Brzuchatki radosne witają wiosnę- Mamy lipiec/sierpień 2013! cz.9

[eveewe]

Dzien dobry

Napisane przez domciatko

dziewczyny nie wiem czy juz nie bylo tego pytania
ale..

w co ubieracie dziecko na wyjscie do szpitala w lipcu??

body i pajacyk?
czy pajacyk i kocyk?
czy body, pajacyk, sweterek?

czy co zalozyc?

z Marysia wychodzilam ze szpitala dokladnie 14 sierpnia - bylo cieplutko, wiec miala na sobie tylko pajaca i taka cieniutka czapke. Jak ja przenosilismy delikatnie byla przykryta cienkim kocykim, bo wialo.

Napisane przez idzia111

domciatko A czy George mają standardową rozmiarówkę?

George ma standardowa rozmiarowke, a jak nie bedziesz pewna pozniej mozesz patrzec tez na wage, bo jest podana zawsze.

Witam sie z rana. Tz pojechal na tomograf, a ja z mloda siedze i czekam na niego, bo mamy isc na spacer.

idzia wymiary siedziska Navingtona cadeta ro 33x43 cmnie wiem czy ci potrzebne, ale TZ dopiero przyniosl wozek do domu i mlodej zachcialo sie w nim jezdzic siadla i kazala sie wozic Moja spoko sie w nim miescii jaka zadowolona

[fiazo]

Napisane przez malaczarnakejt

lecę sprzątać Wstawiam Wam Fi - zdjęcie profilowe I powiem Wam, że patrzę na niego i nie mogę się doczekać aż wezmę go w ramiona i utulę

Napisane przez Ewusia709

Dzień dobry!!

Ja się witam znów z mojej bazy, ale zaraz lecę do spa się ogarnąć przed wizytą... co prawda wizyta dopiero o 18stej ale mam jeszcze kilka rzeczy na dziś zaplanowane więc czas działać Niestety nadal się źle czuje, już sama nie wiem czym mam się leczyć, drapie mnie gardło, mam zatkany nos i takie piekące oczy. Gorączki brak, nie mam pojęcia co zrobić, aby mi przeszło jadłam kanapki z czosnkiem, piłam herbatę z sokiem malinowym, trochę psikam to gardło tantum verde bo zawsze mi pomagało, ale staram się jak najmniej używać takich specyfików... Jakby ktos znał super receptę na moje dolegliwości to proszę o pomoc... tylko dziś nie używam nic śmierdzącego typu czosnek czy cebula bo wybieram sie do gina i między ludzi to nie chcę śmierdzieć na kilometr..

kciuki

[Neni1984]

Heej

Napisane przez enlevee

Mój mówi, że mnie kocha.. no ok, już Wam tu nie smęcę bo i tak to niewiele zmieni, tylko musiałam jakoś się wygadać. Wiem, ze oddałby życie za mnie i za dzidziola ale wiecie jak to jest- kobieta czasami musi to usłyszeć, a nie tylko podświadomie wiedzieć. Tak jak potrzebuje się słyszeć, że jest się kochanym, że ktoś jest z Tobą szczęśliwy, że jesteś dla kogoś piękna...

Ja jestem ekstrawertykiem, Tż introwertykiem jeżeli chodzi o uczucia. Ja muszę mówić codziennie "kocham Cię", a on uważa, że jak powiedział 3 lata temu "kocham Cię" i tego nie odwołał to znaczy, że dalej mnie kocha.

Ehhh rozmazałam się i ryczę przez to wszystko jakoś mi się może lżej zrobi. Nigdy mnie to tak nie dotykało, ale coś pękło dzisiaj we mnie

Napisane przez Oliath

Kochana, ten typ tak ma i niestety jedyne, co mozesz zrobic, to to zaakceptowac moj jest taki sam, choc juz "przerobil" malych ludzi w zyciu - wielki twardziel beczal jak owca, gdy male paluszki po raz pierwszy zacisnely sie na jego kciuku. Nauki z tego zadnej ofkozz - podejscie do ciuszkow i pierdółek ma raczej pragmatyczne, gadzetom i elektronice za to okazuje ogromna wylewnosc uczuc . Natomiast za dzieci dalby sie pokroic i odkad sa w jego zyciu zrobil sie znacznie milszy, miekszy i przystepniejszy . Znikl bez sladu ten pancerz, przez ktory moj maz sprawial na obcych wrazenie antypatycznego, zimnego drania bez uczuc (powaga, tylko ja wiedzialam, jaki mi sie diament trafil ). Dziewczynki nauczyly go czulosci, okazywania uczuc, mowienia Kocham Cie, cierpliwosci, kompromisow; poustawialy od nowa hierarchie wartosci, no cud . Wydrazyly go jak kropla skale, wypchaly miloscia i wyszedl grozny pluszowy niedzwiedz, cokolwiek to mialoby byc .
Dla naszych Groznych Pluszowych, En, byt realny zaczyna sie od pisku na porodowce i ani sekundy wczesniej, Kochana

Oliath jak zwykle pięknie to wszystko ujęła

Napisane przez Oliath

Ale Ci dobrze Lilo natomiast uznala, ze polnoc jest w sam raz porą na kanapki z majonezem babuni i pomidorkiem

Mniam!

Napisane przez roxi1980

ps. Norbert przyszedł o 5:30 i mówi mi na ucho - wstawaj i chodź do mnie do pokoju, tatuś niech się wyśpi

Kochany

Napisane przez kayka11

I proszę dziś za nas trzymać kciuki o 16 mamy wizyte i mam nadzieję że dzidziolek się ujawni!!!Miłego dnia!

Napisane przez iwona335

WItam sie w 27 t.c (wg usg 28)

[tweedledee]

Dzień dobry

Napisane przez Oliath

Kochana, ten typ tak ma i niestety jedyne, co mozesz zrobic, to to zaakceptowac moj jest taki sam, choc juz "przerobil" malych ludzi w zyciu - wielki twardziel beczal jak owca, gdy male paluszki po raz pierwszy zacisnely sie na jego kciuku. Nauki z tego zadnej ofkozz - podejscie do ciuszkow i pierdółek ma raczej pragmatyczne, gadzetom i elektronice za to okazuje ogromna wylewnosc uczuc . Natomiast za dzieci dalby sie pokroic i odkad sa w jego zyciu zrobil sie znacznie milszy, miekszy i przystepniejszy . Znikl bez sladu ten pancerz, przez ktory moj maz sprawial na obcych wrazenie antypatycznego, zimnego drania bez uczuc (powaga, tylko ja wiedzialam, jaki mi sie diament trafil ). Dziewczynki nauczyly go czulosci, okazywania uczuc, mowienia Kocham Cie, cierpliwosci, kompromisow; poustawialy od nowa hierarchie wartosci, no cud . Wydrazyly go jak kropla skale, wypchaly miloscia i wyszedl grozny pluszowy niedzwiedz, cokolwiek to mialoby byc .
Dla naszych Groznych Pluszowych, En, byt realny zaczyna sie od pisku na porodowce i ani sekundy wczesniej, Kochana

Też uważam, że to jest prawda, potwierdzone zostało na wielu parach młodych rodziców.
Chyba jkesteśmy teraz na takim etapie, że nic nas w pełni nie zadowoli Mój tż też dba o "nas", pyta, jak sie czujemy, ale nie zauważyłam wzmożonej częstotliwości łapania mnie za brzuch Wczoraj jeszcze się okazało, że wcześniej myślał, że mały w brzuchu nie będzie mu przeszkadzał w trakcie przytulanek, teraz niby też tak jest, ale się o niego boi (w sensie o ewentualne twardnienie macicy "po") i mamy po ptokach Sama zauważyłam, że teraz ciągle potrzebuję jego obecności zaraz obok, ciągle chcę się przytulać i czuć go blisko. Sam tż się ze mnie śmieję, że ciągle mi czułości brakuje, jakieś dziwne niedobory mi się włączyły

Napisane przez enlevee

Oby było tak jak piszesz Oliath, bo aż się poryczałam znowu jak czytałam Twoje słowa, wyjątkowo wrażliwa jakaś się zrobiłam dzisiaj na wieczór
Tylko żeby się to też sprawdziło w przypadku syna jak u Ciebie w przypadku córek- bo jak mi wychowa takiego twardego jak skałę w uczuciach jak on sam to do końca życia sobie poczekam na słowa "kocham Cie Mamo" i pewnie usłyszę je już ledwo zipiąc na łożu śmierci
Dzięki kochana, jakoś mi lepiej się zrobiło !

I właśnie po to enlevee jest instytucja mamy, żeby przytulać, uczyć mówić o uczuciach i nadawać takiemu przyszłemu twardzielowi subtelności

[Neni1984]

Napisane przez dzoan

Mój jeszcze mówi mi to z wyrzutem, jakby to była moja wina..albo w poczekalni na telefonie pisze 'ale Ty sapiesz' i patrzy na mnie zdegustowany

A co do czułości faceta do naszych ciąż i brzuszków, to mój podobnie.. na palcach jednej ręki mogę zliczyć kiedy sam z siebie dotknął brzucha..przy czym cierpliwości do oczekiwania kopniaczków ma na 30 sekund może Wczoraj jak już do łóżka wlazłam mały strasznie buszował.. co chwile czułam jak się pod skórą prześlizguje i kopie.. próbowałam w subtelny sposób zachęcić męża, żeby przyszedł i sam poczuł, tzn. co kopniaczka wydawałam okrzyki radości, zaskoczenia, zdziwienia siłą Małego..no i co? męża radowały moje reakcje, ale do Dziecia nie podszedł ni razu Ale ile radości ja miałam, to tylko druga mamuśka może zrozumieć

Ubawiłam się
Mój też nie ma cierpliwości do trzymania ręki na brzuszku. Czasami jak ja się emocjonuję mocno to zachęcony przykłada rękę - trzyma całe 10 sekund i zrezygnowany zabiera, bo mały nie kopie
Nie angażuje się wcale w wyprawkę, wręcz mnie stopuje, że po co to wszystko Ciągle słyszę: "A to potrzebne" I muszę mu tłumaczyć, że tak, bo ...
Ale jak zaczęły te wszystkie rzeczy przychodzić nam do domu to się jara nimi i chce wszystko zabrać do swoich rodziców na święta i im pokazywać To już ja go stopuję, bo przecież jego brat nas wyśmieje
Miewa też chwile zwątpienia, ale tylko głupi nie ma. To on bardziej chciał dziecka, mi się aż tak jeszcze nie spieszyło.

Co do atrakcyjności w ciąży - hmm. Mojemu TŻ nigdy nie podobały się "baby w ciąży", bo "jak to można tyle przytyć" i "wygląda jak słoń"-to były jego komentarze na ciężarne w naszym otoczeniu. Zawsze go strofowałam- no ale takie miał zdanie Teraz ja mam duży brzuch, przytyłam dużo, a przytyję jeszcze więcej, więc wiadomo, że czuję się "nieswojo". Jednak TŻ powiedział, że jego żona w ciąży to całkiem co innego i wcale nie przytyłam tylko brzuch mam większy
Pomimo tego ja prawie całkowicie straciłam ochotę na sex-jest mi zwyczajnie ciężko, niezgrabnie i niezdarnie. Sama dla siebie jestem aseksualna, więc ciężko mi uwierzyć, że mężowi mogę się podobać.
W związku z tym-widząc moją ciągłą niechęć- TŻ przestał tak często jak kiedyś robić podchody, co z jednej strony - jest mi na rękę, a z drugiej - jest to dla mnie potwierdzenie, że jestem aseksualna także dla niego
Jednym słowem-babie w ciąży nie dogodzisz!

Napisane przez malaczarnakejt

lecę sprzątać Wstawiam Wam Fi - zdjęcie profilowe I powiem Wam, że patrzę na niego i nie mogę się doczekać aż wezmę go w ramiona i utulę

[tweedledee]

iwona335 Mój też niby na usg jest starszy, ale słyszałam, że przede wszystkim powinnyśmy się sugerować pomiarem z om? Bo jest najbardziej miarodajny

Kurcze, bo tak to już jutro zaczynałabym 21tc

[Anulka_p]

Zabieram się do roboty. Dziś z dwa lub trzy okna do umycia. Nie ma już odwrotu
Do później Mamusie.

[tweedledee]

Napisane przez Neni1984

Jednym słowem-babie w ciąży nie dogodzisz!

T^o już chyba zostało udowodnione naukowo

[rasha90]

Napisane przez malaczarnakejt

lecę sprzątać Wstawiam Wam Fi - zdjęcie profilowe I powiem Wam, że patrzę na niego i nie mogę się doczekać aż wezmę go w ramiona i utulę

śliczne zdjęcie do wakacji jeszcze tak daleko.........

[iwona335]

Napisane przez tweedledee

iwona335 Mój też niby na usg jest starszy, ale słyszałam, że przede wszystkim powinnyśmy się sugerować pomiarem z om? Bo jest najbardziej miarodajny

Kurcze, bo tak to już jutro zaczynałabym 21tc

ja dokładnie wiem, kiedy miałam owulacje i termin porodu na 4 lipiec wychodzi idealnie z usg z 10 t.c, wiec ten tydzien do przodu dla mnei też jest mało znaczący.
Wiem, ze to by było troche za szybko ale marzy mi sie urodzić 23 czerwca, ale to takie moje małe marzenie i nikomu nie mówie, bo znowu bede wyrodną matką bo chce dziecko szybciej wypchać na świat

[Neni1984]

Napisane przez Anulka_p

Zabieram się do roboty. Dziś z dwa lub trzy okna do umycia. Nie ma już odwrotu
Do później Mamusie.

Tylko się nie przemęcz!!
Ja nie myję okien w tym roku. Mam kremowe rolety wewnętrzne, które są ciągle zaciągnięte i jest super

[iwona335]

Napisane przez Anulka_p

Zabieram się do roboty. Dziś z dwa lub trzy okna do umycia. Nie ma już odwrotu
Do później Mamusie.

uważaj na siebie z tymi oknami.
Mi siostra umyła, chociaż ja taka zosia smaosia i strasznie mnie to meczyło ze ktoś mi sprzata w moim gniazdku

[rasha90]

dobra, Dziewczynki, czas się bujnąć do sklepu i za sprzątanie się zabrać, będę tu zaglądać
we wszelkich sprawach

[idzia111]

Napisane przez eveewe

Dzien dobry


z Marysia wychodzilam ze szpitala dokladnie 14 sierpnia - bylo cieplutko, wiec miala na sobie tylko pajaca i taka cieniutka czapke. Jak ja przenosilismy delikatnie byla przykryta cienkim kocykim, bo wialo.


George ma standardowa rozmiarowke, a jak nie bedziesz pewna pozniej mozesz patrzec tez na wage, bo jest podana zawsze.

Witam sie z rana. Tz pojechal na tomograf, a ja z mloda siedze i czekam na niego, bo mamy isc na spacer.

idzia wymiary siedziska Navingtona cadeta ro 33x43 cmnie wiem czy ci potrzebne, ale TZ dopiero przyniosl wozek do domu i mlodej zachcialo sie w nim jezdzic siadla i kazala sie wozic Moja spoko sie w nim miescii jaka zadowolona

dziękuję bardzo potrzebne nadal te wymiary, bo nie mam jeszcze wybranego ostatecznie wózka. Siedzisko rzeczywiscie nie jest male.

[surka]

Napisane przez rasha90

Witam z powrotem

A więc, lekarz zaliczony, od początku lutego przybyło mi 2,5 kg, więc nie jest źle. Co ważniejsze, moje Dziecię w końcu posłuchało mamy i ładnie proszę o wpisanie do różowej grupy, chociaż WIKTORI A na pewno nie będzie lubiła tego koloru, w innym przypadku będę mieć podejrzenia, że nie jest moim dzieckiem do końca tygodnia będę się chyba śmiać do wszystkiego i wszystkich

a teraz idę ponadrabiać świat jest taki piękny...

Witamy kolejną dziewczynkęklaski :

Napisane przez roxi1980

A tak nawiasem... poduszka wogóle nie jest zalecana dzieciakom do +/- 2 roku życia - mój Norbert spał na podusi wcześniej, ale... niestety inaczej ulewało mu się. Do tego przez pierwszy okres miał pod materacem u wezgłowia dwie książki (Tołstoj i Dostojewski :P), żeby materacyk tworzył klin i głowa była wyżej bez obecności poduszki... Jak było u Was???

Mojej siostry mały też cały czas ulewa i kładą go na boku, a pod tylnymi nogami łóżeczka znajdują się 2 ksiązki

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;40016390]A pieśni kościelne to myślę, że do dziś przekręcam
Ale... jednej historii mojej NIKT nie przebije.
Otóż spytałam moją własną rodzicielkę, co oznacza (zasłyszane od zboczonych kolegów) walić konia....[/QUOTE]

Mamy mina po tych słowach pewnie bezcenna

Napisane przez domciatko

http://direct.asda.com/on/demandware...ccgid=D5M6G1C1


patrzcie jaka ladna kolekcja w George

Ja tak od czasu do czasu wchodze na strony brytyjskich marek i przeglądam ofertę i wtedy żałuję, że mieszkam w Polsce

Napisane przez tweedledee

iwona335 Mój też niby na usg jest starszy, ale słyszałam, że przede wszystkim powinnyśmy się sugerować pomiarem z om? Bo jest najbardziej miarodajny

Ja się z tym nie zgadzam, ja miałam ostatnią miesiączkę 2 paźdzernika, a owolucję stwierdzoną przez lekarza dopiero po 24.10 , więc w przypadku osób, które miesiączkuję nieregularnie, jest to niemiarodajny pomiar i wtedy wyznacza się termin porodu zgodnie z wielkością dzidzi na usg

[fiazo]

dziś otrzymałam certyfikat w złotej ramie za ukończone szkolenie

dziś mi powiedzieli, że sądzą że ja będę pracować do czerwca, nie wyprowadzałam ich z błędu

[enlevee]

Napisane przez dzoan

Mój jeszcze mówi mi to z wyrzutem, jakby to była moja wina..albo w poczekalni na telefonie pisze 'ale Ty sapiesz' i patrzy na mnie zdegustowany

A co do czułości faceta do naszych ciąż i brzuszków, to mój podobnie.. na palcach jednej ręki mogę zliczyć kiedy sam z siebie dotknął brzucha..przy czym cierpliwości do oczekiwania kopniaczków ma na 30 sekund może Wczoraj jak już do łóżka wlazłam mały strasznie buszował.. co chwile czułam jak się pod skórą prześlizguje i kopie.. próbowałam w subtelny sposób zachęcić męża, żeby przyszedł i sam poczuł, tzn. co kopniaczka wydawałam okrzyki radości, zaskoczenia, zdziwienia siłą Małego..no i co? męża radowały moje reakcje, ale do Dziecia nie podszedł ni razu Ale ile radości ja miałam, to tylko druga mamuśka może zrozumieć

No dokładnie, mój jeszcze znajomym musiał oczywiście pokazać jak sapię tak jakbym była jakimś zwierzęciem

Napisane przez malaczarnakejt

lecę sprzątać Wstawiam Wam Fi - zdjęcie profilowe I powiem Wam, że patrzę na niego i nie mogę się doczekać aż wezmę go w ramiona i utulę

Słodziak

Napisane przez Ewusia709

Dzień dobry!!

Ja się witam znów z mojej bazy, ale zaraz lecę do spa się ogarnąć przed wizytą... co prawda wizyta dopiero o 18stej ale mam jeszcze kilka rzeczy na dziś zaplanowane więc czas działać Niestety nadal się źle czuje, już sama nie wiem czym mam się leczyć, drapie mnie gardło, mam zatkany nos i takie piekące oczy. Gorączki brak, nie mam pojęcia co zrobić, aby mi przeszło jadłam kanapki z czosnkiem, piłam herbatę z sokiem malinowym, trochę psikam to gardło tantum verde bo zawsze mi pomagało, ale staram się jak najmniej używać takich specyfików... Jakby ktos znał super receptę na moje dolegliwości to proszę o pomoc... tylko dziś nie używam nic śmierdzącego typu czosnek czy cebula bo wybieram sie do gina i między ludzi to nie chcę śmierdzieć na kilometr..

Ewusia pisałam o tym już niedawno, ale polecam maść rozgrzewającą Vapo Rub- można kupić ją bez recepty w aptece lub rossmannie chyba też.
Naciera się nią plecy na sen i ewentualnie pod nosem i naprawdę pomaga, a jest nieszkodliwa

Napisane przez tweedledee

Dzień dobry


Też uważam, że to jest prawda, potwierdzone zostało na wielu parach młodych rodziców.
Chyba jkesteśmy teraz na takim etapie, że nic nas w pełni nie zadowoli Mój tż też dba o "nas", pyta, jak sie czujemy, ale nie zauważyłam wzmożonej częstotliwości łapania mnie za brzuch Wczoraj jeszcze się okazało, że wcześniej myślał, że mały w brzuchu nie będzie mu przeszkadzał w trakcie przytulanek, teraz niby też tak jest, ale się o niego boi (w sensie o ewentualne twardnienie macicy "po") i mamy po ptokach Sama zauważyłam, że teraz ciągle potrzebuję jego obecności zaraz obok, ciągle chcę się przytulać i czuć go blisko. Sam tż się ze mnie śmieję, że ciągle mi czułości brakuje, jakieś dziwne niedobory mi się włączyły

I właśnie po to enlevee jest instytucja mamy, żeby przytulać, uczyć mówić o uczuciach i nadawać takiemu przyszłemu twardzielowi subtelności

Dzięki dziewczyny, jakoś mi lżej się zrobiło jak mi to napisałyście wszystko

Napisane przez Neni1984

Ubawiłam się
Mój też nie ma cierpliwości do trzymania ręki na brzuszku. Czasami jak ja się emocjonuję mocno to zachęcony przykłada rękę - trzyma całe 10 sekund i zrezygnowany zabiera, bo mały nie kopie
Nie angażuje się wcale w wyprawkę, wręcz mnie stopuje, że po co to wszystko Ciągle słyszę: "A to potrzebne" I muszę mu tłumaczyć, że tak, bo ...
Ale jak zaczęły te wszystkie rzeczy przychodzić nam do domu to się jara nimi i chce wszystko zabrać do swoich rodziców na święta i im pokazywać To już ja go stopuję, bo przecież jego brat nas wyśmieje
Miewa też chwile zwątpienia, ale tylko głupi nie ma. To on bardziej chciał dziecka, mi się aż tak jeszcze nie spieszyło.

Co do atrakcyjności w ciąży - hmm. Mojemu TŻ nigdy nie podobały się "baby w ciąży", bo "jak to można tyle przytyć" i "wygląda jak słoń"-to były jego komentarze na ciężarne w naszym otoczeniu. Zawsze go strofowałam- no ale takie miał zdanie Teraz ja mam duży brzuch, przytyłam dużo, a przytyję jeszcze więcej, więc wiadomo, że czuję się "nieswojo". Jednak TŻ powiedział, że jego żona w ciąży to całkiem co innego i wcale nie przytyłam tylko brzuch mam większy
Pomimo tego ja prawie całkowicie straciłam ochotę na sex-jest mi zwyczajnie ciężko, niezgrabnie i niezdarnie. Sama dla siebie jestem aseksualna, więc ciężko mi uwierzyć, że mężowi mogę się podobać.
W związku z tym-widząc moją ciągłą niechęć- TŻ przestał tak często jak kiedyś robić podchody, co z jednej strony - jest mi na rękę, a z drugiej - jest to dla mnie potwierdzenie, że jestem aseksualna także dla niego
Jednym słowem-babie w ciąży nie dogodzisz!

Hahaha uśmiałam się.. no tak samo jest ze mną, oprócz tego, że mój odkąd się dowiedział o ciąży to automatyczny aut od sexu

[iwona335]

Napisane przez surka

Witamy kolejną dziewczynkęklaski :



Mojej siostry mały też cały czas ulewa i kładą go na boku, a pod tylnymi nogami łóżeczka znajdują się 2 ksiązki



Mamy mina po tych słowach pewnie bezcenna



Ja tak od czasu do czasu wchodze na strony brytyjskich marek i przeglądam ofertę i wtedy żałuję, że mieszkam w Polsce



Ja się z tym nie zgadzam, ja miałam ostatnią miesiączkę 2 paźdzernika, a owolucję stwierdzoną przez lekarza dopiero po 24.10 , więc w przypadku osób, które miesiączkuję nieregularnie, jest to niemiarodajny pomiar i wtedy wyznacza się termin porodu zgodnie z wielkością dzidzi na usg

tylko ze jak ktoś obserwuje swoją owulacje to wie co do dnia kied nastapiło zapłodnienie, jeżeli toś tego nie obserwuje to wtedy ciezko jednoznacznie stwierdzic kiedy była owulacja

[dzoan]

Neni mojemu też ciąża kojarzy się głównie z tyciem Jeszcze ani razu nie usłyszałam od niego, że w ciąży ładne czy sexi wyglądam..albo że po prostu mi służy.. jak idę pod prysznic, to wcale nie idzie z zaciekawieniem za mną, żeby podpatrzeć jak moje ciało się zmienia.. Dlatego sama wywalam przy nim brzuch i 'zobacz jaki fajny, jaki stożek się robi, boczków nie widać nie?.. no spójrz jak fajnie tylko w brzuś idzie' naprowadzam go na właściwą ocenę mojego stanu Pokiwa głową, na chwilę zatrzyma wzrok.. a później usłyszę jedynie 'aaa...Twój pępek znika.. dziura coraz mniejsza!' no doprawdy...najbardziej fascynująca jest moja zanikająca dziura w pępku

[Neni1984]

Zapomniałam - Rasha - gratuluję cip.eczki

[Anulka_p]

Napisane przez Neni1984

Tylko się nie przemęcz!!
Ja nie myję okien w tym roku. Mam kremowe rolety wewnętrzne, które są ciągle zaciągnięte i jest super

Napisane przez iwona335

uważaj na siebie z tymi oknami.
Mi siostra umyła, chociaż ja taka zosia smaosia i strasznie mnie to meczyło ze ktoś mi sprzata w moim gniazdku

Nie. Przemęczać się nie będę. W domu mamy aż 16 okien do umycia. Te nasze na górze umyje mąż. Ja umyję dwa okna w kuchni na dole u rodziców i małe okienka w łazienkach i na ganku. Resztą zajmie się już mama.

[Neni1984]

Napisane przez dzoan

Neni mojemu też ciąża kojarzy się głównie z tyciem Jeszcze ani razu nie usłyszałam od niego, że w ciąży ładne czy sexi wyglądam..albo że po prostu mi służy.. jak idę pod prysznic, to wcale nie idzie z zaciekawieniem za mną, żeby podpatrzeć jak moje ciało się zmienia.. Dlatego sama wywalam przy nim brzuch i 'zobacz jaki fajny, jaki stożek się robi, boczków nie widać nie?.. no spójrz jak fajnie tylko w brzuś idzie' naprowadzam go na właściwą ocenę mojego stanu Pokiwa głową, na chwilę zatrzyma wzrok.. a później usłyszę jedynie 'aaa...Twój pępek znika.. dziura coraz mniejsza!' no doprawdy...najbardziej fascynująca jest moja zanikająca dziura w pępku

Mój czasami palnie "mój słoniku", ale jak obrzucę go spojrzeniem to się zaraz poprawia - "ty nie jesteś gruba, tam jest NASZ SYN"
I już mówiłam, że mnie komplementuje nawet - "Ładnie wyglądasz- na buzi!" Nigdy takich sprecyzowanych komplementów od niego nie słyszałam ... Kiedyś mi mówił, że jestem zaj.ebista

[lachryma]

wczoraj zrobiliśmy spory postęp w wyprawce- zamówiliśmy w sklepie wózek pierwsze co mąż powiedział już po podjętej decyzji "wreszcie mamy ten temat za sobą". Zamówiliśmy Navingtona Caravel, kolor taki jak w załączniku. Razem mamy zamówione: wiadomo gondola+ spacerówka, torba, śpiworek na zimę, adaptery do fotelika samochodowego, mufki () i coś co mnie bardzo cieszy: specjalny stelaż taki parasolkowy, do którego można wpiąć i gondolę i budkę od spacerówki. Ten stelaż jest mega lekki i po złożeniu wąski- przyda się na pewno na nasze samolotowe wakacje jak i szybkie wypady do sklepu ten dodatkowy stelaż też w załączniku.

no i dzwonił stolarz- montaż mebli do pokoju Oliwki będzie 02 kwietnia

[Neni1984]

Lachryma gratki
I mebelki będą - hoho - idziesz jak burza
Wózek prezentuje się świetnie. Ile kosztuje?

[dzoan]

Napisane przez surka

Ja się z tym nie zgadzam, ja miałam ostatnią miesiączkę 2 paźdzernika, a owolucję stwierdzoną przez lekarza dopiero po 24.10 , więc w przypadku osób, które miesiączkuję nieregularnie, jest to niemiarodajny pomiar i wtedy wyznacza się termin porodu zgodnie z wielkością dzidzi na usg

Przy moich nieregularnych (od 33 do 49 dni cyklu) też ciężko byłoby wyczaić dokładny dzień zapłodnienia.. Mniej więcej tylko mogę być pewna, bo wiem, że w długi listopadowy weekend (ten ze świętem zmarłych) dużo się seksiliśmy

Napisane przez Neni1984

Mój czasami palnie "mój słoniku", ale jak obrzucę go spojrzeniem to się zaraz poprawia - "ty nie jesteś gruba, tam jest NASZ SYN"
I już mówiłam, że mnie komplementuje nawet - "Ładnie wyglądasz- na buzi!" Nigdy takich sprecyzowanych komplementów od niego nie słyszałam ... Kiedyś mi mówił, że jestem zaj.ebista

dobrze, że się poprawił, bo byłby kaput

[karolajn1987]

Napisane przez dzoan

Pokiwa głową, na chwilę zatrzyma wzrok.. a później usłyszę jedynie 'aaa...Twój pępek znika.. dziura coraz mniejsza!' no doprawdy...najbardziej fascynująca jest moja zanikająca dziura w pępku

mój ma ten sam problem. Wczoraj z przerażeniem patrzy na mój pępek i pyta: Ale po ciąży to on znów będzie normalny, nie taki wypukły?
ci faceci...

[surka]

Napisane przez fiazo

dziś otrzymałam certyfikat w złotej ramie za ukończone szkolenie

dziś mi powiedzieli, że sądzą że ja będę pracować do czerwca, nie wyprowadzałam ich z błędu

Ja myślę, że na porodówkę wyskoczysz w przetrwie śniadaniowej

Napisane przez iwona335

tylko ze jak ktoś obserwuje swoją owulacje to wie co do dnia kied nastapiło zapłodnienie, jeżeli toś tego nie obserwuje to wtedy ciezko jednoznacznie stwierdzic kiedy była owulacja

Ja np. do momentu, w którym nie starałam się o dziecko to wogóle nie zastanawiałam się nad tematem owulacji. Czasami miesiączki miałam co 3-4 miesiące, więc jakbym termin porodu miała z om. to w ciązy chodziłabym nie 9, a 12 lub więcej miesięcy

Jak ktoś nie ma problemów z miesiączkowaniem, to przeważnie data z om i usg się pokrywają lub są bardzo zbliżone.

Napisane przez dzoan

Neni mojemu też ciąża kojarzy się głównie z tyciem Jeszcze ani razu nie usłyszałam od niego, że w ciąży ładne czy sexi wyglądam..albo że po prostu mi służy.. jak idę pod prysznic, to wcale nie idzie z zaciekawieniem za mną, żeby podpatrzeć jak moje ciało się zmienia.. Dlatego sama wywalam przy nim brzuch i 'zobacz jaki fajny, jaki stożek się robi, boczków nie widać nie?.. no spójrz jak fajnie tylko w brzuś idzie' naprowadzam go na właściwą ocenę mojego stanu Pokiwa głową, na chwilę zatrzyma wzrok.. a później usłyszę jedynie 'aaa...Twój pępek znika.. dziura coraz mniejsza!' no doprawdy...najbardziej fascynująca jest moja zanikająca dziura w pępku

Napisane przez lachryma

wczoraj zrobiliśmy spory postęp w wyprawce- zamówiliśmy w sklepie wózek pierwsze co mąż powiedział już po podjętej decyzji "wreszcie mamy ten temat za sobą". Zamówiliśmy Navingtona Caravel, kolor taki jak w załączniku. Razem mamy zamówione: wiadomo gondola+ spacerówka, torba, śpiworek na zimę, adaptery do fotelika samochodowego, mufki () i coś co mnie bardzo cieszy: specjalny stelaż taki parasolkowy, do którego można wpiąć i gondolę i budkę od spacerówki. Ten stelaż jest mega lekki i po złożeniu wąski- przyda się na pewno na nasze samolotowe wakacje jak i szybkie wypady do sklepu ten dodatkowy stelaż też w załączniku.

no i dzwonił stolarz- montaż mebli do pokoju Oliwki będzie 02 kwietnia

Super pojazd

[dzoan]

Napisane przez lachryma

wczoraj zrobiliśmy spory postęp w wyprawce- zamówiliśmy w sklepie wózek pierwsze co mąż powiedział już po podjętej decyzji "wreszcie mamy ten temat za sobą". Zamówiliśmy Navingtona Caravel, kolor taki jak w załączniku. Razem mamy zamówione: wiadomo gondola+ spacerówka, torba, śpiworek na zimę, adaptery do fotelika samochodowego, mufki () i coś co mnie bardzo cieszy: specjalny stelaż taki parasolkowy, do którego można wpiąć i gondolę i budkę od spacerówki. Ten stelaż jest mega lekki i po złożeniu wąski- przyda się na pewno na nasze samolotowe wakacje jak i szybkie wypady do sklepu ten dodatkowy stelaż też w załączniku.

no i dzwonił stolarz- montaż mebli do pokoju Oliwki będzie 02 kwietnia

wózeczek naprawdę bardzo fajny..kolorki super.. elegancki
No i czekamy teraz na fotki mebelków

Napisane przez karolajn1987

mój ma ten sam problem. Wczoraj z przerażeniem patrzy na mój pępek i pyta: Ale po ciąży to on znów będzie normalny, nie taki wypukły?
ci faceci...

A wiesz, ze mój też jest przerażony wyglądem pępka w ciąży.. ale takiego już typowo ciążowego.. Widział u naszej przyjaciółki..no fakt, że pięknie to nie wygląda..ale jednak to nasze ciało, co dzień widzimy w nim zmiany i na bieżąco się z nimi oswajamy.. A mąż jest przerażony już teraz wizją jego końcowej wersji..i krzywi mordkę na samo wspomnienie..chyba będę musiała zaklejać go plastrem

[idzia111]

Napisane przez lachryma

wczoraj zrobiliśmy spory postęp w wyprawce- zamówiliśmy w sklepie wózek pierwsze co mąż powiedział już po podjętej decyzji "wreszcie mamy ten temat za sobą". Zamówiliśmy Navingtona Caravel, kolor taki jak w załączniku. Razem mamy zamówione: wiadomo gondola+ spacerówka, torba, śpiworek na zimę, adaptery do fotelika samochodowego, mufki () i coś co mnie bardzo cieszy: specjalny stelaż taki parasolkowy, do którego można wpiąć i gondolę i budkę od spacerówki. Ten stelaż jest mega lekki i po złożeniu wąski- przyda się na pewno na nasze samolotowe wakacje jak i szybkie wypady do sklepu ten dodatkowy stelaż też w załączniku.

no i dzwonił stolarz- montaż mebli do pokoju Oliwki będzie 02 kwietnia

ładnie się prezentuje

[tweedledee]

Napisane przez dzoan

Neni mojemu też ciąża kojarzy się głównie z tyciem Jeszcze ani razu nie usłyszałam od niego, że w ciąży ładne czy sexi wyglądam..albo że po prostu mi służy.. jak idę pod prysznic, to wcale nie idzie z zaciekawieniem za mną, żeby podpatrzeć jak moje ciało się zmienia.. Dlatego sama wywalam przy nim brzuch i 'zobacz jaki fajny, jaki stożek się robi, boczków nie widać nie?.. no spójrz jak fajnie tylko w brzuś idzie' naprowadzam go na właściwą ocenę mojego stanu Pokiwa głową, na chwilę zatrzyma wzrok.. a później usłyszę jedynie 'aaa...Twój pępek znika.. dziura coraz mniejsza!' no doprawdy...najbardziej fascynująca jest moja zanikająca dziura w pępku

Robię dokładnie tak samo Mój tż nie może już słuchać, jak to nagle w 1 dzień zmienił mi się pępek albo sutki A co, niech dziwią się światu razem z nami

Napisane przez iwona335

ja dokładnie wiem, kiedy miałam owulacje i termin porodu na 4 lipiec wychodzi idealnie z usg z 10 t.c, wiec ten tydzien do przodu dla mnei też jest mało znaczący.
Wiem, ze to by było troche za szybko ale marzy mi sie urodzić 23 czerwca, ale to takie moje małe marzenie i nikomu nie mówie, bo znowu bede wyrodną matką bo chce dziecko szybciej wypchać na świat

Ja planuję małego wyganiać wcześniej i nie uważam się za wyrodną matkę... skoro ciąża uznana jest za donoszoną, tzn. że mały może już żyć poza moim organizmem, a skoro może, to rozpoczniemy naukę życia
A tak na serio zrobię co w mojej mocy już od początku sierpnia, a wiadomo, że nic z takiego wyganiania może nie wyjść. Ja się znacznie bardziej obawiam przeterminowania, zwłaszcza, że znajoma mojej siostry tak straciła dziecko 2 lata temu Mały był zupełnie zdrowym pulpecikiem, tylko lekarz tak przekładał wywoływanie porodu, że zrobiły się z tego praktycznie 3tyg po(! Być może jej mały też był o tydzień starszy) no i niestety aniołek nie przeżył tego Co gorsza to miało miejsce też we Wrocławiu i jakoś chyba też przez to tak się boję takiego przeterminowania...

Napisane przez surka

Ja się z tym nie zgadzam, ja miałam ostatnią miesiączkę 2 paźdzernika, a owolucję stwierdzoną przez lekarza dopiero po 24.10 , więc w przypadku osób, które miesiączkuję nieregularnie, jest to niemiarodajny pomiar

Napisane przez surka

i wtedy wyznacza się termin porodu zgodnie z wielkością dzidzi na usg

sorki surka

Ja dokładnie nie wiem, kiedy miałam owulację, ale faktem jest, że już na badaniach prenatalnych mały był większy o 4dni, a na ostatnim badaniu o 5, także będę po prostu o tym pamiętać

---------- Dopisano o 11:10 ---------- Poprzedni post napisano o 11:08 ----------

Napisane przez Neni1984

Mój czasami palnie "mój słoniku", ale jak obrzucę go spojrzeniem to się zaraz poprawia - "ty nie jesteś gruba, tam jest NASZ SYN"
I już mówiłam, że mnie komplementuje nawet - "Ładnie wyglądasz- na buzi!" Nigdy takich sprecyzowanych komplementów od niego nie słyszałam ... Kiedyś mi mówił, że jestem zaj.ebista

Super tż
Mój się tylko ze mnie śmieje, że mi w ciąży nie będzie się zmieniał punkt ciężkości, bo proporcjonalnie do brzucha, rośnie mi z tyłu przeciwwaga (czyli tyłeczek Zawsze należałam do hojnie obdarzonych przez naturę w tym miejscu)