Zazdrośnice, odcinek 65

[FioletowyAnanas]

Napisane przez Anastazjaaa87

oo tak, tak cały czas się dziwie jak po iluś tam latach bycia razem ciągle mi mało TŻ jak jedzie wieczorem i wiem ,że zobaczę go na następny dzien po mojej pracy a już mi go brak

Spotykacie się codziennie?

[Kinqaa]

Hmmm w każdym razie ja nie jestem typowa 22 latka. Raczej bym powiedziala ,ze 40 latka :p

[margueri]

Napisane przez peach_passion

serio zawsze przy blondzie twarz jest taka rozmyta i trzeba się mocniej malować żeby twarz była zauważalna, a w ciemnych włosach twarz jest bardziej "zaznaczona" i ciemne tło w postaci włosów wyszczupla. ale też postarza czasem

w sumie zgadzam się. czasem tesknie za randkowaniem i wracaniem na noc do rodziców ale to rzadko teraz tż wyjeżdza na święta to trochę za sobą potęsknimy

Nie zgodzę się, że twarz przy blondzie jest rozmyta, jestem blondynką, maluje się raczek delikatniej, czasami mocniej, ale nie uważam, że wyglądam na rozmytą wiem, że ciemne włosy mi nie będą pasować, bo jestem za jasna...

Napisane przez Anastazjaaa87

Teraz jest moda na zaręczyny...takie odnosze wrażenie. Młodsza siostra mojej koleżanki i jej równiśniczki (19 lat) w większości są pozaręczane i to po byciu z chłopakiem np. 6 miesięcy , rok i więcej



oo tak, tak cały czas się dziwie jak po iluś tam latach bycia razem ciągle mi mało TŻ jak jedzie wieczorem i wiem ,że zobaczę go na następny dzien po mojej pracy a już mi go brak

Dla mnie to głupota zaręczać się w takim wieku...ile z tych dziewczyn będzie z tym facetem przez całe życie?niewiele...trzeba dorosnąć do pewnych rzeczy, pewnie część mnie zlinczuje oczywiście nie oceniam wszystkich i nie wrzucam do jednego worka, bo każdy człowiek jest inny, ma inne potrzeby etc...więc pewnie i tutaj pewna część dziewczyn będzie szczęśliwa i żyła z facetem przez długie lata...


Mam tak samo, tż jedzie do domu a ja za nim już tęsknie...

[peach_passion]

Napisane przez margueri

Nie zgodzę się, że twarz przy blondzie jest rozmyta, jestem blondynką, maluje się raczek delikatniej, czasami mocniej, ale nie uważam, że wyglądam na rozmytą wiem, że ciemne włosy mi nie będą pasować, bo jestem za jasna...

ja jestem blondynką, ale miałam brąz i przy ciemnych wlosach twarz była bardziej zarysowana

[Jovisse]

Napisane przez margueri

A ja bym chciała mieszkać z tż, dla mnie randkowy czas to trochę za mało

To fajny czas, na prawdę Jeden i drugi ma swoje plusy i minusy, cieszę się, że mieszkam z TŻtem i ma to swoje dobre strony, które bardzo lubię, ale tęsknię też za randkowaniem

Napisane przez FioletowyAnanas

Już 3 lata randkuję

To jeszcze 3 i akurat Ci się znudzi Nie no żartuję Rozumiem Twoje chęci, sama miałam takie parcie Szkoda tylko, że po prostu pewne rzeczy powszednieją... Ale to też może być piękne na swój sposób

Napisane przez Anastazjaaa87

Teraz jest moda na zaręczyny...takie odnosze wrażenie. Młodsza siostra mojej koleżanki i jej równiśniczki (19 lat) w większości są pozaręczane i to po byciu z chłopakiem np. 6 miesięcy , rok i więcej



oo tak, tak cały czas się dziwie jak po iluś tam latach bycia razem ciągle mi mało TŻ jak jedzie wieczorem i wiem ,że zobaczę go na następny dzien po mojej pracy a już mi go brak

Ja wiem, czy może istnieć coś takiego jak moda na zaręczyny? Raczej wracamy do czasów z początku XX wieku, albo i wcześniej, kiedy niezaręczona tudzież niezamężna 20latka była już uznawana za starą pannę

Napisane przez margueri

Nie zgodzę się, że twarz przy blondzie jest rozmyta, jestem blondynką, maluje się raczek delikatniej, czasami mocniej, ale nie uważam, że wyglądam na rozmytą wiem, że ciemne włosy mi nie będą pasować, bo jestem za jasna...



Dla mnie to głupota zaręczać się w takim wieku...ile z tych dziewczyn będzie z tym facetem przez całe życie?niewiele...trzeba dorosnąć do pewnych rzeczy, pewnie część mnie zlinczuje oczywiście nie oceniam wszystkich i nie wrzucam do jednego worka, bo każdy człowiek jest inny, ma inne potrzeby etc...więc pewnie i tutaj pewna część dziewczyn będzie szczęśliwa i żyła z facetem przez długie lata...


Mam tak samo, tż jedzie do domu a ja za nim już tęsknie...

Ja wiem czy głupota - jak tam kto lubi. Tylko później widać tego skutki, bo się okazuje, że ani jedno ani drugie tak na prawdę nie było gotowe, za mało w życiu zobaczyło, przeżyło i zaczynają się komplikacje

[Kinqaa]

To fakt, niektóre rzeczy powszednieja...
I też tęsknię za randkowaniem
No,ale jak wychodzimy do restauracji wyszykowani jak ta lala to też jest fajne. Ale nie jest to często

---------- Dopisano o 20:58 ---------- Poprzedni post napisano o 20:57 ----------

Ogolnie czuję,ze przy dziecku "zdziadzialam" i często sie źle z tym czuję zamiast się wyluzowac...

[peach_passion]

jest moda typu "misio da mi pierścioneczek, będę miała super brylant i teraz wiem, że on mnie tak poważnie traktuje, a koleżanki niech zazdroszczą"

[Kinqaa]

Napisane przez peach_passion

jest moda typu "misio da mi pierścioneczek, będę miała super brylant i teraz wiem, że on mnie tak poważnie traktuje, a koleżanki niech zazdroszczą"

padłam..

[Jovisse]

Napisane przez peach_passion

jest moda typu "misio da mi pierścioneczek, będę miała super brylant i teraz wiem, że on mnie tak poważnie traktuje, a koleżanki niech zazdroszczą"

Ale że tylu facetów się na to godzi?

[Kinqaa]

Napisane przez Jovisse

Ale że tylu facetów się na to godzi?

Też nie kumam chyba jakieś cipki

[peach_passion]

Napisane przez Jovisse

Ale że tylu facetów się na to godzi?

własnie tego nie ogarniam

[kasia0912]

Dobry 4:0
ja obecnie mam 22 lat i jestem na etapie imprezowania i mam nadzieję,że przed mną jakieś wielkie love będzie

a co do faktu,że coraz młodsi się zaręczają to oni traktują jako gadżet. Faceci się zgadzają bo to takie zaklepanie dziewczyny jest żadnych wielkich obietnic

[Jovisse]

Napisane przez kasia0912

Dobry 4:0
ja obecnie mam 22 lat i jestem na etapie imprezowania i mam nadzieję,że przed mną jakieś wielkie love będzie

a co do faktu,że coraz młodsi się zaręczają to oni traktują jako gadżet. Faceci się zgadzają bo to takie zaklepanie dziewczyny jest żadnych wielkich obietnic

Zaklepanie dziewczyny... to ja już chyba wolę swojego TŻta, który czeka, aż będzie 100% gotowy by wziąć mnie za żonę

[Kinqaa]

Napisane przez Jovisse

Zaklepanie dziewczyny... to ja już chyba wolę swojego TŻta, który czeka, aż będzie 100% gotowy by wziąć mnie za żonę

O to to

[FioletowyAnanas]

Napisane przez Jovisse

To jeszcze 3 i akurat Ci się znudzi Nie no żartuję Rozumiem Twoje chęci, sama miałam takie parcie Szkoda tylko, że po prostu pewne rzeczy powszednieją... Ale to też może być piękne na swój sposób

No na razie żyję randkowaniem.

[karola991]

chcą poruchać to kupują pierscien (oczywiscie nie obrazajac zareczonych, chodzi o tych nastolatków, co jeszcze rodzice kupią za niego..)

[capriola_87]

Jejku dopiero wróciłam do domu

Wybaczcie że nie nadrobię byliśmy na zakupach po pracy i zamówić obrączki złotnik był przemiły i chyba zna się na rzeczy, zamówiliśmy mix różnych wg naszego projektu, nie mogę się doczekać odbioru

btw, gin przepisał mi nowe tabsy - Atywia, brała może któraś z Was?

Picz, pytałaś kiedyś czy Yasminelle znów mi poprawiły cerę...otóż nie, wręcz przeciwnie w dodatku wyczytałam gdzieś ( i koleżanki potwierdziły) że podobno nie powinno się wracać po długiej przerwie do tych samych tabsów () bo organizm się "uodparnia" i może być więcej skutków ubocznych...u mnie się sprawdziło (cera, samopoczucie, spadek libido...)a te nowe są podobno specjalnie na trądzik, sama nie wiem, może nie powinnam eksperymentować 3 miesiące przed ślubem, ale gorzej już być nie może więc chyba zaryzykuję co będzie to będzie

i dostałam dziś pierwszą wypłatę


Blog mode off

[kasia0912]

U mnie jedna dziewczyna ze szkoły była 4 razy zaręczona za każdym razem z innym.
Teraz trzecia randa i już pierścień z bazarku na paluszku jest i dumne oznajmienie znajomym

[Gwizdak]

Napisane przez karola991

ejj no ja mam 22 lata i nie chodzi o błyskotkę a o slubik

Kochana! to że ja imprezowałam i prowadziłam życie głównie studenckie, to przecież nie znaczy,że wszyscy tak muszą Ty jesteś mądra, dojrzała, poukładana - na pewno bardziej niż ja byłam w Twoim wieku

Napisane przez Jovisse

Hmm... Z mojego doświadczenia wynika, że zamieszkanie wcale nie jest takie super extra i warto się cieszyć z randkowego czasu, póki można

ooooo tak,ja też tęsknię teraz

Napisane przez Jovisse

To fajny czas, na prawdę Jeden i drugi ma swoje plusy i minusy, cieszę się, że mieszkam z TŻtem i ma to swoje dobre strony, które bardzo lubię, ale tęsknię też za randkowaniem



To jeszcze 3 i akurat Ci się znudzi Nie no żartuję Rozumiem Twoje chęci, sama miałam takie parcie Szkoda tylko, że po prostu pewne rzeczy powszednieją... Ale to też może być piękne na swój sposób

Napisane przez Kinqaa

Ogolnie czuję,ze przy dziecku "zdziadzialam" i często sie źle z tym czuję zamiast się wyluzowac...

o! to to właśnie! Ja też zdziadziałam i proces się pogłębia

[arrakis]

Napisane przez capriola_87

i dostałam dziś pierwszą wypłatę


Blog mode off

[Gwizdak]

Napisane przez kasia0912

U mnie jedna dziewczyna ze szkoły była 4 razy zaręczona za każdym razem z innym.

a ja odrzuciłam oświadczyny jak miałam 18 lat nie wiem, czy się chwaliłam kiedyś

[Anastazjaaa87]

Napisane przez FioletowyAnanas

Spotykacie się codziennie?

Jak TŻ jest w kraju to pomieszkujemy Jak mam wolne w tygodniu to po wspólnym weekendzie odwozi mnie w niedziele i potem w poniedziałek po pracy przyjeżdża i znowu razem przez 2-3 dni . Zalezy jak pracuję

Napisane przez margueri

Dla mnie to głupota zaręczać się w takim wieku...ile z tych dziewczyn będzie z tym facetem przez całe życie?niewiele...trzeba dorosnąć do pewnych rzeczy, pewnie część mnie zlinczuje oczywiście nie oceniam wszystkich i nie wrzucam do jednego worka, bo każdy człowiek jest inny, ma inne potrzeby etc...więc pewnie i tutaj pewna część dziewczyn będzie szczęśliwa i żyła z facetem przez długie lata...

Zgadzam się Do pewnych rzeczy trzeba dojrzeć
Moja kuzynka ma 20 lat i średnio raz na miesiącu zmienia status na fb z "zaręczona" na "wolna" bo pokłóci się z facetem i za każdym razem jest definitywny koniec

[Kinqaa]

Napisane przez Gwizdak

o! to to właśnie! Ja też zdziadziałam i proces się pogłębia

Najgorsze jest to,ze jak pojde na imprezę czy dyskotekę to jestem strasznie spieta..to nie to co kiedyś.
Chyba bym musiała niezle sie napić,żeby ciągle tańczyć i dobrze sie bawić :p

Strasznie zdziadzialam... Więc w pelni ciebie rozumiem

[FioletowyAnanas]

capriola bierzesz tabsy na trądzik? Bo ja się też zastanawiam na tym

[kasia0912]

Gwizdak chyba nie opowiedz


ja na początku czułam się dziwnie w klubie, a teraz już co sobotę a to wychodzę do klubu, a to na piwo itp Ale gdybym miała faceta to i zajęcia by się zmieniły

[Gwizdak]

Napisane przez Kinqaa

Najgorsze jest to,ze jak pojde na imprezę czy dyskotekę to jestem strasznie spieta..to nie to co kiedyś.
Chyba bym musiała niezle sie napić,żeby ciągle tańczyć i dobrze sie bawić :p

Strasznie zdziadzialam... Więc w pelni ciebie rozumiem

No właśnie! Ja nawet jak pójdę z mężem na randkę, to nie mogę się tak do końca wyluzować. Dziecko u moich rodziców, nic jej nie jest, a ja ciągle mam ją z tyłu głowy.A spić się nie mogę, nooooo

[Jovisse]

Napisane przez Anastazjaaa87

Jak TŻ jest w kraju to pomieszkujemy Jak mam wolne w tygodniu to po wspólnym weekendzie odwozi mnie w niedziele i potem w poniedziałek po pracy przyjeżdża i znowu razem przez 2-3 dni . Zalezy jak pracuję



Zgadzam się Do pewnych rzeczy trzeba dojrzeć
Moja kuzynka ma 20 lat i średnio raz na miesiącu zmienia status na fb z "zaręczona" na "wolna" bo pokłóci się z facetem i za każdym razem jest definitywny koniec

Moja kuzynka ma też 20 lat i też co chwilę zmienia status z wolna na w związku (na szczęście nie zaręczona ), ale przynajmniej ciągle wraca do tego samego chłopaka niby nie ma już nikogo przede mną w rodzinie, kto mógłby się chajtać, jestem następna w kolejności, ale mam jakieś pewne obawy, że ona mnie w pewien sposób wyprzedzi...

[peach_passion]

capri, a ile czasu bralas? ja biore naraye (to samo co yasminelle) i przez pierwsze 2 miechy mialam istna masakre, ale nie moglam sie dostac do gina i przeczekalam i wszystko poznikalo

zadowolona z wyplaty?

[Jovisse]

Napisane przez peach_passion

capri, a ile czasu bralas? ja biore naraye (to samo co yasminelle) i przez pierwsze 2 miechy mialam istna masakre, ale nie moglam sie dostac do gina i przeczekalam i wszystko poznikalo

zadowolona z wyplaty?

Też biorę naraye i jestem bardzo zadowolona

[Kinqaa]

Napisane przez Gwizdak

No właśnie! Ja nawet jak pójdę z mężem na randkę, to nie mogę się tak do końca wyluzować. Dziecko u moich rodziców, nic jej nie jest, a ja ciągle mam ją z tyłu głowy.A spić się nie mogę, nooooo

No rozumiem w obecnym stanie
Jestes usprawiedliwiona.

Najgorsze jeszcze jest to,ze koledzy TZta myślą,ze bez kitu jestem jakas sztywna