Brzuchatki radosne witają wiosnę- Mamy lipiec/sierpień 2013! cz.9

[roxi1980]

Napisane przez karolajn1987

w tej ciąży to chyba gorzej mi się oddycha i pewnie dlatego chrapię

to nie, że się gorzej oddycha, tylko przez poziom progesteronu zwiotczają się mięśnie przełyku (stąd też refluks, zgaga i właśnie chrapanie)

Napisane przez ita83

no tu tez zalezy od szpitala w irl moglam sobie brac ile chcialam w szpitalu a swoich mialam 2 paczki ktore wykorzystalam potem w domku

jeszcze przypomnicie sobie moje slowa ja z 10 nie zejde...
z malym bylam w szpitalu 2,5 doby mialam 4 koszule i jeszcze na drugi dzien maz mi dokupil 2 wiec w sumie 6 i bylo malo

Ja leżałam 4 doby po CC, miałam 3 koszule, mama była codziennie i jedną zabierała do prania i na drugi dzień przywoziła czystą. Wystarczyło.

Napisane przez Neni1984

Wiesz, nie myślałam o tym jeszcze, a da się je odczepić bez odcinania?? Moje wyglądają jak nówki, co nie oznacza, że roztoczy nie mają pierdyliald
Pomyślę nad wypraniem

Jeśli nie są brudne, a tylko o roztocza chodzi to lepiej niż do prania wrzucić do wora i na jakiś czas i do... zamrażarki :P albo na balkon jak -15 (to samo się tyczy maskotek z pokoju dziecięcego - raz na jakiś czas...

Napisane przez domciatko

patrzcie jaka ladna kolekcja w George

piękna, szczególnie mnie urzekła ta niebieska piżamka

[rasha90]

Napisane przez malaczarnakejt

Kochane moje! Stawiam soki!
Nie nadrabiam, bo na razie nie mam czasu, muszę jeszcze do mojego gina jechać, ale powiem Wam po krótce - USG wyszło ok, Filip wazy już ponad 500 g i ma śliczny profil. Nogi mam w porządku, nie ma cech zakrzepicy, więc widocznie te d-dimery przez tego naczyniaka mam takie duże. Bardzo Wam dziękuję za kciuki! Ach!! Jaka cudowna wiadomość na święta!
Będę pewnie późnym wieczorem, a teraz zmykam

musiało być dobrze gratulacje, a teraz odpoczywaj i się NIE stresuj już

[enlevee]

Napisane przez rasha90

Witam z powrotem

A więc, lekarz zaliczony, od początku lutego przybyło mi 2,5 kg, więc nie jest źle. Co ważniejsze, moje Dziecię w końcu posłuchało mamy i ładnie proszę o wpisanie do różowej grupy, chociaż WIKTORI A na pewno nie będzie lubiła tego koloru, w innym przypadku będę mieć podejrzenia, że nie jest moim dzieckiem do końca tygodnia będę się chyba śmiać do wszystkiego i wszystkich

a teraz idę ponadrabiać świat jest taki piękny...

Suuuuper, gratuluję dziewuszki

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;40016390]A pieśni kościelne to myślę, że do dziś przekręcam
Ale... jednej historii mojej NIKT nie przebije.
Otóż spytałam moją własną rodzicielkę, co oznacza (zasłyszane od zboczonych kolegów) walić konia....[/QUOTE]



[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;40016436]Sprzedałam ten tekst TŻowi, mówię mu, że ja to mam nawet cycki inteligentne [/QUOTE]

podkreśl, że byle kto się za niego w końcu nie wziął

Napisane przez domciatko

http://direct.asda.com/on/demandware...ccgid=D5M6G1C1


patrzcie jaka ladna kolekcja w George

---------- Dopisano o 23:00 ---------- Poprzedni post napisano o 22:59 ----------


ah rozumiem juz))
no ale jak sie dziecku nie ulewa to nie ma potrzeby

bardzo ładne rzeczy i ceny b. rozsądne

Napisane przez karolajn1987

Uff! Nadrobiłam Was i moje prasowanie. Było tego chyba sprzed 2 miesięcy



klask i:
Mnie też lekarz uprzedza, że mała może być duża i przy 4 kg czeka mnie cesarka

To będzie trochę tych klocuszków
Jak już wpadłaś w trans to możesz też u mnie poprasować

[idzia111]

domciatko A czy George mają standardową rozmiarówkę?

[karolajn1987]

Napisane przez roxi1980

to nie, że się gorzej oddycha, tylko przez poziom progesteronu zwiotczają się mięśnie przełyku (stąd też refluks, zgaga i właśnie chrapanie)

Uff! to znaczy, że to minie

Napisane przez enlevee

To będzie trochę tych klocuszków
Jak już wpadłaś w trans to możesz też u mnie poprasować

już mi się nie chce a jutro cd tego co się właśnie suszy
Tż mi powiedział właśnie:
- wiesz co?ja już wiem czemu Cię za żonę wziąłem. Jesteś jak moja matka- nie usiedzi na miejscu, ledwo się lepiej poczuje i już musi zapierdzielać
jutro za to pewnie będę mieć mega lenia

[enlevee]

W ogóle chciałam się Wam trochę pożalić dziewczyny tak na dobranoc..

Wiem, że Tż mnie kocha i w ogóle się martwi itp itd.. ale jakoś nie czuję takiej troski jak jestem w ciąży. Chodzi mi o pytanie się o dzidziola, o dotykanie brzucha- w ogóle tego nie robi.. jakoś mam do niego taki podświadomy żal i mimo, że wiem, że będzie dobrym ojcem to chciałabym uzyskać trochę więcej czułości bo tego potrzebuję. Próbowałam mu to powiedzieć, ale on jakby problemu nie widzi. Nie jest może nazbyt wylewny uczuciowo, ale jakoś w ciąży mnie to 3x bardziej dotyka niż normalnie


No, to sobie popłakałam

[domciatko]

Napisane przez idzia111

domciatko A czy George mają standardową rozmiarówkę?

powiem Ci, ze nie mam doswiadczenia w ciuszkach dziecięcych, bo nie mialam okazji probowac.
ale wydaje mi sie ze tak 0-3 to 56 cm itd..
wizialam tez ze oni na kilogramy oznaczają ciuszki rowniez

[karolajn1987]

Napisane przez enlevee

W ogóle chciałam się Wam trochę pożalić dziewczyny tak na dobranoc..

Wiem, że Tż mnie kocha i w ogóle się martwi itp itd.. ale jakoś nie czuję takiej troski jak jestem w ciąży. Chodzi mi o pytanie się o dzidziola, o dotykanie brzucha- w ogóle tego nie robi.. jakoś mam do niego taki podświadomy żal i mimo, że wiem, że będzie dobrym ojcem to chciałabym uzyskać trochę więcej czułości bo tego potrzebuję. Próbowałam mu to powiedzieć, ale on jakby problemu nie widzi. Nie jest może nazbyt wylewny uczuciowo, ale jakoś w ciąży mnie to 3x bardziej dotyka niż normalnie


No, to sobie popłakałam

faceci chyba tak mają. mój to kładzie rękę dopiero jak ja mu powiem, nie gada do brzucha. Chyba jest im ciężko uświadomić sobie, że mamy takie małe kotlety w brzuchu
ja za to mam inny problem..nie czuje się w ogóle dla Niego atrakcyjna, jak kiedyś to on się ciągle domagał przytulanek to teraz nic, ja muszę inicjować. a Na dodatek dziś mi powiedział, że w tygodniu jak chodzi do pracy to śpi w salonie, bo się nie wysypia

[domciatko]

Napisane przez enlevee

W ogóle chciałam się Wam trochę pożalić dziewczyny tak na dobranoc..

Wiem, że Tż mnie kocha i w ogóle się martwi itp itd.. ale jakoś nie czuję takiej troski jak jestem w ciąży. Chodzi mi o pytanie się o dzidziola, o dotykanie brzucha- w ogóle tego nie robi.. jakoś mam do niego taki podświadomy żal i mimo, że wiem, że będzie dobrym ojcem to chciałabym uzyskać trochę więcej czułości bo tego potrzebuję. Próbowałam mu to powiedzieć, ale on jakby problemu nie widzi. Nie jest może nazbyt wylewny uczuciowo, ale jakoś w ciąży mnie to 3x bardziej dotyka niż normalnie


No, to sobie popłakałam

a wiesz ze moj podobnie. tak juz chyba faceci maja.
nie chodzi mi o czulosc, bo czuly jest, pyta jak się "czujemy", pisze "kocham WAS", dotyka brzuszka.
ale w ogole go nie interesuja zakupy dla dziecka.
to ja wybieram wanienke, ciuszki itp.
latam kolo tego, ogladam porownuje, a on nic, nic go nie rusza.
jak juz mu cos pokaze to mowi "nice!".

jak mowie ze wybralam wanienke, aby zobaczyl to mowi "a dlaczego chcesz ta wanienke??"
i tak to z tymi facetami.

[enlevee]

Napisane przez karolajn1987

faceci chyba tak mają. mój to kładzie rękę dopiero jak ja mu powiem, nie gada do brzucha. Chyba jest im ciężko uświadomić sobie, że mamy takie małe kotlety w brzuchu
ja za to mam inny problem..nie czuje się w ogóle dla Niego atrakcyjna, jak kiedyś to on się ciągle domagał przytulanek to teraz nic, ja muszę inicjować. a Na dodatek dziś mi powiedział, że w tygodniu jak chodzi do pracy to śpi w salonie, bo się nie wysypia

Nie wiem, może jestem przewrażliwiona, ale to on najpierw się cieszył ciążą jak się dowiedział- ja ryczałam, a teraz mamy na odwrót oprócz tego, że on nie ryczy tylko jest taki trochę jakby.. obojętny. Ja potrzebuję gadać o tym wszystkim, pokazywać ubranka- on w ogóle nie czuje potrzeby. Jak się kładę mu na kolanach głową na sofie to ręką mnie tak obejmuje byleby brzucha nie dotknąć... ehhh
I z tym też mam taki problem- czuję się nieatrakcyjna, aseksualna.. ehh mam nadzieję, że tylko sobie wkręcamy kochana

---------- Dopisano o 22:33 ---------- Poprzedni post napisano o 22:32 ----------

Napisane przez domciatko

a wiesz ze moj podobnie. tak juz chyba faceci maja.
nie chodzi mi o czulosc, bo czuly jest, pyta jak się "czujemy", pisze "kocham WAS", dotyka brzuszka.
ale w ogole go nie interesuja zakupy dla dziecka.
to ja wybieram wanienke, ciuszki itp.
latam kolo tego, ogladam porownuje, a on nic, nic go nie rusza.
jak juz mu cos pokaze to mowi "nice!".

jak mowie ze wybralam wanienke, aby zobaczyl to mowi "a dlaczego chcesz ta wanienke??"
i tak to z tymi facetami.

Mój nie mówi "kocham Was", nie dotyka brzucha, nie pyta nawet jak ja się czuję.. a ja czuję się strasznie omijając ten temat bo wiem, że się cieszy, ale na swój sposób. Mógłby tylko trochę bardziej czasami się dostosować do moich uczuć.

[karolajn1987]

Napisane przez enlevee

Nie wiem, może jestem przewrażliwiona, ale to on najpierw się cieszył ciążą jak się dowiedział- ja ryczałam, a teraz mamy na odwrót oprócz tego, że on nie ryczy tylko jest taki trochę jakby.. obojętny. Ja potrzebuję gadać o tym wszystkim, pokazywać ubranka- on w ogóle nie czuje potrzeby. Jak się kładę mu na kolanach głową na sofie to ręką mnie tak obejmuje byleby brzucha nie dotknąć... ehhh
I z tym też mam taki problem- czuję się nieatrakcyjna, aseksualna.. ehh mam nadzieję, że tylko sobie wkręcamy kochana

---------- Dopisano o 22:33 ---------- Poprzedni post napisano o 22:32 ----------



Mój nie mówi "kocham Was", nie dotyka brzucha, nie pyta nawet jak ja się czuję.. a ja czuję się strasznie omijając ten temat bo wiem, że się cieszy, ale na swój sposób. Mógłby tylko trochę bardziej czasami się dostosować do moich uczuć.

mój jeśli chodzi o zakupy dla małej to też ciągle mu coś pokazuje i mam kupować co chcę z tym, że mówi, że nas kocha, z pracy też tam coś napisze.
Może Twój nie bardzo wie jak to okazać?

[enlevee]

Napisane przez karolajn1987

mój jeśli chodzi o zakupy dla małej to też ciągle mu coś pokazuje i mam kupować co chcę z tym, że mówi, że nas kocha, z pracy też tam coś napisze.
Może Twój nie bardzo wie jak to okazać?

Mój mówi, że mnie kocha.. no ok, już Wam tu nie smęcę bo i tak to niewiele zmieni, tylko musiałam jakoś się wygadać. Wiem, ze oddałby życie za mnie i za dzidziola ale wiecie jak to jest- kobieta czasami musi to usłyszeć, a nie tylko podświadomie wiedzieć. Tak jak potrzebuje się słyszeć, że jest się kochanym, że ktoś jest z Tobą szczęśliwy, że jesteś dla kogoś piękna...

Ja jestem ekstrawertykiem, Tż introwertykiem jeżeli chodzi o uczucia. Ja muszę mówić codziennie "kocham Cię", a on uważa, że jak powiedział 3 lata temu "kocham Cię" i tego nie odwołał to znaczy, że dalej mnie kocha.

Ehhh rozmazałam się i ryczę przez to wszystko jakoś mi się może lżej zrobi. Nigdy mnie to tak nie dotykało, ale coś pękło dzisiaj we mnie

[roxi1980]

Napisane przez d0tkaaa

cos mialam pytac i nie pamietam co? :P aaaaaaaaa czy wy tez bedziecie kupowac pieluchy FLANELOWE czy tylko tetrowe?i czym one sie roznia ?(oprocz tego ze podobno flanelowe sa ladniejsze?)

flanelowe kupię ze 2 szt. do przykrycia na lato, a tetry - 10 szt. głównie do osuszania ciałka po kąpieli na początek, do karmienia - i przy cycku i potem przy stałych posiłkach się przydaje

Napisane przez angelak86

Witam
Dołączam do sierpniowych mamusiek Może napiszę coś o sobie tak żebyście wiedziały z kim macie "do czynienia". Piszę ze śląska i jestem w 20tc, termin mam na pierwszą połowę sierpnia. W brzuszku rośnie mi Synuś! Moja ciąża przez 2 miesiące była wielką tragedią- złe wyniki usg genetycznego i testu PAPPA, później amniopunkcja i okres wyczekiwania na diagnozę na szczęście okazało się że noszę pod sercem zdrowego chłopczyka. Czeka mnie jeszcze 04.04.2013 echo serduszka ale na połowkowym lekarz powiedział że na jego oko wygląda wszystko prawidłowo. Tak więc jestem już dobrej myśli Powiem Wam że czas nieubłagalnie pędzi a ja póki co nie robię jeszcze żadnych zakupów. Mamy troszkę szalony okres bo w niedzielę powiemy sobie TAK w USC Mała nerwówka. Wracając do dzieciaczków. Zastanawiałam się nad wózkiem. Sierpień wrzesień październik szybko zleci, Młody pewnie będzie szybko rósł więc rozglądałam się za szerszą gondolą, a te przeważnie mają 35 cm. Na moje oko to mało zważając na to że dziecko ma przejeździć w gondoli zimą. Znalazłam jedynie gondolkę o szer. 43 cm tj. babyActiv Elipso. Czy macie jakieś inne propozycje? W Smyku dostałam katalog 2012 i są tam tez gondolki 61 cm ale to już "krowa". Pozdrawiam

Napisane przez angelak86

jestem z okolic Sosnowca, Będzina

Napisane przez angelak86

a Ty skąd? W sumie jeszcze o tym nie myślałam, ale z moich okolic znajomi polecają szpital w Siemianowicach Śląskich

Witam Cię szczególnie ciepło, bo Ty moja "sąsiadka"
Dobrze, że sytuacja z maluszkiem się wyjaśniła, choć wiem, że pewnie strasznie to przeżyłaś.

Bardzo Cię tylko proszę, napisz skąd dokładnie jesteś, bo piszesz, że ze Śląska, a potem, że okolice Sosnowca, Będzina (Zagłębie) ??? Ja z Sosnowca Mamy już 4-letniego synka i tym razem mam zamiar rodzić w Katowicach (jeszcze w fazie myślenia i zmiany co 5 min - albo Łubinowa albo Raciborska), a terminy mamy podobne - u mnie 10.08

Napisane przez cynamon_owa

Ja tylko na chwilkę- meldujemy się po wizycie u ginekologa w Polsce
Adaś pozostał Adasiem , waży już 670g i ma cudowny, mały nosek (udało nam się go zobaczyć w 3d).
Wszystkie pomiary w normie, pięknie się rozwija, moje wyniki też ok, szyjka długa, zamknięta więc tylko niepotrzebnie mnie w UK przestraszyli
Pozdrawiam, odezwę się na dłużej jak tylko nacieszę się Polską

super, fajnie, że się odezwałaś

Napisane przez shestiger

Hejoo
Raczej nie dam rady nadrobić tylu stron więc jak ktoś coś odemnie chciał (pewnie nikt ) to proszę pisać raz jeszcze..
U mnie znowu się popieprzyło, powiem krótko nie dam JEJ bić mojego dziecka w język (dla mnie to część twarzy co jest totalnym przekroczeniem granicy) i jestem w Chorzowie. Moja mała zostanie jakiś czas u ojca biologicznego bo do niej to najlepsze. TŻ szuka kredytu na szybko ale i tak raczej kroją się osobne święta :/
Jak zawsze pod górkę ale jakoś daję rade, postanowiłam zrobić coś dla siebie aby się odstresować i chyba ruszę po mału z sesjami ciążowymi

ale Ty masz życie... wesolutko, nie ma co... Mam nadzieję, że kiedyś znajdziesz swoje miejsce i święty spokój, bo nikomu takich incydentów nie życzę
Ja bym nie zostawiła tego ot tak sobie, chyba bym oddała małpie głupiej...

[QUOTE=d0tkaaa;40009927]

Napisane przez ita83

Wlasnie te dwie rzeczy kupie jakos must have dla mnie bo po 1 sterylizator - wyplukam butelki wloze do sterylizatora i heja do mikrofali i pare na raz razem ze smoczkami itp ( moja wygoda) a kosz na pieluchy jest swietny!tym bardziej ze na worki na bardzo dlugo starczaja tzn jeden. nie zajmuje duzo miejsca i nie smierdzi z niego kupą itp a nie chce mi sie latac za kazdym razem wywalac do smietnika a kosz w domu tez nam sie zapelnia baaaardzoo szybko

a nie rozpatrywałaś takiej opcji: http://allegro.pl/butelki-samosteryl...120931237.html

Napisane przez d0tkaaa

Dzieciowe kupy zaczynają śmierdzieć dopiero jak wprowadzasz inne pokarmy niż mleko więc nie ma tragedii. Nie wiem jak to jest z MM ale wydaje mi się, że też tak jest.

przy MM też nie śmierdzą - dopiero przy stałych pokarmach

Napisane przez enlevee

W ogóle chciałam się Wam trochę pożalić dziewczyny tak na dobranoc..

Wiem, że Tż mnie kocha i w ogóle się martwi itp itd.. ale jakoś nie czuję takiej troski jak jestem w ciąży. Chodzi mi o pytanie się o dzidziola, o dotykanie brzucha- w ogóle tego nie robi.. jakoś mam do niego taki podświadomy żal i mimo, że wiem, że będzie dobrym ojcem to chciałabym uzyskać trochę więcej czułości bo tego potrzebuję. Próbowałam mu to powiedzieć, ale on jakby problemu nie widzi. Nie jest może nazbyt wylewny uczuciowo, ale jakoś w ciąży mnie to 3x bardziej dotyka niż normalnie


No, to sobie popłakałam

Enleeve - mój też taki mało wylewny, przyzwyczaiłam się, choć ciężko

[karolajn1987]

Napisane przez enlevee

Mój mówi, że mnie kocha.. no ok, już Wam tu nie smęcę bo i tak to niewiele zmieni, tylko musiałam jakoś się wygadać. Wiem, ze oddałby życie za mnie i za dzidziola ale wiecie jak to jest- kobieta czasami musi to usłyszeć, a nie tylko podświadomie wiedzieć. Tak jak potrzebuje się słyszeć, że jest się kochanym, że ktoś jest z Tobą szczęśliwy, że jesteś dla kogoś piękna...

Ja jestem ekstrawertykiem, Tż introwertykiem jeżeli chodzi o uczucia. Ja muszę mówić codziennie "kocham Cię", a on uważa, że jak powiedział 3 lata temu "kocham Cię" i tego nie odwołał to znaczy, że dalej mnie kocha.

Ehhh rozmazałam się i ryczę przez to wszystko jakoś mi się może lżej zrobi. Nigdy mnie to tak nie dotykało, ale coś pękło dzisiaj we mnie

Chyba taka nasza ciężarówkowa dola już. . Oni tego nie ogarniają, dochodzi do tego nasza huśtawka nastroju i smuty mamy gotowe. Ale na pewno jak już się maluchy pojawią to szaleństwo będzie widoczne :-*
Ja już osamotniona w wyrku leżę, nawet pies mnie olal i pewnie będzie spać z tż

[enlevee]

Napisane przez roxi1980

Enleeve - mój też taki mało wylewny, przyzwyczaiłam się, choć ciężko

Napisane przez karolajn1987

Chyba taka nasza ciężarówkowa dola już. . Oni tego nie ogarniają, dochodzi do tego nasza huśtawka nastroju i smuty mamy gotowe. Ale na pewno jak już się maluchy pojawią to szaleństwo będzie widoczne :-*
Ja już osamotniona w wyrku leżę, nawet pies mnie olal i pewnie będzie spać z tż

Dzięki dziewczyny mam nadzieję, że to chwilowe smutne myśli spowodowane hormonami..

Karolajn- ja z Bezikiem Cię tulimy do snu I mój psiak również ! Nie jesteś sama.

[karolajn1987]

Napisane przez enlevee

Dzięki dziewczyny mam nadzieję, że to chwilowe smutne myśli spowodowane hormonami..

Karolajn- ja z Bezikiem Cię tulimy do snu I mój psiak również ! Nie jesteś sama.

Z pewnością :-* damy radę!
A dziękuję za tulenie i psiak nawet do mnie wrócił, zajęła miejsce tżta przesyłamy buziaki i pozytywne fluidy na jutrzejszy dzień
Dobranoc!

[Oliath]

Napisane przez rasha90

proszę o wpisanie do różowej grupy, chociaż WIKTORI A na pewno nie będzie lubiła tego koloru, w innym przypadku będę mieć podejrzenia, że nie jest moim dzieckiem

Alez od poczatku Wam, przeciwniczkom rozowego, klaruję jak krowie na rowie, ze nie ma wala, BEDZIE kochala rozowe, blyszczace, z cekinami, dżetami i brokatem - normalny etap rozwoju i chocbyscie na glowach stawaly nic nie poradzicie na to i juz
Uwaga, odmawianie rozowego i blyszczacego mocno unieszczesliwa male strojnisie od pewnego momentu

Napisane przez roxi1980

Jeśli nie są brudne, a tylko o roztocza chodzi to lepiej niż do prania wrzucić do wora i na jakiś czas i do... zamrażarki :P albo na balkon jak -15 (to samo się tyczy maskotek z pokoju dziecięcego - raz na jakiś czas...

Ekstra sprytne tylko ze wiesz, przewaznie jednak jest taki pluszak wyswiechtany przy okazji, chocby zwyczajnie zakurzony, nie mowie juz o tych mocno wykochanych . A po praniu tak swiezo pachnie
Ja bym musiala miec całą halę chłodni przemysłowych zeby ogarnac pluszaki Lali

Napisane przez enlevee

W ogóle chciałam się Wam trochę pożalić dziewczyny tak na dobranoc..

Wiem, że Tż mnie kocha i w ogóle się martwi itp itd.. ale jakoś nie czuję takiej troski jak jestem w ciąży. Chodzi mi o pytanie się o dzidziola, o dotykanie brzucha- w ogóle tego nie robi.. jakoś mam do niego taki podświadomy żal i mimo, że wiem, że będzie dobrym ojcem to chciałabym uzyskać trochę więcej czułości bo tego potrzebuję. Próbowałam mu to powiedzieć, ale on jakby problemu nie widzi. Nie jest może nazbyt wylewny uczuciowo, ale jakoś w ciąży mnie to 3x bardziej dotyka niż normalnie


No, to sobie popłakałam

Kochana, ten typ tak ma i niestety jedyne, co mozesz zrobic, to to zaakceptowac moj jest taki sam, choc juz "przerobil" malych ludzi w zyciu - wielki twardziel beczal jak owca, gdy male paluszki po raz pierwszy zacisnely sie na jego kciuku. Nauki z tego zadnej ofkozz - podejscie do ciuszkow i pierdółek ma raczej pragmatyczne, gadzetom i elektronice za to okazuje ogromna wylewnosc uczuc . Natomiast za dzieci dalby sie pokroic i odkad sa w jego zyciu zrobil sie znacznie milszy, miekszy i przystepniejszy . Znikl bez sladu ten pancerz, przez ktory moj maz sprawial na obcych wrazenie antypatycznego, zimnego drania bez uczuc (powaga, tylko ja wiedzialam, jaki mi sie diament trafil ). Dziewczynki nauczyly go czulosci, okazywania uczuc, mowienia Kocham Cie, cierpliwosci, kompromisow; poustawialy od nowa hierarchie wartosci, no cud . Wydrazyly go jak kropla skale, wypchaly miloscia i wyszedl grozny pluszowy niedzwiedz, cokolwiek to mialoby byc .
Dla naszych Groznych Pluszowych, En, byt realny zaczyna sie od pisku na porodowce i ani sekundy wczesniej, Kochana

[malaczarnakejt]

Hej Kochane,
Ja właśnie mam chwilę oddechu, ale za moment idę spać, bo już jestem wypompowana po tych emocjach i po całym dniu na nogach.
Jeszcze raz dziękuje za kciuki i wsparcie. Fi skacze pod sufit, a tak w ogole to zmienił położenie i juz główką zanurkował w dół.
Łożysko mam na przedniej ścianie.

Gratuluję dzisiejszych wizyt i trzymam kciuki za jutrzejsze - już jutro planuję się wyspać i wybyczyć

[enlevee]

Napisane przez karolajn1987

Z pewnością :-* damy radę!
A dziękuję za tulenie i psiak nawet do mnie wrócił, zajęła miejsce tżta przesyłamy buziaki i pozytywne fluidy na jutrzejszy dzień
Dobranoc!

Dobranoc słodkich snów Wam życzę !

Napisane przez Oliath

Kochana, ten typ tak ma i niestety jedyne, co mozesz zrobic, to to zaakceptowac moj jest taki sam, choc juz "przerobil" malych ludzi w zyciu - wielki twardziel beczal jak owca, gdy male paluszki po raz pierwszy zacisnely sie na jego kciuku. Nauki z tego zadnej ofkozz - podejscie do ciuszkow i pierdółek ma raczej pragmatyczne, gadzetom i elektronice za to okazuje ogromna wylewnosc uczuc . Natomiast za dzieci dalby sie pokroic i odkad sa w jego zyciu zrobil sie znacznie milszy, miekszy i przystepniejszy . Znikl bez sladu ten pancerz, przez ktory moj maz sprawial na obcych wrazenie antypatycznego, zimnego drania bez uczuc (powaga, tylko ja wiedzialam, jaki mi sie diament trafil ). Dziewczynki nauczyly go czulosci, okazywania uczuc, mowienia Kocham Cie, cierpliwosci, kompromisow; poustawialy od nowa hierarchie wartosci, no cud . Wydrazyly go jak kropla skale, wypchaly miloscia i wyszedl grozny pluszowy niedzwiedz, cokolwiek to mialoby byc .
Dla naszych Groznych Pluszowych, En, byt realny zaczyna sie od pisku na porodowce i ani sekundy wczesniej, Kochana

Oby było tak jak piszesz Oliath, bo aż się poryczałam znowu jak czytałam Twoje słowa, wyjątkowo wrażliwa jakaś się zrobiłam dzisiaj na wieczór
Tylko żeby się to też sprawdziło w przypadku syna jak u Ciebie w przypadku córek- bo jak mi wychowa takiego twardego jak skałę w uczuciach jak on sam to do końca życia sobie poczekam na słowa "kocham Cie Mamo" i pewnie usłyszę je już ledwo zipiąc na łożu śmierci
Dzięki kochana, jakoś mi lepiej się zrobiło !

[Oliath]

Roxi, no fiolkami te kupiny jednak nie pachna

Ale mnie Lilo skopala moj chuligan

---------- Dopisano o 23:19 ---------- Poprzedni post napisano o 23:12 ----------

Napisane przez enlevee

Oby było tak jak piszesz Oliath, bo aż się poryczałam znowu jak czytałam Twoje słowa, wyjątkowo wrażliwa jakaś się zrobiłam dzisiaj na wieczór
Tylko żeby się to też sprawdziło w przypadku syna jak u Ciebie w przypadku córek- bo jak mi wychowa takiego twardego jak skałę w uczuciach jak on sam to do końca życia sobie poczekam na słowa "kocham Cie Mamo" i pewnie usłyszę je już ledwo zipiąc na łożu śmierci
Dzięki kochana, jakoś mi lepiej się zrobiło !

Nie ma za co
Oczywiscie, ze sie sprawdzi, bo nie chodzi o plec, tylko o bezbronnosc i szczerosc uczuc okazywanych przez takiego czleczka malego. Instynkt matki budzi sie od pierwszej chwili, instynkt ojcowski rodzi sie razem z dzieckiem - upraszczajac. I niech Twoj niedzwiedz uczy malego, jak byc twardym a nie mietkim , bardzo dobrze, a Ty badz od takiej madrej miekkosci i czulosci - wtedy maly bez dwoch zdan wyrosnie na idealnego faceta***

*** w kwestii formalnej, idealnym facetem jest Bruce Willis

[roxi1980]

Napisane przez Oliath

Ekstra sprytne tylko ze wiesz, przewaznie jednak jest taki pluszak wyswiechtany przy okazji, chocby zwyczajnie zakurzony, nie mowie juz o tych mocno wykochanych . A po praniu tak swiezo pachnie
Ja bym musiala miec całą halę chłodni przemysłowych zeby ogarnac pluszaki Lali

dlatego pisałam, że jeśli nie chodzi o brud, a same roztocza
Każde dziecko ma na pewnym etapie w domu kolekcję pluszaków, które stoją nieużywane i zbierają kurz. A że nie wszystkie można prać (zależy jakie wypełnienie), to jest to jakiś sposób - ja zawsze trzepię i do worka na śmieci i.... myk do wolnej szuflady w zamrażarce - poleżą ze 2 dni i gotowe :P

---------- Dopisano o 23:26 ---------- Poprzedni post napisano o 23:20 ----------

Napisane przez Oliath

Roxi, no fiolkami te kupiny jednak nie pachna

w porówaniu do tych późniejszych, stwierdzam, że nie śmierdzą Nie powiem, że to fiołki ale źle nie jest... Za to wygląd - czasem wolałabym 33 psie kupy zebrać, niż jedną niemowlęcą

[lachryma]

nadrobilam i ... ide spac

[idzia111]

ja też zasypiam już ... Kolorowych snów

[Oliath]

Ale Ci dobrze Lilo natomiast uznala, ze polnoc jest w sam raz porą na kanapki z majonezem babuni i pomidorkiem

[roxi1980]

Ola - smacznego!

Spadam spać, papa, do jutra baniaczki

[Rockyyy]

Dzień dobry żabcie
Witam sie dziś extremalnie z ranaaaaa Od 3 nie moge spać
Leżałam 1,5 h ale ni hu hu nie zasne.W zw. z tym zrobiłam Tż-owi jedzonko do pracy,zjadłam z Laurą extremalnie wczesne kanapeczki i Was nadrobie

---------- Dopisano o 05:07 ---------- Poprzedni post napisano o 05:03 ----------

Napisane przez magdalennne

Dobry wieczór
Na początek tekst jednego z dzieci w przedszkolu Robiłam im mini aerobik, żeby się trochę zmęczyli, bo byli rozbrykani niesamowicie. A że generalnie nie jestem w stanie już z nimi tak hulać, to pokazałam tylko co mają robić, a potem tylko liczyłam albo mówiłam co robią, żeby tempo utrzymywali. I mówię im, że nie mogę już tak skakać, wiec muszą sami. Na co jedna dziewczynka mówi mi tak: "No Pani to już nie da rady z tym brzuchem ćwiczyć i ciężko będzie Pani go tak zrzucić"




Robiłyśmy na studiach takie badania, jak ludzie reagują na ciężarne. I generalnie mało kto ustępował. A jeśli już, to kobiety - faceci głęboko gdzieś to mieli. Wyobraźcie sobie, że nawet jak koleżanka udająca ciężarną mówiła do drugiej głośno, że jej słabo i zaraz zemdleje, to ludzie patrzyli i nic...

Hahaha jak dzieci czasem cos palną to sie człowiek ze smiechu składa

Niestety chyba trzeba sie przewrócic zeby ktos zauwazył i miejsca ustapił Smutne

Napisane przez Oliath

[ (wyzerajac sobie dziurki w palcach do krwi, no bo po co komu rekawice gumowe .)

Ty hardkorze

Napisane przez mela1234

Ja używam rękawic bo ja mam tak suche dłonie, że nie chcę im dokładać jeszcze tego.

Tez mam suche i bez rękawic do sprzątańska ani rusz

Napisane przez Margosia__

Ja mówiłam zamiast z Maryi dziewicy -ze zmarłej dziewicy i też nie wiedziałam o c chodzi

:

[Rockyyy]

Napisane przez enlevee

hahahaha to ja w liceum będąc wyznaczona do czytania tekstu staropolskiego i będąc jednocześnie po imprezie czytam tekst czytam i nagle było zdanie jakoś "A czuj w czas o sobie.." A ja oczywiście co? "A ch*j w czas o sobie" a miałam baaaardzo religijną i etyczną nauczycielkę, która później nie traktowała mnie zbyt miło..

Napisane przez rasha90

Witam z powrotem

A więc, lekarz zaliczony, od początku lutego przybyło mi 2,5 kg, więc nie jest źle. Co ważniejsze, moje Dziecię w końcu posłuchało mamy i ładnie proszę o wpisanie do różowej grupy, chociaż WIKTORI A na pewno nie będzie lubiła tego koloru, w innym przypadku będę mieć podejrzenia, że nie jest moim dzieckiem do końca tygodnia będę się chyba śmiać do wszystkiego i wszystkich

a teraz idę ponadrabiać świat jest taki piękny...

witamy w różowym klubie
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;40016390]A pieśni kościelne to myślę, że do dziś przekręcam
Ale... jednej historii mojej NIKT nie przebije.
Otóż spytałam moją własną rodzicielkę, co oznacza (zasłyszane od zboczonych kolegów) walić konia....[/QUOTE]
Perse...extremalnieee

Napisane przez enlevee

W ogóle chciałam się Wam trochę pożalić dziewczyny tak na dobranoc..

Wiem, że Tż mnie kocha i w ogóle się martwi itp itd.. ale jakoś nie czuję takiej troski jak jestem w ciąży. Chodzi mi o pytanie się o dzidziola, o dotykanie brzucha- w ogóle tego nie robi.. jakoś mam do niego taki podświadomy żal i mimo, że wiem, że będzie dobrym ojcem to chciałabym uzyskać trochę więcej czułości bo tego potrzebuję. Próbowałam mu to powiedzieć, ale on jakby problemu nie widzi. Nie jest może nazbyt wylewny uczuciowo, ale jakoś w ciąży mnie to 3x bardziej dotyka niż normalnie


No, to sobie popłakałam

moze powiedz mu wprost ze fajnie byscie sie z Bezikiem czuli jakby od czasu do czasu pogłaskał brzuch i przybił synusiowi piątke
Mój Tż stara sie o ,,kontakt" z brzuchem ale czasem tez go nie dotyka i mi smutno albo jak zapomina ze jestem w ciazy i słysze teksty ,,zrób,przynieś,podaj"... ......,,masz cały dzien zeby odpoczywac" ,,spisz do pozna przeciez..."
I jak go zbesztam to przypomina sobie ze czasem naprawde zle sie czuje ........

Nie smutaj sie
Heh dobrze ze mamy to nasze forum gdzie mozna wylać to co nam na żołądeczku zalega.Zwłaszcza teraz jak hormony szaleją.....

Napisane przez malaczarnakejt

Hej Kochane,
Ja właśnie mam chwilę oddechu, ale za moment idę spać, bo już jestem wypompowana po tych emocjach i po całym dniu na nogach.
Jeszcze raz dziękuje za kciuki i wsparcie. Fi skacze pod sufit, a tak w ogole to zmienił położenie i juz główką zanurkował w dół.
Łożysko mam na przedniej ścianie.

Gratuluję dzisiejszych wizyt i trzymam kciuki za jutrzejsze - już jutro planuję się wyspać i wybyczyć

niech skacze
tez mam w planach mega wylegiwanko




Uff nadrobiłam.Moze zaczne sie robic senna.Zaraz Tz bedzie wstawał do pracy wiec posiedze z nim,potem sie poloze i moze zasne.

[karolajn1987]

Dzień dobry!
Już pospane...

[Samantha7]

Matko , a te juz wstaly

Majaczarnakejt - cieszę sie. Cały dzień o Tobie myślałam

Napisane przez enlevee

W ogóle chciałam się Wam trochę pożalić dziewczyny tak na dobranoc..

Wiem, że Tż mnie kocha i w ogóle się martwi itp itd.. ale jakoś nie czuję takiej troski jak jestem w ciąży. Chodzi mi o pytanie się o dzidziola, o dotykanie brzucha- w ogóle tego nie robi.. jakoś mam do niego taki podświadomy żal i mimo, że wiem, że będzie dobrym ojcem to chciałabym uzyskać trochę więcej czułości bo tego potrzebuję. Próbowałam mu to powiedzieć, ale on jakby problemu nie widzi. Nie jest może nazbyt wylewny uczuciowo, ale jakoś w ciąży mnie to 3x bardziej dotyka niż normalnie


No, to sobie popłakałam

Wiesz co ja mam tak samo. Moj Tz od ciazy może ze 3razy dotknął mojego brzucha i zazwyczaj przychodzi z takimi lodowatymi rękoma ,ze go wydaniami bo mnie to wkurza.
Tez nie pyta o dzidzie.

Ale mysle, ze oni może sa trochę skryci w sobie. Nam hormony buzuja jak gajzer i nawet jak kot mnie unika to zaraz mi przykro Wiec wiesz musimy tez na to z tej strony patrzeć

Bedzie dobrze. Zobaczysz jak dzidzia juz bedzie na świecie to oszaleje

Napisane przez tweedledee

Zgadzam się z Tobą również. A już hitem dla mnie jest, jak kobiety jako powód podają, żeby maleństwo wyglądało jak dziewczynka Po po różu od stóp do głów oczywiście odgadnąć tego nie można
No, ale każdy ma swoje dziecko i ma prawo do swojego zdania

No maja prawo,ale mi sie tez wydaje, ze u niektórych to wypływa z ich małej wiedzy.

A tak w ogóle, to wczoraj wam się chwaliłam matą z ikei, która to chroni mnie przed upadkiem w wannie
Zbierałam się już pod prysznic, tż brał przede mną, więc wanna była mokra, a ja durna zamiast matę położyć na dnie i przytwierdzić przyssawkami, to rzuciłam ją tylko jak kocyk na trawę. Oczywiście skończyło się moim prawie-szpagatem, który został zamortyzowany przez drugie kolano, które mam teraz obite i obolałe Głupota ludzka granic jednak nie zna A najlepsze jest to, że zanim zaplanowałam wejście, to jeszcze wyszłam z łazienki powiadomić tż poważnym tonem, że ta mata jest zabezpieczająca przed poślizgiem i dlaczego on jej nie użył. A później słychać było tylko taki mój ślizg przez pół wanny i śmiech

wybacz.nie powinnam,ale padlam. W ciazy jesteś to i masz zbudynienie

Napisane przez idzia111

Dobranoc

Przed chwilą rozmawiałyśmy o czasie, ja zdążyłam się wyspać i zjeść śniadanie, a Ty dopiero do spania. Późno jest u Ciebie już, a i środa

No i ja znów do spania i czwartek juz

Eh lecę do mamy zadzwonić. Może was podczytam troszkę

Tym czasem miłego dnia i za wizyty oraz gratki nowych tygodni

[magdalennne]

Witajcie porannie.
Ja od razu z pytaniem. Pisałyście kiedyś, że wasi TŻ dostali maści do smarowania przy waszych infekcjach/grzybkach. Czy taką maść można kupić bez recepty i jak ona się nazywa?
A dla mnie jest coś, co można stosować bez recepty?
Do ginki idę za tydzień, a obawiam się, że zaczyna mi wracać i niestety jest to po stosunku z TŻ, więc pewnie się zarażamy nawzajem

Napisane przez rasha90

Witam z powrotem

A więc, lekarz zaliczony, od początku lutego przybyło mi 2,5 kg, więc nie jest źle. Co ważniejsze, moje Dziecię w końcu posłuchało mamy i ładnie proszę o wpisanie do różowej grupy, chociaż WIKTORI A na pewno nie będzie lubiła tego koloru, w innym przypadku będę mieć podejrzenia, że nie jest moim dzieckiem do końca tygodnia będę się chyba śmiać do wszystkiego i wszystkich

a teraz idę ponadrabiać świat jest taki piękny...

Gratulujemy córy Potwierdzam, że raczej różu nie uda ci się uniknąć

Napisane przez enlevee

W ogóle chciałam się Wam trochę pożalić dziewczyny tak na dobranoc..

Wiem, że Tż mnie kocha i w ogóle się martwi itp itd.. ale jakoś nie czuję takiej troski jak jestem w ciąży. Chodzi mi o pytanie się o dzidziola, o dotykanie brzucha- w ogóle tego nie robi.. jakoś mam do niego taki podświadomy żal i mimo, że wiem, że będzie dobrym ojcem to chciałabym uzyskać trochę więcej czułości bo tego potrzebuję. Próbowałam mu to powiedzieć, ale on jakby problemu nie widzi. Nie jest może nazbyt wylewny uczuciowo, ale jakoś w ciąży mnie to 3x bardziej dotyka niż normalnie

Ja mojemu walę takie rzeczy prosto z mostu. A jak nie docierają do niego argumenty, to mówię, że jestem w ciąży i domagam się tego dla siebie i dziecka. I zawsze robi to, co chcę. Facetom trzeba bezpośrednio, bo oni aluzji nie rozumieją.
I rozumiem, że cię to boli Myślę, że twój TŻ się przełamie w końcu.

Napisane przez karolajn1987

faceci chyba tak mają. mój to kładzie rękę dopiero jak ja mu powiem, nie gada do brzucha. Chyba jest im ciężko uświadomić sobie, że mamy takie małe kotlety w brzuchu
ja za to mam inny problem..nie czuje się w ogóle dla Niego atrakcyjna, jak kiedyś to on się ciągle domagał przytulanek to teraz nic, ja muszę inicjować. a Na dodatek dziś mi powiedział, że w tygodniu jak chodzi do pracy to śpi w salonie, bo się nie wysypia

A to ci argument, żeby zostawić ciężarną żonę samą w sypialni. Mój TŻ np codziennie przeżywa jak w nocy go maluch kopnie. Na początku był w stanie mnie obudzić, że poczuł kopniaka. Teraz na szczęście czeka do rana, żeby mi o tym powiedzieć On chodzi później spać niż ja i jak się przytula, to zawsze kładzie rękę na brzuchu i mały go obdarowuje kopniakami