Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I

[Basia_Bogusia]

Napisane przez LadyWhisper

Dziewczyny, a jak będziecie rozszerzały Maluszkom dietę to dalej będziecie podawały pierś, czy np. zaczynacie rozszerzać i od razu przechodzicie na mm? Ja się kompletnie na tym nie znam

Ja się też nie znam. Ale tak sobie myślę, że jak zacznę rozszerzać dietę to nadal będę podawała pierś, jeśli to tylko będzie możliwe. Jak na razie pokarmu mi nie brakuje, a to podobno najlepsze dla maluszków, choć ostatnio przy tych wszystkich naszych chorobach zaczęłam trochę w to wątpić, no ale tak podobno jest i już.

[marsi11]

Napisane przez Basia_Bogusia

Ja się też nie znam. Ale tak sobie myślę, że jak zacznę rozszerzać dietę to nadal będę podawała pierś, jeśli to tylko będzie możliwe. Jak na razie pokarmu mi nie brakuje, a to podobno najlepsze dla maluszków, choć ostatnio przy tych wszystkich naszych chorobach zaczęłam trochę w to wątpić, no ale tak podobno jest i już.

Baisu okropne, współczuję Ci przygód ze szpitalalami
miejmy nadzieję,że po krostkach zakończy się przygoda z wirusami paskudnymi

[bokeh]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;40003649]Dziewczyny, tak piszecie "prywatny pediatra" - ale u nas NIE MA prywatnych pediatrów. Poważnie. Nawet z położną moją gadałam, prosiłam o jakikolwiek namiar w razie W, bym nie musiała w weekend na przykład do szpitala lecieć - ale nie ma. Lekarze nie chcą prywatnie leczyć.[/QUOTE]

ostatnio jechałam z mała taxi od lekarza i taksówkarz mówił że chodząze swoim prywatnie wizyta 150zl... ale nie mówił jaka lekarka

Co do trampek na bose a czemu ?:P

[pstryczek84]

Napisane przez Basia_Bogusia

Cześć, wciąż nie mogę się odgrzebać tu na forum, bo rzadko się ostatnio tu pojawiam. Niestety powodem tego jest to, że nasze chorobowe problemy z Krzysiem to jeszcze wciąż nie koniec Mamy podejrzenie ospy

o kurcze, strasznie mi przykro....
moja znajoma, ta od Kubusia, tez przechodzila z malym ospe tyle ze ona wiedziala od poczatku ze to ospa bo maly dostal ja w spadku po starszej siostrze. maly bardzo delikatnie ja przeszedl i ma tylko jede slad na buxce dlatego ze w pore nie zostala krostka posmarowana a tak zadnych sladow...
trzymam kciuki zeby cokolwiek to jest , szybko i bezbolesnie przeszo

Napisane przez nafiyqa

Naprawde cos Ci schodzi przy czesaniu? Ja mam wrazenie, ze to nic nie daje, tylko robi mi ulizańca z Kubusia

ulizańca, dobre he he
mi schodzi przy czesaniu, zostaly tylko takie miejscowe palcuszki... tyle za ja czesze w kazda strone, tak troche wyglada to jakbym mu te skorki "pod wlos" brala....

Napisane przez sylwietta1988

PSTRYNIU, bo mi sie przypomniało- czy ty nadal jestes poporodową dziewicą?

zalewa mnie mleko od wczoraj , cyce jak donice- znowu nawał?

hmm, z dwojga zlego to chyba lepszy juz nawal niz kryzys

co do pytania to si, jes, da
ale jutro pedze do szpitala na kontrol wiec moze w koncu ujrze w picstopie zielone swiatlo

Napisane przez marsi11

Dziewczyny a czy Wam się zmieniły smaki po ciąży??????? ratunku ja nie jestem w stanie przełknąć mięsa nawet ukochanego indyka
za to ryby, któych kiedyś nie znosiłam mogę jeść codziennie
czemu tak? czyżby hormony jeszcze szalały????

ja nie moge patzrec na kupne wedliny!!!! omg, jakie one sa dla mnie obrzydliwe to szok!!!!!
kiedys mama zrobila mi takie ladne kanapeczki z salata, ogorkiem pomidorkiem i wedlina i co - myslalam ze zwymiotuje. a fuj a fuj a fuj!!!!

[sarah67]

Napisane przez s i l v e r

Ja też ostatnio zrobiłam lumpkowe zakupy. Kupiłam Darii sukieneczki na lato jutro pstryknę fotki

---------- Dopisano o 22:24 ---------- Poprzedni post napisano o 22:22 ----------

Lecę spać bo Daria zasnęła a ja padam już
Do jutra laseczki. Słodkich snów

dziewczyny ja mam duzo sukieneczek myslalam ze na lato beda bo napisane 3=6miesiecy a jak zakladam teraz to ledwo pamka zakrywaja albo i nie

Napisane przez meduzza

Pyyyszne są!

Hmm możliwe, że dzieci nie mają żadnych reakcji po szczepieniu? Moją J. jakby w ogóle nie ruszyło, że była szczepniona

Ale dziś dołujący dzień dla mojej laktacji-cały dzień podawałam MM bo nie było czasu ścignąć i trochę mi się odechciewa też.... Muszę podjać jakąś decyzję bo tak się nie da na dłuższą metę

Insolito super łowy-też muszę wpaść na lumpy ale kurcze nie zostawie małej na dworzu a w sklepie byłby wrzask

Szaja świetne papucie

mojej tez nic nie bylo po szczepieniu

Napisane przez meneq

laurka23 z ta dieta masz racje. W Japonii nikt o takim czyms nie slyszal a jak tlumacze, to oczy wielkie ze zdziwienia, ze jak to. Wiec od kolacji po porodzie jem wszystko, na co tylko mam ochote. Poza tym lepiej jesc zdrowo i dostarczac wszystko, czego organizm potrzebuje razem z pokarmem, a nie faszerowac sie sztucznie witaminami.
Yae nie ma problemow ani z brzuszkiem, ani z wysypkami. Takze nie musze sie umartwiac.
Nie wiem tez, czy z tymi alergiami pokarmowymi, to nie jest tak, ze to efekt zbytniej ostroznosci matek.
Bo zobaczcie, ze spacerami i przegrzewaniem jest tak, ze wydaje sie pozornie, ze dziecko chronimy i ze lepiej mu bedzie cieplej niz chlodniej, a pozniej najmniejszy wiatr zawieje i dziecko chore.

popieram, tez jem wszystko, jak za bardo sie chroni to pozniej wieksze klopoty sa

ale moze tak jak piszesz zalezy to od maluszka, trzeba obserwowac

Napisane przez meneq

Polozna jednak bedzie jutro. Dzis wezwali ja do porodu.
Czyli mam jeszcze jeden dzien, zeby sie zaznajomic z systemem szczepien.
Sa obowiazkowe i dobrowolne a rozklad szczepien uklada sie samemu. Mozecie napisac jakie kolejno szczepienia przewidziane sa w Polsce?
Bo skad ja niby mam wiedziec jak to prawidlowo rozplanowac, ktore trzeba natychmiast podac, a z ktorymi zaczekac...
Bylam w ciazy na jakims wykladzie dotyczacym szczepien i wynikalo z niego, ze Japonczycy sa przeciwni szczepieniom ochronnym - samo zlo.
Pod pewnymi wzgledami, to jeszcze bardzo zacofany kraj.
Na przyklad antykoncecja. Chcialam zeby lekarz przepisal mi tabletki anty, to sie dowiedzialam, ze nie ma takich, ktore mozna uzywac podczas kp. A juz nie wspominajac o tym, ze pigulka zalegalizowana byla w pol. lat 90.

http://www.szczepienia.pl/

Napisane przez Debrah

Cześć.
Wciągnęłam śniadanie, teraz piję kawę zbożową Anatol ( w torebkach, od inki lepsza), Mała sobie jeszcze dosypia troszkę.

Co do diety kp : wiecie, coraz bardziej myślę, że to taka nadgorliwość i w większości przypadków problem brzuszkowo/bączkowy nie jest az tak związany z dietą. Owszem, zdarzają się dzieci nadwrażliwe na określone pkarmy i to jest ewidentne, ale:
Zaczęłam ostatnio normalniej jeść, nawet zjadłam trochę czekolady, zupę krem z pieczarek itp itd ..i co?
Akurat od tych dwóch dni co tak przyszalałam - Mała w ogóle nie ma kłopotów z brzuszkiem!

Więc releksja mnie strzeliła, żeby aż tak nie przesadzać z tą dietą, bo to nie musi mieć związku...

Bożesz, mam w szafce milkę caramel love - tak mnie kusi tak mnie korci, matko! Chyba zjem jeden kawałek znowu a potem się zapcham herbatnikami...

tez pije kawę anatol, spróbuj waniliową dla mnie pycha

ja jem nutelle ze sloika mniam, po ciazy wzielo mnie strasznie na slodycze

[Basia_Bogusia]

Napisane przez mala_19kw

Jestem bezradna i nie mogę mu pomóc w dodatku na dziś,jutro i piątek nie ma już numerków
Nie wiem co mam robić...

Uważam, że powinnaś zgłosić się do szpitala. Niech tam zbadają dziecko i ocenią jego stan i włączą jakieś leczenie.W przypadku małych dzieci choroba bardzo szybko postępuje i nie ma na co czekać. U Krzysia od zwykłego kataru rozwinęło się zapalenie oskrzeli i płuc. I żeby nie było, że straszę, bo nie straszę i mam nadzieje, że u Twojego dzieciaczka zdrówko powróci prędko, ale na prawdę nie czekaj, bo jeśli do piątku Cię nie mogą przyjąć to trochę długo, a potem święta.
Zdrówka życzę

[sarah67]

Napisane przez bokeh

ostatnio jechałam z mała taxi od lekarza i taksówkarz mówił że chodząze swoim prywatnie wizyta 150zl... ale nie mówił jaka lekarka

Co do trampek na bose a czemu ?:P

a ja tylko prywatnie pediatra innego nie ma


Basiu duzo zdrowka dla Krzysia, zeby w koncu sie skonczyly te chorobska dla Ciebie i dla Krzysia

[mala_19kw]

Napisane przez ILLUSION

Mała zapomniałam jeszcze w kwestii tabletek. Zaczynasz brac w pierwszym dniu okresu i bierzesz przez 21 dni i robisz 7-dniową przerwę. I nie dostaniesz tego krwawienia od razu pierwszego dnia przerwy w tabletkach tylko po kilku dniach i w efekcie kolejne opakowanie zaczniesz jak będziesz miała jeszcze okres. U mnie zwykle było tak że okres dostawałam w 4-5 dniu przerwy. Rozumiesz czy zamotałam za bardzo?

Rozumiem rozumiem dzięki kochana

Dziękujemy wam z Oskarkiem za słowa otuchy i wsparcia. Kochane jesteście i cieszę się że was mam i zawsze mogę na was liczyć

A co do lekarzy i kolejek u mnie to jest naprawdę makabra gdzieś się dostać. Stoi się w kolejce po kilka godzin a i tak nie jest pewne że się dostanie do danego lekarza. Nie wiem po jaką cholerę odprowadzmy składki co miesiąc... Po to żeby w końcu i tak pójść prywatnie.

[ninagg]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;40003649]Dziewczyny, tak piszecie "prywatny pediatra" - ale u nas NIE MA prywatnych pediatrów. Poważnie. Nawet z położną moją gadałam, prosiłam o jakikolwiek namiar w razie W, bym nie musiała w weekend na przykład do szpitala lecieć - ale nie ma. Lekarze nie chcą prywatnie leczyć.[/QUOTE]

Dziewczyny, ale przeciez jeszcze istnieja poradnie dyzurujace. Kazda przychodnia po za godzinami swojej pracy i w dniach wolnych musi miec wyznaczona poradnie dyzurujaca.
U nas w CK miasto jest podzielone na strefy i kazda strefa ma swoja poradnie dyzurujaca.
W małych miejscowosciach gminnych dana pchychodnia ma podpisana umowe z jakas poradnia dyzurujaca.

Mała zadzwon do przychodni i sie dowiedz gdzie maja poradnie dyzurujaca i poza godzinami pracy przychodni jedz z nim bo to dzieciatko malutkie.

[sarah67]

Napisane przez Basia_Bogusia

Uważam, że powinnaś zgłosić się do szpitala. Niech tam zbadają dziecko i ocenią jego stan i włączą jakieś leczenie.W przypadku małych dzieci choroba bardzo szybko postępuje i nie ma na co czekać. U Krzysia od zwykłego kataru rozwinęło się zapalenie oskrzeli i płuc. I żeby nie było, że straszę, bo nie straszę i mam nadzieje, że u Twojego dzieciaczka zdrówko powróci prędko, ale na prawdę nie czekaj, bo jeśli do piątku Cię nie mogą przyjąć to trochę długo, a potem święta.
Zdrówka życzę

popieram

moja miala katar mocny a tak to wesolutkie dziecko, jadla normalnie, pojechalam bo nie przechodzilo i co zapalenie gornych drig oddechowych i szpital, powiedziala ze jeszcze ze 2 dni i by weszlo w pluca

[Debrah]

Kurdę, martwię się

Mała się przed chwila popłakała ijakoś tak inaczej, piszczy bardziej?
Skąd wiedzieć czy dziecko boli gardło?
I znowu mam wrażenie, że furczenie słyszę, kicha częściej...
znowu katar, przeziębiene? My nadal nie szczepione, bo odroczone szczepienie było z powodu tego kataru..teraz chcę iść i co..znowu?;/
Co sobie lekarz o mnie pomyśli, że o dziecko nie dbam....jak przyjdę znowu z chorym
Ale dlaczego nas tak coś ciągle łapie? Mało wychodzimy, więc to nie spacery/zimno..

Znowu podałam cebion, ten spray do nosa, i cóż...
Jeszcze przed chwilą Mała w trakcie karmienia zrobiła taką koopę, że wyszła i górą i dołem, aż na spodniach miałam..mam nadzieję, że nie biegunka..;/

[sarah67]

Basiu jedz

[Aga8484]

Dziewczyny przy wyciąganiu kózek z noska wacikiem były 3 plamki małe krwi. Jechać do lekarza czy może to tylko podrażniona śluzówka ???
Teraz jeszcze raz wsadziłam wacik i już nie ma plamek.
A na dodatek chyba nam się odparzenie zrobiło !!!!!!!! myję wodą ciepłą, smaruję sudokremem a mam wrażenie że jest gorzej

[eff8]

Marsi ja tez po ciazy nie moge patrzec na mieso...

a mi ta kawa Anatol w ogole nie smakuje, ostatnio zrobilam sobie waniliowa (mialam probke ze szpitala) i musialam wylac do zlewu.. Wole inke

[Aga8484]

Napisane przez Basia_Bogusia

Cześć, wciąż nie mogę się odgrzebać tu na forum, bo rzadko się ostatnio tu pojawiam. Niestety powodem tego jest to, że nasze chorobowe problemy z Krzysiem to jeszcze wciąż nie koniec Mamy podejrzenie ospy Krzysiu jest cały wycentkowany (takie czerwone coś jakby syfki, takie pęcherzyki). Pierwsze pojawiły się już w niedziele wieczorem, były dwa na głowie, ale jakoś nie zaniepokoiło mnie to zbytnio. Ale w poniedziałek pojawiły się juz kolejne na głowie, karku, wieczorem były już na plecach i wczoraj brzuszek, kolanka, pośladki i twarz Wczoraj byliśmy u lekarza, Pani doktor podejrzewa ospę, ale nie jest pewna, dletego, ze Mały nie ma gorączki (ale przy poprzedniej chorobie też jej nie miał), wiec to raczej nie jest wyznacznik, do tego podobno u dzieci karmionych piersią może być łagodniejszy przebieg choroby. Myślałam też o jakieś alergii, no tylko, że ja nie wprowadziłam nic nowego do diety, więc nie ma opcji o alergii pokarmowej, kosmetyków też nie zmieniałam, więc to raczej nie to tym bardziej, ze to nie znika, ale wciąż przybywa dziadostwo
Dostaliśmy puder w płynie do smarowania, calcium w syropku noi kąpiemy w nadmanganianie potasu. W piątek mamy się pokazać do kontroli, bo dla doktorki to było dziwne.
Niezależnie od tego czy to ospa czy inne dziadostwo jestem niemal w 100% pewna, że przyniósł to ze szpitala. W końcu szpital to jedno wielkie siedlisko zarazków Na jedno wyleczą, a z innym wypuszczą.
Jestem już taka zła i zrezygnowana, ze masakra, choroba za chorobą, ciągle jakieś dziadostwa się przyczepiają do mojego szkrabika. To nie fer, on jest jeszcze taki malutki. Jest bardzo marudny i chyba osłabiony bo z zachowania to to na pewno nie jest mój śmiejący Krzysiulek, No to się wyżaliłam

Ojej współczuję bardzo i trzymam kciuki by było ok wszystko

[ninagg]

Napisane przez Aga8484

Dziewczyny przy wyciąganiu kózek z noska wacikiem były 3 plamki małe krwi. Jechać do lekarza czy może to tylko podrażniona śluzówka ???
Teraz jeszcze raz wsadziłam wacik i już nie ma plamek.
A na dodatek chyba nam się odparzenie zrobiło !!!!!!!! myję wodą ciepłą, smaruję sudokremem a mam wrażenie że jest gorzej

Podrażniłaś śluzówkę ja tez z dwa razy tak małej zrobiłam . Teraz staraj się wyciągać glutki delikatnie żeby się zagoiło. Czasem się za mocno pociągnie, albo końcówka zbyt blisko ścianki noska

[Aga8484]

Napisane przez blogerka

a ile ma Twoje malenstwo? bo u mnie tes jakis zwrpt . spal po 7 godzin jiz o pozbiej 4 a traz nagle budsi sie co 2.5.. mlrko zkada maridzac.. nie wiem o co chodsi bo wszystko robie dokladnie tak jak wcsesniej. czy tp mozliwe ze ma skok rozwojowy...?

Moja tez w tamtym tygodniu przesypiała po 7 godzin, a tera zznowu co 3-4 godziny się budzi.

[fewcia]

Napisane przez ninagg

Nie tykaj tej krostki to krostka po szpitalnym szczepieniu, oznacza ze szczepienie sie przyjeło.

Dziękuję a już się martwiłam...

Napisane przez marsi11

o matko nie pomyślałam o tym
a my się bzykamy bez niczego

---------- Dopisano o 11:43 ---------- Poprzedni post napisano o 11:42 ----------

jak to mówi mój mąż-zbliża się Anioł Pański,czas na kawę zbożowa plus herbatniki

[ninagg]

Napisane przez fewcia

Dziękuję a już się martwiłam...

U nas to ona chyba z miesiąc się goiła a i jeszcze teraz cały czas czerwony ślad. Nie wolno nic z tym robić musi samo zejść.

[meneq]

ninagg, sarah67 dziekuje za info o szczepieniach. Poczytam sobie.

[Delicjanka]

Napisane przez Debrah

Co do rozszerzania: mi się wydaje, że najpierw i tak dziecko zje tylko łyżeczkę-dwie marchewki to wtedy nie traktuje się tego jako posiłek, więc karmisz normalnie piersią.
Ale jak dziecko już zjada na tyle, że się tym najada - pół słoiczka/cały (piszę o słoiczkach bo chyba jak dziecko będzie po raz 1 próbować to będzie jedna łyżeczka samej marchewki -średnio się opłąca samemu gotować ) to wtedy to jest jedno karmienie piesią mniej?
I tak stopniowo schodzić? Aż zostanie Ci np jedno-dwa karmienia?
Ja chyba tak włąśnie będę robić - bo z tego co wiem : dziecko karmione piersią łagodniej przejdzie rozszerzanie - albo wprowadzenie glutenu (to akurat temat rzeka jest).

Myślę - że piersi też łątwiej zniosą taką stopniową zmianę niż nagły koniec karmienia. No i dziecku łagodniej, nie ma szoku, tylko stopniowo karmienie zniknie...

Jak długo planujecie karmić?

tez tak planuje.

Napisane przez marsi11

o matko nie pomyślałam o tym
a my się bzykamy bez niczego

Debrah ja planuje do jesieni przynajmniej pokarmić

Ja tez do jesieni a pozniej zobaczy sie.
my tez bez niczego. Nigdy tego w gumkach nie robilismy z tztem tzn teraz kazalam mu kupić. Kupił i okazaly sie za male

Btw. Jak w ciązy nie mialam zadnego rozstepika na brzuchu to teraz mi wyszły troche.

[hope01]

Debrah to obserwuj i do lekarza w razie wu... nie wmawiaj sobie że nie dbasz o małą!

Bokeh a zamawiałaś tą fotoksiążkę?

Dziewczyny któraś brała kasę z PZU z tytułu urodzenia dziecka?

[mala_19kw]

Bokeh-z numerkami jest tak że na dany dzień lekarz przyjmuje np 10osób (wiadomo teraz masa dzieci choruje). Ja dzwoniłam rano i powiedziano mi że już nie ma że jest dużo osób z dziećmi i nie da rady zarejestrować. Ewentualnie (taką dostałam radę) mogę przyjechać do przychodni z dzieckiem i jak lekarz szybciej się uwinie to przyjmie mnie tak z marszu. Ale oczywiście pewności nie mam. I co mam wlec chore dziecko i narażać na kolejne załapanie czegoś lub pogorszenie jego( już złego )stanu?

Nina- wyśle męża po pracy do przychodni bo telefonicznie mnie oleją. Niech coś poradzą (skoro mówisz że jest taka możliwość).

[nafiyqa]

Napisane przez eff8

a mi ta kawa Anatol w ogole nie smakuje, ostatnio zrobilam sobie waniliowa (mialam probke ze szpitala) i musialam wylac do zlewu.. Wole inke

Ja to samo to dobrze, bo inka zdrowsza

mala, nina dobrze mowi - jedzcie na dyzur wieczorem!

Kurde, chcialam isc na spacer. Nakarmilam dziecia, odlozylam do lozeczka, wlaczylam karuzele i wzielam sie za siebie. Ubrana, najedzona moge wychodzuc, a Kubus? Znow chce jesc :P Czy my kiedys wyjdziemy?

[Debrah]

Napisane przez Delicjanka

tez tak planuje.



Ja tez do jesieni a pozniej zobaczy sie.
my tez bez niczego. Nigdy tego w gumkach nie robilismy z tztem tzn teraz kazalam mu kupić. Kupił i okazaly sie za male

Btw. Jak w ciązy nie mialam zadnego rozstepika na brzuchu to teraz mi wyszły troche.

O kurdę, to dziwne, że teraz?

Napisane przez hope01

Debrah to obserwuj i do lekarza w razie wu... nie wmawiaj sobie że nie dbasz o małą!

Bokeh a zamawiałaś tą fotoksiążkę?

Dziewczyny któraś brała kasę z PZU z tytułu urodzenia dziecka?

Głupie to;/ bo do szczepienia my musimy w końcu iśc..i ja znowu pójdę z zakatarzonym dzieckiem? lekarz na pewnokrzywo spojrzy Zresztą to już nawet nie o to chodzi, nie wiem dlaczego ten katar nas ciągle dręczy.

[ILLUSION]

Napisane przez nancykenator

mi pan z kadr wytłumaczył, że to dlatego że luty miał mniej dni roboczych niż marzec

A no widzisz...widocznie tak liczą. Ja szukałam w internecie i wszędzie jest że 100 % podstawy a nigdzie nie ma że to zależne od liczby dni miesiąca.

Napisane przez ninagg

A w jakim ty lumpku kupujesz takie piękne rzeczy ???

Mam dwa takie lumpki bardzo blisko domu. Jeden nawet nazwy nie ma, taki prywatny, młoda dziewczyna jest właścicielką a drugi to sieciówka "RETRO" ale nie wiem czy to nie tylko u mnie w mieście one są (są 4 u nas).

Napisane przez Aga8484

Dziewczyny przy wyciąganiu kózek z noska wacikiem były 3 plamki małe krwi. Jechać do lekarza czy może to tylko podrażniona śluzówka ???
Teraz jeszcze raz wsadziłam wacik i już nie ma plamek.
A na dodatek chyba nam się odparzenie zrobiło !!!!!!!! myję wodą ciepłą, smaruję sudokremem a mam wrażenie że jest gorzej

Co do krwi to nie wiem.
A co do odparzenia to u mnie synek dostał od pieluszek babydream. Długo nic nie pomagało. Myłam tylko ciepłą wodą, smarowałam sudocremem, bepanthenem, stosowałam krochmal i posypywanie mąką ziemniaczaną. I przypomniałam sobie że któraś tu pisała o maści Neo-Tormentil. Posmarowałam dwa razy i zeszło pięknie.

[hope01]

Napisane przez eff8

Marsi ja tez po ciazy nie moge patrzec na mieso...

a mi ta kawa Anatol w ogole nie smakuje, ostatnio zrobilam sobie waniliowa (mialam probke ze szpitala) i musialam wylac do zlewu.. Wole inke

ja zrobiłam dokładnie to samo

Napisane przez Delicjanka

Ja tez do jesieni a pozniej zobaczy sie.
my tez bez niczego. Nigdy tego w gumkach nie robilismy z tztem tzn teraz kazalam mu kupić. Kupił i okazaly sie za male

Btw. Jak w ciązy nie mialam zadnego rozstepika na brzuchu to teraz mi wyszły troche.

to mój ostatnio w nocy się obudził i dawaj.. No i w końcu wstał po gumiśka a ja miałam.. powódź i mi mówi rano, że on nie jest pewny czy się mi nie skitrasił

ale go ścięłam ripostą, że jakby doszedł to by po gumkę nie wstawał bo nie ma po co przez najbliższe kilkadziesiąt minut.
Jedyne gumisie jakie toleruje to unimil SKIN ale po świętachidę do gina i chce tabletki

Deli daj znać co do jakośći butów jak ci przyjdą bo mi się spodobały a boję się na allegro kupować butów. A zresztą ost licytowałam za gorsze sukienkę i przyszedł taki badziew!!! rozm. niby s/m nie zmieściłam się, materiał szajs!!!
a zwrotów z licytacji nie przyjmują!

[fewcia]

Napisane przez Delicjanka

Btw. Jak w ciązy nie mialam zadnego rozstepika na brzuchu to teraz mi wyszły troche.

mi też wyszły teraz

Napisane przez hope01

Dziewczyny któraś brała kasę z PZU z tytułu urodzenia dziecka?

Ja brałam w Warty.

[nancykenator]

Napisane przez Aga8484

Dziewczyny przy wyciąganiu kózek z noska wacikiem były 3 plamki małe krwi. Jechać do lekarza czy może to tylko podrażniona śluzówka ???
Teraz jeszcze raz wsadziłam wacik i już nie ma plamek.
A na dodatek chyba nam się odparzenie zrobiło !!!!!!!! myję wodą ciepłą, smaruję sudokremem a mam wrażenie że jest gorzej

w szpitalu jedna laska miała problem z odparzeniem u swojej córeczki, wyleczyła wietrzeniem (kładła małą na brzuszku, opatulała kocykami żeby tylko pupka z odparzeniem była na wierzchu i smarowała dość grubo maścią tormentiol, bardzo ładnie zeszło

[pstryczek84]

Napisane przez hope01

Dziewczyny któraś brała kasę z PZU z tytułu urodzenia dziecka?

ja dostalam a co tam?

Napisane przez bokeh

Właśnie Mała o co kaman z tymi numerkami? nie rozumiem to nawet jak dziecko mega chore i nie ma jakiegoś numerka () to nie przyjmują? :/

Napisane przez mala_19kw

Bokeh-z numerkami jest tak że na dany dzień lekarz przyjmuje np 10osób (wiadomo teraz masa dzieci choruje). Ja dzwoniłam rano i powiedziano mi że już nie ma że jest dużo osób z dziećmi i nie da rady zarejestrować. Ewentualnie (taką dostałam radę) mogę przyjechać do przychodni z dzieckiem i jak lekarz szybciej się uwinie to przyjmie mnie tak z marszu. Ale oczywiście pewności nie mam. I co mam wlec chore dziecko i narażać na kolejne załapanie czegoś lub pogorszenie jego( już złego )stanu?

u nas tez tak jest. i jak sie chce wejsc na krzywy ryj to sie przychodzi na koniec dyzuru/kolejki i czeka , jesli laskawie lekarz ma humor Cie przyjac to cie przyjmnie a jak nie to se radz czlowieku