nazwisko dziecka po porodzie

[Kat_su]

Cześć dziewczyny!
Mam nadzieję, że nie było takiego tematu i nie powtarzam niepotrzebnie.
Otóż chodzi o to, że wraz z narzeczonym spodziewamy się dziecka, ale jest to dziecko nieślubne i zastanawia mnie jakie nazwisko będzie widniało na bransoletce niemowlaka po porodzie, moje czy narzeczonego? Oczywiście młody będzie miał nazwisko po ojcu, ale jakie nazwisko położne umieszczą na bransoletce? Jeśli powiem im że ma mieć nazwisko po ojcu to skąd później będą wiedziały, że to moje dziecko skoro mam inne nazwisko? Czy takie nazwisko jakie podam w szpitalu będzie później na akcie urodzenia? Zupełnie nie ogarniam tych formalności, będę wdzięczna za pomoc.

[mhm0808]

Napisane przez Kat_su

Cześć dziewczyny!
Mam nadzieję, że nie było takiego tematu i nie powtarzam niepotrzebnie.
Otóż chodzi o to, że wraz z narzeczonym spodziewamy się dziecka, ale jest to dziecko nieślubne i zastanawia mnie jakie nazwisko będzie widniało na bransoletce niemowlaka po porodzie, moje czy narzeczonego? Oczywiście młody będzie miał nazwisko po ojcu, ale jakie nazwisko położne umieszczą na bransoletce? Jeśli powiem im że ma mieć nazwisko po ojcu to skąd później będą wiedziały, że to moje dziecko skoro mam inne nazwisko? Czy takie nazwisko jakie podam w szpitalu będzie później na akcie urodzenia? Zupełnie nie ogarniam tych formalności, będę wdzięczna za pomoc.

na szpitalnej bransoletce nie widnieją dane dziecka, ale dane matki (nazzwisko matki + literka S dla chłopca lub C dla dziewczynki czyli córka (bądź syn) pani Iksińskiej)

To, co jest na bransoletce nie ma nic wspólnego z aktem urodzenia. To nie jest dokument.
Wszystkie dane określa sie w USC przy zgłoszeniu obywatela. Jeśli nie jesteście małżeństwem musicie udać sie tam razem (z dokumentami ze szpitala, ale nie z bransoletką), gdzie Twój chłopak przed urzędnikiem uzna dziecko za swoje.

[Sola1]

Zgadzam się z powyższą wypowiedzią, ale jest jeszcze książeczka zdrowia dziecka i karta szczepień, gdzie również standardowo jest wpisywane nazwisko matki ( przynajmniej w tym szpitalu gdzie ja byłam, nie wpisaliby innego nazwiska - tak bez żadnej podstawy). Ale pewnie wszystko da się zmienić ( zresztą nie wiem czy samemu się tego nie robi - po prostu skreśla i wpisuje nowe). W szpitalu pewnie powiedzą co i jak. Jak byłam na szkole rodzenia to wydaje mi się ze mówili, ze jest jakiś sposób, żeby to nazwisko w tych ww. dokumentach dziecka było od razu ojca - związane z wcześniejszą wizytą w usc. Ale temat mnie nie interesował także mogę się mylić. Możesz skontaktować się wczesniej ze szpitalem i dopytać jeśli chcesz, zeby to wszystko było od razu tak jak ma być.

[iizabelaa]

Moja córka ma w książeczce nazwisko ojca.

Sama teraz się zastanawiam dlaczego, nic nigdzie w szpitalu nie zgłaszałam

[Sola1]

Napisane przez iizabelaa

Moja córka ma w książeczce nazwisko ojca.

Sama teraz się zastanawiam dlaczego, nic nigdzie w szpitalu nie zgłaszałam

Może później pediatra albo położna wpisała? W książeczce mojej córki nie wpisali imienia w szpitalu.

[Glodomorek]

Napisane przez Kat_su

Cześć dziewczyny!
Mam nadzieję, że nie było takiego tematu i nie powtarzam niepotrzebnie.
Otóż chodzi o to, że wraz z narzeczonym spodziewamy się dziecka, ale jest to dziecko nieślubne i zastanawia mnie jakie nazwisko będzie widniało na bransoletce niemowlaka po porodzie, moje czy narzeczonego? Oczywiście młody będzie miał nazwisko po ojcu, ale jakie nazwisko położne umieszczą na bransoletce? Jeśli powiem im że ma mieć nazwisko po ojcu to skąd później będą wiedziały, że to moje dziecko skoro mam inne nazwisko? Czy takie nazwisko jakie podam w szpitalu będzie później na akcie urodzenia? Zupełnie nie ogarniam tych formalności, będę wdzięczna za pomoc.

Na bransoletce będą dane twoje czyli matki, data i godzina narodzin i określenie płci syn/córka.
Przy zakładaniu książeczki dla dziecka możesz poprosić o wpisanie nazwiska ołówkiem, bo będzie inne niż twoje. Mi wpisali długopisem i musiałam potem korektorem poprawiać.

Warto też przejść się razem do USC i uznać dziecko poczęte. Potrzebne są wasze dowodu osobiste i karta ciąży. Koszt 5zł. Dzięki temu twój narzeczony będzie mógł sam zarejestrować dziecko a nie wiadomo jak będziesz się czuła i czy będziesz mieć siły na latanie do urzędu.

[gosia261282]

Dokładnie,na bransoletce są dane matki

[pani22ka]

Napisane przez Glodomorek

Warto też przejść się razem do USC i uznać dziecko poczęte. Potrzebne są wasze dowodu osobiste i karta ciąży. Koszt 5zł. Dzięki temu twój narzeczony będzie mógł sam zarejestrować dziecko a nie wiadomo jak będziesz się czuła i czy będziesz mieć siły na latanie do urzędu.

u mnie w mieście ta procedura jest bezplatna.

na bransoletce widnialo nazwisko konkubenta s.(syn) moje nazwisko.

uznanie jest o tyle komfortowe, że po porodzie nie musisz juz nigdzie iść i Twój partner z Twoim dowodem osobistym jest w stanie załatwić wszelkie formalności.

[yZa90210]

W moim szpitalu po urodzeniu nie pytali w sumie o nic. ani o imię ani o nazwisko. na bransoletce były moje dane oraz godzina i data urodzenia. Dzieci były określane po prostu jako np. córka Kowalskiej. a pełne dane podawało się w USC, gdzie trzeba niby się zgłosić w ciągu 14 dni, ale jak to pani siedząca tam powiedziała "przecież i tak nikt by pani nie ganiał jakby się pani spóźniła. Kobieta musi zebrać siły". A tak wszyscy straszyli, że muszę się śpieszyć :P

[871319bc27e9d09c3f0d50d55d02d0b6e86b5c84]

U mnie w szpitalu było nazwisko moje plus imię dziecka.

[iizabelaa]

Napisane przez Sola1

Może później pediatra albo położna wpisała? W książeczce mojej córki nie wpisali imienia w szpitalu.

Obejrzałam, i imię dopisane przez położną,
ale nazwisko jest takim pismem jak reszta książeczki.

Widocznie z góry założyli, że dziecko będzie miało nazwisko mojego męża.

[ilonkaczapela]

U mnie w szpitalu ani razi nikt nie uzyl imienia syna, dopiero u pediatry to uzupelniali.

[Kat_su]

Dzięki za odpowiedzi
Bo myślałam, że tak jak w szpitalu zapiszą tak musi zostać, ale skoro nawet w książeczce zdrowia można w razie czego zmienić nazwisko to luzik

[Glodomorek]

Napisane przez Kat_su

Dzięki za odpowiedzi
Bo myślałam, że tak jak w szpitalu zapiszą tak musi zostać, ale skoro nawet w książeczce zdrowia można w razie czego zmienić nazwisko to luzik

Ja sama w książeczce poprawiałam nazwisko. Potem w treści gdzieś dopatrzyłam się błędu to też zmieniłam, chyba w przebiegu ciąży.
Jedyne co to takie kreślone/korektorowane nazwisko brzydko wygląda.

[No air]

Moja córa też miała na bransoletce napisane "córka D.<moje nazwisko>", w książeczce też jakaś pipa wpisała to nazwisko, chociaż daliśmy jej nazwisko wtedy-jeszcze nie-męża i musiałam to poskreślać...
Do tego w miejscu peselu wpisała na początku datę urodzenia, a pesel jest troszkę inaczej skonstruowany i też musiałam poskreślać.

W USC nie chcieli wcześniej jej zapisać (tzn. w ciaży), pewnie jakbym zrobiła awanturę na cały urząd to by musieli, ale babsko było jakieś oporne i namawiało, żebyśmy przyszli po rozwiązaniu, bo to "taka uroczysta chwila i można przyjść z maluszkiem"...
Efekt tego był taki, ze musieliśmy ją zostawić z babcią, bo pogoda (październik) była jeszcze gorsza niż teraz, a ja ledwo się wtoczyłam do urzedu...

[Glodomorek]

Napisane przez No air

Moja córa też miała na bransoletce napisane "córka D.<moje nazwisko>", w książeczce też jakaś pipa wpisała to nazwisko, chociaż daliśmy jej nazwisko wtedy-jeszcze nie-męża i musiałam to poskreślać...
Do tego w miejscu peselu wpisała na początku datę urodzenia, a pesel jest troszkę inaczej skonstruowany i też musiałam poskreślać.

W USC nie chcieli wcześniej jej zapisać (tzn. w ciaży), pewnie jakbym zrobiła awanturę na cały urząd to by musieli, ale babsko było jakieś oporne i namawiało, żebyśmy przyszli po rozwiązaniu, bo to "taka uroczysta chwila i można przyjść z maluszkiem"...
Efekt tego był taki, ze musieliśmy ją zostawić z babcią, bo pogoda (październik) była jeszcze gorsza niż teraz, a ja ledwo się wtoczyłam do urzedu...

U nas się dziwili w USC, ale powiedziałam że ciąża z problemami i nie wiem czy będę mieć siły i czas na latanie po urzędach. Nie robili problemów.

A to, że pielęgniarki są bezmyślne i nie potrafią uzupełnić prostego formularza (co robią kilka razy dziennie!) to już osobna historia...

[iizabelaa]

Napisane przez No air

a ja ledwo się wtoczyłam do urzedu...

Ja w urzędzie musiała kiepsko wyglądać, bo panie pracowały na wysokich obrotach a zwykle się nie śpieszą

[Klarissa]

Standardowo dziecko ze związku małżeńskiego nosi nazwisko ojca (przeważnie) a dziecko nie uznane, ze związku pozamałżeńskiego nazwisko matki. Dlatego tak wpisują.

Dodatkowo nas po narodzinach dzieci (obojga w tym samym szpitalu) proszono o potwierdzenie danych zamieszczonych na bransoletce. Ja posiadam dwuczłonowe nazwisko i ono robiło trochę zamieszania, bo panie nie wiedziały jak wpisywać i za pierwszym razem córce w książeczce wpisano "<nazwisko taty> córka <moje imię i panieńskie nazwisko>"

[kropka75]

Urząd to urząd, nie ma związku z tym co pisze szpital.

A bransoletka to tylko pamiątka, nic nie znaczy.

***

W Urzędzie trzeba pytać z czym przyjść, bo w każdym mają swoje widzimisia. U mnie jest tak, że jak jeden z rodziców pochodzi z innego miasta, to musi być koniecznie i nic się na to zaradzić nie da.
Oboje rodzice, oba dowody.

Podpisać może ojciec dziecka, ale matka musi być.

W sumie to racja.
Matka powinna przed Urzędnikiem zaklepać fakt, że ten pan obok to ojciec, a nie ktoś, kto się za niego podaje.

[Glodomorek]

Napisane przez kropka75

Urząd to urząd, nie ma związku z tym co pisze szpital.

A bransoletka to tylko pamiątka, nic nie znaczy.

***

W Urzędzie trzeba pytać z czym przyjść, bo w każdym mają swoje widzimisia. U mnie jest tak, że jak jeden z rodziców pochodzi z innego miasta, to musi być koniecznie i nic się na to zaradzić nie da.
Oboje rodzice, oba dowody.

Podpisać może ojciec dziecka, ale matka musi być.

W sumie to racja.
Matka powinna przed Urzędnikiem zaklepać fakt, że ten pan obok to ojciec, a nie ktoś, kto się za niego podaje.

A jak wyobrażasz sobie, że ktoś przyjdzie i poda się za ojca? "Dzień dobry jestem tatusiem?" Musi mieć dowód osobisty matki dziecka i jej akt urodzenia. Nie ma innej możliwości.
No chyba, że są małżeństwem, ale nie rozmawiamy teraz o takich przypadkach.

[Klarissa]

Napisane przez Glodomorek

A jak wyobrażasz sobie, że ktoś przyjdzie i poda się za ojca? "Dzień dobry jestem tatusiem?" Musi mieć dowód osobisty matki dziecka i jej akt urodzenia. Nie ma innej możliwości.
No chyba, że są małżeństwem, ale nie rozmawiamy teraz o takich przypadkach.

U nas potrzebny ojciec, dowód matki i akt ślubu lub oboje rodzice z dowodami jeśli dziecko nieślubne.

[iizabelaa]

Napisane przez Klarissa

Standardowo dziecko ze związku małżeńskiego nosi nazwisko ojca (przeważnie) a dziecko nie uznane, ze związku pozamałżeńskiego nazwisko matki. Dlatego tak wpisują.

Dodatkowo nas po narodzinach dzieci (obojga w tym samym szpitalu) proszono o potwierdzenie danych zamieszczonych na bransoletce. Ja posiadam dwuczłonowe nazwisko i ono robiło trochę zamieszania, bo panie nie wiedziały jak wpisywać i za pierwszym razem córce w książeczce wpisano "<nazwisko taty> córka <moje imię i panieńskie nazwisko>"

Dziecko ze związku małżeńskiego nosi takie nazwisko jakie się zadeklaruję w USC zawierając małżeństwo.
Informacja o nazwisku przyszłych dzieci widnieje w akcie zawarcia małżeństwa.

[Glodomorek]

Napisane przez Klarissa

U nas potrzebny ojciec, dowód matki i akt ślubu lub oboje rodzice z dowodami jeśli dziecko nieślubne.

Jest jeszcze trzeci opcja o której pisałam wcześniej - uznanie dziecka poczętego, wtedy po porodzie ojciec sam bez obecnosci matki z jej dokumentami rejestruje dziecko.

[apows]

Napisane przez Kat_su

Cześć dziewczyny!
Mam nadzieję, że nie było takiego tematu i nie powtarzam niepotrzebnie.
Otóż chodzi o to, że wraz z narzeczonym spodziewamy się dziecka, ale jest to dziecko nieślubne i zastanawia mnie jakie nazwisko będzie widniało na bransoletce niemowlaka po porodzie, moje czy narzeczonego? Oczywiście młody będzie miał nazwisko po ojcu, ale jakie nazwisko położne umieszczą na bransoletce? Jeśli powiem im że ma mieć nazwisko po ojcu to skąd później będą wiedziały, że to moje dziecko skoro mam inne nazwisko? Czy takie nazwisko jakie podam w szpitalu będzie później na akcie urodzenia? Zupełnie nie ogarniam tych formalności, będę wdzięczna za pomoc.

Bransoletka składa się z napisu np. Adam syn Marii Kowalskiej. Więc problem masz załatwiony. Nazwisko nadaj mu po ojcu, jesli zalezy Ci na dobru dziecka. Nie jesteście małżenstwem, a jesli coś zacznie się psuć miedzy Wami, masz prawo do alimentów. Nie bagatelizuj tego.

[Glodomorek]

Napisane przez apows

Bransoletka składa się z napisu np. Adam syn Marii Kowalskiej. Więc problem masz załatwiony. Nazwisko nadaj mu po ojcu, jesli zalezy Ci na dobru dziecka. Nie jesteście małżenstwem, a jesli coś zacznie się psuć miedzy Wami, masz prawo do alimentów. Nie bagatelizuj tego.

Prawo do alimentów jest niezależne od nazwiska noszonego przez dziecko.

[paula78]

Nazwisko twoje, potem idziecie do USC i zgłaszacie dziecko i nadajecie nazwisko.
Możecie isc do USC przed porodem i ojciec uznaje wtedy juz dziecko, dzieki temu po porodzie do usc aby nadac imie moze isc tylko sam tata lub mama.

[Klarissa]

Napisane przez iizabelaa

Dziecko ze związku małżeńskiego nosi takie nazwisko jakie się zadeklaruję w USC zawierając małżeństwo.
Informacja o nazwisku przyszłych dzieci widnieje w akcie zawarcia małżeństwa.

Dlatego napisałam, że przeważnie nosi nazwisko ojca.

Napisane przez apows

Bransoletka składa się z napisu np. Adam syn Marii Kowalskiej. Więc problem masz załatwiony. Nazwisko nadaj mu po ojcu, jesli zalezy Ci na dobru dziecka. Nie jesteście małżenstwem, a jesli coś zacznie się psuć miedzy Wami, masz prawo do alimentów. Nie bagatelizuj tego.

No nie wiem, nie widziałam żeby ktoś pisał imiona, bo te dzieci przecież ich jeszcze oficjalnie nie mają. Nikt nawet nie pyta o to jak dziecku będzie na imię. Zawsze dziecko oznaczane jest nazwiskiem matki, datą urodzenia itd. ale imieniem to pierwsze słyszę.

W różnych szpitalach, widziałam ten sam schemat:

Kowalski Syn Katarzyny Kowalskiej
Kowalski Syn Katarzyny Iksińskiej-Kowalskiej
Kowalski Syn Katarzyny Iksińskiej
itd.