Zaczynamy wątek czwarty, macierzyństwo to nie żarty! Mamusie IX-X 2012

[Baobabek]

cześć mamuśki u nas już po świętach ja od dzisiaj na diecie plus skalpel, do tego dojdzie basen 2 razy w tyg, zawzięłam się i koniec i chwalę się, że udało mi sie cały skalpel zrobić (pierwsze podejście ledwo 10 minut dałam radę, więc teraz to sukces ogromny). Nie będę mowić ile mam do zrzucenia, pochwalę się jak już zrzucę póki co dukan od dzisiaj, to jedyna dieta na której chudnę, gdyby nie ciąża druga to już bm dawno w 36 chodziła no ale, teraz już ciąży nie planuję

Konczi - kurcze, ja też bym tak zrobiła...obserwuj małą, jak coś to pewnie, ze jedź, lepiej jechać na darmo nawet niż nie pojechać i żałować Oby to była tylko jakaś wirusówka i szybko minęło

Iza w nocy sie rozdarła na cały blok, chyba jej rozpiera dziąsełko, bo ta dolna jedynka przebita i pewnie pnie sie w górę. Żel musiał przestać działać i ją bolało. Tż ją wziął do nas na łożko i spała do 7.30 Teraz też poszla spać, więc ja zmykam do spa (łazienki) na obróbkę nóg, podwozia i innych części ciała

[tamlin111]

Dobry.
Co za okropna noc za nami. Mati ciągle się budził, płakał, kręcił. Podejrzewamy że brzuszek go bolał, bo zrobił kupną maskarę połączoną ze zmianą piżamy i pościeli. Chyba za dużo chlebka zjadł, bo mu strasznie skórki zasmakowały.
Zaraz wybywamy do rodziców.

Napisane przez Lewek

Ale się objadłam....... Na wagę nie staję, mowy nie ma, bo się załamię.

U mnie to samo. Jestem zła sama na siebie.

Napisane przez Nisia4

Maja i jej pompki

Napisane przez Konczita

hej
My wczoraj mieliśmy paskudny wieczór i jeszcze gorszą noc ... pewnie większość uzna mnie za panikarę ale nogi miałam jak z waty ...
wieczorem około 20 Duśka dostała gorączki 38,4 -38,5 podaliśmy przeciwgorączkowy 2,5 ml po czym około 21 temperatura wzrosła do 39,4 Dusia zaczęła zasypiać i oczka jej uciekały więc szybko po pogotowie gdzie nam powiedziano że skończył się kontrakt .. szybko na eskulap nie mają karetki - szpital również więc spakowałam Ade i do całodobowego pediatry tam temperatura 37,9 bo cały czas jej zbijała ... lekarz zbadał i że tylko gardełko czerwone - dostała syrop. psikawkę i czopki na gorączkę, wróciliśmy do domu ... przed 1 powtórzyła się temperatura więc jej zbiliśmy o 4 dzwoniłam na pogotowie by skonsultować skoki i czy mamy do szpitala jechać bo znowu 39 było ... dostała czopek i o 5 36,9 ... jakiś koszmar ... teraz ma 37,8 nie wiem jak będzie w ciągu dnia aż się boję ... jak wieczorem będzie 39 jadę do szpitala .. dla mnie to nienaturalne takie skoki ... mam nadzieje że skończy się dobrze a tak boje się o moją perełkę

Biedna Dusia. Dobrze Konczi zrobiliście, lepiej zareagować na wyrost, niż coś pominąć.

Napisane przez Baobabek

cześć mamuśki u nas już po świętach ja od dzisiaj na diecie plus skalpel, do tego dojdzie basen 2 razy w tyg, zawzięłam się i koniec i chwalę się, że udało mi sie cały skalpel zrobić (pierwsze podejście ledwo 10 minut dałam radę, więc teraz to sukces ogromny). Nie będę mowić ile mam do zrzucenia, pochwalę się jak już zrzucę póki co dukan od dzisiaj, to jedyna dieta na której chudnę, gdyby nie ciąża druga to już bm dawno w 36 chodziła no ale, teraz już ciąży nie planuję

Trzymam kciuki. Ja od jutra znów wracam na dobre tory. Ale u mnie dukan odpada zdecydowanie.

[gda]

Hej! My od soboty próbujemy BLW
Na pierwszy rzut poszła marchewka i ziemniak. Pokrojone w podłużne paski. Ziemniaka super sobie rączką memlał, ale z marchewką trochę gorzej, bo sobie odgryzł wielki kawałek i trzymał w buzi
Wczoraj za to ukradł tacie z talerza kawałek papryki i sobie ciumkał, a potem pieczonego ziemniaka. Super to jest Wczoraj dostał też pierwszy raz mięsko, królika Następnym razem też mu dam już w kawałeczku do rączki.

Muszę tylko szybko kupić jakieś krzesełko!

[niegrzeczna88]

hej
u nas 2 nocki z rzędu Iga obudziła się po 23 z takim płaczem jak nigdy, nie wiem co jest grane..bo ona prawie wogóle nie płacze na codzień
Nie wiem czy jej się coś śniło czy jak
święta u nas mijają nudnie.. boję się że w sukienkę ślubną nie wejdę

[angel166]

Hey mamuski u nas juz po świętach wróciliśmy godzinke temu od rodziny. Jagoda całkiem inne dziecko, dom pełen ludzi to jest to. Jednym słowem aniołek i dusza towarzystwa hehe. Nawet jadła elegancko a w domu juz wariuje, mogłaby chociaż pozory zachowac i byc jeszcze grzeczna hehe. A i dziś u rodziny pospala do 9 pewnie dlatego,ze rolety anty mają i ciemno bylo w pokoju. Normalnie nie pamiętam kiedy ostatnio do 9spalam

---------- Dopisano o 16:31 ---------- Poprzedni post napisano o 16:27 ----------

Konci doczytalam teraz,ze juz lepiej. Biedna Dusienka oby gorączka juz nie wróciła.

No u nas odpukać Jagoda sie jeszcze nie zarazila odemnie ale boję sie o nia stradznie. Mi katar minął ale zaczęłam mega kaszlec i wydzieline odkaszluje co chwilę

[lilka00]

U nas tez nie bardzo, Kinga przedwczoraj wybudzała się w nocy 7 razy, a dzisiaj 6- tak liczę to. Nie wiem o co chodzi, bo w sumie nie płacze, tylko się kręci i marudzi, w dzień też straszna maruda, najchętniej na raczkach . Poza tym podjęła bunt na mm, nie tknie, nie chodzi o butelkę, bo sok pije ładnie, ale mleko tylko z piersi, mojego z butli tez nie chce. Za 2 tygodnie chciałam powoli kończyć karmienie, a tu taki psikus! Jak była wczoraj z tżtem u teściowej to zjadła słoiczek i wypiła sok, ale mleka jak poczuła smak to już nie wzięła, a jak wróciła to sie na mnie dosłownie rzuciła, jakby mnie chciała cała pożreć.

[colds]

Konczitko - Dobrze zareagowlaiście. Mam nadzieję, że to tylko ząbki albo trzydniówka


Pierwszy raz tyle napisałyście, że nie mam co nadrabiać

Melka zachwycona towarzystwem, popisówki strzelała, uśmiechy słała - przy czym o dziwo stydziocha łapała . Pociecha z Niej!
Raczkuje Wcina wszystko ze smakiem
Tylko wczoraj brzuszek Ją bolał, bo tata dał deserek, którego dziecko jeszcze nie może.
No, ale przecież pomyłki się zdarzają..

Jutro jedziemy do Poznania, a od 10kwietnia idę do pracy Boziu, mój Aniołek będzie bez mamusi

[Anusia479]

No i święta minęły . Fabianek zdecydowanie w gości może jeździć . Spokojny i wesoły .

Zima nie odpuszcza,śniegu pełno

W przyszłym tygodniu są urodzinki Gracjanka i myślę co by mu kupić w prezencie

Konczi lepiej zareagowac wcześniej niż za późno cieszę się,że z Dusia już lepiej.

Po tych Świętach na pewno mi kilogramów przybyło muszę się wziasc za siebie teraz

[Nisia4]

Konczi jak tam Dusia? Dużo zdrówka dla Niej!

[kraven]

Cześć. W nasze kochane dziecko coś wstąpiło. Dopiero Go ululaliśmy. Przez 2 godziny jęczał. Chyba za dużo wrażeń.

[Katee27]

Witam i ja późnym wieczorem.
Podczytywałam trochę w tel.a coś mi się z ekranem popierdzieliło i ucięło obraz,ze mam gdzieś 2cm na 3,ale namiętnie śledzę
Konczita mam nadzieję,że już z Dusią dobrze.Sama się wystraszyłam,czytając to,co napisałaś.

W ogóle to dziś w kalendarzu maluszka wyczytałam,że 3dniówkę ma się raz w życiu

I nasz bałwanek wiosenny
Może mnie nie być ze względu na zmianę dostawcy internetu.
Pozdrawiam Was

[justyna12345]

Święta Święta i po Świętach...przeleciało raz dwa :/ TŻ wraca wlasnie na Niemcy a ja spac nie mogę i nadrabiam Was..wogóle u nas też zasypane wszystko masakrycznie nawet w tv gadali o powiecie rybnickim i raciborskim że niby najgorsze..a w sob nie bylo jeszcze ani grama śniegu a w nd taki sajgon się zrobił..

konczi biedna Dusia..oby juz lepiej bylo,jak dzis sie czuje?

angel zdrówka

p.s.a mój maly tez ćwiczy pozycje do raczkowania,zaczął opierać sie na wyprostowanych rączkach i kica podsuwając pod siebie obie nóżki naraz

[tamlin111]

W końcu wizaż wrócił
Dzień dobry
Zaczęłam dzień od zakupów, kupiłam sobie i Kropowi buciki w Lidlu i sobie 2 pary spodni i bluzeczkę
Dzieciaki śpią jeszcze, a mi się nudzi.

[Iwa844]

Witam się poświątecznie
Minęło spokojnie, trochę za duo hałasu ze strony babci wokół Alicji ale to już standard
Już niedługo będzie się realizować na kolejnym bobasie - siostra męża jest w ciąży

[kraven]

Cześć. Ave wizaz nareszcie wrócił

U nas noc spokojna, Jasiu spał do 8.30. I tylko jeszcze te wieczory mamy do dopracowania

U nas śnieg już prawie stopniał, ale zimno jest

Konczi mam nadzieje, że z Dusią już dobrze

[Anusia479]

Dzień dobry
W końcu wizaż działa

Konczi jak Dusia?

Ja jakaś zmęczona po tych świetach
od rana jakaś zmęczona jestem

[tamlin111]

Konczi w pracy więc pewnie później się dowiemy jak malutka.

Kurde niewiem czy brać się za ćwiczenia, bo pewnie jak zacznę to terrorysta wstanie, a nie chcę przerywać.
A dziś zumba

[Lewek]

Cześć Dziewczynki!

Napisane przez lilka00

U nas tez nie bardzo, Kinga przedwczoraj wybudzała się w nocy 7 razy, a dzisiaj 6- tak liczę to. Nie wiem o co chodzi, bo w sumie nie płacze, tylko się kręci i marudzi, w dzień też straszna maruda, najchętniej na raczkach . Poza tym podjęła bunt na mm, nie tknie, nie chodzi o butelkę, bo sok pije ładnie, ale mleko tylko z piersi, mojego z butli tez nie chce. Za 2 tygodnie chciałam powoli kończyć karmienie, a tu taki psikus! Jak była wczoraj z tżtem u teściowej to zjadła słoiczek i wypiła sok, ale mleka jak poczuła smak to już nie wzięła, a jak wróciła to sie na mnie dosłownie rzuciła, jakby mnie chciała cała pożreć.

A wiesz, że i mój bardziej marudny... W dzień to po pół godziny potrafi się męczyć zanim zaśnie. W nocy też się kręci, i ja dziś z pewnością z 6 razy do niego wstawałam. Sądzę, że to zęby bo wygląda wszystko podobnie jak wtedy kiedy te dwa szły. Ale nic nie widać. No i różnica taka, że nie tak je często jak jadł wtedy, bo to było nawet co godzinę potrafił ciągać.

A u nas w pierwszy dzień świąt spadł deszcz i zmył trochę tego śniegu, a też było sporo.

Dziś TŻ jeszcze na urlopie i taki dzień leniwy się zapowiada.

Ciekawe jak tam Dusia. Konczi pewnie na robocie skupić się nie może.

[Agnus21]

Witam po świętach.
Aleńka po raz pierwszy wybyła z nami do rodziny. W samochodzie była bardzo grzeczna, a wracają to już zwykle spała Bardzo się cieszę, że pojechaliśmy. Fajnie było spotkać się z rodziną. Alicja na początku strachliwa, u mamusi siedziała, ale z czasem dała się przekonać i nawet zaczęła się uśmiechać do innych. Prababcia zrobiła jej na drutach kocyk, sukienkę i spodenki. Bardzo zdolną mam babcię.

Napisane przez lilka00

Poza tym podjęła bunt na mm, nie tknie, nie chodzi o butelkę, bo sok pije ładnie, ale mleko tylko z piersi, mojego z butli tez nie chce.

Mała wie co dobre

Napisane przez lukrecja_25

ło booooszeee co za puuuuuchyyy... opowiem wam dzieci drogie jak moje cudne grzeczne dziecko przywitało dzis gości... no to wiele opowiadac nie trza łeeeeeeeeeee buuuuuu łaaałaaałaaaaaa noo.. moje dziecki uwielbuające ludzi wystraszyło sie mojej bratowej i brata i chrzesniaka mojego bosze ale wstyd hehehehehe nie mogłam go uspokoic tak sie zanosił.... dobra godzinę go uspokajałam bez skutku az w koncu zjadł cyca i poszedł spac... masakrejszon hehe

jak zwykle mnie rozśmieszyłaś

Napisane przez weronika_91

A my dziś w domu jutro jedziemy do moje mamy i ja z małym zostanę na kilka dni
Jaś dziś przechodzi sam siebie spać nie chce,jeść też nie tylko turla się po podlodze i oczywiście chwila nieuwagi a on już do czegoś się dobiera . Dziś upodobał sobie tz ladowarke która zwisala z mebli. Jaś próbuje raczkowac z nóżkami sobie radzi super ale zamiast podpierac się rękoma to on głową Wasze dzieci też tak robia?

U nas odwrotnie. Alicja raczkami się przemieszcza, a nóżkami jeszcze słabo, tyłek jej ciąży

Napisane przez Nisia4

Maja i jej pompki

Haha ale siłaczka. Śliczna sukienka!

Napisane przez Konczita

hej
My wczoraj mieliśmy paskudny wieczór i jeszcze gorszą noc ... pewnie większość uzna mnie za panikarę ale nogi miałam jak z waty ...
wieczorem około 20 Duśka dostała gorączki 38,4 -38,5 podaliśmy przeciwgorączkowy 2,5 ml po czym około 21 temperatura wzrosła do 39,4 Dusia zaczęła zasypiać i oczka jej uciekały więc szybko po pogotowie gdzie nam powiedziano że skończył się kontrakt .. szybko na eskulap nie mają karetki - szpital również więc spakowałam Ade i do całodobowego pediatry tam temperatura 37,9 bo cały czas jej zbijała ... lekarz zbadał i że tylko gardełko czerwone - dostała syrop. psikawkę i czopki na gorączkę, wróciliśmy do domu ... przed 1 powtórzyła się temperatura więc jej zbiliśmy o 4 dzwoniłam na pogotowie by skonsultować skoki i czy mamy do szpitala jechać bo znowu 39 było ... dostała czopek i o 5 36,9 ... jakiś koszmar ... teraz ma 37,8 nie wiem jak będzie w ciągu dnia aż się boję ... jak wieczorem będzie 39 jadę do szpitala .. dla mnie to nienaturalne takie skoki ... mam nadzieje że skończy się dobrze a tak boje się o moją perełkę

O rety! Nie panikujesz, rozsądnie zrobiłaś. Też bym się wystraszyła.

[marta1986222]

Dzień Dobry

Święta,święta i po świętach

W końcu wizaż działa
Przyzwyczajona rano odpalam internet włączam wizaż a tu nic,zła byłam.

Małż nadal chory,leniwy dzień się zapowiada.
Jutro pójdę z Zuzią do przychodni zeby ją osłuchali.

---------- Dopisano o 11:53 ---------- Poprzedni post napisano o 11:51 ----------

Dzisiaj rano zrobiłam 5 tych krótkich filmikow 6-minutowych Ewy Chodakowskiej,jak padłam po nich na dywan myślałam że nie wstane.

[tamlin111]

Cytowanie nie działa

Ja zrobiłam mel b rozgrzewkę, cardio i abs. I tyle na dziś bo wieczorem jeszcze na zumbie poskaczę

[marta1986222]

Tamlin Tobie waga ruszyła a u mnie nic

[tamlin111]

Mi ruszyła, ale przez święta w drugą stronę poszła i znów w punkcie wyjścia jestem A dietę jakąś stosujesz?

[marta1986222]

Napisane przez tamlin111

Mi ruszyła, ale przez święta w drugą stronę poszła i znów w punkcie wyjścia jestem A dietę jakąś stosujesz?

Nie jem słodyczy,fast foodów,po 18 również już nie jadam i staram się 4-5 małych posiłków jeść.

Nie wiem co jeszcze mogłabym zmienić by ta waga w końcu ruszyła?

[Dearlie]

To i my witamy się po świętach.

Antek ma dzisiaj zdecydowanie zły dzień, a tym samym i ja razem z nim. Nie wiem czy to święta tak na niego wpłynęły i w ten sposób odreagowuje, czy wrócił terrorysta, który był przez moment na urlopie.

Z dobrych rzeczy, to dzisiaj u nas słońce świeciło, więc w końcu dłużej pospacerowaliśmy. W wózku przynajmniej Antek nie krzyczy... no chyba, że niedobra mama nie dopilnuje i zaświeci mu słońce.

Piszecie o wadze... ja jestem tłusta i nie mogę patrzeć na siebie. Jak tylko dojemy poświąteczne resztki, to mam plan zabrać się wreszcie za siebie. Najgorsze jest, że nadal odrobinę dokucza mi to moje biodro, więc nie wyobrażam sobie ćwiczyć z takim bólem, a lubiłam sobie raz na jakiś czas poćwiczyć z Chodakowską, a teraz przez to musiałam z tego zrezygnować.

[marta1986222]

Ciekawe jak tam Maggie,Konczi i Iwa po pierwszym dniu w pracy?

[weronika_91]

Witam się i ja poświątecznie

Od wczoraj jestem z Jasiem u mamci Jaś w nocy miał 38 stopni gorączki w ciągu dnia utrzymuje mu się stan podgorączkowy :/ i taki jakiś marudny jest . Już nie wiem czy to przez ząbkowanie cy o co chodzi ... jak nie minie jutro pójdziemy do lekarza ... tylko głupia mam nie zabrała książeczki zdrowia dziecka

[angel166]

Ufff wreszcie udalo mi sie wejść na wątek od rana net mi szwankowal dobrze, ze na wątku spokojnie to ogarnelam raz dwa
U nas ok, mała zdrowa mimo, ze ja chyrlam jak gruzlik

[marta1986222]

Proszę się nie śmiać jesli zadam głupie pytanie ale skąd mam wiedzieć czy moje dziecko potrafi już samo siedzieć?
Bo jak trzymam ją na kolanach to unosi się i ma proste plecy i chwilę posiedzi i nie wiem czy można spróbować ją posadzić?

Czy dopiero jak sama podniesie się z leżenia do siadu?

[aga_ton]

cześć dziewczyny.

Lena zdrowieje, nareszcie
po katarze ani śladu, kaszlu też nie ma. ponad 2 tygodnie ją trzymało.

jutro wprowadzam gluten
Lenę za pierwszym razem wysypało na buzi,więc go odstawiłam na jakiś czas.
jutro drugie podejście.

święta minęły spokojnie. przez dwa dni mieliśmy u siebie gości. Lenie bardzo się podobało całe to zamieszanie. ona uwielbia towarzystwo, im więcej osób do noszenia tym lepiej

tylko na widok dziadka wyła histerycznie