój

[unsafe_girl]

Napisane przez margo50100

parę?! cały aquapark Twój

No już nie chciałam tego mówić

[takaja13]

Napisane przez unsafe_girl

No już nie chciałam tego mówić

Alez baby beda Cie nienawidziec beda zabierac w pospiechu swoich facetow

[Pommelo1]

Dziewczyny, w jakiej jesteście kondycji po operacji?
Mnie dzisiaj minęło 10 dni.
6 dnia wsiadlam za kółko. Odwiedzilam fryzjera (wyglądałam jak zombi), potem kosmetyczke i jeszcze zebranie w szkole. Zrobiłam jakieś 20 km.
7 dnia stawilam sie w pracy. 8 zdjelam szwy a 9 płakałam z powodu bólu jednej piersi. Dzisiaj czuje sie gorzej niz wcześniej. Piersi strasznie wyrywają sie do góry, sa mega mocno napiete. Sutki mam tak wrażliwe, ze musze je izolować wacikami od pancerza.
Chyba zbyt wcześnie dobrze sie poczułam.

[Pommelo1]

Dziewczyny, w jakiej jesteście kondycji po operacji?
Mnie dzisiaj minęło 10 dni.
6 dnia wsiadlam za kółko. Odwiedzilam fryzjera (wyglądałaby jak zombi), potem kosmetyczke i jeszcze zebranie w szkole. Zrobiłam jakieś 20 km.
7 dnia stawiam sie w pracy. 8 zdjelam szwy a 9 płakałam z powodu bólu jednej piersi. Dzisiaj czuje sie gorzej niz wcześniej. Piersi strasznie wyrywają sie do góry, sa mega mocno napiete. Sutki mam tak wrażliwe, ze musze je izolować wacikami od pancerza.
Chyba zbyt wcześnie dobrze sie poczułam.

[Pommelo1]

Dziewczyny, w jakiej jesteście kondycji po operacji?
Mnie dzisiaj minęło 10 dni.
6 dnia wsiadlam za kółko. Odwiedzilam fryzjera (wyglądałaby jak zombi), potem kosmetyczke i jeszcze zebranie w szkole. Zrobiłam jakieś 20 km.
7 dnia stawiam sie w pracy. 8 zdjelam szwy a 9 płakałam z powodu bólu jednej piersi. Dzisiaj czuje sie gorzej niz wcześniej. Piersi strasznie wyrywają sie do góry, sa mega mocno napiete. Sutki mam tak wrażliwe, ze musze je izolować wacikami od pancerza.
Chyba zbyt wcześnie dobrze sie poczułam.

[Pommelo1]

Dziewczyny, w jakiej jesteście kondycji po operacji?
Mnie dzisiaj minęło 10 dni.
6 dnia wsiadlam za kółko. Odwiedzilam fryzjera (wyglądałaby jak zombi), potem kosmetyczke i jeszcze zebranie w szkole. Zrobiłam jakieś 20 km.
7 dnia stawiam sie w pracy. 8 zdjelam szwy a 9 płakałam z powodu bólu jednej piersi. Dzisiaj czuje sie gorzej niz wcześniej. Piersi strasznie wyrywają sie do góry, sa mega mocno napiete. Sutki mam tak wrażliwe, ze musze je izolować wacikami od pancerza.
Chyba zbyt wcześnie dobrze sie poczułam.

[Pommelo1]

Napisane przez unsafe_girl

No do robota mi jeszcze daleko Ale gdy tylko wyciągnęli mi dreny, poczułam się jak nowo narodzona W 3 dobie już sobie umyłam i wyprostowałam włosy, jak pamiętacie

Dziewczyny, w jakiej jesteście kondycji po operacji?
Mnie dzisiaj minęło 10 dni. Tez mi sie wydawało, ze jestem terminatorem.
6 dnia wsiadlam za kółko. Odwiedzilam fryzjera (wyglądałaby jak zombi), potem kosmetyczke i jeszcze zebranie w szkole. Zrobiłam jakieś 20 km.
7 dnia stawiam sie w pracy. 8 zdjelam szwy a 9 płakałam z powodu bólu jednej piersi. Dzisiaj czuje sie gorzej niz wcześniej. Piersi strasznie wyrywają sie do góry, sa mega mocno napiete. Sutki mam tak wrażliwe, ze musze je izolować wacikami od pancerza.
Chyba zbyt wcześnie dobrze sie poczułam.

[margo50100]

Napisane przez takaja13

Alez baby beda Cie nienawidziec beda zabierac w pospiechu swoich facetow

Sama chciałabym CIę zobaczyć, ale sama! nie z moim facetem!
widzę pustki na forum, czyżbyscie wszystkie meczyk oglądały? jaki wynik?

[Pommelo1]

Przegrywamy 1:2, 10 minut do konca pierwszej polowy

---------- Dopisano o 21:23 ---------- Poprzedni post napisano o 21:22 ----------

Dziewczyny, w jakiej jesteście kondycji po operacji?
Mnie dzisiaj minęło 10 dni.
6 dnia wsiadlam za kółko. Odwiedzilam fryzjera (wyglądałaby jak zombi), potem kosmetyczke i jeszcze zebranie w szkole. Zrobiłam jakieś 20 km.
7 dnia stawiam sie w pracy. 8 zdjelam szwy a 9 płakałam z powodu bólu jednej piersi. Dzisiaj czuje sie gorzej niz wcześniej. Piersi strasznie wyrywają sie do góry, sa mega mocno napiete. Sutki mam tak wrażliwe, ze musze je izolować wacikami od pancerza.
Chyba zbyt wcześnie dobrze sie poczułam.

[Amorcio]

Napisane przez margo50100

Sama chciałabym CIę zobaczyć, ale sama! nie z moim facetem!
widzę pustki na forum, czyżbyscie wszystkie meczyk oglądały? jaki wynik?

weekend Kochana

[margo50100]

Napisane przez Pommelo1

Przegrywamy 1:2, 10 minut do konca pierwszej polowy

---------- Dopisano o 21:23 ---------- Poprzedni post napisano o 21:22 ----------

Dziewczyny, w jakiej jesteście kondycji po operacji?
Mnie dzisiaj minęło 10 dni.
6 dnia wsiadlam za kółko. Odwiedzilam fryzjera (wyglądałaby jak zombi), potem kosmetyczke i jeszcze zebranie w szkole. Zrobiłam jakieś 20 km.
7 dnia stawiam sie w pracy. 8 zdjelam szwy a 9 płakałam z powodu bólu jednej piersi. Dzisiaj czuje sie gorzej niz wcześniej. Piersi strasznie wyrywają sie do góry, sa mega mocno napiete. Sutki mam tak wrażliwe, ze musze je izolować wacikami od pancerza.
Chyba zbyt wcześnie dobrze sie poczułam.

fak!

Ja generalnie to tak, pierwsza doba była najlepsza chyba Lekarz wręcz dziwił sie ze tak dobrze wszystko znoszę, w drugiej sie zaczęło i tak do 5, ból, miejscami jakby cos rwało, piekło i parzyło no i ucisk w klatkę z momentami kiedy łapała mnie trudnosć w oddychaniu. Spałam i śpię na siedząco chociaż teraz powoli zabieram poduszki i zwiekszam kąt. Po 5 dobie z każdym dniem lepiej, ale siedzę w domu a wszystko robię w minimalnym zakresie... jedzonko powykładane na blatach, obiadki odmrażam, wode na herbate gotuje wmetalowym kubeczku bo czajnik za cieżki. W ciagu dnia masuję piersi, śpię i pielegniarka zmienia mi opatrunki... Mam ograniczone odwodzenie i unoszenie rąk do 30stopni więc tak naprawde sama nawet nie mogę się przebrać... niewiele moge wieć niewiele robię i czuję że jest coraz lepiej
i dodam ze dzisiaj jest 9 doba od operacji

---------- Dopisano o 21:32 ---------- Poprzedni post napisano o 21:31 ----------

Napisane przez Amorcio

weekend Kochana

Tak Amorciu!!! czekam na niego czekam

[Amorcio]

Napisane przez margo50100

fak!

Ja generalnie to tak, pierwsza doba była najlepsza chyba Lekarz wręcz dziwił sie ze tak dobrze wszystko znoszę, w drugiej sie zaczęło i tak do 5, ból, miejscami jakby cos rwało, piekło i parzyło no i ucisk w klatkę z momentami kiedy łapała mnie trudnosć w oddychaniu. Spałam i śpię na siedząco chociaż teraz powoli zabieram poduszki i zwiekszam kąt. Po 5 dobie z każdym dniem lepiej, ale siedzę w domu a wszystko robię w minimalnym zakresie... jedzonko powykładane na blatach, obiadki odmrażam, wode na herbate gotuje wmetalowym kubeczku bo czajnik za cieżki. W ciagu dnia masuję piersi, śpię i pielegniarka zmienia mi opatrunki... Mam ograniczone odwodzenie i unoszenie rąk do 30stopni więc tak naprawde sama nawet nie mogę się przebrać... niewiele moge wieć niewiele robię i czuję że jest coraz lepiej

---------- Dopisano o 21:32 ---------- Poprzedni post napisano o 21:31 ----------



Tak Amorciu!!! czekam na niego czekam

wiem

i jestes ostrozna, nie brykasz bo juz lepiej sie czujes wiec wszystko dobrze sie wygoi

[Olivkaa200]

czesc dziewczyny troszke mnie nie bylo ale wracam zaleglosci nie nadrobie bo tak piszecie ze nie mam jak witam wszystkie nowe dziewczynki

Napisane przez Pommelo1

[/COLOR]Dziewczyny, w jakiej jesteście kondycji po operacji?
Mnie dzisiaj minęło 10 dni.
6 dnia wsiadlam za kółko. Odwiedzilam fryzjera (wyglądałaby jak zombi), potem kosmetyczke i jeszcze zebranie w szkole. Zrobiłam jakieś 20 km.
7 dnia stawiam sie w pracy. 8 zdjelam szwy a 9 płakałam z powodu bólu jednej piersi. Dzisiaj czuje sie gorzej niz wcześniej. Piersi strasznie wyrywają sie do góry, sa mega mocno napiete. Sutki mam tak wrażliwe, ze musze je izolować wacikami od pancerza.
Chyba zbyt wcześnie dobrze sie poczułam.

Zdecydowanie za wczesnie na wszystko!

[gawisz]

Napisane przez margo50100

Zastanawiam się bo ból to jedna sprawa a zadowolenie z efektów operacji to druga sprawa. Czy jest jakaś dziewczyna na forum która jest po operacji i dzisiaj wiedząc jaki ból pooperacyjny ją czeka nie zdecydowała by się na ten zabieg?..bo nie sądzę

Margo ujęłaś to idealnie. Dodałabym jeszcze słówko o zniecierpliwieniu.. jak już się zdecydujemy to się zaczyna - czekanie na konsultacje, później na operację, a już po... żeby można było je już podziwiać, dotykać, przymierzać bieliznę i ubrania... a tu niestety trzeba uzbroić się w cierpliwość i czekać na terminy, na zdjęcie szwów, na zniknięcie opuchlizny, na zmiany - tak by móc stanąć przed lustrem i powiedzieć - oto one

Unsafe Girl... no takiego wyjścia na basen to Ci zazdroszczę.. a jaki strój kąpielowy masz..? Powiem tylko tyle - współczuję tym paniom, które akurat będą w tym czasie w pobliżu...

Pommelo - mi lekarz mówił, że na prowadzenie samochodu zakaz ok miesiąca - nigdy nie przewidzisz jaki ruch będziesz musiała wykonać podczas jazdy - to może być nagła, szybka reakcja - a Ty jeszcze ze szwami.. ? odpoczywać i dbać o siebie bo nasze ciało ma zwykle do nas ograniczoną cierpliwość i zawsze się zemści za złe traktowanie.

Swoją drogą - dostałam od mojego dr zaświadczenie ze przez 6 tyg nie mogę jeździć w pasach gdzie kraj to obyczaj. L4 na 2 tygodnie - bez kodu choroby, w razie złego samopoczucia - do przedłużenia.

[kasikkk87]

Napisane przez Surii_

Kochane i jeszcze jedna prośba...jak radzilyscie sobie z chwilami rezygnacji i strachu?
Boje sie bo z jednej strony tak bardzo chciałabym mieć znów jedrne sterczace cycuszki a z drugiej....jak pomyśle ze mogłoby mi sie cos stać i mój 3 letni synek zostałby sam przez cycki....to echh aż mnie ciarki przechodzą

tez tak mialam to normalne nie mysl o tymod euforii do przygnebienia

[gawisz]

A te nasze panny na boisku to mnie po prostu masakrują przez pierwsze 10 miut to oni wyskoczyli na murawę się chyba sfotografować z każdego profilu... mąż ogląda - po kwadransie wstał sobie drinka zrobić

[kasikkk87]

Napisane przez Surii_

Hej dziewczynki, baardzo bardzo serdecznie was pozdrawiam i z przyjemnością informuje moje kochane ze niedługo tez dołączenie do szczęśliwych posiadaczek pięknych piersi .
Termin mam 27.03 zabieg robię w Chicago ,przez naciecie w paszkach no i pod miesien.
Swietnie ze istnieje takie forum i dzielicie sie tu wszystkim, nawet antykoncepcja
Kochane mam ogromna prośbę o stworzenie listy ze wskazówkami ,jak przetrwać ten najgorszy czas zaraz po zabiegu...
Bardzo sie boje czy sobie poradzę z tym bólem itp.

no na pewno musisz dbac o siebie zaraz po nie dzwigac po prostu odpoczywaci duzoo cierpliwosci bo cycki sie ciaglee zmienijabol jest indywidualny takze sie nie nastawiaj na najgorsze

[margo50100]

Napisane przez gawisz

A te nasze panny na boisku to mnie po prostu masakrują przez pierwsze 10 miut to oni wyskoczyli na murawę się chyba sfotografować z każdego profilu... mąż ogląda - po kwadransie wstał sobie drinka zrobić

A czy nodalej głównym sponsorem naszych panienek jest Biedronka?

jaki wynik?

---------- Dopisano o 22:23 ---------- Poprzedni post napisano o 22:22 ----------

Napisane przez gawisz

Margo ujęłaś to idealnie. Dodałabym jeszcze słówko o zniecierpliwieniu.. jak już się zdecydujemy to się zaczyna - czekanie na konsultacje, później na operację, a już po... żeby można było je już podziwiać, dotykać, przymierzać bieliznę i ubrania... a tu niestety trzeba uzbroić się w cierpliwość i czekać na terminy, na zdjęcie szwów, na zniknięcie opuchlizny, na zmiany - tak by móc stanąć przed lustrem i powiedzieć - oto one

o tak...zniecierpliwienie jest! i niepewność... ale trzeba myśleć pozytywnie prawda Celinka?

sprawdziłam wynik, bez zaskoczenia niestety