|
|||||||
| Notka |
|
| Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#3061 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 15 813
|
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;39940053]Nawijko, elegancika masz
![]() [/QUOTE] Dziekujemy za komplementy ![]() Jadlas juz wczesniej te przyprawe? Ja sie troche cykam... |
|
|
|
#3062 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Pomorskie
Wiadomości: 5 826
|
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I
Padam na pysk z tym moim dzieckiem dzisiaj
Po raz pierwszy od jego narodzin zbrakło mi sił. Na tyle że odłożyłam go marudzącego do łożeczka Bujany źle,noszony źle... Zbrakło mi cierpliwości i tyle
__________________
Od 20.04.2007r. Razem. Od 11.08.2012r. Żona. Ur. 23.01.2013 "Dla Ciebie moje serce bije,tak jak kiedyś Twoje dla mnie bić zaczęło" KosmetyczneSzaleństwo 7DniTygodnia |
|
|
|
#3063 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 576
|
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;39935965]No to powiem wam, że przy 2 dziecku człowiek jakoś lajtowiej podchodzi
zreć się aż tak nie chce. Przy Agatce dużo bardziej nerwowo było.[/QUOTE]o to to u mnie to samo, lajcik totalny dziewczyny bardzo Wam współczuje relacji z TZ,niestety często jest tak,że przy pierwszym dziecku para przeżywa kryzys od Was zależy czy podejmiecie decyzje czy walczyc czy nie szkoda,że mężczyźni to są takie dzieci mi to się chyba jakiś ideał trafił [1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;39934490]Karmiłam o 20, usnęłam, obudziłam się o 7 rano z jedną przerwą na karmienie o 3 [/QUOTE]jak Ty to robisz u mnie z zegarkiem w ręku co 3 hmoje dziecko ma taką długą przerwę ale w dzień - od 12 do 16 aaaa kupiłam kieckę bo chrzciny tuż tuż miałam problem z wyborem dekoldu bo moje dziecko to musi mieć z takim alarmowym guzikiem "mleczny cyc" no i udało się na żywo efekt jest fajnieszy bo ta koronka jest mocno prześwitująca a pod spodem jest podszewka ecru ma też masę błyszczących koralików przez co ta czerń jest na drugim planie no ale co do karmienia to chyba na czas imprezy podam ściągnięty pokarm,mniejszy stres i większa wygoda - nie bede musiała słuchać tych popierzonych ciotek ile on je, a czemu tak długo/krótko
|
|
|
|
#3064 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I
|
|
|
|
#3065 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 5 598
|
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I
oooo ja mam to samo, ale wcoraj debrah pisala że u dzieci w skokach liczy sie temriny tp a nasze mialy ten sam... moja ma identiko juz od jakis 3 dni padam na pysk ! teraz juz od godziny bujam ja noga w bujaku udalo mi sie i tfu tfu spi! ale musze bujac bo inaczej stęki. A wczesniej tak sie zanosiła placzem że nie wiedzialam juz co robic...
__________________
|
|
|
|
#3066 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 3 872
|
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I
Marsi ślicznie wyglądasz, bardzo ładna sukienka.
Dziewczyny które w chustach noszą, wasze dzieci też lubią jak mój, jak tylko wiążę ostatni węzeł on mi w tym momencie robi kupę Już kilka razy mu się to zdarzyło ![]() Już od 16 śpi, ciekawe kiedy wykąpiemy, i co potem ze spaniem nocnym
|
|
|
|
#3067 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Warmia. :)
Wiadomości: 6 744
|
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I
Marsi, moja też tak robi, dosłownie z zegarkiem w ręku co 3h, czaaaaasem się zdarzy 4h przespać.
|
|
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
|
|
#3068 | |||||||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 11 166
|
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I
Cytat:
biedactwo Życzę zdrówkaCytat:
To już mega przegięcie.... Mój by tylko spróbował mi tak powiedzieć...to kazałabym mu wyjść i nie wracać... Cytat:
brawoCytat:
Kurcze ...dobrze że mój Tż nic takiego mi nie mówi.... Mam rozstępy na brzuchu i narzekam na swoje ciało...ale Tż tylko mówi że ślicznie wyglądam i dla niego jestem Piękna No i czasem wiadomo,są dni że się kłócimy ale to normalka że czasem nerwy puszczają... Ale nie mogę narzekać,pomaga mi,przewija Darię w nocy, w dzień (jak ma wolne) pomaga mi przy niej,usypia ją itd... A nawet ostatnio powiedział że jak będzie miał wolne a będę chciała gdzieś wyjść się rozerwać to zostanie z małą bez problemu ![]() Dla niektórych TŻtów należą się Przykro mi bardzo dziewczyny ...Cytat:
Masz o siebie dbać i jeść żeby mieć siłę zajmować się Hanią!!Cytat:
Cytat:
Cytat:
![]() A co do karmienia na imprezce to ja też zrobię chyba tak jak Ty...odciągnę i będzie spokój...Ty m bardziej,że tak jak Szaja zauważyła,sukienka którą kupiłam nie jest przystosowana do szybkiego wyciągania cyca. Odciągnę,podam w butli Cytat:
Na rękach źle,w bujaczku źle,w łóżeczku jeszcze gorzej...płacz,płacz,płac z...już mnie głowa boli....W nocy ładnie spała za to w dzień WOGÓLE...
__________________
Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym. Edytowane przez s i l v e r Czas edycji: 2013-03-23 o 19:10 |
|||||||||
|
|
|
#3069 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 5 598
|
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I
http://allegro.pl/super-paka-dla-chl...111607050.html dla mam chłopcowych
może akurat uda sie tanio :P
__________________
|
|
|
|
#3070 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Warmia. :)
Wiadomości: 6 744
|
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I
Silver, mój tak samo!
Kurczę, szkoda, że niektóre z Was muszą tak cierpieć przez swoich ukochanych facetów. Ehh, faceci to dzieci i to jest fakt...
|
|
|
|
#3071 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Pomorskie
Wiadomości: 5 826
|
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I
Cytat:
Zmęczenie robi swoje nerwy wysiadają bo ileż można robić z siebie błazna a to i tak nie pomaga
__________________
Od 20.04.2007r. Razem. Od 11.08.2012r. Żona. Ur. 23.01.2013 "Dla Ciebie moje serce bije,tak jak kiedyś Twoje dla mnie bić zaczęło" KosmetyczneSzaleństwo 7DniTygodnia |
|
|
|
|
#3072 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 449
|
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I
Marsi - sukienka fajna, szkoda że nie pokazałaś całej buźki
, ale i tak to co widać - super ![]() Cytat:
Moja mała już wykąpana, zasypia w leżaczku ze smoczkiem. Na początku też wypluwała, ale jakoś się przekonała. |
|
|
|
|
#3073 | |||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 777
|
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I
Cytat:
Cytat:
ahhh wybory sa trudne Cytat:
sukienka sliczna, i ta kreska na oku, ohhh uwielbiam a mi nie wychodzi ![]() mi sie marzy makijaz permamentny |
|||
|
|
|
#3074 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 15 813
|
Odp: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I
Kurde dziewczyny, chyba sie nie zrozumialysmy... Moj TZ jak ma wolne tez mi bardzo pomaga. Ja mam wtedy zwykle "wychodne", TZ zostaje z malym. Poza tym gotuje dla nas, sprzata, przebiera go, usypia.
Chodzilo mi jedynie o to, ze on pracuje calymi dniami, ja jestem caly czas sama z maluchem i czasem mnie to wszystko przytlacza, tym bardziej, ze maly ostatnio marudny strasznie. A jeszcze wczoraj doszlo to jego wyjscie z kolegami i przez to musialam sie wyzalic. |
|
|
|
#3075 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 8 880
|
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I
Cześć!
Wiecie..co do Tżtów i tego o czym piszecie...to oni chyba niestety jeszcze nie ogarniają głowami, że teraz NA PRAWDĘ WSZYSTKO SIĘ ZMIENIŁO. Tak jakby okres ciąży to miał być jakiś etap, który mija, bo potem rodzi się dziecko - i jest jak dawniej, tyle, że we trójkę. Wcale tutaj nie będę pisać o dojrzałości, o tym, że to dzieciaki, czy cokolwiek..bardziej... o tym, że gorzej się adaptują do nowego. Może to jest też takie..biologiczne nieco? My - mamy - przygotowujemy się na przyjście dziecka przez 9 miesięcy - w tym czasie musimy pomyśleć o wszystkim, chociażby dlatego, aby wyprawkę skompletować i tak dalej, potem przychodzą ruchy, hormony buzują i my już i mentalnie i fizycznie MAMY TO DZIECKO. Oczywiście, większość facetów angażuje się w ciążę, wspiera partnerkę, ale chyba większość..przy pierwszym dziecku nie wie jednak (mamy tak samo!) co to tak na prawdę znaczy - z dnia na dzień stać się RODZICEM. I...potem ciąża mija, dzieko na świat przychodzi... a facet próbuje funkcjonować tak jak wcześniej? Tak zwyczajnie. A my już jesteśmy w zupełnie nowej roli i sytuacji. Nie chodzi w tym co mówię o usprawiedliwiania biednych nieprzystosowanych misiów pysiów ![]() tylko o taką hm? refleksję może? Mówcie dziewczyny głośno co czujecie, jak się czujecie - mówcie o tym CO SIĘ ZMIENIŁO i co jest...trudne dla Was?Macierzyństwo trochę wyzwala taką energię i zosię samosię w kobietach przeważnie (sama to mam), dziecko jest absorbujące..no więc po całym dniu, kiedy przychodzi zmęczenie, Tżci wracają z pracy..to już nie ma miejsca na prawdziwą rozmowę tylko na..KOMUNIKATY. Płakał, nie spał, kupa była albo nie, zrób to, nie rób tamtego, czemu tego nie zrobiłaś/łeś? Do tego my - zmęczone, na prawdę zmęczone opieką nad dzidziem, którego się próbujemy nauczyć i zrozumieć...OCZEKUJEMY. Wsparcia, rozmowy, wyręczenia nas, może jakiegoś wspólnego wieczoru... I komunikujemy to. Bo same powiedzcie - to raczej nie jest rozmowe "jestem zmęczona, jesteśmy zmęczeni, trudne to wszystko, ale jakoś damy radę prawda? byle sobie pomagać?"...a wymiana zdań, oczekiwań i roszczeń. Włącznie emocje, poruszcie Tżcikami. Może zmieńcie formę czasem? Zamiast "nie pomagasz, nie robisz, zrób", powiedzieć "kurdę, ale to jest trudne, sama się nie spodziewałam (przecież to prawda, cnie?), pomożesz mi? Przestańmy może robić z siebie bohaterki? A zacznijmy nazywać, pokazywać jak na prawdę jest? Wtedy na pewno szybciej się sytuacja unormuje - facet nie dziecko specjalnej troski, i w końcu dotrze do niego, że co było nie wróci , (ale nie oznacza to, że będzie gorzej - ot inaczej i w nowych rolach się trzeba obsadzić). Nie poddawajcie się dziewczyny. Co mówicie, kiedy oni do Was : to tłuszczyk, tam fałdka? Nic? Mówcie! Jak się czujecie, co czujecie - kiedy tak do Was mówią! Odwrcajcie sytuację (ale nie oko za oko, bez sensu), niech poczują co Wam robią kiedy tak mówią.Chociaż ja i tak mam agresora jak to czytam ![]() bo...to jest dość płytkie, przykre i jeszcze...pewnie jest kompletną bzdurą wycedzoną mimochodem, a oni nie zdają sobie sprawy z wagi takich słów... - dlatego trzeba reagować. Bo nikt nie ma prawa Wam czegokolwiek wytykać w takiej formie, a już zwłaszcza mężczyzna którego dziecko nosiłyście z wielkim wysiłkiem tyle miesięcy nadwyrężając ciało. (tylko w jednej sytuacji imo można komuś wytknąć wygląd, tuszę - kiedy ewidentnie nie dba o siebie, o higienę lub cierpi na tym zdrowie, reszta buzia w kubeł). Rozmawiajcie dziewczyny, nie tłumcie w sobie uczuć (no bo tłumieniem jest np "czemu wracasz tak późno, jestem wściekła", bo możnaby powiedzieć "szkoda, że nie przyszedłeś wtedy gdy obiecałeś, bo jestem głodna/zmęczona, nie miałam czasu nawet na siku i padam już na twarz, liczę na ciebie - dopiero tutaj jest mowa o tym CO WAM DOSKWIERA, DLACZEGO I JAK TEMU ZARADZIĆ. Najbardziej zawsze działa mówienie wprost. Ja akurat nie narzekam, Tż pomaga ile może - bo walczy też o byt dla nas - pisałam. Małą widzę, że bardzo kocha, a ja nie usłyszałam ani słowa krytyki, także odnośnie sylwetki. Czuję się wspierana i dziecko nas zbliżyło. Raz Tż trochę się zirytował bo Mała przed brzuszek bardzo płakała, a on robił coś ważnego do pracy i w ogóle nie mógł się nad tym skoncentrować - ale za 5 minut się zreflektował i zastopował, bo niczyja wina, że brzuszek boli, przytulił Małą, nosił i przejął ode mnie. Sama mu potem powiedziałam, że jak ma coś mega ważnego a nie ma warunków to niech to zrobi np u teściów/poza domem bo zwyczajnie szybciej pójdzie, nie będziemy się irytować i prędzej do nas wróci. Póki co nie skorzystał. Warto też tłumaczyć trochę Tżtom o dziecku na jakim etapie jest, o skokach rozwojowych, poitrzebach, rozwoju emocjonalnym - żeby nie pokutowały mity, że dziecko manipuluje, płacze na złość i tak dalej, ale żeby obudzić wrażliwość pt "Twoje dziecko bardzo potrzebuje wsparcia i pomocy i zwyczajnie nie można go zawieść. Kciuki dla Was za poprawę relacji, ale mi tasiemiec wyszedł! No i przy tym wszystkim..trzeba też trochę ...wyluzować. A ja po uczelni, mała była z babcią swoją, bo Tż w pracy pół dnia. Była na spacerku, to dobrze. A ja łyknęłam trochę wiedzy i kontaktu z ludźmi. Tylko..co poradzę, że ciągle za Małą tęsknię. |
|
|
|
#3076 | ||||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: Małopolska :)
Wiadomości: 682
|
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I
Mówisz?
To co, na pająka?![]() Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
Cytat:
Powiem więcej, czasami nawet to mi ta uczuciowość mojego tż przeszkadza. Np. zmywam podłogi - upocona jak świnia, dysząca jak stara babka, a on mnie ciągnie na łóżko, tuli i całuje.![]() Ogólnie najczęściej mamy tak, że każdego dnia chyba ( --------------------------- Dzisiejsza noc super - Pola spała od 21 do 5, a potem jeszcze 6:30 - 8:30. A ja jestem chyba głupia - bo się nie wyspałam. ![]() A teraz śpi już od 17, no i nie wiem co z kąpaniem. Jak się nie obudzi do 21, to chyba zrezygnujemy. ![]() O, i kieckę też sobie wczoraj kupiłam na chrzciny.
Edytowane przez Wisienka_0809 Czas edycji: 2013-03-23 o 20:06 |
||||
|
|
|
#3077 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 1 865
|
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I
Debrah Ty zawsze potrafisz tak pięknie mówić. Dałaś dużo do myślenia, na pewno nie jednej z nas. Dziękuję!
|
|
|
|
#3078 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 5 598
|
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I
Debrah cholero jedna Ty jak cos napiszesz to zawsze trafiasz
az sie wzruszyłam... ciężko mi że to tak nie funkcjonuje jak powinno, bo nie dość że musze "uporać sie" z dzieckiem to naprawde dość mam problemów z dogadaniem sie z tż... a nie milion zmartwien.A co do tego co napisałaś że robimy z siebie zosie samosie.... ehh ja robie czuje że tlyko ja zrobie najlepiej może też go tym jakby uspokajam że on nic nie musi bo ja sobie radze... an radze bo jakoś muszę i jak mu mówię że mała płakała i nie dawałam rady to on i tak wie że daje bo wszystko biore na swoje barki, ja ją trzymam w kąpieli ja ją przebieram więc on ma poczucie że jak coś nie tak to ja zaradze. Matko.. nie wiem już sama ![]() Jeszcze moja mama mnie zdenerwowała bo dzwoni do mnie i mówi "wiesz co jutro chce do ciebie przyjechać ciocia z wujkiem to ja przyjade wezme ciasto z domu...." a ja jej hola hola! jutro D. ma wolne od dłuższego czasu chciałabym spedzic go z nim i nie mam ochoty na odwiedziny... to sie obraziła że jak toże ona już powiedziała, no ja pitole a ja to nie mam nic do powiedzenia?! ![]() No to wisienka pokazuj tą kiece ![]() cholerka czuje presje kupienia nowej sukienki przez was najwyżej wyciagne jakąs z szafy cynke se fotke i Wam powiem że nówka nie śmigana ![]() ![]()
__________________
Edytowane przez bokeh Czas edycji: 2013-03-23 o 20:21 |
|
|
|
#3079 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 8 880
|
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I
Kurdę, dziecko mi śpi odkąd przyszłam z uczelni i nakarmiłam (przed 19) a ja ją muszę wykąpać..obudzę ją zaraz chyba;/
---------- Dopisano o 20:26 ---------- Poprzedni post napisano o 20:22 ---------- A ja kupiłam jednak torbę, szarpnęłam się bo mi strasznie potrzebna była na uczelnię i wyjścia z małą (żadnej dużej torby nie mam)..no trudno, będziemy gryźć ściany najwyżej Przyszła dzień po zakupie (wysłana tego samego dnia), fajowa jest.Żmieściłam wszystko na uczelnię + laptopa, pojemiki, laktator. Przyda się.Presję sukienki też czuję, ale powstrzymam się, zimno jest to łatwiej:d |
|
|
|
#3080 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 2 010
|
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I
hej dziewczyny!
że tak się wbiję w temat, bo nie nadrbaiałm was, ale widzę, że o TŻach mowa... ja pierdzielę, też mam już mojego dość ja rozumiem, że on pracuje, a po pracy mamy dalej remont, więc ciągle coś robi i nie ma czasu dla Ani... ok, ja się nią zajmuję całe dnie, on jak przychodzi to remontuje, jak kończy to ona już śpi. Wtedy cudowny tatuś podchodzi do łóżeczka, całuje córeczkę i jest piękny obrazek aleeee... żesz ku.wa, jak mnie denerwują jego dobre rady!!! to ja jestem z tym dzieckiem całe dnie, to ja wiem, jak ona funkcjonuje, co lubi, czego nie, jak zasypia, czy jest niespokojna czy nie itd. i przykład cioci dobrej rady mojego męża: ania zjadła, położyłam ją do odbicia na ramieniu, zasnęła. jest godzina 17 a ten do mnie, żebym ją odłożyła do łóżeczka. więc mu mówię, że nasze dziecko ma rytm dnia ustalony, i to nie jest czas na spanie - jestem pewna, że jak ją odłożę, to będzie ryk, bo ona ma drzemkę od 12 do 16 zazywczaj, więc teraz tak tylko drzemie. a ten dalej swoje, żeby ją odłożyć. więc odkładam dziecko, bo cierpliwości do niego nie mam, a ta w ryk. więc mu mówię, że niech teraz ją uspokoi jak jest taki mądry, aten, że ma kafelki do położenia i się nie rozdwoi i idzie kłaść te kafelki, a ja z płaczącym dzieckiem zostaje ![]() i tak jest ze wszystkim! kolejny przykład: anię kąpię zawsze o 19. jest wtedy już zmęczona, dlatego przy ubieraniu i oliwkowaniu płacze. czasem wręcz drze się, no ale przecież muszę ją ubrać! więc ją ubieram, a ten włazi mi do pokoju i się pyta, a czemu ona płacze, to czemu jej nie dasz cycka, to zrób to, a zrób tamto, przecież dziecko nie może tak płakać! na ja pierdzielę, niech sam się tym zajmie skoro wie lepiej a prawda jest taka, że Ania go nie zna, on nie zna jej niestety, przez nadmiar obowiązków nie ma czasu dla nas... i dziecko u niego na rękach po prostu płacze strasznie mi źle z tego powodu, dlatego już mu zapowiedziałam, że niech się kończy ten cholerny remont i ma się zająć rodziną!bo teraz to się czuję tak, jakbym była samotną matką gdyby nie moja teściowa, która jest naprawdę cudowna, to od porodu nawet bym się nie wysrała za przeproszeniem... bo Ania jest trudnym, płaczącym dzieckiem i naprawdę czasem już nie daję rady...no to się wyżaliłam...
__________________
kocham i jestem kochana najszczęśliwsza
Anulka 2.02.2013 |
|
|
|
#3081 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 5 598
|
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I
Cytat:
a jaką torebkę? pokaz pokaż ja ostatnio byłam w parfois i spodobała mi się strasznie jedna...![]() Swoją drogą ta Twoja musi być ogromna... albo masz małęgo laptopa ![]() Ewulka ![]() Wiecie co dziewczyny tak nas czytam i czytam i powiem Wam że dzielne z nas babki kurde jednak każda wie że czasem jest ciężko ale my dajemy rade! jestem z nas dumna
__________________
Edytowane przez bokeh Czas edycji: 2013-03-23 o 20:40 |
|
|
|
|
#3082 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: wrocław / kiełczów
Wiadomości: 2 409
|
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I
Cytat:
__________________
12.01.2013 |
|
|
|
|
#3083 | ||||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 950
|
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
||||
|
|
|
#3084 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 2 010
|
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I
ahhh no i powiem trochę co u mnie i mam nadzieję, że dam wam nadzieję
bo chciałam powiedzieć, że wygrałam walkę o KP!!! dziś Ania kończy 7 tygodni, i od 2 tygodni jest na moim mleku! w czwartek byłyśmy na szczepieniach, przez ostatnie 3 tygodnie przybrała 700gram, więc chyba to moje mleko jest coś tam warte trochę długo trwała ta moja walka, przez pierwsze 4-5 tygodni prawda jest taka, że moje dziecko było na mm z dokarmianiem z piersi... ale widać da się rozkręcić laktację, nawet po miesiącu! także, jeśli wam dziewczyny zależy, to nie poddawajcie się! ja jestem z siebie baaardzo dumna i szczęśliwa, że się nie poddałam (choć już było blisko), i mimo trudności wciąż walczyłam ![]() byłyśmy na szczepionkach, wybrałam 5w1 i pneumokoki, ale lekarka stwierdziła, że Anulka za drobna jest, żeby dostać 3 wkłucia naraz, więc pneumokoki ma przesunięte o 6 tygodni. Same zastrzyki zniosła dzielnie, choć TŻ z nią był w zabiegówce, ja czekałam na korytarzu za to co się potem działo! draaamat! jeden wieli ryk! tak poza tym to się okazało, że moja teściowa, jak się dowiedziała, że jestem w ciąży, to nie wybierała urlopu, i teraz ma 14dni zaległego urlopu, żebym mogła jeździć na studia! ![]() ale przynajmniej mam chwilę dla siebie, bo dziecko śpi, a mąż i teście na urodzinach szwagierki ![]() ahhh, no i dziewczyny, cudne macie te sukienki! ![]() ja dalej mam +7kg a że już przed ciążą miałam nadprogramowe kilogramy, to póki co wyglądam jak wieloryb ale też sobie kupiłam kieckę na chrzciny! ale tulko dlatego, że nie widać w niej aż tak moich zwałów tłuszczu nic specjalnego szczerze mówiąc...---------- Dopisano o 20:50 ---------- Poprzedni post napisano o 20:46 ---------- Cytat:
ale to pięknie napisałaś! i masz całkowitą rację! ---------- Dopisano o 20:56 ---------- Poprzedni post napisano o 20:50 ---------- ahh Nawijko, ja też już dłużej nie będę się odmładzać, więc wpisz mi proszę 24 lata i KP!
__________________
kocham i jestem kochana najszczęśliwsza
Anulka 2.02.2013 |
|
|
|
|
#3085 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 5 598
|
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I
Jeruuuuna ale sie wku******, oczywiscie tż nie ma jutro wolnego no bo po co przecież jest za☠☠☠iście ja se daje rade no i jasne niech zapitala cały miesiac dzień w dzień.... strzelam se w łeb przysięgam.....
__________________
|
|
|
|
#3086 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 950
|
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I
Magda, a jesteś pewna że on dzień w dzień pracuje? nie robi takich numerów jak Charlizz pisała? Tzn ja go nie znam, ale mnie by się włączyło światełko od razu. Bo jest coś takiego jak bhp i prawo pracy i zwyczajnie pracodawca musi się tego trzymać...
|
|
|
|
#3087 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 5 598
|
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;39945350]Magda, a jesteś pewna że on dzień w dzień pracuje? nie robi takich numerów jak Charlizz pisała? Tzn ja go nie znam, ale mnie by się włączyło światełko od razu. Bo jest coś takiego jak bhp i prawo pracy i zwyczajnie pracodawca musi się tego trzymać...[/QUOTE]
on jest sam sobie pracodawca.... do tego pracoholikiem. Fakt faktem że mają teraz ogromne zmiany wcześniej sprzedawał Play teraz Orange dla niego duża zmiana.... ma nowe szkolenia itp itd .... eh. a ja nie mam męża
__________________
|
|
|
|
#3088 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: wrocław / kiełczów
Wiadomości: 2 409
|
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I
a macie jakis sposob na tesciowe - ciocie zlote rady?
bo ja juz nie moge ... glupio mi ja bylo upominac .. no i za daleko to zaszlo ... oczywiscie w najmniejszym stopniu nie slucha tego o co ja prosze, nie obchodzi jej to co mowie, bo ona wie najlepiej i ma swoja wizje wychowywania naszego dziecka przykladow sa miliony, ale jak ja ostatnio poprosilam zeby odlozyla malego do lozeczka skoro spi, bo i tak mam juz ciezko bo w ciagu dnia ledwo znajduje czas zeby sie wykapac bo dzieciak mi nie spi, to ona ze jej to nie przeszkadza i ona moze go nosic na rekach caly czas i jak cos to nawet pisze sie na dyzury noszenia naszego synka ;/ ehh .. i tak jest ze wszytskim .. doszlo do tego, ze ja wole sama zajmowac sie malym 24h na dobe niz przebywac w towarzyswtei ttesciowej bo tylko sie denerwuje ... a dwa dni temu przeszla sama siebie, wpadla z niezapowiedziana wizyta - niezapowiedziana bo wiedziala ze jak zapyta to ja znajde wymowke ... pech chcial ze przyjechala do mnie moja siostra i mialysmy zaplanowany spacer, wiec dostala dziecko na rece tylko na jakies 15 min po czym powiedzialam ze idziemy na spacer (pozniej moja siostra mi powiedziala ze jak byly sam na sam t ozapytala jej czy ten spacer byl planowany czy to spontan), no i chyba sie poirytowala bo na wyjsciu rzucila mi uwaga a raczej poleceniem ze mam poic dziecko, bo jest odwodnione, na co prawie parsknelam i mowie ze poje i nie jest odwodnione, a ona ze ona wie ze nie poje go na pewno i jest odwodniony, pytam po czym to wnioskuje a ona ze w internecie przeczytala ze to i tamto .. boze ... nie daje juz rady nie chce sie z nia klocic bo nie chce sobie popsuc i tak juz napietych relacji z tz no ale nie podoba mi sie to, ze ona sie zachwuje tak jakby to bylo jej dziecko a nie moje ...
__________________
12.01.2013 |
|
|
|
#3089 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 11 166
|
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I
Cytat:
- Pokaż,Pokaż Aha pstryknęłam dzisiaj zdj mężulka z Darią i wstawiłam do klubu fotke
__________________
Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym. |
|
|
|
|
#3090 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 950
|
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I
Blogerko, a najłatwiej - usiąść we dwie i spokojnie porozmawiać?
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:31.






u mnie z zegarkiem w ręku co 3 h





dobrze, że pojechałam, bo jakbym poczekała to by już było zapalenie płuc ![:]](http://static.wizaz.pl/forum/images/smilies/krzywy.gif)
brawo
Ciąża to nie przelewki dla kobiecego ciała i mogliby się zacząć z tym liczyć.
A mam wrażenie, że niektórym facetom się wydaje, że to taki pikuś jest. No ja nie mogę, brzuch 100cm albo i więcej - przecież oczywiste jest, że się trochę skóra rozciągnie i fałdka na jakiś czas zostanie, a czasem dodatkowo i rozstępy się pojawia.
Masz o siebie dbać i jeść żeby mieć siłę zajmować się Hanią!!



gdyby nie moja teściowa, która jest naprawdę cudowna, to od porodu nawet bym się nie wysrała za przeproszeniem... bo Ania jest trudnym, płaczącym dzieckiem i naprawdę czasem już nie daję rady...


