Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I

[bijkora]

meneq super tam u Ciebie zazdroszczę

Co się stało, jeśli można wiedzieć?

[misia1505]

Hej
dawno mnie tu nie było, tzn byłam tylko po cichu
tamten tydzień byłam u rodziców bo tz miał pracę na wyjeździe a mała tak mi samej daje w kość że sama to bym zwariowała, skakałyśmy razem z mamą. on przyjechał zupełnie inne dziecko, chyba za sobą bardzo tęsknią i ona tak to przeżywa.
teraz są jeszcze w łóżku więc się chociaż przywitam.
byliśmy na szczepieniu, nfz, był straszzny płacz ale zaraz się uspokoiła i zniosła je dobrze, bioderka wczoraj też ok nawet bez kontroli.
Apropo czopków Viburcol u niektórych na receptę u nas akurat nie, czytałam o tym na internecie.

Nie wiem kiedy wy macie czas tak często się udzielać, ja ostatnio kładę się do łóżka razem z małą czyli ok 20
czytałam ile wasze dzieci jedzą i nie mogę uwierzyć bo moja max 90 a przeważnie po 60 tylko częściej i domaga się picia.
wczoraj to już wogóle od 12 do kąpania czyli do 19 zjadła ze 40, po kąpaniu wmuszone 30, spała do 1:15 zjadła 60, po 3 napiła się ze 40 i dopiero o 5 zjadła 90 ale ładnie rośnie więc tyle jej chyba trzeba

Witam nowe mamusie, zdrowiejcie dzieciaczki, idę nadrabiać- jestem na 97 stronie nawet nie patrzyłam ile mi zostało ale zaraz się dowiem

[fewcia]

Sporo przed Tobą misia

[LadyWhisper]

Hej lale
Maly dzisiaj cudnie spal! Zasnal k. 20, jadl o 22, 24 potem dopiero o 4 6 i zaraz bede karmic bo juz skacze na lozku szkoda tylko, ze nie wykorzystalam tego jego spania i do 2.30 nie moglam spac, i w zasadzie od tej 4tej tez nic nie spalam, takze nocka przespana w 1,5godziny:P ale za to wykorzystalam ten czas calkiem przyzwoicie - wymyslilam kolory scian do pokoju Pietraszka, salonu, naszej sypialni i kuchni z jadalnia do wymyslenia zostaje jeszcze przedpokoj

Meneq, zawsze mozesz sie nam wygadac
Widoki przecudne <3

---------- Dopisano o 08:58 ---------- Poprzedni post napisano o 08:56 ----------

Fewciu ja pizze jadlam, ser pieczarki salami kukurydza wsio oki z Malym ale wiadomo kazdy dzidz inaczej.

---------- Dopisano o 09:02 ---------- Poprzedni post napisano o 08:58 ----------

Ezzo, a moze Malenstwo sie boi same w lozeczku spac? Jakbyscie sprobowali polozyc od razu z wami??? Moze byloby latwiej???

Tak sie zastanawiam, dzisiaj temp w naszej sypialni spadla do 19st, moze malemu na spanie tak pasuje? Skoro tak super spal???

Fewciu, a mala spi z wami? Ja Pietraszka karmie na lezaco i w tej sytuacji jak on zasypia mi przy cycu to nie budzi sie przy zmianie pozycji. Moze by zdalo egzamin i u was?

[fewcia]

LadyWhisper czas wykorzystany maksymalnie
Może spróbuję tą pizzę, zbaczę co będzie.Zrobię w piątek,żeby w razie awantury brzuszkowej,mąż był w pogotowiu - w weekendy na szczęście jest w domu.
Temperatura powinna być około 18-22 st więc myślę, że w sam raz. Małemu Pietraszkowi na pewno odpowiada skoro tak smacznie spał.

Niunia nie śpi z nami, tylko w swoim pokoju, w łóżeczku. Nie chciałam Jej przyzwyczajać do spania z nami. I może właśnie dlatego nie śpi nam w nocy. No bo zanim ją usłyszymy to już pokwękuje, zanim zmiana pieluszki i przystawienie do piersi, to ona już gotowa do zabawy.
A tak szczerze mówiąc to ani razu nie karmiłam na leżąco i nie wiem czy potrafię

[iffonka7]

Napisane przez LadyWhisper

Tak sie zastanawiam, dzisiaj temp w naszej sypialni spadla do 19st, moze malemu na spanie tak pasuje? Skoro tak super spal???

Z tego co ja wiem to w nocy do spania temperatura w pokoju dla maluszka powinna właśnie być troszkę niższa około 19 st.

Napisane przez fewcia

A tak szczerze mówiąc to ani razu nie karmiłam na leżąco i nie wiem czy potrafię

W szpitalu też byłaś w stanie karmić na siedząco? Bo ja tylko na leżąco. Chociaż ty po cc to pewnie inaczej.

[mala_19kw]

Hej kochane. Ja już zahaczyłam wizytę w mieście(byłam się zarejestrować do gina). Miałam wstać o 4ej a wstałam po 3 bo mały coś zaczął marudzić i było koniec spania. Co do gina dostałam ostatni numerek wyobrażacie sobie jaka byłabym wściekła gdybym się nie dostała
Na dworze -10 a ja od 5;45 grzałam sobie kolejkę i tak do 6;50 zanim łaskawa pani przyszła otworzyć przychodnie
Do tej pory nogi i dupa mi odmarzają
Chwilę temu wróciłam do domu. Nakarmiłam Oskara bo akurat była pora i mam dodatkowo pod opieką chrześnice. Rodzice musieli jechać do miasta (zmieniliśmy pio jak wróciłam)więc jestem sama z dwójką urwisów.

Black- można tak powiedzieć że młodziutka ha ha ha 24lata mam(wiem nie wyglądam na tyle,szczeniara ze mnie na zdjęciach ).

Co do nocy u nas super. Mały wykąpany o 18 dostał jeść i zasnął przed 19. Spał do 2 potem po 3 maruder mu się włączył ale przysnął jeszcze u nas w łóżku. Potem o 5 nakarmiłam go, przewinełam dupke bo było tam bee i ululałam po czym ruszyłam zająć tą nieszczęsną kolejkę

Teraz pojadę dopiero po 14ej.

I tak o !

[BlackSanctum]

Mała, no faktycznie - dałabym Ci gdzieś tyle lat, co sama mam, czyli 20.

[charlizz]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;39978832]3mce po porodzie włosy zaczynają wypadać, karmienie nie ma na to żadnego wpływu, to kwestia hormonów. Przy Agatce trwało to u mnie koło 3mcy, czyli do pół roku dziecka.

W nocy to wizaż też mi się zdarza, ale częściej w dzień mam laptopa otwartego i czytam/piszę a nocą gram w to:

http://gamesdreams.com/showthread.ph...ds-Game-Online ale w wersji na androida - słuchajcie, genialne to [/QUOTE]
ja jestem od tej gry uzależniona

Napisane przez fewcia

U mnie też musi być prawdziwy dźwięk.
Poczytam rano i odniosę się do Was dziewczynki,ale chciałam napisać tylko jedno spostrzeżenie-mogłabym karmić co godzinę nawet w nocy gdyby na kamieniu się kończyło. Ale uśpić moją Blanke to już jest nie lada sztuka! Każde nocne karmienie plus usypianie trwa ponad godzinę

Kurka, u mnie było tak,że w nocy zasypiała od razu i miałam spokoj. A odkąd jest na mm to tragedia. Zje, leży jeszcze z pół godz. gada sobie, a potem zaczyna jęczeć. Dziś ją zanioslam do łóżeczka jak jęczała, zapłakała troszkę ale szybko się uspokoiła i zasnęłam. Ona chyba też

Napisane przez fewcia

Dziewczyny możemy zjeść pizze? Albo coś zapiekane w cieście francuskim?
Poza tym dla mam ze skazą u Niemowlaczków - znalazłam stronę z przepisami z ograniczoną ilością białka, tak a propos Świąt
http://zmiksowani.pl/przepisy-na/cia...-mleka-i-jajek

Czy Wasze dzieci przez sen też się wyginają jak ruskie paragrafy?Bo ja czasem mam wrażenie, że Blanka złamie się w pół jak tak robi Najgorsze jest to, że po takim przeciąganiu najczęściej się już budzi...

si, pizzę można, po prostu zwróć uwagę na jej dodatki. A ciasto francuskie też.

Yellow jeśli chodzi o wózek, to ja mam maritę roan jak dla mnie jest prześwietny, polecam.

meneq ale Ci zazdroszczę!!

fewcia własnie mi się przypomnialo, że jesteś po matematyce finansowej - super sprawa, chciałam bardzo to studiować u nas na Politechnice, ale zabrakło mi 3pkt przy rekrutacji

[eff8]

Napisane przez LadyWhisper

K. 3 miechow po porodzie wypadaja.

Wybralismy kuchnie za 699zl

oo super bardzo mi sie podoba

Napisane przez bokeh

a ja w nocy jestem ja dętka....nie dalabym rady supic wzroku na telefonie :P

to tak jak ja, wszystko robie na pol spiaco

Napisane przez LadyWhisper

Ja przy nocnym karmieniu nie wiem, kiedy zasypiam ba, czasem sie budze z cycem na wierzchu i nie pamietam, zebym karmila

buhahah jak bym o sobie czytala

co powiecie o takim staniku? zalezy mi na jasnym a wielkiego wyboru w takim rozmiarze jak potrzebuje nie ma.
http://moda.allegro.pl/biustonosz-do...072827751.html
lub
http://moda.allegro.pl/usztywniany-b...094582048.html

[sylwietta1988]

Napisane przez fewcia

Czy Wasze dzieci przez sen też się wyginają jak ruskie paragrafy?Bo ja czasem mam wrażenie, że Blanka złamie się w pół jak tak robi Najgorsze jest to, że po takim przeciąganiu najczęściej się już budzi...

mój wlasnie w taki sposob sie rozbudza- wygibasy az strach patrzec

Napisane przez LadyWhisper

Hej lale
Maly dzisiaj cudnie spal! Zasnal k. 20, jadl o 22, 24 potem dopiero o 4 6 i zaraz bede karmic bo juz skacze na lozku szkoda tylko, ze nie wykorzystalam tego jego spania i do 2.30 nie moglam spac, i w zasadzie od tej 4tej tez nic nie spalam, takze nocka przespana w 1,5godziny:P ale za to wykorzystalam ten czas calkiem przyzwoicie - wymyslilam kolory scian do pokoju Pietraszka, salonu, naszej sypialni i kuchni z jadalnia

wlasnie taka temp jest odpowiednia do spania, u nas w sypialni nie przekracza 20 st. spimy jak suseły

JESTEM WYRODNĄ MATKĄ- ZASTRZELCIE MNIE
od kilku dni mam w nocy takiego zamuła, że przysypiam na siedząco jak karmię, dodam że mały spi elegancko i budzi sie tylko do jedzenia a po jedzeniu od razu w kime, a ja sie wyspac nie moge ale dzisiaj przeszłam już samą siebie, wstałam, wsadziłam smoka i usypiam a mały rękami macha, skrzeczy, kopie to sobie myslę- podmienili mi dziecia czy co ze spac nie idzie? i tak usypiałam z 10 min az spojrzałam na zegarek a tam 3 i mnie olsniło- jak ma isc spac jak jadł o połnocy a teraz cyca nie było zapomniałam dac dziecku jesc, pozniej aż sie popłakałam, że tak go głodzę

nie cytuje, ale przeczytałam wszystko, wczoraj wróciłam z pogrzebu wypi.zgana przez wiatr na 10 strone,cycole to mialam wyowijane jak eskimos zeby nie przeziebic,w domu rozgrzewałam sie do wieczora, nawet mega gorący prysznic nie bardzo pomógł....

[meneq]

Napisane przez fewcia

Randkę hehe
A co się stało jeśli można wiedzieć?
Widoki super!

Napisane przez ezzo

Ale tam u Ciebie ślicznie,mam nadzieje,ze i u nas wkrótce sie zazieleni.

Napisane przez bijkora

meneq super tam u Ciebie zazdroszczę

Co się stało, jeśli można wiedzieć?

Napisane przez LadyWhisper

Meneq, zawsze mozesz sie nam wygadac
Widoki przecudne <3

Wrocilysmy z randki.
Yae zaczela wczoraj szosty tydzien. Chlopiec urodzil sie tego samego dnia i dzis byl dopiero na pierwszym spacerze!! Wiec widzicie jak sie do tej sprawy podchodzi. I na 100% przegrzany.
Na dworze 12 stopni. Yaejest ubrana w bawelniany kaftanik, bawelniana sukienke, polarowy kombinezon i nozki przykryte kocem.
Chlopiec ubrany tak jak yae plus zimowy kombinezon oraz przykryty kocem i koldra. Ktore dziecko jest odpowiednio ubrane?

W domu mowili nam zeby temperatura byla 25 stopni. Ja bym nie wytrzymala, wiec utrzymujemy ok 21st. Zreszta yae tez nie lubi goraca. Raz zmarzlismy na spacerze, to tz chcial dobrze i nagrzal w domu - ustawil klimatyzacje i grzejniki na 26 stopni. A yae w ryk nie z tej ziemi. Mnie sie slabo z goraca robilo. Wylaczylam ogrzewanie i wzielam tae na chlodny korytarz , uspokoila sie natychmiast.

Jest pieknie, a wisnie beda w weekend w pelnym rozkwicie, to jeszcze ladniej bedzie.

Nie chce wracac do tej sytuacji. Po prostu pewna osoba, ktora swiadczy mi usluge potraktowala mnie inaczej niz w tej samej sytuacji odnioslaby sie do klienta japonskiego. Nie wywiazala sie z umowy, poinformowala o tym fakcie po czasie i jeszcze nie pofatygowala sie, by przeprosic.

[Ewik86]

Napisane przez ewadylewska

Oj moja Mala dzis maruda, nie chce usnac, przysypia i nagle placze, a ja padnieta, a maz na noc w oracy...masakra...

Ja czytam w nocy na tele

I jak było w nocy?

Napisane przez LadyWhisper

http://www.basic.brw.com.pl/katalog-...ml?m=1,kuchnia prosim
Taka najzwyklejsza na swiecie, no ale czeka nas generalny remont wiec nie mozemy szalec za bardzo. Jak uzbieramy to kupie sobie moja wymarzona z ikei

Bardzo mi się podoba

Napisane przez YellowSheep

Hej dziewczyny. Wszystko przeczytałam ale jakoś dziś nie mam weny na pisanie. Wrzucę wam fotki moich ostatnich łowów w lumpeksie za które zapłaciłam całe 16 zł kocham lumpki.

Poza tym udało mi się upolować matę konika i karuzelę z FP i smoka z Lamazy za łącznie 185 zł a wszystko w super stanie więc na tablicy też warto szukać okazji trochę poszaleliśmy. Jeszcze najprawdopodobniej będziemy kupować wózek, bo ten który mamy (dostaliśmy go od rodziny) jest naprawdę w opłakanym stanie, po prostu moim zdaniem już się nie nadaje do użytku. Niby nie jest jakiś strasznie zniszczony, ale wstyd mi z takim dziadem jeździć po ulicy a Wy kochane jakie macie wózeczki?

I pogoda mnie dobija tak mi się marzy żeby już wyjść i grzać się w słoneczku... A my od końca stycznia bez samochodu i wszędzie pieszo, a du*psko się rozleniwiło

Bokeh mam pytanko używasz lampy błyskowej do zdjęć? Bo ja chyba musiałabym w jakąś zainwestować, bo fotki wewnątrz wołają o pomstę do nieba. A ja zielona w kwestii oświetlenia

Szajka dobiłaś mnie, bo z tego wynika że zostanę całkiem łysa już teraz wiążę włosy w taką cienką kitkę... i rzęsy mi się skróciły i przerzedziły, za to włosy na nogach na przykład mają się świetnie, ehh

Ja mam wózek Bebetto Vulcano - jak dla mnie jest świetny, super się prowadzi. Polecam

Fajne ciuszki wyhaczyłaś

Napisane przez blogerka

o 21 to dosc pozno... ale pewnie za to masz noc przespana ... my kapiemy o 19 bo ja juz mam dosc dnia i chce miec chwilke dla siebie ... za to wcale sie nei wysypiam bo od 5.30 maly jest juz marudny...

Ja małą kąpie maksymalnie o 18:30, bo dłużej nie wytrzymuje. Już od 18 zaczyna marudzić, a jak mówię, że idziemy się kąpać, że zaraz się popluska to się uspokaja. Chyba już wie o co chodzi

Napisane przez meduzza

Lady super ta kuchnia. A Wy to kupujecie do tego wynajmowanego mieszkania?

Dziewczyny ale znalazlam fajny sposob. Od kilku dni zasypiam z cora przy radiu nastawionym na miedzyfalowa Taniej wyjdzie od suszarki chyba:p
Tylko jeszcze fajnie by bylo zebym nie zasypiala od razu jak moja glowa poczuje poduszke:p

co sposób to lepszy

Napisane przez ezzo

Fecia ponad godzinę to i tak dobrze, u nas nocny posiłek plus usypianie rzadko kiedy zamyka sie w 2 godzinach,a co gorsza mały pośpi godzinę i potem go i tak trzeba brać do swojego łóżka bo skrzeczy co kilka minut i wtedy go karmie, w sumie karmienie tu nie najważniejsze,ale on sobie ciumka co chwile po trochu tak juz do rana.
Wczoraj kupiliśmy kolejny juz smoczek,tym razem canpola i tez sie nie spodobał

Też mam smoczek canpola. Na początku Domcia w ogóle go nie chciała, ale od wczoraj trochę jej się odmieniło. Przed chwilą pospała z nim z 20 minut Próbuj codziennie po trochu wkładać do buźki. Ja tak robię np. jak zaczyna ssać sobie palce z nadzieją, że w końcu się polubią.

Napisane przez misia1505

Hej
dawno mnie tu nie było, tzn byłam tylko po cichu
tamten tydzień byłam u rodziców bo tz miał pracę na wyjeździe a mała tak mi samej daje w kość że sama to bym zwariowała, skakałyśmy razem z mamą. on przyjechał zupełnie inne dziecko, chyba za sobą bardzo tęsknią i ona tak to przeżywa.
teraz są jeszcze w łóżku więc się chociaż przywitam.
byliśmy na szczepieniu, nfz, był straszzny płacz ale zaraz się uspokoiła i zniosła je dobrze, bioderka wczoraj też ok nawet bez kontroli.
Apropo czopków Viburcol u niektórych na receptę u nas akurat nie, czytałam o tym na internecie.

Nie wiem kiedy wy macie czas tak często się udzielać, ja ostatnio kładę się do łóżka razem z małą czyli ok 20
czytałam ile wasze dzieci jedzą i nie mogę uwierzyć bo moja max 90 a przeważnie po 60 tylko częściej i domaga się picia.
wczoraj to już wogóle od 12 do kąpania czyli do 19 zjadła ze 40, po kąpaniu wmuszone 30, spała do 1:15 zjadła 60, po 3 napiła się ze 40 i dopiero o 5 zjadła 90 ale ładnie rośnie więc tyle jej chyba trzeba

Witam nowe mamusie, zdrowiejcie dzieciaczki, idę nadrabiać- jestem na 97 stronie nawet nie patrzyłam ile mi zostało ale zaraz się dowiem

Też się tak kładę. Jak mała zasypia po kąpieli to ja też


6 kwietnia idę z Dominisią do neurologa prywatnie. Od wczoraj zaczęła mi się wyginać w rogala. Nie będę czekać do sierpnia. Muszę to sprawdzić. Mam nadzieję, że to nic poważnego

---------- Dopisano o 09:25 ---------- Poprzedni post napisano o 09:21 ----------

Napisane przez meneq

Wrocilysmy z randki.
Yae zaczela wczoraj szosty tydzien. Chlopiec urodzil sie tego samego dnia i dzis byl dopiero na pierwszym spacerze!! Wiec widzicie jak sie do tej sprawy podchodzi. I na 100% przegrzany.
Na dworze 12 stopni. Yaejest ubrana w bawelniany kaftanik, bawelniana sukienke, polarowy kombinezon i nozki przykryte kocem.
Chlopiec ubrany tak jak yae plus zimowy kombinezon oraz przykryty kocem i koldra. Ktore dziecko jest odpowiednio ubrane?

W domu mowili nam zeby temperatura byla 25 stopni. Ja bym nie wytrzymala, wiec utrzymujemy ok 21st. Zreszta yae tez nie lubi goraca. Raz zmarzlismy na spacerze, to tz chcial dobrze i nagrzal w domu - ustawil klimatyzacje i grzejniki na 26 stopni. A yae w ryk nie z tej ziemi. Mnie sie slabo z goraca robilo. Wylaczylam ogrzewanie i wzielam tae na chlodny korytarz , uspokoila sie natychmiast.

Jest pieknie, a wisnie beda w weekend w pelnym rozkwicie, to jeszcze ladniej bedzie.

Nie chce wracac do tej sytuacji. Po prostu pewna osoba, ktora swiadczy mi usluge potraktowala mnie inaczej niz w tej samej sytuacji odnioslaby sie do klienta japonskiego. Nie wywiazala sie z umowy, poinformowala o tym fakcie po czasie i jeszcze nie pofatygowala sie, by przeprosic.

Przy takiej temperaturze ubrać dziecko w zimowy kombinezon?! Biedne dziecko, musiało mu być okropnie gorąco.

[nancykenator]

Napisane przez Aga8484

Pewnie nastał czas kąpieli

dokładnie

Napisane przez fewcia

U mnie też musi być prawdziwy dźwięk.
Poczytam rano i odniosę się do Was dziewczynki,ale chciałam napisać tylko jedno spostrzeżenie-mogłabym karmić co godzinę nawet w nocy gdyby na kamieniu się kończyło. Ale uśpić moją Blanke to już jest nie lada sztuka! Każde nocne karmienie plus usypianie trwa ponad godzinę

godzinę? ja marzę,żeby to trwało godzinę, u mnie usypianie plus karmienie plus przewijanie to ponad 2 h

Napisane przez meneq

Czesc!
Jak sie spalo?

Dzis mam gorszy dzien, pierwszy raz spotkalam sie z dyskryminacja i jest to niefajne...

Poza tym wczoraj chcialam wstawic Wam zdjecie zrobione w mojej okolicy (kiedys prosilyscie), ale robie to dopiero dzis.

Zaraz ide na spacer. Yae ma pierwsza randke z chlopcem z sasiedztwa, z ktorym na wyscigi sie rodzili.

randka?
a co się stało?

Napisane przez fewcia

LadyWhisper czas wykorzystany maksymalnie
Może spróbuję tą pizzę, zbaczę co będzie.Zrobię w piątek,żeby w razie awantury brzuszkowej,mąż był w pogotowiu - w weekendy na szczęście jest w domu.
Temperatura powinna być około 18-22 st więc myślę, że w sam raz. Małemu Pietraszkowi na pewno odpowiada skoro tak smacznie spał.

Niunia nie śpi z nami, tylko w swoim pokoju, w łóżeczku. Nie chciałam Jej przyzwyczajać do spania z nami. I może właśnie dlatego nie śpi nam w nocy. No bo zanim ją usłyszymy to już pokwękuje, zanim zmiana pieluszki i przystawienie do piersi, to ona już gotowa do zabawy.
A tak szczerze mówiąc to ani razu nie karmiłam na leżąco i nie wiem czy potrafię

ja nie umiem na leżąco, zaraz mnie ręka boli

Kubuś po harcowaniu w dzień, noc pięknie przespał, pobudki były: 00:30 i 4:30, a usnął o 20:30, pewnie był zmęczony Biedaczek , a dziś już zaczyna się fajnie, bo usnął mi na rękach a jak go odłożę to na pewno wstanie...

[ewadylewska]

Napisane przez Ewik86

I jak było w nocy?

W sumie w nocy jak zazwyczaj, żeby nie zapeszać było dobrze.
Usnęła jakoś po trudach o 21, czyli po 1,5 godziny układania do snu no i wstała o 0.40, zanim nakarmiłam, zanim wyciągnęłam te cholerne!!gluty z noska, zanim przebrałam, zanim się uspokoiła i zasnęła, to była 2
no i później wstała o 5, zjadła ciut i poszła spać na godzinkę, razem z mamusią w łóżku. Wstała, zjadłą, przebrałam, znowu gluty!! i śpi spokojnie od 8.45 jakoś ale musze niestety obudzić, bo szczepienie na 10.50...

Bierzemy w końcu tylko taka 5w1. Bo stwierdziłam, że póki co do żłobka jej nie poślę, więc zdążę biedactwo zaszczepić na te pneumokoki i meningokoki jak będzie pół roku przed pójściem do przedszkola, czy w podobne miejsce. A to rotawirusy ponoć nie ma sensu, bo i tak nie daje to odporności na wszystkie wirusy, których jest milion pięćset, więc po co ją kłuć. A rota wirus aż tak groźny nie jest.

Idę siebie szykować na wyjście i budzić małżona po nocce żeby ze mną ruszył na kłucie

Miłego przed południa!!

[charlizz]

Napisane przez eff8

oo super bardzo mi sie podoba



to tak jak ja, wszystko robie na pol spiaco



buhahah jak bym o sobie czytala

co powiecie o takim staniku? zalezy mi na jasnym a wielkiego wyboru w takim rozmiarze jak potrzebuje nie ma.
http://moda.allegro.pl/biustonosz-do...072827751.html
lub
http://moda.allegro.pl/usztywniany-b...094582048.html

mam wrażenie, ze ten pierwszy to taki mięcioch tyle ze z fiszbinami. A drugi michę ma sztywną,więc taki bym wolała

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez mala_19kw

Hej kochane. Ja już zahaczyłam wizytę w mieście(byłam się zarejestrować do gina). Miałam wstać o 4ej a wstałam po 3 bo mały coś zaczął marudzić i było koniec spania. Co do gina dostałam ostatni numerek wyobrażacie sobie jaka byłabym wściekła gdybym się nie dostała
Na dworze -10 a ja od 5;45 grzałam sobie kolejkę i tak do 6;50 zanim łaskawa pani przyszła otworzyć przychodnie
Do tej pory nogi i dupa mi odmarzają
Chwilę temu wróciłam do domu. Nakarmiłam Oskara bo akurat była pora i mam dodatkowo pod opieką chrześnice. Rodzice musieli jechać do miasta (zmieniliśmy pio jak wróciłam)więc jestem sama z dwójką urwisów.

Black- można tak powiedzieć że młodziutka ha ha ha 24lata mam(wiem nie wyglądam na tyle,szczeniara ze mnie na zdjęciach ).

Co do nocy u nas super. Mały wykąpany o 18 dostał jeść i zasnął przed 19. Spał do 2 potem po 3 maruder mu się włączył ale przysnął jeszcze u nas w łóżku. Potem o 5 nakarmiłam go, przewinełam dupke bo było tam bee i ululałam po czym ruszyłam zająć tą nieszczęsną kolejkę

Teraz pojadę dopiero po 14ej.

I tak o !

Wiesz co, to ja bym poszła po prostu prywatnie.

W piątek u gina byłam, pomijam, że stałam półtorej h bo się lekarka spóźniłą i położna też, ale poszlam z Dorotką i weszłam pierwsza A dziecko mądre, zaczęło buczeć w odpowiednim momencie

Napisane przez sylwietta1988

JESTEM WYRODNĄ MATKĄ- ZASTRZELCIE MNIE
od kilku dni mam w nocy takiego zamuła, że przysypiam na siedząco jak karmię, dodam że mały spi elegancko i budzi sie tylko do jedzenia a po jedzeniu od razu w kime, a ja sie wyspac nie moge ale dzisiaj przeszłam już samą siebie, wstałam, wsadziłam smoka i usypiam a mały rękami macha, skrzeczy, kopie to sobie myslę- podmienili mi dziecia czy co ze spac nie idzie? i tak usypiałam z 10 min az spojrzałam na zegarek a tam 3 i mnie olsniło- jak ma isc spac jak jadł o połnocy a teraz cyca nie było zapomniałam dac dziecku jesc, pozniej aż sie popłakałam, że tak go głodzę

no co ty a jak taka śpiąca ciągle jesteś, to zbadaj sobie krew, czy anemii nie masz.

Napisane przez meneq

Wrocilysmy z randki.
Yae zaczela wczoraj szosty tydzien. Chlopiec urodzil sie tego samego dnia i dzis byl dopiero na pierwszym spacerze!! Wiec widzicie jak sie do tej sprawy podchodzi. I na 100% przegrzany.
Na dworze 12 stopni. Yaejest ubrana w bawelniany kaftanik, bawelniana sukienke, polarowy kombinezon i nozki przykryte kocem.
Chlopiec ubrany tak jak yae plus zimowy kombinezon oraz przykryty kocem i koldra. Ktore dziecko jest odpowiednio ubrane?

W domu mowili nam zeby temperatura byla 25 stopni. Ja bym nie wytrzymala, wiec utrzymujemy ok 21st. Zreszta yae tez nie lubi goraca. Raz zmarzlismy na spacerze, to tz chcial dobrze i nagrzal w domu - ustawil klimatyzacje i grzejniki na 26 stopni. A yae w ryk nie z tej ziemi. Mnie sie slabo z goraca robilo. Wylaczylam ogrzewanie i wzielam tae na chlodny korytarz , uspokoila sie natychmiast.

Jest pieknie, a wisnie beda w weekend w pelnym rozkwicie, to jeszcze ladniej bedzie.

Nie chce wracac do tej sytuacji. Po prostu pewna osoba, ktora swiadczy mi usluge potraktowala mnie inaczej niz w tej samej sytuacji odnioslaby sie do klienta japonskiego. Nie wywiazala sie z umowy, poinformowala o tym fakcie po czasie i jeszcze nie pofatygowala sie, by przeprosic.

Moja córa tak samo zimnolubna jest Przy temp. -5 ubrana w bodziaka + półśpiochy, kombinezon z bawełnianą podszewką misiowy, nie ocieplany, bawełniana czapka (w zimowej pypcia dostawała i potówki od razu), kocyk i osłonka na wózek i tyle. W domu mamy od 19 do 23 stopni, zależy, jak nagrzejemy - w nocy spada zawsze.

[mala_19kw]

Napisane przez BlackSanctum

Mała, no faktycznie - dałabym Ci gdzieś tyle lat, co sama mam, czyli 20.

Aaaa bo ja to wiecznie młoda będę


Szaja-moja gin nie przyjmuje prywatnie. A reszta dostępnych prywatnie mi podpadła. Każdy po trochu

[BlackSanctum]

Ja też właśnie idę na szczepienie, trzymajcie kciuki za minimalny płacz.

[nafiyqa]

Napisane przez nancykenator

ja nie umiem na leżąco, zaraz mnie ręka boli

Moze zle sie kladziesz?
Karmienie na lezaco jest b.wygodne i nie ma wtedy problemu z odkladaniem/budzeniem sie. Pod warunkiem, ze pochwalasz spanie z dzieciem

---------- Dopisano o 10:01 ---------- Poprzedni post napisano o 09:58 ----------

Napisane przez meneq

Wrocilysmy z randki.
Yae zaczela wczoraj szosty tydzien. Chlopiec urodzil sie tego samego dnia i dzis byl dopiero na pierwszym spacerze!! Wiec widzicie jak sie do tej sprawy podchodzi. I na 100% przegrzany.
Na dworze 12 stopni. Yaejest ubrana w bawelniany kaftanik, bawelniana sukienke, polarowy kombinezon i nozki przykryte kocem.
Chlopiec ubrany tak jak yae plus zimowy kombinezon oraz przykryty kocem i koldra. Ktore dziecko jest odpowiednio ubrane?

Nasze tesciowe bylyby przeszczesliwe - gorzej z dziecmi

Ja ubieram Kubusia tylko w bodziaki+polspiochy (albo zamiast tego zestawu bawelniany pajac), kombinezon futerkowy na polarze w srodku, na nozki kocyk i ta oslonka od wozka Jak ma zbyt cieply kark to kocyk zsuwam jeszcze nizej.

[mala_19kw]

Napisane przez BlackSanctum

Ja też właśnie idę na szczepienie, trzymajcie kciuki za minimalny płacz.

zaciśnięte
A na te badanie bioderek dali ci sami skierowanie czy prosiłaś o nie swojego lekarza?

[sylwietta1988]

Szaja, czemu ty mnie aż anemią straszysz?
ja tez nie ubieram ciepło- przy obecnych temperaturach ma body z krótkim, na to bluzka misiowa i polarowa kurteczka, rajstopy i spodnie dresowe a na to kocyk. w domu są jakies 22 st. i ma body z długim+ spiochy i skarpetki albo body z krótkim i bawełninany pajacyk


w klubie chwale sie wczorajszymi fotkami
BOKEH- wybacz jakosc ale mój aparat ni jest tak wypasiony

[fewcia]

Napisane przez iffonka7

W szpitalu też byłaś w stanie karmić na siedząco? Bo ja tylko na leżąco. Chociaż ty po cc to pewnie inaczej.

Pierwsze karmienie było na leżąco, ale ja nie mogłam się ruszyć, więc położna trzymała dziecko. Potem kazali się pionizować i pielęgniarka laktacyjna nauczyła mnie przystawiać dziecko na siedząco i tak mi jakoś wygodnie Tyle, że w nocy przydałoby się inaczej, bo czasem położyłabym Małą obok siebie, żeby pospać troszkę.

Napisane przez charlizz

j

si, pizzę można, po prostu zwróć uwagę na jej dodatki. A ciasto francuskie też.

fewcia własnie mi się przypomnialo, że jesteś po matematyce finansowej - super sprawa, chciałam bardzo to studiować u nas na Politechnice, ale zabrakło mi 3pkt przy rekrutacji

Mało Ci zabrakło Lubiłam swoje studia,brakuje mi szkoły. Mam na tyle zboczenie zawodowe, że jak Mała zasypia, to zamiast poczytać coś mądrego, to ja rozwiązuje zadania z matematyki

Napisane przez BlackSanctum

Ja też właśnie idę na szczepienie, trzymajcie kciuki za minimalny płacz.

Kciuki mocno zaciśnięte za szczepienie!

Napisane przez nafiyqa

Moze zle sie kladziesz?
Karmienie na lezaco jest b.wygodne i nie ma wtedy problemu z odkladaniem/budzeniem sie. Pod warunkiem, ze pochwalasz spanie z dzieciem

Muszę się tego nauczyć Tak jak pisałam, czasem by mi się przydało karmić na leżąco

[nafiyqa]

My mamy dzis badanie bioderek, wlasciwie to za 3h, a tu mi dwa TZty spia

[litllesweetangel]

Hej hej, slonko swieci ale zaloze sie ze ☠☠☠☠zzzi

Piszecie, ze padacie w nocy po karmieniu? A ja spie bo u nas w nocy karmi TZ heheheheh

Kluska zaczela sie usmiechac i gugac! Swietnie to wyglada jak TZ co chwile do niej " aguuu no powiedz aguuu"

Aaaaa przefarbowalam sie Koniec z rudosciami :P






Jeszcze odnosnie mojej kolezanki. Napisala, ze juz po wszystkim. Chyba ja nacieli bo pisala ze ma szwy ale nie widziala malego, bo byl juz zgnity....

[marsi11]

Szaja pisałaś wczoraj o croisantach- coś mi wiadomość wcięło- dodaj do środka troszkę sera żółtego i salami albo szynke w paseczki i na chwilę do piekarnika boski choć zabójcze dla bioder

Napisane przez meneq

Wrocilysmy z randki.
Yae zaczela wczoraj szosty tydzien. Chlopiec urodzil sie tego samego dnia i dzis byl dopiero na pierwszym spacerze!! Wiec widzicie jak sie do tej sprawy podchodzi. I na 100% przegrzany.
Na dworze 12 stopni. Yaejest ubrana w bawelniany kaftanik, bawelniana sukienke, polarowy kombinezon i nozki przykryte kocem.
Chlopiec ubrany tak jak yae plus zimowy kombinezon oraz przykryty kocem i koldra. Ktore dziecko jest odpowiednio ubrane?

W domu mowili nam zeby temperatura byla 25 stopni. Ja bym nie wytrzymala, wiec utrzymujemy ok 21st. Zreszta yae tez nie lubi goraca. Raz zmarzlismy na spacerze, to tz chcial dobrze i nagrzal w domu - ustawil klimatyzacje i grzejniki na 26 stopni. A yae w ryk nie z tej ziemi. Mnie sie slabo z goraca robilo. Wylaczylam ogrzewanie i wzielam tae na chlodny korytarz , uspokoila sie natychmiast.

Jest pieknie, a wisnie beda w weekend w pelnym rozkwicie, to jeszcze ladniej bedzie.

Nie chce wracac do tej sytuacji. Po prostu pewna osoba, ktora swiadczy mi usluge potraktowala mnie inaczej niz w tej samej sytuacji odnioslaby sie do klienta japonskiego. Nie wywiazala sie z umowy, poinformowala o tym fakcie po czasie i jeszcze nie pofatygowala sie, by przeprosic.

Ale pięknie u Ciebie
ostatnio właśnie słuchałam w radio,że w Japonii wiśnie kwitną i jest cudnie

co do przegrzania to niestety moja teściowa też malutkiego przegrzewaubier a mu body,spioszki lub pajaca, rajtuzki, cieniutki kombinezon welurowy, potem normalny kombinezon, potem do śpiworka, na to kocyk i osłonka do wózka,
raz mu założyła dodatkowe śpioszki to biedny aż miał plecki mokre
tylko,że moje dziecko jest z tych ciepłolubnych ale bez przesady

Co do dyskryminacji,to chyba dawno w PL nie byłaś u nas takie zachowania to normalka swój swojego tak traktuje koszmar

[fewcia]

Napisane przez mala_19kw

zaciśnięte
A na te badanie bioderek dali ci sami skierowanie czy prosiłaś o nie swojego lekarza?

ja dostałam od pediatry na pierwszej wizycie.

---------- Dopisano o 10:13 ---------- Poprzedni post napisano o 10:12 ----------

Napisane przez litllesweetangel

Jeszcze odnosnie mojej kolezanki. Napisala, ze juz po wszystkim. Chyba ja nacieli bo pisala ze ma szwy ale nie widziala malego, bo byl juz zgnity....

Smutno ... ;(

[nancykenator]

Napisane przez nafiyqa

Moze zle sie kladziesz?
Karmienie na lezaco jest b.wygodne i nie ma wtedy problemu z odkladaniem/budzeniem sie. Pod warunkiem, ze pochwalasz spanie z dzieciem

---------- Dopisano o 10:01 ---------- Poprzedni post napisano o 09:58 ----------


Nasze tesciowe bylyby przeszczesliwe - gorzej z dziecmi

Ja ubieram Kubusia tylko w bodziaki+polspiochy (albo zamiast tego zestawu bawelniany pajac), kombinezon futerkowy na polarze w srodku, na nozki kocyk i ta oslonka od wozka Jak ma zbyt cieply kark to kocyk zsuwam jeszcze nizej.

pewnie źle się układam :/ powiem Ci,że zrobiłabym wszystko, żeby Kubuś ładnie zasypiał po karmieniu, nawet męża z łóżka jestem w stanie wygonić
co do ubierania to ja ubieram pajaca, kombinezon polarkowy i cieplutki koc na to. Chociaż tesciowka to by mi go w kołdre jeszcze ubrała :/ wczoraj sie pyta tż czy dziecko musi byc w aucie w tym nosidelku, bo bedzie mu zimno i ze moze nie wkladac do nisidla tylko w gruby koc owinąć

[ezzo]

Napisane przez LadyWhisper

[/COLOR]Ezzo, a moze Malenstwo sie boi same w lozeczku spac? Jakbyscie sprobowali polozyc od razu z wami??? Moze byloby latwiej???

Też o tym myśleliśmy, zdjeliśmy już nawet te boczne ochronki z łóżeczka, ale też nie dużo pomogło.
Co do wspólnego spania, to problem jest taki, że mamy za małe łóżko, boje się, że możemy małemu krzywdę zrobić, zwłaszcza tż, który ma dość twardy sen. Ja się staram czuwać kiedy mamy małego w łóżku, ale raz już mega zmęczenie wzięło górę i omały wlos się na małego nie obróciłam.
W nowe- szersze łóżko inwestować nie będziemy, bo za kilka miesięcy będziemy się przeprowadzać na swoje
Tak więc liczę na to, że się polubi z łóżeczkiem pewnego dnia

Za godzinkę mamy szczepienie, boję się bardzo, man nadzieję, że mały będzie dzielny i nie będzie miał skutków ubocznych, ponieważ jutro chcemy wyjechać już na świeta do stęsknionych wnuka dziadków.

[charlizz]

Napisane przez fewcia

Mało Ci zabrakło Lubiłam swoje studia,brakuje mi szkoły. Mam na tyle zboczenie zawodowe, że jak Mała zasypia, to zamiast poczytać coś mądrego, to ja rozwiązuje zadania z matematyki

hahahahaha Ja zawsze lubiłam matematykę, od podstawówki mówiłam, że będę matme studiować ale nie pykło, życie samo zadecydowało