Myaówka-czyli piknik, cycuchy i pogaduchy. Przed i po powiekszaniu piersi cz.9

[Saba08]

Napisane przez MALACH311

Ja w 3 tygodniu po operacji, mam duże problemy żeby rano się ruszyć z łożka, chodzę sztywna, bo jak piersi się "trzesą" to czuję dyskomfort....

Nie martw się, to zaraz minie, niedługo będziesz miała wrażenie, że od zawsze je masz

A dziewczyny mam pytanie, czy to normalne, że jak się położę, to pierś się przesuwa trochę w bok (lekko jak naturalna)? Może to dziwne pytanie, ale przyzwyczaiłam się to stania na baczność w każdej pozycji i zaczęłam zauważać to przesuwanie i wolę się upewnić

[sylcia]

hej kochanie witam sie po swietach i mam nadzieje ze spedzilyscie je milo i spokojnie mimo takiej pogody za oknem przywitalam sie tylko i uciekam spac bo jestem padnieta... a po jutrze bede miec zeluuuusieeeee jakos niedociera to do mnie? tez tak mialyscie? kiedy to do was dotarlo;

[Saba08]

Sylcia do mnie chyba dopiero jak się obudziłam po operacji i złapałam się za bandaże

[Olivkaa200]

czesc dziewczyny jestem taka objedzona ze chyba przez tydzien nic nie tknę

Ja musze cos kupic sobie na blizny i na rozstepy i zastanawiam sie co czy na blizny dalej masc czy lepiej plasterki

[MyaDiva]

Napisane przez Saba08

Nie martw się, to zaraz minie, niedługo będziesz miała wrażenie, że od zawsze je masz

A dziewczyny mam pytanie, czy to normalne, że jak się położę, to pierś się przesuwa trochę w bok (lekko jak naturalna)? Może to dziwne pytanie, ale przyzwyczaiłam się to stania na baczność w każdej pozycji i zaczęłam zauważać to przesuwanie i wolę się upewnić

na bacznoćś stoją świeżynki którym opuchlizna i ścisła tkanka na to pozwala
im piersi są luźniejsze- tym mniej stoją na baczność podczas leżenia
więc im starsze tym bardziej spadają na boki
po 4 msc zaczną się rozchodzić więcej lub mniej
lepiej mniej- bo to znak że są mocne
jeśli dużo- lepiej spać w topiku żeby ten stan nie postępował i by piersi się dalej nie rozciągały/luzowały podczas leżenia
Wam lekarz karze ruszać piersiami od początku (robić masaże)- w sumie same je luzujecie więc chyba to dobry objaw u Ciebie i o to chodzi Panu dr
jakbyś zauważyła, że jednak za dużo mają tego luzu- wskakuj w topik na noc , do roku pierś się wzmacnia i lepiej nie luzować jej zbytnio zanim się nie wzmocni

[Pommelo1]

Dziewczynki, mam do Was pytanie spedzajace mi sen z powiek.
Jestem dokładnie 3 tygodnie po operacji. Jedna pierś zachowuje sie prawie normalnie, zeszła z niej opuchlizna, jest bardziej moja. Natomiast w drugiej mam wrażenie, ze implant jest ciutke niżej i bardziej wypchniety na zewnątrz w kierunku pachy.
Do tej pory z dystansem do tego podchodzilam ale teraz zaczynam sie martwić. Czy to mozliwe zeby mi tak zostało? Te jedna pierś czuje bardziej pod pachą, przeszkadza mi jak ruszam ręką. Czuje, ze implant powinien przesunac sie bardziej do srodka i jest jakby ruchomy. jak rusze piers reka to sie poddaje temu ruchowi. Jest na tyle ruchoma, ze moge ja przy pomocy ręki zbliżyć do środka. Czy to jest normalne, czy powinnam juz narobic szumu i dralowac do doktora?
Martwię sie, ze tak mi zostanie. Jak zakładam pancerz to staram sie dokładnie włożyć te pierś do wnetrza miseczki i przekierowac bardziej do środka. Wizytę mam dopiero 17 kwietnia. Nie wiem czy czekać czy pędzić jak najszybciej.

[MyaDiva]

Napisane przez Olivkaa200

czesc dziewczyny jestem taka objedzona ze chyba przez tydzien nic nie tknę

Ja musze cos kupic sobie na blizny i na rozstepy i zastanawiam sie co czy na blizny dalej masc czy lepiej plasterki

hihi- ja słodkiego na pewno nie tknę do następnych świąt . Cukiernikiem bym nie mogła być- bleeee, aż mi nie dobrze jak pomyślę o słodkościach a zasłodziłam się piekąc jedno ciasto- tzn podczas pieczenia , już nawet jeść nie musiałam łakomczuch ze mnie żaden

Specyfik do blizn trzeba dobrać - no przecież co innego do szerokich, co innego do twardych i wypukłych. Nie ma "najlepszego sposobu" na blizny Zapobiegawczo - silikon po 6tyg jeśli blizna jest prawidłowa. Takie jest stanowisko chirurgów- a więc zapobiegać.
Ale jak już coś się dzieje z blizną- wtedy trzeba lekarzowi ją pokazać a nie iść w ślad np. sąsiadki której maść z muszli pomogła bo ta maść jest najlepsza Widziałam niedawno wypowiedz jakiegoś chłopaka który miał brzydką bliznę na którą stosował "dobrą maść" jaką mu ktoś polecił- jak się okazało maść na spłycenie blizny. I jak się okazało po krótkiej rozmowie - on miał bliznę wklęsłą, miał dziurę a nie bruzdę wystającą Więc przestało być dziwne że jego terapia nie przynosiła efektów

---------- Dopisano o 23:16 ---------- Poprzedni post napisano o 23:06 ----------

Napisane przez Pommelo1

Dziewczynki, mam do Was pytanie spedzajace mi sen z powiek.
Jestem dokładnie 3 tygodnie po operacji. Jedna pierś zachowuje sie prawie normalnie, zeszła z niej opuchlizna, jest bardziej moja. Natomiast w drugiej mam wrażenie, ze implant jest ciutke niżej i bardziej wypchniety na zewnątrz w kierunku pachy.
Do tej pory z dystansem do tego podchodzilam ale teraz zaczynam sie martwić. Czy to mozliwe zeby mi tak zostało? Te jedna pierś czuje bardziej pod pachą, przeszkadza mi jak ruszam ręką. Czuje, ze implant powinien przesunac sie bardziej do srodka i jest jakby ruchomy. jak rusze piers reka to sie poddaje temu ruchowi. Jest na tyle ruchoma, ze moge ja przy pomocy ręki zbliżyć do środka. Czy to jest normalne, czy powinnam juz narobic szumu i dralowac do doktora?
Martwię sie, ze tak mi zostanie. Jak zakładam pancerz to staram sie dokładnie włożyć te pierś do wnetrza miseczki i przekierowac bardziej do środka. Wizytę mam dopiero 17 kwietnia. Nie wiem czy czekać czy pędzić jak najszybciej.

Będę troszkę brutalna ale napiszę, że na obecną chwilę nic więcej poza noszeniem odpowiedniego staniczka zrobić nie możesz (oczywiście wykluczam uraz - bo w takim wypadku trzeba szybko udać się do lekarza). Do miesiąca na każdą ocenę jest za wcześnie - musisz cierpliwie odczekać. Potem zaraz masz wizytę kontrolną i lekarz Cię obejrzy i zobaczy co się dzieje. Wypytaj dokładnie dlaczego tak jest. Teraz dla spokoju, jeśli masz taką możliwość, możesz zadzwonić i dać lekarzowi sygnał, że się niepokoisz. Z pewnością rozmowa z lekarzem Cię uspokoi - nie ma co się stresować jeszcze dwa i pół tygodnia.

[edzia1985]

Hej słoneczka

Ja dziś uśmiechnięta,pełna życia
Moj młody od piątku gorączkowal po szczepieniu do dzis. Więc w sobotę robiłam wszystko do jedzenia na wariata,bo wiedziałam ze nigdzie nie pojedziemy. Dzis na szczęście juz bez gorączki
Mam nadzieje ze tak zostanie
Za to miałam wizytę mojej mamy i " teściów" ja jestem z teściowa per pani więc wiadomo jakie są stosunki na szczęście moj mąż nie chce z nią wogule mieć kontaktu. To długa historia więc nie będę was zanudzac
Cieszę sie ze coś zaczyna sie dziać na forum po świętach





sylcia - 03.04 - 2
ktopozna 10.04 - 9
ninka28 23.04 - 22
martika25300 07.05 - 36
kolorowa 10.05 - 39
Edzia1985 11.05- 40
Kwiatuszekldn 26.06 - 86


---------- Dopisano o 23:28 ---------- Poprzedni post napisano o 23:24 ----------

Napisane przez horo_2

hej dziewczynki
która oblana? mi to raczej grozi oberwanie śnieżką i... nadal pada to białe paskudztwo

dla wtajemniczonych
postanowienie odstawienia malej od piersi wchodzi w życie ... od dzisiaj juz jej nie przystawiam w ciagu dnia... po dluuuugiej walce wciągnęła butelkę mleka
i ciągnie juz uspokajacza (od wczoraj )

Kochana ja karmiłam miesiąc. Pózniej miałam pustkę a stalinowskich wróciła mi laktacja nie wiem dlaczego i brałam bromergon, paskuctwo ale przeszło. Najlepiej jest brać te droższe tabletki które poleciała któraś z dziewczyn. Dasz radę trzymam kciuki

[ania2003]

Witajcie dziewczynki. Święta , święta i po świętach. Przyznam sie ze to byly jedne z fajniejszych świąt jakie mialam. Wrocilam już z wyjazdu do domu najedzona , wypoczeta i zrelaksowana. Troszke wymoczylam sie w jacuzzi, ale przyznam się ze jak na mnie to bardzo krociutko, bo balam sie ze mi blizny rozmokna. Na basenach to mnie obcinali wzrokiem i po raz pierwszy chodzilam wyprostowana i nie okrywalam sie zadnymi recznikami to bardzo mile uczucie. A radosc moich dzieci z Tych Świat bezcena. No i moj maz sie spisal. Tylko jak tanczylismy w night clubie to sie zapomnial i wywinal mi figure taka ze gwiazdy zobaczylam i myslalam ze mi wszystko poszlo. Ale dzis jest ok.

[ninka28]

dobry wieczór dziewczyny no troszkę tu pusto ale jutro już pewnie wróci wszystko do normy
edziu to super że masz lepszy nastrój jak dzieciaczki gorączkują to jest nie fajnie szczególnie w nocy mój straszy synek też ostatnio się męczył strasznie
uciekam spać bo późno miłej nocy

[edzia1985]

Napisane przez ninka28

dobry wieczór dziewczyny no troszkę tu pusto ale jutro już pewnie wróci wszystko do normy
edziu to super że masz lepszy nastrój jak dzieciaczki gorączkują to jest nie fajnie szczególnie w nocy mój straszy synek też ostatnio się męczył strasznie
uciekam spać bo późno miłej nocy

Nie to nie jest fajne w sobotę myślałam ze wyladujemy w szpitalu bo o 11 w dzień miał 38,5 gorączki. Bałam sie tego co bedzie w nocy.
Najważniejsze, przeżyliśmy to i teraz znów myślami powoli wracam do piersi

Uciekam spać juz bo czuwanie przy maluszka troszkę mnie wymeczylo
Spokojnej nocki

[Olivkaa200]

Napisane przez MyaDiva

Specyfik do blizn trzeba dobrać - no przecież co innego do szerokich, co innego do twardych i wypukłych. Nie ma "najlepszego sposobu" na blizny Zapobiegawczo - silikon po 6tyg jeśli blizna jest prawidłowa. Takie jest stanowisko chirurgów- a więc zapobiegać.
Ale jak już coś się dzieje z blizną- wtedy trzeba lekarzowi ją pokazać a nie iść w ślad np. sąsiadki której maść z muszli pomogła bo ta maść jest najlepsza Widziałam niedawno wypowiedz jakiegoś chłopaka który miał brzydką bliznę na którą stosował "dobrą maść" jaką mu ktoś polecił- jak się okazało maść na spłycenie blizny. I jak się okazało po krótkiej rozmowie - on miał bliznę wklęsłą, miał dziurę a nie bruzdę wystającą Więc przestało być dziwne że jego terapia nie przynosiła efektów[COLOR="Silver"]

U mnie to specyficzna sprawa jedna blizna taka druga taka tzn ta moja lewa nie jest jakas tam bardzo wystajaca ale w porównaniu z prawa jest twardsza i to nie po calosci tylko kawalek. Wiec to tutaj zastosowac? mialam zamiar kupic cepan na ta moja lewa blizne a co wtedy z prawa jestem w malej kropce choc blizny jaśniejsze mi sie robia to chce zeby byly w jak najlepszym mozliwym stanie

[belseno]

Napisane przez sylcia

hej kochanie witam sie po swietach i mam nadzieje ze spedzilyscie je milo i spokojnie mimo takiej pogody za oknem przywitalam sie tylko i uciekam spac bo jestem padnieta... a po jutrze bede miec zeluuuusieeeee jakos niedociera to do mnie? tez tak mialyscie? kiedy to do was dotarlo;

Sylcia to trzymam kciuki

[Pommelo1]

---------- Dopisano o 23:16 ---------- Poprzedni post napisano o 23:06 ----------

[/COLOR]
Będę troszkę brutalna ale napiszę, że na obecną chwilę nic więcej poza noszeniem odpowiedniego staniczka zrobić nie możesz (oczywiście wykluczam uraz - bo w takim wypadku trzeba szybko udać się do lekarza). Do miesiąca na każdą ocenę jest za wcześnie - musisz cierpliwie odczekać. Potem zaraz masz wizytę kontrolną i lekarz Cię obejrzy i zobaczy co się dzieje. Wypytaj dokładnie dlaczego tak jest. Teraz dla spokoju, jeśli masz taką możliwość, możesz zadzwonić i dać lekarzowi sygnał, że się niepokoisz. Z pewnością rozmowa z lekarzem Cię uspokoi - nie ma co się stresować jeszcze dwa i pół tygodnia.[/QUOTE]



Dzieki Mya, napisałam wlasnie do doktorka. Powinien dzisiaj odpisać. Ehhh.... Co my byśmy w zyciu robiły, gdyby nie nasze problemy....

[buziol04]

Napisane przez gawisz

Dzięki Unsafe, a powiedz mi jak u Ciebie z porannym wstawaniem? - u mnie nadal to najgorszy moment dnia - dwa wielkie kamienie na klatce piersiowej Jak z Twoim wyjściem na basen Kochana? Aaa bo to może gdzieś niedaleko mnie?

Dziewczyny, wiem, że temat plastrów silikonowych był.. ale wtedy mnie jeszcze nie dotyczył... a szukanie tego strona po stronie może mi zająć pół nocy proszę więc poradźcie jakie najlepiej się sprawdzają ? Coś tu czytam, że jedne stosuje się max 5 dni a inne do 3 miesięcy - i chyba właśnie o takie na dłużej chodzi.

Mi w klinice polecono po zdjęciu szwów przez 2 tygodnie po kąpieli przemywać bliznę wodą utlenioną i smarować detromycyną. Po tym czasie 6 tygodni plastry silikonowe..

Ja dostałam plastry po wizycie kontrolnej w klinice ale nie pisze jakie to sa i blizne mam przemywac Octeniseptem i pozniej te plasterki I co tydzień mam je zmieniac
A jesli chodzi o wstawanie to ja nadal mam straszny problem . Jak mam kogos kolo siebie to go wykorzystuje i mi pomaga a jak juz nie to troszku mi schodzi ,zeby sie podniesc

Napisane przez MALACH311

Cześć dziewczyny,
Wszystkiego dobrego po świętach
Mnie doktor kazal przez 2 tygodnie stosować wazelina (3 razy dziennie)
Jutro mam kontrolę i będę wiedziała co dalej.

Ja w 3 tygodniu po operacji, mam duże problemy żeby rano się ruszyć z łożka, chodzę sztywna, bo jak piersi się "trzesą" to czuję dyskomfort....

Maluch doskonale Cie rozumiem, najgorsze są podróże samochodem i dziury w drogach ...

Napisane przez Olivkaa200

czesc dziewczyny jestem taka objedzona ze chyba przez tydzien nic nie tknę

Ja musze cos kupic sobie na blizny i na rozstepy i zastanawiam sie co czy na blizny dalej masc czy lepiej plasterki

Ja mam w zaleceniach zabronione nakładanie jakiejkolwiek masci na blizny . Jak sie pytałam w klinice dlaczego mam jej nie nakładac to powiedzieli mi ze czesto po nich sie blizna zmiekcza i rozmywa .Kazano mi tylko kleic plasterki , im dłuzej tym lepiej . Ale mysle , ze kazdy chirurg ma inne podejscie do tego i trzeba słuchac ich zalecen

[MALACH311]

[QUOTE=edzia1985;40084100]Hej słoneczka

Ja dziś uśmiechnięta,pełna życia
Moj młody od piątku gorączkowal po szczepieniu do dzis. Więc w sobotę robiłam wszystko do jedzenia na wariata,bo wiedziałam ze nigdzie nie pojedziemy. Dzis na szczęście juz bez gorączki
Mam nadzieje ze tak zostanie
Za to miałam wizytę mojej mamy i " teściów" ja jestem z teściowa per pani więc wiadomo jakie są stosunki na szczęście moj mąż nie chce z nią wogule mieć kontaktu. To długa historia więc nie będę was zanudzac
Cieszę sie ze coś zaczyna sie dziać na forum po świętach



Cześć dziewczyny.
Edziu, co jest z tymi teściowymi...u mnie historia też długa....a co się jeszcze może dziać, aż boję się pomyśleć.
Czy my też takie będziemy

[MALACH311]

[QUOTE=edzia1985;40084100]Hej słoneczka

Ja dziś uśmiechnięta,pełna życia
Moj młody od piątku gorączkowal po szczepieniu do dzis. Więc w sobotę robiłam wszystko do jedzenia na wariata,bo wiedziałam ze nigdzie nie pojedziemy. Dzis na szczęście juz bez gorączki
Mam nadzieje ze tak zostanie
Za to miałam wizytę mojej mamy i " teściów" ja jestem z teściowa per pani więc wiadomo jakie są stosunki na szczęście moj mąż nie chce z nią wogule mieć kontaktu. To długa historia więc nie będę was zanudzac
Cieszę sie ze coś zaczyna sie dziać na forum po świętach


Cześć dziewczyny.
Edziu, co jest z tymi teściowymi...u mnie historia też długa....a co się jeszcze może dziać, aż boję się pomyśleć.
Czy my też takie będziemy

---------- Dopisano o 13:55 ---------- Poprzedni post napisano o 12:09 ----------

[QUOTE=buziol04;40085612]Ja dostałam plastry po wizycie kontrolnej w klinice ale nie pisze jakie to sa i blizne mam przemywac Octeniseptem i pozniej te plasterki I co tydzień mam je zmieniac
A jesli chodzi o wstawanie to ja nadal mam straszny problem . Jak mam kogos kolo siebie to go wykorzystuje i mi pomaga a jak juz nie to troszku mi schodzi ,zeby sie podniesc




Maluch doskonale Cie rozumiem, najgorsze są podróże samochodem i dziury w drogach ...



tak do tego stopnia, że jadę dzisiaj autobusem na kontrolę.

Dziewczyny jeszcze nie odważyłam się prowadzić samochodu, a to już 3 tygodnie po. Kiedy wsiadłyście za kólko ?

[ania2003]

Napisane przez MALACH311

Dziewczyny jeszcze nie odważyłam się prowadzić samochodu, a to już 3 tygodnie po. Kiedy wsiadłyście za kólko ?

Ja wsiadłam po tygodniu , ale jeździłam z automatyczną skrzynią biegów

[unsafe_girl]

Napisane przez MALACH311

Dziewczyny jeszcze nie odważyłam się prowadzić samochodu, a to już 3 tygodnie po. Kiedy wsiadłyście za kólko ?

Ja po 10 dniach, ale miałam problem ze skrętami, dopiero po jakimś miesiącu jeździłam już bez bólu przy skręcaniu.

[edzia1985]

Hej kochane
Chciałam wpaść rano ale nie mogłam sie zalogować nie wiem co sie stało


Cześć dziewczyny.
Edziu, co jest z tymi teściowymi...u mnie historia też długa....a co się jeszcze może dziać, aż boję się pomyśleć.
Czy my też takie będziemy [/QUOTE]

Nie będziemy takie z pewnością. Moja teściowa to chora kobieta,ciagle nazekajaca itp wnuka widziała pierwszy raz jak miał 8 miesięcy a i teraz ciagle nam powtarza ze nigdy do nas wiecej nie przyjdzie,oby dotrzymała tej obietnicy.
Nie mieliśmy kontaktu z nimi 3 lata i było naprawdę dobrze,bez awantur,mieszania,wyzwani a nas.
Najgorsze jest to ze ta kobieta nie widzi ze sie kochamy i jesteśmy szczęśliwi,nie potrafi sie z nami cieszyć z naszych osiągnięć,tego czego sie dorobilismy itp ciagle tylko wybija szpile.
Troszkę sie wygadalam, cieżko mi z tym strasznie czasami. Jestem inaczej wychowana i pomimo wielu przykrości wyrządzonych przez nią,namawialam mojego męża abyśmy dali jej szanse,aby spotkać sie z nią itp a i tak ciagle jestem ta zła,moj mąż zreszta tez








sylcia - 03.04 - 1
ktopozna 10.04 - 8
ninka28 23.04 - 21
martika25300 07.05 - 35
kolorowa 10.05 - 38
Edzia1985 11.05- 39
Kwiatuszekldn 26.06 - 85

[ninka28]

cześć dziewczyny
a widzę że poruszyłyście temat jazdy samochodem a faktycznie lekarz mówi po jakim czasie można usiąść za kółko?
sylciu trzymam jutro kciuki ale fajnie masz że to już jutro

---------- Dopisano o 19:35 ---------- Poprzedni post napisano o 19:31 ----------

edziu a może nie warto już dawać szansy skoro teściowa tego nie docenia na pewno nie ma sensu się przejmować takimi ludzmi bo ty się denerwujesz a ta druga osoba ma to gdzieś ja na całe szczęście mam super teściową gorzej z teściem czasem mam ochote

[gawisz]

Sylcia - POWODZENIA !!! Jak będzie ciężko to pomyśl tylko, że to wszystko minie i będziesz mogła cieszyć się nową sobą

Co do prowadzenia samochodu, to ja właśnie dziś miałam krótki debiut po operacji. Mój lekarz powiedział, że po 2 tygodniach można wrócić za kierownicę. Ja prowadziłam tylko kawałek i problemów nie miałam, ale pewnie długa trasa, albo godzinna przepychanka po mieście byłaby trudna do zniesienia. No i pierwszy dzień w pracy... cały czas myślałam o tym czy nikt się nie zorientował Mój mąż twierdzi, że porównując do dawnych push upów to różnica co prawda jest, ale nie taka wielka.. więc pewnie jeśli się ktoś wcześniej specjalnie nie przyglądał to nie powinien przeżyć szoku . Tylko nadal czuję się tak jakbym miała coś przywiązanego na klatce piersiowej - zero kompatybilności z piersiami , dwa twarde kamienie. Plastry zamówiłam przez internet.. bo u nas w żadnej aptece nie było tych, które zakłada się dłużej... nawet opcji zamówienia nie było, bo podobno hurtownie nie mają ich na stanie

[edzia1985]

Napisane przez ninka28

cześć dziewczyny
a widzę że poruszyłyście temat jazdy samochodem a faktycznie lekarz mówi po jakim czasie można usiąść za kółko?
sylciu trzymam jutro kciuki ale fajnie masz że to już jutro

---------- Dopisano o 19:35 ---------- Poprzedni post napisano o 19:31 ----------

edziu a może nie warto już dawać szansy skoro teściowa tego nie docenia na pewno nie ma sensu się przejmować takimi ludzmi bo ty się denerwujesz a ta druga osoba ma to gdzieś ja na całe szczęście mam super teściową gorzej z teściem czasem mam ochote

Myślałam ze moze bedzie dobrze ze sie ułoży,byłam w błędzie.
Teraz wole aby raz na jakiś czas przyszła do nas, bo jak nie mamy z nią kontaktu to wysyła do nas SMS i uwierz nie przypuszczałam ze matka moze pisać takie rzeczy. Więc z z dwojga złego wole teraz widzieć ja od czasu do czasu niż czytać takie coś.
Najważniejsze ze my sie kochamy i mamy siebie i synka to jest najważniejsze


Sylcia trzymam kciuki za jutro powodzenia slonce

[madlen666]

witam was drogie dziewczynki po tak długiej mojej nieobecności dzis byłam na konultacji u Dr.M.C warszawa
Oczywsice PAn Dr. zapytal czemu chce zrobic sobie piersi skoro mam takie ladne piersi ja powiedzialam ze chodzi o rozmiar
oczywiscie doktor wizal sie do mierzenia zaproponowal impanty nagor anatomiczne w rozmiarze 225c strasznie male
nie jestem z tej konsultalcji zbytnio zadoowolan Pan dr byl malo rozmowny nastraszyl mnie powiklaniami itd itd jakso nie przekonal mnie do siebie
spytala sei go czy nie da sie wiekszych odpowiedzial ze nie bo sie nie zmieszcza
ale ide na konultacje 19 kwietnia do Dr.J.J z wroclawia zobaczymy jaki one bdzie w kontakcie i co mi zapropnuje na razie mam dola ze takie male:rycze-

nie wiem czemu wy dziewczynki macie taka sama wyjsciowke i wieksze impanty a mnie takie male nie intersujajestem pelan nadzieji odnosnie natspenej konsultacji

[katarzynka00]

Madlen wysłałam zaproszenie,rzucę okiem na te piękne piersi

[sylcia]

Dziekuje kochane za trzymanie kciukow*** juz jestem ogolnie spakowana i gotowa.. jutro o 15 mam isc po noz.. okropnie sie boje ale i ciesze.. ale lzy tez dzisiaj byly.. trzymajcie sie i odezwe sie juz po.. ajj.. zebym sie obudzila tylko(**

[kasikkk87]

Napisane przez sylcia

Dziekuje kochane za trzymanie kciukow*** juz jestem ogolnie spakowana i gotowa.. jutro o 15 mam isc po noz.. okropnie sie boje ale i ciesze.. ale lzy tez dzisiaj byly.. trzymajcie sie i odezwe sie juz po.. ajj.. zebym sie obudzila tylko(**

powodzonka bedzie dobrze

[Kachuula]

Hej kobietki
Ja pomimo ze święta już za nami dalej zalatana a ostatni goście wyszli dziś rano . Męża brat z rodzinka nocowali bo prądu nie mieli . Awaria po sniezycach i ich dopadła . Lecę Was poczytać.

[Saba08]

Napisane przez sylcia

Dziekuje kochane za trzymanie kciukow*** juz jestem ogolnie spakowana i gotowa.. jutro o 15 mam isc po noz.. okropnie sie boje ale i ciesze.. ale lzy tez dzisiaj byly.. trzymajcie sie i odezwe sie juz po.. ajj.. zebym sie obudzila tylko(**

Heh, widzę, ze masz podobne obawy jak ja miałam Będzie dobrze.

Powodzenia!!!

---------- Dopisano o 22:34 ---------- Poprzedni post napisano o 22:31 ----------

Napisane przez gawisz

Tylko nadal czuję się tak jakbym miała coś przywiązanego na klatce piersiowej - zero kompatybilności z piersiami , dwa twarde kamienie. Plastry zamówiłam przez internet.. bo u nas w żadnej aptece nie było tych, które zakłada się dłużej... nawet opcji zamówienia nie było, bo podobno hurtownie nie mają ich na stanie

Nie przejmuj się, z każdym dniem będą bardziej "twoje" a jak zaczną być bardziej ruchome, to już w ogóle zapomnisz, ze nie masz ich od "zawsze"

[iloona79]

Sylciu,
Wszystkiego dobrego Ci jutro życzę
trzymaj się Kochana-będzie dobrze!!!
No i koniecznie się odezwij jak tylko będziesz mogła

---------- Dopisano o 22:53 ---------- Poprzedni post napisano o 22:48 ----------

Napisane przez madlen666

witam was drogie dziewczynki po tak długiej mojej nieobecności dzis byłam na konultacji u Dr.M.C warszawa
Oczywsice PAn Dr. zapytal czemu chce zrobic sobie piersi skoro mam takie ladne piersi ja powiedzialam ze chodzi o rozmiar
oczywiscie doktor wizal sie do mierzenia zaproponowal impanty nagor anatomiczne w rozmiarze 225c strasznie male
nie jestem z tej konsultalcji zbytnio zadoowolan Pan dr byl malo rozmowny nastraszyl mnie powiklaniami itd itd jakso nie przekonal mnie do siebie
spytala sei go czy nie da sie wiekszych odpowiedzial ze nie bo sie nie zmieszcza
ale ide na konultacje 19 kwietnia do Dr.J.J z wroclawia zobaczymy jaki one bdzie w kontakcie i co mi zapropnuje na razie mam dola ze takie male:rycze-

nie wiem czemu wy dziewczynki macie taka sama wyjsciowke i wieksze impanty a mnie takie male nie intersujajestem pelan nadzieji odnosnie natspenej konsultacji

Madlen,
"przeanalizowałam" Twoją wyjściówkę i mi się wydaje,że dr zaproponował Ci taki rozmiar,aby nie "psuć" tego ich delikatnego wyglądu,takiego młodzieńczego...w sumie to nie wiem ile Ty masz lat?
Wydaje mi się,ze mogą się tam zmieścić jak najbardziej większe, no ale przy Twoich wymiarach to też nie ma co szaleć-musisz mieć takie aby ładnie się zgrywało z całością

---------- Dopisano o 22:55 ---------- Poprzedni post napisano o 22:53 ----------

Napisane przez Kachuula

Hej kobietki
Ja pomimo ze święta już za nami dalej zalatana a ostatni goście wyszli dziś rano . Męża brat z rodzinka nocowali bo prądu nie mieli . Awaria po sniezycach i ich dopadła . Lecę Was poczytać.

No to nieźle wyszło...
Jak słucham,że ludzie gdzieś bez prądu są,bo śnieżyca,to aż nie daję wiary...u nas już to topnieje,a dziś czytałam w necie,że wiosna ma być 11 kwietnia!!
Normalnie się z radości upiję