Wakacyjne Mamy 2012 (XXII) - część VII

[nel_a]

Napisane przez kasikkkkka

aha, jakby któraś z was była zainteresowana to dziś w smyku jest promocja 20% taniej na ciuszki cool club (kod promocyjny-CcFb25)

dziękuję skorzystałam

[allebazi]

Napisane przez KarolinaPW

Ja też miałam używać wielorazowych, ale nie udało się, kolejna porażka po kp i chustach

Ej jaka porażka. Dziewczyno tyle trudności już napotkałaś i wszystkie pokonałaś i jesteś cudowną matką ja Cię baaaardzo podziwiam.

Nie pocytowało mi reszty.

Najlepszego dla naszych solenizantów.
U nas wszystko ok, nie ma mowy od sadzaniu na nocnik a to dlatego że mały robi kupkę co 3 dni i to jak widzę ze ciśnie to go biorę na przewijak i podkurczam nóżki bo tak ciężko mu idzie. Moja koleżanka z pracy też w wieku ok 7 miesięcy sadzała córeczkę na nocnik i dłuższy czas się udawało a teraz zrobiła się mobilna nie ma mowy o tym.
Co do kp to my się karmimy w nocy często co 2h średnio i jak wracam z pracy to tak z 2 razy.
Z nowości Wojtuś siada z pozycji do raczkowania, z pleców nie -próbuje się podciągać ale nie ma sił. Intensywnie ćwiczy raczkowanie, wie już co z nóżkami,ale z rączkami jeszcze nie. W efekcie czasami przeskakuje nogami do przodu i w ten sposób się przesuwa. Strasznie przy tym wrzeszczy chyba z nerwów.

[KarolinaPW]

Napisane przez modnisia86

buciki fajne :0 podobno ma być ładnie w lany poniedziałek. I gratki wygrania kojca.

Napisane przez katja_22

Współczuję

Też tak planowałam, ale dałam się przegadać (chyba tylko w tej sprawie) i skończyło się na jednorazówkach trochę żałuję...

Super, że udało się z kojcem a butki fajne

Dzięki
No chyba brak wsparcia był jednym z czynników

Napisane przez ewka5891

Biedna
Brawa za kojec
Buty rewelacja, bardzo mi sie podobają

Dziękuję

Napisane przez bebe1987

Cześć,
w piątek zaczęłam 20 tc, czyli półmetek .
Nocka ok - mała spała do 8:30.
Wczoraj byliśmy u mojej siostry, Gosia dostała po jej maluchach taką kostkę: http://tablica.pl/oferta/edukacyjna-...y-ID1RYpR.html
Podobno maluchy rzucały tą kostką po całym pokoju, stawały na niej i przeszła naprawdę ciężką drogę , mimo to wygląda jak nowa! Gosia zachwycona, cały czas się nią bawi .

Współczuje nocek...
Dlaczego traktujesz pieluszki jednorazowe jako porażkę? Ja uważam je za całkiem dobry wynalazek, są bardzo wygodne.
Super, że udało Ci się wygrać kojec! A butki super .

Dziękuję
Gratki za połowinki
Kostka bardzo fajna
Nie traktuję pieluch wielorazowych jako porażkę, bo uważam że są ekstra tylko fakt, że mi się nie udało mimo wielkich chęci i zakupionego zestawu z nich korzystać. Szkoda mi też dlatego bo trochę na to wydałam.Na początku mały był za drobny i wsztyko wylewało się bokiem, poza tym był tak płaczliwy a ja tak zmęczona, że nie miałam sił ogarniać tematu. Potem wyrósł z tych najmniejszych rozmiarów a te większe nie mieszczą się pod ciuszkami. Do tego ciągłe komentarze i brak wsparcia tż spowodowało że skapitulowałam Chcę jeszcze raz spróbować latem jak będzie mógł chodzić w samej pieluszce i koszulce.

Napisane przez wanilllka82

Karolina niezłe szpile! podobają mi się nie traktu używania pieluszek jednorazowych jako porażki, masz wystarczająco ciężko i bez tego

Dziękuję

---------- Dopisano o 11:43 ---------- Poprzedni post napisano o 11:42 ----------

Napisane przez allebazi

Ej jaka porażka. Dziewczyno tyle trudności już napotkałaś i wszystkie pokonałaś i jesteś cudowną matką ja Cię baaaardzo podziwiam.

Dziekuję

[nel_a]

Karolina, zgadzam się z Allebazi

[ewka5891]

Chwale sie moim prezentem

[nadalka]

Jesteśmy na spacerku. Pogoda jest prze

[bebe1987]

Napisane przez allebazi

Z nowości Wojtuś siada z pozycji do raczkowania, z pleców nie -próbuje się podciągać ale nie ma sił. Intensywnie ćwiczy raczkowanie, wie już co z nóżkami,ale z rączkami jeszcze nie. W efekcie czasami przeskakuje nogami do przodu i w ten sposób się przesuwa. Strasznie przy tym wrzeszczy chyba z nerwów.

Napisane przez KarolinaPW

Dziękuję
Gratki za połowinki
Kostka bardzo fajna
Nie traktuję pieluch wielorazowych jako porażkę, bo uważam że są ekstra tylko fakt, że mi się nie udało mimo wielkich chęci i zakupionego zestawu z nich korzystać. Szkoda mi też dlatego bo trochę na to wydałam.Na początku mały był za drobny i wsztyko wylewało się bokiem, poza tym był tak płaczliwy a ja tak zmęczona, że nie miałam sił ogarniać tematu. Potem wyrósł z tych najmniejszych rozmiarów a te większe nie mieszczą się pod ciuszkami. Do tego ciągłe komentarze i brak wsparcia tż spowodowało że skapitulowałam Chcę jeszcze raz spróbować latem jak będzie mógł chodzić w samej pieluszce i koszulce.

.
No to , żeby latem się udało!

Napisane przez ewka5891

Chwale sie moim prezentem

Piękna! Ładny kolorek .

[Malwina_a]

Hej
U mnie po weekendzie kiepsko, moje serce zwariowało, bije jak szalone, puls wysoki. Nie mam siły się zajmować dzieckiem, bo wtedy mam wrażenie że serce mi wysokoczyWięc niby w weekend odpoczywałam a czułam się jakbym biegla na maratonie. Wizyta u kardiologa we wrześniu
Moja mama dzisiaj ruszyła wszystkie znajomości i po długim ogonku znajomych znajomych udało się i mam wizytę jutro rano u kardiologa!Trzymajcie kciuki, proszę żeby wymyślił co mi jest!
Dzisiaj byłam na badaniach, oczywiście prywatnie czekam na wyniki.

[bebe1987]

Napisane przez Malwina_a

Hej
U mnie po weekendzie kiepsko, moje serce zwariowało, bije jak szalone, puls wysoki. Nie mam siły się zajmować dzieckiem, bo wtedy mam wrażenie że serce mi wysokoczyWięc niby w weekend odpoczywałam a czułam się jakbym biegla na maratonie. Wizyta u kardiologa we wrześniu
Moja mama dzisiaj ruszyła wszystkie znajomości i po długim ogonku znajomych znajomych udało się i mam wizytę jutro rano u kardiologa!Trzymajcie kciuki, proszę żeby wymyślił co mi jest!
Dzisiaj byłam na badaniach, oczywiście prywatnie czekam na wyniki.

Współczuję... To straszne, co piszesz...
Trzymam za wizytę i wyniki! Koniecznie daj znać co i jak.

[agunia82]

Hej
ja tylko na chwilkę zameldować, że żyję, ale ledwo. Weekend był ok a dzisiaj istny sajgon - małż jeszcze trochę chory, mnie rozkłada, i mała chora U niej póki co tylko temperatura, i pewnie ma zawalone gardło jak ja, maruda na maksa. Jak tak dalej pójdzie będę musiała zamawiać wizytę domową pediatry (póki co się wtrzymuje, bo mała nie kaszle, nie ma kataru, trochę kicha no i temp 38, ale udało się ją zbić do 37). Na jutro wzięłam wolne, bo dzisiaj ledwo dałam radę pracować.

dla wszystkich dzisiejszych solenizantów

[bebe1987]

Napisane przez agunia82

Hej
ja tylko na chwilkę zameldować, że żyję, ale ledwo. Weekend był ok a dzisiaj istny sajgon - małż jeszcze trochę chory, mnie rozkłada, i mała chora U niej póki co tylko temperatura, i pewnie ma zawalone gardło jak ja, maruda na maksa. Jak tak dalej pójdzie będę musiała zamawiać wizytę domową pediatry (póki co się wtrzymuje, bo mała nie kaszle, nie ma kataru, trochę kicha no i temp 38, ale udało się ją zbić do 37). Na jutro wzięłam wolne, bo dzisiaj ledwo dałam radę pracować.

dla wszystkich dzisiejszych solenizantów

Zdrówka życzę!

[prince_polo]

szukuje sie do neurologa, za godzine wyjezdzamy a mała zasnela... heh...

[nel_a]

Napisane przez prince_polo

szukuje sie do neurologa, za godzine wyjezdzamy a mała zasnela... heh...

a mój syn śpi już ponad godzinę, niech mnie ktoś uszczypnie

[ewka5891]

Napisane przez Malwina_a

Hej
U mnie po weekendzie kiepsko, moje serce zwariowało, bije jak szalone, puls wysoki. Nie mam siły się zajmować dzieckiem, bo wtedy mam wrażenie że serce mi wysokoczyWięc niby w weekend odpoczywałam a czułam się jakbym biegla na maratonie. Wizyta u kardiologa we wrześniu
Moja mama dzisiaj ruszyła wszystkie znajomości i po długim ogonku znajomych znajomych udało się i mam wizytę jutro rano u kardiologa!Trzymajcie kciuki, proszę żeby wymyślił co mi jest!
Dzisiaj byłam na badaniach, oczywiście prywatnie czekam na wyniki.

O kurcze, nieciekawe to brzmi. Oby wszystko było w porządku

Napisane przez agunia82

Hej
ja tylko na chwilkę zameldować, że żyję, ale ledwo. Weekend był ok a dzisiaj istny sajgon - małż jeszcze trochę chory, mnie rozkłada, i mała chora U niej póki co tylko temperatura, i pewnie ma zawalone gardło jak ja, maruda na maksa. Jak tak dalej pójdzie będę musiała zamawiać wizytę domową pediatry (póki co się wtrzymuje, bo mała nie kaszle, nie ma kataru, trochę kicha no i temp 38, ale udało się ją zbić do 37). Na jutro wzięłam wolne, bo dzisiaj ledwo dałam radę pracować.

dla wszystkich dzisiejszych solenizantów

Duzo zdrowka Was

[bebe1987]

Napisane przez prince_polo

szukuje sie do neurologa, za godzine wyjezdzamy a mała zasnela... heh...

---------- Dopisano o 16:02 ---------- Poprzedni post napisano o 16:01 ----------

Napisane przez nel_a

a mój syn śpi już ponad godzinę, niech mnie ktoś uszczypnie

Dobrze, niech śpi

[Malwina_a]

Mama odebrała mi wyniki i mówi że mam podwyższone rbc i hgb reszta w normie, heh ciekawa jestem jaki to ma związek z sercem. Nic, czekam do jutra jak na szpilkach.


agunia dużo zdrówka wam życze

[katja_22]

Napisane przez ewka5891

Katja my rowniez nie mamy żadnych planów wakacyjnych. Tzn ja na koniec maja jadę do pl z młodym na ponad 2 tyg, Tz zostaje. On chciałby gdzieś do Hiszpanii uderzyć ale nie wiadomo czy kasa będzie na to, pewnie nie

Hiszpania brzmi super! Może się uda

Napisane przez bebe1987

Cześć,
w piątek zaczęłam 20 tc, czyli półmetek .
Nocka ok - mała spała do 8:30.
Wczoraj byliśmy u mojej siostry, Gosia dostała po jej maluchach taką kostkę: http://tablica.pl/oferta/edukacyjna-...y-ID1RYpR.html
Podobno maluchy rzucały tą kostką po całym pokoju, stawały na niej i przeszła naprawdę ciężką drogę , mimo to wygląda jak nowa! Gosia zachwycona, cały czas się nią bawi .

Już połowa, reszta też szybko zleci Ale super
Fajna ta kostka

Napisane przez allebazi

Ej jaka porażka. Dziewczyno tyle trudności już napotkałaś i wszystkie pokonałaś i jesteś cudowną matką ja Cię baaaardzo podziwiam.

Nie pocytowało mi reszty.

Najlepszego dla naszych solenizantów.
U nas wszystko ok, nie ma mowy od sadzaniu na nocnik a to dlatego że mały robi kupkę co 3 dni i to jak widzę ze ciśnie to go biorę na przewijak i podkurczam nóżki bo tak ciężko mu idzie. Moja koleżanka z pracy też w wieku ok 7 miesięcy sadzała córeczkę na nocnik i dłuższy czas się udawało a teraz zrobiła się mobilna nie ma mowy o tym.
Co do kp to my się karmimy w nocy często co 2h średnio i jak wracam z pracy to tak z 2 razy.
Z nowości Wojtuś siada z pozycji do raczkowania, z pleców nie -próbuje się podciągać ale nie ma sił. Intensywnie ćwiczy raczkowanie, wie już co z nóżkami,ale z rączkami jeszcze nie. W efekcie czasami przeskakuje nogami do przodu i w ten sposób się przesuwa. Strasznie przy tym wrzeszczy chyba z nerwów.

Ja też tak myślę, nie ma co rozpatrywać tego w kategorii porażki

Współczuję problemów z kupką...

za nowe umiejętności i zapał do ćwiczeń, na pewno niedługo będziemy czytać o kolejnych sukcesach

Napisane przez KarolinaPW

Dzięki
No chyba brak wsparcia był jednym z czynników

Nie traktuję pieluch wielorazowych jako porażkę, bo uważam że są ekstra tylko fakt, że mi się nie udało mimo wielkich chęci i zakupionego zestawu z nich korzystać. Szkoda mi też dlatego bo trochę na to wydałam.Na początku mały był za drobny i wsztyko wylewało się bokiem, poza tym był tak płaczliwy a ja tak zmęczona, że nie miałam sił ogarniać tematu. Potem wyrósł z tych najmniejszych rozmiarów a te większe nie mieszczą się pod ciuszkami. Do tego ciągłe komentarze i brak wsparcia tż spowodowało że skapitulowałam Chcę jeszcze raz spróbować latem jak będzie mógł chodzić w samej pieluszce i koszulce.

U mnie było podobnie, mój maluch też dawał popalić, po całym dniu byłam wykończona a tu jeszcze pranie, prasowanie i tego typu czynności i tak codziennie, do tego zostałam przegadana i odpuściłam ten temat... Też myślałam o tym, żeby jeszcze spróbować, ale zobaczymy jak się będzie miała sytuacja

Napisane przez ewka5891

Chwale sie moim prezentem

Fajna

Napisane przez Malwina_a

Hej
U mnie po weekendzie kiepsko, moje serce zwariowało, bije jak szalone, puls wysoki. Nie mam siły się zajmować dzieckiem, bo wtedy mam wrażenie że serce mi wysokoczyWięc niby w weekend odpoczywałam a czułam się jakbym biegla na maratonie. Wizyta u kardiologa we wrześniu
Moja mama dzisiaj ruszyła wszystkie znajomości i po długim ogonku znajomych znajomych udało się i mam wizytę jutro rano u kardiologa!Trzymajcie kciuki, proszę żeby wymyślił co mi jest!
Dzisiaj byłam na badaniach, oczywiście prywatnie czekam na wyniki.

Nie brzmi to dobrze... Za wyniki i jutrzejszą wizytę

Napisane przez agunia82

Hej
ja tylko na chwilkę zameldować, że żyję, ale ledwo. Weekend był ok a dzisiaj istny sajgon - małż jeszcze trochę chory, mnie rozkłada, i mała chora U niej póki co tylko temperatura, i pewnie ma zawalone gardło jak ja, maruda na maksa. Jak tak dalej pójdzie będę musiała zamawiać wizytę domową pediatry (póki co się wtrzymuje, bo mała nie kaszle, nie ma kataru, trochę kicha no i temp 38, ale udało się ją zbić do 37). Na jutro wzięłam wolne, bo dzisiaj ledwo dałam radę pracować.

Zdrówka Wam życzę

[chce_byc_mama]

Hej witam po pracy mala dala mi nadrobić nie za dużo naskrobalyscie jak na poniedziałek.

Mala w nocy dala koncert ewidentnie bolal ja brzuszek jednak brokuły dalej nam nie służy.

[ewka5891]

Probowalam dać dzisiaj młodemu jogurt naturalny. Niestety pierwsza próba nie udana młody Krzywil sie strasznie

[karolka110]

Agunia-zdrówka dla całej Rodzinki

Ciastek-powodzenia na wizycie

Ewka- ja mieszam jogurt z owocami i smakuje Małej bardzo

u Nas dziś tragos.....pogoda tragiczna, Lilka humor ma okropny-wciąż popłakuje i jęczy, nie wiadomo czego chce.....do tego ja dziś dostałam @, no i wiadomo, też nie czuję się zbyt uroczo, a do tego Małż długo w pracy, co by się wyrobić do wyjazdu do PL.....jestem nie do życia

[bebe1987]

Napisane przez katja_22

Już połowa, reszta też szybko zleci Ale super
Fajna ta kostka

[prince_polo]

hej my wlasnie wrocilysmy. Nie mamy dobrych wiesci. ma napiecie miesniowe wzmozone, slaby kregoslup co trzeba wycwiczyc wiec mamy skierowanie na rehabilitacje. I to co mnie niepokoilo to moze byc objaw padaczki, wiec mamy zrobic badanie usg ciemiaczka i eeg jestem zalamana

[nel_a]

Napisane przez prince_polo

hej my wlasnie wrocilysmy. Nie mamy dobrych wiesci. ma napiecie miesniowe wzmozone, slaby kregoslup co trzeba wycwiczyc wiec mamy skierowanie na rehabilitacje. I to co mnie niepokoilo to moze byc objaw padaczki, wiec mamy zrobic badanie usg ciemiaczka i eeg jestem zalamana

Ciastuś kochana trzymaj się, wszystko będzie dobrze
A powiedz mi co się małej dzieje że jest obawa że to może być padaczka?

Sol, jaki obwód główki ma Fabiś?

[ewka5891]

Napisane przez prince_polo

hej my wlasnie wrocilysmy. Nie mamy dobrych wiesci. ma napiecie miesniowe wzmozone, slaby kregoslup co trzeba wycwiczyc wiec mamy skierowanie na rehabilitacje. I to co mnie niepokoilo to moze byc objaw padaczki, wiec mamy zrobic badanie usg ciemiaczka i eeg jestem zalamana

Biedna R oby to nie była padaczka
Nie martw sie ciastek, zaczniecie rehabilitację i wszystko szybko wróci do normy

[karolka110]

Napisane przez prince_polo

hej my wlasnie wrocilysmy. Nie mamy dobrych wiesci. ma napiecie miesniowe wzmozone, slaby kregoslup co trzeba wycwiczyc wiec mamy skierowanie na rehabilitacje. I to co mnie niepokoilo to moze byc objaw padaczki, wiec mamy zrobic badanie usg ciemiaczka i eeg jestem zalamana

ojoj Kochane dziewczyny:cm ok:nie martw się na zapas-wzmożone napięcie da się zrehabilitować, co do padaczki to też nic pewnego więc proszę głowa do góry!!!

[KarolinaPW]

Napisane przez nel_a

Karolina, zgadzam się z Allebazi

Dziękuję

Napisane przez ewka5891

Chwale sie moim prezentem

Śliczna, piękny kolor

Napisane przez bebe1987

.
No to , żeby latem się udało!

Dziękuję

Napisane przez Malwina_a

Hej
U mnie po weekendzie kiepsko, moje serce zwariowało, bije jak szalone, puls wysoki. Nie mam siły się zajmować dzieckiem, bo wtedy mam wrażenie że serce mi wysokoczyWięc niby w weekend odpoczywałam a czułam się jakbym biegla na maratonie. Wizyta u kardiologa we wrześniu
Moja mama dzisiaj ruszyła wszystkie znajomości i po długim ogonku znajomych znajomych udało się i mam wizytę jutro rano u kardiologa!Trzymajcie kciuki, proszę żeby wymyślił co mi jest!
Dzisiaj byłam na badaniach, oczywiście prywatnie czekam na wyniki.

Trzymam mocne kciuki, oby Ci pomogli

Napisane przez agunia82

Hej
ja tylko na chwilkę zameldować, że żyję, ale ledwo. Weekend był ok a dzisiaj istny sajgon - małż jeszcze trochę chory, mnie rozkłada, i mała chora U niej póki co tylko temperatura, i pewnie ma zawalone gardło jak ja, maruda na maksa. Jak tak dalej pójdzie będę musiała zamawiać wizytę domową pediatry (póki co się wtrzymuje, bo mała nie kaszle, nie ma kataru, trochę kicha no i temp 38, ale udało się ją zbić do 37). Na jutro wzięłam wolne, bo dzisiaj ledwo dałam radę pracować.

Zdrówka dla całej trójki
Wychodzi na to że Shiro musi się Wami opiekowac- jedyny zdrowy

Napisane przez katja_22

Ja też tak myślę, nie ma co rozpatrywać tego w kategorii porażki

U mnie było podobnie, mój maluch też dawał popalić, po całym dniu byłam wykończona a tu jeszcze pranie, prasowanie i tego typu czynności i tak codziennie, do tego zostałam przegadana i odpuściłam ten temat... Też myślałam o tym, żeby jeszcze spróbować, ale zobaczymy jak się będzie miała sytuacja

Dzięki, mam nadzieję, że może tym razem się powiedzie i Tobie i mnie

Napisane przez chce_byc_mama

Hej witam po pracy mala dala mi nadrobić nie za dużo naskrobalyscie jak na poniedziałek.

Mala w nocy dala koncert ewidentnie bolal ja brzuszek jednak brokuły dalej nam nie służy.

Biedulka

Napisane przez ewka5891

Probowalam dać dzisiaj młodemu jogurt naturalny. Niestety pierwsza próba nie udana młody Krzywil sie strasznie

Nie dziwię się, też nie lubię jogurtu naturalnego

Napisane przez prince_polo

hej my wlasnie wrocilysmy. Nie mamy dobrych wiesci. ma napiecie miesniowe wzmozone, slaby kregoslup co trzeba wycwiczyc wiec mamy skierowanie na rehabilitacje. I to co mnie niepokoilo to moze byc objaw padaczki, wiec mamy zrobic badanie usg ciemiaczka i eeg jestem zalamana

Rehabilitacja to nie koniec świata, my tez chodzimy parę ładnych miesięcy Głowa do góry, będzie dobrze A jak widac po rozwoju R. to wzmożone napięcie jej nie przeszkadza, bo sobie świetnie radzi

[phdwao]

heeej, masakra, mały marudzi jak stopięćdziesiąt jedzenie mu wciskam na raty, bo nie chce jesć

[Linka25]

Wszystkiego najlepszego dla Jasia, Zosi, Nadii i Nikosia

Dep, jeśli moja córa miałaby być tak uzdolniona humanistycznie jak jesteś Ty, to może nie raczkować nawet jednego dnia, nie mam nic przeciwko!
Swoją drogą, kolejny raz widać, że teoria teorią, a życie pokazuje coś innego

Napisane przez wanilllka82

Dep i Linka z Wami jak najbardziej wszystko ok

heh, dzięki

Napisane przez KarolinaPW

Linka- cudna koszula

Z dobrych wieści wygrałam kojec, ten który Wam pokazywałam, licytacja była ostra ale udało się
I mam buty na chrzciny, nie do końca takie jak chciałam, bo miały być zamszowe i bez ozdób, ale to były jedyne w których mój stłuczony (2miesiące temu, ale wciąż bolący) palec nie cierpi. Ciekawe czy pogoda pozwoli żebym w nich wyszła

Dzięki W rzeczywistości kolor nie jest taki mdły.
za licytację
kiedy chrzest? ale będziesz laska!

Napisane przez ewka5891

Chwale sie moim prezentem

dla TZta za prezent dla Ciebie

Napisane przez Malwina_a

Hej
U mnie po weekendzie kiepsko, moje serce zwariowało, bije jak szalone, puls wysoki. Nie mam siły się zajmować dzieckiem, bo wtedy mam wrażenie że serce mi wysokoczyWięc niby w weekend odpoczywałam a czułam się jakbym biegla na maratonie. Wizyta u kardiologa we wrześniu
Moja mama dzisiaj ruszyła wszystkie znajomości i po długim ogonku znajomych znajomych udało się i mam wizytę jutro rano u kardiologa!Trzymajcie kciuki, proszę żeby wymyślił co mi jest!
Dzisiaj byłam na badaniach, oczywiście prywatnie czekam na wyniki.

ojoj nieciekawie oby znaleźli przyczynę

Napisane przez agunia82

Hej
ja tylko na chwilkę zameldować, że żyję, ale ledwo. Weekend był ok a dzisiaj istny sajgon - małż jeszcze trochę chory, mnie rozkłada, i mała chora U niej póki co tylko temperatura, i pewnie ma zawalone gardło jak ja, maruda na maksa. Jak tak dalej pójdzie będę musiała zamawiać wizytę domową pediatry (póki co się wtrzymuje, bo mała nie kaszle, nie ma kataru, trochę kicha no i temp 38, ale udało się ją zbić do 37). Na jutro wzięłam wolne, bo dzisiaj ledwo dałam radę pracować.

dla wszystkich dzisiejszych solenizantów

zdrówka dla Was

Napisane przez chce_byc_mama

Mala w nocy dala koncert ewidentnie bolal ja brzuszek jednak brokuły dalej nam nie służy.

moją brokuł zatwardza

Napisane przez prince_polo

hej my wlasnie wrocilysmy. Nie mamy dobrych wiesci. ma napiecie miesniowe wzmozone, slaby kregoslup co trzeba wycwiczyc wiec mamy skierowanie na rehabilitacje. I to co mnie niepokoilo to moze byc objaw padaczki, wiec mamy zrobic badanie usg ciemiaczka i eeg jestem zalamana

ojoj Ciastek, mała na pewno nie ma padaczki... przecież to już byłoby widać
kiedy zaczniecie rehabilitację?

Napisane przez phdwao

heeej, masakra, mały marudzi jak stopięćdziesiąt jedzenie mu wciskam na raty, bo nie chce jesć

pamiętaj, ze zdrowe dziecko sie nie zagłodzi

[KarolinaPW]

Napisane przez Linka25

Dzięki W rzeczywistości kolor nie jest taki mdły.
za licytację
kiedy chrzest? ale będziesz laska!

Dzięki
W Lany Poniedziałek

Sprzedawca od tych kostek edukacyjnych zakończył aukcję 6 dni przed końcem i wystawił je po 54zł a juz miałam ją w koszyku

[prince_polo]

Napisane przez Linka25

ojoj Ciastek, mała na pewno nie ma padaczki... przecież to już byłoby widać
kiedy zaczniecie rehabilitację?
:

amy jaknajszybciej ale musze do pediatry isc gdzie robia taka bo cosmi sie zdaje ze w noim zakichanym iescie nie robia taki maluszkom

Napisane przez nel_a

Ciastuś kochana trzymaj się, wszystko będzie dobrze
A powiedz mi co się małej dzieje że jest obawa że to może być padaczka?

Sol, jaki obwód główki ma Fabiś?

pojechalam z tym co wtedy po placzy miala takie ruchy, ALe to nie niepokojce, mowila ze dzieci tak maja niektore.

Ale mnie niepokoi od jakiegos czasu ze jej glowa leci. Jak lezy na brzuchu albo na czworaka to jej leci w dol na sekunde i podnosi i tak potrafi kilka razy albo tylko lekko w dol dac. Kilka razy juz zaryla nosem w podloge i to w zwiazku z tym te podejrzenia