![]() |
#1 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 911
|
siostra tż ma raka ....
Kochane wiżanki, liczę na słowa otuchy i rady, jestem załamana i bezradna.
Oboje z TŻ mamy po 20 - kilka lat, właśnie dowiedziałam się, że jego siostra ma raka mózgu (tak zrozumiałam z jego chaotycznej i płaczliwej wypowiedzi). Tzn. powiedział mi, że to rak w głowie. To pewne, miała tomografię, komplet badań. Zaczęło się od tego, że miała wysokie ciśnienie i mocno bolała ją głowa. Dziewczna jest niewiele od nas młodsza. Co mogę zrobić?... Druga sprawa - to mam wrażenie, że to przeze mnie, że to moje fatum. Ale zacznę od początku. 4 lata temu, nagle, po powrocie od koleżanki zrobiło mi się źle bez zdania racji.Rodzice zwieźli mnie do szpitala - lekarz orzekł, że to zawał. Pamiętam jak dziś, że zaczęło się przed 18. Przed 22 skonczyło się jak ręką odjął, do dziś nie wiadomo czemu. następnego ranka przed 6 dziadek dostał II zawału pojechał do szpitala. Kolejnego dnia przed 10 dostał III zawału i umarł. Wiem, że to może być przypadek - ale ja nie czuję, żeby to był przypadek. Moja więź z dziadkiem była bardzo silna. Potem miałam okres w życiu, ze lekarze podejrzewali, że mam raka mózgu (również) - miałam tomografię, jakieś pobierane komórki, ponieważ wkółko mdlałam, dzień w dzień było mi słabo i swój dzień zaczynałam od mega trzęsienia się i mdlenia (to było długo po dziadku, nie na jego tle) itp. Ostatecznie jednak badania wykazały, że nie. Dzisiaj sprawdziłam - swój wynik tomografii dostałam dokładnie rok temu - 25 marca... Dzisiaj ona dostała swój i proszę. ...
__________________
więcej w wiary w siebie! ![]() 50 kg ![]() 75B -> 65E/F ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
damn good coffee
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 11 170
|
Dot.: siostra tż ma raka ....
Przykra sprawa z siostrą Twojego chłopaka...
Ale nie doszukuj się w tym jakiś magicznych, paranormalnych zbiegów okoliczności - ot, stało się, tak bywa... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 4 164
|
Dot.: siostra tż ma raka ....
Cytat:
A siostrę tż-ta koniecznie wspierać, to jest bardzo trudny dla niej czas, dla was wszystkich w sumie. Niech czuje że ma w was wsparcie ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 911
|
Dot.: siostra tż ma raka ....
kochane, nie doszukuje się na siłę. Po prostu przerażają mnie te zbiegi okoliczności. Boję się, że znowu nie będę mogła nic poradzić, bo będzie za późno.
Wspierać ją - to jasne, ale jak? Ona już wie, załamała się. Uważam, że lepiej by było nic jej nie mówić... Tż też jest załamany... jego rodzice płaczą i on też nie wytrzymał... Właśnie próbuję dzwonić do jakichś fundacji, znajomych... Najgrosze jest to, że w czwartek pytała się mnie, jak moje wyniki, jak się skonczyło itp...
__________________
więcej w wiary w siebie! ![]() 50 kg ![]() 75B -> 65E/F ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 544
|
Dot.: siostra tż ma raka ....
Cytat:
![]()
__________________
carpe diem ♥
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 911
|
Dot.: siostra tż ma raka ....
nie chodzi o to, czy jestem szalona, czy nie. Mam mętlik w głowie.
To jasne, że leczenie ma się zacząć jak najszybciej. Jednak szczegółowa wiedza może doprowadzić do tego, że ona nie będzie chciała walczyć o siebie. Już teraz mówi, że po co ma się leczyć, będzie dłużej cierpieć. Gdyby nie znała wszelkich szczegółow- a znaliby tylko jej rodzice - może by psychika zadziałała....
__________________
więcej w wiary w siebie! ![]() 50 kg ![]() 75B -> 65E/F ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
|
Dot.: siostra tż ma raka ....
ad. 1. Szczerze wspólczuję, to trudna sytuacja. Za chwilę największe emocie miną i zacznie się realne myślenie, co z tym zrobić. Wiem po moim ojcu - przeszedł raka prostaty. Początki były straszne, szok, niepewność. Potem już było myślenie zadaniowe - co i kiedy trzeba zrobić. To samo z rakiem macicy siostry mojego przyjaciela. Po początkowej dezorganizacji całkowitej (a nawet dezintegracji życia), przejście do kotkretów. Zadań. Ona też z tego wyszła.
Ad.2 Bzdury kompletne przesądnej baby z dziewiętnastowiecznej wsi. Jak si nie wstyd takie ciemnoty wypisywać. Rozumiem, ze to szok po tej przykrej wiadomości i tylko to cię usprawiedliwia. Nie zajmuj się porównywaniem dat i sytuacji, bo to bezsens. To wszystko wynika z przypadku. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 544
|
Dot.: siostra tż ma raka ....
Cytat:
__________________
carpe diem ♥
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
|
Dot.: siostra tż ma raka ....
co możesz zrobić? Wspierać. Pamiętać i tłumaczyć, że choroby nowotworowe się leczy. Nie jest to najprostsze leczenie, czasem ma skutki uboczne - ale się leczy. Na razie Twój chłopak i jego rodzina, a przede wszystkim siostra, dostali obuchem po głowie, ale za dzień, dwa, jak już trochę oswoją tę wieść, powinni zacząć działać - w tym możesz ich wspierać. Liczy się chłodny, racjonalny ogląd sytuacji, więc porzuć myśli o fatum i skup się na tym, żeby rozmawiać z nimi o możliwościach leczenia, żeby motywować ich do szukania rozwiązań, nawet jeśli rokowania nie będą najlepsze. Bądź konkretna, nie pozwalaj powtarzać, że jest beznadziejnie, i odpuszczać. Rak to ciężka i czasem śmiertelna choroba. To nie jest wyrok.
Bardzo współczuję, życzę siły i wytrwałości. Edytowane przez rembertowa Czas edycji: 2013-03-25 o 19:16 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 911
|
Dot.: siostra tż ma raka ....
Cytat:
O tych datach napisałam do was, bo to dotarło do mnie dopiero w drugiej chwili. nie siedzę w dokumentach, po prostu sobie zdałam sprawę. Nie obrażajcie mnie z tego powodu, że przytoczyłam wam fakty. dziękuję za słowa otuchy. Ps. nie chce gadać, chce działać. zna ktoś jakąs dobrą fundację, która daje fundusze na chemię?
__________________
więcej w wiary w siebie! ![]() 50 kg ![]() 75B -> 65E/F ![]() ![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: (Ísland)
Wiadomości: 6 689
|
Dot.: siostra tż ma raka ....
najpierw siostra TŻ powinna mieć rezonans magnetyczny, jest dużo dokładniejszy od tomografii. później konsultacja z neurochirurgiem - jeśli guz jest operacyjny, jak najszybsza operacja i wysłanie guza na badanie histopatologiczne, żeby określić stopień złośliwości.
mój tata chorował na nowotwór mózgu, jak masz jakieś pytania, to pisz. |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#12 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 911
|
Dot.: siostra tż ma raka ....
bardzo dziękuję za konkretną radę. jutro porozmawiam z rodzicami i lekarzem o tym. Czy ten rak jest wyleczalny?
__________________
więcej w wiary w siebie! ![]() 50 kg ![]() 75B -> 65E/F ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: (Ísland)
Wiadomości: 6 689
|
Dot.: siostra tż ma raka ....
wszystko zależy od stopnia złośliwości, I i II stopień - są bardzo duże szanse, III, a tym bardziej IV - nie ma co ukrywać, ja nie słyszałam aby ktoś z tego wyszedł, a trochę siedziałam i w sumie nadal trochę siedzę w tym temacie.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 544
|
Dot.: siostra tż ma raka ....
Cytat:
i nikt Cię nie obraża za przytaczanie faktów.. co do fundacji i kasy- większość cytostatyków jest na liście leków refundowanych. schody zaczynają się dopiero gdy potrzebny jest specyfik którego na niej nie ma. można wtedy pisać do nfz o refundację czy coś- ale np. jednego maluchowi z mojego oddziału- odmówiono, a szpital nie ma kasy żeby kupić. fundacji jest sporo, więc pytajcie, szukajcie.
__________________
carpe diem ♥
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 911
|
Dot.: siostra tż ma raka ....
Cytat:
Ona wie o wszstkim - w snesie choroby. powiedzieli jej rodzice, bez ogródek. ona jest w szoku. NIe wie nic natomiast o moich czarodziejskich datach. nie miałąm powodu żeby jej to mówić. przepraszam za chaos ale po prostu cała chodzę. Pytałam już co i jak. Wiem, że refundacja mało daje. w rzeczywistości tzreba szukać fundacji.
__________________
więcej w wiary w siebie! ![]() 50 kg ![]() 75B -> 65E/F ![]() ![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: (Ísland)
Wiadomości: 6 689
|
Dot.: siostra tż ma raka ....
jeśli będzie miała guza o III lub IV stopniu złośliwości, to po operacji (jeśli guz jest operacyjny) będzie miała zapewnioną radioterapię i chemię (Temodal), spokojnie, na razie zróbcie dokładniejsze badania, skonsultujcie się z neurochirurgiem i dopiero zacznijcie działać. tak na prawdę nic jeszcze nie wiecie i każde działanie będzie 'na oślep'.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 544
|
Dot.: siostra tż ma raka ....
Cytat:
z jakiego województwa jesteście?
__________________
carpe diem ♥
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 911
|
Dot.: siostra tż ma raka ....
Cytat:
Ona mieszka w zachodniopomorskim.
__________________
więcej w wiary w siebie! ![]() 50 kg ![]() 75B -> 65E/F ![]() ![]() ![]() ![]() Edytowane przez paolyn Czas edycji: 2013-03-25 o 19:54 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 544
|
Dot.: siostra tż ma raka ....
Cytat:
![]()
__________________
carpe diem ♥
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#20 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: siostra tż ma raka ....
NIKT ci nic nie powie na temat rokowań, dopóki nie zobaczy wszystkich wyników badań. i ważne, czy jest to nowotwór mózgu czy rzadki rak splotu naczyniówkowego. jakie stadium, czy są przerzuty... jeśli to nowotwór to czy jest łagodny czy złośliwy. onkologia to dużo bardziej skomplikowana dziedzina niż mogłoby się wydawać.
__________________
-27,9 kg ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
|
Dot.: siostra tż ma raka ....
Cytat:
uważasz,że "sprzedalas " jej swój los? ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 8 665
|
Dot.: siostra tż ma raka ....
BŁAGAM, nie leczcie się w Szczecinie.
Bliscy wraz dziewczyną, jeśli jest komplet badań (minimum to TK, najpewniej zrobią też rezonans, a może i PET) powinni skierować się do chirurgów - pierwszy kierunek leczenia to zawsze operacja. Ale od serca radzę, nie słuchajcie się jednego lekarza. Skonsultujcie się chociaż u 3 - może być ten Szczecin, polecam jednak Bydgoszcz (blisko) i stolicę, mimo że dalej to mam do nich ogromne zaufanie (piszę o chirurgii). Chemia to kwestia drugoplanowa na tę chwilę skupcie się na pilnym szukaniu doświadczonego operatora. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 911
|
Dot.: siostra tż ma raka ....
jak dobrze że założyłam ten wątek. dziękuję za tę opinię o Szczecinie, przyda się pod rozwagę.
TmargoT - nie wiem co to pytanie wnosi do wątku. także mogłaś sobie darować, bo jeśli chcesz znaleźć coś na siłę - to błagam Cię nie w tym wątku. Nie uważam, że sprzedałam jej swój los, proszę Cię nie nadinterpretuj. Cholerne zbiegi okoliczności po prostu męczą psychikę, sama miałam taki niepewny okres w życiu, wiem jakie to ciężkie i obciążające. Na szczęscie skonczylo się dobrze. Teraz mam powtórkę z rozrywki. jestem bogatsza o swoje doświadczenie, a uważam, że nic nie dzieje się bez przyczyny i muszę to doświadczenie jakoś użyć. skazana_na_bluesa - wiem, wiem. Dziękuję. Po prostu panikuję ze strachu. Mam jednak nadzieję, że będzie ok. Dowiedziałam się - co jest dla mnie czymś dziwnym, że lekarz wysłał ją na komplet innych badań - krew, mocz, w tym cytologia... ale się martwię.
__________________
więcej w wiary w siebie! ![]() 50 kg ![]() 75B -> 65E/F ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
|
Dot.: siostra tż ma raka ....
Cytat:
wystarczy,że poprosisz o pomoc.jednak dalej nie wiem po co były te dziwne wpisy. ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 8 665
|
Dot.: siostra tż ma raka ....
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 911
|
Dot.: siostra tż ma raka ....
Cytat:
I napisałam też w ostatnim poście - że wpisy miały na celu to, że nie dość że męczę się przez to, że tż jest w rozsypce, ze szkoda dziewczyny, że to okropna choroba, ale również dlatego, że to kolejny zbieg okoliczności i że sama miałam podobne podejrzenia. Nie musisz wierzyć, ale naprawdę jest mi ciężko i tak jak napisałam w pierwszym zdaniu - napisałam, aby otrzymać słów otuchy, wsparcia, rad, co mogę zrobić. Twoje czepianie się nie pomaga. Masz tu milion wątków, gdzie możesz się wyżyć.
__________________
więcej w wiary w siebie! ![]() 50 kg ![]() 75B -> 65E/F ![]() ![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 678
|
Dot.: siostra tż ma raka ....
Hejka, z jednej strony Cię rozumiem, że rozpaczliwie szukasz wytłumaczenia na cierpienie ludzi w Twoim otoczeniu, ale z drugiej strony powinnaś doskonale wiedzieć, że obwinianie siebie nic tu nie da
![]() ![]() ![]() Poza tym guzy głowy są często operacyjne, a jeśli nie to pozostają inne metody, np. radiologia. Wiem, że to nie jest pobyt w spa i objawy są dokuczliwe, ale dziewczyna ma życie przed sobą, więc myślę, że powinniście ją wspierać i powinna o siebie walczyć! ![]() Myślę, że warto tez poszukać jakiejś grupy wsparcia dla dziewczyny i jej rodziny. Poszukaj w internecie, są liczne blogi ludzi, którzy wygrali z nowotworem. Powodzenia i dużo siły! ![]() Edytowane przez Koko Szanelll Czas edycji: 2013-03-25 o 21:32 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 911
|
Dot.: siostra tż ma raka ....
Cytat:
Szukam własnie fundacji, czytam wpowiedzi osób, które zwalczyły chorobę. Na dzis mało wiem - prawie żadncyh konkretów, jest za wczesnie wiadomo. ale warto wiedzieć, co robić, gdzie uderzać, jakie są alternatywy, rozwiąznaia... Jej rodzinia,- tż i jego rodzice są w rozsypce. Nie mają zadnych pomysłow, to dla nich szok. Mam nadzieję, że minie. Sama 'chora' mówi, że nie będzie zyla i tyle. to straszne.
__________________
więcej w wiary w siebie! ![]() 50 kg ![]() 75B -> 65E/F ![]() ![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: siostra tż ma raka ....
to akurat normalne. trzeba zrobić przegląd wzdłuż i wszerz i sprawdzić, czy np, nie ma przerzutów.
__________________
-27,9 kg ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 22 811
|
Dot.: siostra tż ma raka ....
Powiem Ci, ze doskonalne Cie rozumiem. Tak jak nie wierzylam nigdy w rzeczy paranormalne to chwila w moich butach i poltergeisty istnieja. Ludzie w okol tez to widza, ze towarzyszy mi jakas niszczycielska moc. Lepiej o tym po prostu nie myslec bo sobie zaraz wkrecisz za duzo. Czysty przypadek i tyle, to nie jest Twoja wina.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:12.