Wakacyjne Mamy 2012 (XXII) - część VII

[Soleilka]

Hej, gościliśmy się dziś u mojej babci, a jutro na chrzciny. Pogoda nie nastraja optymistycznie

Oglądam blogi i zakochałam się w tym płaszczu Dep Tobie chyba też się spodoba

[hanjah]

Tiramisu pyszne, ale trochę za mocną kawę zrobiłam... jakie dajecie proporcje?

U nas postępy-Marysia prawie siedzi i jest w stanie chwilę postać, trzymając się czegoś

Rano mąż odwozi mojego brata na lotnisko

[nadalka]

Hej, a ja całe święta dietetycznie

[hanjah]

Napisane przez nadalka

Hej, a ja całe święta dietetycznie

Na mnie chyba też już pora z jakąś dietą

[ooolllccciiiaaa]

Napisane przez nadalka

Hej, a ja całe święta dietetycznie

wow nadalka brawo silna babka jesteś

[prince_polo]

hej

ale boli mnie dol brzucha nie moge sie wyprostowac i razem z brzuchem dol plecow nie moglam z lozka wstac

[modnisia86]

Napisane przez nadalka

Hej, a ja całe święta dietetycznie

masz silną wolę

Napisane przez prince_polo

hej

ale boli mnie dol brzucha nie moge sie wyprostowac i razem z brzuchem dol plecow nie moglam z lozka wstac

współczuję

[nadalka]

Ale poza planem zjadłam 3 malutkie zraziki takie jak mały palec u ręki

Ale słodyczy zero. Nie ma opcji

I nawaliło full śniegu

[Kasik_12]

cześć

u nas mnóssssssssstwo śniegu , chyba święta nam się pomyliły
zaraz jedziemy do babci w odwiedziny i znowu wyżerka
jutro już do pracy ech.....w tym tygodniu mam 4 dni dyżuru w pracy południowego od 12 do 20 , przynajmniej pójdę jak za dawnych dobrych czasów z małą rano na spacer . Nadia raczkuje już bardzo szybko i tak jak niektóre z Was pisały głównie interesują ją kontakty i kable , szczególnie zasilacz od laptopa
W sobotę urodziła koleżanka z pracy synka, mały ważył 3440 i 57 cm wzrost....prawie tak jak Nadia......dziecko ułożyło się ukośnie i miała cc i znowu mnie na wspomnienia wzięło jak mała się urodziła , wszystko nadal żywe

[Balbinka1983]

Napisane przez nadalka

Hej, a ja całe święta dietetycznie

Nadalka BRAWO!!!!! Ja niestety się zeszmaciłam mocno jeśli chodzi o jedzenie...

---------- Dopisano o 11:14 ---------- Poprzedni post napisano o 11:11 ----------

Napisane przez Kasik_12

cześć

u nas mnóssssssssstwo śniegu , chyba święta nam się pomyliły
zaraz jedziemy do babci w odwiedziny i znowu wyżerka
jutro już do pracy ech.....w tym tygodniu mam 4 dni dyżuru w pracy południowego od 12 do 20 , przynajmniej pójdę jak za dawnych dobrych czasów z małą rano na spacer . Nadia raczkuje już bardzo szybko i tak jak niektóre z Was pisały głównie interesują ją kontakty i kable , szczególnie zasilacz od laptopa
W sobotę urodziła koleżanka z pracy synka, mały ważył 3440 i 57 cm wzrost....prawie tak jak Nadia......dziecko ułożyło się ukośnie i miała cc i znowu mnie na wspomnienia wzięło jak mała się urodziła , wszystko nadal żywe

Też idę już jutro do pracy(( Właśnie sprzątamy z mężem całe mieszkanie wiem, wiem - święto jest ale robota się sama nie zrobi a raczkujące dziecko + pies = sprzątanie codziennie. Poza tym chcę wszystko idealnie zorganizować przed jutrem.
Mąż przyniesie z piwnicy kojec, zasady bhp, jadłospis i pierwszą pomoc już napisałam na kartkach i przykleiłam do lustra w przedpokoju... Wieczorem odchamianie - malowanie paznokci itp. Ależ ja nie chcę iść do pracy

[Kasik_12]

Napisane przez Balbinka1983

Nadalka BRAWO!!!!! Ja niestety się zeszmaciłam mocno jeśli chodzi o jedzenie...

---------- Dopisano o 11:14 ---------- Poprzedni post napisano o 11:11 ----------


Też idę już jutro do pracy(( Właśnie sprzątamy z mężem całe mieszkanie wiem, wiem - święto jest ale robota się sama nie zrobi a raczkujące dziecko + pies = sprzątanie codziennie. Poza tym chcę wszystko idealnie zorganizować przed jutrem.
Mąż przyniesie z piwnicy kojec, zasady bhp, jadłospis i pierwszą pomoc już napisałam na kartkach i przykleiłam do lustra w przedpokoju... Wieczorem odchamianie - malowanie paznokci itp. Ależ ja nie chcę iść do pracy

Balbinka ale dopiero teraz wracasz po macierzyńskim tak ???

[Balbinka1983]

Napisane przez Kasik_12

Balbinka ale dopiero teraz wracasz po macierzyńskim tak ???

Tak Z jednej strony dopiero bo dobrałam sobie 2 miesiące wychowawczego a z drugiej strony już Bo M jest nadal taki malutki codziennie uczy się czegoś nowego i boję się, że takie cudowne chwile będą mnie omijać Buuuuuu

[wanilllka82]

Natalka brawo!!!

Haniu ja robię dwa razy mocniejszą niż zwykle do picia i tylko delikatnie namaczam ale u mnie to ciasto je też starszy syn

Sol płaszczyk ładny tylko mooocno wydekoltowany, ja lubię ciepełko pod szyją

[chce_byc_mama]

Hej nie poszlismy kulac jajej bo pogoda sie zepsuła a tak mialo byc ładnie

[ewka5891]

Dzień dobry

Rano z młodym oblalismy Tzta woda z pistoletu na szczescie nie wyladowalam za to w wannie

---------- Dopisano o 12:09 ---------- Poprzedni post napisano o 11:55 ----------

Mam pytanie:
Czy ma któraś z Was fotelik 9-18 recaro expert? Znacie jakieś opinie na jego temat?
Wiem, ze KarolinaPW kupowała recaro 0-13, ciekawa jestem czy będzie następny fotelik tez z tej firmy kupować

[anna99302]

hey!

A u nas święta...odzeilnie z mężem. Najpierw on był u rodziny a potem ja. Za to dzisaij kończę zaraz pracę i jedziemy razem na obiad

Napisane przez nadalka

Hej, a ja całe święta dietetycznie

brawo! Ja wczoraj się dorwałam do stołu to jadłam i jadłam. A wieczorem Redds Ananasowy i chipsy paprykowe

Napisane przez Kasik_12

cześć

u nas mnóssssssssstwo śniegu , chyba święta nam się pomyliły
zaraz jedziemy do babci w odwiedziny i znowu wyżerka
jutro już do pracy ech.....w tym tygodniu mam 4 dni dyżuru w pracy południowego od 12 do 20 , przynajmniej pójdę jak za dawnych dobrych czasów z małą rano na spacer . Nadia raczkuje już bardzo szybko i tak jak niektóre z Was pisały głównie interesują ją kontakty i kable , szczególnie zasilacz od laptopa
W sobotę urodziła koleżanka z pracy synka, mały ważył 3440 i 57 cm wzrost....prawie tak jak Nadia......dziecko ułożyło się ukośnie i miała cc i znowu mnie na wspomnienia wzięło jak mała się urodziła , wszystko nadal żywe

Ja mam dwie zmiany od 15 do 23:00 ale lubię te popołundniówki ogólnie. Rano właśnie chodzę z małym na spacer i bawię się, więc czuję jakbym nic nie traciła.

[nadalka]

Jezu Iga ciąga smoka

[phdwao]

Hej! Moze brzydko zaczne ale chyba mi sraczka mija, mam nadzieje, ale nadsl ni nie jem:/ bo sie boje tylko pije, Jas za to troszke je a z piciem gorzej;( jest bledziutki zmeczony tym wszystkim, najgorzej ze dac mu antybiotyk graniczy z cudem bo nie da sobie wcisnac;( bylismy na chrzcinach teraz ale tylko 2 h w knajpie i wracamy do domu bo jas marudzi

[ewka5891]

Phdwao oby było juz lepiej u Was

U nas w nocy jakiś dziwny kaszel był, teraz jest spokój. Jutro pójdę do lekarza, niech go zobaczy
Chcieliśmy wyjść gdzie na spacer ale młody drzemie juz ponad godzinę, czemu w normalny dzien tak nie jest

[chce_byc_mama]

Hej moja mala tez dzisiaj bije rekordy w spaniu a dopiero przed 14 a ona juz drugi raz drzemie..

[blueberry88]

Hej!

Napisane przez Irmusia81

a propos jedzenia Blue zrobiłam Twoją roladę szpinakowo-łososiową. Pycha!

Cieszę się

Napisane przez wanilllka82

duuuużo tej kaszki albo mój je mało bo na 60 wody i nie zjadał całego


jak czytam ile jedzą wasze dzieci to wychodzi że mój je mało, nie mam wprawdzie miarki na cycach ale na 100% je dużo mniej, pewnie dlatego nadrabia w nocy tylko jak ja mam go przestawić?

U nas takie same porcje kaszki i tez nie wiem, jak wyeliminować karmienie nocne.

Napisane przez nadalka

Hej, a ja całe święta dietetycznie

Ja też sobie całkiem nieźle poradziłam. Nie tknęłam u teściowej ciasta Tylko pieczona pierś z kurczaka i dwie sałatki oraz kilka cząstek pieczonych ziemniaków. Jutro squash

Napisane przez prince_polo

hej

ale boli mnie dol brzucha nie moge sie wyprostowac i razem z brzuchem dol plecow nie moglam z lozka wstac

Ojjoj... Co Ci jest Kochana?

[karmeelek]

Witajcie kochane! Korzystając z tego, że malutka śpi i przez chwilę goście zajmują się sobą postanowiłam się odezwać i mam nadzieję, że będę tutaj już o wiele częściej niż do tej pory.
Co u nas: mała ma 7 m-cy i tydzień, ząbków brak choć chyba próbuje się przebić dolna lewa jedynka, byliśmy kontrolnie na usg bioderek i wszystko w jak najlepszym porządku i mała może śmiało już próbować chodzić - póki co wstaje przy łóżku czy ławie i niestety bez śliweczki na czole się nie obyło. Poza tym chyba nie będzie raczkować - siedzi już od dawna a teraz przemieszcza się suwając się na nodze (czasem robi szpagat) i w końcu z brzucha zaczęła siadać ale do tej pory nie potrafi obrócić się świadomie z pleców na brzuch - zresztą nie lubi leżenia na brzuchu a najlepsze jest siedzenie. My z małżem mamy sporo pracy i prawie cały czas siedzimy w firmie a mala razem z nami.
To tak w skrócie a teraz spróbuje trochę nadrobić bo zaległości mam spore niestety...
Phdwao zdróweczka dla Was!

[Linka25]

Hello
Święta święta i po świętach
Jutro TZ ma wolne, takze jestem szczęśliwa i zrelaksowana, będzie kolejny świetny dzień

Napisane przez Soleilka

Oglądam blogi i zakochałam się w tym płaszczu Dep Tobie chyba też się spodoba

świetny płaszczyk

Napisane przez hanjah

U nas postępy-Marysia prawie siedzi i jest w stanie chwilę postać, trzymając się czegoś

Napisane przez prince_polo

hej

ale boli mnie dol brzucha nie moge sie wyprostowac i razem z brzuchem dol plecow nie moglam z lozka wstac

bidulko Ty, często coś Ci dolega

Napisane przez Kasik_12

Nadia raczkuje już bardzo szybko i tak jak niektóre z Was pisały głównie interesują ją kontakty i kable , szczególnie zasilacz od laptopa

za raczkowanie!
moją małą też najbardziej pociąga zasilacz od laptopa

Napisane przez Balbinka1983

Nadalka BRAWO!!!!! Ja niestety się zeszmaciłam mocno jeśli chodzi o jedzenie...

---------- Dopisano o 11:14 ---------- Poprzedni post napisano o 11:11 ----------


Też idę już jutro do pracy(( Właśnie sprzątamy z mężem całe mieszkanie wiem, wiem - święto jest ale robota się sama nie zrobi a raczkujące dziecko + pies = sprzątanie codziennie. Poza tym chcę wszystko idealnie zorganizować przed jutrem.
Mąż przyniesie z piwnicy kojec, zasady bhp, jadłospis i pierwszą pomoc już napisałam na kartkach i przykleiłam do lustra w przedpokoju... Wieczorem odchamianie - malowanie paznokci itp. Ależ ja nie chcę iść do pracy

Współczuję Mnie się jeszcze nie chce wracać do roboty, zdecydowanie nie potrzebuję tego do szczęścia Gdybym miała bardzo dużo pieniędzy to bym na 100% nie przepracowała ani jednego dnia. Tylko jeździła po świecie. Rozmarzyłam się
powodzenia jutro na pocieszenie powiem Ci, że ja też wracam - tyle, że we wrześniu

Napisane przez phdwao

Hej! Moze brzydko zaczne ale chyba mi sraczka mija, mam nadzieje, ale nadsl ni nie jem:/ bo sie boje tylko pije, Jas za to troszke je a z piciem gorzej;( jest bledziutki zmeczony tym wszystkim, najgorzej ze dac mu antybiotyk graniczy z cudem bo nie da sobie wcisnac;( bylismy na chrzcinach teraz ale tylko 2 h w knajpie i wracamy do domu bo jas marudzi

zdrówka dla Was

Napisane przez karmeelek

Witajcie kochane! Korzystając z tego, że malutka śpi i przez chwilę goście zajmują się sobą postanowiłam się odezwać i mam nadzieję, że będę tutaj już o wiele częściej niż do tej pory.
Co u nas: mała ma 7 m-cy i tydzień, ząbków brak choć chyba próbuje się przebić dolna lewa jedynka, byliśmy kontrolnie na usg bioderek i wszystko w jak najlepszym porządku i mała może śmiało już próbować chodzić - póki co wstaje przy łóżku czy ławie i niestety bez śliweczki na czole się nie obyło. Poza tym chyba nie będzie raczkować - siedzi już od dawna a teraz przemieszcza się suwając się na nodze (czasem robi szpagat) i w końcu z brzucha zaczęła siadać ale do tej pory nie potrafi obrócić się świadomie z pleców na brzuch - zresztą nie lubi leżenia na brzuchu a najlepsze jest siedzenie. My z małżem mamy sporo pracy i prawie cały czas siedzimy w firmie a mala razem z nami.
To tak w skrócie a teraz spróbuje trochę nadrobić bo zaległości mam spore niestety...
Phdwao zdróweczka dla Was!

cześć Karmelku

[katja_22]

Hej

Święta dobiegają końca, poza krótką wizytą u moich dziadków nic specjalnego się nie działo... Mąż wraca jutro, po południu pewnie będzie. Mam nadzieję, że jakoś dojadą, bo warunki na drogach kiepskie :/

Napisane przez wanilllka82

mój też dziś nieswój, już 4 raz śpi, biedaczek

a zatyczkę można tam jest taki ząbek dzięki któremu łatwej sie pije jest też miarka

Bidulek no mój też jakiś taki przygaszony był, mniej jadł, więcej spał...

Miarkę zauważyłam, ale szczerze nie przyszło mi do głowy, że można tę zatyczkę wykorzystać w ten sposób Dzięki za podpowiedź

Napisane przez modnisia86

My wróciliśmy od moich rodziców przy okazji zajechaliśmy na chwilę do teściów święta super mała widziała dziś pierwszy raz pradziadka i się go nie bała tylko zaczepiała w dodatku moi bracia byli mieszkają na co dzień w Niemczech więc widziała ich drugi raz od chrzcin i bardzo się ich zawstydzała uśmiechała mała zalotnica. Na mojego ojca patrzy jak w obrazek pewnie dlatego że ma włoskie korzeni i ma typową urodę Włocha. Taki egzotyczny dla niej.

w tesko ma być za 50 zł http://allegro.pl/kuchnia-little-tik...115627493.html może kogoś zainteresuje ja chyba kupię

Zazdroszczę takich świąt Odważna malutka
Mój takim bohaterem nie jest
A przynajmniej nie od razu

A kuchenka super, szkoda, że mam chłopaka - przydałby się jakiś warsztat

Napisane przez Irmusia81

dzięki z tym nocnym karmieniem masz rację. Najlepiej byłoby je wyeliminować, ale to nie takie proste. Leoś przez jakieś 2 miesiące nie jadł w nocy, a teraz znów je

U mnie to samo!

Napisane przez hanjah

U nas postępy-Marysia prawie siedzi i jest w stanie chwilę postać, trzymając się czegoś

Rano mąż odwozi mojego brata na lotnisko

za postępy

Napisane przez prince_polo

hej

ale boli mnie dol brzucha nie moge sie wyprostowac i razem z brzuchem dol plecow nie moglam z lozka wstac

Ojej od czego to?

Napisane przez Kasik_12

cześć

u nas mnóssssssssstwo śniegu , chyba święta nam się pomyliły
zaraz jedziemy do babci w odwiedziny i znowu wyżerka
jutro już do pracy ech.....w tym tygodniu mam 4 dni dyżuru w pracy południowego od 12 do 20 , przynajmniej pójdę jak za dawnych dobrych czasów z małą rano na spacer . Nadia raczkuje już bardzo szybko i tak jak niektóre z Was pisały głównie interesują ją kontakty i kable , szczególnie zasilacz od laptopa
W sobotę urodziła koleżanka z pracy synka, mały ważył 3440 i 57 cm wzrost....prawie tak jak Nadia......dziecko ułożyło się ukośnie i miała cc i znowu mnie na wspomnienia wzięło jak mała się urodziła , wszystko nadal żywe

za raczkowanie

U mnie też wspomnienia ciągle żywe

Właśnie mi się przypomniało, że mój synuś kończy dziś 9 m-cy

[phdwao]

ja piernicze zaczynam sie załamywać mały mało ci pił dziś, nie chce i już, odwraca głowe wciaz gdy chcemy mu cos dac jesc czy pic, juz mam najgrosze wizje teraz zjadł jakies 50ml mm z lyzeczki i usna, a po 22 musze go budzic na antybiotyk, mam juz serdecznie dosc

[Linka25]

Napisane przez phdwao

ja piernicze zaczynam sie załamywać mały mało ci pił dziś, nie chce i już, odwraca głowe wciaz gdy chcemy mu cos dac jesc czy pic, juz mam najgrosze wizje teraz zjadł jakies 50ml mm z lyzeczki i usna, a po 22 musze go budzic na antybiotyk, mam juz serdecznie dosc

bardzo Ci współczuję...

[ewka5891]

Napisane przez phdwao

ja piernicze zaczynam sie załamywać mały mało ci pił dziś, nie chce i już, odwraca głowe wciaz gdy chcemy mu cos dac jesc czy pic, juz mam najgrosze wizje teraz zjadł jakies 50ml mm z lyzeczki i usna, a po 22 musze go budzic na antybiotyk, mam juz serdecznie dosc

Biedny Jasiu współczuje

[phdwao]

Tak sie boje ze mi sie odwodni niby pamersy zasikane ma, ale wedlug mnie za malo pije

[prince_polo]

Napisane przez katja_22

Ojej od czego to?

Właśnie mi się przypomniało, że mój synuś kończy dziś 9 m-cy

Dla synusia

Napisane przez blueberry88

Ojjoj... Co Ci jest Kochana?

wlasnie nie wiem od czego. Rozchodzilam potem ten bol,(ten najgorszy) ale nie moglam R brac nawet na rece bo sie wyprostowac niemoglam. W kazdym razie jak siusiam to mnie boli i kluje czesto tez z boku wlasnie. Cos mysle ze sie nerki odzywają..... no albo jakies sprawy ginekologiczne ale usg mialam ostatnio i bylo wsio ok

Durny dzis dzien

---------- Dopisano o 21:47 ---------- Poprzedni post napisano o 21:45 ----------

Napisane przez phdwao

Tak sie boje ze mi sie odwodni niby pamersy zasikane ma, ale wedlug mnie za malo pije

wspolczuje nerwow kochana i Jasiowi tez

[Linka25]

Napisane przez phdwao

Tak sie boje ze mi sie odwodni niby pamersy zasikane ma, ale wedlug mnie za malo pije

Agunia pisała o sposobach na to by sprawdzić czy dziecko jest odwodnione