Tatuaż część II- wątek zbiorczy

[201712071518]

Napisane przez Variance

ja swój nowy, z metkami wyhaczyłam w lumpie za 1 zł ależ byłam szczęśliwa.
ładnie się łuszcz będzie wszystko cacy

muszę pamiętać i zawczasu kupić folię oddychającą, bo z TŻ szukaliśmy w 5 sklepach chyba tatuujący się wszystkie wykupili.

ja folię oddychającą kupuję tylko w Rossmanie. w innych sklepach jej nie spotkalam

a co do dlugosci smarowania to dużo zależy od indywidualnych predyspozycji i kondycji skóry. Ja mam suchą skłonną do łuszczenia skórę więc mogę się bepanthenem/alantanem smarować długo, ale są przypadki, że przy długim smarowaniu robią się krostki i ''pryszcze'' - szczególnie na obrzeżach tatuażu.
Trzeba to wyczuć - ale czas całkowitego wygojenia i regeneracji (do stanu sprzed tatuażu) to ile pamiętam dobrze ponad 45 dni, więc nie ma się co dziwić, że po miesiącu skóra jeszcze się łuszczy, błyszczy czy jest ściągnięta.


Ja mam aktualnie tatuaż pod pachą i jeszcze normalnego stanika nie zakładałam - kupiłam w h&m takie bezszwowe i wkładane przez głowę - są z bardzo miękkiej bawełny i nawet na świeży tatuaż na folię nie bolalo.

edit: doczytałam wątki na plotkowym. MA-SA-KRA. To jakiś syndrom wiosny.
Dobrze, że ten wątek jest zakamuflowany na modowym ;-)

[magyarparaszt]

W Sopocie na Monciaku jest Rossmann

[Variance]

Napisane przez magyarparaszt

W Sopocie na Monciaku jest Rossmann

dzięki
a ja kupowałam chyba kiedyś w Inter marche

Napisane przez stupid-girl

a co do dlugosci smarowania to dużo zależy od indywidualnych predyspozycji i kondycji skóry. Ja mam suchą skłonną do łuszczenia skórę więc mogę się bepanthenem/alantanem smarować długo, ale są przypadki, że przy długim smarowaniu robią się krostki i ''pryszcze'' - szczególnie na obrzeżach tatuażu.
Trzeba to wyczuć - ale czas całkowitego wygojenia i regeneracji (do stanu sprzed tatuażu) to ile pamiętam dobrze ponad 45 dni, więc nie ma się co dziwić, że po miesiącu skóra jeszcze się łuszczy, błyszczy czy jest ściągnięta.

edit: doczytałam wątki na plotkowym. MA-SA-KRA. To jakiś syndrom wiosny.
Dobrze, że ten wątek jest zakamuflowany na modowym ;-)

no właśnie - dlatego twierdzę, że najlepiej sprawdzić na sobie. ja mam mus smarowania 2 miesiące, wtedy tatuaż już nie sprawia mi problemu
za to koleżanka smarowała 3 tyg i było niby dla niej okej, więc..

też je przeczytałam.
ja mam wrażenie, że to takie boom, bo "szafiarki" sobie robią, teraz pełno zdjęć z napisami, znaczkami, czasem czymś większym i wypasik
i hipstersko podobno też, zwłaszcza takie oldschoole albo tylko linie bez wypełnień - ile to się można dowiedzieć siedząc w pociągu

[Belliza]

Napisane przez stupid-girl

Ja mam aktualnie tatuaż pod pachą i jeszcze normalnego stanika nie zakładałam - kupiłam w h&m takie bezszwowe i wkładane przez głowę - są z bardzo miękkiej bawełny i nawet na świeży tatuaż na folię nie bolalo.

;-)

Masz na myśli coś w tym stylu: http://img.szafa.pl/ubrania/1/013411...-bezszwowy.jpg

http://images.otto.de/asset/mmo/formatz/6673744.jpg

http://z4.ibutik.pl/ibutik58/b97609e...e-01_large.jpg ??

przez jaki czas smarowało się tatuaż co 4 godziny? Tydzień, dwa? Rok temu robiłam ostatni tatuaż i zupełnie zapomniałam :P

[201712071518]

Napisane przez Belliza

Masz na myśli coś w tym stylu: http://img.szafa.pl/ubrania/1/013411...-bezszwowy.jpg

http://images.otto.de/asset/mmo/formatz/6673744.jpg

http://z4.ibutik.pl/ibutik58/b97609e...e-01_large.jpg ??

przez jaki czas smarowało się tatuaż co 4 godziny? Tydzień, dwa? Rok temu robiłam ostatni tatuaż i zupełnie zapomniałam :P

no ja w h&m znalazlam taki jak ten z pierwszego linka.
Ja smaruje i foliuje co 4 godziny przez ok tydzien (do pelnego zluszczenia i gladkosci - srednio to trwa u mnie ok tygodnia: łydka zluszczyla sie dopiero po 10 dniach a np wewnetrzna czesc ramienia po 4. Potem już nie foliuje, ale nadal intensywnie smaruje. Używam alantanu/bepanthenu przez miesiąc, ale tak jak pisałam wcześniej mam suchą skórę i jej nadmiar tłustości nie szkodzi. Trzeba to wyczuć samemu. Jak robiłam tatuaż w lipcu i było +30 już po 2 tygodniach przerzucilam się na kremy bo pod tłustą maścią skóra mi się gotowała.

[Unex]

Mi powiedzieli ze po max 2 tyg moge wpadc na zdjecie ale jak ja sie dalej luszcze to raczej nie pojdę..
Kiepsko mi się to goi i wlasnie porobil mi sie krotstki bo mam tlusta skore i nie wiem czy dalej smarowac czy co..

[201712071518]

Napisane przez Unex

Mi powiedzieli ze po max 2 tyg moge wpadc na zdjecie ale jak ja sie dalej luszcze to raczej nie pojdę..
Kiepsko mi się to goi i wlasnie porobil mi sie krotstki bo mam tlusta skore i nie wiem czy dalej smarowac czy co..

to myślę, że możesz spokojnie przerzucić się na lżejsze środki - spróbuj kremów, albo nawet zwykłych balsamów. Byle, nie jakiś mega perfumowanych. Ja jak się nie posmaruję bardzo intensywnie mam uczucie ściągania. Jeśli Ty tak nie masz spokojnie możesz przyhamować z natłuszczaniem - a skóra się dotleni i znikną krostki

[Belliza]

Napisane przez stupid-girl

no ja w h&m znalazlam taki jak ten z pierwszego linka.
Ja smaruje i foliuje co 4 godziny przez ok tydzien (do pelnego zluszczenia i gladkosci - srednio to trwa u mnie ok tygodnia: łydka zluszczyla sie dopiero po 10 dniach a np wewnetrzna czesc ramienia po 4. Potem już nie foliuje, ale nadal intensywnie smaruje. Używam alantanu/bepanthenu przez miesiąc, ale tak jak pisałam wcześniej mam suchą skórę i jej nadmiar tłustości nie szkodzi. Trzeba to wyczuć samemu. Jak robiłam tatuaż w lipcu i było +30 już po 2 tygodniach przerzucilam się na kremy bo pod tłustą maścią skóra mi się gotowała.

foliujesz też tydzień?
po 8 dniach od zrobienia dziary będę miała dwa razy do pracy po 8h i zastanawiam się, czy to foliować na ten czas.. nigdy nie fioliowałam już po takim czasie. z drugiej strony obawiam się, że mi się to obetrze pod tym stanikiem do sucha. /będę miała jedną przerwę,więc będę mogła zmienić opatrunek czy ewentualnie dotłuszczyć tatuaż/. Któraś opcja jest bezpieczniejsza? W pracy latam cały czas, ale jest klimatyzacja, więc z poceniem problemów nie ma miejsce też takie problematyczne, jeśli chodzi o ocieranie, bo w miejscu stanika na środku pleców. Kupię ten stanik może, co Ty, to pewnie będzie delikatniejsze, niż wbijający się pasek od stanika, ale wciąż nie wiem, jak to wszystko ładnie urządzić, żeby dziarce krzywdy nie zrobić

[201712071518]

Napisane przez Belliza

foliujesz też tydzień?
po 8 dniach od zrobienia dziary będę miała dwa razy do pracy po 8h i zastanawiam się, czy to foliować na ten czas.. nigdy nie fioliowałam już po takim czasie. z drugiej strony obawiam się, że mi się to obetrze pod tym stanikiem do sucha. /będę miała jedną przerwę,więc będę mogła zmienić opatrunek czy ewentualnie dotłuszczyć tatuaż/. Któraś opcja jest bezpieczniejsza? W pracy latam cały czas, ale jest klimatyzacja, więc z poceniem problemów nie ma miejsce też takie problematyczne, jeśli chodzi o ocieranie, bo w miejscu stanika na środku pleców. Kupię ten stanik może, co Ty, to pewnie będzie delikatniejsze, niż wbijający się pasek od stanika, ale wciąż nie wiem, jak to wszystko ładnie urządzić, żeby dziarce krzywdy nie zrobić

ja foliuje do pełnego złuszczenia - kiedy po przejechaniu ręką na sucho mam idealnie gładką, nie chropowatą powierzchnię.
Róznie to trwa w zależności od miejsca.
Ja miałam stanik bezszwowy i bez zapięcia założony na folie i czułam się komfortowo. Potem jak tatuaż się wyłuszczył tez zakładałam ten stanik ale owijałam tą część, która przylegała do tatuażu folią - żeby zminimalizować tarcie na świeżo złuszczonym tatuażu. dzięki maści był poślizg, maść nie wsiąkała w materiał - na to bawełniana luźna koszulka i sprawdziło się idealnie.
Jeśli to jest na środku pleców ja bym przede wszystkim zlikwidowała problem zapięcia i ciasno przylegającego obwodu (zasady brafittingu idą się wietrzyć), albo mega delikatny bezszwowy stanik zakładany przez głowę, albo tak jak dziewczyny radziły normalny stanik, ale z paskami obniżającymi zapięcie do talii.

[Belliza]

stupid-girl ślicznie Ci dziękuję za pomoc

[LadyLynn]

kurczę jak tak czytam to mam wrażenie, że w ogóle jakoś inaczej robię;p
foliuję 3-4 dni, smaruję alantanem następny tydzień jeszcze, a później się przerzucam na oliwkę do ciała [normalnie też nią smaruję całe ciało raz na parę dni]- nawilżam tak tatuaż codziennie przez jakieś 2 tygodnie.
szczerze mówiąc nie wiem czy jest jakieś 'przeciw' używaniu oliwki na świeży tatuaż, ale nigdy na takowe nie trafiłam. akurat dla mnie sprawdza się to w 100%.

[blackberry456]

ja wczoraj 4 godziny dzielnie wytrzymałm, a nie bylo łatwo he he wrzucam efekty to jest ręka/przedramie jak cos

[Variance]

Napisane przez blackberry456

ja wczoraj 4 godziny dzielnie wytrzymałm, a nie bylo łatwo he he wrzucam efekty to jest ręka/przedramie jak cos

podoba mi się, mam słabość do ptaszków

LadyLynn tak naprawdę co człowiek to sposób, a rozmiar czy to czy tatuaż to kolor czy czarno/biały, rodzaj skóry bla bla bla itd
ważne żeby o niego dbać, koleżanka leczyła swój na kremie Nivea - wg mnie stracił trochę kolor, ale jest też źle zrobiony więc cholera wie :P
z foliowaniem też już była dyskusja, nie którzy czekają aż się zacznie łuszczyć, a nie którym starcza jak ta większość osocza wyjdzie itd.

[LadyLynn]

dalej w temacie gojenia- ostatnio trafiłam na taki wątek http://forum.bodymodifications.pl/ta...psite-flexfix/
któraś z Was słyszała albo miała z tym kontakt? stosować raczej nie będę, ale ciekawi mnie zwyczajnie jak to jest, że tatuaż może się kisić pod folią parę dni

[magyarparaszt]

Napisane przez blackberry456

ja wczoraj 4 godziny dzielnie wytrzymałm, a nie bylo łatwo he he wrzucam efekty to jest ręka/przedramie jak cos

Bardzo ładnie!

[201712071518]

Napisane przez LadyLynn

dalej w temacie gojenia- ostatnio trafiłam na taki wątek http://forum.bodymodifications.pl/ta...psite-flexfix/
któraś z Was słyszała albo miała z tym kontakt? stosować raczej nie będę, ale ciekawi mnie zwyczajnie jak to jest, że tatuaż może się kisić pod folią parę dni

hmmmm, z tego co czytam to wygląda na to, że jest to po prostu droższa metoda foliowania - a tatuażu przez 24h pod folia sobie nie wyobrażam. Folia to folia - tym bardziej wieolokrotnego użytku którą producent zaleca używac tylko na suchą czystą i niepodrażnioną skórę.

[LadyLynn]

z jednej strony tak, ale z drugiej, ktoś tam pisał, że widział wygojony na tym tatuaż..czyli się da;p mi by się też nie uśmiechało chodzenie non stop w tej samej folii, ale wrzuciłam to w formie ciekawostki i byłam ciekawa czy któraś z Was słyszała;]

[201712071518]

Napisane przez LadyLynn

z jednej strony tak, ale z drugiej, ktoś tam pisał, że widział wygojony na tym tatuaż..czyli się da;p mi by się też nie uśmiechało chodzenie non stop w tej samej folii, ale wrzuciłam to w formie ciekawostki i byłam ciekawa czy któraś z Was słyszała;]

na pewno się da pod tym wygoić tatuaż. Ja już słyszałam tyle metod gojenia, że mozna książkę pisać.
Mój facet ma wydziarane obie ręce, klatę, brzuch, żebra, plecy, stopy i udo i nigdy nie stosował folii, rzadko krem, a na drugi dzień po wydziarganiu tatuażu większego niż a4 na udzie poszedł na 10km jogging a i tak przyzwoicie mu się te tatuaże wygoiły (inna rzecz, że on nie ma kolorów - tylko czarny, mocne kontury i delikatniejsze wypełnienie - kolory taką antymetodą gojenia na pewno dobrze by nie siadły)

[redroses]

Napisane przez blackberry456

ja wczoraj 4 godziny dzielnie wytrzymałm, a nie bylo łatwo he he wrzucam efekty to jest ręka/przedramie jak cos

Możesz zdradzić cene?

[swaaag]

Hej dziewczyny

śledzę wątek od jakiegoś czasu (w zasadzie to zaczęłam sobie go poczytywać w chwili, gdy zdecydowałam się jakieś 2 mies temu na mój pierwszy tatuaż) i ufff... przebrnęłam przez prawie cały i nie powiem niektóre spostrzeżenia były całkiem przydatne i użyteczne, pomimo tego, że znajomi i mój tatuator powiedzieli mi na ten temat chyba już wszystko, co mogli, bo tak ich wypytywałam, ale dobra koniec podniet wrzucę i ja moją dziarę. jestem po 3 sesjach po 4h, przede mną 4 - ostatnia i ramie będzie zamknięte i powiem Wam, że to chyba rzeczywiście uzależnia, bo ledwo kończę ten, a już myślę o następnym

[Carpathia]

Świetny jest! I świetnie zgrana tematyka moim zdaniem.
I podziwiam odwagę że od razu zrobiłaś coś tak dużego

[Unex]

Swag - nie w moim sytulu kompletnie

Ja juz myslę co dorobic do ramienia

[jasnosz]

mnie tez nie przekonuje ale podoba mi się jak wyszedł pomarańcz,nigdy go nie brałam pod uwagę a teraz myśle że zrobie pony z pomarańczowo różową grzywą

[swaaag]

Wiadomo, że ile ludzi tyle opinii. Jednym się podoba, innym nie. zastanawiałam się długo, co sobie zrobić i padło na klasykę - Japonię

Napisane przez jasnosz

mnie tez nie przekonuje ale podoba mi się jak wyszedł pomarańcz,nigdy go nie brałam pod uwagę a teraz myśle że zrobie pony z pomarańczowo różową grzywą

Na początku też nawet przez myśl mi nie przeszedł kolor pomarańczowy, ale cieszę się, że padło na ten kolor

Carpathia, dzięki szczerze mówiąc nawet nie rozważałam czegoś mniejszego, od razu wiedziałam, że chcę ramię

[Unex]

Napisane przez jasnosz

mnie tez nie przekonuje ale podoba mi się jak wyszedł pomarańcz,nigdy go nie brałam pod uwagę a teraz myśle że zrobie pony z pomarańczowo różową grzywą

Ja mam pomarancz na ramieniu i ladnie wyszedl, bardzo mi sie podoba, ale ja od poczatku chcialam maske w kolorach zolto -pomaranczowy i trafilam w sedno mowiac skromnie

[swaaag]

Napisane przez Unex

Ja mam pomarancz na ramieniu i ladnie wyszedl, bardzo mi sie podoba, ale ja od poczatku chcialam maske w kolorach zolto -pomaranczowy i trafilam w sedno mowiac skromnie

możesz mi pokazać tą maskę? aż jestem ciekawa, jak wygląda

[Variance]

Napisane przez swaaag

możesz mi pokazać tą maskę? aż jestem ciekawa, jak wygląda

na 148 stronie jest

a ja się głowię nad kolorem mojej czaszki, ponieważ takie żółte niezbyt mi sie podobają, np. http://i.pinger.pl/pgr487/593e26ea00...ose-tattoo.jpg
a bardziej takie neutralne, np.
http://tattoopics.org/wp-content/upl...ull_Tattoo.jpg
ale nie wiem czy to będzie pasowało jak cała reszta, czyli róże, listki, jaskółka i szarfa będą w kolorze

[Unex]

Napisane przez swaaag

możesz mi pokazać tą maskę? aż jestem ciekawa, jak wygląda

tylko to bylo swieżutkie, bo dzien po i zdjecie malo wyrazne, ale lada dzien bedzie lepsze

[Unex]

Napisane przez Variance

na 148 stronie jest

a ja się głowię nad kolorem mojej czaszki, ponieważ takie żółte niezbyt mi sie podobają, np. http://i.pinger.pl/pgr487/593e26ea00...ose-tattoo.jpg
a bardziej takie neutralne, np.
http://tattoopics.org/wp-content/upl...ull_Tattoo.jpg
ale nie wiem czy to będzie pasowało jak cała reszta, czyli róże, listki, jaskółka i szarfa będą w kolorze

A czemu nie ? wlasnie ja twarz mam wycieniowana a reszta jest w kolorze i wyglada niezle. Ciesze sie ze nie zapackalam jej kolorem

[swaaag]

Napisane przez Unex

tylko to bylo swieżutkie, bo dzien po i zdjecie malo wyrazne, ale lada dzien bedzie lepsze

aaa to widziałam i to właśnie nie w moim stylu, ale kolory super rzeczywiście

Variance popieram Unex, właśnie fajnie będzie wyglądać wycieniowana czaszka i reszta w kolorze