wymarzony pierścionek cz. XXIII - czyli nie tylko o pierścionkach ;) - Strona 155 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne > Jeszcze przed ślubem

Notka

Jeszcze przed ślubem Na tym forum rozmawiamy o tym co powinno zadziać się jeszcze przed ślubem, czyli o wieczorku panieńskim, prezentach.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-03-27, 10:38   #4621
hania811
Zakorzenienie
 
Avatar hania811
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 656
Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIII - czyli nie tylko o pierścionkach ;)

helo,

Mnie też głowa nawala codziennie- ale to dlatego że moje dziecko postanowiło budzić się o 5
DRAMAT!
Cytat:
Napisane przez mademoiselle betti Pokaż wiadomość
Jeszcze 3 dni i święta jak tam przygotowania? Szykujecie cos dobrego do jedzenia? chcialabym upiec jakieś ciasto, ale nie mam żadnego pomysłu
ja mam największy brud w życiu, pusta lodówkę i nie zamierzam tego zmieniać

Posprzątam jak pogoda się zrobi bardziej wiosenna. Na święta, jak co roku, mąż wyjeźdża- tym razem na 2 dni - więc w piątek po pracy jadę z córą do mamy i zostaję do niedzieli.

Będę lekko uziemiona bo samochód nam sie popsuł- i nie mamy kasy na naprawę- więc pozostaje mi poruszanie się autobusami- a te mrozy to nie za bardzo mi się uśmiecha- więc zamierzam lenić się całe 3 dni.

Ja aktualnie żyję tylko dieta i ćwiczeniami. Resztę mam w dupie
hania811 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-27, 10:51   #4622
mademoiselle betti
Wtajemniczenie
 
Avatar mademoiselle betti
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 051
Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIII - czyli nie tylko o pierścionkach ;)

Cytat:
Napisane przez hania811 Pokaż wiadomość
helo,

Mnie też głowa nawala codziennie- ale to dlatego że moje dziecko postanowiło budzić się o 5
DRAMAT!

ja mam największy brud w życiu, pusta lodówkę i nie zamierzam tego zmieniać

Posprzątam jak pogoda się zrobi bardziej wiosenna. Na święta, jak co roku, mąż wyjeźdża- tym razem na 2 dni - więc w piątek po pracy jadę z córą do mamy i zostaję do niedzieli.

Będę lekko uziemiona bo samochód nam sie popsuł- i nie mamy kasy na naprawę- więc pozostaje mi poruszanie się autobusami- a te mrozy to nie za bardzo mi się uśmiecha- więc zamierzam lenić się całe 3 dni.

Ja aktualnie żyję tylko dieta i ćwiczeniami. Resztę mam w dupie
Hania jak zwykle lajtowo i dobrze, dla mnie te święta to ot dłuższy weekend
__________________
"...Nie warto uciekać przed nieuniknionym,
gdyż wcześniej czy później trafia się w miejsce gdzie
nieuniknione przybyło i czeka..."




Highway to Hell
mademoiselle betti jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-27, 11:05   #4623
twin--maid
Zakorzenienie
 
Avatar twin--maid
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 3 666
Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIII - czyli nie tylko o pierścionkach ;)

Cytat:
Napisane przez hania811 Pokaż wiadomość
Mnie też głowa nawala codziennie- ale to dlatego że moje dziecko postanowiło budzić się o 5
DRAMAT!
Dzieci się chyba zmówiły. U nas już 2 albo 3 tydzień dzień zaczyna się o 4:45- 5 przez to codzienny ból głowy i brak sił na cokolwiek :/
__________________
twin--maid jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-27, 11:22   #4624
xzora
Zakorzenienie
 
Avatar xzora
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 7 557
Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIII - czyli nie tylko o pierścionkach ;)

Cytat:
Napisane przez twin--maid Pokaż wiadomość
Dzieci się chyba zmówiły. U nas już 2 albo 3 tydzień dzień zaczyna się o 4:45- 5
wasze dzieci wyczuły, że nadchodzi zmiana czasu na letni

haniu, pod ostatnim zdaniem mogłabym się podpisać. Wczoraj miałam wieczór z CE - jednak spadek siły w rękach i nogach mam wyraźny. Za to plus jest taki, że biorąc mniejsze ciężary na ręce, mam więcej siły na pompki.
xzora jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-27, 11:31   #4625
mademoiselle betti
Wtajemniczenie
 
Avatar mademoiselle betti
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 051
Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIII - czyli nie tylko o pierścionkach ;)

Cytat:
Napisane przez xzora Pokaż wiadomość
wasze dzieci wyczuły, że nadchodzi zmiana czasu na letni

haniu, pod ostatnim zdaniem mogłabym się podpisać. Wczoraj miałam wieczór z CE - jednak spadek siły w rękach i nogach mam wyraźny. Za to plus jest taki, że biorąc mniejsze ciężary na ręce, mam więcej siły na pompki.

Gdzieś dziś usłyszałam, ze to ostatnia zmiana czasu. Ale nie wiem ile w tym prawdy

Twin, ja też korzystam z mojewypieki.com, na zdjęciach wszystko wyglada cudownie
__________________
"...Nie warto uciekać przed nieuniknionym,
gdyż wcześniej czy później trafia się w miejsce gdzie
nieuniknione przybyło i czeka..."




Highway to Hell
mademoiselle betti jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-27, 11:31   #4626
emi_lka
Zakorzenienie
 
Avatar emi_lka
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 068
Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIII - czyli nie tylko o pierścionkach ;)

hej!
Mnie też boli głowa (co jest rzadkością)... w nocy mnie obudził jakiś tępy ból a rano wstałam zmęczona.
Zimy mam już dość. Odebrałam płaszcz wiosenny i mam nadzieję, że niebawem go założę.
Na święta wyjeżdżamy, więc w domu nie robię żadnych przygotowań. Mam tylko zamiar upiec sernik i tartę z jabłkami.

Mam zamiar się zresetować w święta, bo ledwo zipię, strasznie mam dużo pracy (standard) i napięte terminy. Muszę się wyrobić do piątku ze wszystkim.
emi_lka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-27, 11:33   #4627
hania811
Zakorzenienie
 
Avatar hania811
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 656
Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIII - czyli nie tylko o pierścionkach ;)

Cytat:
Napisane przez mademoiselle betti Pokaż wiadomość
Hania jak zwykle lajtowo i dobrze, dla mnie te święta to ot dłuższy weekend
A dla mnie nawet nie weekend- bez męża - to po prostu 3 wolne dni w plecy. Zupełnie niewykorzystane. Nie znoszę jak na święta jeździ.
No ale...na co dzień go mam więc nie ma co marudzić.
hania811 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-27, 11:53   #4628
twin--maid
Zakorzenienie
 
Avatar twin--maid
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 3 666
Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIII - czyli nie tylko o pierścionkach ;)

Cytat:
Napisane przez xzora Pokaż wiadomość
wasze dzieci wyczuły, że nadchodzi zmiana czasu na letni
Może i tak

Cytat:
Napisane przez mademoiselle betti Pokaż wiadomość
Twin, ja też korzystam z mojewypieki.com, na zdjęciach wszystko wyglada cudownie
zawsze z zazdrością oglądam zdjęcia i podziwiam talent dekoracyjny p. Doroty.
__________________
twin--maid jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-27, 12:11   #4629
miskowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 155
Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIII - czyli nie tylko o pierścionkach ;)

jakbym piekła ciasta, to chyba właśnie z tego blogu mojewypieki, bo wszystko tam wygląda tak pięknie
miskowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-27, 12:20   #4630
asiuk
Zakorzenienie
 
Avatar asiuk
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 6 543
Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIII - czyli nie tylko o pierścionkach ;)

Ja robię nieco większe porządki, ale dlatego, że lubię i chcę mieć czysto. Okien nie myję - dopiero, jak będzie cieplej.

Chciałabym coś zrobić na święta, ale nie wiem, czy zabierać się za jakieś ciasto, bo nigdy nie piekłam żadnego Pewnie zrobimy z TŻ sałatkę jarzynową, żeby odciążyć teściową.

Ja chcę wrócić do ćwiczeń, już przebieram nogami. Po wypłacie zamawiam hantle.
Haniu, jaki ZWOW polecałaś jako fajny i w miarę lajtowy?
__________________
my

Ewunia

Staś

bloguję
asiuk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-27, 12:42   #4631
mademoiselle betti
Wtajemniczenie
 
Avatar mademoiselle betti
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 051
Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIII - czyli nie tylko o pierścionkach ;)

Cytat:
Napisane przez twin--maid Pokaż wiadomość
Może i tak

zawsze z zazdrością oglądam zdjęcia i podziwiam talent dekoracyjny p. Doroty.
O tak ja kiedyś skusilam się na zrobienie muffinkow reniferów i wyszły mi jakieś niedorajdy a dziwne, bo lubię prace plastyczno-manualne, robię różne ozdoby, bukiety, biżuterię, a do kuchni nie potrafię tego przenieść

Cytat:
Napisane przez asiuk Pokaż wiadomość
Ja robię nieco większe porządki, ale dlatego, że lubię i chcę mieć czysto. Okien nie myję - dopiero, jak będzie cieplej.

Chciałabym coś zrobić na święta, ale nie wiem, czy zabierać się za jakieś ciasto, bo nigdy nie piekłam żadnego Pewnie zrobimy z TŻ sałatkę jarzynową, żeby odciążyć teściową.

Ja chcę wrócić do ćwiczeń, już przebieram nogami. Po wypłacie zamawiam hantle.
Haniu, jaki ZWOW polecałaś jako fajny i w miarę lajtowy?
Ja na razie mecze Jillian, jestem aktualnie za slaba na Zuze
__________________
"...Nie warto uciekać przed nieuniknionym,
gdyż wcześniej czy później trafia się w miejsce gdzie
nieuniknione przybyło i czeka..."




Highway to Hell
mademoiselle betti jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-27, 18:35   #4632
kotekk81
Zakorzenienie
 
Avatar kotekk81
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 4 718
Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIII - czyli nie tylko o pierścionkach ;)

[QUOTE=mademoiselle betti;40000386]
Jeszcze 3 dni i święta jak tam przygotowania? Szykujecie cos dobrego do jedzenia? chcialabym upiec jakieś ciasto, ale nie mam żadnego pomysłu [/QUOTE
My mamy gosci w swieta wiec i troche robimy do jedzenia ale ja lubie...ostatnimi czasy wole gotowac niz jesc


a robimy:
*salatke wiosenna (taki mix salat, pomidory, ogorki itd)
*salatke jarzynowa
*sledzie z pomidorami suszonymi i z sosem tatarskim
*roladki z piersi w galarecie
z ciast:
*babke
*krolewicza
*ciastka pieczarki
a z obiadow:
*zurek z biala kielbasa
*schab z brzoskwiniami i porem
*gulasz z dziczyzny z kluseczkami kladzionymi


wydaje sie duzo ale w sumie bedzie 20 osob wiec mysle ze pojdzie prawie wszystko


aaaaa no i ja tylko jutro do pracy a piateczek wolny juz sie zapisalam do kosmetyczki z tej okazji
__________________
Maja

Podczas gdy obrabiasz mi tyłek nie zapomnij mnie w niego pocałować
kotekk81 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-27, 19:54   #4633
mademoiselle betti
Wtajemniczenie
 
Avatar mademoiselle betti
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 051
Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIII - czyli nie tylko o pierścionkach ;)

Cytat:
Napisane przez kotekk81 Pokaż wiadomość
My mamy gosci w swieta wiec i troche robimy do jedzenia ale ja lubie...ostatnimi czasy wole gotowac niz jesc

a robimy:
*salatke wiosenna (taki mix salat, pomidory, ogorki itd)
*salatke jarzynowa
*sledzie z pomidorami suszonymi i z sosem tatarskim
*roladki z piersi w galarecie
z ciast:
*babke
*krolewicza
*ciastka pieczarki
a z obiadow:
*zurek z biala kielbasa
*schab z brzoskwiniami i porem
*gulasz z dziczyzny z kluseczkami kladzionymi


wydaje sie duzo ale w sumie bedzie 20 osob wiec mysle ze pojdzie prawie wszystko


aaaaa no i ja tylko jutro do pracy a piateczek wolny juz sie zapisalam do kosmetyczki z tej okazji
Sałatke jarzynową też zrobię, bo uwielbiam


Ja tak myślałam, żeby piątek sobie wolny zrobić, ale w kwietniu jedziemy do Wrocławia, to tez będę potrzebowała dnia wolnego, a potem to wszystko odrabiać, więc pracuję do 13




----------------------

Wróciłam właśnie z basenu Będę chyba częściej chadzać
__________________
"...Nie warto uciekać przed nieuniknionym,
gdyż wcześniej czy później trafia się w miejsce gdzie
nieuniknione przybyło i czeka..."




Highway to Hell
mademoiselle betti jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-28, 09:02   #4634
asiuk
Zakorzenienie
 
Avatar asiuk
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 6 543
Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIII - czyli nie tylko o pierścionkach ;)

Cześć!

Mam postanowienie: po świętach zabieram się za siebie. I to nie tylko chodzi mi o ruch czy dietę. Ostatnio kiepsko się odżywiam, jem byle jak i byle co, w pracy nie mam czasu (w moim mniemaniu) iść kupić sobie chociażby pełnoziarnistej bułki i zjeść np z twarogiem i pomidorem - wczoraj z braku laku jadłam ciastka Siedzę przed tym kompem, nawet nie wstaję do kibla, jak czuję taką potrzebę, tylko dopiero po dłuższym czasie. Wypijam co najmniej 4 kawy, nie wysypiam się. Wczoraj siedziałam w robocie do 19, nie widziałam Ewy w ogóle. Dziś też nie, bo spała u teściowej.
Poza tym tyłek mi się odparza, jak małemu dziecku - miewacie takie coś? Mi się zdarza coraz częściej, średnio przyjemne uczucie.

Dziś miałam jechać z szefem do Krakowa na cały dzień, pochodzić po urzędach oraz po mieście, ale rezygnuję - chcę dziś skończyć o 14 i w końcu wrócić do domu, do Ewy.
__________________
my

Ewunia

Staś

bloguję
asiuk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-28, 09:08   #4635
miskowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 155
Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIII - czyli nie tylko o pierścionkach ;)

cześć

Cytat:
Napisane przez asiuk Pokaż wiadomość
Cześć!

Mam postanowienie: po świętach zabieram się za siebie. I to nie tylko chodzi mi o ruch czy dietę. Ostatnio kiepsko się odżywiam, jem byle jak i byle co, w pracy nie mam czasu (w moim mniemaniu) iść kupić sobie chociażby pełnoziarnistej bułki i zjeść np z twarogiem i pomidorem - wczoraj z braku laku jadłam ciastka Siedzę przed tym kompem, nawet nie wstaję do kibla, jak czuję taką potrzebę, tylko dopiero po dłuższym czasie. Wypijam co najmniej 4 kawy, nie wysypiam się. Wczoraj siedziałam w robocie do 19, nie widziałam Ewy w ogóle. Dziś też nie, bo spała u teściowej.
Poza tym tyłek mi się odparza, jak małemu dziecku - miewacie takie coś? Mi się zdarza coraz częściej, średnio przyjemne uczucie.

Dziś miałam jechać z szefem do Krakowa na cały dzień, pochodzić po urzędach oraz po mieście, ale rezygnuję - chcę dziś skończyć o 14 i w końcu wrócić do domu, do Ewy.
współczuję, ale nie wierzę, że nie możesz zrobić sobie 15 min przerwy, żeby wyjść i kupić sobie coś do jedzenia, co jest w miarę zdrowe.
Co do odparzania, nigdy mi się to nie zdarzyło, może nosisz bieliznę ze sztucznych materiałów, albo to kwestia krzesła
miskowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-28, 09:24   #4636
hania811
Zakorzenienie
 
Avatar hania811
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 656
Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIII - czyli nie tylko o pierścionkach ;)

Cytat:
Napisane przez asiuk Pokaż wiadomość
Ja chcę wrócić do ćwiczeń, już przebieram nogami. Po wypłacie zamawiam hantle.
Haniu, jaki ZWOW polecałaś jako fajny i w miarę lajtowy?
Hantle koniecznie - jednak z obciążeniem daje bardziej po mięśniach.
Lajtowe są wszystkie 10 minutówki- da radę spiąc dupę i zrobić wszystko.
5 jest super- ale trzeba mieć hantle. Choc na poczatek może być z 1,5 litrową wodą. (ja ćwiczę z 3 kg na rękę)

I kolejno 6, 7, 8, 9, 10, 12, 20.

Prócz tego zrobiłam 55,4, 19- ale to są kilery straszne.


Cytat:
Napisane przez asiuk Pokaż wiadomość
Cześć!

Mam postanowienie: po świętach zabieram się za siebie. I to nie tylko chodzi mi o ruch czy dietę. Ostatnio kiepsko się odżywiam, jem byle jak i byle co, w pracy nie mam czasu (w moim mniemaniu) iść kupić sobie chociażby pełnoziarnistej bułki i zjeść np z twarogiem i pomidorem - wczoraj z braku laku jadłam ciastka Siedzę przed tym kompem, nawet nie wstaję do kibla, jak czuję taką potrzebę, tylko dopiero po dłuższym czasie. Wypijam co najmniej 4 kawy, nie wysypiam się. Wczoraj siedziałam w robocie do 19, nie widziałam Ewy w ogóle. Dziś też nie, bo spała u teściowej.
Poza tym tyłek mi się odparza, jak małemu dziecku - miewacie takie coś? Mi się zdarza coraz częściej, średnio przyjemne uczucie.

Dziś miałam jechać z szefem do Krakowa na cały dzień, pochodzić po urzędach oraz po mieście, ale rezygnuję - chcę dziś skończyć o 14 i w końcu wrócić do domu, do Ewy.
Kwestia zmiany nastawienie i planowania- ja się ogarnęłam i w końcu jem jak człowiek. Gotuję kasze, warzywa, duszę mięcho i mam zawsze na 2 dni jedzenie do pracy.
hania811 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-28, 09:46   #4637
mademoiselle betti
Wtajemniczenie
 
Avatar mademoiselle betti
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 051
Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIII - czyli nie tylko o pierścionkach ;)

Cytat:
Napisane przez asiuk Pokaż wiadomość
Cześć!

Mam postanowienie: po świętach zabieram się za siebie. I to nie tylko chodzi mi o ruch czy dietę. Ostatnio kiepsko się odżywiam, jem byle jak i byle co, w pracy nie mam czasu (w moim mniemaniu) iść kupić sobie chociażby pełnoziarnistej bułki i zjeść np z twarogiem i pomidorem - wczoraj z braku laku jadłam ciastka Siedzę przed tym kompem, nawet nie wstaję do kibla, jak czuję taką potrzebę, tylko dopiero po dłuższym czasie. Wypijam co najmniej 4 kawy, nie wysypiam się. Wczoraj siedziałam w robocie do 19, nie widziałam Ewy w ogóle. Dziś też nie, bo spała u teściowej.
Poza tym tyłek mi się odparza, jak małemu dziecku - miewacie takie coś? Mi się zdarza coraz częściej, średnio przyjemne uczucie.

Dziś miałam jechać z szefem do Krakowa na cały dzień, pochodzić po urzędach oraz po mieście, ale rezygnuję - chcę dziś skończyć o 14 i w końcu wrócić do domu, do Ewy.
Asiuk, wspolczuje, ja też ostatnio jem byle jak, bo nic mi się nie chce. Dobrze, ze chociaż śniadanie teraz jem. Ja mam taka wymówkę, ze nie bede jeść na dworze przecież w ten ziąb. Wiadomo, wszystko jest do ogarnięcia, wszystko można zmienić a daleko masz do sklepu po ta bułkę?

Dzisiaj o 14 skonczysz, to trochę odsapnij




-------

Czesc
__________________
"...Nie warto uciekać przed nieuniknionym,
gdyż wcześniej czy później trafia się w miejsce gdzie
nieuniknione przybyło i czeka..."




Highway to Hell
mademoiselle betti jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-28, 09:56   #4638
asiuk
Zakorzenienie
 
Avatar asiuk
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 6 543
Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIII - czyli nie tylko o pierścionkach ;)

Cytat:
Napisane przez miskowa Pokaż wiadomość
cześć



współczuję, ale nie wierzę, że nie możesz zrobić sobie 15 min przerwy, żeby wyjść i kupić sobie coś do jedzenia, co jest w miarę zdrowe.
Co do odparzania, nigdy mi się to nie zdarzyło, może nosisz bieliznę ze sztucznych materiałów, albo to kwestia krzesła
Właśnie to nie kwestia totalnego braku czasu, tylko mojego podejścia, typu "pójdę do kibla za chwileczkę, jeszcze tylko coś zrobię...". To samo z jedzeniem. Mogę normalnie wychodzić do sklepu, nikt mi czasu nie liczy, tylko po prostu zamiast iść faktycznie po coś, to siedzę i udaję, że jest ok, że zjem w domu.
Czasami zdarza mi się mieć majtki ze sztucznych materiałów, ale najczęściej jednak chodzę w bawełnie.
Nie wiem, o co chodzi. Może krzesło faktycznie.

Cytat:
Napisane przez hania811 Pokaż wiadomość
Hantle koniecznie - jednak z obciążeniem daje bardziej po mięśniach.
Lajtowe są wszystkie 10 minutówki- da radę spiąc dupę i zrobić wszystko.
5 jest super- ale trzeba mieć hantle. Choc na poczatek może być z 1,5 litrową wodą. (ja ćwiczę z 3 kg na rękę)

I kolejno 6, 7, 8, 9, 10, 12, 20.

Prócz tego zrobiłam 55,4, 19- ale to są kilery straszne.


Kwestia zmiany nastawienie i planowania- ja się ogarnęłam i w końcu jem jak człowiek. Gotuję kasze, warzywa, duszę mięcho i mam zawsze na 2 dni jedzenie do pracy.
Wiesz dobrze, że potrafię zmienić nastawienie i coś zaplanować, natomiast wystarczy impuls, by zejść z wytyczonej ścieżki.
No i jednak mi to zajmuje strasznie dużo czasu - już zresztą o tym nie raz pisałam. Nie potrafię tego zmienić.

Zresztą w kwestii organizacji pracy, życia, czasu przeznaczonego na konkretne rzeczy jestem nadal w tyle, a ponoć młode matki lepiej potrafią się spiąć I to nie chodzi o to, że nie jestem perfekcyjna. Tylko że nie ma jakoś tak "normalnie". Przychodzi wolny piątek i zamiast spędzać cały dzień z Ewą, to głównie sprzątam, a młoda bawi się sama albo ogląda bajki - trzeba to powiedzieć głośno. I to też nie chodzi o to, żeby było idealnie wysprzątane. Ale kiedy tego nie zrobię, w domu jest po prostu burdel na kółkach.
Wczoraj był u mnie na chwilę brat TŻ, po nawilżacz powietrza, akurat w domu było "w miarę", co się naprawdę rzadko zdarza. I nawet on to zauważył - stwierdził "no, macie posprzątane" Bo przeważnie nie jest.
Zresztą on i jego żona mają ogarnięte zawsze - podkreślam: ogarnięte, czyli czysto, rzeczy poukładane, ale nie sterylnie i minimalistycznie. A przypominam, że mają bliźniaki, z którymi starają się jednak spędzić maksymalnie dużo czasu, nie to co my z Ewą.

A ja mam wrażenie, że ciągle sprzątam, TŻ też, ale głównie ja, z młodą się mało bawię (TŻ też), a nawet przy tym ciągłym ogarnianiu nadal jest bałagan.
Zwariuję.
Nie umiem sobie tego poukładać za cholerę.

---------- Dopisano o 09:53 ---------- Poprzedni post napisano o 09:52 ----------

Betti, właśnie mam blisko do sklepu
To po prostu brak szacunku do samej siebie, do własnego ciała i potrzeb.

---------- Dopisano o 09:56 ---------- Poprzedni post napisano o 09:53 ----------

Wczoraj kupiłam sobie dwie książki w Empiku - miałam kartę podarunkową. Zamówiłam na necie, z odbiorem w salonie, książkę o łazienkach i "W głębi kontinuum" o rodzicielstwie bliskości.
__________________
my

Ewunia

Staś

bloguję
asiuk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-28, 10:06   #4639
hania811
Zakorzenienie
 
Avatar hania811
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 656
Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIII - czyli nie tylko o pierścionkach ;)

Cytat:
Napisane przez asiuk Pokaż wiadomość
Właśnie to nie kwestia totalnego braku czasu, tylko mojego podejścia, typu "pójdę do kibla za chwileczkę, jeszcze tylko coś zrobię...". To samo z jedzeniem. Mogę normalnie wychodzić do sklepu, nikt mi czasu nie liczy, tylko po prostu zamiast iść faktycznie po coś, to siedzę i udaję, że jest ok, że zjem w domu.
Czasami zdarza mi się mieć majtki ze sztucznych materiałów, ale najczęściej jednak chodzę w bawełnie.
Nie wiem, o co chodzi. Może krzesło faktycznie.



Wiesz dobrze, że potrafię zmienić nastawienie i coś zaplanować, natomiast wystarczy impuls, by zejść z wytyczonej ścieżki.
No i jednak mi to zajmuje strasznie dużo czasu - już zresztą o tym nie raz pisałam. Nie potrafię tego zmienić.

Zresztą w kwestii organizacji pracy, życia, czasu przeznaczonego na konkretne rzeczy jestem nadal w tyle, a ponoć młode matki lepiej potrafią się spiąć I to nie chodzi o to, że nie jestem perfekcyjna. Tylko że nie ma jakoś tak "normalnie". Przychodzi wolny piątek i zamiast spędzać cały dzień z Ewą, to głównie sprzątam, a młoda bawi się sama albo ogląda bajki - trzeba to powiedzieć głośno. I to też nie chodzi o to, żeby było idealnie wysprzątane. Ale kiedy tego nie zrobię, w domu jest po prostu burdel na kółkach.
Wczoraj był u mnie na chwilę brat TŻ, po nawilżacz powietrza, akurat w domu było "w miarę", co się naprawdę rzadko zdarza. I nawet on to zauważył - stwierdził "no, macie posprzątane" Bo przeważnie nie jest.
Zresztą on i jego żona mają ogarnięte zawsze - podkreślam: ogarnięte, czyli czysto, rzeczy poukładane, ale nie sterylnie i minimalistycznie. A przypominam, że mają bliźniaki, z którymi starają się jednak spędzić maksymalnie dużo czasu, nie to co my z Ewą.

A ja mam wrażenie, że ciągle sprzątam, TŻ też, ale głównie ja, z młodą się mało bawię (TŻ też), a nawet przy tym ciągłym ogarnianiu nadal jest bałagan.
Zwariuję.
Nie umiem sobie tego poukładać za cholerę.

---------- Dopisano o 09:53 ---------- Poprzedni post napisano o 09:52 ----------

Betti, właśnie mam blisko do sklepu
To po prostu brak szacunku do samej siebie, do własnego ciała i potrzeb.
Jedna rada- olej TO.

Nie da się być pracownikiem roku, super matka i wzorowa panią domu. Z czegoś trzeba zrezygnować- najlepiej z bycia wzorowa panią domu

Ja sprzątam z doskoku- jak mała śpi to jakieś kurze wytrę, poukłądam ciuchy w szafkach, wstawię pranie- ale nie mam tak że jak jest sobota i mam wolne to poświecam ten czas na sprzatanie- o nie!! W zyciu.. Jak mam wolne to jestem z dzieckiem- choćbym miała zastawioną brudami całą kuchnię. Najczęsciej jak idzie spac to ogarniamy kuchnię po połowie- jak ja ćwiczę mąż myje jakąś część garów, układa te które już wyschły..a ja później domywam resztę.


Nasze podejście najlepiej obrazuje ostatnia akcja- leżymy na podłodze- bawimy się z Młodą- jest sobota- nagle mąż "o kur...ale mamy kurz na meblach" ja na to NOOOO. I leżymy dalej.
Po 20 min mąż się zebrał i starł te kurze. Ja tylko obserwowałam.

Moja kumpela mówi że u niej to nie do pomyślenia- ona od razu by wpadła w popłoch i zaczęła sprzątać całe mieszkanie.
Kurde bez przesady nikt jeszcze od kurzu nie umarł

Bałagan przy małych dzieciach i pracujących rodzicach jest zawsze- ja już się do tego przyzwyczaiłam. Szczególnie że moje dziecko jest na etapie wyciągania wszystkiego z szafek i rozkładania tego po całym mieszkaniu. Jak dziś wychodziłam do pracy - wszystkie moje ciuchy leżały na przedpokoju, wszystkie ręczniki były porozkładane na dywanie w pokoju, wszystkie kosmetyki porozwalana po łazience. Tak jest u nas zawsze. Zgarniam tylko wszystko na brzegi żeby się dało chodzić
hania811 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-28, 10:35   #4640
mademoiselle betti
Wtajemniczenie
 
Avatar mademoiselle betti
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 051
Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIII - czyli nie tylko o pierścionkach ;)

Cytat:
Napisane przez asiuk Pokaż wiadomość
Zresztą w kwestii organizacji pracy, życia, czasu przeznaczonego na konkretne rzeczy jestem nadal w tyle, a ponoć młode matki lepiej potrafią się spiac.
Ja mam tak samo. Nosze pokrojone jablka i nawet mi sie nie chce ich z torby wyciągać, za każdym razem jak jestem glodna to mowie sobie, ze nie mam czasu (a stoję np. na przystanku), ze nie długo przecież jadę do domu. Z kibelkiem też tak mam, nawet w domu w planowaniu pracy jestem swietna, za to po pracy kompletny chaos.

U mnie to też kwestia braku celu w życiu

Asiuk, przypomnij sobie ile radosci sprawiały Ci ćwiczenia i zdrowe odżywianie

---------- Dopisano o 10:35 ---------- Poprzedni post napisano o 10:23 ----------

Haniu, w kwestii sprzątania tez olewam mama się mnie pyta wczoraj skąd Ty dziecko taki wzorzec wynioslas, bo przecież nie ode mnie! myślę, ze są rzeczy ważniejsze niż sprzątanie, perfekcyjnej Pani domu ze mnie nie będzie
__________________
"...Nie warto uciekać przed nieuniknionym,
gdyż wcześniej czy później trafia się w miejsce gdzie
nieuniknione przybyło i czeka..."




Highway to Hell
mademoiselle betti jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-28, 10:36   #4641
ButterBear
Zakorzenienie
 
Avatar ButterBear
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 060
Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIII - czyli nie tylko o pierścionkach ;)

Czesc Wam...znowu sie zawiesilam z odzywaniem sie...

Na swieta nie wiem,co robie...keks, jajka faszerowane,moze szynke w galarecie... Ale ile z tego zrealizuje,nie wiem, bo nie mam zadnych zakupow itp,a teraz jestem w szpitalu.
__________________

Hania


Edytowane przez ButterBear
Czas edycji: 2013-03-28 o 10:37
ButterBear jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-28, 10:41   #4642
xzora
Zakorzenienie
 
Avatar xzora
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 7 557
Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIII - czyli nie tylko o pierścionkach ;)

asiuk, betti, macie chyba za mało egoistyczne podejście do życia niech waszym celem będzie najpierw uszczęśliwienie siebie, a potem i reszta się ułoży

ButterBear, co się stało?
xzora jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-28, 10:43   #4643
emi_lka
Zakorzenienie
 
Avatar emi_lka
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 068
Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIII - czyli nie tylko o pierścionkach ;)

Cytat:
Napisane przez asiuk Pokaż wiadomość
Cześć!

Mam postanowienie: po świętach zabieram się za siebie. I to nie tylko chodzi mi o ruch czy dietę. Ostatnio kiepsko się odżywiam, jem byle jak i byle co, w pracy nie mam czasu (w moim mniemaniu) iść kupić sobie chociażby pełnoziarnistej bułki i zjeść np z twarogiem i pomidorem - wczoraj z braku laku jadłam ciastka Siedzę przed tym kompem, nawet nie wstaję do kibla, jak czuję taką potrzebę, tylko dopiero po dłuższym czasie. Wypijam co najmniej 4 kawy, nie wysypiam się. Wczoraj siedziałam w robocie do 19, nie widziałam Ewy w ogóle. Dziś też nie, bo spała u teściowej.
Poza tym tyłek mi się odparza, jak małemu dziecku - miewacie takie coś? Mi się zdarza coraz częściej, średnio przyjemne uczucie.

Dziś miałam jechać z szefem do Krakowa na cały dzień, pochodzić po urzędach oraz po mieście, ale rezygnuję - chcę dziś skończyć o 14 i w końcu wrócić do domu, do Ewy.
Postanowienie mam takie samo.
I dużo z tego, co napisałaś, jest mi bliskie. Też tak mam z potrzebami fizjologicznymi i z kawą

Masz ekoskórkę lub coś w tym stylu na krzesłach? Może za ciasne ubranie ogólnie (bielizna, dżinsy)?

Dobry plan

Cytat:
Napisane przez asiuk Pokaż wiadomość
Właśnie to nie kwestia totalnego braku czasu, tylko mojego podejścia, typu "pójdę do kibla za chwileczkę, jeszcze tylko coś zrobię...". To samo z jedzeniem. Mogę normalnie wychodzić do sklepu, nikt mi czasu nie liczy, tylko po prostu zamiast iść faktycznie po coś, to siedzę i udaję, że jest ok, że zjem w domu.
Czasami zdarza mi się mieć majtki ze sztucznych materiałów, ale najczęściej jednak chodzę w bawełnie.
Nie wiem, o co chodzi. Może krzesło faktycznie.



Wiesz dobrze, że potrafię zmienić nastawienie i coś zaplanować, natomiast wystarczy impuls, by zejść z wytyczonej ścieżki.
No i jednak mi to zajmuje strasznie dużo czasu - już zresztą o tym nie raz pisałam. Nie potrafię tego zmienić.

Zresztą w kwestii organizacji pracy, życia, czasu przeznaczonego na konkretne rzeczy jestem nadal w tyle, a ponoć młode matki lepiej potrafią się spiąć I to nie chodzi o to, że nie jestem perfekcyjna. Tylko że nie ma jakoś tak "normalnie". Przychodzi wolny piątek i zamiast spędzać cały dzień z Ewą, to głównie sprzątam, a młoda bawi się sama albo ogląda bajki - trzeba to powiedzieć głośno. I to też nie chodzi o to, żeby było idealnie wysprzątane. Ale kiedy tego nie zrobię, w domu jest po prostu burdel na kółkach.
Wczoraj był u mnie na chwilę brat TŻ, po nawilżacz powietrza, akurat w domu było "w miarę", co się naprawdę rzadko zdarza. I nawet on to zauważył - stwierdził "no, macie posprzątane" Bo przeważnie nie jest.
Zresztą on i jego żona mają ogarnięte zawsze - podkreślam: ogarnięte, czyli czysto, rzeczy poukładane, ale nie sterylnie i minimalistycznie. A przypominam, że mają bliźniaki, z którymi starają się jednak spędzić maksymalnie dużo czasu, nie to co my z Ewą.

A ja mam wrażenie, że ciągle sprzątam, TŻ też, ale głównie ja, z młodą się mało bawię (TŻ też), a nawet przy tym ciągłym ogarnianiu nadal jest bałagan.
Zwariuję.
Nie umiem sobie tego poukładać za cholerę.

No właśnie.
Ja mam straszne zrywy: albo jestem zbyt ortodoksyjna (w kwestii ruchu i zdrowia), albo wpadam w fazy niehigienicznego trybu życia.
A mam świetne warunki, np. cały ten tydzień pracuję w domu i mam dostęp do samego zdrowia. Co z tego, skoro np. wczoraj nie kupiliśmy dobrego pieczywa i dziś byłam "zmuszona" zjeść tosty?
Poza tym siedzę 12 godzin przed komputerem.

Nieustannie mnie nurtuje, jak zrobić by wysiłek i czas poświęcony na coś był adekwatny do efektu.

Edytowane przez emi_lka
Czas edycji: 2013-03-28 o 10:53
emi_lka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-28, 10:55   #4644
hania811
Zakorzenienie
 
Avatar hania811
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 656
Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIII - czyli nie tylko o pierścionkach ;)

Butter co się stało???
hania811 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-28, 11:03   #4645
mademoiselle betti
Wtajemniczenie
 
Avatar mademoiselle betti
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 051
Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIII - czyli nie tylko o pierścionkach ;)

Cytat:
Napisane przez ButterBear Pokaż wiadomość
Czesc Wam...znowu sie zawiesilam z odzywaniem sie...

Na swieta nie wiem,co robie...keks, jajka faszerowane,moze szynke w galarecie... Ale ile z tego zrealizuje,nie wiem, bo nie mam zadnych zakupow itp,a teraz jestem w szpitalu.
Co się stalo?

Cytat:
Napisane przez xzora Pokaż wiadomość
asiuk, betti, macie chyba za mało egoistyczne podejście do życia niech waszym celem będzie najpierw uszczęśliwienie siebie, a potem i reszta się ułoży

ButterBear, co się stało?
Wiem to, wiem tylko ciężko mi idzie z tym egoizmem chciałabym zazwyczaj, żeby wszyscy byli zadowoleni, a i tak nikt nie jest
__________________
"...Nie warto uciekać przed nieuniknionym,
gdyż wcześniej czy później trafia się w miejsce gdzie
nieuniknione przybyło i czeka..."




Highway to Hell
mademoiselle betti jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-28, 11:17   #4646
hania811
Zakorzenienie
 
Avatar hania811
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 656
Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIII - czyli nie tylko o pierścionkach ;)

eh.
przyszła nam rozpiska z wiosennymi wyjazdami z firmy.
Nie wiem gdzie lecieć?!?!
Znaczy wiem gdzie bym chciała najbardziej- Kanary albo Portugalia- ale termin mi nie pasuje
Pozostaje
Chorwacja, Zakhyntos z Peloponezem, Turcja Egejska z Kosem.
hania811 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-28, 11:21   #4647
emi_lka
Zakorzenienie
 
Avatar emi_lka
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 068
Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIII - czyli nie tylko o pierścionkach ;)

Cytat:
Napisane przez hania811 Pokaż wiadomość
eh.
przyszła nam rozpiska z wiosennymi wyjazdami z firmy.
Nie wiem gdzie lecieć?!?!
Znaczy wiem gdzie bym chciała najbardziej- Kanary albo Portugalia- ale termin mi nie pasuje
Pozostaje
Chorwacja, Zakhyntos z Peloponezem, Turcja Egejska z Kosem.
Zazdroszczę dylematów

Polecam TurcjęEgejską, choć na Kos nie byłam. Przyrodnicza Grecja jest piękniejsza (w sensie roślinności), ale chyba byłaś rok, czy dwa lata temu? Chorwacja też wydaje się kusząca
emi_lka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-28, 11:23   #4648
ButterBear
Zakorzenienie
 
Avatar ButterBear
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 060
Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIII - czyli nie tylko o pierścionkach ;)

Dziewczyny, napiszę Wam w k., nie chcę na głównym.
__________________

Hania

ButterBear jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-28, 11:26   #4649
asiuk
Zakorzenienie
 
Avatar asiuk
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 6 543
Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIII - czyli nie tylko o pierścionkach ;)

Ja to wszystko rozumiem, o czym piszecie. Tylko, że chaos wokół mnie wprowadza nieład do mojej głowy i planowania właśnie. I nawet wiem, jaka jest na to rada: chować wszystko na swoje miejsce, od razu. Proste i skuteczne, ale na dłuższą metę u nas niewykonalne.

Butter, mocno trzymam kciuki, żeby wszystko było ok...
__________________
my

Ewunia

Staś

bloguję
asiuk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-28, 11:35   #4650
hania811
Zakorzenienie
 
Avatar hania811
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 656
Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIII - czyli nie tylko o pierścionkach ;)

Cytat:
Napisane przez emi_lka Pokaż wiadomość
Zazdroszczę dylematów

Polecam TurcjęEgejską, choć na Kos nie byłam. Przyrodnicza Grecja jest piękniejsza (w sensie roślinności), ale chyba byłaś rok, czy dwa lata temu? Chorwacja też wydaje się kusząca
No byłam w Grecji 2 razy w 2011 roku.
Tak po przemyśleniu- chyba jak zawsze wybiorę najbardziej niejarający mnie kierunek..bo te które mnie interesują prędzej czy później zaliczę z rodzina- czyli na bank Chorwację i Zakhyntos. Tym razem padnie na Turcję Egejska i Kos od 4 maja.

Edytowane przez hania811
Czas edycji: 2013-03-28 o 11:40
hania811 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:10.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.